Zobacz pełną wersję : Pozwolenie/wejście na imprezę w celu robienia zdjęć
Witam
Chciałbym dla własnej przyjemności zająć się pstrykaniem zdjęć w teatrze(podejrzewam że jedyna możliwość to wejść na próbę przedstawienia)czy na imprezie sportowej(siatkówka, koszykówka, piłka nożna, itd....).
Moje pytanie brzmi: jak dostać się na taką imprezę? Zapewne musze wystąpić o jakieś pozwolenie do dyrekcji teatru czy danego klubu? Jakie są koszty uzyskania takiego pozwolenia? czy wystarczy jakieś pismo, telefon?
Malekithan
01-02-2009, 00:43
Łapówka chyba a, tak serio to zależny od organizatora na mniejsze imprezy raczej bez problemu wejdziesz... Te większe wymagają akredytacji a tą dostają ludzie z legitymacja prasową najczęściej.
Mam małe pytanie do kolegów reporterów jak to jest kiedy mam własną firmę i pracuje jako freelancer? Czy mnie tez obejmuje prawo prasowe i możliwość korzystania z jego przywilejów a co za tym idzie zrobienie własnej "prasówki"?
akredytacje nie tylko dają na legitymację (ale najczęściej występuje jakaś redakcja o nie)
ale jak kolega miowi mniejsze bez problemu a na teatr jak robisz bez lampy to możesz kupić bilet i normalnie wejść i pstrykać podczas przedstawienia o ile jest w miare cichy sprzęt. i to nie koniecznie z wykupionego miejsca mozęsz w miare cicho się gdzieś przemieszczac tak aby innym tez nie przeszkadzać.
czy rawo prasowe Cię obowiązuje to zalezy odnośnie czego ale ogólnie prawo cię oboiwiązuje każde.. (a z prasowego napewno obowiązki i zakazy a korzyści niekoniecznie:D)
parsówki nie możesz bo nie masz nr issn czy jakiegos takiego
mozęsz sobie zrobić jakaś prywatną legitymację coś ala wizytówke / identyfikator ale mozę się on czasem przydac do zdobycia akredytacji
Witam
Chciałbym dla własnej przyjemności zająć się pstrykaniem zdjęć w teatrze(podejrzewam że jedyna możliwość to wejść na próbę przedstawienia)czy na imprezie sportowej(siatkówka, koszykówka, piłka nożna, itd....).
Moje pytanie brzmi: jak dostać się na taką imprezę? Zapewne musze wystąpić o jakieś pozwolenie do dyrekcji teatru czy danego klubu? Jakie są koszty uzyskania takiego pozwolenia? czy wystarczy jakieś pismo, telefon?
o teatrze był już kiedyś jakiś wątek. ciężki temat bo panuje na spektaklu cisza i skupienie i jak zaczniesz strzelac z lustra to nie będzie za dobrze wyglądało. No i wątpię czy dyrektor na coś takiego pozwoli. Ale zdjęcia na prubie jak najbardziej.
MM-architekci
01-02-2009, 21:22
Zrob sobie wlasna strone internetowa jako "gazeta" , uaktualniaj ja co jakis czas , wyrob sobie na jej podstawie nr issn , zrob legitymacje i jazda , na wiekszosc imprez nikt sie legitymacji nawet nie przyglada , wystarczy machnac i juz , na te gdzie akredytacja potrzebna roznie , im wieksza gazeta tym latwiej wejsc , dobrze by bylo zeby ta "gazeta" zwiazana byla z tematyka zdjec , a koszt wyrobienia issn jest znikomy raczej
Na przedstawienie nie chcę się pchać ze względu na hałas i zamieszanie jakie bym mógł wywołać. Zamierzam raczej jakoś dostać się na próbę. Spróbuje telefonicznie wybadać jakie są możliwości, ale spodziewam się pytań typu „po co”, „a skąd Pan jest” itd...
Postaram się jeszcze znaleźć wspomniany wątek o zdjęciach w teatrze. dzięki
fazid_66
02-02-2009, 15:39
Ale zdjęcia na prubie jak najbardziej.
A na próbie? :twisted:
Legitymacja prasowa otwiera większość drzwi, niestety organizatorzy wielkich imprez selekcjonują media. W teatrze, to tylko próby, w czasie spektaklu wyniosą Cię ;). Bywaj w wielu miejscach, imprezach, niech organizatorzy się opatrzą. Z czasem nie będziesz miał problemu z wejściem, początki będą ciężkie ale ciekawe. Oczaruj panią Kasię czy Basię, daj jej kilka fot z imprezy. Oczywiście w teatrze czy na koncertach kameralnych, symfonicznych czy jazzowych zapomnij o lampie błyskowej. Muzycy strasznie tego nie lubią.
Olszewski
02-02-2009, 20:17
Legitymację wystawia redaktor naczelny. Redaktorem będziesz Ty od chwili zarejestrowania tytułu prasowego. Działalność gospodarcza nie jest więc potrzebna. Legitymacja powinna mieć zdjęcie.
Akredytacje wystawia organizator imprezy. Możesz się do niego zwrócić jako osoba prywatna, np. do Dyrektora Teatru, że wykonujesz fotografie hobbystycznie np., albo w określonym celu z prośbą o udzielenie pozwolenia na wykonywanie fotografii, albo też po zarejestrowaniu tytułu prasowego, napisać pismo do Dyrektora z prośbą o udzielenie akredytacji na wykonywanie fotografii w teatrze, z reguły dostaje się pozytywną odpowiedź.
Ale, są imprezy, na których akredytacje należy wykupić. Tzn. to nie zawsze jest tak, że prasa wchodzi za darmo. Czasami redakcja musi ponieść koszta związane z wykupieniem akredytacji. Wiem, że takie coś ma TVN i TVP na pewno na imprezach typu Sopot Festiwale czy Polsat TopTrendy.
Koszt zarejestrowania tytułu prasowego to 40-60zł (pewien nie jestem) i jest to jednorazowy wpis sądowy. Wniosek należy złożyć do sądu okręgowego właściwego według siedziby redakcji.
Sam w sobie numer ISSN wydawany jest bezpłatnie po spełnieniu odpowiednich warunków formalnych. BTW, do wystawienia legitymacji prasowej wydaje mi się, że wystarczające jest zarejestrowanie tytułu prasowego. Kwestia jest tego, że należałoby zadbać o to, aby legitymacja prasowa stała się rozpoznawana przez organizatorów imprez, a nie było to z serii Firma KRZAK.
Hmmmm. Ja kieruję się zasadami: kto pyta nie błądzi oraz na grzeczności nikt jeszcze nie stracił. Zwrócono mi jedynie uwagę jeden raz, jak robiłem zdjęcia na mini koncercie Ewy Demarczyk - faktem jest, że wtedy jednak nikogo nie pytałem się o zgodę.
Jak zaczynasz pytać to ktoś zaczyna się zastanawiać a skoro się go pytasz znaczy może odmówić a ludzką naturą jest mówić "nie" jak nie pytasz i walisz na pewniaka to możesz i mało kto zapyta chyba że narobisz zamieszania, do mnie kiedyś przyczepił się jeden że na cmentarzu trzeba wykupić zezwolenie, popędziłem dziada, karawaniarze popatrywali ale żaden nie podszedł.
giltoniel
04-02-2009, 22:28
Sam w sobie numer ISSN wydawany jest bezpłatnie po spełnieniu odpowiednich warunków formalnych.
Voila:
"Aby otrzymać numer ISSN dla czasopisma internetowego, należy przesłać, wraz z informacją o adresie internetowym, wydruki ekranów: z numeru pierwszego - strony tytułowej; z numeru bieżącego - strony tytułowej oraz ekranu z danymi o wydawcy i redakcji. Nie nadaje się numeru ISSN czasopismom online przed ich pojawieniem się w internecie."
więcej: http://www.bn.org.pl/index.php?id=7&issn
... na wiekszosc imprez nikt sie legitymacji nawet nie przyglada , wystarczy machnac i juz
czasami wystarczy machąć tylko forumowym ID i drzwi się same otwierają ;-)
Różnie to bywa z tymi imprezami w sumie.
To zależy od organizatora... Np. na żużel do Częstochowy ciężko jest się dostać bez prasówki, która jest przepustką po akredytacje, można kombinować...
Tak jak pisali poprzednicy, na grzeczności jeszcze nikt nie stracił! ;)
Gdy jeszcze nie miałem prasówki to często umawiałem się w ten sposób, że mogę wejść robić zdjęcia, ale w zamian dam organizatorowi parę zdjęć na płytce do jego małej galeryjki.
Kwestia dogadania, ale warto próbować! Powodzenia! :)
super_novy
03-01-2010, 00:38
czasami wystarczy machąć tylko forumowym ID i drzwi się same otwierają ;-)
Jeżeli mogę, to chciałbym trochę odgrzać ten temat. Strona główna i temat aż kłuje w oczy.
Zostań dziennikarzem obywatelskim, prześlij swój materiał do redakcji
Na kolejnych stronach można nawet oglądnąć sobie taką legitymację. Myślę, że jest najbardziej wiarygodna z możliwie dostępnych.
http://www.wiadomosci24.pl/
Może zrobić legitymacje prasowe forum CB?
http://www.legitymacja-prasowa.pl/oferta/cennik
MM-architekci
03-01-2010, 01:24
O ile forum bedzie zarejestrowane jako gazeta internetowa np. to mozna na legalu zrobic.
Inna sprawa ze... taka legitka prawie guzik da ;] , no chyba ze ktos chce "wbic" sie na kotleta do pcimia dolnego i koncert kapeli janka :D
Inna sprawa ze... taka legitka prawie guzik da ;] , no chyba ze ktos chce "wbic" sie na kotleta do pcimia dolnego i koncert kapeli janka :D
da, wiem z doświadczenia
jak robiłem u nich praktyki, to bez problemu wchodziłem na muzeum za darmo i w czasie demonstracji też policja ją akceptowała
Ja na dzień dzisiejszy mogę powiedzieć, że wystarczy sobie w domku wydrukować na kolorowo cokolwiek i i tak w większości przypadków "wejdzie". Swoją z infobydgoszcz.pl noszę bez zdjęcia, bez mojego podpisu itp itd i jeszcze nigdy nie było problemów (na imprezach, na których nie ma akredytacji itp) (a na Mam Talent, pomimo konieczności wcześniejszej akredytacji wszedłem bez problemu właśnie na taką legitkę). Może ludzie to łykają przez to, że jest dość zużyta (noszę cały czas w portfelu już przez 2,5 roku chyba) :D
Patryk_mirek
03-01-2010, 03:21
Co do teatrów, to z doświadczenia powiem tyle:
-na próby prasowe nie ma większego problemu żeby wejść,
-na próby "zwykłe" to już zależy nie od działu pr/kontaktu z mediami czy nawet dyrektora teatru, a od REŻYSERA
Zanim się zainteresujesz fotografowaniem w teatrze, polecam przeczytać:
http://www.e-teatr.pl/pl/artykuly/83080.html
W skrócie:
-trzeba być niewidzialnym i niesłyszalnym
-uzgodnić odpowiednio wcześniej z kimś kto ma władzę czyli np reżyserem, dyrektorem artystycznym etc...
Aby być bardziej poinformowanym i polecam 'dopisać się' na wszelkie listy mailingowe teatrów/urzędów/klubów itp. poza tym osoba podana jako nadawca newslettera zazwyczaj jest od kontaktu z mediami i podaje na koncu każdego emaila namiary na siebie...
Co zaś się tyczy legitymacji prasowej, to Ci ona za przeproszeniem g*** da
ja np częściej w moim mieście wchodzę po prostu "na mordę" lub na nazwisko -rozpoznawalność można wypracować nawet w przeciągu niecałego roku (można i szybciej jak podpadniesz ale wtedy to ratuje tylko przeprowadzka do innego miasta).
Praktycznie wszędzie obowiązują akredytacje i listy na wejściu. Szczególnie na koncertach, przedstawieniach, przyjazdach VIP'ów, imprezach masowych i innych zwanych ogólnie i potocznie kotletami. Są one po to, żeby nie wchodziły osoby które 'wydrukowały sobie w domu' legitymacje prasową. Pół biedy jak taki ktoś robi to żeby się wślizgnąć i po cichu nikomu nie wadząc zrobić kilka zdjęć, gorzej, jak trafiają się "torbacze" czy "gifciarze" którym robienie materiału nie w głowie, a tylko przeszkadzają i traktują to jako dobrą zabawę "bo i można się nażreć i za darmo wpuszczają i w ogóle są zajebiści znani ludzie".
Legitymacja się przydaje głównie, jeśli nie jedynie jedynie wtedy jak jest zupełny chaos i np podczas demonstracji/zamieszek gdzie nikt nie tworzy list, nie ma sposobu na ogarnięcie takiej ilości ludzi, czasem jak pokaże się "blachę" nie tylko odstąpią od bicia pałami, a są milsi, chętniej coś powiedzą...
Dobrym sposobem na pozyskanie akredytacji/legitymacji prasowej jest współpraca z lokalnymi mediami, lub np wspomnianym wcześniej wiadomosci24.pl.
Często jest to niestety "współpraca" na zasadzie "barteru" akredytacja za zdjęcia -cóż, żyjemy w takich czasach, że każdy by chciał zdjęcia za darmo... Ja jeśli już oddaję za darmo zdjęcia, to oddaję kilka, kilkanaście dobrych (nie najlepszych) zdjęć w wielkości/jakości/formacie nadającym się do zilustrowania artykułu czy 'celów dokumentacyjnych', a nie np druku, materiałów promocyjnych.
Na początek współpraca na takich zasadach to dobry sposób, bo masz możliwość szybkiej i lepszej nauki fotografowania różnych wydarzeń
Wspomniany wyżej serwis wiadomosci24.pl daje to czego nie dają mniejsze serwisy itp - budowanie świadomości społecznej Twojego nazwiska i znaną markę, która otwiera wiele ust i drzwi... Z tej okazji skorzystałem jak moje kontakty już nie wystarczały, np podczas wizyty Dalajlamy w Polsce w 2008r. Mimo, że oddałem zdjęcia 'za darmo' to i tak swoje (czyt możliwość wysłuchania ciekawego wykładu, w portfolio zdjęcie najśmieszniejszego z vipów których kiedykolwiek fotografowałem oraz jego autograf) z tego wyniosłem
ps. W naszym kraju bardzo łatwo, bardzo szybko i bardzo skutecznie można uzyskać wstęp/pomoc w sposób niezbyt etyczny czyli kogoś skorumpować...
Jeśli chodzi o jakiś opuszczony budynek to "flaszka/piwo dla ciecia" jest skuteczne. Rzecznika (a jeszcze lepiej sympatyczną Panią Rzeczniczkę prasową) można skorumpować zwykłym uśmiechem, pochlebstwem i np pomagając w czymś, czasem bombonierką, czekoladą. Finansowo korumpować nie próbowałem i nie zamierzam...
Powered by vBulletin® Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.