PDA

Zobacz pełną wersję : Problem czerwonych oczu Canon EOS 450D



Norbi26
29-01-2009, 21:37
Witam proszę o radę co jest nie tak ze sprzętem czy z fotografującym początkującym. W opcjach menu mam włączoną redukcję czerwonych oczu jednak nie we wszystkich ujęciach to działa. Aparat Canon EOS 450D szkło Sigma 17-70 DC

Pozdrawiam

krzysztofr
29-01-2009, 21:51
Przed błyskiem świeci pomarańczowa dioda obok spustu migawki?
Efekt czerwonych oczu zależy od tego pod jakim kątem światło pada do oka.
Pomarańczowe światło diody ma na celu zwężenie źrenicy oka, aby światło lampy nie dotarło do dna oka.
Wystarczy, że osoba fotografowana nie spojrzy na diodę i nic nie wyjdzie.
Dlatego ta funkcja nie gwarantuje w 100%, że czerwone oczy nie wystąpią.
Poza tym możliwe, że zasłaniasz diodę palcami :)

Norbi26
29-01-2009, 22:01
Tak działa lampeczka, boję się że coś nie tak ze sprzętem który miesiąc temu kupiłem.

Slider
29-01-2009, 22:07
Tak działa lampeczka, boję się że coś nie tak ze sprzętem który miesiąc temu kupiłem.

Spokojnie, wszystko gra..:-P Trzeba miec po prostu świadomość, że niezawsze takie cuda najnowszej technologii stosowanej przez NASA i amerykanskich Marines jak np owa dioda spełni swoją funkcję.. krzystofr dobrze napisał, że zalezy to od kąta pod jakim odbija się światło od oka. Im wiekszy ten kąt, tym mniejsze prawdopodobienstwo pojawienia się czerwonych oczu. Można to zrobic w dwojaki sposób: albo oddalić źródło błysku od osi obiektywu (np dedykowana lampa) albo robić portrety z bliższej odległosci. Jesli i to nie pomoże, to pozostaje wyszopowac, ale te dziesiejsze programy graficzne nie gryzą:wink:

Pozdrawiam

Fotograf1995
29-01-2009, 22:13
A to nie jest tak, że jest przedbłysk który rozszerza źrenicę ?

Jago
29-01-2009, 22:13
Jeśli chodzi o czerwone oczy, to w przypadku mojej córki na zdjęciach są one zawsze jak u królika - niezależnie jaki aparat używam i w jakich warunkach zdjęcia robię. U innych osób oczy są OK - czyli aparat też jest OK. Tylko kwestii oczu mojej córki nie umiem wytłumaczyć - są one odporne na redukcję tego efektu :!::?:

Slider
29-01-2009, 22:19
A to nie jest tak, że jest przedbłysk który rozszerza źrenicę ?

To jest drugi ze sposobów i spełnia dokladnie tą samą funkcję co wspomniana dioda (zwężyć źrenice, wpuszczając mniej światla do oka), ale z tymi przedbłyskami to różnie bywa; niektóre aparaty wogole ich nie mają, niektórym służy do wstepnego naswietlenia sceny w celu ustawienia AF, a jeszcze innym do wspomnianej redukcji:-)

Norbi26
29-01-2009, 22:23
Dzięki Panowie za wypowiedzi i pozdrawiam.

stratus
29-01-2009, 22:31
Zdecydowanie polecam wyłączyć tę jakże przydatną funkcję i jak wspomniano wyżej wyszopować (jeśli to prosty przypadek to tylko 2 kliknięcia w PS2 pod warunkiem że automat trafi w źrenicę bo czasem się myli :)) a najlepiej robić zdjęcia bez lampy, szczególnie wbudowanej :)

maciej76
29-01-2009, 22:37
czasami sie nie da robic bez lampy, zazwyczaj efekt ten pojawia sie przy robieniu fotek w bardzo ciemnym pomieszczeniu a w takim bez zadnej lampy sie nie da,

na wbudowanej nie spotkalem sie z tym problemem, chociaz moim 450d zrobilem 700 zdjec w sylwestra i czerwone oczy nie byly widoczne, jutro znowu mnie czeka impreza z wbudowana lampa, przypatrze sie temu zagodnieniu

Dzidek75
29-01-2009, 22:46
Najczęściej czerwone oczy wychodzą jak ktoś ma niebieskie oczy. Moja znajoma tak ma ze zawsze jej wychodzą czerwone oczy na zdjęciach. w oprogramowaniu canona będziesz miał funkcje usuwania czerwonych oczu. A z aparatem wszystko ok. Rób fotki dalej i sie nie przejmuj

Slider
29-01-2009, 22:53
Najczęściej czerwone oczy wychodzą jak ktoś ma niebieskie oczy

Poważnie?:grin: szczerze mowiac nie zwrocilem na to uwagi, bo i jaki związek mialby mieć kolor oczu z w/w zagadnieniem?:wink:

Tezet-gdynia
30-01-2009, 03:17
Bo jasny kolor pewnie przepuszcza jakos wiecej swiatla moze ;) ktore dociera do naczynek krwionosnych w oczach ?

stratus
30-01-2009, 09:59
Jasny kolor czego?? źrenicy?? Moja wiedza nie jest wielka w tej kwestii ale światło przepuszcza chyba tylko źrenica która potrafi się zabarwić na czerwono od odbitego światła, jak więc kolor tęczówek bierze w tym udział? :)

krzysztofr
30-01-2009, 11:26
Kolor oczu nie ma znaczenia. Za efekt czerwonych oczu odpowiada rodopsyna (czerwony barwnik znajdujący się w jednej z warstw siatkówki).

Slider
30-01-2009, 21:21
światło przepuszcza chyba tylko źrenica która potrafi się zabarwić na czerwono od odbitego światła, jak więc kolor tęczówek bierze w tym udział? :)

No własnie, dlatego się dziwię. W innym wypadku na oświetlenie sceny powinna reagowac tęczówka, a z tego co mi sie wydaje, to tylko źrenica się zwęża/rozszerza. btw w tęczówce znajdują się chyba czopki odpowiedzialne za kolory.. ale nie chcę bzdur pisać:p jest tu jakis optyk/okulista?;)

andrewjohn
31-01-2009, 14:14
Gwoli wyjaśnienia problemów okulistyczno-anatomiczno-fizjologiocznych:Zrenica jest to otwór w centrum gałki ocznej (dokładnie w jej przednim odcinku),czyli w normalnych warunkach czarna dziura,otoczona przez tęczówkę.Przez ten otwór światło pada na dno oka,które jest pokryte siatkówką,posiadającą właśnie czerwone zabarwienie,które obserwujemy na zdjęciach,gdy odbije sie od niej światło.Tęczówka,otaczajaca żrenicę oka posiada różne zabarwienie,odpowiedzialne za kolor oczu i nie mające w tym wypadku znaczenia (wyjątkiem mogą byą albinosi,u których brak jest barwnika,ale to rzadka sprawa).Tęczówka posiada również włókna mięśniowe,które kurcząc się ,zwężają żrenicę,tym samym zmniejszając ilość światła padajacego na siatkówkę.Jest to piękny wzór działania przysłony w aparacie.Skurcz mięśni i zwężenie otworu żrenicy odbywa się na zasadzie odruchowej reakcji na mocne światło i ma za zadanie chronić chronić wrażliwe włokna nerwu wzrokowego przewd uszkodzeniem nadmierna stymulacją.Każdy z nas doświadzcył pewnie chwilowych zaburzeń widzenia po nagłym zaświeceniu prosto w oko mocna latarką itp.Wszyskie więc metody reduckji efektu czerwonych oczu (czy to czerwona lampka,czy przedbłysk) polegają na zadziałaniu bodżca świetlnego przed głównym błyskiem,celem przymkniecia źrenicy.A efekty są zależne od różnych wymionionych wcześniej warunków (odległość,kąt padania światła itd) oraz od różnej u poszczególnych osób reakcji odruchowej na bodziec świetlny (jak choćby u znajomej Dzidka 75).Ja osobiście nie byłem nigdy w pełni zadowolony z redukcji efektu czerwonych oczu w żadnym z posiadanych aparatów,wliczając posiadany obecnie canon 450D.

noeee
31-01-2009, 22:19
proponuję strzelać fotki z lampą ... z prostym petentem tj. odbijać światło od sufitu/ściany ....
nie dość że lepiej zdjęcia wyglądają ... (nie są przeraźliwie białe) to nie ma "czerwonych" oczu ...
sposób opisany jest w trikach .... wystarczy kawałek złotka albo nawet kawałek wizytówki ....
a najprostszym patentem jest zwykła gumka i wizytówka (to jest dostępne praktycznie wszędzie) .... - okręcić to wokół wbudowanej lampy z 450d (robi się prościutki dyfuzorek) ... i focić .... efekty są niezłe ....jak na poniesione kaszty ;)

kristof77
02-02-2009, 23:22
Ja mam ten sam problem przy każdym portrecie z EF100/2.8 Macro USM z zapiętą lampą MR-14EX. Widocznie taka odległość sprzyja czerwonym oczom. Nie pomaga włączona opcja redukcji czerwonych oczu w aparacie ale zastępuję ją Channel Mixerem w Photoshopie.


https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://img150.imageshack.us/my.php?image=screencapturestk3.jpg)

Oczywiście z bliższej odległości ten problem nie występuje.


https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://img386.imageshack.us/my.php?image=img5962hl8.jpg)

Patryk_mirek
03-02-2009, 00:00
Efekt czerwonych oczu można zminimalizować odsuwając źródło światła (lampę błyskową) od osi obiektywu przez co zwiększy się kąt lampa>oko>obiektyw aparatu, doświetlając scenę wcześniej dodatkowym światłem stałym, przedbłyskiem itp
Moim zdaniem funkcja redukcji efektu czerwonych oczu w aparacie jest mało przydatna...

Pośrednie rozwiązanie problemu czerwonych oczu znalazłem jak wyjaśniałem znajomemu dlaczego do wbudowanej lampy powinno się stosować "dyfuzor" w postaci wyrwanej chwilę temu z zeszytu cienkiej kartki papieru/pergaminu(a najlepiej mlecznego plastiku) przysłaniającej lampę*. Sytuacja 'dość ciemno w knajpie' jedno zdjęcie zrobiłem z 'dyfuzorem' drugie bez -zdjęcie zrobione z "dyfuzorem" było bardziej miękko oświetlone oraz prawie nie było widać efektu czerwonych oczu

*wiem, nie powinno się tak robić, tak jak nie powinno się używać wbudowanej w aparat lampy...
ps. mam nadzieję że niczego nie pochrzaniłem -aktualnie jestem w stanie wskazującym na grypę i z myśleniem u mnie kiepsko:/

MaciekH
04-02-2009, 05:35
btw w tęczówce znajdują się chyba czopki odpowiedzialne za kolory.. ale nie chcę bzdur pisać:p jest tu jakis optyk/okulista?;)

Oj bzdura to straszna! Musiałeś chyba sporo wagarów sobie na lekcjach biologii urządzać, co?

andrewjohn, bardzo dokładnie opisał sprawe, a gwoli ścisłości, czopki to receptory odpowiedzialne za widzenie tzw "dzienne" i rozpoznawanie kolorów. Znajdują się tak jak i pręciki (odpowiedzialne za widzenie "nocne") na siatkówce (wewnątrz oka i nie mają nic wspólnego z tęczówką i kolorem oczu) ok 5 st. nad osią optyczną oka, a ich największe skupisko nazywa się plamką żółtą. To by było na tyle jeśli chodzi o receptory w takim telegraficznym skrócie8-)

P.S. Jestem na bieżąco, bo niebawem zaliczenie z optyki fotograficznej;-)

petarda
04-02-2009, 22:21
są osoby na które ta funkcja w żaden sposób nie działa, lepiej ten bzdet wyłączyć a zewnętrzną lampę o ile nie jest to hala sportowa podnieść i odbić błysk od sufitu

MaciekH
05-02-2009, 03:17
są osoby na które ta funkcja w żaden sposób nie działa, lepiej ten bzdet wyłączyć a zewnętrzną lampę o ile nie jest to hala sportowa podnieść i odbić błysk od sufitu

Z zewnetrzna, nawet nie odchylając palnika, ciezko o czerwone oczy...

andrewjohn
07-02-2009, 12:47
Jako ciekawostkę do tematu czerwonych oczu dodam,że u zwierząt występują inne barwniki w komórkach światłoczułych siatkówki oka,a nie czerwona rodopsyna,jak u człowieka.Stąd u mojego kota często mam okazje obserwować efekt "seledynowo-niebieskich oczu".U psa z kolei zaobserwowałem kiedyś bardziej żółto-złoty odblask itd. ( nie posiadam psa,więc mam w tym temacie ograniczone doświadczenie). Kłopot wystepuje przy próbach pozbycia się tego efektu w programach edycyjnych, bo funkcja redukcji czerwonych oczu tutaj nie chce działać (oczy nie są faktycznie czerwone).Trzeba więc używać innych technik edycyjnych.

Slider
08-02-2009, 22:38
.U psa z kolei zaobserwowałem kiedyś bardziej żółto-złoty odblask itd.

To już chyba wybiega od omawianego tematu o odbiciu swiatła od siatkówki oka, bo te odblaski o których wspominasz zależą od "koloru" światła. Np świacąc różnokolorowymi diodami, kolor oczu bedzie zmianiał się w analogiczny sposób. tak wynika z moich obserwacji, ale na jakiej zasadzie dokladnie to działa to tez nie powiem, bom wagarował na lekcjach biologii:lol:


To by było na tyle jeśli chodzi o receptory w takim telegraficznym skrócie:cool:

uff.. Danke! czego to człowiek może się nauczyć..:wink:

mamut9
10-02-2009, 20:39
Jeśli chodzi o czerwone oczy...Tylko kwestii oczu mojej córki nie umiem wytłumaczyć - są one odporne na redukcję tego efektu :!::?:

Jago to osobnicze cechy budowy oka u Twojej córy, moja ma tak samo. Jak okulista będzie jej przy badaniu rozszerzał atropina źrenice- to baaardzo długo nie będzie się potem zwężała.Mojej nawet próbowali jaskrę młodzieńczą rozpoznać. Nic z tego. Anatomia.:-D