PDA

Zobacz pełną wersję : Plagiat zdjęcia



Goleo
27-04-2009, 20:41
Witam,
z mojej strony ktoś pobrał zdjęcie i umieścił na swojej stronie. Zdjęcie było na dole podpisane. Osoba usunęła ten podpis-skadrowała. Czy miał ktoś podobną sytuację? Co mam z tym fantem zrobić?
Liczę na rady
pozdrawiam

jkl8
27-04-2009, 21:10
Internet jest pełen takich przypadków i nikt kto publikuje cokolwiek w internecie nie powie "z całą pewnością mnie to nie spotkało". Zacznijmy od nazewnictwa: to nie jest plagiat, skoro jesteś autorem zdjęcia to niezbywalne prawa autorskie należą do Ciebie. Jeśli bez Twojej zgody i wbrew woli ktoś dysponuje Twoją rzeczą to prędzej to będzie przywłaszczenie lub kradzież.
Co z tym zrobić? Dwie możliwe drogi, pierwsza poinformować admina strony o posiadaniu przez Ciebie praw autorskich osobistych do zdjęcia, które zostało zamieszczone na stronie i wezwać do natychmiastowego usunięcia zdjęcia ze strony, albo zamieszczeniu informacji o autorze zdjęcia oraz uregulowaniu autorskich praw majątkowych. Druga droga znaleźć prawnika specjalizującego się w prawach autorskich i niech on się wykaże.

FOTOGRAF
27-04-2009, 21:37
Gratuluje :) Mowie serio! Jak sie postarasz to moze i nowe szkielko sobie kupisz!

lamuszka
27-04-2009, 21:56
Zanim jednak podejmiesz kroki proponowane przez jkl8, proponowałbym zapewnić sobie dowód bezprawnego użycia Twojej pracy. Nie znam się na tym za bardzo, ale myślę, że powineien to być chociaż zrzut z ekranu, na którym widać Twoje zdjęcie zamieszczone na cudzej stronie. W przeciwnym wypadku, delikwent może usunąć zdjęcie od razu po otrzymaniu jakichkolwiek roszczeń z Twojej strony i wyprzć się całej sprawy. Powodzenia.

jkl8
27-04-2009, 21:59
proponowałbym zapewnić sobie dowód bezprawnego użycia Twojej pracy. .
Tak to bardzo ważne, a zapomniałem o tym.

Tezet-gdynia
27-04-2009, 22:00
A ktos wie jaki jest procent wygranych takich spraw ? Sam mialem podobna sytuacje tylko ze nie udalo mi sie do konca dojsc do wszystkich szczegolow. Od dobrej znajomej dowiedzialem sie ze jedna moja "znajoma" wykorzystala moje zdjecie na plakaty reklamujace impreze + wykadrowala sobie tak zeby nie bylo widac podpisu na dole zdjecia. Jednak nie udalo mi sie zdobyc chociazby jednej kopii plakatu ani znalezc go na miescie (specyficzny klimat niestety) i odpuscilem. Ciekaw jestem jak dobrze moglem na tym wyjsc :D

jkl8
27-04-2009, 22:05
Jak sie postarasz to moze i nowe szkielko sobie kupisz!
Szczerze życzę dobrego zarobku jeśli będziesz zarobić. Jednak na wstępie, nie znając wielu innych aspektów, nie nastawiałbym się na krocie. No chyba, że stroną przywłaszczającą zdjęcie jest jakiś duży koncern chcący dbać o opinię

robgr85
27-04-2009, 22:15
Odnośnie kradzieży fotografii (co prawda nie w sieci) - na moim blogu swoją wygraną sprawę opisał Bartosz Olszewski:
http://the-art-of-light.blogspot.com/2009/02/ktos-zama-twoje-prawa-walcz.html

Pozdrawiam,

jkl8
27-04-2009, 22:24
A ktos wie jaki jest procent wygranych takich spraw ?

Orzecznictwo zależy od sądu bo w Polsce nie ma zjawiska precedensu prawnego. Chociaż jest też pisana zasada spójności orzecznictwa. Teoretycznie jest to sprawa o kradzież, autor udowadnia że sprawa sporu jest jego własnością i przedstawia dowód na to że wbrew jego woli kto inny dysponował jego prawami/rzeczą.
No i zadośćuczynienie czyli "koncert życzeń". Jeśli dojdzie do sprawy w sądzie to strona/posiadacz praw autorskich osobistych może życzyć sobie zaspokojenia praw autorskich majątkowych w zasadzie to właśnie o to się potykają. No ale sąd ocenia, swobodnie interpretuje wnioski, dowody i orzeka. Więc jeśli sąd uzna że kwota jest w jego ocenie wysoka to może będzie chciał dowiedzieć się dlaczego taka jest i jak została wyliczona.

Merde
27-04-2009, 22:32
Teoretycznie jest to sprawa o kradzież

A praktycznie to duby smalone waść pleciesz. To jest naruszenie praw autorskich, nie kradzież. Wiele razy to już było wałkowane. Potocznie sobie można to i gwałtem nazywać, ale jeśli kolega prosi o poradę chociaż ocierającą się o stan prawny, to wprowadzasz go w błąd.

jkl8
27-04-2009, 22:44
A praktycznie to duby smalone waść pleciesz. To jest naruszenie praw autorskich, nie kradzież.
Tak faktycznie masz rację, naruszenie praw autorskich nie kradzież to chyba ta potoczność myślenia

Vitez
28-04-2009, 12:09
Odnośnie kradzieży fotografii (co prawda nie w sieci) - na moim blogu swoją wygraną sprawę opisał Bartosz Olszewski:
http://the-art-of-light.blogspot.com/2009/02/ktos-zama-twoje-prawa-walcz.html

Pozdrawiam,

Nie tylko na blogu. Na forum również: http://canon-board.info/showthread.php?t=16199

Nieładna kryptoreklama...

josif
28-04-2009, 13:02
Zanim jednak podejmiesz kroki proponowane przez jkl8, proponowałbym zapewnić sobie dowód bezprawnego użycia Twojej pracy. Nie znam się na tym za bardzo, ale myślę, że powineien to być chociaż zrzut z ekranu, na którym widać Twoje zdjęcie zamieszczone na cudzej stronie. W przeciwnym wypadku, delikwent może usunąć zdjęcie od razu po otrzymaniu jakichkolwiek roszczeń z Twojej strony i wyprzć się całej sprawy. Powodzenia.

jeśli robisz zrzuty ekranu rób je codziennie pzrez cąły okres publikacji twojego zdjęcia
zorientuj się czy strona która przywłaszczyła sobie twoje zdjęcie jest dochodowa/komercyjna
jeśli tak to naruszono prawa autorskie w celach zarobkowych i to zmienia wysokość ewentualnego zadośćuczynienia
nie domagaj się tylko kasy ale również podpisania foty i przeprosin publicznych.
to zawsze lepiej wygląda przed sądem
znajdź adwokata który wyśle do wydawcy strony wezwanie przedsądowe.
powinno obo wystarczyć abyś uzyskał to czego chcesz
nie szalej z kwotami, niech ci adwokat zasugeruje realną do wydobycia kwotę.

LKK
28-04-2009, 14:43
Kokosów w przypadku jednego zdjęcia raczej nie należy się spodziewać, zwłaszcza przy obecnym brzmieniu ustawy o prawie autorskim. Natomiast warto pamiętać o przepisach karnych - jeżeli chciałoby się solidnie utrzeć nosa osobie która naruszyła prawa autorskie mozna zacząć od zawiadomienia o przestępstwie i wniosku o ściganie.

Asiorek
28-04-2009, 14:50
to może powiedz o jaką stronę chodzi i o które zdjęcie poprostu. :)

Troyan
28-04-2009, 20:13
Ale jaja, dzisiaj czytałem rano ten temat a popołudniu dziewczyna mi powiedziała że na stronie klubu sportowego ktoś wrzucił moje zdjęcia bez poinformowania mnie a juz wogóle bez mojej wiedzy :)

Zrobiłem screeny, poprosiłem w mailu o podpisanie zdjęć i dałem im 7 dni czasu na to. Nie będę od razu z motyką na słońce sie ciepał o miliony złotych do wyrwania. Ja nie zareagują to bardziej stanowczo będę się domagać kasy.

Radzicie robić te screeny każdego zdjęcia osobno zeby było widać że podpisów nie ma na żadnym czy może wystarczy jak jedno zescreenuję ?

jkl8
28-04-2009, 21:15
Radzicie robić te screeny każdego zdjęcia osobno zeby było widać że podpisów nie ma na żadnym czy może wystarczy jak jedno zescreenuję ?
Skoro wyznaczyłeś termin to screen na początek i na koniec terminu powinien wystarczyć. Jeśli się zastosują na koniec terminu to nie ma znaczenia że mogli zrobić to wcześniej, ale zwlekali. Tylko z tym powiadomieniem to ja wybrałbym jednak formę pisemną z formą potwierdzenia odbioru (list polecony, potwierdzenie odbioru na kopii, itp.)

Troyan
28-04-2009, 22:23
No w sumie racja, pocztę mam zaraz obok.

Goleo
29-04-2009, 14:35
Dzięki za odpowiedzi, wyślę do gościa list z żądaniem usunięcia zdjęć i wypłaty honorarium. Jak nie poskutkuje, wykorzystam metodę sądową.

pozdrawiam

arrow
29-04-2009, 14:45
jestem ciekaw jak to sie skonczy wiec jak mozesz na bierzaco informuj

Sławek
29-04-2009, 14:52
A co zrobić jeżeli gazeta która zapłaciła ci za fotki, umieszcza je z podpisem ,,foto archiwum,,

robgr85
29-04-2009, 15:05
A co zrobić jeżeli gazeta która zapłaciła ci za fotki, umieszcza je z podpisem ,,foto archiwum,,

Napisać do nich pismo z wnioskiem o publiczne sprostowanie. Chyba nie mogą tak podpisać zdjęcia, jeśli fotoreporter nie jest (był) u nich na etacie.

josif
29-04-2009, 15:16
A co zrobić jeżeli gazeta która zapłaciła ci za fotki, umieszcza je z podpisem ,,foto archiwum,,

domagać się zapłaty

jkl8
29-04-2009, 19:12
A co zrobić jeżeli gazeta która zapłaciła ci za fotki, umieszcza je z podpisem ,,foto archiwum,,

Jeśli przy okazji sprzedaży zawierana była umowa to przede wszystkim bardzo dokładnie i w całości przeczytać tą umowę.
Zbywane mogą być jedynie prawa autorskie majątkowe, osobiste prawo autorskie do utworu jest niezbywalne. Wydaję się więc, że w umowie nie powinny się znaleźć jakiekolwiek zapisy zmieniające się ten stan. Oczywiście cały czas zakładam, że fotograf nie był zatrudniony w gazecie.
Jeśli nie byłeś ich fotografem, nie znalazłeś jakiś zapisów w umowie to wzywaj gazetę do sprostowania.

Sławek
29-04-2009, 19:50
Jeśli przy okazji sprzedaży zawierana była umowa to przede wszystkim bardzo dokładnie i w całości przeczytać tą umowę.
Zbywane mogą być jedynie prawa autorskie majątkowe, osobiste prawo autorskie do utworu jest niezbywalne. Wydaję się więc, że w umowie nie powinny się znaleźć jakiekolwiek zapisy zmieniające się ten stan. Oczywiście cały czas zakładam, że fotograf nie był zatrudniony w gazecie.
Jeśli nie byłeś ich fotografem, nie znalazłeś jakiś zapisów w umowie to wzywaj gazetę do sprostowania.
To stara sprawa, z przed ponad dziesięciu lat. Nie byłem fotografem etatowym tego tygodnika, ale przez dłuższy czas kupowali moje fotki z imprez sportowych w Częstochowie. W pewnym momencie zaczęli tak podpisywać moje fotki.

josif
29-04-2009, 20:13
To stara sprawa, z przed ponad dziesięciu lat. Nie byłem fotografem etatowym tego tygodnika, ale przez dłuższy czas kupowali moje fotki z imprez sportowych w Częstochowie. W pewnym momencie zaczęli tak podpisywać moje fotki.


jeśli tak to pewnie w starych umowach mają napisane że mogą je wykorzystywać wielokrotnie
u nas to norma że raz sprzedaje się z prawem do wielokrotnej publikacji

Mikey
30-04-2009, 21:58
To teraz wyobraźcie sobie, że ktoś ze znajomych wysyła wasze zdjęcie do popularnego miesięcznika, ono zostaje opublikowane i podpisane jego nazwiskiem....

jkl8
01-05-2009, 16:16
To teraz wyobraźcie sobie, że ktoś ze znajomych wysyła wasze zdjęcie do popularnego miesięcznika, ono zostaje opublikowane i podpisane jego nazwiskiem....
A pod określeniem "wasze" to chodzi o zdjęcie mojej osoby czy mojego autorstwa? Jeśli chodzi o to drugie to kłaniają się prawa autorskie oraz przysłowie "Boże chroń mnie przed przyjaciółmi, z wrogami sam sobie poradzę".

Mikey
01-05-2009, 17:19
A pod określeniem "wasze" to chodzi o zdjęcie mojej osoby czy mojego autorstwa? Jeśli chodzi o to drugie to kłaniają się prawa autorskie oraz przysłowie "Boże chroń mnie przed przyjaciółmi, z wrogami sam sobie poradzę".

Mojego autorstwa.

"Boże chroń mnie przed przyjaciółmi, z wrogami sam sobie poradzę." - co prawda to prawda