Zobacz pełną wersję : Fuji Reala - Wasze opinie
Krismar72
26-12-2008, 00:47
Jak w temacie - prośba o podzielenie się Waszymi wrażeniami na temat tego materiału. Pytam, bo dotychczas wypstrykałem jedną rolkę, a efekty hmm... dyskusyjne. Zdjęcia robione w słoneczny dzień sierpniowy, portretowe z błyskiem dopełniającym - rezultat: twarz modelki w większości przypadków po stronie "dopalanej", tj. tej znajdującej się w półcieniu nabiera różowatej dominaty (nie mam niestety skanów). Obiło mi się o uszy, że Reala to b. dobry ale kapryśny materiał i w określonych warunkach (ale jakich?) rezultaty mogą być "zadziwiające". Z góry dzięki za wszelkie wypowiedzi.
Robiłeś odbitki na labie analogowym?
MacGyver
26-12-2008, 02:07
Kilka prawd o Reali
1. Bardzo trudno się skanuje, aby uzyskać przyzwoite odwzorowanie jej rzeczywistej kolorystyki trzeba trochę pokombinować i zdefiniować profil skanowania, automatem się da. Generalnie lepiej wychodzi na analogowych odbitkach niż na skanach.
2. Podbija czerwienie i w dość specyficzny sposób oddaje błękity, co czyni ją materiałem bardziej pejzażowym niż portretowym.
3. Niespecjalnie lubi się ze światłem błyskowym.
4. Wymaga dość precyzyjnego, jak na negatyw, naświetlania. Mimo dużej rozpiętości tonalnej niedoświetlona idzie wyraźnie w fiolety i nie wygląda to zbyt dobrze.
Krismar72
26-12-2008, 02:41
Póki co odbitki robiłem w labie cyfrowym (o analog coraz trudniej, nawet w mojej okolicy). Zastanawiam się tylko zy gdybym udał się do labu z maszyną Fuji to efekt byłby lepszy niż ten z jakim się zetknąłem, robiąc odbitki w labie z maszyną kodaka?
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
Kilka prawd o Reali
1. Bardzo trudno się skanuje, aby uzyskać przyzwoite odwzorowanie jej rzeczywistej kolorystyki trzeba trochę pokombinować i zdefiniować profil skanowania, automatem się da. Generalnie lepiej wychodzi na analogowych odbitkach niż na skanach.
2. Podbija czerwienie i w dość specyficzny sposób oddaje błękity, co czyni ją materiałem bardziej pejzażowym niż portretowym.
3. Niespecjalnie lubi się ze światłem błyskowym.
4. Wymaga dość precyzyjnego, jak na negatyw, naświetlania. Mimo dużej rozpiętości tonalnej niedoświetlona idzie wyraźnie w fiolety i nie wygląda to zbyt dobrze.
to wiele wyjaśnia... dziękuję
MacGyver
26-12-2008, 03:28
Póki co odbitki robiłem w labie cyfrowym (o analog coraz trudniej, nawet w mojej okolicy).
To wyślij do Tomasza1972. On ma analogowego laba Fuji i odbitki z moich Reali wychodzą rewelacyjnie.
pawel-foto
26-12-2008, 04:13
Kilka
4. Wymaga dość precyzyjnego, jak na negatyw, naświetlania. Mimo dużej rozpiętości tonalnej niedoświetlona idzie wyraźnie w fiolety i nie wygląda to zbyt dobrze.
I to podstawowa prawda o tym materiale. To tak po 15 latach pracy na analogowych labach! Zresztą większość profesjonalnych negatywów wymaga precyzyjnego naświetlania i bardzo dobrej obróbki.
No i jeszcze sprawa jak był przechowywany ten materiał na którym robiłeś i jak został wywołany!!! Jest coraz mniej filmów do wołania i chemia się utlenia!
Zastanawiam się tylko zy gdybym udał się do labu z maszyną Fuji to efekt byłby lepszy niż ten z jakim się zetknąłem, robiąc odbitki w labie z maszyną kodaka?
tak, tak się powinno robić. choć w praktyce różnie z tym bywa
Krismar72
26-12-2008, 23:42
To wyślij do Tomasza1972. On ma analogowego laba Fuji i odbitki z moich Reali wychodzą rewelacyjnie.
A czy rzeczony Tomasz1972 zajmuje się robieniem odbitek tak po prostu - na zasadach komercyjnych, czy też trzeba to ustalać z Nim indywidualnie?
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
tak, tak się powinno robić. choć w praktyce różnie z tym bywa
Tzn - różnie z bywa z konsekwencją w przestrzeganiu tej quasi zasady, czy różnie bywa z jakością, mimo zlecania wykoania odbitek z filmu fuji w labie fuji?
MacGyver
27-12-2008, 06:17
A czy rzeczony Tomasz1972 zajmuje się robieniem odbitek tak po prostu - na zasadach komercyjnych, czy też trzeba to ustalać z Nim indywidualnie?
http://www.canon-board.info/showthread.php?t=41151
Ryszard-san
30-12-2008, 21:28
Witam, sam posiadam minilaba analogowego i jestem zadowolony z odbitek z reali, faktycznie nie za dobrze znosi światło lampy błyskowej.
Ps. nawet na analogowym czasami trzeba się trochę pobawić żeby wyszło fajne zdjatko
Pozdrawiam Ryszard
Jeszcze rok temu robilem po dwie reale na plenerze slubnym, jak kolega mial dobry dostep do labu Frontier ich skanera (oprogramowania) i mialem za grosze robiony skan filmu w duzej rozdzielczosci. Nigdy na zadnym domowym skanerze nie moglem uzyskac tak dobrego efektu i zeby nie kaleczyc mozliwosci jaki daje ten film przestalem go skanowac w domu, co u mnie oznacza ze w ogole go juz nie uzywam. Ten film potrzebuje i dobrego skanera pewnie o bardzo silnym swietle plus dobrego softu. Takze moja opinia jest taka ze jak sam bedziesz skanowac to lepiej zmienic film na latwiejszy w obrobce cyfrowej. W malym obrazku wyszedlem z koloru i robie na 5D, i na razie szukam dobrze skanowalnego negatywu do sredniego 6x6.
Krismar72
03-01-2009, 13:41
Mając na względzie wszystkie Wasze powyższe opinie i sugestie przeprowadziłem sui generis mały eksperyment. Zaniosłem Realę do labu fujifilm z frontierem robiąc odbitki z wybranych wcześniej klatek (tych trudniejszych, gdzie fiolety i róże biły po oczach). Efekt był znacznie lepszy od tego, jaki miał miejsce po pierwotnym zrobieniu odbitek w labie z maszyną noritsu. Po prostu wedle mojego oka wszystko tym razem z równowagą barwną było OK Żadnych odchyleń ani na twarzy modelki, ani w elementach tła. Aczkolwiek człowiek z maszyną noritsu, z usług którego korzystam na zasadzie prawie wyłączności, zna sie na rzeczy i stawał na głowie by zniwelować odchylenia barwne na owej nieszczęsnej Reali, jak widać, nie był w stanie nic więcej wycisnąć ze swojego urządzenia. Skłaniałbym się zatem do wniosku, że przy robieniu odbitek z Reali lepiej odwiedzić lab z frontierem, a w przypadku amatorskiej i łatwiejszej w obróbce Superii - znajomego z noritsu. Pytanie tylko, czy podobne "rozczłonkowanie" zleceń stosować przy odbitkach z filmów tj. Fuji Pro 160 S, czy Fuji Pro 400 H? TZN. czy tu też może okazać się, że fuji frontier będzie miał przewagę nad maszyną noritsu? Noszenie filmów i tu i tu dla późniejszego porównywania rezultatu jest i kosztowne i czasochłonne, a może nawet trącać o nerwicę natręctw :)
Swietny temat. Akurat planowalem nabyc Real'e lub wlasnie Pro 400 H, wiec takze mnie interesuje sprawa Pro 400.
Swietny temat. Akurat planowalem nabyc Real'e lub wlasnie Pro 400 H, wiec takze mnie interesuje sprawa Pro 400.
Pro400H wybitnie poprawnie oddaje odcienie skóry, przebija nawet kodaki portry nc :) niestety, nie pamiętam, na jakim labie odbijałem te klatki.
Krismar72
04-01-2009, 00:31
Widziałem kiedyś Pro 400 H - odbitki robione na noritsu, ale nie kojarzę czy jeszcze analogowym czy już cyfrowym. W każdym razie odbitki wyraźnie uciekały w straszne zielenie, przy czym właściciel negatywu - z tego co mi mówił - przechowywał go przed naświetleniem ok. pół roku w temp. pokojowej, więc może stąd ten fatalny efekt
analogforever
04-01-2009, 01:59
a ja dla odmiany nie widzaiłem jeszcze dobrych odbitek z negatywów Fuji,przykre to bo nie sądze aby były takie liche te materiały, tylko laborantom się nie chce raczej ustawić odpowiedniej korekcji w maszynach.Niebawem sam spróbuję bo zaineresował mnie średni ,a Kodaki mało dostępne pod ten format.
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
Widziałem kiedyś Pro 400 H - odbitki robione na noritsu, ale nie kojarzę czy jeszcze analogowym czy już cyfrowym. W każdym razie odbitki wyraźnie uciekały w straszne zielenie, przy czym właściciel negatywu - z tego co mi mówił - przechowywał go przed naświetleniem ok. pół roku w temp. pokojowej, więc może stąd ten fatalny efekt
dokładnie ,jest taka zasada niepisana że jaki kolor opakowania filmu taki zabarw na zdjęciach ,Fuji -zielony,Konica -niebieski ,Kodak - zóltawy.
Ja przechowywałem negtywy w szufladzie ze 4 lata poza termin przydatności i niezauważyłem zmian w kolorystyce.
Krismar72
04-01-2009, 10:50
Ja przechowywałem negtywy w szufladzie ze 4 lata poza termin przydatności i niezauważyłem zmian w kolorystyce.[/QUOTE]
Ja też trzymałem Superie latami w szufladzie i nic sie nie stało. Inaczej rzecz ma się (chyba) z filmami profesjonalnymi, nie bez powodu na kartonikach jednych widnieje symbol termometru z zaznaczoną temp. przechowywania, a na innych nie.
fotofather
13-01-2009, 13:28
Akurat planowalem nabyc Real'e lub wlasnie Pro 400 H, wiec takze mnie interesuje sprawa Pro 400.
W zeszłym roku kupiłem sobie zapas filmów:
Fuji Reala
Fuji Superia 400 X-tra
Fuji Pro 400H
Kodak Pro Foto 100
Kodak Portra 160 VC
Kodak Portra 400 VC
Kodak Portra 400 NC
Moim subiektywnym zdaniem najbardziej wszechstronny jest Fuji Pro 400H. Owszem każdy fim z tych filmów jest najlepszy w specyficznych dla siebie warunkach. Tylko jak się założy rolkę to amatorsko trudno ją nieraz wypstrykać za jednym razem lub mieć kilka body :razz:
A jaki film polecicie do średniego formatu do krajobrazu (Mamiya 7 II) i dobrze się skanującego (docelowo myślę o Epsonie 750Pro) ? Końcowe zdjęcia będą w czerni i bieli.
A jaki film polecicie do średniego formatu do krajobrazu (Mamiya 7 II) i dobrze się skanującego (docelowo myślę o Epsonie 750Pro) ? Końcowe zdjęcia będą w czerni i bieli.
Kodak profoto 100 b&w (proces c41, bardzo miękki i tonalny), agfa apx 100 wołany w rodinalu (niesamowicie ostry). Zasadniczo nie wiem, na jaki efekt liczysz, czy lubisz ziarnistość, ostrość, tonalność, czy kontrast?
mate00sh
22-01-2009, 19:39
Z dostaniem APX'a już może być coraz gorzej niestety. Ilford FP4 bardzo ładnie wychodzi jeżeli chodzi o tonalność. Kodak TriX ma bardzo ładne ziarno moim zdaniem.
Z dostaniem APX'a już może być coraz gorzej niestety. Ilford FP4 bardzo ładnie wychodzi jeżeli chodzi o tonalność. Kodak TriX ma bardzo ładne ziarno moim zdaniem.
Dokładnie. Zasadniczo nie ma złych negatywów czarnobiałych, są co najwyżej złe pary film+wywoływacz.
A jaki film polecicie do średniego formatu do krajobrazu (Mamiya 7 II) i dobrze się skanującego (docelowo myślę o Epsonie 750Pro) ? Końcowe zdjęcia będą w czerni i bieli.
skoro będziesz skanował to w zasadzie może być cokolwiek, nawet kolorowe, bo zamiast ziarna srebrowego i tak będzie bardziej widać szumy skanera. tu masz receptę na mieszanie kanałów http://photo.net/digital-darkroom-forum/00QQBG .
a ha, zdjęcia czarno-białe, najlepiej wyglądają, jeśli są od początku do końca analogowe.
skoro będziesz skanował to w zasadzie może być cokolwiek, nawet kolorowe, bo zamiast ziarna srebrowego i tak będzie bardziej widać szumy skanera. tu masz receptę na mieszanie kanałów http://photo.net/digital-darkroom-forum/00QQBG .
a ha, zdjęcia czarno-białe, najlepiej wyglądają, jeśli są od początku do końca analogowe.
Dzięki za świetny link!!!
Właśnie ze względu na mieszanie kanałów i możliwość wpływania na końcowy czarnobiały efekt poprzez maniulowanie kolorami, chcę fotografować na kolorowym materiale a nie czarnobiałym. Faktycznie może w tym sensie nie ma aż takiego znaczenia, czy będzie to Reala, czy Kodak Pro.
Co masz na myśli "analogowe od początku do końca"?
Kodak profoto 100 b&w (proces c41, bardzo miękki i tonalny), agfa apx 100 wołany w rodinalu (niesamowicie ostry). Zasadniczo nie wiem, na jaki efekt liczysz, czy lubisz ziarnistość, ostrość, tonalność, czy kontrast?
Tonalność i ostrość.
Dzięki za świetny link!!! ...
nie ma sprawy, rzekłbym cała przyjemność po mojej stronie.
...Co masz na myśli "analogowe od początku do końca"?...
to znaczy, że wkładam do aparatu film czarno-biały, robię zdjęcia, wołam, a potem z tegoż filmu czarno-białego, robię odbitki pod powiększalnikiem na czarno-białym papierze, który też sam wołam. żadnego skanowania, mieszania kanałów, nic. zero. zresztą widziałem, że się zarejestrowałeś na KOREX'ie, to tam znajdziesz wszystko co potrzeba na temat "jak to się robi".
pozdrawiam!
nie ma sprawy, rzekłbym cała przyjemność po mojej stronie.
to znaczy, że wkładam do aparatu film czarno-biały, robię zdjęcia, wołam, a potem z tegoż filmu czarno-białego, robię odbitki pod powiększalnikiem na czarno-białym papierze, który też sam wołam. żadnego skanowania, mieszania kanałów, nic. zero. zresztą widziałem, że się zarejestrowałeś na KOREX'ie, to tam znajdziesz wszystko co potrzeba na temat "jak to się robi".
pozdrawiam!
No to w moim przypadku cały taki proces od początku do końca jest niemożliwy. Sam nie wołam, a bez skanowania się nie obejdzie.
Nie sądzisz, że twierdzenie że tylko taki sposób jest "najlepszy" dla zdjęć czarno-białych trudno jest udowodnić?
Pozdr.
No to w moim przypadku cały taki proces od początku do końca jest niemożliwy. Sam nie wołam, a bez skanowania się nie obejdzie.
Skoro sam nie wołasz wybór jest wąski - profoto 400 b&w (wcześniej się kopnąłem w oznaczeniu czułości) lub ilford xp2 400 (trochę ziarnisty, ale można bez problemu go naświetlać na iso100 - będzie mniej kontrastowy i gładszy, wołanie standardowe, bez forsowania). Oba są do procesu C41. Tradycyjne materiały srebrowe potrafią je położyć na łopatki, ale jeśli sam nie wołasz, to nie ma to sensu (w labach wołają wszystko identycznie, jak leci - nie daje to możliwości kontrolowania rezultatu). Niektóre zakłady wołają pojedynczo filmy na zamówienie, ale to już moim zdaniem nieopłacalna zabawa. Komplet chemii i wody demoralizowanej do APXa wołanego w dużym koreksie kosztuje jakoś 1-2zł :-)
...Nie sądzisz, że twierdzenie że tylko taki sposób jest "najlepszy" dla zdjęć czarno-białych trudno jest udowodnić?
Pozdr.
nie jest trudno udowodnić, wystarczy obejrzeć odbitki pod powiększalnika i wydruki ze skanów. owszem jeśli skanujesz na bębnie i naświetlasz cyfrowo, to trudno wtedy obronić tę tezę.
swoją drogą, to tak jakbyś kazał mnie udowodnić, że do silnika Diesla najlepszy jest olej napędowy.
mi najmniejsze ziarno i duża ostrość wychodzila na Kodaku 400uc forsowanym...ale jego już nie ma :( Odradzam Fuji...u mnie Fuji bardzo ciężko się skanował....generalnie lubuję się w Kodaku.
A gdy chodzi o film kolorowy i najlepszą tonalność to co jest na szczycie?
Co do skanera to spogądam na Epsona 750Pro lub Microteka ArtixScan F1.
O tym drugim w polskim necie niewiele, na forach zagranicznych chyba bardziej entuzjastyczne opinie niż o Epsonie.
A gdy chodzi o film kolorowy i najlepszą tonalność to co jest na szczycie?
Wszystko na średni format :)
Powered by vBulletin® Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.