PDA

Zobacz pełną wersję : Przesłona czy przysłona



Janusz Body
04-04-2009, 10:52
wycięte z http://www.canon-board.info/showthread.php?t=45885



I dzień stał się piękniejszy. Dzięki Panowie za odpowiedź, bo ja już szału dostawałem. Próbowałem też ustawiać przesłonę na zbliżeniach i wtedy działało jak należy, dlatego się pogubiłem. Jeszcze raz dziękuję.:-D

Przysłonę - pleaseeeeee...

dudorian
04-04-2009, 11:35
Przysłonę. Przysłonę, Przysłonę .....
Już się poprawiłem
I zapamiętałem
:oops:

pan.kolega
04-04-2009, 20:44
Przysłonę. Przysłonę, Przysłonę .....
Już się poprawiłem
I zapamiętałem
:oops:

Nie musisz sie poprawiać. "Przesłona" jest poprawnie. Tak to zostało kiedyś wymyślone, ( przez kogoś mądrzejszego) że obce słowo "diaphragm" zastąpi się polskim słowem "przesłona."

Dlatego, że grecki prefiks "dia-" odpowiada polskiemu "prze-". Stąd również "przepona" (też diaphragm po angielsku i podobnie po łacinie) albo prze-kątna zamiast "dia-gonal." Albo prze-zrocza-transparency-diapositive.

To nie ma nic wspólnego z tym, czy zasłania cześciowo, czy całkowicie (a zasłania całkowicie te część obiektywu, którą ma zasłaniać.) Chodzi o to, że jest prze-grodą, w po-prze-k obiektywu, jak prze-kątna, prze-dział.

Dopiero niedawno domorośli filozofowie wymyślili sobie, że ma być "przysłona," bo jednak dziurka zawsze zostaje.....:grin: więc całkiem nie zasłania, tylko trochie.... A to właśnie nie jest zasłona, ani przysłona, tylko przesłona.

Janusz Body
04-04-2009, 20:55
Nie musisz sie poprawiać. "Przesłona" jest poprawnie. Tak to zostało kiedyś wymyślone, ( przez kogoś mądrzejszego) że obce słowo "diaphragm" zastąpi się polskim słowem "przesłona."

Dlatego, że grecki prefiks "dia-" odpowiada polskiemu "prze-". Stąd również "przepona" (też diaphragm po angielsku i podobnie po łacinie) albo prze-kątna zamiast "dia-gonal."

To nie ma nic wspólnego z tym, czy zasłania cześciowo, czy całkowicie (a zasłania całkowicie te część obiektywu, którą ma zasłaniać.) Chodzi o to, że jest prze-grodą, w po-prze-k obiektywu, jak prze-kątna, prze-dział.

Dopiero niedawno domorośli filozofowie wymyślili sobie, że ma być "przysłona," bo jednak dziurka zawsze zostaje.....:grin: więc całkiem nie zasłania, tylko trochie.... A to właśnie nie jest zasłona, ani przysłona, tylko przesłona.

Widać do wszystkiego domorosły filozof moze dorobić teorię. Za moich szczenięcych lat to była przysłona i kropka. Za przesłonę walili po dupie. :mrgreen:

Przy-słona bo przy-słania światło w obiektywie a nie prze-słania. Przesłanie po polsku znaczy coś innego.

Niektórzy obie formy uważają za poprawne.

margo7355
04-04-2009, 21:02
w podobnym wieku jestem jak Ty Janusz Body i za moich młodych lat była również PRZYSŁONA

bakek
04-04-2009, 21:07
sprawdziłem w Słowniku poprawnej Polszczyzny- obie formy są poprawne :D

Janusz Body
04-04-2009, 22:09
sprawdziłem w Słowniku poprawnej Polszczyzny- obie formy są poprawne :D

Słownik poprawnej polszczyzny jest... słownikiem poprawnej polszczyzny a nie słownikiem poprawnych terminów technicznych :)

Aczkolwiek, jak już pisałem, są tacy co obie formy uważają za poprawne to... w podstawówce mnie uczyli, że wyrazów obcych się nie odmienia i "cuś" takiego jak radio jest constans czyli mówi się "słuchałem radio", "mówili w radio" itp. itd. Uczyli mnie też, że w obiektywie jest przysłona a przesłona to na scenie w teatrze... ale widać moi nauczyciele to byli "domorośli filozofowie" chociaż byli to w większości "przedwojenni" lwowiacy.

Dużo błędów językowych wkradło się do języka polskiego "tylnymi drzwiami" i pozostało przez zasiedzenie. Znam takich profesorów wyższych uczelni co mówią "przyszłem" i "cuś".

dziobolek
04-04-2009, 22:10
w podobnym wieku jestem jak Ty Janusz Body i za moich młodych lat była również PRZYSŁONA

Popieram, od szczenięcych lat towarzyszy mi pojęcie "przysłona".
Co innego jest "przegroda".
Ale dzisiaj... bez komentarza.

Pozdrówka!

bakek
04-04-2009, 22:16
Słownik poprawnej polszczyzny jest... słownikiem poprawnej polszczyzny a nie słownikiem poprawnych terminów technicznych
no wiesz... ja używam terminu przysłona- z przyzwyczajenia, ale wydaje mi się, że przesłona nie jest błędem, mimo wszystko do przesłony ciężko by mi się było przyzwyczaić:-D

Tomeksad2
05-04-2009, 10:30
Przesłona czy przysłona wiadomo o co chodzi. Pewnie wielu bardziej pasuje przysłona ( mi również ), ale kupiłem sobie książkę Jerzego Fedaka o fotografii cyfrowej i tam używa słowa przesłona.

altowiolistka
05-04-2009, 10:52
ale nudzicie ;]
wszyscy wiedza o co biega ;]

Slider
05-04-2009, 10:55
ale nudzicie ;]
wszyscy wiedza o co biega ;]

Tak, ale że bakulik wyczerpał temat, to trzeba było pociągnąć OT..:-)

nagor
05-04-2009, 13:34
Za moich szczenięcych lat to była przysłona i kropka. Za przesłonę walili po dupie. :mrgreen:


znalazłem książkę o fotografi z 1971 roku (wydanie VI wiec powstała pewnie troche wczesniej i jak byk jest
przYsłona.

akustyk
05-04-2009, 13:54
z braku odpowiedniej ksiazki pod reka, a takze z doraznej niemoznosci nabycia droga kupna wzgledem po prostu obejrzenia takowej, bede sie posilkowal takim linkiem:

http://portalwiedzy.onet.pl/abc-polszczyzna.html?S=Di&tr=pol-all

i w slowniku poprawnej polszczyzny powinny byc obie wersje jako ekwiwalentne.


a co do zasadnosci... w slowniku poprawnej polszczyzny jest tez "srubokret", a nie ma "wkretaka", mimo ze sruby tym czyms sie zasadniczo nie wkreci ;)

w slowniku tym nie ma z kolei slow takich jak "jabol" czy tez "szato-jabolo" (chateaux jaboleaux, dla preferujacych zapis oryginalny, niezgodny z zasadami transkrypcji) - a wszyscy wiedza o co chodzi ;)


obie wersje sa poprawne, choc przyslona jest sensowniejsza jezykowo.



Przesłanie po polsku znaczy coś innego.

jesli juz rzeczownik, to przeslanianie. przeslonic moze cos widok - np. "flaga przeslania (zaslania) mi widok na gory". w tym kontekscie przeslona tez jest czyms co spelnia taka role.

Mellan
05-04-2009, 19:18
Jasne, że przysłona.
Niestety, obawiam się że niedbalstwo językowe młodych

ale nudzicie ;]
wszyscy wiedza o co biega ;]
czy też szerokiej publiczności nie wnikającej zanadto, doprowadzi jednak do formy łatwiejszej, bardziej obiegowej, co słownik wydaje się już akceptować.
Tak jak się to stało z cytowanym tu przykładem słowa "radio" które bez błędu można odmieniać przez przypadki.
"Lud rządzi, panie..." i nie ma przebacz.:neutral:

piast9
05-04-2009, 19:30
Proszę o podanie jakiegoś źródła, które powie, że przesłona to nie jest to coś z dziurką w obiektywie.

Kiedyś oburzałem się za "poziomnicę". Kto to wymyślił, mi od małego tato tłumaczył, że to jest poziomica. Aż tu nagle niespodzianka - obie formy są poprawne. Sytuacja bardzo adekwatna do tej nieszczęsnej przysłony/przesłony.

Elmarqo
05-04-2009, 20:01
Ale macie problemy...

basala
05-04-2009, 20:08
No dobrze, ale jak się mówi Iran czy Irak? :wink:

Mellan
05-04-2009, 20:10
No dobrze, ale jak się mówi Iran czy Irak? :wink:

No nie no, basala. Iran i Irak to tak różne rzeczy jak Arktyka i Antarktyda...

model
05-04-2009, 20:15
to chyba normalne, że język ewoluuje?

dla przykładu kiedyś mówiło się deżcz, a teraz deszcz

rozważania na temat wyższości jednej formy nad drugą są bezcelowe, szczególnie gdy słownik dopuszcza w równym stopniu obie (albo obydwie :)

sniper88
05-04-2009, 20:28
No nie no, basala. Iran i Irak to tak różne rzeczy jak Arktyka i Antarktyda...

Chyba chodzilo Ci o Antarktyke, a nie Antarktyde;)

Mellan
05-04-2009, 20:32
Chyba chodzilo Ci o Antarktyke, a nie Antarktyde;)

To w zasadzie to samo: Antarktyka zawiera przecież Antarktydę. Chodziło mi o zróżnicowanie że niby podobne, ale na różnych biegunach - w wypadku Iranu i Iraku - politycznych.

janmar
05-04-2009, 20:42
Tjaaa...jak czytam czasem w internecie co młodzi wypisują ,to zaczynam żałować że nie dożyję pełnych zmian na język w którym: wszystko będzie jedno jak co się nazywa skoro sa zbliżone słowa ,i jak maturzyści którzy dziś nie zdają matematyki,przestaną zdawać j.polski.Szkoda, będzie ciekawie.Już widzę np.część opisową do projektu wykonanego przez inżyniera nie znajacego matematyki.Tak bardzo lubię śmiech.Na szczęście już poczatki mamy. :lol:

basala
05-04-2009, 20:47
Swego czasu miałem też problem z rozróżnieniem słowa fizjonomia od fizjologia. Chciałem nawet w tej sprawie napisać do prezydenta Wałęsy. Niestety był wówczas w Słowenii, albo Słowacji. :-D

canis_lupus
05-04-2009, 20:51
ale widać moi nauczyciele to byli "domorośli filozofowie" chociaż byli to w większości "przedwojenni" lwowiacy.

To ciekawe, mój dziadek zawsze mówił przesłona i tak mi już zostało. Co ciekawsze, domorosły fotograf i filozof, a żeby jeszcze do pieca dorzucić to przedwojenny lwowiak.

Ale (rozmowa z gg):

Lupus :: 20:00:59
pytanie: przesłona czy przysłona?
chodzi o element obiektywu
sowniki* podaja obie formy jako poprawne
ale w słownikach j. polskiego terminy techniczne lubia być różnie klasyfikowane

Marek P. :: 20:02:39 / S 21:02:39
przyslona
http://sjp.pwn.pl/lista.php?co=przes%B3ona&od=&from=os
http://sjp.pwn.pl/haslo.php?id=2512568

Lupus :: 20:03:19
a domowy słownik podaje cos innego :/

Marek P. :: 20:03:38 / S 21:03:38
a kiedy jest drukowany? ;)

Lupus :: 20:03:49
no jakis czas temu juz...

Marek P. :: 20:03:55 / S 21:03:54
http://poradnia.pwn.pl/lista.php?szukaj=przes%B3ona+przys%B3ona&kat=18
to tu czlonek rady jezyka odpowiedzial w 2007 po konsultacji
pasuje?
:)

Lupus :: 20:04:40
niby tak
ale:
-----------------
"Dlatego, że grecki prefiks "dia-" odpowiada polskiemu "prze-". Stąd również "przepona" (też diaphragm po angielsku i podobnie po łacinie) albo prze-kątna zamiast "dia-gonal."

To nie ma nic wspólnego z tym, czy zasłania cześciowo, czy całkowicie (a zasłania całkowicie te część obiektywu, którą ma zasłaniać.) Chodzi o to, że jest prze-grodą, w po-prze-k obiektywu, jak prze-kątna, prze-dział."
-----------------
ja zawsze uzywałem przesłona
ptzysłona akceptowałem jako poprawne

Marek P. :: 20:06:41 / S 21:06:41
szymon, widzisz, ze to nie jest bardzo twarde
bledu nie zrobisz, czy tak, czy tak

Marek P. :: 20:07:19 / S 21:07:19
a skoro rozroznienie jest miekkie, odwolalbym sie do ogolniejszej zasady
sformulowanej nukowo: "byle jak, byle konsekwentnie"

Lupus :: 20:07:58
to pytanie: jak miałbys w książce o fotografii napisane o przEsłonie - korygowałbyś?

Marek P. :: 20:08:12 / S 21:08:12
a osobiscie: poniewaz wlasnie sprawdzilem, ze jest troche wiecej DZIS przeslanek za przy-, tak bede mowil
nie. skoro jest miekko, spytalbym autora i pokazal dokladnie to, co tobie - niech zdecyduje w tym swietle

Lupus :: 20:09:18
tu dyskusja: http://canon-board.info/showthread.php?p=630184 jakbys chcial okiem rzucić
dzieki za pomoc

Marek P. :: 20:09:47 / S 21:09:46
gdyby czasem bylo tak, a czasem inaczej, zmienilbym wszystko na przy- i powiedzial autorowi, czemu - znow, jak sie uprze, zrobimy prze-
mozesz mnie cytowac :D

Lupus :: 20:13:21
ok

sniper88
05-04-2009, 21:48
To w zasadzie to samo: Antarktyka zawiera przecież Antarktydę. Chodziło mi o zróżnicowanie że niby podobne, ale na różnych biegunach - w wypadku Iranu i Iraku - politycznych.
W zasadzie nie to samo, bo Antarktyka jest sporo wieksza:p A chodzilo mi o to, ze czesciej ludzie myla Arktyke z Antarktyka, a nie Antarktyda, bo ta druga nie brzmi juz tak podobnie;) EOT

Aha, przysłona, ale przesłona mi nie przeszkadza:)

bakek
06-04-2009, 01:30
Ankieta taka jak w tytule- tyczy się tego wątku. Prośba do moderatorów o przyklejenie.
http://www.canon-board.info/showthread.php?t=45933

bakek
06-04-2009, 01:31
Według mnie skoro język ewoluuje to "wybierze" (wybaczcie personifikację:)) jedną z wersji. Sądzę, że to będzie przysłona, gdyż jest częściej używana. Mogę się mylić. Ale można się o tym przkonać: http://www.canon-board.info/showthread.php?t=45961

marekb
06-04-2009, 02:24
strasznie wam się nudzi...

canis_lupus
06-04-2009, 07:49
Brakuje trzeciej mozliwosci w ankiecie - obie poprawne.
http://www.googlefight.com/index.php?lang=en_GB&word1=przyslona&word2=przeslona

Slider
06-04-2009, 07:54
Brakuje trzeciej mozliwosci w ankiecie - obie poprawne.

Nie brakuje, bo temat ankiety nie brzmi: "Który termin jest poprawny" tylko "jakiego terminu używasz". Tak na moje oko, to z przyzwyczajenia używa się tylko jednego..:-)

mkania
06-04-2009, 09:57
post "pana.kolegi" wyczerpał temat, dalej mamy do czynienia ze szczenięcymi pyskówkami starych wyjadaczy, czuć gorycz jakby stracili monopol na lustrzankę we wsi... dno i 2 metry mułu panowie...

model
06-04-2009, 10:08
post "pana.kolegi" wyczerpał temat, dalej mamy do czynienia ze szczenięcymi pyskówkami starych wyjadaczy, czuć gorycz jakby stracili monopol na lustrzankę we wsi... dno i 2 metry mułu panowie...

no już nie dramatyzuj... podywagować sobie nie można?

C80
06-04-2009, 11:01
Hehe, ludki siedzą w internecie i zastanawiają się jak powinno się określać tę część: "przesłona" czy "przysłona". A reszta świata łazi i robi zdjęcia i takie dylematy mają w d**ie.

Bo niech nazywa się jak chce, to i tak nie ma wpływu na zdjęcia.

PS. Spotkałem się z oboma słowami, a sam piszę przesłona. A artykułach technicznych mówi się o przysłonie.

Z kolei wpiszcie oba słowa do googla i wyjdzie, że przesłona ma 2,29 mln wyników, a przysłona ma 0,343 mln.

MacGyver
06-04-2009, 11:08
Proponuję mówić i pisać diafragma, to rozstrzygnie raz na zawsze ten jakże ważki dylemat :mrgreen:
A kto napisze prze- przy- słona dostanie bana na miesiąc ;-)

P.S. 1: Za użycie określenia apertura też będzie ban, ale tylko na dwa tygodnie ;-)

P.S. 2: http://sjp.pwn.pl/lista.php?co=przes%B3ona

jojok
06-04-2009, 11:14
w prastarych księgach o fotografii czytałem kiedyś o przysłonie.
I tak mi zostało.

janmar
06-04-2009, 11:27
post "pana.kolegi" wyczerpał temat, dalej mamy do czynienia ze szczenięcymi pyskówkami starych wyjadaczy, czuć gorycz jakby stracili monopol na lustrzankę we wsi... dno i 2 metry mułu panowie...

Wpisuję pana na listę "ignore" u siebie.Nie żeby mnie to osobiscie bardzo obchodziło czy Ktos mówi przysłona czy przesłona.Jakoś mi się żle czyta pana posty.

gwozdzt
06-04-2009, 11:28
ja również używam określenia 'przysłona'.

Janusz Body
06-04-2009, 11:35
Wpisuję pana na listę "ignore" u siebie.Nie żeby mnie to osobiscie bardzo obchodziło czy Ktos mówi przysłona czy przesłona.Jakoś mi się żle czyta pana posty.

Zrobiłem dokładnie to samo. :) Kto wie może to ten sam dzieciak.

Kronos
06-04-2009, 11:45
Proponuję mówić i pisać diafragma, to rozstrzygnie raz na zawsze ten jakże ważki dylemat :mrgreen:
A kto napisze prze- przy- słona dostanie bana na miesiąc ;-)

P.S. 1: Za użycie określenia apertura też będzie ban, ale tylko na dwa tygodnie ;-)

P.S. 2: http://sjp.pwn.pl/lista.php?co=przes%B3ona

To ciekawa propozycje jest ;) chyba gdzieś użyłem słowa przysłona* to ban mnie czeka jak nic :roll:

Pamiętam jak kiedyś moja rodzima uczelnia zaprosiła prof. Jana Miodka, zapytałem go wtedy jak pisze się słowo "szybko złączka"
- szybkozłączka
- szybko złączka
- szybko-złączka
..... i zapomniałem co odpowiedział..... :-D

Generalnie to wyróżniamy kilka form modyfikacji języka, między innymi profilekty i socjolekty. Takie zróżnicowanie przez uproszczenie (szczególnie zapożyczeń) prowadzi do dylematów. Skłonny jednak byłbym uznać iż obie formy są poprawne - jednak specjalistą nie jestem.

W instrukcji Canon używa słowa przysłona*

* słowo "przysłona" użyte w powyższym poście, zostało wykorzystane w celu zobrazowania sytuacji - nie należy mi się ban :mrgreen:

gwozdzt
06-04-2009, 11:46
Wpisuję pana na listę "ignore" u siebie.
i na tym należało poprzestać.

Ponieważ ogłaszając to publicznie, za sprawą cytatu wyciągnąłeś tego użytkownika z "ignore" wszystkim innym pozostałym forumowiczom, którzy ewentualnie tam go umieścili.

:idea: "Ignore" to jest narzędzie do użytku prywatnego, a nie publicznego!

bakek
06-04-2009, 18:52
Sądziłem, że jak dodam ankietę to rozładuję tym trochę napięcie,a tu widzę nowe tematy do kłótni.

Sergiusz
06-04-2009, 19:10
Spotkałem się też z nazywaniem przysłony „blenda” ale w ostatnich czasach nazwa ta przylgnęła do całkiem innego urządzenia.

basala
06-04-2009, 20:28
Czy użytkownik mkania nie był kiedyś użytkownikiem n!5m0, obdarowanym czerwoną kartką? Chodzi o tego od "waruj". Taki mały OT. A żeby nie był zupełny OT, powiem że ja też mam słowo, które mnie szczególnie drażni. Jest nim "auto". Każdy ma jakieś fobie... :-D

MacGyver
06-04-2009, 20:36
Czy użytkownik mkania nie był kiedyś użytkownikiem n!5m0, obdarowanym czerwoną kartką?
Trafiony-zatopiony :-) Dzięki za pomoc.

Sergiusz
06-04-2009, 20:38
Pewne słowa czy nawet wyrażenia tracą na znaczeniu. Mnie zastanawia „wykręć numer telefoniczny” tylko niby czym mam go wykręcić? Myślę, że i w fotografii coś by znalazł albo i jeszcze więcej.

basala
06-04-2009, 20:49
Pewne słowa czy nawet wyrażenia tracą na znaczeniu. Mnie zastanawia „wykręć numer telefoniczny” tylko niby czym mam go wykręcić? Myślę, że i w fotografii coś by znalazł albo i jeszcze więcej. Niektóre słowa/wyrażenia od początku mają idiotyczne znaczenie. Np. słuchawka prysznicowa. :-D
Ostatni OT. Obiecuję. ;)

bartek73
06-04-2009, 22:37
W książce : "Fotografia. Jak lepiej fotografować radzi John Hedgecoe" (wydawnictwo Arkady, Warszawa 1996) , tłumacz używa słowa "przesłona".
Choć ja wolę "przysłona".:-D

bierhoff
06-04-2009, 22:51
Z tymi tłumaczeniami, to pozwolę sobie na mały cytat:
"Błąd im częściej powtarzany, tym szybciej wchodzi do słownika" w tym przypadku "z jakiegoś na nasz".

Natomiast po polsku przesłanianie, to coś jak zasłanianie - zupełne ograniczanie widoczności, natomiast przysłanianie, to lekkie (stopniowe) ograniczanie widoczności.
Widać jednak, że słowniki danego języka wolniej przesiąkają nowo powstałymi niegdyś błędami. Za Słownikiem Języka Polskiego:
Przysłonić - zakryć coś częściowo.
Przesłonić - pokrywając coś, oddzielić, przegrodzić coś od czegoś, utrudnić zauważenie czegoś, poznanie prawdy, zakrywać.

Reasumując - przesłoną bardziej należałoby nazwać dekielek obiektywu, niż samą przysłonę sensum stricte.

janmar
06-04-2009, 23:18
Tak jak pisze bierhoff.Przesłona to dekielek.Dodam ze w wielkoformatowych pierwszych aparatach ,używano materiałów światloczulych b.niskiej czułosci.Nie potrafiono wytworzyć innych.Ilość światła do ekspozycji regulowano przez zdjęcie i ponowne zalożenie dekielka {przesłony [patrz text bierhoffa]}.Do konstrukcji aparatu gdy materiały stawały sie coraz "czulsze" zaczęto stosować migawki a następnie przysłony.
Poczciwy dekielek kojarzony dziś przez współcześnie fotografujących jedynie z funkcją
ochronną ,w swoim długim życiu był przesłoną,przysłoną i osłoną.[Czego echa do dziś plączą nazewnictwo.] Nota bene i dziś przy wielominutowych czasach z przyzwyczajenia niektórzy "przymuleni starcy "fotografują dekielkiem czyli przesłoną, czyli osłoną czyli...a tfu już mi się zaczyna plątać :lol::lol::lol:.
A tak na serio to warto pilnować czystości języka :[brawo Janusz B.]Po prostu pozostaje czytelny i bogaty w informację ,a nie bełkot.Pozdrawiam :smile:

akustyk
06-04-2009, 23:54
Pewne słowa czy nawet wyrażenia tracą na znaczeniu. Mnie zastanawia „wykręć numer telefoniczny” tylko niby czym mam go wykręcić? Myślę, że i w fotografii coś by znalazł albo i jeszcze więcej.

a to akurat ma bardzo proste wyjasnienie. dawniej telefony mialy tarcze, ktora sie "krecilo". ot, na ten przyklad:


https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://img22.imageshack.us/img22/4060/image5279.jpg)

i stad, numer sie wykrecalo...

pan.kolega
07-04-2009, 07:41
Doprawdy nie rozumiem tych złośliwości z powodu tak rozrywkowego tematu. Jest już jedna ofiara śmiertelna i tyle obraźliwych słów... (Dawno nie byłem w Ojczyźnie i zapomniałem jak to było - ciągłe kłótnie i wyzwiska - patrz gazety dzisiaj).

Ja też używa(łe)m zawsze "przysłona". ;)

Pierwszą ksiązką o fotografii jaką przeczytałem (i ostatnia chyba - teraz już nie czytam książek na te tematy, raczej bym się odwdzięczył Wam młodym i pisał) było dzieło Jerzego Plażewskiego "Fotografowanie nie jest trudne." (wydanie I 1947) Młody ten człowiek używa używa tylko "przysłony", zgodnie z nową modą zwłaszcza po wojnie (drugiej) .

Jednakowoż, w sprawach słownictwa fotograficznego nie można zaufać fotografom, (a czy filmowcy sie zgadzają?) tak jak prowadzenia wojen nie można pozostawić generałom. Żaden szanujący się językoznawca nie skrytykuje "przesłony" bowiem jest ona zgodna z duchem polszczyzny i była z nami od samego początku. Chyba na razie pozostanie. Panu od zajęć praktyczno-technicznych też nie udało się zwalczyć śrubokręta. (Nikony mają jak wiadomo wkrętak.)

Tak wiec, wy młodzi mówcie sobie "wizjer," czy "celownik", ja pozostanę przy "szukawce."

Tu jest historia słownictwa fotograficznego, ale tylko "od 1920 r., kiedy skończyła się wojna polsko-sowiecka, do 1989 r., kiedy upadł system komunistyczny w Polsce."

http://hem.fyristorg.com/pbackman/psf.htm

Tezet-gdynia
07-04-2009, 10:14
Jedni ze przyslona - bo przyslania.
Drudzy ze przeslona - bo przeslania.

A ja idac tym tokiem myslenia dodam od siebie ze moze tak naprawde zadne z tych powyzej ? Moze tak naprawde to jest zaslona :D bo zaslania czesc czegos tam, gdzies tam ;D Albo odslona - bo odslania coraz to wieksza czesc szczegolow wraz ze wzrostem tejze:lol:

fret
07-04-2009, 10:22
Odkąd pamiętam, zawsze była przysłona, po co to zmieniać? Przesłona, to dla mnie coś na kształt ubierania butów. Choćby większość zaczęła tak mówić, to i tak będzie raziło.

MacGyver
07-04-2009, 10:27
Podobna sytuacja jest z przykryciem i przekryciem, ale tutaj znaczenia nie są do końca zbieżne. Przekrycie funkcjonuje jako określenie stałego przykrycia, np dachu, w budownictwie.

micles
08-04-2009, 17:51
Tjaaa...jak czytam czasem w internecie co młodzi wypisują ,to zaczynam żałować że nie dożyję pełnych zmian na język w którym: wszystko będzie jedno jak co się nazywa skoro sa zbliżone słowa ,i jak maturzyści którzy dziś nie zdają matematyki,przestaną zdawać j.polski.Szkoda, będzie ciekawie.Już widzę np.część opisową do projektu wykonanego przez inżyniera nie znajacego matematyki.Tak bardzo lubię śmiech.Na szczęście już poczatki mamy. :lol:Psioczy na innych, a sam przykładu nie daje. Po kropkach i przecinkach robimy spacje. Przed nimi - nie. Przed spójnikiem "i" zazwyczaj nie stawiamy przecinka. Przed "że" zazwyczaj stawiamy przecinek. Jeżeli mamy system wspierający polskie znaki, to piszemy z polskimi znakami.

Na temat : Kiedyś się nad tym ostro zastanawiałem i nie chciałem używać formy niepoprawnej. Ale dałem sobie spokój. Nadal używam obu form.

satyr123
09-04-2009, 11:02
Witam kolegów!

Mam wrażenie, że powyższa dyskusja na temat żywej materii czyli języka (w tym przypadku języka polskiego) jest delikatnie mówiąc nierzeczowa. Język zmieniał się i nadal zmienia w przestrzeni czasu. Im tempo postępu technologicznego coraz wyższe, a zacieranie się różnych granic (również tych państwowych) coraz głębsze, tym szybkość zmian językowych jest większa. Szczególnie dobrze widać to w ostatnich latach, kiedy wiele zapożyczeń z języków obcych, słownictwa technicznego czy nawet wyrażeń slangowych na stałe weszło do potocznej polszczyzny. Oczywiście wszystko zgodnie z prawem tj. przy aprobacie Rady Języka Polskiego ( http://rjp.pan.pl/ ). Ciało to, złożone z największych autorytetów i fachowców, ma strzec poprawności językowej, ale musi doskonale rozumieć i czuć ducha czasów, w których funkcjonuje. Jeśli większość lub duża część społeczeństwa zaczyna używać wyrazów "przysłona" i "przesłona" zamiennie (czego i ten wątek jest przykładem), bo tak prościej, bo ludziom nie chce się zapamiętywać jednej jedynej poprawnej formy, to RJP idzie z duchem czasu i ogłasza dopuszczenie poprawności obu form. Język musi być funkcjonalny i żywy. Więc jeśli nie jest to sprzeczne z jego podstawowymi zasadami, zmiany będą coraz szybsze i coraz więcej. Można oczywiście zżymać się, że w ten sposób kultura języka po****da, a społeczeństwo tumanieje, ale cóż - takie czasy. Wiele wyrazów, które jeszcze kilkanaście lat temu funkcjonowały w powszechnym użyciu, to dzisiaj archaizmy!

Doskonale rozumiem starszych forumowiczów, którzy od zawsze używali formy "przysłona" i będą w imię czystości oraz poprawności języka bronić jej zażarcie. W ich uszach "przesłona" brzmi jak dysonans, jakby ktoś zgrzytał zębami. To naturalna cecha funkcjonowania naszego mózgu - pojęcia i terminy przyswojone w dzieciństwie i młodości traktujemy niemal dogmatycznie, a ewentualne odstępstwa postrzegane są jako błędy i korygowanie ich później bywa dosyć trudne. Dlatego równie dobrze rozumiem młodszych kolegów, używających formy "przesłona". Oni nie są obarczeni starszą (co być może oznacza kiedyś jedyną poprawną) formą tego wyrazu. Jeśli słownik języka polskiego dopuszcza stosowanie zamiennie obu wyrazów, to będę się do niego stosował mimo, że w moich uszach "przesłona" brzmi fatalnie :wink: i zawsze będę mówił "przysłona".

Obowiązujące prawo (w tym przypadku prawo językowe) może nam się nie podobać, ale wszyscy ci, którzy nie chcą go łamać - zastosują się. Cała reszta to przestępcy :mrgreen:

Pozdrawiam serdecznie obie strony sporu i przepraszam za monstrualny OT.

bierhoff
09-04-2009, 12:18
Skoro już temat poruszono...
Nie jest czymś dobrym wciąganie do słownika sformułowań błędnych. To nie kwestia ewolucji czy cyklu życia, a braku sensowności/konsekwencji.
Przykładem może tu być owa przysłona, która pochodzi od słowa znaczącego co innago niż przesłanianie. Jest to mącenie i wprowadzanie chaosu.
Ale to pikuś. Wspominana Rada nie sprzeciwia się stosowaniu bezsensownych zlepek słownych, jak np określenie "strasznie miło". Strasznie nie jest wzmocnieniem słowa bardzo, co więcej nie jest neutralne - jest negatywne. Zlepka "strasznie miło" brzmi tak samo absurdalnie jak "ciepło zimno", czy też bardziej "upalnie zimno". Jednak mimo tego RJP jakoś się temu nie sprzeciwia.

ewg
09-04-2009, 12:31
Słowo przysłona to przecież element technicznego żargonu/slangu fotograficznego. Pokażcie mi szanujący się słownik techniczny, który dopuszczałby tu przesłonę (z dopiskiem fot.). W ogólnym słowniku j. polskiego znajdziecie wszystko - jest prawie tak samo pojemny (trochę przesadzam i upraszczam) jak baza wyszukiwarki google...

W zbiorze przesłon mamy podzbiór przysłony, który szczególnie odnosi się do optyki i fotografii. Tak jak ciężarówka jest rodzajem pojazdu, tak przysłona również jest jakimś typem przesłony, z tym że słowo przysłona dodatkowo niesie specyficzną informację o żargonie, czyli jest bogatsze w treść a przesłona uboższe (dlatego bardziej uniwersalne). 8-)

W związku z powyższym używający słowa przesłona logicznie nie mogą popełniać błędu a jedynie zubażają swój przekaz i być może trochę się tu asekurują taką bezpieczniejszą formą.

kuduś
09-04-2009, 12:41
Jestem zachwycony powyższą dyskusją. Świadczy ona o tym, że oprócz wrażliwości plastycznej, "fotograficznej" nie jest nam również obojętne, co i w jaki sposób mówimy i piszemy. Czytając wiele postów na różnych forach jestem przerażony ilością błędów ortograficznych, pomimo mechanizmów ich poprawy w przeglądarkach. A tu taka piękna polszczyzna :)
PS. Jeśli ktoś ma problem z przesłoną i przysłoną, to zawsze pozostaje jeszcze "czysto polska" blenda :) (die Blende )

satyr123
09-04-2009, 15:20
Skoro już temat poruszono...
Nie jest czymś dobrym wciąganie do słownika sformułowań błędnych. To nie kwestia ewolucji czy cyklu życia, a braku sensowności/konsekwencji.

Nie chciałem się powtarzać ale muszę...
Chodzi o funkcjonalność. Aktualnie w języku polskim istnieje całe mnóstwo słów, które jeszcze niedawno oznaczały zupełnie coś innego lecz z czasem straciły swój pierwotny sens. To nie jest brak sensowności/konsekwencji, a ujęcie powszechnej tendencji językowej w ramy ogólnie funkcjonującej reguły. Język ojczysty (każdy) nie jest - w przeciwieństwie do sztywnych zasad matematyki - najdoskonalszym narzędziem opisu rzeczywistości. Dlatego zmienia się. Wczorajsza jedynie słuszna "przysłona" dzisiaj jest poprawną "przysłoną/przesłoną". To jest właśnie ewolucja języka, a nie błąd.


Wspominana Rada nie sprzeciwia się stosowaniu bezsensownych zlepek słownych, jak np określenie "strasznie miło". Zlepka "strasznie miło" brzmi tak samo absurdalnie jak "ciepło zimno", czy też bardziej "upalnie zimno". Jednak mimo tego RJP jakoś się temu nie sprzeciwia.

Mam nadzieję, że kolega zastanowił się dlaczego tak jest. RJP nie kieruje się tutaj brakiem logiki. Otóż doszli do wniosku, że nie ma sensu kopać się z koniem. Nielogiczny zwrot "strasznie miło" nie jest błędem popełnianym przez niesfornych uczniów w szkole. Tak po prostu mówi co najmniej połowa tego narodu czy to się nam podoba czy nie. W kwestiach językowych panuje demokracja - większość ma rację. Nawet jeśli, jak to często bywa, ta większość jest głupsza :twisted:

Zresztą o co się spieramy? O jedną literkę "y", którą teraz można także zastąpić literką "a"? O to, że kiedyś poprawne było tylko "y"? Powtarzam, że teraz całe wyrazy mają inne znaczenie niż w czasach, w których powstały. Język jest narzędziem komunikacji i jeśli rozmawia dwóch fotografów, jeden mówiąc "przysłona", a drugi "przesłona", to obaj myślą o tym samym. Polszczyzna to ponoć jeden z kilku najtrudniejszych języków na tej planecie. Dlatego istnieje taka tendencja do upraszczania.
Problem to mają z nami np. Anglicy, którzy nie używają słów o podwójnym znaczeniu. Jeśli brytyjski ślusarz chciałby porozmawiać po polsku z brytyjskim rycerzem o "zamku", skończyłoby się katastrofą. :wink:

Pozdrawiam

Sergiusz
09-04-2009, 19:08
Rycerz to może by i pogadał pod warunkiem, że by dojechał bo ruch tam jakoś tak pod prąd a do tego kierownica też nie z tej strony. Do tego samochód jak nazwa wskazuje u nich to rower a ten ostatni to bicykl. Dlatego ja do Anglików zachował bym dystans bo i w fotograficznym słownictwie też pewnie coś niecoś pozamieniali.:-D Ale wracając do meritum to utożsamianie się z jakimś środowiskiem pretenduje do używania określonego słownictwa i wyrażeń. I to bez względu na to czy mówimy o języku adwokatów, slangu czy więziennej grypserze. W innym przypadku może oznaczać to , że osoba nie znająca go zostanie postrzegana jako ignorant. I oczywiście obie nazwy będą poprawne z punktu widzenia języka na przykład wertykalnie czy pionowo a w tym przypadku raczej będziemy mówili o kadrach pionowych. Podobnie jak z dyfrakcją częściej będziemy używali wyrażenia rozczepienie. Jeśli w rozmowie jeden z rozmówców używa nazwy klosz a drugi garnek to świadczy, że myślą i rozmawiają o tym samym tylko jeden z nich operuje nazwą fachową a drugi posługuje się fotograficznym żargonem a obie nazwy są poprawne. Natomiast jeśli będziemy świadkiem rozmowy gdzie jeden z rozmówców będzie używał nazwy przysłona a drugi przesłona to będzie świadczyć, że być może myślą o tym samym ale tylko jeden zna prawidłową nazwę. Czy warto się spierać o jedną literkę? Jeśli zmienia znaczenie wyrazu to chyba warto.

Mellan
09-04-2009, 19:14
... Podobnie jak z dyfrakcją częściej będziemy używali wyrażenia rozczepienie...
...rozszczepienie...:cool:

satyr123
10-04-2009, 10:05
...Natomiast jeśli będziemy świadkiem rozmowy gdzie jeden z rozmówców będzie używał nazwy przysłona a drugi przesłona to będzie świadczyć, że być może myślą o tym samym ale tylko jeden zna prawidłową nazwę. Czy warto się spierać o jedną literkę? Jeśli zmienia znaczenie wyrazu to chyba warto.

:) A jednak uprę się... Właśnie w tym konkretnym przypadku zmiana jednej litery nie zmienia pierwotnego znaczenia. Akurat w fotografii nie funkcjonują dwa różne rozumienia wyrazów "przysłona" oraz "przesłona". To jedna i ta sama część przyrządu optycznego, ograniczająca siłę padającego światła. Po prostu dopuszcza się stosowanie obu wersji właśnie ze względu na to, o czym pisałem wcześniej - uproszczenie naszego języka. Inna sprawa jeśli chcielibyśmy używać wyłącznie greckiego wyrazu "diaphragma", które ma co najmniej 4 różne znaczenia:

1. W fotografii - j.w.
2. W anatomii - to przegroda mięśniowa oddzielająca jamę piersiową od brzusznej czyli w skrócie - przepona.
3. W aparatach telefonicznych to blaszka, na którą działają fale głosowe.
4. W różnych urządzeniach technicznych - elastyczna przegroda oddzielająca przestrzeń wypełnioną gazem od przestrzeni wypełnionej powietrzem.

Niemniej ja nadal będę używał "przysłony" i nie będę poprawiał żadnego z kolegów używających "przesłony", chociaż ciarki biegają po plecach gdy to słyszę. Mają do tego prawo, mimo, że jeszcze parę (paręnaście?) lat temu by nie mieli.


...utożsamianie się z jakimś środowiskiem pretenduje do używania określonego słownictwa i wyrażeń. I to bez względu na to czy mówimy o języku adwokatów, slangu czy więziennej grypserze. W innym przypadku może oznaczać to , że osoba nie znająca go zostanie postrzegana jako ignorant.

Ja bym ostrożniej z tym wyrazem "pretenduje" ;) Wszelkie odmiany języków branżowych i slangów, to trochę jak językowe konie trojańskie. W efekcie ich rozprzestrzeniania się w społeczeństwie, do poprawnej polszczyzny przedostają się językowe śmieci. Ale to także jeden z symboli językowej ewolucji.
Rozumiem o czym myślisz Sergiuszu, pisząc o ostracyzmie wobec ignoranta nie znającego specjalistycznego języka danej grupy. Masz absolutną rację, bo to naukowo zostało dowiedzione. Bywa tak dlatego, że języki branżowe i slangowe potrafią mieć za cel (oczywiście nie zawsze świadomy) uczynienie sposobu komunikacji danej grupy niedostępnego dla przeciętnego śmiertelnika, stworzyć wrażenie wyjątkowości konkretnego środowiska. Ja osobiście wolę uchodzić za językowego ignoranta i próbować posługiwać się poprawną polszczyzną, jednocześnie jak najlepiej wykonując czynności charakteryzujące dane środowisko. Prawda, że to czasem trudne, ale... no nikt nie mówił, że życie jest proste :grin:

A na zakończenie chciałbym wszystkim - zarówno tym używającym "przysłony" jak i tym co w swoich urządzeniach mają "przesłonę" - złożyć serdeczne życzenia spokojnych, zdrowych i radosnych świąt Wielkanocnych.

Pozdrawiam

bierhoff
10-04-2009, 12:06
Ja już powiedziałem co miałem powiedzieć, więc więcej nie ma sensu.
Sarkastycznie dodać mogę jedynie "okropnie/przerażająco miłych" i "koszmarnie/traumatycznie przyjemnych" Świąt ;-)

Pozdrawiam
Marek

Janusz Body
10-04-2009, 12:37
... Dlatego zmienia się. Wczorajsza jedynie słuszna "przysłona" dzisiaj jest poprawną "przysłoną/przesłoną". To jest właśnie ewolucja języka, a nie błąd. ....

To być może jest ogólnie słuszne ale zawsze jest jakieś ale. Ta "ewolucja" często jest "pseudo-ewolucją" wynikającą z niechlujstwa językowego (i nie tylko), braku znajomości tegoż języka i braku zrozumienia znaczenia słów. Przykłady? Proszę bardzo:

karnister zamiast kanister,
bynajmniej zamiast przynajmniej - to mnie doprowadza do "białej gorączki" i mam często ochotę wyć z bólu
przesłona zamiast poprawnej technicznie przysłony

i wiele, wiele innych.

Mnie się polityka tej Rady od języka mocno nie podoba bo nazbyt często "przyklepuje" takie właśnie niechlujstwo.

Mam zdanie, jak już pisałem, podobne jak ewg - fakt występowania w słowniku języka polskiego niewiele oznacza bo obydwa słowa są polskie i zrozumiałe. Słownik terminów technicznych w dziedzine fotografii nie istnieje a kilka internetowych portali aspirujących do wyroczni zajmuje często odmienne stanowiska. W języku polskim jest np. takie słowo - rindambulina. Oczywiście pochodzenie jest obce, nawet nie wiem jakie, ale słowa nie ma w Słowniku Języka Polskiego PWN (mam wyd VII). Czy to oznacza, że słowo jest niepoprawne? Raczej nie.

PS. rindambulina = "najkrótsza" lina na statku lub okręcie - lina od dzwonu okrętowego przyczepiona do serca dzwonu.

Hihihi... statek i okręt to też różne słowa i żeby było śmieszniej wcale nie oznaczają tego samego :)

Sergiusz
10-04-2009, 18:47
...rozszczepienie...:cool:



No widzisz ani jedno ani drugie bo dyfrakcja to odchylenie wiązki światła przechodzącego przez szczelinę a nie rozszczepienie czy coś tam. W trosce o język technika nie powinna schodzić na dalszy plan. Zastanawiamy się nad poprawną pisownią a umykają nam istotne szczegóły. :-D

dziobolek
10-04-2009, 20:10
To być może jest ogólnie słuszne ale zawsze jest jakieś ale. Ta "ewolucja" często jest "pseudo-ewolucją" wynikającą z niechlujstwa językowego (i nie tylko), braku znajomości tegoż języka i braku zrozumienia znaczenia słów. Przykłady? Proszę bardzo:

karnister zamiast kanister,
bynajmniej zamiast przynajmniej - to mnie doprowadza do "białej gorączki" i mam często ochotę wyć z bólu
przesłona zamiast poprawnej technicznie przysłony

i wiele, wiele innych.

Mnie się polityka tej Rady od języka mocno nie podoba bo nazbyt często "przyklepuje" takie właśnie niechlujstwo.

Mam zdanie, jak już pisałem, podobne jak ewg - fakt występowania w słowniku języka polskiego niewiele oznacza bo obydwa słowa są polskie i zrozumiałe. Słownik terminów technicznych w dziedzine fotografii nie istnieje a kilka internetowych portali aspirujących do wyroczni zajmuje często odmienne stanowiska. W języku polskim jest np. takie słowo - rindambulina. Oczywiście pochodzenie jest obce, nawet nie wiem jakie, ale słowa nie ma w Słowniku Języka Polskiego PWN (mam wyd VII). Czy to oznacza, że słowo jest niepoprawne? Raczej nie.

PS. rindambulina = "najkrótsza" lina na statku lub okręcie - lina od dzwonu okrętowego przyczepiona do serca dzwonu.

Hihihi... statek i okręt to też różne słowa i żeby było śmieszniej wcale nie oznaczają tego samego :)

W pełni cię popieram, Januszu.
A najgorsze z tego wszystkiego jest to, że przez tzw. "tolerancję" i niechlujstwo,
w języku ojczystym pojawia się coraz więcej śmieci,
któreż to są akceptowane, faworyzowane a następnie legalizowane.

Możecie mi wyjaśnić, po co komu dwa lub więcej określeń jednej rzeczy???

Trzeba też zdawać sobie sprawę z tego, że co innego język ojczysty, a co innego slang czy gwara.
A coraz częściej sporo zwrotów z tego drugiego jest jakimś "cudem" legalizowanych w tym pierwszym.

Ale to jest jak walka z wiatrakami.

Ja ze swej strony dbam o to, by moi synowie wyrażali się poprawnie i nie kaleczyli języka.

Pozdrówka!

Rychowski
05-09-2011, 20:02
Szkoda, że wcześniej nie przeczytałem tego wątku. Jeszcze są ludzie, którzy dbają o nasz język ojczysty. Serce mi się raduje i pozdrawiam wszystkich od słowa przysłona.

lMl
05-09-2011, 20:27
Dbają? Ja zawsze SJP uważam za rozstrzygający.

Sergiusz
05-09-2011, 20:37
E tam. Tak czy siak. Może dwa lata temu bym poległ w imię przysłony. I tak większość nie wie jak wygląda i co przymyka o tym jak działa nie wspominając.

jacek_73
05-09-2011, 20:40
sjp tworzą rózniaste wkws. i co innego profesor miodzio, a fachowcy powinni używać fachowego języka zwanego w niektórych kręgach slangiem tudzież branżowym bełkotem.

MA być przysłona i już :twisted:

Sergiusz
05-09-2011, 20:43
... a fachowcy powinni używać fachowego języka zwanego... :twisted:

Znasz tu jakiegoś?:-D

lMl
05-09-2011, 20:44
Zupełnie poważnie proponuję petycję napisać: http://www.rjp.pan.pl/

igor58
05-09-2011, 21:49
po prostu - "dziura" (tak wszyscy piszą, bo łatwiej, szybciej).
Słownik Języka Polskiego jest mocno zapóźniony; np. w muzyce wszyscy mówią i piszą "swingu", (od "swing"), a tam dalej jest "swinga" (nie od stylu w jazzie, ale od tańca).
Dziura rządzi...

lMl
05-09-2011, 21:53
"set the hole velue to 8" :D LOL

basala
05-09-2011, 22:26
Proponuję: "przsłona".

pan.kolega
06-09-2011, 04:29
http://www.googlefight.com/index.php?lang=en_GB&word1=przyslona&word2=przeslona