PDA

Zobacz pełną wersję : RAWy zrzucone vistą, nie można otworzyć w DPP



rwozny
26-01-2009, 16:40
zrzuciłem rawy managerem visty (NIE przez czytnik), zgrałem na DVD i nie mogę ich otworzyć w DPP na moim komputerze (XP). DPP widzi plik, nie pokazuje miniatury i nie otwiera pliku do edycji.

Jak to naprawić? ZAŁAMANY jestem! :cry:

andrzej3k
26-01-2009, 17:21
Nie ma co się załamywać :)
Używam naprzemiennie obu tych systemów, też używam managera ściągania z windows i nie mam najmniejszych kłopotów.
Przypuszczalnie brakuje Ci aktualnego Canon RAW Codec (1.4).

1. Zainstaluj sobie codec po ściągnięciu najnowszej wersji ze stronki http://software.canon-europe.com/index.asp (http://software.canon-europe.com/index.asp)
2. Dla pewności ściągnij też najnowszy update DPP (chyba to wersja 3.5.2, znajdziesz go również pod powyższym linkiem)

Pozdrawiam Andrzej

rwozny
26-01-2009, 18:29
Niestety, instalacja raw codec i update DPP do najnowszej (zgadza się - 3.5.2) wersji nic nie dała. Ani DPP, ani LightRoom nie otwierają plików.

Teraz to tylko katapulta, szubienica, lewatywa i owijanie w mokre prześcieradła...

POMOCY!

EDIT:

na komputerze z vistą zdjęcia SĄ widoczne i edytowalne w DPP. Po instalacji raw codec'a znikła zawartość EXIF (wcześniej nie było wartości, teraz nie ma nawet opisów pól). Lightroom twierdzi, że plik jest 'unsupported lub damaged', DPP po kliknięciu na plik nie robi nic.

rwozny
26-01-2009, 20:50
wystawiłem plik - gdyby ktoś chciał spojrzeć na to okiem...
www.rwozny.eu/x/075.CR2
Nawet nie wiem co jest na tym zdjęciu :/

rwozny
26-01-2009, 22:23
OK, problem się rozwiązał. Kosztowało mnie to kilkanaście minut nauczania obsługi klienta ftp... Pliki najprawdopodobniej zostały uszkodzone przez winzgroza vista (kolejny powód by nienawidzić tego g...) podczas nagrywania na DVD.

andrzej3k
26-01-2009, 22:25
Fakt, otwierać się nie chce. W FastomeIV widać tylko malutką miniaturkę ale jest tak mała, że nie wiem czy to książka czy płyta. Kolor czerwono-bordowy. I napis "sale(i)j loms" o ile dobrze "odcyfrowałem".
Za bardzo Ci nie pomogłem...

----
ooo, trochę się spóźniłem :)

rwozny
26-01-2009, 23:22
coś dziwnego się dzieje, bo wszystkie pliki które ściągam z serwera otwierają się ale są 'poszatkowane'... no nic... przyjdzie mi poczekać aż ja pojadę do Irlandii z monitorem albo laptok przyjedzie do mnie :/ 150 zdjęć z zielonej wyspy musi poczekać.

szwayko
27-01-2009, 10:16
Z tego co wiem to mozna zrobic downgrade systemu Vista do XP, i dalej cieszyc sie normalna praca wszystykich programow graficznych.

KMV10
27-01-2009, 11:11
Z tego co wiem to mozna zrobic downgrade systemu Vista do XP, i dalej cieszyc sie normalna praca wszystykich programow graficznych.
Nie dotyczy to wszystkich wersji. Szczegóły opisano choćby tutaj (http://www.adax.pl/browse.php?site=151).

rwozny
27-01-2009, 13:23
Komputer z Vistą to laptop i obecnie jest on ode mnie godzinę lotu samolotem. Vista to coś, co znienawidziłem od pierwszego spotkania. Na tamtym kompie wszystko działa normalnie, nawet bez RAW codec'a, a na moim XP pliki albo się nie otwierają, albo otwierają się poszatkowane (DPP) albo z raportem błędów (LR). Właśnie kończę zgrywanie kopii zapasowych co ważniejszych plików i puszczam głębokie pługi na dysk. Czas najwyższy zrobić porządek.

Vitez
27-01-2009, 19:22
Proponowałbym zgrać RAWy z aparatu na Vistę czytnikiem kart i Total Commanderem a nie jakimś managerem Visty. Potem spakować (również Total Commanderem a nie jakims kompresorem Visty) i wrzucić np na speedyshare , sendspace itp serwisy.

sid
27-01-2009, 20:00
Vista to coś, co znienawidziłem od pierwszego spotkania.
Nie chcę się czepiać, ale skoro tak nie lubisz Visty i nie spodobała Ci się od pierwszego z nią spotkania, to czemu powierzyłeś jej ściągnie zdjęć, na dodatek nie przez czytnik? Ja tak nie ściągam zdjęć nigdy, pod żadnym systemem (ani Windows, ani Linux) a jak już muszę je zgrać a nie mam odpowiedniego oprogramowania (Bridge, Lightroom, oprogramowanie Canona), to zwyczajnie kopiuje pliki, jak z dysku na dysk. Korzystanie z nieznanych kreatorów, które operują na danych, to słaby pomysł, mówię tu o zasadzie "spod dużego palca".


Pliki najprawdopodobniej zostały uszkodzone przez winzgroza vista (kolejny powód by nienawidzić tego g...) podczas nagrywania na DVD.
A skąd ta pewność? Skąd wiesz, że to nie Twój błąd, albo nagrywarki lub płyty spowodował problemy?

Ja przesiadłem się z XP na Vistę DOBROWOLNIE za własne pieniądze kupując nowy system i jestem bardzo zadowolony. Owszem, na początku, przed sp1 były z nią problemy, ale obecnie, już prawie rok nie miałem najmniejszych powodów do narzekań. Wszystko działa jak w zegarku, na dodatek Vista ma pewne przewagi nad XP.

Przykro mi, że nie umiem pomóc, za mało danych i zbyt mało rzetelne wnioski przedstawiłeś, nie chcę też być złośliwy, zwracam jedynie uwagę, że zwalanie winy na pierwsze lepsze co się nawinie pod rękę, to nie sposób, by sobie pomóc.

Niezadowolenie z Visty to już taki stereotyp, promowany przez różne serwisy internetowe, nie mający wiele wspólnego ze statystykami czy faktami. Ludzie będą się zachwycać nowym Windows 7, bo media są mu przychylne, a tak naprawdę to będzie Vista w nowej skórze.

rwozny
28-01-2009, 16:14
Nie chcę się czepiać, ale skoro tak nie lubisz Visty i nie spodobała Ci się od pierwszego z nią spotkania, to czemu powierzyłeś jej ściągnie zdjęć, na dodatek nie przez czytnik?

Ponieważ okoliczności były takie a nie inne. Mam wdawać się w szczegóły? Po co? Chcesz być nauczycielem, napisz artykuł o poprawnym ściąganiu plików.


A skąd ta pewność? Skąd wiesz, że to nie Twój błąd, albo nagrywarki lub płyty spowodował problemy?

napisałem: 'Pliki najprawdopodobniej zostały uszkodzone[...]' Czytać ze zrozumieniem.


Przykro mi, że nie umiem pomóc

Po co więc robisz sztuczny tłok w wątku?


Niezadowolenie z Visty to już taki stereotyp, promowany przez różne serwisy internetowe

Znów, nie zrozumiałeś mojego posta. Napisałem 'Znienawidziłem vistę od pierwszego z nią spotkania'. Z natury lubię zjeść posiłek zanim wypowiem się na temat jego smaku.

Pozdrawiam.

PS. laptop przyjedzie do mnie, podepnę monitor, tablet, zainstaluję oprogramowanie i wywołam rawy bez ich kopiowania.

mate00sh
28-01-2009, 16:55
Ale co w tym wszystkim skomplikowanego? Mam Vistę już prawie 2 lata, często zgrywam zdjęcia z aparatu przez USB metodą drag and drop (jest dużo szybciej niż przez mój starawy czytnik). Nigdy nie miałem takich problemów jakie opisujesz. Płyty też nagrywam i wszystko działa. Oczywiście zawsze najlepiej zwalić wszystko na Vistę. Jak pojawił się XP to też wszyscy na nim wieszali psy...
Tak na prawdę to wszystko zależy od tego, kto na tym systemie pracuje i jak. Czy jeżeli mói kolega musi przeinstalowywać XP raz na miesiąc bo się muli, wiesza i co tam jeszcze wymyśli to oznacza, że XP jest do bani? A może ja mam jakąś złą wersję XP, bo działa na kompie od nowości przez 5 lat? Może mam jakąś złą wersję Visty bo działa już prawie dwa i nie narzekam?

rwozny
28-01-2009, 17:10
Proszę admina o zamknięcie tego wątku bo odbiega od tematu.