Syne
05-01-2009, 12:48
Swego czasu (2005 r.), z czystej ciekawosci, probowalem zrobic zdjecie ksiezyca aparatem cyfrowym (na statywie) podsuwajac obiektyw bezposrednio pod okular lunetki (na statywie), co zreszta uwidocznilo sie na zdjeciach w postaci profilu kolowego, w ktorym zakmniety zamkniety zostal obraz. Manakamentem w/w rozwiazania jest trudnosc w 'synchornizacji' aparatu z lunetka oraz bardzo niedlugi czas na samo ustawienie i wykonanie zdjecia spowodowany krotkim czasem przebywania ksiezyca w polu widzenia ukladu. Rezlutaty zamieszczam pozniej (przy okazji 'wyjszly' niedoskonalosci aparatu)
http://syne.masternet.pl/1.jpg
http://syne.masternet.pl/2.jpg
http://syne.masternet.pl/3.jpg
EDIT: to nie jest crop, zdjecia sa tylko pomniejszone do celow sieciowych
http://syne.masternet.pl/1.jpg
http://syne.masternet.pl/2.jpg
http://syne.masternet.pl/3.jpg
EDIT: to nie jest crop, zdjecia sa tylko pomniejszone do celow sieciowych