Zobacz pełną wersję : Problem z odpaleniem lamp studyjnych błyskiem
Mam taki problem.
Byłem wczoraj na takiej małej sesyjce w studio fotograficznym, w którym lampy studyjne odpalane są błyskiem lampy z aparatu i tu wystąpił problem.
Mój zestaw Canon 350d i Tumax 386 osmówiły współpracy z lampami. Niby lampy były odpalane, ale zdjęcie było niedoświetlone i wyraźnie było widać, że obiekt jest oświetlany tylko światłem odbitym lampy aparatu. Próbowałem różnych czasów, do 1/3 sek. włącznie, ale nic się nie zmieniało.
Po zamontowaniu lampki Nikon Speedlight SB600 wszystko zaczęło działać jak należy.
Pomóżcie i dajcie znać w czym może tkwić problem. Liczę też na info, jaką mogę kupić niedrogą lampkę, która posłuży tylko do odpalenia lamp (wystarczy obrót głowicy o 90 stopni do góry).
Po raz milionowy chyba - problem tkwi w przedbłysku pomiarowym E-TTL !
Ale ja ustawiałem lampę w trybie Manual palnikiem do góry. Wtedy też jest przedbłysk?
Ale ja ustawiałem lampę w trybie Manual palnikiem do góry. Wtedy też jest przedbłysk?
Jeżeli lampa (a nie aparat) była w trybie manual to nie powinno go być i wtedy jest lekka zagadka - studyjne odpalały za wcześnie czy wcale ?
Odpalały za wcześnie. Wiem to stąd, że inni obserwowali lampy i wszystkie odpalały, natomiast ja kombinowałem z długościa czasu naświetlania i zszedłem nawet do 1/3 sek, a przy takim czasie powinien być przepał jak szlag. Stąd wniosek, że odpalała za wcześnie. A jak pisałem wcześniej, z Nikonem wszystko szło dobrze
Pobieżnie przejrzałem tą lampę i nie widzę by miała tryb M, tylko TTL. Stąd raczej zawsze miałeś przedbłysk z lampy.
Są 2 tryby tej lampy: A (automatyczny) i M (manualny). W trybie manualnym mam możliwość ręcznej zmiany siły błysku (w zakresie 1/1 do 1/16) i ogniskowej palnika ( w zakresie 24-85 mm). Sądzę więc przez domniemanie :D, że to jest tryb manualny. Faktycznie lampa działa w trybie E-TTL. Nie wiem tylko, dlaczego dalej jest przedbłysk, gdy ustawię tryb M. Z podpiętym Nikonem SB600 (nie moją tylko pożyczoną), działa dobrze, choć muszę przed każdym zdjęciem nacisnąć klawisz ON/OFF, bo inaczej pierwsze zdjęcie w serii (zdjęcia nie rzadziej niż co jakieś 30-40 sekund) jest bez lampy.
Pisałem to juz na innym poście o podobnej treści, ale próbował ktoś może ustawić w aparacie błysk na drugą kurtynę? Według manuala 350d "Po włączeniu synchronizacji z zamykaniem migawki, błysk pomiarowy jest wyzwalany bezpośrednio po dociśnięciu spustu migawki "do końca". a błysk główny - tuż przed rozpoczęciem zamykania migawki". Jest szansa, że to coś pomoże. Musze sie wybrac do zaprzyjaźnionego studia i spróbować.
nie pomoże - tzn chyba że będziesz robić w całkowitych ciemnościach przy bardzo długim czasie migawki - bo lampy muszą zdążyć się naładować - bo będzie tak - błysk pomiarowy - lampy odpaliły - migawka otwiera się - lampy się ładują - lampa odpala błyskiem "właściwym" - lampy odpalają / migawka zaczyna się zamykać - i tu kwestia czy zdążą się naładować i czy zdołają odpalić tak szybko przed początkiem zamykania migawki.. IMHO o wiele szybciej, taniej i bez kombinacji kupić sobie:
1. jakąkolwiek lampę zewnętrzną pasującą do aparatu która ma tryb m i na najmniejszej mocy odpalać lampy przez fotocelę
lub
2. Kupić kostkę synchro,przewód - odpalać jedną lampę studyjną przewodem a reszta sama się odpali przez fotocelę
W tym sęk, że moja lampa (Tumax 386AFZ) ma tryb manual, który włączam (ustawiam błysk na 1/8, ogniskową na 24 i strzał w sufit), a i tak jest błysk pomiarowy. Co do kostki to nie mogę za bardzo pofikać, bo studio nie jest moje, a wszystko tam działa na wymuszenie błyskiem lampy.
W tym sęk, że moja lampa (Tumax 386AFZ) ma tryb manual, który włączam (ustawiam błysk na 1/8, ogniskową na 24 i strzał w sufit), a i tak jest błysk pomiarowy. Co do kostki to nie mogę za bardzo pofikać, bo studio nie jest moje, a wszystko tam działa na wymuszenie błyskiem lampy.
Jak to ? dziwne rzeczy piszesz.. sprawdź to czy ten błysk jest na pewno (w domu nie w studio) tak jak piszesz - ustaw ręcznie tryb M w aparacie, czas na 2-3s, lampę tak samo w M, błysk na 2 kurtynę i zrób zdjęcie - jeśli jest pomiarowy najpierw to zobaczysz go od razu po naciśnięciu spustu a po 2-3 sekundach zobaczysz główny.. sprawdź to bo dziwne żeby lampa była na pewno w takim trybie i tak się zachowywała
No niestety, mój Tumax jest bardzo oporny i pomimo włączenia lampy w tryb Manual na błysk 1/16, ustawienie manualne Zooma na 24 mm w dalszym ciągu generuje błysk pomiarowy i to przed podniesieniem lustra, bo jak patrzyłem w wizjer to pierwszy błysk widziałem, drugiego już nie (czas 2 sek. błysk na drugiej kurtynie).
W związku z tym mam takie głupie pytanie. Jeśli w sanki aparatu wepnę kostkę synchronizacyjną i na niej osadzę lampę to czy ona będzie dostawać sygnał E-TTL z aparatu? Bo z tego co widzę na aukcjach Allegro, to kostki nie mają wszystkich styków, mają tylko styk na sankach i ten centralny. Rozumiem więc, że powinien stracić kontakt z TTL-em i walić błysk w manualu. Jeśli sie mylę to mnie poprawcie
Właśnie sprawdziłem, mój Tumax w manualu też daje przebłysk. Można by odizolować wszystkie styki poza głównym. Powinno zadziałać.
Tak jak napisał Pomperp Kawałek taśmy przezroczystej, samoprzylepnej powinien zdziałać cuda. Naprawdę nie wiem jakim trzeba być idiotą programistą, żeby w trybie manualnym zostawić pomiar e-ttl. Przecież to trzeba było napisać co najmniej jedną linijkę kodu więcej nakazującą odpalić procedurę pomiaru ttl, a żaden szanujący się inżynier nadgorliwy nie jest, bo po co robić więcej niż trzeba. Tak czy inaczej, zaklej styki na lampie, powinno zadziałać chyba że programista był takim kretynem, ze jak te styki nie przekazują informacji to lampa wariuje, ale to już byłby szczyt szczytów w który nie powinien mieć miejsca.
Powered by vBulletin® Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.