PDA

Zobacz pełną wersję : 1Ds mkII czy 5D mk II ?



bartekwardziak
13-02-2009, 14:03
Noszę się z zamiarem wymiany starego poczciwego 1Ds mkII na nową 5D mkII, jak myślicie czy jest sens? czy rozpiętość tonalna barw w nowej 5 jest lepsza od 1? Rozdzielczość w tym przypadku nie ma większego znaczenia, opcja kręcenia filmów też jest dla mnie mało istotna. W czym jest lepsza nowa 5 o ile jest lepsza?

Pikczer
13-02-2009, 14:11
A czy ktos Ci lepiej powie, jak nie Ty sam? Chyba musisz sprawdzic na wlasne oczy a nie ludzi pytac (zreszta juz i tak o wyswiechtany temat).
Jedynki, to jedynki. Jak poczytasz o nowej 5D, to sam sobie odpowiesz na pytanie czy warto a to na czym Ci zalezy i tak sam wiesz najlepiej ;)

ps
z tego co piszesz, to zalety nowego 5D sa dla Ciebie bez znaczenia - to po co chcesz ten aparat??? Cala reszta jest gorsza o niebo od deesow.

bartekwardziak
13-02-2009, 14:21
no tak tylko 1Ds mkII to aparat, który miał premierę w 2005 roku, w tępie rozwoju techniki cyfrowej to jakby już antyk. Pytanie moje powinno raczej brzmieć, czy z nowej 5 bedę miał lepsze zdjęcia od zdjęć z 1Ds mkII?

wojkij
13-02-2009, 14:35
Generalnie 5d mk2 pazur pokazuje na wyższych czułościach które pewnie niespecjalnie Cię interesują, na niskich będziesz miał odrobinę więcej detalu i rozdzielczości. Różnica jest raczej na tyle drastyczna by rezygnować z wszystkich zalet jedynek.

Btw - chciałbym kiedyś robić taaaaaaakie zdjęcia ;)

gietrzy
13-02-2009, 14:46
Tak dla sportu
http://forums.dpreview.com/forums/read.asp?forum=1032&message=30984588

Potrzebne ci h-iso?
Potrzebujesz rozdzielczości? Pikseli?
Zakładam, że AF nie jest ważny (studio w stopce)

Ja bym poeksperymentował z 1Ds2 ACR up-rez vs. 5D2, generalnie raczej nie wchodziłbym w 5D2 mając 1Ds2.

ABJ
13-02-2009, 15:12
Nie zmieniaj, nie warto.

BuRton
13-02-2009, 15:34
Oskarkowy dokonał takiej zamiany puszek, o którą pytasz. Z tych osób, które tu poznałem będzie najbardziej kompetentną do podzielenia się doświadczeniem w tym temacie.

Pozdrawiam.

Zig
13-02-2009, 16:42
Miałem 1ds2 przez 1 dzień i mam teraz 5d2. AF lepszy w 1ds. Wyświetlacz i obsługa w 1ds2 są dla mnie gorsze. Wyświetlacz dużo gorszy. (Brak joysticka w 1ds2 i mniej intuicyjne poruszanie się po menu.) ISO w 5d2 lepsze od iso 1600 w górę. Af w 5d2 pewniejszy od 30d, 5d, ale nie jest to Af z jedynek. W 5d2 podoba mi się opcja microadjustments (ja nie musiałem z niej korzystać) oraz sraw1 i sraw2 jak nie potrzebuję pełnej rozdzielczości. To tyle.

michal_sokolowski
13-02-2009, 19:10
Mam w tej chwili w pracy 1Ds mark II i 5D mark II.
Chcecie jakieś onanistyczne porównanie czułości czy jakości obrazków z tych puszek wykonanych tymi samymi obiektywami w kiepskich warunkach (światło) ?
Dysponuję 50 mm 1.4 oraz 100 mm 2.8 macro.

BuRton
13-02-2009, 19:51
Mam w tej chwili w pracy 1Ds mark II i 5D mark II.
Chcecie ...
Dysponuję 50 mm 1.4 oraz 100 mm 2.8 macro.

Chcemy :). Poproszę.

strus_pedziwiatr
13-02-2009, 20:28
Chcecie jakieś onanistyczne porównanie czułości czy jakości obrazków z tych puszek wykonanych tymi samymi obiektywami w kiepskich warunkach (światło) ?
Oczywiście. A przy okazji nakręć film o tym w jaki sposób to zrobiłeś:-D Na pewno będzie sporo zainteresowanych...

wojkij
22-02-2009, 21:49
No i gdzie to porównanie?;)

Mellan
22-02-2009, 22:04
No i gdzie to porównanie?;)
Dokładnie. Dołączam się do powyższego pytania.
Nie mam parcia na zmianę puszki, ale jeżeli coś by mnie zmusiło właśnie taki dylemat bym rozważał. Takie porównanie byłoby pomocne.

oskarkowy
23-02-2009, 09:32
Noszę się z zamiarem wymiany starego poczciwego 1Ds mkII na nową 5D mkII, jak myślicie czy jest sens? czy rozpiętość tonalna barw w nowej 5 jest lepsza od 1? Rozdzielczość w tym przypadku nie ma większego znaczenia, opcja kręcenia filmów też jest dla mnie mało istotna. W czym jest lepsza nowa 5 o ile jest lepsza?

Miałem 1kę, mam 5tkę (z gripem).
AF w 5tce jest mniej pewny, za to czasem mam wrażenie, że szybciej ustawia. W 1ce czasem nie dał wyzwolić migawki przy ustawianiu, stąd te opóźnienia. AF przy f/2 czy niżej potrafi w 5D trafić nie tam, gdzie pokazuje, na przykład nos, zamiast oko. Oczywiście to wina za dużego czujnika. w 1ce to było nie do pomyślenia.

Wyświetlaczy nie ma co porównywać. Menu tak samo.

Mnie ISO800 bardziej podobało się z 1ki, im dalej, tym większa przepaść na korzyść 5DII.

Szczegółów więcej masz w 5D, lepiej pracuje w wyższych światłach. Ale tutaj nie ma zaskoczenia. Generalnie przyjemniej w PS obrabia się nowe obrazki. Do studia 5tka na pewno będzie fajniejsza. na wyświetlaczu 1ki ciężko jest sprawdzić rozkład wysokich świateł, w 5DII wygląda to zdecydowanie lepiej.

Wygodniej leżała w ręku 1ka, ale była też cięższa, szybciej się męczyłeś. Za to przyjemność naciskania guziczka była większa.

Na korzyść 5tki przemawia jeszcze fakt, że kupujesz zupełnie nową zabawkę, choć 1kę naprawdę trudno jest zajechać. Gdybyś decydował się na zakup 1ki, koniecznie sprawdź ją w serwisie, lub choćby przebieg programem. Ja kupiłem studyjną puszkę z 60k zdjęć, która wyglądała, jakby była wyjęta z pudełka. Forumowy kolega miał to samo.

EDIT: właśnie doczytałem, że 1kę to już masz :mrgreen:

ABJ
23-02-2009, 18:29
to ja, to ja, hehehe 42 tys nastukane :)
hehe sorry, nie moglem sie powstrzymac :D

marbudzyk
06-05-2009, 17:59
Na wstępie witam wszystkich :)
I proszę o radę. Robiłem analogowymi EOSami serii 1 (1N i 1V) ale nadszedł i dla mnie czas na cyfrę. Używanego 1 DS MK II z małym przebiegiem można kupić za 9-10 tys., tyle samo kosztuje nowy korpus 5D MKII.
Proszę, podzielcie się ze mną swoimi opiniami. Z jednej strony przyzwyczajony jestem do korpusów serii 1 a z drugiej 1 DS MKII to już troche starawa konstrukcja... Co z REALNĄ jakością obrazu między tymi dwoma korpusami? Będę fotografował wyłacznie w RAW-ach, dużo robie w terenie, czasem pustynie, czasem bardziej wilgotne rejony. Wiem że seria 1 jest super na ciężkie warunki, ale może 5D MKII też jakoś by dał rade... To jednak nowsza konstrukcja...
Mile widziane komentarze od osób które miały okazje używać obu tych korpusów.
Pozdrawiam. Marek Budzyk

arturs
06-05-2009, 21:51
na takie warunki jak piszesz nie ma wyboru.. 1ka tylko - parę mankamentów ma (wyświetlacz mały itp.) ale obrazek przyzwoity bardzo, ale to solidna puszka, masz jedynki to wiesz.. 5ka do "normalnych" warunków będzie ok, ale na pustynie itp. to bym nie polecał..

iktorn92
06-05-2009, 22:02
Dokładnie.. chyba wybor masz jeden no chyba ze auto zastawisz i kupisz DS III :D a roznica bedzie głownie na wyzszych iso a robiac zdjecia na pustyni to chyba iso 50-100 no chyba ze nocami... :P

koraf
06-05-2009, 22:06
Jeżeli nie potrzebujesz wysokich ISO i wolisz lepszy AF to również polecam 1 dsII . Nowa 5-ka ma wprawdzie uszczelnienia ale jedynka to jedynka :-D i jej można bardziej zaufać.
Jakość fotek przy normalnych ISO ( do 800 ) będzie porównywalna .

arturs
06-05-2009, 22:19
Nowa 5-ka ma wprawdzie uszczelnienia ale jedynka to jedynka :-D i jej można bardziej zaufać.
Jakość fotek przy normalnych ISO ( do 800 ) będzie porównywalna .

hmm.. kurcze, jakoś ich nie zauważyłem, przynajmniej porównywalnych do 1nek.. a masz gdzie jakiś link do schematu jak te uszczelnienia wyglądają? bo obawiam się że to marketingowa ściema jak w 40d..

wojkij
06-05-2009, 23:12
iso 3200 ds2
http://img27.imageshack.us/img27/1640/v2h2434.jpg

himi
07-05-2009, 10:10
Te uszczelnienia piątek powinny już być weryfikowalne. Stara piątka puszczała mnóstwo syfu do wnętrza, nie wiem jak nowa. Po 2-3 miesiącach normalnego użytkowania sprawa powinna być jasna. Więc userzy 5dII powinny udzielić odpowiedzi. Ja mogę zapewnić - szczelność jedynek jest niezła:)

arturs
07-05-2009, 10:29
mam puszkę 1,5 miesiąca i nie narzekam, ale w starej też nie narzekałem co nie znaczy że była szczelna - czasem są gdzieś schematy tych gumek uszczelniających i ciekawe mogłoby być porównanie - ale obawiam się że to uszczelnienia typu gąbka na klapce od baterii itp.

il Dottore
07-05-2009, 11:04
Jakie tam uszczelnienia w 5DMkII... :D Można o tym aparacie powiedzieć dużo dobrych rzeczy ale pod tym względem to 1-ka nie jest...
Za to tańszy. :D

Richie
07-05-2009, 11:06
Za kilka dni odbiorę 1Ds MKII bo leci właśnie ze Szkocji.Miałem wcześniej 5D MKI wiec będę mógł się wypowiedzieć co do zasadności zasadności decyzji.Głównym powodem był AF i shutter lag...czy da radę z obrazkiem w porównaniu do 5D się okaże :).

myst
07-05-2009, 11:53
Też stałem przed tym dylematem, ale ja fotografuje w zgoła odmiennych warunkach - głównie ślubnie. Skłaniałem się w stronę 1Ds II, ze względu na AF, ale dzięki uprzejmości kolegi, było mi dane przetestować AF 5dII i w ciemnej piwnicy z PAR'ami w kontrze miałem w tańcu ok 80% fot trafionych w punkt (przy f=1.8-1.4). Fakt pracowałem na centralnym servo, a konieczne poprawki kadrowania robiłem w kompie, ale z takiej matrycy na prawdę można duużo wyciąć. Testowałem też DsII i IMHO ISO 3200 to zupełnie inna bajka w 5dII. W DsII to ekstremum, w 5dII to normalna używalna czułość.
Wybór padł ostatecznie na 5dII. Ale tak jak pisałem - ja po pustyni ganiał nie będę (no może się coś na Błędowskiej uda zrobić ;) ).

Richie
07-05-2009, 12:05
iso 3200 ds2
http://img27.imageshack.us/img27/1640/v2h2434.jpg

To jpg z puszki czy RAW wołany do jpg?Jeśli RAW to w jakim programie przepuszczony?
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
Fota wojkija przepuszczona przez Neat Image + resize do 21x15 (300DPI)

http://img23.imageshack.us/img23/9531/v2h2434filteredaa.jpg

wojkij
07-05-2009, 13:10
Acr na standardowych ustawieniach.

Do 5d mk2 trochę brakuje ale wg mnie ekstremum to nie jest, szumek jest drobny i jak widać schodzi bez problemów.

Mellan
07-05-2009, 13:18
O ile 5DII mnie specjalnie nie kusi, to jednak w duchu zastanawiam się nad 1DsII...
Nie wiem czy jest sens, bo o ile zyskam na AF czy uszczelnieniach, to stracę na rozdzielczości zoomów i czekała by mnie przypuszczalna przesiadka na stałki.
Dużo zamieszania i inwestycje, chyba za dużo. Zostanę chyba przy starej piątce.
Jak myślicie, jest sens?

BuRton
07-05-2009, 13:30
O ile 5DII mnie specjalnie nie kusi, to jednak w duchu zastanawiam się nad 1DsII...
... to stracę na rozdzielczości zoomów i czekała by mnie przypuszczalna przesiadka na stałki.
Zostanę chyba przy starej piątce.
Jak myślicie, jest sens?

Dlaczego uważasz, ze musiałbyś się przesiadać na stałki ? Bez przesady :) . Jest sens...zamień 20D na 1DsII :-P . Mi zestawem 1dsII i 5d pracuje się całkiem dobrze.

himi
07-05-2009, 14:01
Mellan - Ja sobie bardzo chwalę 17-40 i 70-200 pod deesem drugim. 24-70 też dawał radę. Moim zdaniem ta pucha wciąż jest świetnym narzędziem. Mówiłem to już - to najlepsze body jakie miałem.

Pogonisz 12-24 - zastąpisz je 16-35 lub 17-40...

koraf
07-05-2009, 16:31
hmm.. kurcze, jakoś ich nie zauważyłem, przynajmniej porównywalnych do 1nek.. a masz gdzie jakiś link do schematu jak te uszczelnienia wyglądają? bo obawiam się że to marketingowa ściema jak w 40d..
Trochę tu znajdziesz : http://www.dpreview.com/reviews/canoneos5dmarkii/page5.asp i IMO wygląda to lepiej niż w 40d :-D.
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!

Te uszczelnienia piątek powinny już być weryfikowalne. Stara piątka puszczała mnóstwo syfu do wnętrza, nie wiem jak nowa. Po 2-3 miesiącach normalnego użytkowania sprawa powinna być jasna. Więc userzy 5dII powinny udzielić odpowiedzi. Ja mogę zapewnić - szczelność jedynek jest niezła:)
Myślę ,że mogę już coś zweryfikować bo o ile po ok. 3 miesiącach w starej 5 były już syfki na matówce o tyle w nowej 5 jak na razie czysto :-D, jak długo czas pokaże .

comatus
07-05-2009, 16:44
Pogonisz 12-24 - zastąpisz je 16-35 lub 17-40...

Po co gonić skoro to szkło jest dużo szersze od tych, które proponujesz?
(i działa pod FF)

himi
07-05-2009, 17:11
Bo 17-40 i 16-35 to lepsze szkła, a pozwalają na szerokie spojrzenie:)

Richie
07-05-2009, 17:15
Po co gonić skoro to szkło jest dużo szersze od tych, które proponujesz?
(i działa pod FF)

Zrób Tokiną zdjęcie ze słońcem w kadrze....kontrast leci i bliki się tworzą.Wiem bo miałem....17-40L to lepsze szkło bez dwóch zdań.Kontrast,kolorki,zachowanie pod światło.....tylko ta cena dzisiaj przeraża.

comatus
07-05-2009, 17:46
himi, podejrzewam, że Mellan kupił 12-24 świadomie pod 5D i woli bardzo szerokie spojrzenie od "tylko" szerokiego.

Richie, nawet nie próbuję zaprzeczać. Tyle tylko że mowa o Sigmie 12-24 :roll:

Richie
07-05-2009, 18:01
Richie, nawet nie próbuję zaprzeczać. Tyle tylko że mowa o Sigmie 12-24 :roll:

Sorrki za niedopatrzenie....tutaj nie będę się sprzeczał bo wiem ze S12-24 to niezłe szkiełko.

jarekp
07-05-2009, 19:14
OBA!

Jesli moglbym cos dorzucic od siebie, to moim zdaniem nie mozna porownywac w ten sposob 5D i 1DsmII... To sa kamery do roznych zastosowan i jesli sie potrzebuje
obu,


trzeba po prostu zaopatrzyc sie w obie.


5D jest bardzo praktyczny w terenie, do pejzarzy, przyrody itp. Jest malutki, lekki, miesci sie zgrabnie w dloni. 1Ds to jest jednak bochenek chleba, niezaleznie czy z gripem, czy bez, wiec nie nosi sie go tak latwo ze soba, zwlaszcza na kilkudniowych wyjazdach. A wielopunktowy AF i pomiar? To tez funkcje bardziej przydatne do pracy z miejsca, nie w ruchu, wiec kolejna innosc 1Ds wzgledem 5D. Najlepiej miec oba. Chocby jako backup. Ja sam jezdzilem wszedzie, jak wariat z zapakowanym plecakiem, i chudlem po kilka kilogramow, az dokupilem sobie 5D.
Teraz mam oba i 1DsII praktycznie przesunal sie do pracy tylko w studio.

Aha, 5DmarkII jest BRZYDKI. 5D nie ma tych idiotycznych kantow (podobnie jak rownie brzydki 1DsmarkIII...). Czulosci, megapiksle i robienie filmow video pomijam,
bo praktycznie nie uzywam wiecej niz ISO400 a zwlaszcza przy minimalnym swietle naturalnym wole wlasnie nizsze ISO i lepsze szklo (mam zawsze w bagazniku 3000+Ws extra swiatla, jesli potrzebuje swiatla...), gestosc sensora na poziomie 17Mp to mnostwo,
glownie dla swobody kadrowania, ale wiecej? czy to aby nie tylko juz sama magia duzej liczby? A nagrywanie video (5DmkII)? Hmmm... ktos moglby zwrocic uwage, ze nie ma w body otworu na boom do zewnetrznego mikrofonu... Bez przesady. To nie szwajcarski scyzoryk...

jarek

himi
07-05-2009, 21:27
1Ds to jest jednak bochenek chleba, niezaleznie czy z gripem, czy bez,

jarek

Jarek, jak dajesz rady tak autorytatywne to weź po uwagę, że 1d pozbywa się ,,gripa'' tylko po ingerencji siekierą. Kto widział choć raz jedynkę (a zakladam, ze piszesz to co piszesz, bo masz doswiadczenie) to nie może raczej nie zauważyć tej przypadłości...

Rany boskie - ty MASZ 1ds?...Nie mam pytań.

oskarkowy
07-05-2009, 21:33
Rany boskie - ty MASZ 1ds?...Nie mam pytań.

A co to, nie może sobie kupić? Każdy może. To, że pójdę do salonu i wyjadę z niego nowym motocyklem, to wcale nie oznacza, że wiem, na czym siedzę, ani jak tym bezpiecznie się poruszać.

himi
07-05-2009, 21:37
Jarek:) ds bez gripa....Błagam. Jak już sobie kupisz ten motor to będziesz raczej od razu wiedział, że ma dwa koła, a nie trzy.:twisted:

I jeszcze jedno: ,,A wielopunktowy AF i pomiar? To tez funkcje bardziej przydatne do pracy z miejsca, nie w ruchu, wiec kolejna innosc 1Ds'' Servo najlepsze jakie ma canon służy do pracy ,,z miejsca''. No, może to ja jestem jakiś niewyspany.

oskarkowy
07-05-2009, 21:43
Jarek:) ds bez gripa....Błagam się. Jak już sobie kupisz ten motor to będziesz raczej od razu wiedział, że ma dwa koła, a nie trzy.:twisted:

I jeszcze jedno: ,,A wielopunktowy AF i pomiar? To tez funkcje bardziej przydatne do pracy z miejsca, nie w ruchu, wiec kolejna innosc 1Ds'' Servo najlepsze jakie ma canon służy do pracy ,,z miejsca''. No, może to ja jestem jakiś niewyspany.

Od prawie pół roku mam 5DII (ten kanciasty :mrgreen: ) i do dziś nie bardzo wiem, jak tym nagrać te słynne filmy i czym je później obrobić. A to zdaje się będzie to drugie koło w tym aparacie.
Zresztą wiesz, my maluczcy skąd mamy wiedzieć co oni tam w tej Hameryce mają.. :neutral:

himi
07-05-2009, 21:46
Pożartowaliśmy, ale mówiąc serioi bez sarkazmu - nie powinno się dawać rad kolegom powołując się na własne doświadczenia sprzętowe, gdy w życiu nie widziało się jakiegos sprzętu. Kolega ma deesa z odkręcanym gripem i fatalnym AF służącym do zdjęć statycznych. Radzi, by kupić dwie kosztujące po 8-9 koła puszki ,,bo warto mieć dwie''. Pewnie - wielu z nas na forum uważa, że powinno się wydać na pstryk 18 koła ,,bo warto''. Takie gadanie mnie irytuje.

jarekp
07-05-2009, 23:02
kochani,

grip to nie tylko brzydki, odkrecany kawalek klocka,
ale rowniez krotki szeroki skorzany pasek - obejma na dlon od jej zewnetrznej strony,
odciazajaca doskonale palce. kamera z obiektywem potrafi wazyc sporo.
jedynki maja na niego oczko, tuz obok kontroli przy pracy w pionie.

A Wy moze nosicie takie klocki na szyi, na pasku? Popatrzcie z czyms takim w lustro :))

Wcale sie nie wymadrzam, :) tylko jak bylem dwa lata temu w Tatrach, i nosilem jak glupek 1Ds i tylko dwa szkla, to schudlem jednego dnia 6kg. Z 1Ds naprawde niefajnie schodzi sie przez Zawrat, niezaleznie czy z tym bez-, czy z "mII" na koncu... :)
Dlatego do biegania po dworze kupilem sobie cos innego, a tylko 5D ma FF,
wiec tylko taki ma sens, jesli sie juz zrobilo dziure w kieszeni na dobre obiektywy.

Aha, :), to nie moja wina, ze w Polsce wszystko kosztuje dwa razy drozej niz w ameryce polnocnej. Moim zdaniem ktos musi Was solidnie robic w konia z tymi cenami.

Tyle tytulem wyjasnien czy obrony przed pochopnie rzuconymi zarzutami :)
A tak przy okazji, jakie to milutko swojskie :))) od razu poczulem sie jak w domu :)))

Nie zalujcie sobie, serio, to naprawde sympatyczne :)

Irytujecie sie, bo przeliczacie wszystko od razu chorobliwie na kase, ktora trzeba
na to wylozyc, nie biorac poprawki na to, ze sa miejsca na swiecie, gdzie relacje,
chocby dlatego, ze sprzet jest po prostu DUZO TANSZY w wartosciach bezwzglednych,
sa zgoła inne. 1DsmII, uzywany, w dobrym stanie, kosztuje niektorych tyle
co ogrzewanie domu gazem, w zimie, w ciagu jednego miesiaca.

W Polsce ceny sa tradycyjnie wysrubowane, bo wszyscy chca byc cwani i dolozyc od siebie jakies co-nieco. vaty, cla, marże itp.

w nowym jorku kupuje sie cos z wyslaniem do domu, np. do sasiedniego new jersey,
i nie placi sie absolutnie zadnego podatku. nie ma vatu, nie ma sciemy. nawet kupowanie w sklepie, to tylko, na manhattanie, niecale dziewiec procent podatku.

ba, nawet w kanadzie ceny do niedawna byly sporo wyzsze, ale kiedy dolar kanadyjski zrownal sie z amerykanskim, lokalni sprzedawcy musieli sie dostosowac, zeby nie pasc.

a w Polsce nie ma obaw, bo sa skrupulatni celnicy i ochrona rynku przed czyms, co i tak
nie ma lokalnej konkurencji. Jeszcze raz mowie - ktos Was ewidentnie robi w konia z cenami sprzetu w Polsce.

Wezcie na to poprawke, zamiast od razu reagowac nerwowo, bo przeciez i Wy wolelibyscie, zeby mozna bylo normalnie i za ludzkie pieniadze kupic cos, co chcecie
miec i uzywac, a biadolicie, ze "o, ten tam, z hameryki, odezwal sie, i szpanuje..."

guzik prawda. ja po prostu nawet mysle juz zupelnie innymi kategoriami, bo przywyklem,
ze to co jest norma w sklepach ze sprzetem, jest po prostu takie, jak byc powinno.

dlaczego w sklepie b&h na manhattanie sa kazdego dnia koszmarne tlumy ludzi z calej Europy, glownie - ciekawostka - z Rosji, ale rowniez z Polski, i wydaja pieniadze na sprzet wlasnie tam? I wyjezdzaja calymi wozkami... sam znam sporo ludzi w kraju, ktorzy
przyjezdzaja kupowac tutaj, wlasnie dlatego, ze jest i taniej i od reki.

moze zamiast pokazywac wciaz palcem, ze ten to jest zlodziej, tamten naobiecywal cudow i nic, a jeszcze inny sie sadzi, bo wyjechal, i szpanuje, lepiej pojsc raz po rozum do glowy i zastanowic sie, co sprawia, ze gdzies moze byc inaczej i nikt nie robi sensacji
z kupienia kilku dobrych obiektywow, kilku bodies itp. I zaczac cos robic w tym kierunku,
zeby to zmienic. przeciez ja nie jestem ani jakis wyjatkowy, ani bogaty, ani specjalnie cwany czy nie wiadomo co, tylko normalnie pracuje na etacie, jako jakis szary programista, jakich tu sa tysiace, i zarabiam przecietna pensje, z ktorej musze wszystko utrzymac. i wszyscy wokol mnie sa podobni. i to jest normalne i nikt sie nawet nie zastanawia.

pomyslcie, szerzej, nie w kontekscie sprzetu fotograficznego, jesli zawsze bedziemy tylko biadolic w ten sposob, ze ten to sie wycwanil, albo ze sie sadzi, czy ze zlodziej albo taki- owaki, co sie wogole w Polsce zmieni w tej materii? Ma przyjsc ktos z zewnatrz i wziac nas za rączkę, poprowadzic ku mądrym posunięciom? Kazdy kraj ma swoje sprawy i pilnuje najpierw wlasnego podworka. Nikt sie nie bawi w krzewienie eksportowej mysli patriotycznej, jak nasze "za nasza wolnosc i wasza", tylko patrzy jak by tu poprawic i umocnic wlasne podworko...

myslicie, ze ja bym nie wolal w kazdy weekend pojechac w Pieniny, do Niedzicy, albo nad Baltyk? Nigdzie nie jest tak pięknie jak w Polsce. Nigdzie!
Ale tak mi sie ulozylo w zyciu, ze wyjechalem. Niby na miesiąc, dwadziescia lat temu,
i dzis nie jest tak latwo wrocic i zaczynac od zera.

i jesli cos w tej naszej Polsce nie pęknie w końcu na dobre, nie zacznie się zmieniac,
zawsze bedzie pokutowal mit zachodu, ktory tak naprawde jest nawet dosyc malo ciekawy, ale ma wypracowane pewne mechanizmy, ktore czynia pewne sprawy
powszednimi, normalnymi.

"warto" miec dwie, i sami przeciez najczesciej macie po dwie kamery i wiecej,
rowniez dlatego, ze cos sie moze stac, cos sie moze zepsuc akurat wtedy, kiedy
nie ma na to czasu. Poza tym FF nie do wszystkiego jest optymalny i wielu potrzebuje 1.3
do innych zastosowan. Ja lubie sie wloczyc, wiec mniejsze body jest wygodniejsze na ulicy czy w lesie.

wiecie czasem trudno jest samym tekstem wyrazic emocje tak, zeby zostaly one wlasciwie odebrane. do tego dochodzi moje "skrzywienie" punktu widzenia z jednej strony,
a Wasza polska "gościnność" z drugiej i z rozmowy robi sie cos chorego, co niekoniecznie
nawet daje tu komukolwiek satysfakcje... A moze to jest wlasnie ten czynnik hamujacy
rozwoj naszego kraju? To przeciez dosyc powszechne zjawisko, rowniez w kazdej innej materii :)

Odezwalem sie, bo sam dzis wiem, ze nie zadalbym pytania, ktory wybrac, bo oba
sa inne i do innych zastosowan, wiec dlatego powiedzialem, ze najlepiej miec oba.

nie przeszlo mi przez mysl, nie natychmiast (dopiero po Waszej reakcji), ze to moze miec
wlasnie tak subiektywny odbior.

przepraszam wiec. nie chcialem nikogo draznic.

nie jestem snobem. jestem od tego biegunowo odlegly.
jednoczesnie jednak wiem czego chce i nie lubie odpuszczac,
zwlaszcza gdy przeszkody sa do przeskoczenia.

no wiec jak, wyklarowalem sie juz nieco? :)

jarek

p.s. nie zrobillem sobie w podpisie listingu sprzetu :)
co mam nadzieje, jest dodatkowym potwierdzeniem moich slow :)

arturs
07-05-2009, 23:54
kochani,

grip to nie tylko brzydki, odkrecany kawalek klocka,
ale rowniez krotki szeroki skorzany pasek - obejma na dlon od jej zewnetrznej strony,
odciazajaca doskonale palce. kamera z obiektywem potrafi wazyc sporo.
jedynki maja na niego oczko, tuz obok kontroli przy pracy w pionie.


Dla 99% użytkowników lustrzanek w polsce mianem "gripa" określa się dodatkowy dokręcany zasobnik na baterie a nie jakiś pasek,
a 5d czy 1dsm2 to po polsku aparaty fotograficzne a nie "kamery" jak to określiłeś w swoim poprzednim poście.. cały problem wynika chyba z tego że angielski którym posługujesz się na co dzień jest uboższy noż j. polski który ma widocznie większy zasób określeń - czyli aparat jest aparatem , kamera kamerą (a nie wszystko kamerą), pasek jest paskiem a nie gripem itp.

cała ta Twoja tyrada jest generalnie bezsensowna bo nie przystająca do polskich realiów.. i dokładnie przypomina mi posty większości kolegów zza oceanu który jakoś nerwowo reagują na niektóre dla nas oczywiste rzeczy (snowboarder czy VanMurder ;), fotosc nie ;) ) otóż większość z nas ma głęboko w d... to że ktoś tam wyjechał kiedyś i że niby mu lepiej.. otóż jest tak że spora część ludzi mogłaby bez problemu wyjechać ale tu siedzi bo jest im po prostu dobrze (np. ja ;) ), a część taką ucieczkę uważa za tchórzostwo, części w ogóle to nie obchodzi.. i takie generalizowanie i od razu myślenie że wszyscy w polsce Ci zazdroszczą bo w Stanach siedzisz jest jakimś dużym nieporozumieniem - ale jak zauważyłem nieco typowym dla ludzi "zza wielkiej wody".. trzeba było sobie w profil wpisać Skierniewice czy Wrocław i też by ci napisali że skoro jedynkę bez gripa widziałeś to albo konfabulujesz albo siekiery użyłeś żeby go odkręcić - i Twoje miejsce zamieszkania nie ma tu nic do rzeczy
- i skoro napisałeś że masz 1kę bez gripa to bardzo słusznie zauważyli że to niemożliwe bo dla nas nie ma jedynek bez gripa...


p.s. nie zrobillem sobie w podpisie listingu sprzetu :)
co mam nadzieje, jest dodatkowym potwierdzeniem moich slow :)
a to że ja mam znaczy że snobem jestem??
otóż nie - sprzęt mam w podpisie odkąd miałem 350D z kitem - bo to jest forum sprzętowe i dosyć często użytkownicy pytają mnie przez PM o opinie na temat czegoś co posiadam a o co nie chcą (boją się/wstydzą itp. ) pytać całego forum.. i nikogo nie zostawiłem bez odpowiedzi - a przecież mógłbym - bo mam wypasiony snobistyczny sprzęt i czemu mam się bratać z kimś kto nie ma takiej super stopki :mrgreen: ? Bo z Twojego postu takie wnioski można wyciągnąć..:evil:

zanussi
08-05-2009, 00:04
ufff... ale się off top zrobił... jak z kielc do toronto :D

jagular
08-05-2009, 00:39
Ja też się włączę, i też off-topowo:

Grip to jest grip. Bez względu na język, strefę czasową, walutę, kolor włosów itdp używającego tego określenia.

Pasek, który można założyć dla odciążenia ręki dla większości populacji nazywa się...
...hand strap. Nazwa jest chyba bardziej niż oczywista i jednoznaczna. I chyba nawet w oficjalnym katalogu produktów ten pasek tak się nazywa.

Wprowadzanie 'prywatnych' nazw na przedmioty może tak się właśnie skończyć - nieporozumieniem w dyskusji.

Od tej chwili równie dobrze mogę nazywać swoje obiektywy "gripami" - też czasami za nie chwytam podczas transportu aparatu :)

jarekp
08-05-2009, 00:46
teraz to sie juz calkiem pogubilem :)

czy to aby napewno nie jest forum dla git-ludzi ? :))

to nie ja zaczalem temat pieniedzy...

jagular
08-05-2009, 00:48
Chyba musisz podać definicje "git-ludzi" - jak sam widzisz, może być problem z interpretacją :)

jarekp
08-05-2009, 00:49
p.s. ale toreb i statywow to juz nie musiales wyliczac :))) czy to jest wlasnie sens pojecia wypasione ? Polski jezyk jest bardzo bogaty, wiem o tym, bo sam wladam nim calkiem niezle. nie wisi mi kalafiorem :))) hej, ja sie usmiecham piszac to... wyluzujmy... :)

arturs
08-05-2009, 01:08
p.s. ale toreb i statywow to juz nie musiales wyliczac :))) czy to jest wlasnie sens pojecia wypasione ? Polski jezyk jest bardzo bogaty, wiem o tym, bo sam wladam nim calkiem niezle. nie wisi mi kalafiorem :))) hej, ja sie usmiecham piszac to... wyluzujmy... :)

jakieś 30-40% pytań jest o plecak lub statyw - więc to wbrew pozorom ma sens.. dobra - nieporozumienie wyjaśnione.. kończmy OT

jarekp
08-05-2009, 01:10
>a to że ja mam znaczy że snobem jestem??

chyba jednak tak :) No, chyba, ze usuniesz ten kawalek z torbami... :)))

(p.s. -> 1V, 3, 1DsmkII, 5D, 10D, 16-35/2.8L, 50/1.2L, 24-70/2.8L, 85/1.2L, 100/2.8L, 70-200/2.8L, 400/2.8L, x2mkII, 3xEX580+EL-Skyports (na wycieczki), 2xElinchrom RX600, 2xElinchrom RX1200 plus kilka roznych reflektorow i ramka na zele, EL-Skyports, Rotalux 20x51, 27x27, Chimera 3x4ft, dwie torby stojakow na swiatlo (Portabrace 39 i 46 cali - polecam, nie do zniszczenia!) i statywow, glownie Manfrotto, bo sie trzymaja kupy i sa lekkie (wlokna weglowe), kilka glowic, gripmount, bo bardzo wygodny (i znowu ten grip...), torba parasolek, tla winylowe i papierowe, 10ft, 4ft, biale, czarne, zielone (FFh), szare, stojaki na tlo... ba, mam jeszcze obiektyw Maksutova, 1000mm/10, z montowaniem EF i uzywalem go wielokrotnie do robienia nieba, wprost z 1DsmII ...mam zejsc do piwnicy? Torby i plecaki tez mam, bo przeciez nie bede tego po kieszeniach nosil.

widzisz teraz dlaczego uwazam, ze takie listowanie sprzetu nie ma sensu?
czujesz o co mi chodzi?
a jeszcze te torby... po co? do czego to jest potrzebne?

jeszcze raz powtarzam - wyluzujmy nieco :)

:)


jarek
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
>Pasek, który można założyć dla odciążenia ręki dla większości populacji nazywa się...
...hand strap. Nazwa jest chyba bardziej niż oczywista i jednoznaczna. I chyba nawet w oficjalnym katalogu produktów ten pasek tak się nazywa.

zgadzam sie calkowicie. ale przeciez ja nie jestem zadnym autorytetem w dziedzinie
frazeologii :) a zaledwie powtarzam okreslenia, ktore sam uslyszalem.

ba, kiedy mi sie taki moj stary pasek "skonczyl",po kilkunastu latach,
i poszedlem do sklepu po nowy, to go wlasnie tak, mniej-wiecej nazwalem - strap.
Na to pan zza lady pomyslal chwile i powiedzial, "aaaah, you mean grip", wiec przylgnelo i do mojego slownika. to chyba jednak nieistotny detal, prawda?
Zabawne jak mozna stworzyc z czegos goracy temat :)

jagular
08-05-2009, 02:01
Wiesz, wszystko może być detalem istotnym, lub nieistotnym. Zwłaszcza jak się wątek wypala i zaczyna się dziamganie :>

jarekp
08-05-2009, 02:16
to prawda :)

uffff... :)

hej, po takiej rozmowie powinno sie chyba isc na wodke :)

bundy
08-05-2009, 07:03
kochani,


Wcale sie nie wymadrzam, :) tylko jak bylem dwa lata temu w Tatrach, i nosilem jak glupek 1Ds i tylko dwa szkla, to schudlem jednego dnia 6kg. Z 1Ds naprawde niefajnie schodzi sie przez Zawrat, niezaleznie czy z tym bez-, czy z "mII" na koncu... :)
:)

6 kilo w jeden dzień? :-) Może zważyłeś się po zdjęciu plecaka? ;-)
Chodzę trochę po górach i nigdy nie zauważyłem jakiegoś drastycznego ubytku wagi z powodu niesienia dodatkowych 3 kilo (czyli 'jedynka' + dwa szkła). A plecaki bywają wypakowane różnym szpejem i 10 razy więcej :-) (niekoniecznie szpejem fotograficznym). Może pij więcej wody podczas wycieczek :-)
Sorry za totalny OT, ale ten genialny metabolizm mnie zainspirował ;-)

C80
08-05-2009, 07:21
Wracając do tematu. Może ja się mylę, ale czy przypadkiem różnica między 1ds mkII i 5D mkII nie jest taka sama jak między 40D/50D a 1D mkII/mkIII?

Czyli niższy model dla części userów z zasady ma być wersją budżetową wyższego modelu. Ktoś kto zajmuje się fotoreporterką i nie stać go na 1D to raczej weźmie 40D/50D do pracy niż 5D.

PS. Teoretyzuję bo nie pracowałem z 5D w "akcji" więc wady znam z teorii.

Vitez
08-05-2009, 09:47
widzisz teraz dlaczego uwazam, ze takie listowanie sprzetu nie ma sensu?

Dla jednych ma sens (arturs wyjaśnił jaki - by się ciekawscy acz wstydliwi o dany sprzęt mogli na priv zapytać - mnie też b. często pytają) , dla innych nie ma 'bo coś tam'.
Jak się w podpisie nie mieści to można zrobić tak jak ja - wypisać w poście, w podpisie link do posta. Ale nikt nie każe tego robić. Z drugiej strony negowanie/wyśmiewanie tego brzmi po prostu głupio - nie przeszkadza Ci? To nie ruszaj :p .


a jeszcze te torby... po co? do czego to jest potrzebne?

Torby, statywy... zajrzyj do tych wątków to zrozumiesz że o to równie często się ludzie pytają:

http://canon-board.info/showthread.php?t=42
http://canon-board.info/showthread.php?t=834

I parę innych.

banan82
08-05-2009, 10:06
widzę że się ładny zrobił offtop, ja jeszcze do niego nawiążę a konkretnie do slów arturs.
Mianowicie oczywiście ze w polsce jest super, ja tez uwielbiam ten kraj, w koncu trudno negowac miejsce gdzie sie czlowiek urodzil (no chyba ze to jakas Somalia itp). Tylko prawda jest taka ze gdybys nie mial wybajerowanej roboty w polsce to bys sobie nawet 30D nie kupił, taka jest prawda. Jes takową prace masz, to jest git i czlowiek zadowolony. Mi 1400zł po studiach na rekę troche nie starczało na życie, a głowy do interesów nie mam więc zamiast wegetowac - uciekłem:)

Po prostu różne drogi do celu prowadzą ale jeśli nie siedziales za granica wystarczająćo długo - w zyciu nie nabierzesz dystansu do naszego kraju bo w nim tkwisz. Dopiero na zewnątrz widać jak to wszystko stoi:)

Przepraszam za OT, ale prosze nie usuwać:)

himi
08-05-2009, 10:52
Zeszło na noże, a mnie chodziło tylko o merytoryczne sprawy. Nazywanie puszki ,,kemra'' nie jest niczym złym - jak ktoś lubi, ale uchwyt - grip, to (jeśli ktoś chce być szczegółowy) zupełnie co innego niż hand strap (to już jednak wyjaśniono). Mnie zirytowało coś innego. Skoro nasz kolega daje rady innemu to nie powinien pisać aż takich bzdur. Teraz tlumaczy, że mówił o strapie, a nie o gripie - nie sądzę. Pisałeś, że puszka bez gripa, czy bez - to ,,bochen chleba'''. Strap to mała skórka, która nie stanowi o wielkości puszki. Sądzę więc, że myślałeś jednak o gripie. Utwierdza mnie w tym też teza o AF deesa nadającym się do focenia statycznych rzeczy. no to już bije na łeb nawet sprawę gripa. Po paru słowach krytyki zaczynasz atakować ,,stopki''.

To nie lans, ale pomocna sprawa - jak wyjaśnili ci koledzy. Nie ma sensu przepychać się na temat kraju, gdzie mieszkamy/pracujemy. To nie wątek o realiach życia w naszym pięknym kraju.

Mellan
08-05-2009, 13:20
Dzieki za reakcje.

Dlaczego uważasz, ze musiałbyś się przesiadać na stałki ? Bez przesady :) . Jest sens...zamień 20D na 1DsII :-P . Mi zestawem 1dsII i 5d pracuje się całkiem dobrze.

Wierze Ci. Realia sa takie, ze 20D jest dzis rynkowo g...wart, a uzyteczny jest nadal, wiec nie ma sensu go sprzedawac. Jesli juz to myslalbym nad sprzedaza 5D i dolozeniu do deesa. Niestety, mimo ze nie klikam z kraju i tak jak banan82, to nie jestem tak dziany by miec obydwa do roznych zastosowan czego bym sobie zyczyl :wink: Moze kiedys...


himi, podejrzewam, że Mellan kupił 12-24 świadomie pod 5D i woli bardzo szerokie spojrzenie od "tylko" szerokiego.

Dokladnie tak jest. Sigme wzialem z braku wyboru i nie zaluje, bo nie kosztuje kroci, a nawet jak kupie 16-35 czy szeroka stalke, to ja raczej zatrzymam ze wzgledu na te 12mm :rolleyes:
Mowiac o stracie na zoomach mialem na mysli obnizenie jakosci obrazu ze wzgledu na mniejsze piksele w deesie. Slowa himiego sa tu pocieszajace i robiace nadzieje. Ma ktos doswiadczenia nad roznica w obrazowaniu 24-70, czy innych szkiel na deesie w porownaniu do obrazowania na 5-ce?

Lukasz2791
10-05-2009, 00:29
Wracają do tematu :-) Niedawno wymieniłem jedna ze swoich "starych" 5D na 1Ds MKII i chętnie podziele się wrażeniami.
Wady:
obsługa - której jednak można się nauczyć bez problemu- natomiast przy pracy na dwóch ww puszkach jest to nieco kłopotliwe,
wyświetlacz - zdecydowanie zbyt mały,
iso - powyżej 800 raczej nie
waga -jest co nosic na szyi, zwłąszcza z konkretnym szkłem i lampą

Zalety:

AF- 5D bardzo daleko do sprawności focusa z jedynki, tu wyświetlacz do sprawdzania ostrości nie jest naprawde potrzebny, stąd może być jednak mniejszy niż w 5D ;-)
Obrazek - w moim przekonaniu zdecydowanie lepszy, z większa ilością szczegółów, szerszy zakres tonalny,
Budowa - tu 5D wydaje się byc plastykową zabawką
Praca - to sprzęt, który naprawde nie przeszkadza fotografowi w robieniu dobrych zdjęć :-)

Podsumowując, mając w rękach jedynkę, nawet DS MKII nie przesiadałbym się z powrotem na 5D - to inna bajka.

MM-architekci
10-05-2009, 00:36
naprawde ponad iso800 nie nadaje sie ? na podstawie czego tak oceniasz ? skoro mowisz ze wiecej szczegolow/szerszy zakres tonalny tzn ze wyzsze iso ma lepsze od 5d ( chyba dwa rozne iso porownujesz )

ABJ
10-05-2009, 00:38
ja tam lubie nawet iso3200 z Ds'a
ma swoj klimat...

himi
10-05-2009, 21:33
Iso 1600 zupełnie spokojnie używalne, mam używam i jestem pewien. 3200 - pod lekkim odszumieniu trzyma szczegół. Sięgam po tą czułość w ostateczności, zawsze z konieczności, a nie z wyboru. Ale da się.

Przykłady wysokich iso 1dsII, nie testowe,ale z życia wzięte - na jpg-ach niczym nie ruszanych, prosto z karty/dysku

iso 1000

https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://img145.imageshack.us/my.php?image=stu1.jpg)

iso 1600

https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://img145.imageshack.us/my.php?image=stu2.jpg)

iso1600

https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://img145.imageshack.us/my.php?image=wod1.jpg)