PDA

Zobacz pełną wersję : 350d a długi BULB



ripek
14-07-2005, 00:09
Czy istnieje jakiś trik aby otworzyć migawkę w 350d tak żeby nie trzeba było trzymać spustu?

Chciałbym na 350d zrobić zdjęcie poruszających się gwiazd ale gdzieś wyczytałem, że max czas naswietlania to 999s. Czy to prawda?

Czy długie naświetlanie matrycy może jej zagrozić ?

birez
14-07-2005, 00:26
Use the power of wezyk z blokada.
Alternatywnie, ja kiedys zrobilem dlugiego bulba za pomoca gumki recepturki, tasmy klejacej i sreberka z cukierka ale niestety nie jest to najlepsze rozwiazanie - na zdjeciu wyraznie poruszony byl moment uruchamiania aparatury i jej demontazu. Takze odradzam takie wynalazki.

Co do czasu - najlepiej sprawdzic samemu :) (ja naswietlalem max 10 min (ale to nie bylo 350, wiec sie nie wypowiadam) i aparat przezyl :) )

KuchateK
14-07-2005, 00:42
O ile wiem to jak narazie tylko nikony koncza naswietlanie na bulb'ie po 30min.

Canon'a widzialem jak ktos trzymal godzine i pierwsze slysze o ograniczeniu. Pisze w instrukcji ze jest ograniczenie? Bo "gdzies" to ja moge napisac cokolwiek :)

ripek
14-07-2005, 00:57
mhm czyli moge kupic wezyk za 18,99 na allegro i bedzie dzialalo ;) ?

KuchateK
14-07-2005, 01:01
Jesli jest z blokada (wyglada na to ze tak) to jak najbardziej.

birez
14-07-2005, 01:05
Ograniczenie jedno jest napewno i nazywa sie bateria :) (chyba ze mamy zasilacz)

Natomiast teraz przyszla mi do glowy jeszcze jedna rzecz.
Czy aby nie jest tak, ze w wypadku matrycy, informacje zarejestrowane musza ladowac w jakims buforze ? (gdzies w koncu musza byc przechowywane) Czy aby pojemnosc nie stanowi tu potencjalnej bariery maksymalnego czasu naswietlana ?
(No chyba ze procesor real-timowo sobie to przelicza, jednak obserwujac zachowanie aparatu przy dluzych czasach wydaje mi sie to watpliwe.)
Oczywiscie wiem, ze byc moze to moze byc czas liczony w godzinach ale teoretycznie...

minek
14-07-2005, 01:43
A mi działa (eos 33v, nie wiem jak inne) wężyk bez blokady (-:
pierwszy guzik - AF, drugi - ,,do końca''.
Wciskam pierwszy, puszczam - jescze chwilę jest aktywne jego działanie.
Wciskam drugi (M, bulb)
i puszczam ten drugi
I aparat myśli, że nie został puszczony spust migawki, bo pierwszy guzik nie krzyknął: jestem puszczony! po tym drugim.
Żeby zamknąć migawkę wciskam i puszczam pierwszy (AF). (-:

mxw
14-07-2005, 01:46
mhm czyli moge kupic wezyk za 18,99 na allegro i bedzie dzialalo ;) ?
lepiej już kup pilota RC-1 za około 90,- - ma dużo więcej zalet ;-)
(jest Canona, nie ma kabelka, i jest zawsze pod ręką)

dzięki pilotowi do BULB nie musisz mieć blokady: pierwszy pstryk z pilota otwiera migawkę (od razu lub po 2 sek lub po 2 sek z MLU), następnie chowasz pilota do kieszeni, idziesz na pywo, wracasz po 10 minutach, wyciągasz pilota i pstrykasz z niego do aparatu, co zamyka migawkę. :cool:

nie trafiłem na info o ograniczeniu czasu bulb - 999 sek to maksymalny czas bulb liczony na wyświetlaczu LCD, potem są już tylko ---, ale zdjęcie trwa dalej i po zrobieniu pokazuje prawidłowo czas (np. 1050 sek).

ripek
14-07-2005, 08:16
idziesz na pywo, wracasz po 10 minutach

.... i aparatu juz nie ma ;)

Marfackib
14-07-2005, 09:42
Czy długie naświetlanie matrycy może jej zagrozić ?
Napewno nie zaszkodzi . Na wężyku spustowym TC-80N3, który co prawda jest do 20D , można nastawić czas naświetlania do 100 godzin.

gonzo44
14-07-2005, 12:12
Natomiast teraz przyszla mi do glowy jeszcze jedna rzecz.
Czy aby nie jest tak, ze w wypadku matrycy, informacje zarejestrowane musza ladowac w jakims buforze ? (gdzies w koncu musza byc przechowywane) Czy aby pojemnosc nie stanowi tu potencjalnej bariery maksymalnego czasu naswietlana ?
(No chyba ze procesor real-timowo sobie to przelicza, jednak obserwujac zachowanie aparatu przy dluzych czasach wydaje mi sie to watpliwe.)
Oczywiscie wiem, ze byc moze to moze byc czas liczony w godzinach ale teoretycznie...
Ale robimy zdjecie, a nie krecimy film. Ilosc informacji jest stala i rowna sie wielkosci matrycy x glebia koloru. Podczas naswietlania, nie wazne jak dlugiego, zmienia sie tylko wartosc bajtow w ktorych jest zapisana informacja o danym pikselu - bajtow tych nie przybywa.
Oczywiscie moge sie mylic, ale wydaje mi sie ze tak jest logicznie.

Marfackib
14-07-2005, 12:24
Ale robimy zdjecie, a nie krecimy film. Ilosc informacji jest stala i rowna sie wielkosci matrycy x glebia koloru. Podczas naswietlania, nie wazne jak dlugiego, zmienia sie tylko wartosc bajtow w ktorych jest zapisana informacja o danym pikselu - bajtow tych nie przybywa.
Oczywiscie moge sie mylic, ale wydaje mi sie ze tak jest logicznie.
Bardzo logiczne ! Obraz zapisuje się dopiero zamknieciu migawki, a jak matryca sie naświetla to nic się nie zapisuje w pamięci aparatu.

birez
14-07-2005, 12:45
Czyli generalnie dziala to tak, ze inkrementuje sie licznik "swiatlochlonnosci" dla kazdego z piksli ?
Zastanawia mnie to dlatego, ze mam straszne lagi w momencie kiedy naswietlam jakies zdjecie np 30 sekund - zanim moge zrobic nastepne, mija sporo czasu - im dluzej naswietlam, tym dluzej czekam.
Zupelnie tak jak by aparat wisial na jakims algorytmie przetwarzania informacji. Tylko ze skoro jest to tylko sciagniecie licznikow i ilosc informacji sie nie zwieksza wraz z czasem to dlaczego czas ma takie znaczenie ?

Kurde, skomplikowane te urzadzenia robia ;)

minek
14-07-2005, 12:55
Aparat powyżej jakiegoś tam czasu (sekundy?), jak ma włączone odszumianie czy coś podobnego, to po zamknięciu migawki naświetla sobie w pamięci taki sam obraz tylko czarny, patrzy jakie miał tam szumy i odejmuje je od naświetlonej wcześniej klatki.
Dlatego to tyle trwać może.

birez
14-07-2005, 13:19
Hmmm.... odszumianie powiadasz... brzmi logicznie, az sprawdze...

[1 min pozniej]

No fakt :)
To teraz juz wiem komu dziekowac za psucie polowania na pioruny :)

Teraz tylko przeprosic algorytmy canona, ktore nie raz zwymyslalem czekajac w nocy az mi pozwoli zrobic kolejne zdjecie.

Vitez
14-07-2005, 20:41
Te 999sek to ograniczenie w wezyku ktory mam - TC-80N3 , zamiast mierzyc "na oko" lub stoperem mozemy mu dokladnie zaprogramowac po ilu sekundach ma zamknac migawke ale wlasnie z takim ograniczeniem.
Jesli chcemy bez tego ograniczenia to aparat na Bulb, spust wezyka wciskamy i blokujemy - bo oprocz blokady elektronicznej (czyli wlasnie ustawianie czasu naswietlania) ma on rowniez mechaniczna 8)

KuchateK
14-07-2005, 20:54
Nie trzeba czekac... Odszumianie (odejmowanie ciemnej klatki) jest wlaczalno/wylaczalne w "custom functions" w menu aparatu...

birez
14-07-2005, 21:57
Nie trzeba czekac... Odszumianie (odejmowanie ciemnej klatki) jest wlaczalno/wylaczalne w "custom functions" w menu aparatu...

Tak wiem - juz to wywalilem. Ciekawe tylko jak to sie odbije na poziomie szumow przy zdjeciach nocnych (juz sie ciemno robi, wiec bedzie mozna wyprobowac, niech no tylko do domu wroce)
Bo jak sie jeszcze okaze, ze to nie dosc ze wprowadza opoznienie, to jeszcze malo daje, to sobie w leb statywem przywale.

EDIT:

No i sprawdzilem.
Na pierwszy rzut oka, zdjecia z odszumianiem i bez sie od siebie niewiele roznia poziomem szumow.
Natomiast znacznie roznia sie iloscia hotow, badow i tym podobnych badziewi.
(przy 30 sekundach i iso 1600 wypatrzylem kilka wstretnych kropek, ktore przy "odszumianiu" znikaja)

Generalnie, opcja powinna sie nazywac HotPixel compensation :) niemniej jednak, wychodzi na to ze czasem sie przydaje.

arek354
19-07-2005, 21:22
To teraz juz wiem komu dziekowac za psucie polowania na pioruny :)


Oto moje pierwsze próby z piorunem:


https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://www.imageshack.us)

Tv( Shutter Speed )
30
Av( Aperture Value )
11.0
ISO Speed
1600
AF Mode
Manual focusing
Noise Reduction
Off

Aparat oparty o parapet, spust trzymany przez 1/2 minuty. Pewnie jakieś niedociągnięcia są, ale to moje pierwsze próby. Drzewa rozmazane, bo wiało.
Od dziś jestem posiadaczem RC-1, czekam jeszcze na statyw więc zapewne efekty będą lepsze (wkrótce).

minek
19-07-2005, 21:41
Jak fotografujesz burzę, to pokazuj więcej nieba - łatwiej wtedy Bogu piorunem trafić w kadr.

ripek
19-07-2005, 21:48
https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://la.pl/fotki/gwiazdy2.jpg)

Moja fotka :)

Okazało się ze mam 5 hotpixeli na matrycy :( 2 czerwone 2 niebieskie i biały ... Czy to podlega reklamacji w razie czego ?

birez
19-07-2005, 22:00
Ja przyjalem inna technike:
przyslona: ok 9.0,
czas: ok 10 sek,
iso: nie pamietam juz (nie mam pod reka rawa z exifem) ale nie wysokie.

Aparat na statyw, wycelowany w okno, podpiety wezyk i zablokowany spust.
No i zanim burza sie skonczyla, to strzelilem z 40 zdjec, z czego piorun byl na jednym :) ale okazalo sie ze za duza przeslone/za male iso bo strasznie slabo wyszedl. Reszta piorunow trafila w okres miedzy zdjeciami.

Generalnie wyszlo tragicznie :)
(przecenilem zdolnosc blyskawicy do naswietlania)

Niestety od tamtej pory nie mialem odpowiedniej burzy pod reka - poza dzisiejsza noca, kiedy walilo tak, ze az mi sie sciany trzesly - niestety byla to 3 w nocy i jakos nie udalo mi sie skoordynowac rochow na tyle zeby wstac i robic fotki :-/

Nastepnym razem dam wyzsze iso/mniejsza przyslone i wylacze to cholerne odszumianie - moze cos wyjdzie.

Rafb
15-10-2006, 11:46
Use the power of wezyk z blokada.
Alternatywnie, ja kiedys zrobilem dlugiego bulba za pomoca gumki recepturki, tasmy klejacej i sreberka z cukierka ale niestety nie jest to najlepsze rozwiazanie - na zdjeciu wyraznie poruszony byl moment uruchamiania aparatury i jej demontazu. Takze odradzam takie wynalazki.

Co do czasu - najlepiej sprawdzic samemu :) (ja naswietlalem max 10 min (ale to nie bylo 350, wiec sie nie wypowiadam) i aparat przezyl :) )

ale jest i na to sposob:
wciskasz spust z dekielkiem na obiektywie, nastepnie go zdejmujesz, naswietlasz ile tam chcesz, a potem zakladasz dekielek i dopiero zwalniasz migawke :)