canon EF 50 f1,4 i sigma 10-20

[rechot]

Witam

Jakiś czas temu zanabyłem sobie canona 450d z kitem i tak sobie pstrykam. Teraz mniej więcej wiem czego mi brakuje a mianowicie jakiś obiektyw do portretowania i z czasem jak matka boska pieniężna pozwoli coś szerszego do architektury. Czytam macam wynalazki znajomych i zaciekawiły mnie te właśnie 2 obiektywy i tu moje pytanie do was doświadczeni koledzy i koleżanki co o nich myślicie i czy może polecił by mi ktoś coś lepszego z tej półki cenowej.

[punky]

posiadam sigme 10-20
to dobre szklo czesto bawie sie nim w landszafty wiec ogniskowe glownie 10-14 mnie interesuja
ostre od okolo f8 w wymienionym przeze mnie zakresie
na brzegach potrafi byc bardziej mydlane ale nieprzeszkadza mi to
jak chcesz sample landszaftow daj znac

CA jest bardzo dobrze skorygowana

mozesz tez patrzyc za tokina 11-16 ATX PRO ze swiatlem 2.8
podobno duzo ostrzejsza ale z gorzej kontrolowana abberacja

mi do landszaftow nie potrzeba takiej jasnosci jak ma tokina
za to abberacje sa dosc istotne

[dream catcher]

Powiem tak: mam 50 1.4 i brakuje mi UWA, ale jeśli kupiłbym c10-22, albo s 10-20, tobrakowało by mi szkła do portretów. Wybrałem 50mm (genialne szkło!) i jestem zadowolony, bo było mi bardziej potrzebne, co nie oznacza, że
jak matka boska pieniężna pozwoli nie kupię szeeerokości ;)