Sprytny, nowy teścik FFBF u kolegów z Nikona [Archiwum]

Riccardo

22-07-2005, 17:38

http://www.nikon.org.pl/index.php?option=com_docman&task=doc_download&gid=7

hura, hura, wreszcie cos nowego do fotografowania ;)

Slaw

22-07-2005, 17:39

hura, hura, wreszcie cos nowego do fotografowania ;)

Wiedziałem :razz:

akustyk

22-07-2005, 18:00

zaraz, zaraz... to podobno MY jestesmy onanistami sprzetowymi, ktorzy nie robia nic poza testowaniem sprzetu, a ONI sa prawdziwymi fotografami, ktorzy robia rzeczywiste zdjecia :D

sorki, nie moglem sie powstrzymac :-) test sciagnalem, ale chyba nie bedzie mi sie chcialo wydrukowac i zrobic. jakos mi szkoda czasu :-)

gawryl

22-07-2005, 18:05

hej, akustyk, Ty chyba jestes onanista internetowym, jesli zgrywasz na hdd cos, czego i tak nie bedziesz chcial wydrukowac i focic ;) ;)

muflon

22-07-2005, 18:12

Nowy?? Ja go znam co najmniej od roku...

akustyk

22-07-2005, 18:20

hej, akustyk, Ty chyba jestes onanista internetowym, jesli zgrywasz na hdd cos, czego i tak nie bedziesz chcial wydrukowac i focic ;) ;)
hehe... cos jak odruch studentow medycyny po znalezieniu ksiazki telefonicznej:
- rozumiesz cos z tego?
- nic.
- to co, wkuwamy?

tylko w wydaniu polibudy ;-) techniczne? to zgrac trzeba :D

gawryl

22-07-2005, 18:25

@akustyk
tez cierpie na ta chorobe...ale najlatwiej wytykac ja innym ;)

WaldekA

10-04-2006, 09:17

Wydrukowałem. Skleiłem. Zrobiłem test. Obejrzałem wyniki. Podarłem. Poszedłem robić zdjęcia.

mattnick

13-04-2006, 13:46

a ja w zeszłym tygodniu widziałem nikoniarza we Wroclawiu z torbą canon'a :)

P_i_t_t

13-04-2006, 15:19

hehe... cos jak odruch studentow medycyny po znalezieniu ksiazki telefonicznej:
- rozumiesz cos z tego?
- nic.
- to co, wkuwamy?

tylko w wydaniu polibudy ;-) techniczne? to zgrac trzeba :D

Akustyk

W wydaniu polibudy było jeszcze inaczej :

- O ! - Zobacz, jakaś kartka leży !
- Co to ?
- Nie ważne. Kseruj !!!

:mrgreen:

al9

13-04-2006, 15:37

a ja w zeszłym tygodniu widziałem nikoniarza we Wroclawiu z torbą canon'a
--------------------
ja mam odwrotnie...
nosze canony w nikonowskiej :-)
fajna - dawali za darmo do d50 - dostałem od narzeczonej...
pozdr
al

akustyk

13-04-2006, 15:41

W wydaniu polibudy było jeszcze inaczej :
- O ! - Zobacz, jakaś kartka leży !
- Co to ?
- Nie ważne. Kseruj !!!
:mrgreen:
Ty chyba po jakiejs medycznej jestes albo uniwerku, bo siejesz defetyzm tutaj :mrgreen:

cecha naczelna studenta polibudy jest olewanie wszystkiego i chodzenie po najnizszej linii oporu. czasem jeszcze bardziej na skroty :) w zyciu zaden student by nie wpadl na kserowanie informacji innych niz absolutnie niezbedne (a i to nie zawsze) :lol:

muflon

13-04-2006, 15:49

Tcecha naczelna studenta polibudy jest olewanie wszystkiego i chodzenie po najnizszej linii oporu. czasem jeszcze bardziej na skroty :) w zyciu zaden student by nie wpadl na kserowanie informacji innych niz absolutnie niezbedne (a i to nie zawsze) :lol:
Jaaasne, jaaasne... te kawaly zawsze sa te same - zmienia sie tylko: uniwerek/polibuda, studenci/studentki, medycyna/prawo/inny kierunek. Wszystko zalezy od tego, kto opowiada :)

P_i_t_t

13-04-2006, 15:56

akustyk

eee tam marudzisz :razz: - przed niektórymi egzaminami współczynnik przygotowania był wprost proporcjonalny do ilości skserowanych rzeczy. Wnoszonych na egzamin - żeby nie było :razz:

- jak jesteś przygotowany ?
- no tak gdzieś na 2cm

:mrgreen:

akustyk

13-04-2006, 16:32

nie wiem jak jest ze studentami innych uczelni, bo mam zbyt malo do czynienia, zeby wyciagac jakies ogole wnioski (PWL nie dziala :D ). ale z polibuda jest tak jak napisalem - 90% delikwentow podaza po absolutnie najmniejszej linii oporu.

kiedys nawet, po tym gdy uraczyli mnie tekstem "bo sie pilnie uczyli" :) zazartowalem sobie z moich studentow, ze student polibudy, jesli ma przekroczyc mur o wysokosci 100cm skacze 101cm liczac, ze nie zawieje od gory. lub, czesciej, skacze 99cm liczac na wiatr od dolu :)

co zostalo przez ktoregos cwaniaka skwitowane pytaniem: a pan to pewnie uniwerek konczyl? no wiec musialem wyjasniac, ze nie mowilbym, gdybym nie wiedzial z autopsji :)

fICHU

13-04-2006, 20:22

akustyk... sama prawda :D
ja bym wrecz czasem sugerowal 90cm i .... przedtem rozejrzenie sie czy nikt nie widzi, a po fakcie czy nikt nie widzial jak w razie cegla spadla :D
(stwierdzenie poparte paroletnia praktyka i obserwacjami) :)

maro25

13-04-2006, 22:10

a ja w zeszłym tygodniu widziałem nikoniarza we Wroclawiu z torbą canon'a :)

Jak kupowałem swojego tamrona przede mną gość kupił D200 i kiedy sprzedawca chciał zapakować mu sprzęt do reklamówki z napisem „canon” gość zaprotestował a że nie było innych reklamówek to przewrócili tą reklamówkę na lewą stronę. dziwne troche :-?

akustyk

13-04-2006, 23:23

a propos studentow polibudy:
http://video.google.com/videoplay?docid=1768884800258954129&pl=true

siedze i leje jak glupi do sera. caly urok tych kawalow polega na tym, ze one wcale nie sa abstrakcyjne :lol:

pyciu

14-04-2006, 10:36

http://www.nikon.org.pl/index.php?option=com_docman&task=doc_download&gid=7

404 Not Found
The request /index.php was not found on this server.

Fan nr 1

14-04-2006, 17:12

cecha naczelna studenta polibudy jest olewanie wszystkiego i chodzenie po najnizszej linii oporu. czasem jeszcze bardziej na skroty :) w zyciu zaden student by nie wpadl na kserowanie informacji innych niz absolutnie niezbedne (a i to nie zawsze) :lol:

Potwierdzam u mnie na polibudzie kserowaliśmy głównie ściągi :mrgreen: . Poco pisać ściągi jak można je skserować? Jedyny problem, że trzeba było najpierw znależć jakąś dobrąduszę, która takie ściągi pisała.

POzdrawiam

muflon

14-04-2006, 17:46

Poco pisać ściągi jak można je skserować? Jedyny problem, że trzeba było najpierw znależć jakąś dobrąduszę, która takie ściągi pisała.
No tak, politechnika... po co pracować głową jak można rękami :lol: A ja ściągi drukowałem bezpośrednio z notatek, przy pomocy super-duper skryptu pstops który wszystko rozkładał na kartce A4. Na wejściu Postscript, na wyjściu Postscript, tylko pociąć, zszyć i gotowe.

zanussi

14-04-2006, 19:25

A ja się zawsze uczyłem do egzaminów........... .... .... . . . . nikt nie uwierzył pewnie, tak? i słusznie ;)

arturs

14-04-2006, 19:25

A ja ściągi drukowałem bezpośrednio z notatek, przy pomocy super-duper skryptu pstops który wszystko rozkładał na kartce A4.

W sumie można i tak, trzeba było mieć notatki. U mnie na polibudzie mało było osób które miały je sensowne ;-)

Pozdr
Artur

muflon

14-04-2006, 19:33

Hmm... fakt, może to nie było oczywiste (politechnika w końcu :lol:). Chodziło o notatki udostępniane przez wykładowców :-D