Zobacz pełną wersję : Wi-Fi
Jurek Plieth
14-07-2005, 09:36
Nie lepiej wifi? Zrzucalo by zdjecia od razu do jakiegos libretto (toshiba wielkosci kasety video) albo laptopa w plecaku :mrgreen:
Mam i używam równolegle WiFi i FireWire. WiFi jest fajne, ale w teorii, lub na zabitej dechami wiosce, gdzie nikt inny na 2.4 GHz nie pracuje. W warunkach miejskich źródeł zakłóceń jest tak wiele, że ten transfer rzędu 11/22/54 Mb/s to najczystsza teoria. U mnie przejście z notebookiem na drugą stronę budynku względem routera WiFi tak dramatycznie spowalnia transfer, że na notebooku daje się tylko i to z bólem używać poczty i komunikatora. Zrzucanie w tych warunkach 1 GB karty z aparatu na komputer to masakra :(
Za to FireWire jest niesamowity. Bije na głowę wszelkie USB, co zresztą już mądrzejsi ode mnie wiele razy udowadniali. Tak więc, tylko i wyłącznie 1394 :idea:
Niestety jedno i drugie żre dużo prądu, co może być problemem.
KuchateK
14-07-2005, 16:40
WiFi jest fajne, ale w teorii, lub na zabitej dechami wiosce, gdzie nikt inny na 2.4 GHz nie pracuje. W warunkach miejskich źródeł zakłóceń jest tak wiele, że ten transfer rzędu 11/22/54 Mb/s to najczystsza teoria. U mnie przejście z notebookiem na drugą stronę budynku względem routera WiFi tak dramatycznie spowalnia transfer, że na notebooku daje się tylko i to z bólem używać poczty i komunikatora.
Nie zgodze sie...
Wiekszym problemem to tutaj jest nieco inne budownictwo... Wifi bylo raczej projektowane do budynkow z papierowymi scianami gdzie przy odrobinie rozpedu mozna przez nia przejsc :mrgreen:
Ludzie chca tego uzywac w budynkach gdzie sa sciany pol metra zelbetonu i nie dociera ze nadajnik w porywach ma 100mW. A wiekszosc urzadzen w zasadzie nie osiaga nawet polowy tej mocy. Stawiaja AP pod biurkiem owiniety 20 metrami przewodow i narzekaja ze nie dziala. Dla porownania komora najczesciej ma 20-50x mocy typowego Wifi.
Mozna wkrecic wieksza antenke albo podpicowac firmware na nieco wiecej mocy. Wifi akurat stosunkowo latwo daje sie "poprawic".
Zrzucanie w tych warunkach 1 GB karty z aparatu na komputer to masakra :(
Tak to zawsze sie da znalezc odleglosc w ktorej komputer juz nie zobaczy aparatu albo transfer bedzie zalosny... Ale majac aparat od komputera do pieciu metrow nie widze wielkich problemow nawet jesli dookola bedzie 5 innych AP.
To nie ma byc transmisja interkontynentalna a cos co w warunkach studyjnych umozliwi pozbycie sie przewodow ciagnietych za aparatem albo wkladania i wyciagania karty po 20 razy na godzine.
Za to FireWire jest niesamowity. Bije na głowę wszelkie USB, co zresztą już mądrzejsi ode mnie wiele razy udowadniali. Tak więc, tylko i wyłącznie 1394 :idea:
No patrz... A ja mam dyski na firewire i na USB i nie ma miedzy nimi najmniejszej roznicy w dzialaniu.
Niestety jedno i drugie żre dużo prądu, co może być problemem.
Pradu nigdy dosc :)
Mozna powiesic ogniwo sloneczne na plecaku :) Gdzies juz widzialem takie elastyczne ;)
snowboarder
15-07-2005, 05:23
Wizjer 100% mysle ze moze... Zobaczymy czy Canon zmieni polityke i udostepni funkcje z jedynek klase nizej :) Klientela naciska. Wymienne matowki i spot to samo.
Ale kto wtedy bedzie eLki kupowal jak wszyscy nakupia matowek z klinami i zaczna skupowac zeissy od contaxow albo m42 ;)
LCD chyba napewno... Jakis czas juz pracuja nad swoimi wyswietlaczami i mysle ze cos swojego zamiast tego sony mozna oczekiwac. No i chyba pora wrzucic ze 2 cale najmniej.
Nad syfami tez juz w wywiadzie niedawno pisali ze maja ale nie chcieli kosztow podnosic w obecnych puszkach. Pewnie cos tam dorzuca.
Pelnej matrycy nie musza. Ale megapixeli moga upchnac :) Jak dorzuca ze dwa czy cztery mpix i nie wzrosnie zastraszajaco szum to samo to powinno duzo dac szumofobom. Wspolczynnik rozmiar szumu do rozmiaru detali sie poprawi.
No i kosmetyka... Moze drzwiczki od cf'a... Moze ISO na wyswietlacz i do wizjera... Takie tam :)
Moze cos w firmware? Jakis samowyzwalacz programowalny i interwal (tylko co wtedy z tymi wezykami z interwalem). Albo bezprzewodowa praca z lampami (tylko ze znowu w parade wchodzi st-e2). Moze WiFi? Tak... tez znowu wchodzi w parade dokrecany badziew (bo drogi).
A ja najchetniej zobaczyl bym wiecej szkiel (nie... nie gniotow z analoga podpicowanych na ef-s'a) i nieco poprawek w algorytmach AF'a. Na dokladnosc z jedynek chyba nie ma co liczyc.
Doskonale podsumowanie. 95% moje przemyslenia.
Na wi-fi mi nie zalezy... LCD w PSP za $250 bije Canona (i Apple'a)
na glowe.
Co do szkiel to 500 f5.6 IS DO lub 200-400 f4-5.6 IS DO poprosze.
I to wszystko.
Jurek Plieth
15-07-2005, 09:00
Nie zgodze sie...
Wiekszym problemem to tutaj jest nieco inne budownictwo... Wifi bylo raczej projektowane do budynkow z papierowymi scianami gdzie przy odrobinie rozpedu mozna przez nia przejsc :mrgreen:
No to co? Każesz mi zburzyć ściany z żelbetu i postawić papierowe? :mrgreen:
Ludzie chca tego uzywac w budynkach gdzie sa sciany pol metra zelbetonu i nie dociera ze nadajnik w porywach ma 100mW. A wiekszosc urzadzen w zasadzie nie osiaga nawet polowy tej mocy. Stawiaja AP pod biurkiem owiniety 20 metrami przewodow i narzekaja ze nie dziala. Dla porownania komora najczesciej ma 20-50x mocy typowego Wifi.
Tudzież sugerujesz rezygnację z telefonów wireless pracujących również na 2.4 GHz? A na dodatek postawienie pod sufitem dobrej anteny, lub jeszcze lepiej w całym mieszkaniu kilku anten? :shock:
Tak to zawsze sie da znalezc odleglosc w ktorej komputer juz nie zobaczy aparatu albo transfer bedzie zalosny... Ale majac aparat od komputera do pieciu metrow nie widze wielkich problemow nawet jesli dookola bedzie 5 innych AP.
Znowu nie masz racji. Nawet przy komputerze odległym o pojedyńcze 2 metry od anteny AP/bezprzewodowego routera wyraźnie widoczne są wahania transferu zależne od aktualnej aktywności innych urządzeń z tego, lub zbliżonego pasma (nawet komórek pracujących na 1.8/1.9 GHz!). Twój przykład z kilkoma AP jest marny o tyle, że zdaje się iż w jednolitej sieci wszystkie pracujące tam urządzenia WiFi dzielą sobie szczeliny czasowe, co radykalnie poprawia paramery wydolnościowe systemu. Nie ma to natomiast miejsca w przypadku istnienia pozasieciowych źródeł zakłóceń.
No patrz... A ja mam dyski na firewire i na USB i nie ma miedzy nimi najmniejszej roznicy w dzialaniu.
No to niedokładnie mierzyłeś!
Jeszcze jedna sprawa. System FireWire jest z zasady równorzędny, czyli nie ma w nim urządzeń typu Host i Slave. Oznacza to ni mniej ni więcej tyle, że możesz ze sobą łączyć wprost, czyli bez żadnych pośredniczących urządzeń, jak i bez specjalnego kabla z przeplotem (jak to mam miejsce w przypadku USB) wszelkie możliwe urządzenia mające kontroler IEEE1394: komputery, kamery, magnetowidy, dyski itd., itd. Przykład pierwszy z brzegu - nie podłączysz do palmtopa wyposażonego w USB zewn. dysku USB, lub kamerki USB, gdyż obydwa te urządzenia są typu Slave. IEEE1394 nie ma tego ograniczenia! Potencjalnie mógłbyś łączyć ze sobą np. dwa aparaty cyfrowe.
No i wreszcie na końcu. W najnowszej swojej wersji, czyli IEEE1394b gwarantowany transfer to już 800 Mbps :D
KuchateK
15-07-2005, 11:12
No to co? Każesz mi zburzyć ściany z żelbetu i postawić papierowe? :mrgreen:
Nie no... Az tak daleko to nie idzmy... Ale korzystajac z nadajnika 37mW na antence ktora jest w postaci 3cm przewodu (jest tak samo skuteczna jak dziurka w deklu jako obiektyw) raczej bym nie wymagal pracy przez caly budynek i pare scian, ktore akurat w Polsce sa dosyc solidne ;) Jeszcze nie tak dawno byly problemy z komorkami w sporej ilosci solidniejszych budynkow, a tam moce sa duzo wyzsze.
Tudzież sugerujesz rezygnację z telefonów wireless pracujących również na 2.4 GHz? A na dodatek postawienie pod sufitem dobrej anteny, lub jeszcze lepiej w całym mieszkaniu kilku anten? :shock:
Telefonow akurat tak... Ale glownie ze wzgledu na sianie wszystkich tych urzadzen z modnymi GHz na pudelku na bardzo malej przestrzeni pasma...
Telefony sieja wycinajac sieci permanentnie a dwa ze po co sie pchac coraz wyzej? Naprawde trzeba gigahercow zeby porozmawiac? Moj telefon pracujacy w FM'ie na parudziesieciu MHz byl tak samo skuteczny. Potem byl taki na 900, 1800 i teraz 2400 i 5200... Wszystkie dzialaly identycznie, wiec po co mi te gigaherce?
Nie kaze nikomu stawiac metrowych anten. Ale przykrecic cos lepszego o lepszym zysku moze byc dobrym pomyslem tak samo jak przykrecenie lepszego obiektywu. Pracowalem z wifi na dosyc spore odleglosci (siec miejska) i wiem jak sie to zachowuje i czego oczekiwac zarowno na pare metrow jak i pare kilometrow. Z odrobina pracy mozna duzo osiagnac... Ale to nie jest ot tak wyciagnac sobie z pudelka i wrzucic pod stol albo za szafe. Trzeba czasami sie zastanowic.
Znowu nie masz racji. Nawet przy komputerze odległym o pojedyńcze 2 metry od anteny AP/bezprzewodowego routera wyraźnie widoczne są wahania transferu zależne od aktualnej aktywności innych urządzeń z tego, lub zbliżonego pasma (nawet komórek pracujących na 1.8/1.9 GHz!). Twój przykład z kilkoma AP jest marny o tyle, że zdaje się iż w jednolitej sieci wszystkie pracujące tam urządzenia WiFi dzielą sobie szczeliny czasowe, co radykalnie poprawia paramery wydolnościowe systemu. Nie ma to natomiast miejsca w przypadku istnienia pozasieciowych źródeł zakłóceń.
Z mieszkania mam dostepne jakies 6-10 sieci ktore nie maja ze soba nic wspolnego i rywalizuja o pasmo na tych samych kanalach. A jak przejde ulica od zakretu do zakretu to lapie jakies 50-60 urzadzen (slynne 1/4 mili, 400m)... Fakt... Przy wiekszej ilosci (sa miejsca w miescie gdzie stojac mozna miec 30-50 sieci aktywnych w zasiegu) sa problemy na bardziej obleganych kanalach i trzeba kombinowac z dostaniem sie do jednej konkretnej, ale majac jeden router czy ap w pomieszczeniu czy mieszkaniu nie ma az takich duzych problemow. W zasadzie wiekszosc sie rozbija o postawienie pudelka w odpowiedniejsze miejsce i wybranie jakiegos wolniejszego kanalu.
A jesli nadal sa problemy to na to tez sa lekarstwa, ktore nie kosztuja az tak duzo...
No to niedokładnie mierzyłeś!
Jeszcze jedna sprawa. System FireWire jest z zasady równorzędny, czyli nie ma w nim urządzeń typu Host i Slave. Oznacza to ni mniej ni więcej tyle, że możesz ze sobą łączyć wprost, czyli bez żadnych pośredniczących urządzeń, jak i bez specjalnego kabla z przeplotem (jak to mam miejsce w przypadku USB) wszelkie możliwe urządzenia mające kontroler IEEE1394: komputery, kamery, magnetowidy, dyski itd., itd. Przykład pierwszy z brzegu - nie podłączysz do palmtopa wyposażonego w USB zewn. dysku USB, lub kamerki USB, gdyż obydwa te urządzenia są typu Slave. IEEE1394 nie ma tego ograniczenia! Potencjalnie mógłbyś łączyć ze sobą np. dwa aparaty cyfrowe.
No i wreszcie na końcu. W najnowszej swojej wersji, czyli IEEE1394b gwarantowany transfer to już 800 Mbps :D
Oczekujesz gigantycznych roznic po urzadzeniach ktore na opakowaniach maja wypisane predkosci 400 i 480Mbit? Myslisz ze nie bedzie szybszego USB? Wlasnie powstaje wireless usb... Myslisz ze bedzie lepiej postawic aparat kolo kompa i sciagnac z niego zdjecia czy ciagnac tego sztywnego preta do firewire?
Oba standardy maja swoje wady i zalety i stawianie jednego permanentnie nad drugim bo sobie nie mozna czegos do czegos podlaczyc nie jest dobrym pomyslem. FireWire tez nie jest objawieniem. Rownorzednosc ma tyle samo wad co zalet. W zasadzie w wiekszosci wychodzi na to ze rownorzednosc nie sprawdza sie juz powyzej paru urzadzen, zaczynajac od usb a konczac na duzych sieciach czegokolwiek.
Ale koniec... Nie watek o tym... Poza tym mozna o tym rozmawiac godzinami.
Fakt jest taki ze wrzucenie wifi do aparatu nie podniesie znacznie jego ceny. Urzadzenia wifi mozna kupic juz za pare $. Jak sie komus nie podoba to nie musi wcale z tego korzystac tak samo jak sporo nie korzysta z iso 1600. Ja to bardzo chetnie zobacze w puszce i napewno wykorzystam.
A ja sobie ostatnio w ramach testowania wifi w domu zapuściłem naraz (wszystko stojące <1-2m od siebie, z wyjatkiem ruchomego laptopa i słuchawki od telefonu):
- telewizor
- radio
- telefon bezprzewodowy (aktywny, ze słuchawką kilka m dalej, celowo schowaną tak, żeby stacja bazowa jej intensywnie szukała)
- dwie komórki dzwoniące do siebie
- i dwa laptopy kopiujące po wireless /dev/zero do /dev/null. Do tego nie bezpośrednio, ale przez stację bazową, której antena wypadła jakoś tak.. za telewizorem :)
Wszystko działało bez najmniejszych problemów, chodziłem z laptopem po mieszkaniu (małym co prawda), parametry łącza rzadko kiedy spadały poniżej 11Mbps (sprzęt wireless to 811g czyli "teoretyczne" 54Mbps - ale żadne tam super, zwykłe D-Linki 604)
No i chyba czas na split thread :)
KuchateK
15-07-2005, 11:36
Wszystko działało bez najmniejszych problemów, chodziłem z laptopem po mieszkaniu (małym co prawda), parametry łącza rzadko kiedy spadały poniżej 11Mbps (sprzęt wireless to 811g czyli "teoretyczne" 54Mbps - ale żadne tam super, zwykłe D-Linki 604)
Tak wlasnie jest... Fakt ze czasami nie dziala nie znaczy ze jest to regola i nalezy to przekreslic... Rozwiazanie jest swietne. A wzgledem tego co jest na papierze w specyfikacji jest zadziwiajaco skuteczne.
Postawienie laptopa w studio i ogladanie zdjec na duzym monitorze zaraz po pstryknieciu bez cigniecia tony kabli i zaglowania kartami wart jest te pare dolcow... Cena 1000$ za ten wynalazek od Canon'a sie nie wziela z powietrza (mimo ze puszka max warta jest 50$) :mrgreen:
No i chyba czas na split thread :)
Chyba napewno :)
Jurek Plieth
15-07-2005, 12:03
A ja sobie ostatnio w ramach testowania wifi w domu zapuściłem naraz (wszystko stojące <1-2m od siebie, z wyjatkiem ruchomego laptopa i słuchawki od telefonu):
- telewizor
- radio
- telefon bezprzewodowy (aktywny, ze słuchawką kilka m dalej, celowo schowaną tak, żeby stacja bazowa jej intensywnie szukała)
- dwie komórki dzwoniące do siebie
- i dwa laptopy kopiujące po wireless /dev/zero do /dev/null. Do tego nie bezpośrednio, ale przez stację bazową, której antena wypadła jakoś tak.. za telewizorem :)
Wszystko działało bez najmniejszych problemów...
Masz szczęście? Przypadek?
U mnie takie numery się nie zdarzają pomimo tego, że testowałem wiele różnych kart WiFi i przyznaję, że są lepsze i gorsze. Jeszcze inaczej - są notebooki, które same z siebie generują duży poziom zakłóceń i ta sama karta WiFi działająca w jednym notebooku perfekcyjnie, w innym kompletnie zawodzi. Tak miałem np. z pewną kartą w palmtopie Jornada720, który niegdyś posiadałem.
Secundo - zakłócenia "w drugą stronę". Istnieje seria telefonów bezprzewodowych DECT (czyli 1.8 GHz) Siemensa, które "nie lubią się" z siecią WiFi, co objawia się tym, że nie można odebrać przychodzącej rozmowy :shock:
Podsumowując. W założeniu system jest fajny, ale w praktyce mocno odbiega od teoretycznych założeń. Używam go, owszem, bo cenię sobie wygodę, ale nie jestem zaślepiony i dostrzegam również jego ułomności :confused: Natomiast IEEE1394 jeszcze nigdy mnie nie zawiódł i np. backup twardego dysku 120 GB to w tym systemie prawdziwa przyjemność :wink:
Zacznijmy od tego ze WiFi to moim zdaniem najlepsza rzecz od czasu kiedy upowszechnil sie Internet. Wreszcie laptop moze byc uzywany bez kabli. Mam doswiadczenie z WiFi z trzech miejsc (domu w Dublinie, pracy w UK i domu w Polsce)... W Dub i pracy dziala jak bajka, ale tam sciany sa papierowe. Szybko, zadnej czkawki i laczy sie bez problemu. W Polsce musialem postawic AP w piwnicy (glupio ale tak bylo najszybciej) no i niestety ale dobry dostep jest tylko na parterze. Na pietrze jest sladowy. Na szczescie mam jeszcze kable idace na gore, tak wiec bede mogl polozyc tam drugi AP i wszyscy beda szczesliwi.
Czy jest to potrzebne w aparacie? Czemu nie. Pare lat temu nie sadzilem ze przyda mi sie aparat w komorce, a teraz gdy popsula mi sie ta z aparatem i uzywam starej 6210 naprawde bardzo mi go brakuje. 12 lat temu wystarczal mi do szczescia 'gopher' a teraz krece nosem na statyczne strony WWW. Jazda do pracy w garniturze samochodem bez klimy ? Hmmmm... Czlowiek latwo sie przyzwyczaja do wygody.
Czy zaplace za to $1k? $500? Nie sadze. Moze to byc jeden z takich drobiazgow ktore Canon doda latwo do body zeby odroznic sie od konkurencji. Za 5 lat.
pozdrawiam, Jarek.
Masz szczęście? Przypadek?
No dobra, nie napisalem ze mieszkam troche na zadupiu :) (ale w bloku, gdzie sasiedzi maja telewizory, komorki itp, a sciany sa przepisowo grube)
W założeniu system jest fajny, ale w praktyce mocno odbiega od teoretycznych założeń.
A to swoja droga - chyba kazdy, kto troche sie pobawi Wi-Fi szybko stwierdza, ze wszystkie podawane parametry trzeba dzielic przez wspolczynnik Leppera :) Ale nawet po uwzglednieniu tego, do mieszkania (albo i domku - zawsze mozna kupic 3 AP :) ) albo studia, czy chociazby na impreze sportowa - jak znalazl.
Natomiast IEEE1394 jeszcze nigdy mnie nie zawiódł i np. backup twardego dysku 120 GB to w tym systemie prawdziwa przyjemność :wink:
A z tym sie zgadzam w 100% - i rowniez wsciekam sie, gdy musze databanka przez USB2 zgrywac :)
Proponuje zainteresowac sie standardem 802.11a. Ja realnie osiagam do 5,3MB/s na odleglosci ok 1,7km w pomiesczeniach przechodzi przez 5 scian z zelbetonu, w tej chwili najtansze urzadzenia to MaxConnect CA8-4 ok 450zl za sztuke na prockach Atherosa 5112, jak ktos woli cos drozszego i do szerszych zastosowan to Proxim Tsunami MP11a SU wyciaga do 7mb/s w Turbo Mode. ;-) albo dla majsterkowiczow Mikrotik + karta D-Link DWL-AG520 podobne osiagi.
KuchateK
15-07-2005, 18:35
802.11a jest obecnie zarzucone i wcale sie lepiej nie spisuje jak b czy g. Lepiej zainwestowac w osprzet do b/g.
djtermoz
15-07-2005, 18:37
Jesli chodzi o WiFi to niezly jest standard "g" bo jest szybszy. Ja niestety codziennie korzystam tylko z "b" ktory jednak mimo ograniczonej predkosci sie sprawdza.
WiFi w cyfrowkach w studio bylby super przydatny (tak jak pisze Kuchatek) ale rownie fajny bylby gdyby mozna bylo biegac po miescie, pstrykac fotki i od razu przesylac je do domu na domowy serwerek.
Teoretycznie moglbym takie cos wyprobowac w pracy bo mam caly teren kampusu uniwerku gesto pokryty WiFi tylko nie mam niestety tego ustrojstwa do aparatu :-(
A to swoja droga - chyba kazdy, kto troche sie pobawi Wi-Fi szybko stwierdza, ze wszystkie podawane parametry trzeba dzielic przez wspolczynnik Leppera :)
Zgadza sie. Ale tak jest ze wszystkim. Trudno o maksymalna sprawnosc w rzeczywistosci.
A z tym sie zgadzam w 100% - i rowniez wsciekam sie, gdy musze databanka przez USB2 zgrywac :)
Tez wole Firewire tym bardziej ze Powerbooki Apple'a maja to w standardzie a z USB2 to roznie bywa (w starszych modelach). I dlatego jak juz pisalem - w databanku Epsona wolalbym Firewire a nie USB2.
KuchateK
15-07-2005, 18:42
Z tego co pamietam to jak narazie te wynalazki wifi obecnie dostepne do aparatow maja mozliwosc skonfigurowania tak, aby wrzucaly fotki rownierz na ftp, wiec "bieganie po miescie i fotki odrazu do domu" jest jak najbardziej mozliwe.
No chyba ze niezabezpieczone sieci z ktorych mozna skorzystac beda mniej popularne (marne szanse narazie)... Z hotspotami czesto bywa problem ze trzeba sie logowac... Ale generalnie da sie... Lepiej miec jak nie miec...
802.11a jest obecnie zarzucone i wcale sie lepiej nie spisuje jak b czy g. Lepiej zainwestowac w osprzet do b/g.
Mylisz sie i to bardzo, administruje siec 300 kompow gdzie szkielet sieci jest w 11a bo jest to najwydajniejszy standard do 10kpps na komorkach jest 11b.
BTW. B/G to pomylka technologicza, gdzie kazdy pakiet nawet ten po 5b idzie osobna ramka - wielsza ilosc takich pakietow zapcha siec i urzadzenie AP, w 11a jest cos takiego jak Ip Packing, gdzie duzoa ilosc malych pakietow jest kompresowana w jedna ramke i puszczana jako jeden duzy pakiet i to jest wlasnie to.
Dodam jeszcze ze 11b/g ma to do siebie ze jest tylko 13 kanalow, gdzie odstep dla poszczegolnych nadajnikow pracujacych blisko siebie musi byc do 3-4 kanalow poniewaz odstepy miedzy kanalami sa bardzo niewielkie w MHz i sygnal naklada sie na siebie, za to czestotoliwosc w 11a jest tak rozpieta bo od 5,1 do 5,8 Ghz i tam jest ok 128 kanalow nie nakladajacych sie na siebie - wiec wytlumacz mi gdzie tu "zarzucenie"?
KuchateK
15-07-2005, 21:35
Zaraz zaraz... Jakie 128... Skad Ci tyle sie wzielo? 802.11a w standardzie ma 12 kanalow. Jedyna przewaga nad b i g to to, ze kanaly sie nie nakladaja. Ale niestety nie ma tak rozowo jak by sie chcialo... Wyzsza czestotliwosc ma swoje minusy... Gozej wychodzi stosunek mocy do odleglosci... A moc jak wiadomo jest ograniczona mozliwoscia stosowania tego bez licencji.
Swoja droga B i G to 14 kanalow. 1, 6 i 11 to kanaly ktore nie dziela pasma.
Ale cytujac:
"Since the 2.4 GHz band is heavily used, using the 5 GHz band gives 802.11a the advantage of less interference. However, this high carrier frequency also brings disadvantages. It restricts the use of 802.11a to almost line of sight, necessitating the use of more access points; it also means that 802.11a cannot penetrate as far as 802.11b since it is absorbed more readily, other things (such as power) being equal."
Ten standard nie odpadl bez powodu i nie bez powodu w kompach obecnie pakuja b i g a a to opcja. Gdyby nie urzadzenia abg (za chora kase w porownaniu do bg) to juz dawno by mozna na ibeju kupowac routery z a po cenie zlomu. Pakowanie gigahercow to nie byl dobry pomysl i nie bedzie... Nie ma latwo. Im wyzsza czestotliwosc tym trudniej sie przebic, mimo ze jest mniej szumow z innych urzadzen (a na 2.4 sa i telefony, bluetooth i pare innych wynalazkow). To jest kompromis... Albo szerokie pasmo i mozliwosc duzych przepustowosci kosztem odleglosci i "przebicia" albo nizsza czestotliwosc i wolniej, ale duzo dalej. Duze pakiety to nie jest takie lekarstwo na zapchana i zaszumiona siec... Przy pewnym poziomie zaklocen nie przebijesz sie ani sztuka takich duzych pakietow gdzie spakietowane na drobno b czy g bedzie pracowac. A uwzgledniajac duzo wyzsza podatnosc a na tlumienie duzo latwiej tam wyciac kawalek pakietu.
W praktyce wlasnie to jest najwiekszym problemem z gigahercami... Przeszkody i pochlanianie sygnalu, ktory i tak jest slabienki ze wzgledu na licencje. Juz nie mowiac o tym ze mimo 100mW dozwolonych takie linksysy pracuja w granicach 40mW i bez przerobek bywa zalosnie w niektorych miejscach.
Tez mam doswiadzczenia z duzych sieci... Budowalem taka wlasnorecznie. Wcale to A takie najlepsze nie jest... Mozna na tym poskladac szkielet, ale wymaga to sporo kombinatoryki w znalezieniu przepustow aby anteny sie widzialy, bo mozliwosc przebicia sie przez nawet gesciej oantenowany dach jest prawie zerowa. Jedyna zaleta to ze teoretycznie nie bedzie problemow z klientami siejacymi po szkielecie, ale to mozna inaczej zalatwic. Minus to koszt... 5GHz bedzie zawsze drozsze jak nizsze czestotliwosci. Ale to wszystko zalezy jaka siec i jak projektowana. B nie jest lepsze, ale tez nie mozna napisac ze jest permanentnie gorsze. To taki urok czestotliwosci okologigahercowych... Chce sie megabitow to trzeba kombinowac w gore... Chce sie odleglosci to nie mozna za wysoko... Nie ma rozwiazan idealnych.
Mam dalej pisac? Bo ja tak moge dlugo :mrgreen: :twisted:
KuchateK
15-07-2005, 21:42
Swoja droga G w nizszych warstwach ma troche rozwiazan stosowanych w A, lacznie z "packet brustingiem", wiec...
To jest w zasadzie poczatek i pierwsza generacja... Taki sam eksperyment jak pierwsze cyfraki w postaci wielgachnych kodakow podczepianych pod analogi. Ten system dopiero zbiera sie do kupy i zaczyna pokazywac co mozna.
Generalnie A zostalo zarzucone ze wzgledu na to ze wystartowali za pozno (wzgledem b) i za drogo... Nawet jesli technologia miala zalety (niby bylo szybciej). G dziala wstez z B i bylo naturalnym uaktualnieniem... A A tak sobie obok pobylo i obecnie to rarytas i opcja.
Nie pisz glupot bo ktos przeczyta i bedzie myslal ze tak jest rzeczywiscie.
A tak dla jasnosci, teraz kady stara sie przeniesc szkielet sieci w standard 11a, bo jest wydajniejszy w bliskiej przyszlosci bedzie mozna podlaczac klientow w tym standardzie, juz sprzet potanial znacznie. Wczesniej siec, ktora budowalem opierala sie na systemie WDS (Wireless Distribution System) w std. 11b, co dawalo rezultat do czasu (kiedy zaczynalm nie bylo 11a), gdy pojawil sie standard 11a, a Proxim Wireless wypuscil pierwsze 'powazne' urzadzenia wtedy szkielet sieci zrobilem w oparciu o urzadzenia Tsunami MP11a SU i BSU, i uwazam ze standard 11a zaczol sie wlasnie od niedawna roziwjac i wcale nie jest przezytkiem, za to 11b/a powoli wychodzi z uzycia. i taka jest prawda, na poparcie tego polecam lektury:
http://www.cyberbajt.pl/cyber.php?i=raport&id=27
http://www.cyberbajt.pl/cyber.php?i=raport&id=28
http://www.cyberbajt.pl/cyber.php?i=raport&id=29
a szczegolnie to:
http://www.cyberbajt.pl/cyber.php?i=raport&id=36
i
news://cyberbajt.pl/cyberbajt.siecibezprzewodowe
Co do kanalow to zerknij na link ponizej naliczylem 19 a to tylko zakres od 5,4 do 5,9 i w dodatku SuperA mode w zwyklym sa jeszcze inne a gdzie zakres od 5,0 do 5,4 ?
http://snp.dcfnet.pl/11a.jpg
Co do odleglosci tylko 11a ma regulowany parametr ACKTimeOut co daj emozliwosc linkow spokojnie do 15km.
http://www.rpl.com.pl/conowego/index.php <-- drugie urzadzenie.
Pozdr.
PS. w pasmie nie licencjonowanym od 5ghz do 5,7ghz dozwolona jest moc do 1W EIRP, bynajmniej w europie.
Nie pisz glupot bo ktos przeczyta i bedzie myslal ze tak jest rzeczywiscie.
Hmm, nie znam się i merytorycznie się nie wypowiem - ale proszę o kulturalną dyskusję, bo czytam z zaciekawieniem i żal by mi było wycinać ;-) Zawsze możesz napisać "z moich doświadczeń", "według moich informacji" albo coś w tym stylu, zamiast zgrywać alfę i omegę.
;-) Moglem tak napisac, ale nikt mnie nie znam na tyle zeby wierzyc w moje doswiadczenia, chcialem poprostu sporostowac co pisze Kuchatek - bo to troche nie tak jak jest w rzeczywistosci. Apropo gdybym nie mial doswiadczenia w tym co pisze to bym tak usilnie nie staral sie "prostowac".
Czasami niewiedza ludzi jest zenujaca, nie mowie w tej chwili o Kuchatku, ale o sytuacji jaka kiedys miala miejsce ;-) Mianowicie przyszedl do mnie gosc, ktory kupil karte radiowa kabel i antenke z allegro i mowi ze to szajs i w ogole bo nie dziala mu ten internet z POWIETRZA ;-)
No i spoko luz :) Ale każdy może mieć inne doświadczenia z daną technologią - w końcu zdarzają się "czynniki obiektywne", powodujące że to, czy inne rozwiązanie jest lepsze gorsze. Dla mnie np. w ogóle pomysł robienia szkieletu sieci na wireless to trochę nieporozumienie. No chyba, że chodzi o jakieś mokradła albo wioski na Spitsbergenie - ale tu dla odmiany problem zakłóceń jest "lekko" mniejszy :) Natomiast w końcówkach niepodzielnie króluje b/g czy się to komu podoba czy nie.
KuchateK
16-07-2005, 00:41
Nie pisz glupot bo ktos przeczyta i bedzie myslal ze tak jest rzeczywiscie.
Eno... Powoli... Pokaz palcem miejsce gdzie wypisalem glopoty? Tak to i ja moge napisac ze bredzisz ;)
A tak dla jasnosci, teraz kady stara sie przeniesc szkielet sieci w standard 11a, bo jest wydajniejszy w bliskiej przyszlosci bedzie mozna podlaczac klientow w tym standardzie, juz sprzet potanial znacznie.
Z przenoszeniem zgoda... Nie kazdy ma praktyke krotkofalarska za soba zeby sie babrac z kombinowaniem i segmentowaniem albo walka z innymi w ciasnym pasmie... Latwiej dorzucic nowa czestotliwosc i urzadzenia, zwlaszcza ze kto pierwszy ten lepszy. Zgoda ze z cala masa zaklucaczy obecnie trzeba kombinowac aby posiadac stabilny szkielet w wiekszych (!) miastach. Ale my tutaj nie o tym mowimy.
Wczesniej siec, ktora budowalem opierala sie na systemie WDS (Wireless Distribution System) w std. 11b, co dawalo rezultat do czasu (kiedy zaczynalm nie bylo 11a), gdy pojawil sie standard 11a, a Proxim Wireless wypuscil pierwsze 'powazne' urzadzenia wtedy szkielet sieci zrobilem w oparciu o urzadzenia Tsunami MP11a SU i BSU, i uwazam ze standard 11a zaczol sie wlasnie od niedawna roziwjac i wcale nie jest przezytkiem, za to 11b/a powoli wychodzi z uzycia. i taka jest prawda, na poparcie tego polecam lektury:
http://www.cyberbajt.pl/cyber.php?i=raport&id=27
http://www.cyberbajt.pl/cyber.php?i=raport&id=28
http://www.cyberbajt.pl/cyber.php?i=raport&id=29
a szczegolnie to:
http://www.cyberbajt.pl/cyber.php?i=raport&id=36
i
news://cyberbajt.pl/cyberbajt.siecibezprzewodowe
Zaraz zaraz... Wifi to wogole sie zaczelo niedawno rozwijac tak naprawde. Jak zwykle w Polsce nagle boom i wypada pieciu "providerow" na byle wioske na raz i mega zaklucanie kto wiecej i dalej... Nie dziwne ze chetnie niektorzy przechodza na wyzsze pasmo budujac sieci miejskie. Sam przez to przechodzilem i wiem jak to wyglada.
Zobacz co masz... 'A' ktore nie dosc ze wyszlo z opoznieniem to jeszcze drozsze i b ktore jako pierwsze mialo fory (prawie dwa lata na 6 istnienia calosci)... Do tego g bedace przyspieszona i zgodna wersja b na paru rozwiazaniach z a... Ot co... Cale 3 w tym jedno w dwoch generacjach... Porownanie do wielkich kodakow nie jest przypadkowe... Ten system narazie raczkuje i jest na dodatek w porownaniu do niektorych innych dennie zaprojektowany. Same problemy z bezpieczenstwem o tym swiadcza. Juz pierwsze cyfry byly lepsze jak to.
Co ty mi tu wklejasz za linki? Przyklad jednej sieci i test nadajnika bo komus cos dzialalo na poparcie tezy o wychodzeniu b z uzycia? Rotfl... Sorry... Przeciez ten caly tekst to jak artykul sponsorowany z czipa albo marketoidalny belkot z ulotek. Gdzie wychodzi? W szkieletach? Nie dziwne... Majac siec na 500-600 osob nie da sie wszystkiego upchac na paru kanalach, jeszcze jak sie trzeba dzielic z konkurencja, mikrofalowkami i telefonami a nie chce sie kombinowac.
Jezdze po miescie czasami z kompem i nasluchuje i na setki urzadzen w b raptem kilka to a. Trafiaja sie... Albo to bga kupione zgodnie z zasada "ze najdrozsze musi byc najlepsze" albo jakis zakopany rodzynek. HotSpot'y w a to tez rarytas. To sie liczy... A nie to ze ktos tam gdzies sobie szkielet stawia na a na paru/parunastu punktach na miescie zeby dalej i tak to po b rozsylac... Takich przesiadek to promil w stosunku do calosci nawet w miastach gdzie stoja te szkielety. Szkielety sa budowane na a i wielu innych jeszcze lepszych rozwiazaniach, ktorych w polsce ze swieca nie znajdziesz. Policz ile masz tych puszek w Twojej sieci na a i ile na b... Widac przewage? To co jest popularniejsze?
Oleje reszte tego...
Co ty tutaj wklejasz? Wynalazek tsunami chlodzony w ekstremalnych wersjach peltierem do skladania szkieletow i zgodny sam z soba? Poczytaj oryginalne specyfikacje a nie udowadniaj specyfikacji pod katem urzadzenia czesciowo z nia niezgodnego. Wynalazles wersje z paroma kanalami wiecej i co? To znaczy ze takie jest 802.11a? Jak ja Ci zaczne listowac co mozna w wifi pod katem niektorych wariacji to sam sie zdziwisz... Trzymajmy sie raczej oryginalu i oryginalnych specyfikacji a nie rarytasow...
Masz:
http://www.vocal.com/data_sheets/wireless_802.11a_fre.html
Nie udowadniaj wyzszosci a nad b i tego ze b wychodzi z uzycia pod katem budowania na tym szkieletu w zasranym amatorami miescie na urzadzeniach ktore z domowym zastosowaniem wifi maja sie jak piernik do wiatraka.
Do domu to sie kupuje taniuskiego linksysa 802.11b albo z g do wbudowanej oryginalnie w laptopa karty b/g. Do tego cyfraka, drukarke i wieze filipsa. O... To jest standard popularny... Juz widze jak zbudujesz to samo na a w domu... Jak sie zmiescisz w 3x kosztow tego na b to sukces. To kupuja setki tysiecy ludzi i to jest popularnem tanie i dobre. Czemu? Pisalem... B pokazalo sie pierwsze a G to "naturalne" nastepstwo. A wyszlo nie dosc ze pozniej, to z powodu pasma jakie wykorzystuje bylo drozsze i mialo pare wad ktore dopiero potem eliminowali. Dlatego teraz do laptopow wpychaja b i g a nie a.
Predzej 'a' wypadnie z rynku przy obecnym nasyceniu urzadzen... Zostanie moze w takich zastosowaniach o jakich mowisz... Szkielecik gdzies gdzie wyzsza cena nie ma tak duzego znaczenia a inaczej sie nie da bo im banda amatorow sieje bo przyoszczedzili na antenach i sasiadka pod spodem telefonem albo mikrofala wycina caly ruch w polowie miasta.... Ale i to czarno widze uwzgledniajac ze gotuja kupe nowych rozwiazan ktore maja byc lepsze. Archaiczna predkosc na szkielecie i calej sieci do niczego sie nie nada skoro za ta sama kase mozna bedzie wziac 6mbit z kablowki.
A co do twojego wata... Nie od pieciu... Juz Ci pisalem ze nie ma rozowo. Wat (nawet nie caly) to jest raptem na czterech kanalach od 5.745 do 5.805. A zeby bylo weselej to stosowane na laczach punkt punkt na kierunkach. Juz widze jak sobie postawisz na tym AP i klientom to rozdasz watowe grzalki... Podzialasz do pierwszej wizyty panow ze znanej instytucji od sprawdzania co kto nadaje.
Nie wnikalem w calosc watku -- bo za duzo ale:
Cena MP11a poki co odstrasza klientele budujace sieci WIFI aby miec lacznosc na osiedlu z kumplem z sasiedniego bloku (przyklad retoryczny)...Jak sprzet stanieje to pasmo 5GHz z hakiem tez nie jest z gumy - nie rozciagnie sie...wczesniej czy pozniej trzeba bedzie szukac odpowiednich kanalow i kombinowac bo pasmo bedzie zdychac.
MP11a to zdecydowanie szybsza praca urzadzen -- da sie wycisnac na dobrych antenach nawet i 1.5Mb/s transferu na dlugich linkach.
A teraz z nowym softem gdzie mozna uzyskac znacznie szersze kanaly zapewne jeszcze wiecej Mb/s da sie wycisnac.
I to zapewne powoduje, ze jest popularne przy budowie szkieletu a kompatybilnosc sama z soba -- tez ma zalety ;P Trzeba miec kompatybilne urzadzenie aby sie pobawic chocby w wardriving ;) ;) Nie mowiac juz ze chodzi calkiem stabilnie w porowaniu do niektorych starszych AP na 2.4GHz...
Pozdrawiam :)
KuchateK
16-07-2005, 03:15
Zauwaz ze panowie stosuja to tylko do szkieletu i wjazd do sieci mozna zrobic zwykla karta z b. Zanim przeniosa cala siec na a to jeszcze duzo wody uplynie, a potem beda mieli i tak prawie te same problemy. Te pasma nie roznia sie tak bardzo.
Roznia sie roznia, a postepu nikt nie zatrzyma, pewnie za rok bedzie 5 nowych doskonalszych standardow, jak juz nie ma. EOT z mojej strony ;-)
A ja mam pytanie do zorientowanych kolegów: zanosi się już na jakiś sensowny standard 108Mbps, czy póki co ciągle "każdy sobie" rozszerza na dziko 802.11g?
ten nowy standard 108Mbps to 802.11a w Turbo Mode. ;-) ale wg niektorych juz stary.
ten nowy standard 108Mbps to 802.11a w Turbo Mode. ;-)
Zgodny w dół z b/g i sprowadzający się głównie do zmiany firmware w istniejących kartach? Bo ja niedawno w ciągu kilku dni kupiłem dwie karty, na których było napisane mniej więcej coś takiego (i jak najbardziej działają z moim AP :) ). A to mi się trochę kłóci z tym co przeczytałem powyżej (również w Twoich postach) o "inności" 802.11a..
Aha, i małym drukiem jest z reguły "108Mbps works only with (sprzęt danego producenta)" ;-) I, o ile nie jest to marketingowy chwyt, to wygląda mi to na standard "każdy sobie". Zwłaszcza, że te 108M na każdym urządzeniu oznaczane jest inną nazwą...
KuchateK
16-07-2005, 20:31
Z nowych to obecnie pracuja nad 802.11n
"In January 2004 IEEE announced that it had formed a new 802.11 Task Group (TGn) to develop a new amendment to the 802.11 standard for local-area wireless networks. The real data throughput will be at least 100 Mbit/s (which may require an even higher raw data rate at the physical layer), and should be up to 4–5 times faster than 802.11a or 802.11g, and perhaps 20 times faster than 802.11b. It is projected that 802.11n will also offer a better operating distance than current networks."
Jak zwykle dwie rozne propozycje... Jedna od filipsa z intelem a druga od broadcom'a.
To co obecnie jest to wolna amerykanka i walka o napisy na pudelkach. Niby mozna stosowac jak ktos ma wszystko z jednej firmy w domu... Ale na zgodnosc nowego standardu ze starym poprzez wymiane firmware bym raczej nie liczyl... Tutaj kazdy megabit extra to dlubanie na niskich warstwach i babranie sie z modulacja, czestotliwosciami i kanalami, czyli najczesciej powazne zmiany w sprzecie.
A na szkielety a tez juz ma swojego nastepce prawie gotowego... 802.16 alias WIMAX. Chociaz akurat panowie tez sie przystawiaja do poupychania tego do mobilnego sprzetu... A jak wyjdzie w praktyce nie wiadomo, poniewaz wykorzystuja czesc pasma (od 2 do 11GHz) na ktore potrzeba licencji... Wiekszosc malych firm nie bardzo ma kase na wykupienie sobie czestotliwosci (tak to i dzisiaj jest pare rozwiazan na szkielet bazujacych na kupieniu czestotliwosci).
hekselman
24-07-2005, 14:52
Pradu nigdy dosc :)
Mozna powiesic ogniwo sloneczne na plecaku :) Gdzies juz widzialem takie elastyczne ;)
można też: WIND POWER - takie smigiełko na czapce....:-)
KuchateK
24-07-2005, 19:45
A te smigielka to nie sa przypadkiem zasilane ogniwami w celu chlodzenia organow pod czapka?
Powered by vBulletin® Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.