Zobacz pełną wersję : Canon 5D (uzywany) czy 50D (nowy)
Witam,
mam dylemat, chce sie przesiasc z Canona 30D i nie wiem czy kupic nowy 50D czy moze przesiasc sie na 5D w poprzedniej wersji - sa mniej wiecej w porownywalnych przedzialach cenowych, foto glownie jako hobby mam obiektyw Canon 70-200 f/4 L i Tamrona 17-50 f2.8 (ktory nie pasuje do 5D ze wzgledu na pelna klatke).. prosze o jakies sensowne rady osob ktore uzywaly obu body
pozdrawiam serdecznie,
dario
Z tym przedziałem cenowym to mocno przesadziłeś.50D - 3300 a 5D myślę ze poniżej 4300-4500 ciężko znaleźć.Jeśli masz dołożyć to 5D jest lepszym wyborem.
Jestes pewny, ze 30D juz Ci nie wystarcza ? Pytanie, co hobbistycznie fotografujesz i co ma Ci dac nowy sprzet? To co masz ze sloikow, akurat do 50D wystarczy. Do 5D musialbys dozbierac na porządny szeroki kat. Inaczej bez podstawowego zakresu np. 17-40 kiepsko to widze. Moze lepiej kupic inny obiektyw, ktory pozwoli Ci zaczac robic inne ujecia?
fotobronx
18-01-2009, 19:56
Ja bym celowal w 5d ,tamrona sprzedal i kupil jakies 17-40 ,chyba ,ze dla ciebie to bedzie na FF za szeroko. Ja 17-40 non stop z analogiem i jest to dla mnie podstawowe szklo.
Jesli masz 100% sprawne 30D to pakowanie kasy w 50D nie wydaje sie najlepszym pomyslem.Choc pewnie na tym forum sa osoby ktore zmienialy po kolei 20D>30D>40D a teraz pewnie kupia 50D :PP i oni beda twierdzic ,ze warto...ja niestety ich nie rozumiem ;)
Do 5D musialbys dozbierac na porządny szeroki kat. Inaczej bez podstawowego zakresu np. 17-40 kiepsko to widze.
Jeśli miałbym zostać tylko z 70-200, to wolałbym dalej robić zdjęcia 30D i mieć 17 * 1.6.
Pytanie, czy potrzebowałby aż tak szeroko jak 17-40 na pełnej klatce? Może lepiej 24-70? Wiem, droższy, ale wydaje mi się bardziej uniwersalny na 5D.
fotobronx
18-01-2009, 20:25
bardziej uniwersalny na bank,ale nie kazdy potrzebuje uniwersalnego sprzetu :)
Jeśli miałbym zostać tylko z 70-200, to wolałbym dalej robić zdjęcia 30D i mieć 17 * 1.6.
Pytanie, czy potrzebowałby aż tak szeroko jak 17-40 na pełnej klatce? Może lepiej 24-70? Wiem, droższy, ale wydaje mi się bardziej uniwersalny na 5D.
I przede wszystkim jaśniejszy!
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
Ja zmieniam body jak tylko wychodzi następne ze względu na przebiegi migawki !
Cioram te moje puszki strasznie i nie chce mi się wymieniać migawki i dlatego pomyśl czy nie kupisz przypadkiem takiej przechodzonej piątki ?
A nawiasem mówiąc jak nieraz przeglądam stare zdjęcia to nie widzę specjalnie różnic w jakości zdjęć w modelach od 20d w górę. Więc pewnie i w pięćdziesiątce rewolucji nie będzie. Tak że raczej jak masz parcie na zakupy to kup sobie jakieś szkło.
nic bym nie ruszal i czekal na 60d z filmami :)
fotobronx
18-01-2009, 20:55
nic bym nie ruszal i czekal na 60d z filmami :)
no to bedzie wypas nad wypasy :lol::lol::lol:
fahrenheit
18-01-2009, 21:10
ja bym 5d nie polecal. Tego aparatu nie ma juz na rynku. Tzn są pojedyńcze sztuki, ale musisz mieć farta żeby coś dobrego kupić (nie zajechanego). Na moją puszkę mam 2 kupców wśród znajomych bo wiedzą,że jest okej i wolę ją komuś oddać niech ma zabawę niż do obcych puścić. A to co się od czasu pojawia to jakieś 30-50tys klatek a ile ma naprawde nikt nie wie. Ja bym brał nowe 50d bo teraz z 5d za duża loteria. Z 2-3 miesiące się spóźniłeś
underhand
18-01-2009, 21:18
jesli mozesz bierz zawsze pelna klatke. nigdy nie powiesz ze zly wybor. to inna bajka i tyle powiedzmy.
Może poczekaj z pół roku wtedy nowa piątka potanieje.
dziekuje za wszystkie cenne uwagi, moze faktycznie nie warto sie pozbywac 30d, wczesniej mialem 20d i jest roznica na korzysc w 30d, moze warto dozbierac i kupic 5d mark II w usa - mam okazje byc w stanach w maju wiec pewnie do tego czasu ceny sie "unormuja" choc nie wiadomo jaki bedzie kurs USD:) teraz widze ze mozna kupic 5D Mark II za nieco ponad 8K PLN
co do szkla to myslalem o 17-40 L :)
pozdrawiam,
dario
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
a jeszcze jedno pytanie.. czy nowa lampa 580EX II jest duzo lepsza od 580EX? czy jest sens ja tez zmieniac?
d.
Fahrenheit - nie zniechęcaj człowieka, ja dam głowę, że byłby zadowolony ze zmiany 30d na piątkę. Wciąż uważam, że to pięknie obrazujący aparat z niedoskonałym AF, ale nie odstającym od 30d.
Może poczekaj z pół roku wtedy nowa piątka potanieje.
Ojjj z takimi sugestiami to mocno bym uważał...jak potanieje w stosunku do dzisiejszej ceny o jakieś 600 zł to będzie szok :)
A do samego wyboru - brałbym zdecydowanie 5-kę MK1. Fakt faktem że AF nie zachwyca ale do w miarę spokojnych nie szalonych zastosowań w zupełności wystarcza. A co do kupna z drugiej ręki to - gdybym musiał takową nabyć szukałbym zdecydowanie u kogoś zaufanego.
Fahrenheit - nie zniechęcaj człowieka, ja dam głowę, że byłby zadowolony ze zmiany 30d na piątkę. Wciąż uważam, że to pięknie obrazujący aparat z niedoskonałym AF, ale nie odstającym od 30d.
problem z dostaniem nie zużytego egzemplarza .
Na aukcjach jest raptem parę sztuk, i to pewnie z mega przebiegami choć by nie wiem co pisało w opisie.
Kiedyś oglądałem taką która miała mieć 20 000 klatek na kącie a wyglądała jak moja 20d z blisko czterokrotnie większym przebiegiem.
Zwróćcie uwagę że na aukcjach zdjęcia aparatu są robione tak żeby nie było widać zdartego lakieru na stopce lampy czy wybłyszczonej okleiny pod kciukiem.
ja bym 5d nie polecal. Tego aparatu nie ma juz na rynku. Tzn są pojedyńcze sztuki, ale musisz mieć farta żeby coś dobrego kupić (nie zajechanego). Na moją puszkę mam 2 kupców wśród znajomych bo wiedzą,że jest okej i wolę ją komuś oddać niech ma zabawę niż do obcych puścić. A to co się od czasu pojawia to jakieś 30-50tys klatek a ile ma naprawde nikt nie wie. Ja bym brał nowe 50d bo teraz z 5d za duża loteria. Z 2-3 miesiące się spóźniłeś
5d - jakość nieporównywalna z żadną 40 czy tym bardziej 50tką (szumy, słaba w obrazowaniu, dobrą wg. mnie oczywiście dla niewymagających reporterów gazet).
Dostępność 5d - nie ma co panikować. Jak kupować to bardziej nowe niż używane z dużym przebiegiem.
A jeśli zdecydujesz się na używaną piątkę, to zwróć uwagę czy kurz na matrycy, lustrze.
Oczywiście nikt nie wlezie do puszki (Żytnia za opłatą owszem) i nie sprawdzi ci przebiegu, ale to jak z autem. Są sposoby na weryfikację tez sprzedawcy. Często przebieg nie jest jedynym wymiernym sposobem oceny stanu puszki.
fahrenheit
19-01-2009, 16:24
mi zrobili pomiar przebiegu bezpłatnie na 5d, co prawda bez drukowania ale zrobili. Jasne są fajne puszki, ale lepiej mieć szansę wyboru spośród kilku, a teraz to bardziej jest popyt niż podaż, a te lepsze rozchodzą się raczej poza allegro czy komisami
mate00sh
19-01-2009, 16:32
Temat był już wałkowany. Poczytaj tu:
http://www.canon-board.info/showthread.php?t=39977
jesli jest popyt to o co chodzi z tym kryzysem ?
fahrenheit
19-01-2009, 16:49
nie ma podaży = masz kasę ale nie masz czego za nią kupić. Jak za komuny. Był taki moment,że ceny były w dole. Kto miał ochotę zrobił skok 5d->1d, pojawiło się troche body w ten sposób i kto chciał to zrobił skok na FF i okopali się wszyscy na pozycjach. Może to też coś znaczy, że kto kupił 5d już o 50d nie myśli i jak kupił to nie sprzedaje. Ci co mieli bzika na 5dmkII kupili 2 i też jakiś czas temu sprzedali mkI. Teraz chyba wysyp mkI będzie jak ludzie będą mieli w normalnej cenie mkII (wróżka.pl).
Ktoś pisał ,jak pytałem czy kupić używane 5d,że kupił wiele szkieł używanych a z puszkami ma złe wspomnienia.
Poza tym piątek używają głównie zawodowcy, stąd przebiegi mogą być większe niż np. 400d
adi760303
19-01-2009, 21:53
Poza tym piątek używają głównie zawodowcy, stąd przebiegi mogą być większe niż np. 400d
Każdy dobiera sprzęt do swoich możliwości. Jeżeli ktoś świadczy usługi fotograficzne (róznego typu) to w określony sprzęt inwestuje.
Ja mając do wyboru nowy 50D lub używkę 5D wybralem nowy - ja z definicji unikam używanego sprzętu bo róznie czasem z nim bywa. Gdybym mial wiecej wtedy pieniedzy to napewno wybral bym pełna klatke no ale jednak róznicy finansowej wtedy nie bylem wstanie przeskoczyć.
Ja mając do wyboru nowy 50D lub używkę 5D wybralem nowy - ja z definicji unikam używanego sprzętu bo róznie czasem z nim bywa. Gdybym mial wiecej wtedy pieniedzy to napewno wybral bym pełna klatke no ale jednak róznicy finansowej wtedy nie bylem wstanie przeskoczyć.
I ja takowy dylemat miałem.Bardzo 5 chciałem łyknać bo to rewelka sprzecik ale nie mam zwyczaju przechodzonego sprzetu nabywać .to za 2600:-D nabyłem 50D.Zadowolony i owszem jestem choć to inna klasa niż 5
adi760303
19-01-2009, 22:07
I ja takowy dylemat miałem.Bardzo 5 chciałem łyknać bo to rewelka sprzecik ale nie mam zwyczaju przechodzonego sprzetu nabywać .to za 2600:-D nabyłem 50D.Zadowolony i owszem jestem choć to inna klasa niż 5
Nikt nie powiedział ze za jakiś czas nie warto zastanowić się nad nie zmieną co dokupieniem do obecnego zestawu pełnej klatki.
Pewny zapas zawsze się przyda. Przynajmniej dla mnie
używam zamiennie 5D i 30D
czytam tę dyskusję
weź obie puszki w ręce i zrób po parę klatek
i dojdziesz do wniosku, że półmartwe 5D jest lepsze niż crop
ba
podjąłbym się nawet bronić tezy że 5D z padniętą migawką jest lepsze niż 50D (i co tam jeszcze CANON dla gadżeciarzy wymyśli) czy inne cropowe cóś.
podjąłbym się nawet bronić tezy że 5D z padniętą migawką jest lepsze niż 50D (i co tam jeszcze CANON dla gadżeciarzy wymyśli) czy inne cropowe cóś.
Wymiana migawki na nową to koszt około 600 PLN na Żytniej.
Ja bym szedł w 5D, nawet sporo używany. To po prostu inna klasa i dłużej będziesz się cieszył z robienia zdjęć.
adi760303
20-01-2009, 12:56
Wymiana migawki na nową to koszt około 600 PLN na Żytniej.
Ja bym szedł w 5D, nawet sporo używany. To po prostu inna klasa i dłużej będziesz się cieszył z robienia zdjęć.
Wszyscy wiemy ze crop jest inny niż ff i tu nie ma o czym mowić. Mowimy o roznicy finansowej pomiedzy sprzętem a dokłądniej czy w cenie nowego 50D kupić używaną 5D. Jeżeli ktoś ma sprawdozny sprzęt jaki bierze dlaczego nie. Pamietaj ze nie tylko migawka się psuje w takim sprzęcie.
Pozatym crop tez fajne zdjęcia robi :)
Wszyscy wiemy ze crop jest inny niż ff i tu nie ma o czym mowić. Mowimy o roznicy finansowej pomiedzy sprzętem a dokłądniej czy w cenie nowego 50D kupić używaną 5D. Jeżeli ktoś ma sprawdozny sprzęt jaki bierze dlaczego nie. Pamietaj ze nie tylko migawka się psuje w takim sprzęcie.
Pozatym crop tez fajne zdjęcia robi :)
komórki niektóre też fajne zdjęcia robią : )))))
A ja mówię że lepsze FF w agonalnym stanie od nowego cropa, który ma 50 z przodu w daje niewiele więcej niż ten co miał 20 z przodu.
komórki niektóre też fajne zdjęcia robią : )))))
A ja mówię że lepsze FF w agonalnym stanie od nowego cropa, który ma 50 z przodu w daje niewiele więcej niż ten co miał 20 z przodu.
Roznica miedzy 20D a 50D jest dla kazdego zauwazalna. I napewno nie polecil bym sterego apartu w niewiadomo jakim stanie. Nad nowa sztuka 5D oczywiscie warto sie zastanawiac, szczegolnie wtedy gdy glownym zajeciem jest robienie slubow.
fahrenheit
20-01-2009, 14:52
RomanS, czytałeś temat od początku? jesteś pierwszą osobą, która mówi o nowej 5mkI. To jest biały kruk więc raczej mówił używana 5d albo nowe 50d. Problem sprowadza się do wyboru crop vs FF. Migawka aż tak spadła? wymieniałeś ostatnio? bo jak ja pytałem w październiku to było ~900 do 5d. Poza tym aparat zajeżdzony to nie tylko migawka ale i syf w środku, częste zmiany obiektywów, które nie są bez wpływu na wiele różnych parametrów, problemy ze spustem, stykami itd. Nie jestem pesymistą tylko optymistą realistą
RomanS, czytałeś temat od początku? jesteś pierwszą osobą, która mówi o nowej 5mkI. To jest biały kruk więc raczej mówił używana 5d albo nowe 50d. Problem sprowadza się do wyboru crop vs FF. Migawka aż tak spadła? wymieniałeś ostatnio? bo jak ja pytałem w październiku to było ~900 do 5d. Poza tym aparat zajeżdzony to nie tylko migawka ale i syf w środku, częste zmiany obiektywów, które nie są bez wpływu na wiele różnych parametrów, problemy ze spustem, stykami itd. Nie jestem pesymistą tylko optymistą realistą
Nie rozumiem uwag, jak widzisz w moim podpisie w omawianym temacie wybralem 50D. W glownej mierze dlatego ze nowy i dlatego ze ma regulacje AF.
"W glownej mierze dlatego ze nowy i dlatego ze ma regulacje AF"
jestem pod wrażeniem i pozostanę pod nim przez jakiś czas : )
adi760303
20-01-2009, 17:36
komórki niektóre też fajne zdjęcia robią : )))))
A ja mówię że lepsze FF w agonalnym stanie od nowego cropa, który ma 50 z przodu w daje niewiele więcej niż ten co miał 20 z przodu.
josif dla mnie komórki fajnych zdjęc nie robią :) nie wiem jak dla Ciebie. W każdym razie rynek na pewno jest taki że chętni będa na aparaty nowe i używane w zależności od portfela i sprzętu jaki chcemy kupić. Jeżeli ktoś nie ma pieniędzy na FF to napewno wybierze nowego crop czy to 40D czy 50D bo raczej nie przeskoczy finansów - w tym wypadku róznica spora. Jeżeli ktoś ma jeszcze mniej to kupuje XXXD bo nie ma kasy na XD - logiczne?
Co wiecej. Nawet używany 5D wiecej kosztuje niż 50D. Jezeli ktoś ma pieniądze na róznice i nie przeszkadza mu że uzywany i moze miec ryzynko ze się zepsuje (tak jak wczesniej ktos pisał matówka to nie wszystko) to jego wybor i nikt mu tego nie zabroni.
RomanS, czytałeś temat od początku? jesteś pierwszą osobą, która mówi o nowej 5mkI. To jest biały kruk więc raczej mówił używana 5d albo nowe 50d. Problem sprowadza się do wyboru crop vs FF. Migawka aż tak spadła? wymieniałeś ostatnio? bo jak ja pytałem w październiku to było ~900 do 5d. Poza tym aparat zajeżdzony to nie tylko migawka ale i syf w środku, częste zmiany obiektywów, które nie są bez wpływu na wiele różnych parametrów, problemy ze spustem, stykami itd. Nie jestem pesymistą tylko optymistą realistą
"josif
jestem pod wrażeniem i pozostanę pod nim przez jakiś czas : ) "
Czytalem i mowilem tylko ze wybralem 50D bo mi bardziej odpowiada.
Z nowym egzemplazem starej 5D nie mial bym klopotu
http://www.amazon.com/gp/offer-listing/B0007Y791C/ref=dp_olp_2?ie=UTF8&qid=1232484844&sr=1-1
a josif, no coz wrazenia ludzie maja rozne
jarekb17
21-01-2009, 08:58
Jak widzę, w większości przypadków takie dyskusje sprowadzają się i tak do porównywania parametrów technicznych oraz udowadniania wyższości obrazowania FF nad APS-c :). A dlaczego moi mili koledzy nie zastanawiacie się nad tym, że większość właścicieli lustrzanek to tylko zwykli amatorzy, którzy fotografowanie traktują jako zwykłe, wprawdzie drogie bardzo, ale hobby? Przecież taka puszka służy wtedy do focenia wszystkiego, zwykle na dworze, często na spacerze z dzieckiem, wyprawach na szlaki turystyczne ze znajomymi, znacznie rzadziej śluby czy inne imprezy...Nie każdemu chce się wtedy zabierać dość pokaźną puszkę FF, ponadto z niekoniecznie najsprawniejszym af-em. Może i ma piękne, "magiczne" obrazowanie ale czy będzie najlepszym wyborem do takich przyziemnych zadań? Też stałem przed wyborem, 50D czy 5D używka..akurat w tym czasie był wręcz "wysyp" używek wiec za niewiele wyzsza cenę i z przebiegiem do 10 tys klapnięć mogłem go mieć...Ale nie chciałem..Jednak czyszczenie matrycy,może to bardziej gadżet dla profi :), ale coś tam działa, dodatkowo możliwość korygowania ff/bf co dla mnie ma znaczenie bo obiektywy nie będą zarabiały na siebie więc oprócz eL-ek ze stopki nie bedzie nic jasnego canona a co najwyżej jakaś sigma czy tamron, niezły lcd, crop też ma zalety w terenie...Po prostu taka puszka jest bardziej uniwersalna i myslę ze sprawi wiecej radości z użytkowania na codzień. Nie przeczę że ustępuje obrazem 5D ale...nie samym obrazkiem człowiek żyje :).. To fotografowanie ma nam sprawiać radochę a nie pokazywanie FF-ki wszystkim naokoło.
A dlaczego moi mili koledzy nie zastanawiacie się nad tym, że większość właścicieli lustrzanek to tylko zwykli amatorzy, którzy fotografowanie traktują jako zwykłe, wprawdzie drogie bardzo, ale hobby?
Często hobbystom bardziej zależy na zrobieniu dobrego zdjęcia niż zawodowcom.
Nie każdemu chce się wtedy zabierać dość pokaźną puszkę FF, ponadto z niekoniecznie najsprawniejszym af-em.
50D ma takie same wymiary jak 5D :) A nienajlepszy AF to raczej przeszkadza zawodowcom niż amatorom.
Może i ma piękne, "magiczne" obrazowanie ale czy będzie najlepszym wyborem do takich przyziemnych zadań?
Do przyziemnych zadań zdjęcia lepiej robić telefonem.
Po prostu taka puszka jest bardziej uniwersalna i myslę ze sprawi wiecej radości z użytkowania na codzień.
FF jest bardziej uniwersalne i sprawia więcej radości :)
"W glownej mierze dlatego ze nowy i dlatego ze ma regulacje AF"
jestem pod wrażeniem i pozostanę pod nim przez jakiś czas : )
A pomijając szydercze komentarze na ten temat ;), to regulacja AF w 50D działa REWELACYJNIE. Dzięki tej funkcji, wielu użytkowników 50-tki uniknie wysyłania swoich sprzętów na Żytnią.
mate00sh
21-01-2009, 13:43
Się powtórze:)
Temat był już wałkowany. Poczytaj tu:
http://www.canon-board.info/showthread.php?t=39977
A pomijając szydercze komentarze na ten temat ;), to regulacja AF w 50D działa REWELACYJNIE. Dzięki tej funkcji, wielu użytkowników 50-tki uniknie wysyłania swoich sprzętów na Żytnią.
Ja nie szydzę z regulacji AF
kolega po prostu napisał, że regulacja i fakt że aparat jest nowy były głównymi motywami zakupu akurat tego modelu
dlatego się uśmiałem bo dla mnie to dziwne kryteria wyboru aparatu
ale nie chciałem nikogo urazić, jeśli uraziłem to przepraszam
jarekb17
22-01-2009, 11:28
Ja nie szydzę z regulacji AF
kolega po prostu napisał, że regulacja i fakt że aparat jest nowy były głównymi motywami zakupu akurat tego modelu
dlatego się uśmiałem bo dla mnie to dziwne kryteria wyboru aparatu
A dla mnie w tak precyzyjnym i delikatnym urzadzeniu jak lustrzanka fakt że jest nowa i na gwarancji to nie jest "dziwnym kryterium wyboru"..a regulacja to jednak przydatny dodatek gdy się poczyta ilu to użytkowników wysyłało swoje cacka na żytnią i później czekało na powrót po dwa,trzy tygodnie.Chociaż myslę że nie był on dla nikogo głównym powodem wyboru tego modelu :).
Wiem wiem, każdy będzie bronił swoich racji bo przecież nie przyzna się:tak,mój aparacik to źle kupiony,Ty byłeś mądrzejszy kupując inny..taka już natura każdego człowieka :).
Może lepiej tylko wymienić zalety swojej puszki, jej wady(jeśli ma :))...moja np ma jedną...nie jest FF, ale to wada z którą da się żyć!! Większym problemem jest brak czasu, który praca zawodowa powoduje niestety.
Pozdrawiam i życzę fotek, które nas zadawalają a nie "recenzentów"...oni i tak lepszych pewnie nie robią ;)
noexnoec
02-02-2009, 14:36
ja niedawno stalem rpzed podobnym wyborem tylko ze o poziom nizszym... 450d nowe czy 40d uzywane i niestety wybralem 450d... a trzeba bylo brac 40d...na miejscu zalozyciela watku poczekalbym i doroslbym (aka dozbieral) na 5d
Jarekb17 ma rację. Ogólnie można to odebrać,że podstawa to fotograf a walka czym robisz jest bez sensu. Kazdy mierzy w sprzęt na jaki go stać i uważa,że spełni jego oczekiwania. Metoda zastaw się i kup same L nie jest gwarancją dobrych fotek.
Pozdrowienia dla wiecznie uczących się, bo im więcej wiesz, tym mniej wiesz.
Miałem ten sam dylemat, wybrałem używaną 5D. Zdjęcia bajka, wreszcie normalny wizjer, tylko jedno ale okazało się, że puszka ma duży BF ~ 7%. Pewnie aparat wróci do sprzedawcy, ale z 5 już nie zrezygnuję-to inny świat.
Jarekb17 ma rację...
Nie kupuj używanego 5D, napewno będzie zajechany, a napewno brudny w środku i styki nie będą kontaktować.
To stary model pozbawiony fajnych bajerów takich jak duży wyświeltacz czy czyszczarka. Pliki są zawsze duże, a rozdzielczość zdjęć nie taka znów obłędna. Kadry zawsze są zbyt szerokie, a ogniskowej nie można przemnożyć przez 1,6. Jest ciężki i nieporęczny na spacerach. Nie można używać obiektywów EF-S, które mają fajne zakresy i nie są tak drogie jak eLki. Ma kiepski zakres iso, nie ma wbudowanej lampy błyskowej.
A pozatym, jak powiedział jarekb17 - "nie samym obrazkiem człowiek żyje".
Do tego wszystkiego nie jest łatwo go kupić, bo w sklepach go nie mają, a nikt kogo znam nawet za dopłatą nie chce się zamienić na 50D.
:roll:
mellan - nie wiem czy zartujesz czy mowisz serio?:d
Miałem identyczny problem do dzisiaj, a co kupiłem można przeczytać w moim podpisie. Powiem tylko że w ogóle nie żałuję po tym co zobaczyłem :D
BTW: "Nowart" dzięki ;)
A!
Zapomniałem, że nie ma też live view i trzeba koniecznie patrzeć przez wizjer...
P.S. banan82 - a jako użytkownik 5D, jak myślisz? :)
Jedno jest pewne. Do cropa nigdy bym już nie wrócił, choćby jakie bajery miał. Na pewno wybrałbym 5d i pomimo lepszego AF i LCD w 50d nigdy dłużej bym nią zdjęć nie robił.
Uzywany 5D jest bardzo fajny ale za cene do 2 000 zl, proporconalnie do 20D kosztujacego do 1 000 zl, a bedacego z tego samego czasu. Ta jego zawyzona cena oczywiscie jest wygodna dla przesiadajacych sie z niego na 5D II, a mosi to zrobic wiekszosc tych ktorzy z robienia zdjec tym sprzetem zyje. A wiec wypadalo by poczekac albo kupic nowy 50D. Ja wybralem to drugie.
Jak dlamnie wybór był oczywisty - i tak stałem się posiadaczem piątki dzięki której szkła doświadczyły nowego wymiaru którego nie były w stanie osiągnąć na Cropie.
Prawda jest taka że ten kto spróbuje dobrodziejstw FF - ten stanie się jego więźniem po wsze czasy...a najbardziej cierpi zawsze chudnące konto. Kiedyś, pewnie gdy stara 5-ka dokończy żywota w moich dłoniach, odczuję to ze zdwojoną siłą przy zakupie nowego FF;-)
Ciekawe co na to żona :mrgreen:
Nie kupuj używanego 5D, napewno będzie zajechany, a napewno brudny w środku i styki nie będą kontaktować.
To stary model pozbawiony fajnych bajerów takich jak duży wyświeltacz czy czyszczarka. Pliki są zawsze duże, a rozdzielczość zdjęć nie taka znów obłędna. Kadry zawsze są zbyt szerokie, a ogniskowej nie można przemnożyć przez 1,6. Jest ciężki i nieporęczny na spacerach. Nie można używać obiektywów EF-S, które mają fajne zakresy i nie są tak drogie jak eLki. Ma kiepski zakres iso, nie ma wbudowanej lampy błyskowej.
A pozatym, jak powiedział jarekb17 - "nie samym obrazkiem człowiek żyje".
Do tego wszystkiego nie jest łatwo go kupić, bo w sklepach go nie mają, a nikt kogo znam nawet za dopłatą nie chce się zamienić na 50D.
:roll:
Genialne podsumowanie dyskusji.
5D jest tragicznie nierozsądnym wyborem. To technologiczne i nieopłacalne dziadostwo, drogi staroć i tandetny bubel jakimś przedziwnym i niezrozumiałym cudem generuje takie obrazki, że .... ahhhhhhhhhh.
No coż .... to na bank jakaś magia :)
Zdecydowanie 50D
jest szybszy,ma większe iso, brak FF przedłuża ogniskową w tele-jeśli komus zależy oczywiście :)
AF udoskonalony,nowsza matryca
pozatym nowy to nowy...
dla mnie 5D to już staroc
Zdecydowanie 50D
jest szybszy,ma większe iso, brak FF przedłuża ogniskową w tele-jeśli komus zależy oczywiście :)
AF udoskonalony,nowsza matryca
pozatym nowy to nowy...
dla mnie 5D to już staroc
Większe iso 50d....Pokaż coś extra na 6400? Bo na 3200 5d generuje całkiem znośny produkt. Przedłużanie ogniskowej - ważne wyłącznie przy przyrodzie i niektórych sportach. AF - tu lepsze jest 50d, ale do profesjonalnej obsługi foto, gdzie potrzebny jest speed focusa i skuteczność to takie 50d czyści buty jedynkom. Nowsza matryca - tu śmieję się do rozpuku...Matrycy piątki canon nie przebił jak dotąd. Ostatni argument o nowym, cóż z tym też nie chcę polemizować. Trzeba wziąć do ręki 5d i 50d i zobaczyć wyprodukowane obrazki, dla mnie wybór jest jasny - tylko FF.
"himi" szkoda twoich nerwów, bo widzę że już Cię nosi ;)
Sam myślałem o 50D, mam 5D i pomimo tych 3 lat różnicy między dwoma modelami po zobaczeniu obrazków z 5D można stwierdzić że zostały wypuszczone w tym samym momencie na rynek tylko cena inna.
Jak zobaczyłem co zrobiła moja 5 ze szkiełkiem 85mm, to normalnie "scenka opada" (nic nie reklamuję).
Poprzednio miałem 40D i mam porównanie co robi połączenie 40D+85mm i 5D+85mm, całkiem inna bajka!
Trzeba zadać sobie najpierw pytanie jakie zdjęcia mają być robione używanym 5d a jakie 50d ?
Generalnie zgadam się z himi dla zdjęć typu krajobraz , wnętrza, portret , inne raczej wolnych obiektów w tym macro i tu 50d nie ma szans jeżeli chodzi o jakoś obrazka na FF , do przyrody i szybkich obiektów wybrałbym 50d.
preinwher
11-03-2009, 21:56
Zdecydowanie 50D
jest szybszy,ma większe iso, brak FF przedłuża ogniskową w tele-jeśli komus zależy oczywiście :)
AF udoskonalony,nowsza matryca
pozatym nowy to nowy...
dla mnie 5D to już staroc
A miałeś piątkę w rękach?
Robiłeś nią zdjęcia?
Może i staroć ale za to jaka...
hondeczka
11-03-2009, 22:09
Byle jaki aparat........ale z FF.
armageddon
11-03-2009, 22:12
Jak zobaczyłem co zrobiła moja 5 ze szkiełkiem 85mm, to normalnie "scenka opada" (nic nie reklamuję).
Poprzednio miałem 40D i mam porównanie co robi połączenie 40D+85mm i 5D+85mm, całkiem inna bajka!
móglbys pokazac sample? bardzo mnie ciekawi ta magiczna róznica miedzy ff a cropem, zwlaszcza ze kiedys czytalem watek na tym forum o przewadze pelnej klatki i jak jeden z forumowiczow pokazal zdjecia to oprocz winiety roznice dla wielu byly slabo zauwazalne.
sampli milion w necie i na dyskach uzytkownikow piatek:) Gdyby czlowiek nie widzial roznicy to po kupnie piatki by sie ja sprzedalo, tymabrdziej ze cala reszya w niej to jak 30D. Ale roznica jest, glownie na rzecz innaczej wygladajace glebi ostrosci i braku mnoznika przy szklach a to robi wlasnie ta cala roznice i magie. Mialem 3 puszki z cropem i wiem ze warto warto warto isc na FF zdecydowanie. Stalki i 5D - genialna sprawa. Tutaj najbardziej widac roznice. No i rzecz jasna szumy.
Ale bylo o tym walkowane milion razy na tym forum i to w milionie watkow.
armageddon
11-03-2009, 22:36
inaczej wyglądającej bo na pewno nie zauważalnie mniejszej przy wiekszym otworze. Sample samplami, widzialem zdjecia z piatki i wygladaly wysmienicie ale decydowalo o tym wiele czynnikow, chociazby taki ze posiadacz piatki przynajmniej conieco o fotografii wie i dobre zdjecia robi. ja pytalem o porownanie bezposrednie, zdjecie z cropa i to samo zdjecie z ff, gdzie stałka dostaje przyslowiowego kopa i poza wieksza winieta widac ta diametralna przewage.
niestety ja nie pomoge bo narazie nie mam dostepu do 400D mojej zony:) W kazdym razie sample na pixel-peepee.com to okropne badziewie....nauczylem sie tam juz nie zagladac...
Mariusz_C
11-03-2009, 22:40
móglbys pokazac sample? bardzo mnie ciekawi ta magiczna róznica miedzy ff a cropem, zwlaszcza ze kiedys czytalem watek na tym forum o przewadze pelnej klatki i jak jeden z forumowiczow pokazal zdjecia to oprocz winiety roznice dla wielu byly slabo zauwazalne.
Zobacz sobie najlepsze zdjęcia z 17-40, z 35L, 50/1,4, 85/1,8, zobacz jaki obraz dają te same szkła na matrycy ff a zobacz jaki na cropie 1,6x. Gdyby nie było różnicy mielibyśmy cropa 5x może 10x albo i 20x, i matryce mniejsze od łebka szpilki.
armageddon
11-03-2009, 22:47
nie nie nie, bez skrajnosci :) tez mam w posiadaniu kompakt i wlasnie on ma cropa xx razy zatem zdaje sobie sprawe ze wielkosc matrycy ma znaczenie. co do galerii najlepszych zdjec z ww. szkiel takie porownanie jest niemiarodajne bo czesc jest PSuta i w dalszym ciagu nie sa to identyczne kadry. no nic, przyjrze sie jeszcze tej kwestii. koniec OT z mojej strony :)
Mariusz_C
11-03-2009, 23:35
Ja rok temu stałem przed wyborem 5d czy 40d (bo 50d jeszcze chyba nie było) no i wybór też nie był prosty ale zdecydowałem się na 5d. Dziś gdybym miał kupować zdecydowałbym tak samo. Fajnie by było trafić nowego 5d mk1 na gwarancji ale i używka w dobrym stanie jest warta przemyślenia.
"himi" szkoda twoich nerwów, bo widzę że już Cię nosi ;)
Nie chcę być nieuprzejmy więc grzecznie poproszę - bez takich wycieczek zdobionych ,,uśmieszkami''. Nosi mnie jak czytam tego typu mądre uwagi. Co do meritum, bo zdaje się szkoda czasu - nieprzekonanych nic nie przekona. Każdy swoje wie.
Widzę że nie zrozumiałeś mojej intencji, no ale dobra nie róbmy OT ...
ale i używka w dobrym stanie jest warta przemyślenia.
Ale takie przeciez sa molo prawdopodobne, nalezy sie liczyc w starym aparacie w najblizszym czasie z wymiana migawki, spustu i czyszczeniem co tylko da sie doczyscic. A nowe 50D takich klopotow nie ma. Oczywiscie pewnych zdjec tych z dobrych stalek, na szeroko otwartych przyslonach, sie nie dostanie inne nie musza byc gorsze.
no z tymi używkami to może być różnie - ja mam piątkę którą kupiłem 30 czerwca 2008 roku - nowiutką, na FV - ma teraz około 14tysięcy klatek - na razie nie sprzedaję jej, o nie.. ale piszę o tym dlatego że nie wszystkie używki mają po 150tysięcy na liczniku, (a nawet jak padnie to za 600-800 zł na Żytniej wymienią).. i pewnie jakbym sprzedawał to zaraz każdy by podejrzewał że pewnie kłamię co do licznika itp.
a co do meritum - miałem w rękach 50d - wcześniej 2 lata miałem 40d który od 50d wiele się nie różni - i przez około pół roku miałem razem 40d i 5d - i w tym czasie 40ką nie zrobiłem prawie żadnego zdjęcia i co więcej - sprzedałem ją bez żalu..
armageddon
12-03-2009, 00:18
z tym wyborem miedzy nowym "gorszym" a uzywanym "lepszym" to tak jak z samochodem. kupic nowego opla czy lepiej używanego mercedesa. drugi bardziej luksusowy, wygodniej sie podrozuje ale zawsze jest uzywany. jesli nie stać mnie na nową piatke mk II to biore to na co mam pieniadze. posadzicie mnie o onanizm sprzetowy ale niestety kupno "cudzego" nie ma (dla mnie) w sobie tej nowości, nieskazitelnosci. instrukcja nie pachnie juz farbką itd. używka daje mniej satysfakcji mimo że jest wyzszej klasy. jak czlowiek kupuje sprzet to cieszy sie rowniez z posiadania go, tak to juz jest z facetami ze pieszcza swoje zabawki. a tu taki duzy wydatek na aparat z drugiej reki ;)
a tu taki duzy wydatek na aparat z drugiej reki ;)
Moim zdaniem dzisiaj sztucznie za duzy no i ta niepewnosc co do jego stanu.
armageddon
12-03-2009, 01:03
bo korporacje sztucznie utrzymują wysoką cene matryc FF traktujac je jak cud techniki i obiekt pożadania. rownie dobrze mogliby aps-c sprzedawac za 10k zł. uwazam ze mimo 2 krotnie wiekszej powierzchni matryc 36x24 koszt produkcji nie jest na tyle duzy zeby ich nie montowac w amatorskich puszkach. elektronika tak szybko tanieje, tylko cheć zysku nie pozwala na umiejszczenie full frame'a w 1000D
uwazam ze mimo 2 krotnie wiekszej powierzchni matryc 36x24 koszt produkcji nie jest na tyle duzy zeby ich nie montowac w amatorskich puszkach.
Na czym opierasz swoje "uważam" ? Wydaje Ci się, czy może gdzieś czytałeś ? Skąd ta wiedza ? Znasz różnicę w technologii i cenie produkcji matryc CROP i FF ?
Jeśli to nie problem, to czemu Nikon dorobił się FF dopiero w 2009 roku ?
Jak to łatwo być mądralą ...
no teraz jest juz troche po ptokach. rok tak nie bylo, 5D mkI byl dostepny wiekszosci sklepow, ja swoja piatke kupowalem u slynnego kea-photo i po 3 dniach ja mialem, noweczka nie smigana. Kupowalem uzywane 20D oraz 30D kiedys i byly bez zarzutu, nie nalezy sie bac uzywanego sprzetu, tzn lepiej sprawdzic sprzedawce, pocztta itp, popytac go szczegolowo itp. Wiadomo, to troche duzo kasy zeby kupic bubla. Tak ze nie ma dobrej alternatywy w zasadzie, albo dobry crop 50D albo puszka za 10tys niewiele lepsza od starej piatki.
Tylko jeszcze raz powtorze, raz zaczniesz robic zdjecia pelna klatka, niestety nie wrocisz do cropa jesli cos cie nie zmusi :)
jesli nie stać mnie na nową piatke mk II to biore to na co mam pieniadze. posadzicie mnie o onanizm sprzetowy ale niestety kupno "cudzego" nie ma (dla mnie) w sobie tej nowości, nieskazitelnosci. instrukcja nie pachnie juz farbką itd. używka daje mniej satysfakcji mimo że jest wyzszej klasy. jak czlowiek kupuje sprzet to cieszy sie rowniez z posiadania go, tak to juz jest z facetami ze pieszcza swoje zabawki. a tu taki duzy wydatek na aparat z drugiej reki ;)
Tutaj się dramatycznie różnimy, bo ja mam gdzieś zapach nowizny i szeleszczącą instrukcję. Jeśli cokolwiek mnie kusi w nowym to gwarancja, nic więcej. Od dłuższego czasu nie pracuję na nowych aparatach, ale sprawdzonych, solidnych używkach. Miałem ongiś nowe, pachnące 40d i co? I sprzedałem, pachnie sobie u kogoś innego, a ja wolę mieć lepsze narzędzie pracy od dobrego - bo fotografia to zdjęcia, a nie pachnące kartoniki, nowiuśkie puszki i kolekcja papierków w w folijkach. Podkreślam - jak dla mnie.
Jeśli to nie problem, to czemu Nikon dorobił się FF dopiero w 2009 roku ?
Jesteś tego absolutnie pewien?
Jesteś tego absolutnie pewien?
Sorry, za szybko piszę - oczywiście 2007 rok ...
malkontent
12-03-2009, 09:43
Wspaniała dyskusja. Ale do niczego nie doprowadzi.
Zawsze będzie grupa która wybierze nowe niższej klasy niż używane wyższej.
Tak samo jak są ludzie którzy piją kawę z mlekiem a inni tylko z cukrem.
Padły argumenty każdej ze stron, a każdy potencjalny nabywca sam musi wybrać.
Założyciel wątku - dariog - zapytał, są więc i tacy, którzy odpowiadają. Na tym forum są setki wątków, które nigdy nie znajdą rozstrzygnięcia, nie rozumiem więc czego oczekujesz przy tak otwartej kwestii. Ot wątek do dywagacji.
wickermann
12-03-2009, 09:56
Miałem 20d 40d 50d i niestety te k... szumy i brak szczegółów skłoniły mnie do dokupienia drugiego 5d.
50d niestety rozczarowanie - szumy, brak szczegółów, nawet z L-kami mydło. Już 40d lepsze było, tak samo kiepski obraz ale tańsze :)
armageddon
12-03-2009, 11:55
Na czym opierasz swoje "uważam" ? Wydaje Ci się, czy może gdzieś czytałeś ? Skąd ta wiedza ? Znasz różnicę w technologii i cenie produkcji matryc CROP i FF ?
Jak to łatwo być mądralą ...
celowo napisalem uważam, ponieważ jest to moja subiektywna ocena.
kiedys czytalem ze roznica aspc a ff polega na tym ze tych drugich mozna mniej wyciac z jednego wafla. zatem spada masowosc produkcji wiec cena rosnie
Większe iso 50d....Pokaż coś extra na 6400? Bo na 3200 5d generuje całkiem znośny produkt. Przedłużanie ogniskowej - ważne wyłącznie przy przyrodzie i niektórych sportach. AF - tu lepsze jest 50d, ale do profesjonalnej obsługi foto, gdzie potrzebny jest speed focusa i skuteczność to takie 50d czyści buty jedynkom. Nowsza matryca - tu śmieję się do rozpuku...Matrycy piątki canon nie przebił jak dotąd. Ostatni argument o nowym, cóż z tym też nie chcę polemizować. Trzeba wziąć do ręki 5d i 50d i zobaczyć wyprodukowane obrazki, dla mnie wybór jest jasny - tylko FF.
Moge ci nawet pokazac cos na 12800 :) ale zalezy co dla kogos jest extra
dla mnie extra to cos co można za 5 tyś sprzedac i to moge zrobic nawet na 12800 a czasem powiedziałbym że tylko na 12800 :)
Co do matrycy tez sie niezgadzam z tobą-powiem tak może nie jest lepsza
ale napewno nie jest gorsza w D50
Przedłużenie ogniskowej dla mnie? najwarzniejsze!
Nie chcę być nieuprzejmy więc grzecznie poproszę - bez takich wycieczek zdobionych ,,uśmieszkami''. Nosi mnie jak czytam tego typu mądre uwagi. Co do meritum, bo zdaje się szkoda czasu - nieprzekonanych nic nie przekona. Każdy swoje wie.
Widze że kolega wie wszystko lepiej ,
wiele z tego co piszesz to twoje osobiste odczucia
np FF może dla ciebie jest warzny ale dla innych(dla mnie) całkiem odwrotnie
To nie kwestia tego, czy FF jest ważna, czy nie. Ty rozumiem konkurujesz z Przemkiem Stoppą, że za piątaka puszczasz zdjęcia zapitych celebrytek zrobione z ukrycia o piątej nad ranem? Bo poważne redakcje nie kupią raczej czegoś, co na iso 12600 wypluwa z siebie 50d. W poważnych redakcjach stawka 5 tysięcy złotych też się nie zdarza. Stoppie się przytrafia rzadko, ale pewnie ty masz lepsze dojścia do kolorówek.
Najważniejsze przedłużenie ogniskowej - nie polemizuję, skoro paparazzi to jest to ważne:)
Nie wiem wszystkiego najlepiej, ja staram się dyskutować z tobą na argumenty, a nie hasła na zasadzie ,,nie i ch....''.
Co ty mi tu z d50 - to nie nikon. A już serio. Oczywiście, że efekt finalny pracy matrycy 50d jest gorszy niż ,,starej'' matrycy z 5d. Jeśli tego nie dostrzegasz to cóż....
MM-architekci
12-03-2009, 14:31
pgfoto a Twoje to niby nie sa odobiste odczucia ? ... widac ze trzaskasz reporterke to jest jasne ze wolisz 50d
To nie kwestia tego, czy FF jest ważna, czy nie. Ty rozumiem konkurujesz z Przemkiem Stoppą, że za piątaka puszczasz zdjęcia zapitych celebrytek zrobione z ukrycia o piątej nad ranem? Bo poważne redakcje nie kupią raczej czegoś, co na iso 12600 wypluwa z siebie 50d. W poważnych redakcjach stawka 5 tysięcy złotych też się nie zdarza. Stoppie się przytrafia rzadko, ale pewnie ty masz lepsze dojścia do kolorówek.
Hehe własnie powarzne redakcje płacą 5 tyś a te które niepłacą 5 tyś są dla mnie bardzo nie powarzne :)
Widze że się zrozumieliśmy i to najwarzniejsze
Natomiast nie mogłem się powstrzymac ,przeczytałem ten wątek
http://canon-board.info/showthread.php?t=44594
i teraz mam uprzedzenia do 50D
Nie lubie przed zakupem czytac o usterkach :(
po prostu wydaje mi sie ze jesli ktos ma cropa to raczej bedzie bronic swojej puszki. Posiadacze FF przewaznie cropa mieli wiec jest doswiadczenie z obrazkow i z tego i z tego wiec jesli sie mowi ze roznica jest, ktora widac ewidentnie to nie rozumiem czemu ktos temu zaprzecza. To nie chodzi o subiektywne odczucie, po prostu ta roznica miedzy FF a cropem jest znaczna. Jesli by nie bylo to po kiego grzyba wypuszczaja kolejne aparaty FF. Kazda lustrzanka jest fajna:) ale pelna klatka obrazuje barzdiej plastycznie, glownie na stalkach i nie ma sie co tutaj klocic bo to fakt.
edit: swoja droga to czytajac to dyskusje mozna odniesc wrazenie ze to sa przekamarzania :) jednych z drugimi :) Ale nie mozna powiedziec ze crop jest gorszy od FF, jest inny, i niektorym bardziej pasuje niektorym mniej:) Zasada raczej jest taka ze skaczac z cropa do FF buzia sie przez pierwsze pare dni nie zamyka:) Natomiast na odwrot juz tak nie jest o ile ktokolwiek nie z przyczyn finansowych sie na to zdecyduje:)
Przed chwilą bronisz 50d (canon ma takie body, nie d50), teraz zgłaszasz zastrzeżenia...nic nie rozumiem. Od kilku lat współpracuję z redakcjami - różnymi. Nigdy nie słyszałem, by Rzepa, Wyborcza, czy Przekrój zapłaciły komuś za krajowe zdjęcia kwotę 5 tysięcy złotych. Tyle może zapłacić Superak czy Fak za gołą Dodę, opalającą się prezydentową, czy pijaną prezydentównę. Ale takich zdjęć nie sprzedaje się na pęczki. Nadal twierdzisz, że masz stawki wyższe niż on (http://www.stoppa.pl/)< tutaj je pokazuje.
Dostajesz po pięć koła za zdjęcie i chcesz pracować na 50d, nie na 1dmkIII, czy nikonowskim d3? Wielu rzeczy jeszcze nie pojąłem...
Banan, ja już miałem chyba wszystko:) ze stajni cyfrowych luster canona i mogę porównać.
Trudno nie odnieść wrażenia że to nie jest dyskusja o tym co lepsze a o obronie własnych decyzji. ,,Kupiłem XX, więc musi być lepsza,,
Ja mam obecnie najlepszy aparat na świecie, ale gdyby ktoś chciał się ze mną zamienić na piątkę to i owszem.
Trudno nie odnieść wrażenia że to nie jest dyskusja o tym co lepsze a o obronie własnych decyzji. ,,Kupiłem XX, więc musi być lepsza
Pozwolę się z tobą nie zgodzić. Często zmieniałem sprzęt. Gdyby cropy były lepsze to po kiego diabła wywalałbym pieniądze na deesa? Ciężkie to i duże. W torbie przyjemniej nosi się 400d. Ale powód jest inny - jakość zdjęć i praca puszki.
Przed chwilą bronisz 50d (canon ma takie body, nie d50), teraz zgłaszasz zastrzeżenia...nic nie rozumiem. Od kilku lat współpracuję z redakcjami - różnymi. Nigdy nie słyszałem, by Rzepa, Wyborcza, czy Przekrój zapłaciły komuś za krajowe zdjęcia kwotę 5 tysięcy złotych. Tyle może zapłacić Superak czy Fak za gołą Dodę, opalającą się prezydentową, czy pijaną prezydentównę. Ale takich zdjęć nie sprzedaje się na pęczki. Nadal twierdzisz, że masz stawki wyższe niż on (http://www.stoppa.pl/)< tutaj je pokazuje.
Dostajesz po pięć koła za zdjęcie i chcesz pracować na 50d, nie na 1dmkIII, czy nikonowskim d3? Wielu rzeczy jeszcze nie pojąłem...
Banan, ja już miałem chyba wszystko:) ze stajni cyfrowych luster canona i mogę porównać.
Dostaje czy nie dostaje , nie pracuje po to żeby kupowac drogi sprzęt(tak jak częśc kotleciarzy weselnych-kumpel co pół roku zmienia korpus)
Wyborcza,przekrój itd to własnie te redakcje o których wyraziłem zdanie w poprzednim poście
5 tyś to tylko przykład
Bo można i na takiej czułości zarabiac pieniądze...
ja ze Stoppą nie konkuruje
Pozwolę się z tobą nie zgodzić. Często zmieniałem sprzęt. Gdyby cropy były lepsze to po kiego diabła wywalałbym pieniądze na deesa? Ciężkie to i duże. W torbie przyjemniej nosi się 400d. Ale powód jest inny - jakość zdjęć i praca puszki.
I nie miałeś tak że jak już kupiłeś jakieś boby to uważałeś że to jest ,,To,, do czasu aż dojrzałeś do zmiany?
Witam. Sam miałem podobny dylemat z tym że myślałem o 5D II a kupiłem 50D bo AF dla mnie to podstawa.
Osobiście polecam ci 50D zamiast starego 5D dlaczego...
Z tymi szumami to można sobie spokojnie poradzić. Jeśli robisz ciemne miejsca to zapis s-raw 7Mpx. Pracując ostatnie 2 lata na 30D robiłem świetnej jakości wydruki ślubne 18x21 i nie stwierdzisz czy to z 5D czy z 30D po prostu 8px wystarcza
Jakość s-raw 7MPx w 50D bardzo ładnie do ISO 1600 ( właśnie obrabiam jeden ślub i na minus to to że zdjęcie w DPP otwiera się parę sekund mimo że to s-Raw masakra...trzeba postawić chyba RAID nie da się niestety komfortowo pracować, ale tak to już jest inna matryca więcej danych.
W dzień czy do studia masz do dyspozycji te 15mpx i tu do ISO 400 . kadrowania że chej. Detal powala.
Szumy 50D nie są takie duże poniżej masz link do wykresu 50D, 5D, i 5DII pamiętajmy że 50D w zapisie s-raw zwiększa zakres tonalny o około 1EV . polecam test na optyczne.pl
http://www.dxomark.com/index.php/eng/Image-Quality-Database/Compare-cameras/(appareil1)/176|0/(appareil2)/267|0/(appareil3)/305|0/(onglet)/0/(brand)/Canon/(brand2)/Canon/(brand3)/Canon
Poza tym 50D pod względem nowości jest prawie taki sam jak 5D Mark II z wyjątkiem kręcenia filmów.
Masz super AF, świetne menu, LCD , Live Wiu , RAWY w trybie AUTO !!!, regulacje szkieł ,obsługa lampy z body – nareszcie .
W tej puszce trzeba pamiętać że 15mpx do iso 400 od 800 s-raw i gra muzyka mi nie przeszkadza.
Oczywiście Crop ma swoje ograniczenia nie chodzi mi o jakąś magie zdjęć ba mam sporo zdjęć z 5D na normalnych szkłach w stylu 24-70 2.8 czy 70-200 2.8 i ja magii nie widzę bo chyba jestem ślepy :)...magia to wychodzi na FF na stałkach canona 35mm 1.4 czy 85mm 1.2 . ale czy je masz ? bo ja na razie nie :)
1. Problem jak dla mnie leży w szerokości ujęć ( ja pracuje 24-105 ...i tu czasami mam za wąsko dlatego czekam na sensowną klatkę może nowe 1D a obiektyw swój bardzo lubię i nie chce kupować C17-55 IS 2.8 nie uszczelnione choć to super szkiełko jakoś daje rade tym co mam :)
2. Drugi problem leży w doborze dobrych optycznie i nie drogich jasnych stałk pod cropa np. czegoś co da 50mm i 80mm pozostaje tylko sigma 30 1.4 i 50 1.4 ewentualnie gorsze optycznie Canony ale z lepszym AF , a spróbuj uzyskać 35mm na cropie.
Ja szukam tej sigmy 30 1.4. Sytuacje na szczęście ratują szkła 10-22, fisz też już jest.
Podsumowując pełna klatka jest super tak jak powinno być i zapewne sam kiedyś kupie . Masz dużo fajnych szkieł do wyboru ale uważam że stare używane 5D jest za drogie za to co oferuje powinien kosztować ze 3 tyś...nowe 5DII też za drogie cena powinna być około 7- 8 tyś gdyż AF tej puszki kwalifikuje ją jak dal mnie dla amatora tu konkurencja daje więcej i po prostu wstyd. Może większości nie przeszkadza ten AF ale ja robie też czasami zdjęcia ludzi w ruchu. w średnich warunkach oświetleniowych np. na pokazach sukien ślubnych i dla mnie AF z 5D to lipa tak samo jak 5D II szczególnie w tej cenie. Wiem co mówię bo pożyczałem starą 5D teraz AF na 50D śmiga aż miło i nie wyobrażam sobie innego. Wszystko zależy co zamieżasz focić i jakimi szkłami.
Niestety nie ma prostej odpowiedzi co kupić jak to u Canona coś za coś musisz sam zdecydować
Pzdr. DD
Hehe własnie powarzne redakcje płacą 5 tyś a te które niepłacą 5 tyś są dla mnie bardzo nie powarzne :)
Widze że się zrozumieliśmy i to najwarzniejsze
Natomiast nie mogłem się powstrzymac ,przeczytałem ten wątek
http://canon-board.info/showthread.php?t=44594
i teraz mam uprzedzenia do 50D
Nie lubie przed zakupem czytac o usterkach :(
Z tego wątku nic nie wynika.
A co do tematu.Mam 50d jest fajny-ale wolałbym 5d.
Ps Ortografia leży i kwiczy!
Z tego wątku nic nie wynika.
A co do tematu.Mam 50d jest fajny-ale wolałbym 5d.
Ps Ortografia leży i kwiczy!
Za to z twojego wynika bardzo wiele
"fajny" to bardzo istotny argument przemawiający za 50D
jak już sie czepiasz to wiedz że takie słowo w polskim nie istnieje
Za to z twojego wynika bardzo wiele
"fajny" to bardzo istotny argument
jeśli nie zrozumiałes co znaczy ważny prze rz
to już nie mój problem
No nie...
Czyli Twoje błędy są naszym problemem ?:shock:
"fajny" to bardzo istotny argument przemawiający za 50D
jak już sie czepiasz to wiedz że takie słowo w polskim nie istnieje
Warto sprawdzić zanim się napisze tak odkrywczą myśl:
http://sjp.pwn.pl/haslo.php?id=2458304
Za to z twojego wynika bardzo wiele
"fajny" to bardzo istotny argument przemawiający za 50D
jak już sie czepiasz to wiedz że takie słowo w polskim nie istnieje
Szanowny kolego odniosłem się do linku-wątku o problemie z ap 50D a nie Twojej wypowiedzi.Po drugie nie będę się rozpisywał nt 50d bo tutaj dużo zostało powiedziane.Mam 50d wiem jakie fotki robi-bardziej podobają mi się jednak z 5D ze względu chociażby na plastykę.
Nie ma słowa fajny powiadasz?hm...Na pewno jest za to "warzny"
Warto sprawdzić zanim się napisze tak odkrywczą myśl:
http://sjp.pwn.pl/haslo.php?id=2458304
To nie myśl tylko fakty
i może skupmy się na sprzęcie canona a nie na dyskusjach nie na temat
Na inne tematy piszcie na PW lub w odpowiednim forum
Sam się zagalopowałem niepotrzebnie
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
Szanowny kolego odniosłem się do linku-wątku o problemie z ap 50D a nie Twojej wypowiedzi.Po drugie nie będę się rozpisywał nt 50d bo tutaj dużo zostało powiedziane.Mam 50d wiem jakie fotki robi-bardziej podobają mi się jednak z 5D ze względu chociażby na plastykę.
Nie ma słowa fajny powiadasz?hm...Na pewno jest za to "warzny"
Jak wiesz jakie to podziel się swoją wiedzą
Temat zmierza do nikąd, każdy i tak będzie stawiał na swoim. Równie dobrze możemy pogadać o wyższości świąt bożego narodzenia nad wielkanocnymi. Niestety Polak to taka menda, wie jaka jet prawda ale i tak nie się nie przyzna bo ucierpi na tym jego ego.
Każdy powinien patrzeć do czego będzie sprzęt używał i czego oczekuje od sprzętu: szybko 50D, wolniej ale ładniej 5D i tak można podsumować temat!
Temat można dzierżyć przez 10000 stron a i tak z tego nic nie wyniknie.
Prawda jest taka że trzeba dorwać obie puszki i obmacać je, potestować i dopiero podejmować decyzję.
Jak ktoś się waha, niech znajdzie kogoś z forum kto jest z jego miasta albo mieszka niedaleko i się zgadać na mały teścik.
margo7355
12-03-2009, 16:47
ja miałem podobną rozterkę 5d czy 50d - już mnie wkurzał niecelny autofokus w 350d bo z matrycy przy odpowiedniej obróbce mogłem dużo wyciagnąć -i chciałem wymienić body tym bardziej że już uzbierało się parę elek długo się zastanawiałem wertowałem fora internetowe i cóż z tego wszystkiego wynikało że 5d w średniej klasie sprzętu jest aparatem bezkonkurencyjnym pod każdym względem, że autofokus ma całkiem dobry itp itp...więc kupiłem nowego 5d, i totalna załamka autofocus tak samo celny jak w moim starym 350d czyli celny jak stara zdezelowana strzelba , podczas pracy szczególnie w ciemniejszych pomieszczeniach,co któreś zdjęcie nieostre i jeszcze na dodatek w dwóch obiektywach front focus, potestowałem ,zrobiłem może z tysiąc zdjęć i....postanowiłem pozbyć się tego cacka ,ale wcześniej kupiłem 50d ( nie miałem okazji żeby przed zakupem wypróbować sprzęt) i cóż się okazało 2 stałki i jeden zoom "L" znaczny front focus - wyregulowałem (mikroadjust) że teraz wszystkie obiektywy trafiają w punkt ze snajperską dokładnością matryca całkiem znośna do 1600 iso -minimalnie lepsza jest ta z 5d ,przeskalowany sRAW 7mpix idealny ...no i autofocus w końcu bardzo celny, jestem zadowolony z wymiany, chciałem zaznaczyć że "wychowałem się na analogu" i nad każdym zdjęciem sie zastanawiałem ,tym bardziej dla mnie jest porażką kiepski autofokus..
obiektywy trafiają w punkt ze snajperską dokładnością matryca całkiem znośna do 1600 iso -minimalnie lepsza od tej z 5d ,przeskalowany sRAW 7mpix idealny ...no i autofocus w końcu bardzo celny, jestem zadowolony z wymiany, chciałem zaznaczyć że "wychowałem się na analogu" i nad każdym zdjęciem sie zastanawiałem ,tym bardziej dla mnie jest porażką kiepski autofokus..
A czy mógłyś się odnieśc do tego problemu
http://canon-board.info/showthread.php?t=44594
czy w cieniach naprawde występują takie dziwne szumy?
jak to wyglada u ciebie?
adi760303
12-03-2009, 17:19
przeskalowany sRAW 7mpix idealny .
Czyli rozumie ze na twoim 50D uzywasz sRAW bo idealny. A jak się ma do tego RAW w twoim wypadku? czy zaobserowales duza roznice pomiedzy SRAW a RAW?
A ja byłem najspokojniejszy w moim wyborze. Robię sport i 5D odpadł w przebiegach. 3 kl/s już przerabiałem przy okazji 400D. Co do AF się nie wypowiem bo nie miałem w ręce, ale opinia jest taka że do sportu się nie nada.
Dla mnie teraz liczy się już jedynie 1D Mark III (lub następca). Więc głowa spokojna bo nie zanosi się bym miał wolne 15 tys. zł.
Natomiast faktycznie, decydowana większość posiadaczy 5D ma do czego porównywać bo wcześniej mieli cropy. 5D to nie aparat który kupuje amator by uczyć się fotografowania, to wyższy stopień wtajemniczenia... :mrgreen:
DominikD
12-03-2009, 20:06
... 5D to nie aparat który kupuje amator by uczyć się fotografowania...
Joey Lawrence w jednym z wywiadów powiedział, że swoją przygodę z fotografią zaczynał z amatorskim sprzętem po czym wymienił między innymi 5d :razz:
To zbyt długo nie trwa jego ,,przygoda''...
il Dottore
15-03-2009, 17:21
Myślę, że to zależy od zbyt wielu czynników aby istniała jedna, uniwersalna odpowiedź. Na pewno zdjęcia z 5D imponują, tylko jak trafić na "pewny" egzemplarz w dobrym stanie? Poza tym niektórzy wolą wygodę odkurzacza, który jest dopiero w MkII.
Ja myślałem o używanym 5D i trafiłem na takie ogłoszenie (z Irlandii): "matryca uszkodzona podczas czyszczenia w PROFESJONALNYM serwisie". Tutaj niestety są tacy fachowcy, nawet młotka do naprawy bym im nie oddał, bo popsują! Jeśli więc komuś się nie uśmiecha samodzielne czyszczenie matrycy to ma dylemat...
50D tez można zrobić ładne zdjęcia, śmiem twierdzić, że więcej w tym względzie zależy od fotografa, niż od aparatu a na pewno nie od body!
Moja rada: kup lepsze szkła i nowy 40D (dostępny bez problemu za grosze) - różnica w obrazku żadna (zdaniem niektórych obrazek nawet lepszy), tylko brak microadjustmentu ale to można sobie ustawić w serwisie.
Ja sam długo się nie mogłem zdecydować: 5D czy 50D więc wybór padł na MarkaII. :)
To droższa opcja, ale też warta rozpatrzenia, choć amatorowi trudno przełknąć taki wydatek. Jeśli jednak poczytasz sobie, jakie zabawki mają klienci w UK, publikujący w Amateur Photographer to MarkII jawi się jako taniutka wręcz opcja.
Pozdrawiam!
wojtek20
18-03-2009, 00:30
Mam podobną sytuację :
Posiadam 30d + 17-50 2.8 +70-200 4 L USM
Od pewnego czasu zastanawiam się intensywnie nad wymianą na coś co bardziej sprosta moim oczekiwaniom.
Robie dużo fotek lotniczych, w tym wydruki na solvencie w formacie 100x70 cm :-D To właśnie główny powód dla którego zastanawiam się nad większą rozdzielczością w innym wypadku wstrzymałbym się.
Do głowy przychodzi mi wymiana 30d na 5d I / 50d.
Za i przeciw po przeanalizowaniu tematu jest mnóstwo w moim przypadku..
anyway zastanawia mnie który aparat lepiej poradzi sobie z fotkami w formacie 100x70cm
Nie wiem czy to słuszne ale tak myślę :
Crop w lotniczych ujeciach może byc plusem-większa ogniskowa. Przykładowo mam
50d +70-200 -tj. 320mm max
5d +70-200 -tj 200mm max
teraz pytanie: jeżeli zdjecie z FF wezme skadruje do tego co wyjdzie z APS-C co wyjdzie lepiej jakościowo ?
Nie interesują mnie te wszystkie wodotryski w aparacie, co nie oznacza ze np. LV, odkurzacz, w pewnych sytuacjach są pomocne.. Szybkość działania może tez być plusem w fot. lotniczej- to właściwie rzecz ktorej najbardziej obawiam się w relacji 5d 50d - co gorsze 5d jest niby wolniejsze od 30d.
Swoje 70-200 f4 planuje wymienic na 70-200 f2.8 i dokupic EX 2.0 dzięki czemu będę miał dużą ogniskową z ex -400mm i jasny obiektyw - bez, moim zdaniem to lepszy wybór niż 100-400. Która puszka lepiej poradzi sobie z takim połączeniem ?
Dodam że nie tylko pstrykam samoloty(nie jestem spoterem), coraz bardziej wciągają mnie porterty, reportaż, lubie szerokie kąty.
Zależy mi jednak przedewszystkim na jakości :-D
Chciałbym rzeczywiscie poczuć że to coś innego, tak jak było kiedy wymieniłem G5 na KM 7D to było coś!!
Teraz myślę że dorosłem do FF, ale mam nadal wątpliwości co się lepiej sprawdzi w stosunku do tego czego oczekuje...
Jak myślicie ?
sebcio80
18-03-2009, 07:16
w Twoim przypadku lepszy bedzie 50D, jednak wiecej Mpix i crop, ktory bedzie bardzo pomocny no i AF znacznie lepszy, nie ma co sie zastanawiac nawet
dla mnie osobiscie nie bylo dyskusji. cropowa dziurke juz mam, dziekuje,
a do zdjec to wole miec celownik.
poza tym nie bardzo widze zasadnosc zakupu 50D zamiast duzo tanszego
40D. 15 gownianych megapikseli czy 6fps-ow mnie nie podnieca :)
realna opinia: 5D wymiata. a jak ktos placze, ze tym sie nie da zdjec
robic, to albo wybral niewlasciwy aparat do swoich potrzeb, albo
problemem w jego przypadku nie jest aparat (najczesciej)...
Powiem ci tak, ja czasem cropuję obazek z deesa i jakość jest bardzo dobra. Mam znajomego, który robi lotnicze foto właśnie 5d. Chwali. Ja też bardzo lubiłem piątkę (starą). zamieniłem na deesa ze względu na AF. Dziś chętnie bym miał 5d na backupie. Nowej piątki nie miałem w ręku więc milczę na jej temat. 50d - hmmm jakoś nie mam przekonania.
Z tą wyższoscia pikseli w 50d to bym dyskutował,obrazek z piątki moim zdaniem jest znacznie ostrzejszy(moze to zasługa słabszego filtra AA) co tez pomaga w robieniu dużych powiekszeń.
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
Jedyną wadą jaka zauważyłem po przejściu z 40d to że jest sporo wolniejszy i raczej wykluczyłbym go w sporcie czy foceniu ptaków.
moze jest wolniejszy, ale jesli sie jest dziennikarzem lub foci sport to raczej do tego sa 1D albo te nowe cropy 40D, 50D. Do tej przyjemniej reszty 5D jest idealny i daje obrazek po ktorym do cropa nie chce sie absolutnie wracac pomimo ze szybszy:) HAHah
Popieram opinie akustyka z poprzedniej strony dwoma rekami :)
Cropy 1,6 po ,,odstawieniu'' bardzo tracą. Ja po 30d kupiłem sobie pierwszą jedynkę i później po krótkim powrocie do 1,6 (40d) już od jedynek nie odszedłem. Miałem też 5d. Nie chcę więcej xxd.
adi760303
19-03-2009, 09:48
Cropy 1,6 po ,,odstawieniu'' bardzo tracą. Ja po 30d kupiłem sobie pierwszą jedynkę i później po krótkim powrocie do 1,6 (40d) już od jedynek nie odszedłem. Miałem też 5d. Nie chcę więcej xxd.
Mam oba, 50D i 5D - do moich celów 5D rewelacja - obrazek miodzio.
wojtek20
20-03-2009, 15:45
Zdecydowałem się jednak na zakup 50d. Powód ?
Szybkość AF'a i możliwość rejestracji zamiast 3kl/s 6kl/s no i crop.
W mojej sytuacji i potrzebach wybór wydaje się być racjonalny.
Gdybym zajmował się czymś innym brałbym 5D bez zastanowienia.
Wiem że niestety nie będzie widać tej różnicy co daje FF... ciezko to mówic ale ograniczałbym sie mając 5D pozatym FF moim zdaniem wymaga też bardzo dobrych szkieł - a fundusze gdzieś się kończą niestety.
Pozostaje cieszyć sie APS-C i wtedy kiedy stanie się to możliwe przejść na FF ale wtedy coś szybkiego z serii 1d /(może coś co nam canon podrzuci 3d) :-D
Mam tylko nadzieję ze nietylko poczuje a przedewszystkim zobacze rezultaty lepszej pracy z 50d zamiast 30d...
testy testami ale jak porobilem kilka fotek 50d na pełnej rozdzielczości i zmniejszyłem do tego co produkuje moje 8.2mln to powiem wam że za dużo różnicy nie widziałem, może nie dowidze ale szału nie ma. Pytanie czy wierzyć testom ? i nie stać się zmanipulowanym konsumentem ... ?
pozatym FF moim zdaniem wymaga też bardzo dobrych szkieł ..
A to już chyba sobie wmawiasz próbując uzasadnić wybór :) Na każdym aparacie lepiej będą zachowywały się lepsze szkła niż słabe :)
pozatym FF moim zdaniem wymaga też bardzo dobrych szkieł - a fundusze gdzieś się kończą niestety.
Jakoś nie zauważyłem by szkła które posiadam gorzej zachowywały się na FF....tak naprawdę to słabsze szkło np. C35/2 dostało ''kopa'' na FF a na cropie wypadało przeciętnie.
adi760303
20-03-2009, 16:33
Jakoś nie zauważyłem by szkła które posiadam gorzej zachowywały się na FF....tak naprawdę to słabsze szkło np. C35/2 dostało ''kopa'' na FF a na cropie wypadało przeciętnie.
Mam mam dokładnie tak jak mowisz. Szkiełka L zdecydowanie lepiej się spisuja na 5D niz 50D (u mnie)
Może ja ślepy jestem ale wszystkie moje szkła lepiej obrazują z piątką niz z 40d i nie jest to tylko kwestia plastyki ale głównie ostrosci.
wojtek20
20-03-2009, 16:44
Faktycznie racja. Dobre szkło to dobre szkło. Im więcej człowiek czyta tym więcej się zastanawia a wybór staje się coraz trudniejszy...
Czy mógłby ktoś z was wrzucić jakieś foto - ten sam kadr z 50d/40d i z 5d
zwykłe ujęcie na tele i coś szerokiego ?
Z drugiej strony zastanawiam się.. Przecież 3kl/s tez mogą wystarczyć, zacząc robić bardziej przemyslane zdjecia, cropa można przebolec.. za to na kazdym zdjeciu widziec dobrą jakość.
Mocno zastanawiają mnie słowa z jednego forum z UK Gdzie ktoś napisał 5D i 50D to dwie zupełnie inne konstrukcje, ale co najważniejsze 50d nadal nie dorównuje jakością zdjęc z 5d ...
mimo to trzeba za ta lepszą jakosc doplacic okolo 1000zł roznicy 50 a 5...
i tu wracamy do początku ...:roll: zwariować można
Może ja ślepy jestem ale wszystkie moje szkła lepiej obrazują z piątką niz z 40d i nie jest to tylko kwestia plastyki ale głównie ostrosci.
tez mam takie wrazenie. jak zapialem Tamrona 28-75 do 5-ki to nagle okazalo sie, ze ten obiektyw ma plastyke :)
Nie musiałeś zwiedzać forum z Wysp, żeby poznać tę oczywistość o wyższości jakości obrazka z pełnej klaty nad cropem. Jest to sprawa bezdyskusyjna. Reszta (szybkość, bajeranckość, precyzja AF) to sprawy, które musi sobie pozycjonować każdy kupujący. Dla mnie 5d mimo pięknego obrazka była za wolna, nieszczelna i mało precyzyjna. Odpadła, ale za nic nie powiem, że obrazek z jakiegokolwiek cropa bije na łeb 5d. Tak po prostu nie jest. Najlepiej zawsze wziąć w łapska jedno i drugie i tak podjąć decyzję. Da się dziś to zrobić - piątka stała się powszechna, nie jak 3 lata temu, gdy mieli ją zamożni szczęśliwcy.
jesli nie bierze sie aparatu do studia, to lepiej kupic 50D..
cokolwiek by nie pisac o cudownosci obrazowania 5D to jest to troche aparat do konkretnego zastosowania..
jak pisal himi, jest nieszczelny, tylko 3kl/s i Af czasami niestety potrafi przestrzelic..
ja nie wiem dlaczgo w tym narodzie obowiazuje taki maxymalizm... bierz eLke bierz 5.. a najlepiej 1..
w rekach amatora piatka to kosztowny gadget.. tym bardziej ze powaznie "skraca" obiektywy i by "strzelic" sobie jakigos ptaszka trzeba wydac powazna kase na dlugie szklo, bo 70-200 juz nie siega..
naprawde czasem wykazcie sie odrobina refleksji czy aby napewno trzeba brac sprzet z gornej polki, tym bardziej jesli nie bedzie sie mialo realnej mozliwosci wykorzystania tego co ten aparat naprawde moze..
ja zawsze bylem zwolennikiem inwestowania w dobre szkla a nie puszke i tego sie bede trzymal, bo zestaw sredni aparat i wybitne szklo da wiecej, jak wybitny aparat ze srednim czy co niestety czestsze w tym kraju slabym szklem..
dlatego jesli ktos stoi przed takim wyborem nie majac naprawde dobrego zestawu obiektywow to niech kupi sobie 50D a reszte kasy zainwestuje w szkla albo dobrej klasy monitor do komputera i kalibracje bo z tego bedzie jeszcze wiekszy pozytek..
Teza pt lepiej świetne szkła i średnia puszka nie jest prawdziwa. Przestrzelałem wszystko od 350d po 1d i używałem różnych szkieł. I szkła i body mają ogromne znaczenie - pod warunkiem, że fotografia to źródło dochodu lub bezkompromisowa pasja. Oszukiwanie się, że 35L zapięte do 400d też świetne efekty - moim zdaniem jest poprawianiem sobie samopoczucia.
Teza pt lepiej świetne szkła i średnia puszka nie jest prawdziwa. Przestrzelałem wszystko od 350d po 1d i używałem różnych szkieł. I szkła i body mają ogromne znaczenie - pod warunkiem, że fotografia to źródło dochodu lub bezkompromisowa pasja. Oszukiwanie się, że 35L zapięte do 400d też świetne efekty - moim zdaniem jest poprawianiem sobie samopoczucia.
Himi zgoda... tylko jak kupisz sobie ciemne szkla jak przyslowiowa d... murzyna.. to nawet na 1Ds MK 3 z jego miliardem pixeli bedziesz mial glebie ostrosci jak z komorki.. ja o tym mowie a nie o pocieszaniu sie ze majac 35L na 300D wykosisz wszystkich z jedynkami :)
szkla sie tak nie starzeja jak puszki... jak skompletujesz wreszcie porzadna szklarnie bedziesz mial ja na lata... a ********a puszka dzis jutro bedzie antykiem.. i temu chyba nie zaprzeczysz?:roll:
Nie przekonasz mnie. Taki ,,ciemny jak d...'' 17-40 świetnie zachowuje się pod 5d, podobnie jest z 70-200/4. Oba te szkła są ciemne, ale zyskują dzięki właściwościom pełnej klatki. Ja nie chcę dorabiać ideologii, ale jakość pełnej klaty po prostu widać na zdjęciach, a to zdaje się jest efekt końcowy fotografii. Nikogo nie namawiam koniecznie na zakup pełnej klatki na raty zero procent:). Trzeba wiedzieć, czego się potrzebuje/chce.
Aha - gorąco namawiam, żeby przed zakupem tacy niezdecydowani umówili się z posiadaczem body X i pstrykęli kilka klat. Warto, by uniknąć rozczarowań... lub wpędzić się w depresję (gdy stwierdzi się, że puszka X kosztująca 13k jest właśnie ,,tą jedyną'':)
Nie przekonasz mnie. Taki ,,ciemny jak d...'' 17-40 świetnie zachowuje się pod 5d, podobnie jest z 70-200/4. Oba te szkła są ciemne, ale zyskują dzięki właściwościom pełnej klatki. Ja nie chcę dorabiać ideologii, ale jakość pełnej klaty po prostu widać na zdjęciach, a to zdaje się jest efekt końcowy fotografii. Nikogo nie namawiam koniecznie na zakup pełnej klatki na raty zero procent:). Trzeba wiedzieć, czego się potrzebuje/chce.
tylko obiektywy ktore wymieniles to juz gorna polka.. zreszta sam na nich pracuje bo mi bardzo leza.. oczywiscie kilku "onanistow" powie ze to szka do niczego bo cos tam... ale oni najczesciej nie mieli z nimi do czyneinia..
ja sam mam wciaz 30D (z wyboru nie budzetowo) 3 letnie juz i jakos daje sie tym robic porzadne fotki, a ja uzytkuje aparat w naprawde trudnych warunkach.. od mrozow po 30 stopni po 50 pare na saharze rok temu.. i prawde mowiac majac ze soba 5D na pustyni mialbym obawy (niewyobrazalne zapylenie :) ) bo to wg mnie sprzet do studia, na wesele gdzie plener najczesciej robi sie w sprzyjajacych warunkach ale nie jest to aparat do wszystkiego.. bo po proatu taki nie jest.. i tyle.. a 50D pomimo wielu wad jest bardziej uniwersalny..
luckylucas
20-03-2009, 18:06
Teza pt lepiej świetne szkła i średnia puszka nie jest prawdziwa. Przestrzelałem wszystko od 350d po 1d i używałem różnych szkieł. I szkła i body mają ogromne znaczenie - pod warunkiem, że fotografia to źródło dochodu lub bezkompromisowa pasja. Oszukiwanie się, że 35L zapięte do 400d też świetne efekty - moim zdaniem jest poprawianiem sobie samopoczucia.
Dokładnie tak jest. Mam akurat 40d i 5d i 35L nawet nie podpinam pod cropa. A co do mitu, że FF wymaga lepszych szkieł to wystarczy podpiąć zwykłą 50/1.8 II pod cropa i pełna klate i porownąć jakość obrazka (pomijam winietowanie)
jesli nie bierze sie aparatu do studia, to lepiej kupic 50D..
cokolwiek by nie pisac o cudownosci obrazowania 5D to jest to troche aparat do konkretnego zastosowania...
Przeglądam ten temat od jakiegoś czasu i też dziwi mnie to kierowanie tylko i wyłącznie na 5kę i udawadnianie jakie to 50d jest be. Pytanie było o aparat dla osoby traktującej to jako hobby.
Moim zdaniem zakup 50D dla takiej osoby też ma kilka plusów:
- przy kupnie 50D za różnicę w $$$ mozna pozwolić sobie na lepsze szkło - obrazowo, na przykład 24-105L, zamiast 17-85,
- aparat jest nowy co ma znaczenie chociazby przy odsprzedazy. Bedac pierwszym wlascicielem i majac puszke z przebiegiem hobbystycznym (umowmy sie, ze 5ki maja zazwyczaj duuuze przebiegi) łatwiej ją sprzedać i... wtedy przejść na FF :mrgreen:,
- ma wbudowaną lampę co dla osób nie posiadających/nie poruszających się ciągle z zewnętrzną lampą jest ważne,
- 70-200/4L na cropie pozwala na posiadanie w rozsądnych pieniadzach czegos dluzszego,
- lepszy AF i 9 pol krzyzowych - in plus dla osob z mniejszym doswiadczeniem,
- i mniej ważne aczkolwiek uzyteczne gadżety - większy LCD, etc.
Czytając większość wypowiedzi odnosi się wrażenie, że wybór jest identyczny jak pomiędzy Nikonem D300 i D700 - ten sam AF, budowa, LCD, etc ale za to FF. Niestety w przypadku 5D i 50D tak nie jest.
Pzdr!
No dobra pofilozofowaliśmy a teraz proponuje każdemu organoleptyczne przekonanie się co wychodzi z corpa a co z FF. Wszystkie dylematy bardzo szybko odejdą w niepamięć.
dzisiaj podpialem 135 i sprobowalem bocznych punktow AF. NIestety, prawie zaden nie chcial zlapac ostrosci. Po przelaczeniu na srodkowy sprawa ulega zupelnej odmianie. Wszystko dziala jak nalezy. To tez jest oczywiscie sprawa ktora ma wplyw na nie kupowanie 5D oraz penwo 5dmkII. Dziwne bo na 17-40 jak robie krajobraz to praktycznei zawsze uzywam bocznych ktore lapie na 1 planie i jest ok. Wydaje mi sie ze ogniskowa ma na to jakis wplyw.
szkla sie tak nie starzeja jak puszki... jak skompletujesz wreszcie porzadna szklarnie bedziesz mial ja na lata... a ********a puszka dzis jutro bedzie antykiem.. i temu chyba nie zaprzeczysz?:roll:
mam co do tego pewne watpliwosci. wsrod najpopularniejszych i wzglednie uczciwych cenowo szkiel Canona, owszem, sa takie, ktore przez kilka lat moga pozostac bez zmian: 70-200/4 IS, 24-105, 85/1.8. ale takie szkla jak 17-40/4 czy 50/1.4, z punktu widzenia onanisty, sa zakupem ryzykownym, bo oba relatywnie "smierdza" i sa dalekie od tego, co w tym zakresie ogniskowym mozna osiagnac. nie zakladalbym sie, ze jeden czy drugi w ciagu 2-3 lat pozostana na rynku niezmienione. jeszcze troche uplynie zanim Canon upchnie to co pozostalo na magazynie, ale oba juz dzis wymagaja wymiany. zwlaszcza 50/1.4, ktore po zalozeniu do 5DmkII to bardziej robienie sobie jaj niz wypasiona stalka. nic temu 50/1.4 nie ujmujac, ale mozna tego lensa jeszcze sporo poprawic.
co do puszki, to tu nie jest dyskusja na temat wybrania tej czy tamtej, tylko kwestia bardziej wyboru formatu. 5D to nie jest tylko wiekszy rozmiar celownika. to po prostu inny format klatki, z ktorym wiaza sie inne wybory systemowe.
wybor miedzy 50D a 5D to faktycznie wybor, czy ktos akceptuje kompromis go* szybkosci korpusu - i nie mam tu na mysli tylko tych 3fps-ow, ale rowniez cale zwiazane z tym lagi i blackouty, woooolny AF itd. itp. jesli ktos moze to przezyc to jak najbardziej 5D. jesli nie, to 50D i kropka. dla osob nie wymagajacych aparatu "zrywnego" albo dluzszych ogniskowych cropa to 5D ma praktycznie wszystko lepsze.
Jest jeszcze kwestia podstawowa czy posiadanie 5d czy 1ds spowoduje że zdjęcia będą lepsze względem cropa?
Bardzo wątpliwe.
Jak ktoś nie umie to i na ds1mk3 + zestaw Lek nic ciekawego nie zrobi.
Toś misiu skonskudował/a - bolesny truizm.
Jest jeszcze kwestia podstawowa czy posiadanie 5d czy 1ds spowoduje że zdjęcia będą lepsze względem cropa?
Bardzo wątpliwe.
Jak ktoś nie umie to i na ds1mk3 + zestaw Lek nic ciekawego nie zrobi.
Ale nie dyskutujemy tu o umiejętnościach - to kompletnie bez sensu. Przy Twoim podejściu to można by spokojnie zatrzymać się na Zenicie XP z Heliosem 58/2.0 albo 300d z 50 1.8. Też można robić nimi genialne zdjęcia i uzyskiwać podobne efekty co na d3 z 85 1.4 - tyle że w mniejszej ilość, mniejszej skuteczności i przy o wiele większym nakładzie pracy - a chyba nie o to chodzi?
hehehe
Dla mnie rozwiązanie jest proste, kasa jest teraz tylko trafić 5d w bardzo dobrym stanie.
A jak nie to biorę 40d lub 50d a potem 5d mk2.
Jest jeszcze kwestia podstawowa czy posiadanie 5d czy 1ds spowoduje że zdjęcia będą lepsze względem cropa?
czy wiekszy celownik, w ktorym duzo lepiej widze scene, pozwoli mi dokladniej kadrowac i mniej sie mylic.
a * zaloz sie, ze tak :mrgreen:
czy wiekszy celownik, w ktorym duzo lepiej widze scene, pozwoli mi dokladniej kadrowac i mniej sie mylic.
a * zaloz sie, ze tak :mrgreen:
Pewnie tak, jeszcze przydało by się 100% pokrycia kadru.
Wszystko zależy jak leży - a powinno stać. ;]
Czyli jak już było wspominane dogadać się z kimś kto ma np 5d pstryknąć kilka fotek potem na 50d, porównać i zdecydować. Innej możliwości nie widzę.
Jednomyślności w tym wątku nie ma co lepsze.
Pomacaj popstrykaj i zdecyduj.
mam co do tego pewne watpliwosci. wsrod najpopularniejszych i wzglednie uczciwych cenowo szkiel Canona, owszem, sa takie, ktore przez kilka lat moga pozostac bez zmian: 70-200/4 IS, 24-105, 85/1.8. ale takie szkla jak 17-40/4 czy 50/1.4, z punktu widzenia onanisty, sa zakupem ryzykownym, bo oba relatywnie "smierdza" i sa dalekie od tego, co w tym zakresie ogniskowym mozna osiagnac.
nie zakladalbym sie, ze jeden czy drugi w ciagu 2-3 lat pozostana na rynku niezmienione. jeszcze troche uplynie zanim Canon upchnie to co pozostalo na magazynie, ale oba juz dzis wymagaja wymiany. zwlaszcza 50/1.4, ktore po zalozeniu do 5DmkII to bardziej robienie sobie jaj niz wypasiona stalka. nic temu 50/1.4 nie ujmujac, ale mozna tego lensa jeszcze sporo poprawic.
jak pisalem.. uzywam 17-40 i 50/1,4 nie palujac sie nad powiekszeniem 1000% i doszukujac przy pomocy mikrometra BF etc..
dla mnie te szkla to rewelacja do tego jak ja ich uzywam choc masz racje... obudowa 50 mogla by byc solidniesza :)
tylko kwestia "starzenia" sie obiektywow to jednak zupelnie inny wymiar czasowy jak puszek.. zoabcz daty wprowadzenia na rynek wiekszosci szkiel dzis uzywanych i ile generacji puszek sie przewalilo przez rynek w tym czasie.. jakos prawde mowiac nie bardzo wyobrazam sobie poprawianie szkiel 70-200 z is.. :) czy nawet wspomnianego 17-40.. to ostatnie to typowe szklo krajobrazowe jak dla mnie a nie portretowka czy szklo reporterskie i w ten sposob uzywane naprawde daje duzo przyjemnosci z pracy a przy tym jest "pancernie" solidne :)
a 5D to aparat bardzo dobry do studia ale relatywnie delikatny.. i ciezsze plenery czy reporterka to nie dla niego.. to tak jakby mikroskopem wbijac gwozdzie... no da sie... ale gdzie tu sens :lol:
moze to mocno przerysowane ale ja tak to postrzegam.. :)
porownywanie samych fotek nie ma sensu bo wiadomo ze 5D wypadnie lepiej.. wiekszy sens ma porownywanie walorow uzytkowych obu i tu juz tak jednoznacznej odpowiedzi nie ma... bo co komu po "zabitej" pylem, czy deszczem piatce? a 50D to przetrwa i dalej bedzie robil zdjecia.. moze gorsze ale bedzie..
il Dottore
20-03-2009, 23:43
Teza pt lepiej świetne szkła i średnia puszka nie jest prawdziwa. Przestrzelałem wszystko od 350d po 1d i używałem różnych szkieł. I szkła i body mają ogromne znaczenie - pod warunkiem, że fotografia to źródło dochodu lub bezkompromisowa pasja. Oszukiwanie się, że 35L zapięte do 400d też świetne efekty - moim zdaniem jest poprawianiem sobie samopoczucia.
Zgodzę się acz nie do końca. Problem polega na tym, że nie każdy ZASŁUGUJE na max wypas aparat i szkło.
Teza iż "lepszy sprzęt zrobi ze mnie lepszego fotografa" jest z gruntu fałszywa.
Jestem zdania, że po zabawki z najwyższej półki lepiej sięgać wówczas, gdy się już potrafi je wykorzystać.
Wyjątkiem są oczywiście bogate snoby :mrgreen: - im wszystko wolno i kupią sobie Ferrari, żeby nim "jeździć" w korkach po mieście, co w Dublinie można oglądać codziennie. Jeśli ktoś sobie kupuje 5D MkII jako pierwszą lustrzankę "bo go stać", to nie widzę problemu. Niby czemu pies się gryzie pod ogonem? Bo sięga! Skoro więc najdroższy sprzęt nie jest żadnym finansowym problemem, to po cholerę kupować sobie tańszy, z definicji nie tak doskonały???
Ja mam na myśli jednak ludzi, dla których jedynka czy piątka jest istotnym wydatkiem w domowym budżecie.
I tu radzę nie rzucać się od razu na najdroższe zabawki a raczej doskonalić warsztat i w pierwszym rzędzie inwestować w obiektywy. Jesli się okaże że 40D czy 50D zaczyna w istotny sposób ograniczać fotografa - wówczas dołozyć te 1000 Euro więcej i przeskoczyć na FF.
Przykłady?
Prosze bardzo: mój znajomy z Dublina, wielki fotoentuzjasta, obwieszony sprzetem jak choinka, niestety talent nie dorównuje jego entuzjazmowi... Oto jego zdjęcia z tegorocznej Parady w Dniu Św. Patryka: g(***) totalne, za to robione 1Ds! Jest definicja, jest ostrość, jest kolor, jest jakość. To widac nawet na małych zdjęciach. Ale nie ma sensu, nie ma nerwu, nie ma zmysłu reporterskiego. Trzaskane masowo bezsensowne ujęcia, bez kompozycji, bez planu... Sami zobaczcie:
http://www.flickr.com/photos/infomatique/sets/72157615526843672/
I teraz dla kontrastu:
Zdjęcia mojej koleżanki Anetki robione poczciwym 40D z przypiętym nader przyzwoitym 70-200 f2,8 IS. Dla odmiany parada Patrykowa w Corku:
http://www.trekearth.com/viewphotos.php?l=3&p=1050739
http://www.trekearth.com/viewphotos.php?l=3&p=1049693
I teraz mam do Was pytanie: czy gdybym Wam powiedział (bez zaglądania w EXIF'Y) że Anetka ma 1Ds a informatique robi 40D to byście mi uwierzyli? :wink:
Ja bym w to uwierzył, bo to jest PRZEPAŚĆ jakościowa między sieczką informatique a ujęciami Anety.
Pora na wnioski: kogo stać, niech kupuje najdroższe zabawki. Czemu nie?
Też wolę jeździć Mercedesem niż Seicento.
Kogo jednak nie stać - nie musi się pałować, naprawdę.
Talentu i tak sobie nie kupi.:lol:
wojtek20
20-03-2009, 23:44
A w takim razie wiecie może gdzie w Poznaniu mozna znaleźć jakąś 5 tke żeby popstrykać kilka fotek ?
Albo ktoś z was może służy pomocą :) ?
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
swoją drogą ze zdjęć kolegi z Dublina to można by zrobić film patrząc na nie z daleka ... Niestety tak to jest. Moim zdaniem najważniejsze żeby był zadowolony ze swojego (drogiego)hobby :-D I należy uszanować to co robi !
No ale na takie pomysły własciwie ich brak to jak miałem 16 lat (czyli 4 lata temu) nigdy nie wpadłem ;-)
ja tam uważam że FF w moich rękach może dać fajowe efekty :-D
ja tam uważam że FF w moich rękach może dać fajowe efekty :-D
wiec az sie cisnie na usta... :razz:
skoro tak uwazasz po cholere zawracasz ludziom glowe pytaniami :roll::lol:
poza tym.. w pierwszym swoim poscie piszesz o fotkach lotniczych..
naprawde chcesz ta piatke do tego uzywac? 3 klatki na sekunde na samoloty i dosc czesto niestety mylacy sie w szybkiej akcji AF?
pomijac to co sam wiesz iz ogniskowe mocno sie skracaja..
gdzie tu sens i logika? :roll:
wojtek20
21-03-2009, 00:45
moje zdanie że FF w moich rękach może dawać fajne efekty miało nawiązać do tego co pan informatique tworzy za pomocną 1Ds (Takie porównanie)
Wybór 5D czy 50D uważam że tak czy tak będzie obarczony kompromisami... Niestety. Kompromisem nie byłby 1D ale to nie ten etap $ ...
W momencie kiedy zobacze jak wygląda praca na 5d wtedy podejme ostateczną decyzje. 50d mialem okazje troche pobawic i nie widze wielkich różnic do tego co oferuje moje 30d.. nie da się wybrac nie doświadczając jak sprzet ma sie do siebie, biorąc go we własne ręce...
50d mialem okazje troche pobawic i nie widze wielkich różnic do tego co oferuje moje 30d.. nie da się wybrac nie doświadczając jak sprzet ma sie do siebie, biorąc go we własne ręce...
o widzisz.. i tu piszesz najsensowniej :)
ja mialem podobny dylemat i zostalem przy 30D bo.. tak naprawde to dla mnie idealna by byla jedynka(albo.. Nikon D300) ale nie mam az takiego cisnienia na to by ja kupowac dokad 30 dziala i mysle ze w Twoim przypadku jest podobnie..
kupowanie na sile aparatu bo..
a) wyszedl nowy model..
b) uzywany wyzszy model robi lepsze fotki,
w moich oczach nie ma kompetnie sensu..
chcesz sie bawic w foto lotnicze wiec potrzebne ci dlugie ogniskowe i szybka migawka.. to wszystko tak naprawde ma jedynka.. a 50 nie da Ci az takiego przyrostu by wywalac kase majac wciaz niezly aparat :)
kup to 70-200 2,8 IS albo 100-400 co przy samolotach ma wiecej sensu i skladaj kase na jedynke, bo tego typu fotografi to da wiecej jak pakowanie sie w uzywane 5d by za wszelka cene miec piatke..
wickermann
21-03-2009, 01:07
Szkiełka L zdecydowanie lepiej się spisuja na 5D niz 50D (u mnie)
Potwierdzam - 35 1,4 na 50d mydło i brak detali 135 2,0 na 50d - mydło i brak detali.
Niestety zdjęcia z 50d nawet na iso 800 i po przeskalowaniu do 15x21cm są kiepskie pod względem szumu, detali i ostrości. 15 milionów pikseli można sobie niestety wsadzić....
Sprzedałem 50d i dokupiłem drugą piątkę.
andrzej3k
21-03-2009, 01:23
Potwierdzam - 35 1,4 na 50d mydło i brak detali 135 2,0 na 50d - mydło i brak detali.
Niestety zdjęcia z 50d nawet na iso 800 i po przeskalowaniu do 15x21cm są kiepskie pod względem szumu, detali i ostrości. 15 milionów pikseli można sobie niestety wsadzić....
Sprzedałem 50d i dokupiłem drugą piątkę.
Masz jakieś sampelki z Twoich porównań ?
Bo to ciekawe co piszesz
To i może ja wypowiem się. Nie ma nic do rzeczy, że jak chwycisz 5D to poczujesz nie wiadomo co. Ja osobiście po przeskoczeniu z 400D, długo nie potrafiłem się ogarnąć z 5D i ze wszystkimi szkiełkami pod FF. Nawet przeszła mi myśl powrotu do 400D albo chociaż 50D, na ten moment nie ma takich szans ! Prawda jest taka, że każde szkiełko inaczej działa w inny sposób ostrzy i inaczej pod każdym aparatem to trzeba wyczuć, tak jak w przytoczonym mercedesie i maluchu puszczanie sprzęgła !
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
Potwierdzam - 35 1,4 na 50d mydło i brak detali
Bzdura:/ co znaczy brak detali ? Używałem tego szkła z 400D przez kilka miesięcy i spisywało się świetnie, ostrość i wszystko OK
Jak pisałem wcześniej nie da się po jednym pstryku ocenić szkiełka czy aparatu.
wickermann
21-03-2009, 14:35
Bzdura:/ co znaczy brak detali ? Używałem tego szkła z 400D przez kilka miesięcy i spisywało się świetnie, ostrość i wszystko OK
Jak pisałem wcześniej nie da się po jednym pstryku ocenić szkiełka czy aparatu.
Ja nie piszę, że 35 1,4 ma słabą ostrość, tylko te pierdyliardy pikseli w 50d wymagały przymknięcia szkła do 2,8, żeby było w miarę ostro. To samo szkło jest jak żyletka na 5d już od 1,6-1,8.
W przeciągu ostatniego miesiąca miałem 5d 50d i 40d - obraz z każdego cropa jest tak ziarnisty, że detale - np. włosy, faktura - po prostu giną.
Różnicę miedzy 50d a 40d widać moim zdaniem na przesłonie f 8,0 w idealnych warunkach oświetleniowych - wtedy 50d daje obraz o większej ilości szczegółów...
Ale w realnych warunkach, przy słabszym świetle, np. iso 800 przysłona 2,0 różnicy nie widziałem.
Czasami zastanawiam się, jak ktoś może pisać, że iso 1600 w 50d jest akceptowalne? Dla mnie nie jest. Nawet nie spróbowałem iso 1000...
malkontent
21-03-2009, 14:53
Czasami zastanawiam się, jak ktoś może pisać, że iso 1600 w 50d jest akceptowalne? Dla mnie nie jest. Nawet nie spróbowałem iso 1000...
A mam pytanie, 50D testowałeś na pełnym RAW, czy na sRAW?
Na sRaw - czyli na 7 MPIX jest wg. lepiej, na pewno jest ciut lepsza rozdzielczość tonalna, ale z drugiej strony po co 15 mpx, jak masz obraz z "połowy" pixeli.
Tak jak piszesz powyżej, to użytkując jasnych szkieł to na 5d zobaczysz różnicę, ale używając szkieł 4.0 to różnica już się może zatrzeć.
Ja sam mam 50D i wybrałem ten sprzęt z pełną odpowiedzialnością wyboru - po prostu jest on według mnie uniwersalniejszy niż 5D, chociaż ma ciut mniejszą jakość obrazka. Ale dla mnie, amatora, który nie zarabia na fotografii, poszukiwanie ostatecznego graala jakości obrazu nie było priorytetem. A różnica w cenie wystarczyła na 430 EX i 2 filtry 77 mm.
mam wlasnie odmienne zdanie jesli chodzi o focenie hobbistyczne. tez foce tylko dla siebie ale mysle ze wlasnie jako amator hobbysta nie potrzebuje szybkiego AF oraz triliona klatek na sekunde. Dlatego wybralem 5D bo dla mnie liczy sie obrazek a nie czy zlapie "muche w locie" strzelajac seriami:)
Ale ile ludzi tyle opinii, to sa oczywiscie wszystko osobiste wybory.
malkontent
21-03-2009, 16:02
mam wlasnie odmienne zdanie jesli chodzi o focenie hobbistyczne. tez foce tylko dla siebie ale mysle ze wlasnie jako amator hobbysta nie potrzebuje szybkiego AF oraz triliona klatek na sekunde. Dlatego wybralem 5D bo dla mnie liczy sie obrazek a nie czy zlapie "muche w locie" strzelajac seriami:)
Muchę może nie, ale szalejącego 4 latka, którego amlituda ruchu przypomina ruchy Browna to już tak.
tymbardziej bralbym stalke i piatke do takich zdjec:)
Czasami zastanawiam się, jak ktoś może pisać, że iso 1600 w 50d jest akceptowalne? Dla mnie nie jest. Nawet nie spróbowałem iso 1000...
nie moge takich wypowiedzi sluchac.
Onanizm wlsanie dla mnei objawia sie tm ze z wartosci technicznych uczyniono temat zdjecia.
Moje zdanie jest takie ze aparaty wszystkich producentow sa bardzo , ale to bardo dobre. SZumy? jasne ze istnieja wieksze i mniejsze - tylko co z tego?
Przeciez szum na zdjeciu nie przeszkadza , czasem pomaga. Brak detali? widzisz 3 czy 5 wlosow. jaka to roznica. ... 2300 lini na cm czy 1800? (ostry i mniej ostry obiektyw) tez pomijalne rzeczy. CA (tylko w extremalnych warunkach moga przeszkadzac i to tylko nam , fotografom). Ja kupuje lki dla swiatla a FF dla przestrzeni jaka kreuje z tymi lkami. stad wybor canona. zdjecia sie robic da KAZDA lustrzanka na rynku...
margo7355
21-03-2009, 16:56
dla mnie szybki sprawny autofokus w lustrzance to priorytet nawet z cropa można wyciagnąć, nawet bardzo dużo , niewiele mniej niż z FF, 5d no cóż staruszek ... autofocus z 20d, piszecie że jak ktoś weźmie w swoje łapy 5D to już nic mu więcej do szczęścia nie potrzeba, a ja własnie zamieniłem 5D na 50D i teraz jestem zadowolony-celny szybki nie łapie syfów na matryce , no i iso 1600 prawidłowo naświetlone jest poprawne ....
dziobolek
21-03-2009, 17:20
Czasami zastanawiam się, jak ktoś może pisać, że iso 1600 w 50d jest akceptowalne? Dla mnie nie jest. Nawet nie spróbowałem iso 1000...
No comments...
Dla mnie ISO 1600 Jak najbardziej używalne, np. TUTAJ. (http://canon-board.info/showthread.php?t=45022)
Wyższe też niczego sobie.
Pozdrówka!
W przeciągu ostatniego miesiąca miałem 5d 50d i 40d - obraz z każdego cropa jest tak ziarnisty, że detale - np. włosy, faktura - po prostu giną.
Różnicę miedzy 50d a 40d widać moim zdaniem na przesłonie f 8,0 w idealnych warunkach oświetleniowych - wtedy 50d daje obraz o większej ilości szczegółów...
Czasami zastanawiam się, jak ktoś może pisać, że iso 1600 w 50d jest akceptowalne? Dla mnie nie jest. Nawet nie spróbowałem iso 1000...
No i masz babo placek...
Już miałem mychę na Kup Teraz (C 50D) a tu taaaki text...
W moim konkretnym przypadku focenie na 1000, 1600 (min) wchodzi w grę i z niego poprawne foty bez szczególnego poświęcania czasu na ich późniejszą obróbkę (no chyba, że masówka - z braku czasu). Przecież nie będę dorabiał włosów komuś kto w rzeczywistości ma ich więcej niż na zdjęciu :!: :roll:
No i jeszcze to: porównanie (http://jacek.kwasniewski.eu.org/F&F/Nikon_D90_&_Canon_50D.pdf)
Normalnie wszystko opada :sad:
malkontent
21-03-2009, 20:26
No i jeszcze to: porównanie (http://jacek.kwasniewski.eu.org/F&F/Nikon_D90_&_Canon_50D.pdf)
Normalnie wszystko opada :sad:
Wnioski z porównania.
Jak często w jasny dzień robisz zdjęcia przy wysokim iso?
Jak jest słoneczny jasny dzień (jak w teście) iso 400 ustawiam na rajdy samochodowe, a nie 1600 aby fotografować dachówki.
Konkluzja numer 2, w trudnych warunkach jakość obrazu jest podobna.
Ergo, rzuć okiem na post Trampka który jest troszkę wyżej.
zbyszekjan
21-03-2009, 21:44
No i jeszcze to: porównanie (http://jacek.kwasniewski.eu.org/F&F/Nikon_D90_&_Canon_50D.pdf)
Normalnie wszystko opada :sad:
Rzecz normalna. Na matrycy tej samej wielkości upakowano więcej pikseli (C50D) i szumy muszą być większe (prawa fizyki) :-(.
wickermann
21-03-2009, 22:59
No i masz babo placek...
Już miałem mychę na Kup Teraz (C 50D) a tu taaaki text...
Nie przejmuj się tak bardzo!
Każdy pisze swoje zdanie, ja tylko chciałem zwrócić uwagę, że niekoniecznie należy podchodzić do nowości z super optymizmem :)
Ale jak koledzy wyżej piszą - jednemu może pasować, innemu już nie ...
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
Brak detali? widzisz 3 czy 5 wlosow. jaka to roznica. ... 2300 lini na cm czy 1800? (ostry i mniej ostry obiektyw) tez pomijalne rzeczy.
Mam nadzieję, że nie czytają tego technicy z Żytniej, bo właśnie oddałem im obiektyw do kalibracji :mrgreen:
mam wlasnie odmienne zdanie jesli chodzi o focenie hobbistyczne. tez foce tylko dla siebie ale mysle ze wlasnie jako amator hobbysta nie potrzebuje szybkiego AF oraz triliona klatek na sekunde. Dlatego wybralem 5D bo dla mnie liczy sie obrazek a nie czy zlapie "muche w locie" strzelajac seriami:)
Ale ile ludzi tyle opinii, to sa oczywiscie wszystko osobiste wybory.
tylko zwroc uwage ze gosc chce focic samoloty, a tam czasem trzeba naprawde szybkiego i zdecydowanie trafiajacego AF :)
focilem kilka pokazow to uwierz czasem masz jedna szanse by zrobic dobra fote i kiedy AF przestrzeli to mozna sie zdenerwowac.. a i rowniez klatek w serii nigdy zbyt wiele :)
No i jeszcze to: porównanie (http://jacek.kwasniewski.eu.org/F&F/Nikon_D90_&_Canon_50D.pdf)
Normalnie wszystko opada :sad:
ja tu widze przewage REALNA canona.
ja tu widze przewage REALNA canona.
W którym przypadku ?
W którym przypadku ?
W slabych warunkach wiecej osob wskazalo lepsze odbitki na wyzszych czylosciach u canona niz u nikona. o ile dobrze przeczytalem. A jescze ogolnie to potwierdza fakt ze pozim aparatow i obrazowania jest wyrownany.
Jesli chodzi o jakosc obrazu - to staruszek 5D ciagle ma przewage nad 50D
Zobaczcie na te testy i ocene po zrobieniu odbitki (print - bo to jest prawidlowy punkt odniesienia - w koncu na koncu drogi zostajemy sam na sam z nasza odbitka/wydrukiem): szumy, tonalnosc, color:
http://www.dxomark.com/index.php/eng/Image-Quality-Database/Compare-cameras/(appareil1)/176|0/(appareil2)/267|0/(onglet)/0/(brand)/Canon/(brand2)/Canon
wojtek20
26-03-2009, 13:58
Dzięki za pomoc i opinie, narazie zostaje przy 30d. Po wczorajszym dniu z 5d to niestety aparat nie na moje potrzeby, naprawde za wolny... Pozostaje czekać aż Canon wypuści coś jak D700 :-D (naprawdę dobry aparat)
Bo jednak żeby mieć coś szybkiego i FF Canona to tylko 1Ds a to za drogo...
Pozdrowienia
Zwłaszcza 1ds mkI, za którego wołają obecnie 5,5 - to jest za drogo. Deesy II warte są wydanej na nie kasy.
Wszystko co jest urzadzeniem elektro-mechanicznym po pewnym czasie sie zuzywa dla tego ja zawsze wole nowe, w tym wypadku na odpowiedz autora watku, 50D.
To kup 500d, jeszcze nowsze jest
To kup 500d, jeszcze nowsze jest
Czasem warto sobie przypomniec temat pytania w tym watku.
Dzięki za pomoc i opinie, narazie zostaje przy 30d. Po wczorajszym dniu z 5d to niestety aparat nie na moje potrzeby, naprawde za wolny... Pozostaje czekać aż Canon wypuści coś jak D700 :-D (naprawdę dobry aparat)
Na nic nie musisz czekać idealna dla Ciebie pucha już dawno jest:
1D mk III - przy obecnej cenie za 5D różnica się zmniejsza.
Za chwilę Canon wypuści następce marka więc cena spadnie.
A crop 1.3 w marku jest bardzo fajny. Wizjer, duży 100 % pokrycia nie masz ani tunelu ani klaustrofobii. Dobry zakres tonalny
zobacz tu: http://tinyurl.com/d9ufxj
Obrazki między 5D i markiem bardzo zbliżone no i do tego Kałasznikow, aż miło :)
poczekaj złoty się umocni, wyjdzie nowy mark, stary spadnie z ceny - kupisz puchę będziesz max zadowolony.
Ja też kupię a co ;)
To jeszcze poczekasz na tego mkIV ,na umocnienie złocisza też:(
jacek220
27-03-2009, 12:40
Nie ma nad czym się zastanawiać przyszłość należy do FF...
Bierz 5D będziesz zachwycony :)
Nie ma nad czym się zastanawiać przyszłość należy do FF...
Bierz 5D będziesz zachwycony :)
Nie doczytałeś. 5D Wojtka nie zachwyciło :P
jacek220
27-03-2009, 12:53
Nie doczytałeś. 5D Wojtka nie zachwyciło :P
Ale ja odpowiadam na pytanie w wątku ;P
Ale ja odpowiadam na pytanie w wątku ;P
hehe w takim razie ja nie doczytałem albo z Darioga zrobił się w międzyczasie Wojtek ;)
To jeszcze poczekasz na tego mkIV ,na umocnienie złocisza też:(
To prawda ale jeśli brak ciśnienia i biorąc pod uwagę obecne chore ceny to warto.
wojtek20
27-03-2009, 23:09
Faktycznie Dariog miał identyczne dylematy...
A co do ciśnienia, to już się go pozbyłem ;) i dobrze to robi, swoją drogą zobaczymy kiedy zrobi się lepiej. Spekulanci robią swoje i trzeba na nich uważać, ale jedno jest pewne kiedyś musi się zrobić lepiej niż jest ;)
1d III to by była ciekaawa propozycja, jednocześnie trudno mi uwierzyć że jego cena aż tak spadanie...
Pozdrawiam
1d III to by była ciekaawa propozycja, jednocześnie trudno mi uwierzyć że jego cena aż tak spadanie...
Pozdrawiam
To jest naprawdę mega dobra puszka - miałem okazję na niej pracować i byłem bardziej niż zadowolony.
Jeśli nie pracujesz w studio i nie zajmujesz się fotografią mody, reklamową etc. to 1D to naprawdę super narzędzie.
- Posiada bardzo rozbudowane możliwości AF co docenisz fotografując samoloty.
- Bateria działa tak, że zapominasz gdzie ładowarka ;)
- Bardzo dobrze leży w dłoni i wcale IMO nie jest ani za duży ani za ciężki.
- Nie boisz się o kurz, deszcz, ze się kawa rozleje, czy że zbyt dynamicznie postawiłeś go na biurku ;)
i wiele by tu można jeszcze pochwał napisać ale to nie wątek o 1D.
Mnie tylko brakowało naprawdę szerokiego kąta taki np 16-35 pod FF.
A jeśli cena spadnie do 10.000 to IMO warto.
sebcio80
28-03-2009, 00:42
1d mk3 juz kosztowal 10000 zł bo za tyle kupilem nowke,
ale na spadek cen bym nie liczyl z wejsciem nowego body, rzadko dzieje sie tak jak bylo w przypadku 40D, ze byl dlugo dostepny po wyjsciu 50D,
1d mk3 juz kosztowal 10000 zł bo za tyle kupilem nowke,
ale na spadek cen bym nie liczyl z wejsciem nowego body, rzadko dzieje sie tak jak bylo w przypadku 40D, ze byl dlugo dostepny po wyjsciu 50D,
40D jest dostępne do dziś, a wzrost cen spowodował kryzys i spadek złotego. Jak się dobrze poszuka to 1D się znajdzie.
witam
przylaczajac sie do watku chcialbym prosic o rade, zaznaczam ze czytam juz prawie od miesiaca wasze opinie i mam dalej watpliwosci co do wyboru tzn.:
Mam 350d z oraz szkla takie jak w podpisie i w zamowieniu c ef 85 1.8. chcialbym zmienic aparat na bardziej zaawansowany aczkolwiek fotografia to moje tylko drogie hobby. Moj wybor:
1. canon 5d uzywka moze i szklo
2. 40d + dodatkowe szkla
3. 50d + jakies szklo
4. zostanie narazie przy 350 i zakup szkiel ktore w przyszlosci zastana uzyte w FF
Na moj aparat i szkla mam kupca i wiem ze moje aktualne obiektywy nie beda najlepsze do FF wiec llicze sie z tym ze jak kupie 5d to musze dodac jakies szklo(a).
Najbardziej interesuje mnie portet, pejzaz, a raz na jakis czas zrobie samoloty lub rajdy samochodowe. W przyszlosci daze do sklompletowania malego studia ale rowniez przydalby mi sie szybki crop do np. samolotow.
przepraszam ze nie pisze z polskimi literami :)
pozdrawiam
:roll: Hmmm... mam dylemat i proszę - pomóżcie, doradźcie...
W UK nowe body 40D kosztuje ok. 570 funciaków a 50D o równe 100 funtów drożej. Na dpreview pooglądałem fotki, porównania i wg mnie i paru 'fotomaniaków', z którymi rozmawiałem - ładniejsze fotki są z 40D :-o.
Za niecałe 2 tyg. kolega ma na Święta zjechać, mógłby mi przywieźć.
Na co się zdecydować ? Warto do 40D dołożyć 5 stówek ?
W sumie 50D wychodzi ok. 3250zł to chyba dobra cena, za czterdziestkę wołają tyle co u nas...
Oooooo... tutaj (http://shop.ebay.co.uk/items/_W0QQ_sopZ3?_nkw=50d+body&_sacat=0&_trksid=p3286.m270.l1313&_odkw=50d&_osacat=0) :-)
:roll: Hmmm... mam dylemat i proszę - pomóżcie, doradźcie...
W UK nowe body 40D kosztuje ok. 570 funciaków a 50D o równe 100 funtów drożej. Na dpreview pooglądałem fotki, porównania i wg mnie i paru 'fotomaniaków', z którymi rozmawiałem - ładniejsze fotki są z 40D :-o.
Za niecałe 2 tyg. kolega ma na Święta zjechać, mógłby mi przywieźć.
Na co się zdecydować ? Warto do 40D dołożyć 5 stówek ?
W sumie 50D wychodzi ok. 3250zł to chyba dobra cena, za czterdziestkę wołają tyle co u nas...
Oooooo... tutaj (http://shop.ebay.co.uk/items/_W0QQ_sopZ3?_nkw=50d+body&_sacat=0&_trksid=p3286.m270.l1313&_odkw=50d&_osacat=0) :-)
Nie bardzo rozumiem co jest dla ciebie alternatywą do 40D skoro chcesz do niej dokładać 5 stówek.
Ale porównując 50D i 40D osobiście wziąłbym 40D - taniej i obrazek lepszy.
osobiście wziąłbym 40D - taniej i obrazek lepszy.
No ale w przypadku UK to 'tylko' 500zł taniej, u nas różnica jest znacznie większa - trzeba do ceny 40D dołożyć tysiączka aby ciekszyć się pięćdziesiątką... Większość twierdzi, że 50D nie jest warta dopłaty 1000zł a czy 500zł warto dołożyć do czterdziestki aby wziąć pięćdziesiątkę ?
dziobolek
28-03-2009, 01:15
No ale w przypadku UK to 'tylko' 500zł taniej, u nas różnica jest znacznie większa - trzeba do ceny 40D dołożyć tysiączka aby ciekszyć się pięćdziesiątką... Większość twierdzi, że 50D nie jest warta dopłaty 1000zł a czy 500zł warto dołożyć do czterdziestki aby wziąć pięćdziesiątkę ?
IMHO warto... jeśli cię stać, to polecam 50-kę :wink:
Pozdrówka!
witam
...
Moj wybor:
1. canon 5d uzywka moze i szklo
Bardzo dobry wybór
2. 40d + dodatkowe szkla
też dobry
3. 50d + jakies szklo
IMO szkoda kasy lepiej 40D
Najbardziej interesuje mnie portet, pejzaz, a raz na jakis czas zrobie samoloty lub rajdy samochodowe. W przyszlosci daze do sklompletowania malego studia ale rowniez przydalby mi sie szybki crop do np. samolotow.
no właśnie trochę różne zastosowania. Portret, studio etc. idealny będzie 5D
do samolotów, rajdów 5D trochę wolny ale też bez przesady. Nie uchwycasz celu w locie, a śledzisz obiekt także przy odrobinie wprawy i 5D zrobisz dobre foty WRC. Do 5D potrzebujesz też dobrych szkieł nie używałem Twoich więc się nie będę wypowiadał. Mnie osobiście odpowiada FF i ogniskowe z zakresu 16-200.
do 85 przydałby się jeszcze 50 mm 1.4/1.8 zależy ile masz kasy.
70-200 4L to bardzo dobre szkło m.in do portretu no i jeszcze coś szerokiego do krajobrazów np 17-40 4L
To wszystko to już spory wydatek wiec może kup najpierw 40D różnica w stosunku do 350D jest ogromna i na pewno Ci się spodoba. zainwestuj w dobre szkła najlepiej tylko EF, a za rok kupisz 5D mk II w dobrej cenie.
dzieki za odpowiedz.
Racjonalnie myslac optowalem za tym wyborem zeby kupic 40d i szkla ef a za jakis czas FF. ale tez myslalem zeby kupic FF i powoli zbierac obiektywy do FF. W zasadzie pieniedzy nie mam strikto wyliczonych na zakup ale chcialbym podejsc do tego racjonalnie i nie rozrzutnie zeby pozniej znowu nie zalowac.
Kusi mnie FF ze wzgledu na portretu i studio ale rowniez tak jak wspomnialem fascynuje mnie lotnicto i WRC.
pozdr
ticalion
28-03-2009, 01:35
W UK nowe body 40D kosztuje ok. 570 funciaków a 50D o równe 100 funtów drożej. Na dpreview pooglądałem fotki, porównania i wg mnie i paru 'fotomaniaków', z którymi rozmawiałem - ładniejsze fotki są z 40D :-o.
Za niecałe 2 tyg. kolega ma na Święta zjechać, mógłby mi przywieźć.
Na co się zdecydować ? Warto do 40D dołożyć 5 stówek ?
Witam wszystkich,
Bardzo mnie zainteresowały podane w cytacie ceny. Jakiś czas temu sprzedałem mojego 350D wraz z (dość kiepskimi) obiektywami i bogatszy w wiedzę/doświadczenie planuję przesiadkę na wyższy model. Serce mówi FF ale nie znajdę go poniżej 1000 funtów.
Gdzie można kupić w UK to nowe 40D za 570 funtów, albo (co mnie jeszcze bardziej ciekawi) 50D za 670 funtów? Ja nie widziałem 40D taniej niż 600, a 50D poniżej 800.
rowniez jestem ciekawy, to co znalezlem:
canona 40d mozesz znalesc :
http://www.warehouseexpress.com/
(low stock) 588.99
canon 50d : http://www.simplyelectronics.net/
(in stock) £769.89 ->najtaniej jaki znalazlem
->mysle ze trzeba zadzwonic i sie dowiedziec w obydwu przypadkach
pozdr
margo7355
28-03-2009, 11:11
Canon 50D to dużo nowsza konstrukcja, przy identycznych formatach zdjęć z całej klatki np 40 x 60 cm mniej szumi (sprawdzone),pozostałe parametry jak rozpietość tonalna nasycenie kolorów podobne, no i rewelacyjny wyświetlacz, skuteczna regulacja obiektywów (bardzo ważna sprawa) i wiele innych, warto dołożyć te 100 funtów a nie cofać się wstecz, lub poczekać na nowy pełnoklatkowy następce 5D z lepszym autofokusem
Ten wątek nie ma sensu. Nikt nikogo nie przekona.
malkontent
28-03-2009, 11:43
Ten wątek nie ma sensu. Nikt nikogo nie przekona.
Jak to napisałem kilka stron wcześniej, to odpisałeś mi, że to wątek do dywagacji i nie znajdzie na pewno zakończenia i nie rozumiesz dlaczego ja doszedłem do takich wniosków. :mrgreen:
hekselman
28-03-2009, 13:57
No to i ja domieszam swoje do tematu.
Mam teorię że światło przechodzi PRZEZ SZKŁO a potem to może być czarne pudełko z filmem np.
I zawsze inwestowałem w "szklarnię" - najstarsze moje szklo było pełnoletnie.
Korpusy - zmienialem jak tylko sie pokazało coś nowego.
Do czasu "5".
Nikt chyba nie zakwestionuje że TO BYŁA REWOLUCJA. I wystarczy popatrzec na ceny staruszki by zobaczyć że niewiele się zmieniło.
Dlaczego? Ano - jak mówią tu wszyscy: wziąśc do ręki to i tamto i popstrykać.Tylko - na litośc boską! - nie oglądać od razu! To że postęp w porównywanych aparatach najwięcej dotyczy LCD to wiadomo ale zapomina się o tym na miejscu.Oglądać w domu!
Najlepiej (jak ktoś tu napisał) na dobrym i skalibrowanym monitorze.
50 to nowy aparat - fajny - nie powiem."Piątka" to stary i ŚWIETNY aparat.
Ani ten legendarny "kiepski" AF; ani te "niepraktyczne" i "potężnie szumiące" ISO ani co tam komu jeszcze nie przeszkadza nie zastąpią bezdechu po zapięciu 16 czy (jak się uda) 14....
Nic nie zastąpi obrazowania 5D ani FF - ani ekraniki ani "czaderskie błyskadełko" na górze ani "cudny AF" umożliwiający walenie seriami jak kałach - muzułmańskim terrorystom.
Ciekaw jestem jak będzie za rok z relacją: 50 vs 5 przy odsprzedaży...
Zabawić się w proroka?
Ps. W wątku przewinął się przykład zdjęć z Parady Sw.Patryka. Abstrahując od talentu: co głównie widać w tym co sie podoba jak nie legendarne szkło?...
No to i ja domieszam swoje do tematu.
Mam teorię że światło przechodzi PRZEZ SZKŁO a potem to może być czarne pudełko z filmem np.
bzdury
akurat do robienia zdjec SZKLO nie jest niezbedne:)
emil.cieslak
28-03-2009, 15:04
w zasadzie to nie wiem, ja sam mam 40d, zadowolony jestem, poza tym nie wydoiłem jej jeszcze do końca, więc podejrzewam że zanim kupie coś nowego to potrwa, poza tym kupłem ja dopiero rok temu, po sprzedaniu 400d..., ale słyszałem ze 5d jest troszke dziwny jesli chodzi o oferowane mozliwości...nie jestem pewien
hekselman
28-03-2009, 16:23
bzdury
akurat do robienia zdjec SZKLO nie jest niezbedne:)
Mniej więcej masz rację: jeśli chodzi o np z d e j m o w a n i e majtek - SZKŁO nie jest potrzebne.W fotografii - poza otworkową - wydaje się być niezbędne...
A w kwestii formalnej: nie pisałem "do robienia zdjęć" :-))))
Faaaajnie się gada: "piątka" górą!!!!
Znów dostanę PM od V...? ale jak trudno się czasem powstrzymać :-))))))
Ale żeby nie było że jestem całkiem poza tematem: kolega napisał że podoba mu sie 40D - ja uważam że to znakomite! Bo tylko radośc z posiadanego sprzętu pozwala się skupić na tym po co sie go nabyło! Inaczej: ciągłe szukanie potwierdzenia po różnych forumach (wyłączając CB) malkontenckich tez że: mogłoby być lepiej
ZAWSZE MOŻE!
...w tym: "lepiej nie mówić"
il Dottore
28-03-2009, 20:19
Ps. W wątku przewinął się przykład zdjęć z Parady Sw.Patryka. Abstrahując od talentu: co głównie widać w tym co sie podoba jak nie legendarne szkło?...
OK, czyli kolejny dowód na to, że inwestycja w solidną szklarnię bardziej się opłaca niż wymiana body co 6 miesięcy, bo zmienił się numerek, aha i jest lepszy wyświetlacz no i (rzecz absolutnie fotografowi niezbędna) wspaniałe filmy HD!
Zwracam Ci tylko niesmiało uwagę że informatique miał podpięte NIE MNIEJ LEGENDARNE szkła (bo on ma wszystko... :) ). I jakoś w jego zdjęciach nic z tej legendy nie widać... ;)
Zastanawiam się kiedy Canon, czy Nikon czy inny Panasonic zaczną sprzedawać w sklepach foto takie małe pudełeczka z napisem: "TALENT".
To może być dużo lepsza inwestycja niż najlepsze body bo w przypadku Anetki i informatique talent kompensuje około 5000 euro różnicy w wartości sprzętu... ;)
Źle mnie nie zrozumcie - ja kocham nowe elektroniczne zabawki, jestem obstawiony elektroniką jak jakiś cholerny cyborg, naprawdę jestem wielkim entuzjastą gadżetów wszelkiego rodzaju (byle na prąd). I uwielbiam dyskusje o sprzęcie (najlepiej poparte przykładami w postaci zdjęć).
Ale najważniejsze jest nie to, co podnosimy do oka, ale DLACZEGO to podnosimy...
Pozdrawiam.
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
Dobra, dość ględzenia i moralizowania. :)
Widzę tu dwóch niezdecydowanych Canonierów z UK... No Panowie, wybaczcie ale Wam to się akurat dziwię. Jeśli macie stałe źródło dochodów, to po prostu weźcie z WarehouseExpress 5DMarkII na raty!
Wpłaca się 200 funciaków i dalej raty powiedzmy po stówaku miesięcznie (szczegóły na stronie internetowej) - nawet nie poczujecie, a o dylematach z doborem sprzetu zapomnicie na długo! Po co się rozdrabniać ze starymi modelami, skoro można raz a konkretnie? Do tego jakieś zacne szkiełka i koniec pieśni partyzanckiej! :)
rowniez jestem ciekawy, to co znalezlem:
canona 40d mozesz znalesc :
http://www.warehouseexpress.com/
(low stock) 588.99
canon 50d : http://www.simplyelectronics.net/
(in stock) £769.89 ->najtaniej jaki znalazlem
->mysle ze trzeba zadzwonic i sie dowiedziec w obydwu przypadkach
pozdr
tutaj popatrzcie:
LINK (http://shop.ebay.co.uk/items/_W0QQ_sopZ3?_nkw=50d+body&_sacat=0&_trksid=p3286.m270.l1313&_odkw=50d&_osacat=0)
jedna oferta (http://cgi.ebay.co.uk/Canon-EOS-50D-DSLR-Body-50D-4GB-CF-EXPRESS-UK-CN310X_W0QQitemZ360141363735QQcmdZViewItemQQptZUK_ CamerasPhoto_DigitalCameras_DigitalCameras_JN?hash =item360141363735&_trksid=p3286.c0.m14&_trkparms=66%3A2%7C65%3A3%7C39%3A1%7C240%3A1318)
druga oferta (http://cgi.ebay.co.uk/U008-Canon-EOS-50D-DSLR-Body-Kit-8GB-CF-Bat-6Gt-2Wt-04_W0QQitemZ110369930883QQcmdZViewItemQQptZUK_Came rasPhoto_DigitalCameras_DigitalCameras_JN?hash=ite m110369930883&_trksid=p3286.c0.m14&_trkparms=66%3A2%7C65%3A3%7C39%3A1%7C240%3A1318)
trzecia oferta (http://cgi.ebay.co.uk/New-Canon-D-SLR-EOS-50D-BODY-15-1MP-50-D_W0QQitemZ120397959077QQcmdZViewItemQQptZUK_Camer asPhoto_DigitalCameras_DigitalCameras_JN?hash=item 120397959077&_trksid=p3286.c0.m14&_trkparms=66%3A2%7C65%3A3%7C39%3A1%7C240%3A1318)
czwarta oferta... (http://cgi.ebay.co.uk/U008-Canon-EOS-50D-DSLR-Body-Kit-Bat-6Gt-2Wt-50-D-04_W0QQitemZ110365877820QQcmdZViewItemQQptZUK_Came rasPhoto_DigitalCameras_DigitalCameras_JN?hash=ite m110365877820&_trksid=p3286.c0.m14&_trkparms=66%3A2%7C65%3A3%7C39%3A1%7C240%3A1318)
dziobolek
28-03-2009, 23:28
tutaj popatrzcie:
LINK (http://shop.ebay.co.uk/items/_W0QQ_sopZ3?_nkw=50d+body&_sacat=0&_trksid=p3286.m270.l1313&_odkw=50d&_osacat=0)
jedna oferta (http://cgi.ebay.co.uk/Canon-EOS-50D-DSLR-Body-50D-4GB-CF-EXPRESS-UK-CN310X_W0QQitemZ360141363735QQcmdZViewItemQQptZUK_ CamerasPhoto_DigitalCameras_DigitalCameras_JN?hash =item360141363735&_trksid=p3286.c0.m14&_trkparms=66%3A2%7C65%3A3%7C39%3A1%7C240%3A1318)
druga oferta (http://cgi.ebay.co.uk/U008-Canon-EOS-50D-DSLR-Body-Kit-8GB-CF-Bat-6Gt-2Wt-04_W0QQitemZ110369930883QQcmdZViewItemQQptZUK_Came rasPhoto_DigitalCameras_DigitalCameras_JN?hash=ite m110369930883&_trksid=p3286.c0.m14&_trkparms=66%3A2%7C65%3A3%7C39%3A1%7C240%3A1318)
trzecia oferta (http://cgi.ebay.co.uk/New-Canon-D-SLR-EOS-50D-BODY-15-1MP-50-D_W0QQitemZ120397959077QQcmdZViewItemQQptZUK_Camer asPhoto_DigitalCameras_DigitalCameras_JN?hash=item 120397959077&_trksid=p3286.c0.m14&_trkparms=66%3A2%7C65%3A3%7C39%3A1%7C240%3A1318)
czwarta oferta... (http://cgi.ebay.co.uk/U008-Canon-EOS-50D-DSLR-Body-Kit-Bat-6Gt-2Wt-50-D-04_W0QQitemZ110365877820QQcmdZViewItemQQptZUK_Came rasPhoto_DigitalCameras_DigitalCameras_JN?hash=ite m110365877820&_trksid=p3286.c0.m14&_trkparms=66%3A2%7C65%3A3%7C39%3A1%7C240%3A1318)
YaneC, prawie wszystkie przytoczone przez ciebie oferty pochodzą z Hong Kongu,
więc dolicz koszty przesyłki (ok. 40 GBP), no i cło oczywiście.
Tak się składa że kupiłem swoje body u jednego z tych sprzedawców (T-Dimension) i dołożyłem do tego 99 Euro opłaty celnej,
tylko tyle dlatego, że przesyłka była wyceniona przez niego na ok. 350 Euro.
Strach pomyśleć o kwocie, gdyby podał wartość faktyczną.
Więc kwoty które podajesz, to nie są ceny końcowe.
Zrób proste dodawanie, i przekalkuluj czy się opłaca.
Pozdrówka!
No tak, zbyt szybko 'zareagowałem'...
Ja chyba odpuszczę sobie tam zakupy - parę stówek różnicy a w razie czego gwarancja krótsza no i kłopot...
Zauważyłem mały spadek cen u nas (zaznaczam mały ale jednak).
Wezmę chyba u nas częściowo na raty 40D :)
il Dottore
29-03-2009, 00:10
YaneC, prawie wszystkie przytoczone przez ciebie oferty pochodzą z Hong Kongu,
więc dolicz koszty przesyłki (ok. 40 GBP), no i cło oczywiście.
Tak się składa że kupiłem swoje body u jednego z tych sprzedawców (T-Dimension) i dołożyłem do tego 99 Euro opłaty celnej,
tylko tyle dlatego, że przesyłka była wyceniona przez niego na ok. 350 Euro.
Strach pomyśleć o kwocie, gdyby podał wartość faktyczną.
Więc kwoty które podajesz, to nie są ceny końcowe.
Zrób proste dodawanie, i przekalkuluj czy się opłaca.
Pozdrówka!
O psiakość!
Jesteś pierwszym znanym mi przypadkiem, gdy irlandzkie cło czepia się paczek z e-bay'a! :(
Ja do tej pory zassałem z Hąkągu ;) obiektyw (digital-rev) a z Tajwanu aparat (shueido) i zero cła, zero problemów!:lol: Koledzy z Dublina, co sprowadzali z HK aparaty i obiektywy również nigdy nie wspominali o żadnych dodatkowych opłatach.
Teraz chcę kupić dość powaznie kosztujące szkło i muszę powiedzieć, że mnie nastraszyłeś nieco - chyba w takim układzie wezmę z UK... różnica w cenie niewielka (niższe koszty przesyłki) a przynajmniej zero ryzyka że się cło czepi.
Co to? Credit crunch spowodował nagłą aktywność celników? Diabli by to... :(
dziobolek
29-03-2009, 00:57
O psiakość!
Jesteś pierwszym znanym mi przypadkiem, gdy irlandzkie cło czepia się paczek z e-bay'a! :(
Ja do tej pory zassałem z Hąkągu ;) obiektyw (digital-rev) a z Tajwanu aparat (shueido) i zero cła, zero problemów!:lol: Koledzy z Dublina, co sprowadzali z HK aparaty i obiektywy również nigdy nie wspominali o żadnych dodatkowych opłatach.
Teraz chcę kupić dość powaznie kosztujące szkło i muszę powiedzieć, że mnie nastraszyłeś nieco - chyba w takim układzie wezmę z UK... różnica w cenie niewielka (niższe koszty przesyłki) a przynajmniej zero ryzyka że się cło czepi.
Co to? Credit crunch spowodował nagłą aktywność celników? Diabli by to... :(
No cóż, może miałem pecha, ale żeby odebrać przesyłkę od kuriera DHL musiałem uiścić 99 Euro opłaty celnej.
Żeby nie było, próbowałem gościowi tłumaczyć że wszystkich opłat dokonałem u sprzedawcy,
ale ten grzecznie mi pokazał papier z opłatą celną i powiedział że musi skonsultować z centralą
po czym nie mogąc się dodzwonić odjechał.
Powiedział że wróci jak tylko wyjaśni sprawę - nie wrócił, niestety.
Finalnie dbierałem paczkę osobiście w siedzibie DHL przy lotnisku i nie dało się jej "dostać" bez tejże opłaty.
Wcześniej też kupowałem z HK różne drobiazgi i nie było problemów.
Może dlatego że zwykłą pocztą docierały, a nie kurierem.
Pozdrówka!
trochę rzeczy z Chin czy Tajwanu ściągamy do firmy i generalnie teraz jest tak, że DHLe, TNT i UPSy i wszyscy międzynarodowi kurierzy dają do oclenia (a w zasadzie mają własne agencje celne) wszystkie paczki które wjeżdzają na teren UE i mają jakąś wartość/rachunek.. i nie kombinują, bo im się nie opłaca - są kwity, wartość taka i taka - tyle się należy - szybko i sprawnie.. poczty jeszcze nie mają swoich agencji celnych tak sprawnych jak te "kurierskie" bo to wynika choćby z ilości przesyłek..
OK, czyli kolejny dowód na to, że inwestycja w solidną szklarnię bardziej się opłaca niż wymiana body co 6 miesięcy, bo zmienił się numerek, aha i jest lepszy wyświetlacz no i (rzecz absolutnie fotografowi niezbędna) wspaniałe filmy HD!
Ale powiedz szczerze kto wymienia body co 6 m-cy? Koledzy na forum chcą przejść z xxxD na xxD lub xD, a taki rozwój jak najbardziej zrozumiały.
Oczywistym jest, że dane korpusy przeznaczone są do danych zastosowań. I tak nikt kto pracuje jako fotograf np dla dużej gazety nie będzie biegał z 350ką po imprezach tylko po to by udowodnić, że można. Wszystko można pytanie po co? Aparat na którym się zarabia to takie samo narzędzie pracy jak każde inne w innej dziedzinie np w transporcie nikt nie będzie woził towaru 10 razu żukiem jeśli może raz ciągnikiem siodłowym, a jeśli go nie stać to nie prowadzi firmy.
Słowem wszystko zależy od zastosowań i Ci co wiedzą to wiedzą.
A jeśli ktoś amatorsko chce sobie kupić super puchę to dlaczego nie? skoro ma kasę to niech się cieszy z lepszego sprzętu. Nie rozumiem, dlaczego sprawdzacie wszystko do talentu.
BTW co drugi hobbysta nie leci do sklepu po jedynkę bo jest najlepsza - każdy ma to co może mieć.
I powiedzmy to otwarcie lepsze body to lepszy sprzęt pod każdym względem i nie ma sensu sprawdzać go do tego czy ktoś go wykorzystuje czy nie. No może pomijajac przykład kolegi powyżej - ale to może jakiś nowy nurt w reportażu ;)
To brak kasy jest powodem kombinowania, a może takie szkło, a może jednak puszka bo kolega ma lepszą. Ja myślę, że powoli i wytrwale każdy i tak dojdzie do swojej wiedzy i doświadczenia ale zanim to nastąpi to takich pytań z cyklu to czy tamto nie braknie :)
Śmiejesz się z filmów HD, a sam polecasz kolegom nową 5kę - ja wiem, to nie z powodu filmów:). Ale miałem już przyjemność robić filmik 5ką i to co ten aparat daje mnie zszokowało do tej pory nie miałem jeszcze do czynienia (filmem się nigdy nie zajmowałem) z tak profi obrazem z aparatu. Dla mnie bomba można fajnie wykorzystać.
Ok bo ja też się rozgadałem :) Reasumując kupujcie na co Was stać i nie przejmujcie się tylko cieszcie z focenia - zawsze później możecie bodziaka zmienić. Technika się nie zatrzyma, a jak będziecie cały czas zbierać na lepszy to się nie nacieszycie tym co teraz.
il Dottore
29-03-2009, 10:21
/.../
Śmiejesz się z filmów HD, a sam polecasz kolegom nową 5kę - ja wiem, to nie z powodu filmów:). Ale miałem już przyjemność robić filmik 5ką i to co ten aparat daje mnie zszokowało do tej pory nie miałem jeszcze do czynienia (filmem się nigdy nie zajmowałem) z tak profi obrazem z aparatu. Dla mnie bomba można fajnie wykorzystać.
Ok bo ja też się rozgadałem :) Reasumując kupujcie na co Was stać i nie przejmujcie się tylko cieszcie z focenia - zawsze później możecie bodziaka zmienić. Technika się nie zatrzyma, a jak będziecie cały czas zbierać na lepszy to się nie nacieszycie tym co teraz.
Polecam nową piątkę, bo to jest naprawdę przyzwoity aparat. A gdyby bezlitośnie ograniczał mnie budżet, to wolałbym raczej 50D niż 40D. Obrazek może nie tak dobry, jak w 40D (ale od czego PS?), za to jest microadjustment, co naprawdę może się w życiu przydać. Róznica w cenie IMO warta - minimalnej przecież - dopłaty.
Co do filmów:mrgreen:, to zgadzam się, że efekty bywają zadziwiające, jednak cała zabawa jest (przynajmniej dla mnie) nieco upierdliwa i nowa 5-ka pod tym względem wielkiej kariery raczej nie zrobi.
Dowód? Miliony fotek z 5DMkII w sieci, niektóre wprost wybitne, a wybitnych filmów po takim czasie od wprowadzenia aparatu na rynek, jakoś nie widać!;)
Inny target - Canon głupio dał się wciągnąć Nikonowi do zabawy w filmowanie. Tak naprawdę to jest przydatny ficzer dla kompaktów czy ultrazoomów. W segmencie drogich lustrzanek pozostanie raczej ciekawostką.
Ale niech sobie będzie - jak długo nie degraduje obrazu, mi nie przeszkadza.
Wracając do Twoich wniosków... w zasadzie to 100% racji, tylko jest jedna rzecz... lustrzanka potrzebuje obiektywów. I szkieł EF-S nie założy się potem na FF (jeśli komuś przyjdzie ochota przejść na pełną klatkę). A właśnie szkła EF-S 17-55 i 10-22 powodują że wielu ludzi "ugrzęzło w cropie".
Obydwa znakomite ale swoje kosztują i do FF się ich nie podepnie. Dlatego tak naprawdę różnica cenowa między 5DMkII a 50D nie jest aż tak wielka... można oczywiście używać od samego początku szkieł EF, ale co wówczas z naprawdę szerokim kątem dla landszafciarzy i amatorów fotografowania architektury? Nie da się! Więc do ceny 50D na dzień dobry trzeba doliczyć EF-S 10-22.
EF-S 17-55 to osobna historia - rządzi i wymiata na cropie, dla wielu ukochany obiektyw, tylko co z nim zrobić po przejściu na FF? Oczywiście można sprzedać - ślubu z puszką i słoikami nie braliśmy! ;) Ale za używany sprzęt trudno w dzisiejszych ciężkich czasach dostać naprawdę dobre pieniądze.
I tak dalej... Kurka, nie ma prostych recept. Na pewno obiektywy są bardziej "długowieczne" (technologicznie patrząc) od body, tylko że zakup EF do xxD z perspektywą przesiadki na FF powoduje, że nie mamy ultraszerokiego kąta a i w średnich zakresach wielu przedkłada jakość obrazu EF-S 15-55 nad EF 24-70.
Nowa Sigma 24-70 ma szansę pogodzić te tendencje (tylko na razie cena odstrasza, ale może się ustabilizuje na niższym poziomie - w końcu to nowość).
malkontent
29-03-2009, 10:33
Dlatego tak naprawdę różnica cenowa między 5DMkII a 50D nie jest aż tak wielka...
4 tysiące a 10 tysięcy, masz rację, różnica nie jest wielka. Tylko 2,5 raza więcej.
Dla mnie jest to znacząca różnica, a zarabiam powyżej średniej krajowej.
il Dottore
29-03-2009, 11:16
4 tysiące a 10 tysięcy, masz rację, różnica nie jest wielka. Tylko 2,5 raza więcej.
Dla mnie jest to znacząca różnica, a zarabiam powyżej średniej krajowej.
Sorki, ja zyje na innym serwerze Matrixa, faktycznie w PL to wyglada nie za ciekawie, juz powoli zapominam...8-)
Ale cytujesz wybiórczo: ja mowie nie o cenie nowej puszki, tylko zakladam dokupienie do 50D szkielek EF-S: 10-22 i 17-55, ktorych potem nie wykorzystamy na FF (swoja droga to zycze kazdemu tak "ugrzeznac w cropie"!:D ). No i roznica robi sie w tym momencie niewielka (zakladajac oczywiscie ze FF jest docelowym aparatem, ale niby dlaczego mialby byc???).
Pozdrawiam
No i roznica robi sie w tym momencie niewielka
Skoro zakładasz dokupienie 10-22 i 17-55 do 50D to załóż jeszcze dokupienie jakiegoś rozsądnego szkła (albo szkieł, najlepiej pokrywających ten sam zakres co dwa wspomniane) do 5DMkII i wtedy porównaj różnicę cenową :roll: .
Bo takie porównywanie ceny gołej puszki fullframe do ceny zestawu crop+dwa bdb szkła to zwykła demagogia.
bo canon to trochę zasr.... z tym, że do 5d II nie można podpiąć się z EFs. jakoś Nikonowi to nie przeszkadza by do D700 podpiąć DX
Wracając do Twoich wniosków...
Marketingu Canona nie będę analizował ale tak jak pisał Vitez pokrycie tych samych ogniskowych dobrej klasy szkłami FF plus puszka to różnica jest jednak znaczna.
Z drugiej strony pod cropa otrzymujesz znacznie tańsze i dobre szkła EF-S co też potwierdza umiejscowienie zestawu w klasie amatorskiej za przystępną cenę.
Ale zakładając iż rozwój fotografa jest czymś naturalnym i o ile występuje to niestety w tym systemie musi kosztować i tak jak pisałeś nie ma prostej recepty.
Ja nie kupowałem szkieł EF-S i w cropie zawsze było mi za długo dlatego tak cenię zalety FF i ogniskowe 16-200 są tym co mnie zadowala.
il Dottore
30-03-2009, 01:17
Marketingu Canona nie będę analizował ale tak jak pisał Vitez pokrycie tych samych ogniskowych dobrej klasy szkłami FF plus puszka to różnica jest jednak znaczna.
Z drugiej strony pod cropa otrzymujesz znacznie tańsze i dobre szkła EF-S co też potwierdza umiejscowienie zestawu w klasie amatorskiej za przystępną cenę.
Ale zakładając iż rozwój fotografa jest czymś naturalnym i o ile występuje to niestety w tym systemie musi kosztować i tak jak pisałeś nie ma prostej recepty.
Ja nie kupowałem szkieł EF-S i w cropie zawsze było mi za długo dlatego tak cenię zalety FF i ogniskowe 16-200 są tym co mnie zadowala.
No róznica jest znaczna, przyznaję, ale ja jestem urodzony demagog! :)
Zwróć wszakże uwagę że cena na 10-22 i 17-55 nie jest wcale taka znów okazyjna. Dostajesz ekstra szkła, ale... za ile? Do tego one są "tylko" na cropa. Gdy zechcesz pójść w FF (nikt Ci nie każe, ale załóżmy...) to szkła EF-S będą bezużyteczne.
Jeszcze raz: cropem można robić 100x lepsze zdjęcia niż 1DsMkIII, co udowodniłem w jednym z poprzednich wpisów w tym wątku. Nie ma ustawowego przymusu przesiadki na FF. W większości przypadków nie ma także żadnego sensu i wyrafinowany sprzęt trafia w ręce ludzi dla których spokojnie by wystarczał aparat zabudowany w komórce. Ale OK - ich kasa i ich sprawa.
Chcę tylko uzmysłowić osobom, dla których budżet odgrywa rolę, że za wejściem w crop + świetne szkło spacerowe 17-55 i doskonały ultrawide 10-22 kryje się pułapka niekompatybilności i w przypadku ew. przesiadki na FF trzeba będzie kupić nie tylko nowe body (co oczywiste) ale i nowe szkła (co już czyni sprawę znacznie bardziej bolesną).
Pozdrawiam!:)
No róznica jest znaczna, przyznaję, ale ja jestem urodzony demagog! :)
:)
Zwróć wszakże uwagę że cena na 10-22 i 17-55 nie jest wcale taka znów okazyjna. Dostajesz ekstra szkła, ale... za ile?
w porównaniu ze szkłami EF jest :)
Do tego one są "tylko" na cropa. Gdy zechcesz pójść w FF (nikt Ci nie każe, ale załóżmy...) to szkła EF-S będą bezużyteczne.
Prawda :)
Jeszcze raz: cropem można robić 100x lepsze zdjęcia niż 1DsMkIII, co udowodniłem w jednym z poprzednich wpisów w tym wątku.
hehe - z taką logiką się nie zgodzę. Udowodniłeś, że osoba nie potrafiąca robić poprawnych technicznie zdjęć nie zrobi dobrych zdjęć Dsem. Taka osoba nie zrobi dobrych zdjęć jakimkolwiek aparatem :).
Czyli nie jest to dowód na to, czy można czy nie można zrobić lepsze foty cropem - zależy kto robi :)
W większości przypadków nie ma także żadnego sensu i wyrafinowany sprzęt trafia w ręce ludzi dla których spokojnie by wystarczał aparat zabudowany w komórce. Ale OK - ich kasa i ich sprawa.
też tak uważam.
Chcę tylko uzmysłowić osobom, dla których budżet odgrywa rolę, że za wejściem w crop + świetne szkło spacerowe 17-55 i doskonały ultrawide 10-22 kryje się pułapka niekompatybilności i w przypadku ew. przesiadki na FF trzeba będzie kupić nie tylko nowe body (co oczywiste) ale i nowe szkła (co już czyni sprawę znacznie bardziej bolesną).
O i to jest bardzo dobra puenta z którą się w pełni zgadzam zakładając, że fotografię naprawdę traktują poważnie i z góry zakładają rozwój.
Ale i nawet ta pułapka nie jest, aż tak strasznie ciasna te szkła, o których mówimy są dobrymi szkłami i nie tracą dużo na wartości ba nawet teraz zyskują ;) więc przy odsprzedaży nie traci się aż tyle co przy jakimś kombajnie typu szerokokątne-tele :D
il Dottore
30-03-2009, 11:34
:)
w porównaniu ze szkłami EF jest :)
Prawda :)
hehe - z taką logiką się nie zgodzę. Udowodniłeś, że osoba nie potrafiąca robić poprawnych technicznie zdjęć nie zrobi dobrych zdjęć Dsem. Taka osoba nie zrobi dobrych zdjęć jakimkolwiek aparatem :).
Czyli nie jest to dowód na to, czy można czy nie można zrobić lepsze foty cropem - zależy kto robi :)
też tak uważam.
O i to jest bardzo dobra puenta z którą się w pełni zgadzam zakładając, że fotografię naprawdę traktują poważnie i z góry zakładają rozwój.
Ale i nawet ta pułapka nie jest, aż tak strasznie ciasna te szkła, o których mówimy są dobrymi szkłami i nie tracą dużo na wartości ba nawet teraz zyskują ;) więc przy odsprzedaży nie traci się aż tyle co przy jakimś kombajnie typu szerokokątne-tele :D
"Mądrego to i dobrze posłuchać"!:-D
Oczywiście, że pułapka nie jest ciasna, jest wręcz komfortowo wyścielona jedwabiem i wielu by dużo dało by się w takiej "pułapce" znaleźć!:-D
Doskonale też podsumowałeś temat "czy lepsze foty da nam crop czy FF": "zależy kto robi". Trzy słowa a ileż treści i kompletne wyczerpanie tematu! A ja pisze i piszę... bez sensu! :-D
Wnioski ostateczne (i przyrzekam, że już w tym temacie nie napiszę ani słowa:mrgreen:):
- dyskusja o przewadze Świąt Bożego Narodzenia nad Wielkanocą nie ma sensu.
- każdy niech kupuje na co go stać
- jak go nie stać, to niech się zastanowi, czy naprawdę posiadany sprzęt aż tak go ogranicza, że trzeba się pałować na lepsze zabawki? A może aparat w komórce wystarczy?;-)
- A najważniejsze są i tak zdjęcia a nie sprzęt (choć miło się otwiera kartoniki z nowymi zabawkami... to hiba taki atawizm z dzieciństwa?):D
ven.foto
05-04-2009, 20:53
Dzień dobry wieczór
wtrącę się, bo od jakiegoś czasu używam 50D, a kolega pytał o to, jak sprzęt działa i czy warto
przez długi czas chorowałam na FF, potem zgubiłam 1000 euro w sklepie internetowym, a jak znów mnie było stać, to ostania 5 w Holi, Szkocji i Anglii - a wydzwaniałam po sklepach - została sprzedana jakieś 8 tygów przed moim pojawieniem się w sklepie
i to jest pierwsza rzecz: z nówkami ciężko (choć są tu na forum ogłoszenia o nowych piątkach z gwarancją), a ja jednak jak coś nie śmiga wole mieć pretensje do siebie i producenta, a nie do jakiegoś obcego fagasa, że ściemniał, no i druga rzecz, można tylko przewidywać jak to będzie z serwisowaniem 5D w przyszości...
po drugie, jeśli masz już zestaw szkieł, to FF wiąże się z powiedzeniem im wszystkim good bye o ile to nie są L-ki, a jak już masz L-ki szczególnie te ze stabilizacją to 5D bedzie super, jeśli znajdziesz dobrą i tanią
FF niestety nie ma stabilizacji, a w pewnych warunkach duża dziura nie styka, zeby utrzymac aparat, choć to może kwestia wprawy, ja moim robie na 1/3 sec i główny obiekt ostry, a w tle lubię rozmywać i tak
no a wiadomo super body na średnich szkłach, to jak merol na łysych oponach, czyż nie?
noi jeszcze kwestia tych niby "kilku" usprawnień, które 50D ma w stosunku do 40D, mam kolege fotografa, który z tego żyje i ma dwa 40D i bardzo sobie chwali, ja dopiero zaczynam wygryzać ścieżki w środowisku, a jednak wygodnicka jestem i dla mnie lepszy procesor, to szybszy i wydajniejszy obiektyw, lepsza współpraca z lampą, AF który myśli szybciej ode mnie czasami ;) i takie tam pierdoły, dlatego jak kupować nowy to polecałabym 50D też ze względu na poprawione odszumianie, bo chyba nie warto robić kroku w tył kupując nówkę, no ale to zależy też od budżetu
ktoś tu pisał o dylemacie względem dużych formatów
50D robi podstawowy format jpg 1,56 metra na 1 m, a dobry grafik to i z 20d zrobi b2, czy tam b1 (tak słyszałam)
mi się bardzo dobrze z nim pracuje i nie żałuję ani centa wydanego na nową zabawkę, choć oczywiście nadal wzdycham do fullframe, ale poczekam na jakieś rozsądniejsze propozycje niż 5mkII, a akurat seriaD to już jak dla mnie przesada cenowa, bałabym się z tym chodzić po ulicy, a studio dopiero zakładam, także polecam 50
p.s. zauważyłam, że od początkowych marudzeń na temat 50D tuż po wprowadzeniu, że niby tylko kilka pierdół, dyskusja rozwinęła się w nieśmiałe zachwyty ostatnimi czasy...
żeby nie było za różowo - mi osobiście brakuje ISO 50, no co im szkodziłio obniżyć????
a do lepszych filmów - dla VJ - chcę mieć kamerę!
pozdrawiam
po drugie, jeśli masz już zestaw szkieł, to FF wiąże się z powiedzeniem im wszystkim good bye o ile to nie są L-ki,
a to akurat nie jest prawda. 5D mkI jest duzo mniej wymagajace od obiektywow niz nawet 40D. a i 5D mkII, o ile sie nie patrzy na powiekszeniu 100%, tez bynajmniej radzi sobie przyzwoicie i jest niegorszy niz 5D mkI.
problemem sa rogi, bo na FF latwiej wychodza braki optyczne. ale, obiektywnie rzecz biorac, poza UWA ten problem nie jest wielki. a UWA to i w cropie potrafia byc miekkie i aberrowac
ten numer z koniecznoscia elek, to mi sie, szczerze mowiac, przejadl. to sa fajne obiektywy i maja wiele zalet, ale nie robmy nagle podzialu optyki na piedestal z czerwonymi paskami i plebs bez tych paskow. Tamron 28-75 wpiety do 5D mkI daje swietny obraz i o ile pelna klatka ujawnia jego wady optyczne, o tyle sumarycznie obraz i tak jest lepszy niz z tego Tamrona w cropie. nawet glupia Tokina 12-24 przy 24mm daje zupelnie niezla jakosc, do ktorej przyczepic sie mozna dopiero na wydruku 20x30, ogladajac z bliska
Tamron jak Tamron, ale ta Tokina miss ostrosci nie jest i ma swoje niedoskonalosci
a jak już masz L-ki szczególnie te ze stabilizacją to 5D bedzie super, jeśli znajdziesz dobrą i tanią FF niestety nie ma stabilizacji, a w pewnych warunkach duża dziura nie styka, zeby utrzymac aparat,
skad sie bierze brak stabilizacji szkiel w FF?
bo pierwszy raz taka uwage spotykam
no a wiadomo super body na średnich szkłach, to jak merol na łysych oponach, czyż nie?
akurat w przypadku 5D mkI to nie jest prawda. do tego wystarczy zapiac byle 28-105/3.5-4.5 i wydruk koncowy bedzie porownywalny z takim 50D + proteza 17-40 (ktora w cropie jest zasadniczo bez sensu).
ven.foto
05-04-2009, 23:14
mi chodziło o to, że 5D nie ma stabilizacji w aparacie, dlatego przydają się szkła z IS do niego,
a co do L, nie bez powodu większość użytkowników lepszych body ma też bogatą L-szklarnie, a już fullframowcy w szczególności, to jednak nie chodzi tylko o snobizm
to też po prostu wygoda - np. konwersacje miedzy lampą a szkłem w sprawie odległości obiektu - praktycznie nie trzeba się wtrącać - ;)
no ale mi się jeszcze dużo rzeczy wydaje, bo młoda jestem :lol:
oszczepnik
05-04-2009, 23:24
Miałem okazję "pobawić" się nowa 5 podpiąłem pod nią swoje 24-70 i ... i fotki jakby inne, no może nie jakby ale na pewno inne wg lepsze nagle szkło odzyskało wigor, plastyka inna i bokeh. Nie wiem na ile to obiektywizm ale jednak dla mnie jest różnica. Posiadam 40 i jeśli miałbym od początku wybór finansowy to bez wahania wziąłbym FF
mi chodziło o to, że 5D nie ma stabilizacji w aparacie, dlatego przydają się szkła z IS do niego,
a gdzie tkwi tu roznica miedzy 5D a 50D?
a co do L, nie bez powodu większość użytkowników lepszych body ma też bogatą L-szklarnie, a już fullframowcy w szczególności, to jednak nie chodzi tylko o snobizm
omowmy sie, ze wiem po co kupilem swoje elki, ale mam tez realne porownanie miedzy nimi a dobrymi obiektywami firm trzecich i w bardzo "tolerancyjnym" dla optyki body 5D nie widze tej koniecznosci zakupu L. zwlaszcza jesli kryterium jest szczegolowosc zdjec. owszem, sa inne powody, zeby brac L, ale sama jakosc optyczna to tutaj slaba wymowka.
a to, ze wiekszosc uzytkownikow drozszych korpusow uzywa tez drozszych obiektywow, to dla mnie dosc logiczne...
mi chodziło o to, że 5D nie ma stabilizacji w aparacie, dlatego przydają się szkła z IS do niego,
masz jakiś model 50D z ISem na matrycy;)
masz jakiś model 50D z ISem na matrycy;)
Ze stwierdzenia ze czegos nie ma 5D nie wynika wniosek, ze 50D ma miec IS w matrycy. A pozatym czytajac wypowiedz Dziewczyny widac ze jest dosyc spontaniczna i nie czepial bym sie zabardzo tam roznych szczegolow. Kazdy kiedys zaczynal. A co do tytulu watku ja tez wole nowy 50D niz uzywany 5D o czym zreszta juz pisalem.
Mi się zawsze marzyła 5 i jej plastyczność *.*
Mi się zawsze marzyła 5 i jej plastyczność *.*
jakby co, to o "plastyczności" jest osobny temat :-)
:arrow: http://canon-board.info/showthread.php?t=35461
Dzień dobry wieczór
po drugie, jeśli masz już zestaw szkieł, to FF wiąże się z powiedzeniem im wszystkim good bye o ile to nie są L-ki,
Mam 5D i obecnie nie posiadam żadnego szkła L. Nie zamierzam też moim obiektywom mówić goodbye. Nie trzeba mieć obiektywów L aby uzyskiwać technicznie dobre zdjęcia z 5D. Nie wprowadzajmy ludzi w błąd.
mate00sh
07-04-2009, 11:47
Mi się zawsze marzyła 5 i jej plastyczność *.*
Ale piątka to ma korpus magnezowy. Palstyczne to są trzy- i czerocyfrowe puchy:)
Powered by vBulletin® Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.