Zobacz pełną wersję : 300D kaput :( Nie dziala AF... co jest?
Witam,
Wczoraj robilem fotki mego 300D... sloneczko z nieba... nagle patrze a na fotkach widac tylko gorna czesc zdjecia a dol jest czarny.
Zalamka... w domu wlaczylem opcje czysc sensor i patrze :shock: a tam taka ramka plastykowa zwisa nad matryca... to ja delikatnie odchylilem i wskoczyla... aparat fotki robi... tyle, ze nie dziala AF... sprawdzalem na 3 lensach wiec to wina body pewnie...
Aparat to 300D (Rebel) ma okolo pol roku.
Jakies sugestie?
Pozdrawiam
serwis bo jeszcze na gwarancji pewnie ...
Ehhhh wlasnie znalazlem taki watek :( Bu.... jak to sie wysyla na ta Zytnia? Bo aparat nie ma gwarancji... Pakuje w karton i sle jakos oznaczone na adres ze strony canona czy jak?
Musze wyslac DHLem? Czy moge poczta?
Pozdrawiam.
DoMiNiQuE
30-07-2005, 12:31
1. zapakuj dobrze w karton wraz z opisem usterki
2. wyslij na adres:
Centralny serwis Canon Polska
Centrum Serwisowo Informacyjne Foto i Video
01-014 Warszawa, ul. Żytnia 15
(mozesz poczta)
3. zadzwon do nich ((22) 862 41 38/39) i podaj im swoje dane oraz rodzaj sprzetu.
4. przed naprawa przeprowadza wycene i poinformuja Cie o kosztach.
Bardzo Ci dziekuje za odpowiedz.
Sprubuje jeszcze zadzwonic do faceta od, ktorego kupilem go na allegro... niby mam gwarancje na papierze... Nazwa jego to fototip... tyle, ze konto na allegro ma zablokowane... no zobaczymy...
Aaaa i jeszcze jedno: Musze wysylac w oryginalnym pudle? Caly zestaw czy samo body?
Jak mi w ubiegłym roku poleciała migawka w D30 (oczywiście już po gwarancji) to najpierw zadzwoniłem do serwisu Canona żeby zorientowac się ile to może kosztować.
Potem wysłałem samo body wraz z opisem kurierem.
Kiedy goście w serwisie go obejrzeli poinformowali mnie o kosztach. Zgodziłem sie na naprawę i po dwóch dniach aparat miałem w domu - kurier za pobraniem.
Przyznam że po tym czego się naczytałem na sieci o serwisie na Żytniej byłem mile zaskoczony ich życzliwością i szybkością.
Miałem tę samą awarie, w dodatku na weselu kolegi (dla przyjemności).
No coż podniosłem lusterko od AF i fociłem manualnie.
Sam się potem dziwiłem bo warunki były trudne a 80% fotek nadawało się do oglądania.
W serwisie wymienili podobno cały układ mechaniczny ,na dodatek wyczyścili matrycę i to wszystko za około 300zł.
Oczywiście płaciła firma (był jeszcze dwa tygodnie na gwaracji) ale nie wiedzieć czemu fakturę wysłali mi.:mrgreen:
W serwisie wymienili podobno cały układ mechaniczny ,na dodatek wyczyścili matrycę i to wszystko za około 300zł.
Ile to trwalo? :)
ehhh Błajo.. jak to sie mówi - prze&%$ebane :>
mów jak tam z tym wysyłaniem bo sam kupowałem od tipa i jestem ciekaw jak to by w razie czego było..
Ile to trwalo? :)
Standartowe 2 tygodnie.
Ale ja wysyłałem do sklepu we Wrocławiu a oni do Warszawy ,następnie spowrotem do Wrocławia i na koniec do mnie.
Sama naprawa to pewnie kilka godzin.
Hmmmm... a moze mi ktos z tych co juz naprawione maja na czym polega naprawa? Pewnie serwis dolaczyl jakis raport... bo w Gdansku jest servis aparatow i moze facet sobie poradzi... czy w Canonie wymieniaja cos?
Pozdrawiam
No to wrocil :)
Bardzo sie zdziwilem jak wczoraj zadzwonil Pan z Zytniej (dziwnie akamitny glos mial) i powiedzial, ze aparat zaraz wysle :)
Sprawdzili mi przebieg... 19 000 ponad ;) Dali gwar 6 miesiecy...
Naprawa ukladu lustra AF
Nazwa czesci: stopper, sub mirror 2.26 PLN
Montaz kolka: 330 PLN :shock:
W sumie 380 PLN cala operacja :) Wyslany w srode o ile dobrze pamietam... powrot w srode :)
Nie taka Zytnia zla jak ja maluja :)
Dziekuje za pomoc wszystkim!
Powered by vBulletin® Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.