PDA

Zobacz pełną wersję : 17-85 i 18-200 wersja oem?



jeod
11-01-2009, 09:06
Przeglądając ostatnio ofertę sklepów internetowych, natrafiłem na taki oto kwiatuszek. Są obok siebie dwa identyczne obiektywy, w tym przypadku 17-85 f4-5.6, z tym że jeden jest normalny, natomiast drugi w wersji oem. Z opisów i zapewnień sprzedawcy wynika, że jest to ten sam obiektyw tylko różni się pudełkiem (jest po prostu białe). Różnica w cenie wynosi 350pln :shock: Czyżby pudełka Canona były aż tyle warte? może ktoś zna powód dlaczego tak jest? A może w czasie transportu, pudło dostało mocno po d...e i teraz trzeba jakoś szkło wypchnąć? Podobna sytuacja jest z zoomem 18-200 (różnica w cenie mniejsza) Bo jeśli cena pudła z nadrukiem wynosi od 100 do 300pln, to jest to lekkie przegięcie pały i bezsensowne windowanie cen :)

http://e-cyfrowe.pl/canon-ef-s-17-85mm-f_4-5-6-is-usm-wersja-oem-p-9457.html

Tomeksad2
11-01-2009, 09:44
Nie wiem czy pudełko tyle kosztuje, ale nawet w wersji OEM cena to żadna rewelacja choćby w porównaniu z tym : http://www.e-fotojoker.pl/product/obiektywy/canon/canon-ef-s-17-85-f-4-5-6-is-usm/

jeod
11-01-2009, 10:01
nie chodzi o to czy cena jest dobra ;) tylko skąd ta różnica?

trzeszcz6
11-01-2009, 10:49
Jeżeli jest w białym pudełku to najprawdopodobniej pochodzi z jakiegoś zestawu body+obiektyw. ja tak kupiłem body i było w białym pudełku :)

Bingant
11-01-2009, 11:36
jest dokładnie tak, jak pisze trzeszcz6

jeod
11-01-2009, 12:03
dzięki za wyjaśnienie tematu

Jago
19-01-2009, 17:37
Jeżeli jest w białym pudełku to najprawdopodobniej pochodzi z jakiegoś zestawu body+obiektyw. ja tak kupiłem body i było w białym pudełku :)

W moim przypadku też było tak samo, tzn kupiłem bardzo tanio 17-85. Był on w białym pudełku i pierwotnie pochodził od zestawu z 40D. Oryginalne pudło zostało przy aparacie a mi przypadł zamiennik opakowania. Tylko sprzedawca lojalnie mnie uprzedził, że moje szkło pochodzi od zestawu z Niemiec i posiada gwarancję na Europę. Jedyne czego obiektyw nie posiadał, to instrukcja obsługi ale z tego nie robiłem żadnego problemu. W każdym razie byłem bardzo zadowolony, że w okazyjnej cenie kupiłem obiektyw :-D (wtedy jego cena była dosyć wysoka i za "normalne" pieniądze bym się na niego nie zdecydował)

gwozdzt
20-01-2009, 17:57
kupiłem bardzo tanio 17-85. Był on w białym pudełku i pierwotnie pochodził od zestawu z 40D...
Jedyne czego obiektyw nie posiadał, to instrukcja obsługi ale z tego nie robiłem żadnego problemu...
Jak nie, jak tak :mrgreen:;-)
http://canon-board.info/showthread.php?t=32981

Jago
20-01-2009, 19:23
Jak nie, jak tak :mrgreen:;-)
http://canon-board.info/showthread.php?t=32981

Jej brak nie był (i nie jest) dla mnie problemem - "A że wszystko lubię mieć w całości" - jak kiedyś napisałem, to jej po prostu szukałem. W każdym razie jak ją masz, to podeślij ;) - a będę wtedy wery heppi :D Pozdrawiam.

djaras
03-03-2009, 13:58
Ja kupiłem ostatnio 17-85 w wersji bez pudełka, taniej o ponad 100zł niz wersja z pudełkiem, okazało się że oprócz pudełka brakuje osłony przeciwsłonecznej:)
Orginał kosztuje 150zl. Dokupiłem zamiennik za 27 zł i jest OK:)

MacGyver
03-03-2009, 14:07
....okazało się że oprócz pudełka brakuje osłony przeciwsłonecznej:)

W "pudełkowej" wersji też jej nie ma. Canon dokłada w zestawie osłony tylko do eLek. Być może w różnych kombinowanych kitach osłony się pojawiają ale generalnie nie-eLki są sprzedawane bez nich.

Cichy
03-03-2009, 14:25
To nie jest tak, że sprzęt w białym pudełku jest MNIEJ WARTY. Nie jest. Tylko taniej wychodzi...

Białe pudełka to pozostałości po zestawach (np. aparat + obiektyw lub + 2 obiektywy i grip). Wiadomo, że rozkitowany zestaw będzie tańszy od oddzielnie kupowanych elementów. Błędnie kojarzone niestety z mitycznymi refurbisherami ściąganymi onegdaj z USA. Dla przykładu za Lkę 24-105 w białym pudełku zapłacimy najtaniej (ok 3300, za wersję z pudełkiem z 300-500 zł więcej).

Oczywiście sprzęt jest z reguły pełnowartościowy (oczywiście trzeba uważać). Jeśli ktoś woli mieć kolorowe pudełko to warto pytać sprzedawcy przed zakupem.

Białe kartoniki też mają kody, więc w razie cashbacku są honorowane.

irekaro
03-03-2009, 14:47
ja tak sprzedałem C18-200 IS, i to nawet bez pudełka bo nie było go w zestawie z 50D. tylko problem co z paragonem i gwarancją? przecież w moim przypadku została u mnie. więc te w białych są poprostu bez gwarancji? tak myślę.

MacGyver
03-03-2009, 14:52
....więc te w białych są poprostu bez gwarancji? tak myślę.
Niekoniecznie, gwarancji może udzielić Ci sklep. Mogą też być w zestawie dwie osobne (kiedyś, dawno temu kupiłem tak Pentaxa z kitem - dwa pudełka, dwie karty gwarancyjne).

Cichy
03-03-2009, 15:11
Sklep powinien zagwarantować gwarancję producenta. Bez takiej gwarancji ja bym nie kupił.

Jago
03-03-2009, 18:40
W tym wszystkim zastanawia mnie jedynie fakt, po co Canon do w sumie profesjonalnych modeli aparatów dodaje szkła, dzięki którym później są kłopoty z sprzedażą danego zestawu. Teoretycznie lepiej byłoby dać obiektyw od razu do oryginalnego pudełka i nie tracić później na jego sprzedaży kilkaset złotych (tak było w moim przypadku, tzn o tyle kupiłem go taniej). Pomijam już fakt, że rozczłonkowanie zestawu i spakowanie szkła w zastępcze pudło jest dodatkową czynnością - a i ten dodatkowy kawałek tektury (liczony w iluś tam egzemplarzach) daje dodatkowe koszty. O co w tym wszystkim chodzi :?: Rozumiem, że Canon szybciej mógł sobie "strzelić w kolano" niefortunnie kompletując jakiś zestaw - jednak te oddzielane wersje OEM-owskie są już od kilku modeli aparatów :!:

Cichy
03-03-2009, 18:52
Trochę niefortunne jest też nazewnictwo OEM w przypadku sprzętu foto. Pudło zwiera wszystko to samo, co pudło kolorowe. Więc różnią się tylko pudłem.

C80
03-03-2009, 18:53
więc te w białych są poprostu bez gwarancji? tak myślę.


Niekoniecznie, gwarancji może udzielić Ci sklep. Mogą też być w zestawie dwie osobne (kiedyś, dawno temu kupiłem tak Pentaxa z kitem - dwa pudełka, dwie karty gwarancyjne).

Mój 40D pochodził z rozbitego zestawu (chyba z lampą) i był w białym pudełku. Dostałem normalną eurogwarancję wystawioną tylko na body i rachunkiem pośredniczącego w sprzedaży sklepu.

Ostatnio nawalił mi i zawiozłem do serwisu do Berlina, tam sprawdzili gwarancję w centrali w Wiedniu i nie było problemu z naprawą gwarancyjną.