Zobacz pełną wersję : C 40d+L czy C 50d
Szakall1
02-12-2008, 00:23
Witam wszystkich w swoim 1 poście...
Mam ogromny dylemat, gdyż chce zakupic lustro Canona, lecz sam nie wiem który wybór będzie lepszy, dlatego tez zwracam się z prośbą o pomoc w dokonaniu wyboru odpowiedniego zestawu a wchodzi w grę:
1) Canon 40d + Canon EF 17-40mm f/4 USM L
2) Canon 50d + Canon EF 28-135mm f/3.5-5.6 USM IS
szkło jest ważne, lecz 40d ma swoje wady z którymi czasami cieżko żyć, zaś 50d nowość-cena troszkę wyższa no i obiektyw troszke bardziej "słabszy" stąd mój "ból głowy"
tematyka fotek: krajobraz (80%), portret (20%)
Ja bym wybrał opcję nr. 1.
Między 40D a 50D na zdjęciu różnic nie będzie widać, a szkło już tą różnicę może zrobić.
Opcja 3) dajlepiej 40D + 17-55/2.8 IS.
Dobrze wiesz, że najlepiej kupić 50d i dozbierać do L-ki :)
Mi te "wady" 40d nie przeszkadzają :]
Kolekcjoner
02-12-2008, 02:28
Witam wszystkich w swoim 1 poście...
Mam ogromny dylemat, gdyż chce zakupic lustro Canona, lecz sam nie wiem który wybór będzie lepszy, dlatego tez zwracam się z prośbą o pomoc w dokonaniu wyboru odpowiedniego zestawu a wchodzi w grę:
1) Canon 40d + Canon EF 17-40mm f/4 USM L
2) Canon 50d + Canon EF 28-135mm f/3.5-5.6 USM IS
szkło jest ważne, lecz 40d ma swoje wady z którymi czasami cieżko żyć, zaś 50d nowość-cena troszkę wyższa no i obiektyw troszke bardziej "słabszy" stąd mój "ból głowy"
tematyka fotek: krajobraz (80%), portret (20%)
Jeśli krajobraz to 80% - to zdecydowanie ta pierwsza opcja. W drugiej będziesz miał za wąsko.
Skoro mowisz o wadach 40D to znaczy, że trochę miałeś z tym aparatem do czynienia i dały Ci się one we znaki, czy tak? Bo jeżeli opierasz swój wybór jedynie na przeczytanych lub zasłyszanych opiniach to może się okazać, że nawet 1Ds III ma wady, z którymi ciężko żyć...Zawsze znajdzie się coś, co komuś nie będzie pasować. No ale do rzeczy: 40D + 17-40 to o wiele lepszy zestaw niż 50d z obiektywem, który tak nie za bardzo wiadomo do czego by się mógł nadawać - z małą matrycą to ani pożądne tele ani tym bardziej szeroki kąt (wspominałeś coś o krajobrazie?). Chcesz nowszy aparat - bierz 50d a do tego tamrona 17-50 2.8 zamiast elki. Ale jak już napisał Viqy różnicy w jakości zdjęć między oboma aparatami nie ma znaczącej. Stara zasada mówi - lepiej gorsze body + lepsze szkło niż odwrotnie. Tylko że w tym przypadku to "gorsze" body jest wciąż świetnym aparatem dającym bardzo dobrej jakości zdjęcia.
Przemek_D
02-12-2008, 10:58
bierz 40D + L i nawet nie zastanawiaj sie :) pomiedzy 40D a 50D faktyczna roznica polega na matrycy a dokladniej zwiekszenia pixeli ale to juz wiesz:) miałem 40D a znajomy 50D, testy, testy i jeszcze raz testy jak "fanatycy" rezultat taki iz 40D jest byc moze odrobine "slabszy" w obrazie i mi "wydawalo" sie ze ma wolniejszy AF, na fotopolis ma "pseudotesty". w kazdym badz razie bralbym 40D + L, bo podstawa do dobre szklo a nie puszka :)
fahrenheit
02-12-2008, 11:59
w tak postawionym pytaniu, bierz 40d.Dużo na nim nie stracisz przy odsprzedaży a 50d za rok będzie za 2400 jak pokaża 60d* to sobie najwyżej podmienisz albo stworzysz wątek 50d czy 60d :)
----
*opieram się na jakiś informacjach z canona,że teraz xxd wychodzą co rok
bierz 40D i Lke :)
ja mam taki zestaw i szczerze polecam.
wyjdzie 60D to sie nagle okaże ze 50D ma wady z którymi ciężko żyć...
moim zdaniem 40D to najlepszy kompromis jakość produkowanych obrazków do ceny.
Gregolius
02-12-2008, 12:10
Patrząc na specyfikacje którą opisałeś sam sobie odpowiadasz na pytanie poniekąd jeśli krajobrazy to chyba jednak nie ma co dyskutować. 17-40 na cropie to obiektyw można powiedzieć standardowy.Do krajobrazów przyda Ci się szerokość a 24 to już troszkę wąsko.A co do wad w stosunku do 50D to ja widzę tylko jedną i jest to LCD pozostałe różnice nie są znaczące.
mate00sh
02-12-2008, 12:19
40d ma swoje wady z którymi czasami cieżko żyć
O jakich wadach piszesz?
tematyka fotek: krajobraz (80%), portret (20%)
Do krajobrazu jak najbardziej 17-40 lub 17-55. Do portretu żaden z wymienionych obiektywów się zbytnio nie nadaje - lepiej dokup sobie 50 1.8 i wystarczy.
ja mialem 30D ktoremu niestety wydarzyl sie wypadek i musialem zakupic nowe body
mialem wybor 40D a 50D
szklarnie juz posiadam i posiadam takze te eLke
wybralem 40D
dlaczego?
stwierdzilem ze nie warto mi doplacac do wodotryskow i wiekszej matrycy
ktora daje RAW po 15 i wiecej Mb w objetosci
nic mi po tym.
drukuje odbitki w labie i do tego 8,2 Mpix w moim 30D dawala rade znakomicie
zaoszczedzone pieniazki leza na koncie i czekaja na 85/1.8
poza tym nie zauwazylem wad z ktorymi ciezko mi zyc w 40D
a cena za to doby jest teraz naprawde atrakcyjna
jak pisali poprzednicy - jedyna wada to LCD, u mnie drugą istotną wadą jest migawka - wymieniana już 2 razy, może jakieś fatum? Nie wiem, wymieniałem pierwszy raz po 26.000 a drugi po 22.000 klapnięć. Wszystko na gwarancji.
Pozdro
40d ma swoje wady z którymi czasami cieżko żyć
Piszesz z własnego doświadczenia? Może coś więcej?
Jakie wady zauważyłeś w 40D z którymi czasem Ci ciężko żyć?
Bo ja od września 2007 nie zauważyłem żadnej takiej w moim 40D, z którą ciężko żyć. Jest kilka malutkich wad ale na pewno nie uprzykrzających akurat mi życia.
Bierz 40D + 17-40/4L.
Jeśli kupisz 50d + Canon EF 28-135mm f/3.5-5.6 USM IS to bardzo szybko sprzedasz/odłożysz 28-135 i będziesz dokupisz 17-40/4L :mrgreen:
januszP.
02-12-2008, 18:14
Miałem 30D. Kupiłem 50D. Dzisiaj kupił bym 40D i składał na drugie body 5D! Nie dlatego, ze 50D jest kiepski czy mam uwagi. Ale dlatego, ze 40 D jest taki sam!, a lepszy LCD czy poprawione Live View nie robi naprawdę zasadniczej różnicy!
No a to paskudne srebrne kółko wyboru trybów w 50D to już wymysł super ekstrawaganckiego desingera!:mrgreen:
jak w krajobraz to 10-22 i do portretu 50 1.8 jak wyzej a do tego 40d. mi tam jego wady nie przeszkadzaja.
Szczerze radze ci zakup 40D + C 17-40 L lub T 17-50
Powiadasz że 40D ma wady?! Piszą że LCD jest jedną z jego wad?!
Uważam że jego niedoskonałość jest dużą zaletą!
Wcześniej miałem 400D na którego ekranie mozna było bez problemu ocenić ostarość zdjęcia - tym samym masa fotek lądowała w koszu jeszcze
na poziomie Body
Natomiast w 40D czasem trudno ocenić które zdjęcie jest ostre a które nie, choć po kilku dniach można się nauczyć wręcz bezbłędnie rozpoznawać poprawnie lub niepoprawnie wykonane foto.
Tak czy owak obecnie właściwie nie kasuje foto w aparacie, a robie to dopiero w domu.
I dlatego chwała mu za kiepski wyświetlacz gdyż masa fotek które w Body mógłbym uznać za nieciekawe na PC daje zupełnie odmienne wrażenie, i zadowolenie z faktu że zdjęcie nie zostało skasowane.
Jak masz cos wybrac, to 40D + Lka... Lka przyda sie jak bedziesz aspirował do FF... A jak taniej to T17-50, tez daje dobre rezultaty + szklo do portretu 50 czy 85mm i to zestaw optymalny. Potem mozesz zbierać na FF lub szklarnie :)
Szczerze, NIE kupuj L-ki, ponieważ na cropie (czyli 40D/50D) 17mm da ci kąt widzenia 77 a nie 104, które uzyskasz tylko na aparatach z pełną klatką. Jeżeli fotografujesz krajobrazy i mało portretujesz (dokładnie jak ja) zdecyduj się na 40D + EF-S 17-55 f/2.8 . Obiektyw ten jest REWELACYJNY optycznie, i gdyby był kompatybilny z pełną klatką, na pewno zyskałby oznaczenie Luxury. Z racji że jest to szkło dla puszek z APS-C (czyli wlasnie 40D/50D) otrzymasz kąt 108 stopni, czyli taki jak dla 17-40L z pełną klatką. Od lutego 2008 jestem bardzo szczęśliwym posiadaczem 40D i 17-55 i jest to świetne rozwiązanie. Jeżeli na 40D założysz 17-40 to otrzymasz szkło nijakie, ani portretowe, ani krajobrazowe.
Jak będziesz się przerzucać na FF, to sprzedasz za niemałe pieniądze.
PS nie zapomnij o lepszym świetle (f/2.8 vs f/4) i o stabilizacji obrazu, która, uwierz, przydaje się.
Pozdrawiam
Kajetan
Szczerze, kolego jajcys - przeczytaj specyfikację obu obiektywów:
17-40: Pole widzenia 93 - 49 o
17-55: Pole widzenia 68.4 - 23.2 o
104 stopnie to 17-40 ma po przekątnej - ile ma 17-55 po przekątnej nie wiem, bo na stronie canon.pl nie mogę znaleźć jego specyfikacji.
Na cropie oba obiektywy na 17mm mają podobny kąt widzenia. więcej niż 104 to ma 10-22: Pole widzenia 107.3 - 63.3 o
Oba obiektywy dają zbliżony jakościowo obraz, 17-55 ma stabilizację i jest jaśniejszy, 17-40 ma pancerną obudowę i działa na pełnej klatce.
Ja wybrałem 17-40 inni 17-55 i pewnie każdy przytoczy swoje racje za konkretnym obiektywem.
Autor pytania musi wybrać sam - w końcu on zapłaci za sprzęt.
Zdjęcia z obu obiektywów można znaleźć na : http://pl.pixel-peeper.com/
trzeszcz6
02-12-2008, 21:58
Szczerze, NIE kupuj L-ki, ponieważ na cropie (czyli 40D/50D) 17mm da ci kąt widzenia 77 a nie 104, które uzyskasz tylko na aparatach z pełną klatką. Jeżeli fotografujesz krajobrazy i mało portretujesz (dokładnie jak ja) zdecyduj się na 40D + EF-S 17-55 f/2.8 . Obiektyw ten jest REWELACYJNY optycznie, i gdyby był kompatybilny z pełną klatką, na pewno zyskałby oznaczenie Luxury. Z racji że jest to szkło dla puszek z APS-C (czyli wlasnie 40D/50D) otrzymasz kąt 108 stopni, czyli taki jak dla 17-40L z pełną klatką.
Chyba coś Ci się pomyliło z tymi stopniami... 17mm to zawsze będzie 17 mm i zawsze da taki sam kąt widzenia, oczywiście różny na cropie i na FF.
EDIT: marcusp mnie wyprzedził
Jeżeli chodzi o pole widzenia 17-40L kierowałem się tym artykułem z optyczne.pl (http://www.optyczne.pl/28.1-artykuł-W_poszukiwaniu_szerokiego_kąta_do_cyfrówki_cz._I I.html) , jeżeli coś przekręciłem, to przepraszam.
Jakby co, chodziło o POLE widzenia a nie KĄT.
na zdrowy rozum , jak zaloze full-frameow'y 17-40 na cropa to zobacze mniej niż EF-Sem :)
Szczerze, NIE kupuj L-ki, ponieważ na cropie (czyli 40D/50D) 17mm da ci kąt widzenia 77 a nie 104, które uzyskasz tylko na aparatach z pełną klatką.
EF-S 17-55 f/2.8 . Z racji że jest to szkło dla puszek z APS-C (czyli wlasnie 40D/50D) otrzymasz kąt 108 stopni, czyli taki jak dla 17-40L z pełną klatką.
A to Ci herezje..:roll: Niestety powiem Ci, że przekręciłeś:grin: To, że szkło jest detykowany do puszek z matrycą APS-C świadczy tylko o tym, że nie da jej się podpiąć pod pełną klatkę. Nie zmienia to jednak faktu, że tak jak napisał Trzeszcz 17mm to 17mm i nic tego nie zmieni. Zauważ, że jesli 17-40L podepniesz pod cropa (np 40D) to tez będziesz miał kąt widzenia 77stopni (czyli tyle co z C17-55:-))
na zdrowy rozum , jak zaloze full-frameow'y 17-40 na cropa to zobacze mniej niż EF-Sem :smile:
A mógłbyś to rozwinąc, bo niebardzo rozumiem?:-)
Na cropie zobaczysz w przybliżeniu tyle samo na obu obiektywach. Na FF także zobaczysz to samo (taki sam kąt widzenia), tyle że na EF-S będzie potężna winieta - ale zawsze możesz sobie wykadrować - przekątna / 1.6 i winieta w normie :mrgreen:
tyle że na EF-S będzie potężna winieta
Hmm.. No właśnie.. Szkla EF-S są dedykowane pod puszki z matrycami APS-C, bo ich tylna soczewka jest bliżej matrycy. Przy czym czytałem gdzies, by ich nie podpinac do FF, bo lustro może zahaczyć o gwint i mamy po lustrze..:roll: Pytałem już gdzieś tutaj o to, ale nikt nic sensownego na ten temat nie wyprodukował..
Wiem, że Nikony FX są tak inteligentne, że gdy podepnie sie szklo pod cropa, to automatycznie przechodza do trybu DX. Ale o Canonach o tym ani słowa..
Na cropie zobaczysz w przybliżeniu tyle samo na obu obiektywach. Na FF także zobaczysz to samo (taki sam kąt widzenia), tyle że na EF-S będzie potężna winieta - ale zawsze możesz sobie wykadrować - przekątna / 1.6 i winieta w normie :mrgreen:
EF-S nie jest w ogole kompatybilne z FF chyba :) tzn moze nawet nie wejsc i gwint jest cofniety w porownaniu do EF
ale ja w takim razie dowiaduje się ciekawych rzeczy. Czyli jak założę 17-40L na 40D to zobaczę TO SAMO co na 17-55 (oczywiscie przy tych samych ogniskowych?) po co wtedy byloby tworzyc EF-Sy?
mate00sh
02-12-2008, 22:40
Na cropie zobaczysz w przybliżeniu tyle samo na obu obiektywach. Na FF także zobaczysz to samo (taki sam kąt widzenia), tyle że na EF-S będzie potężna winieta - ale zawsze możesz sobie wykadrować - przekątna / 1.6 i winieta w normie :mrgreen:
Nie wprowadzaj w błąd - EF-Sa nie podepniesz do FF bez piłowania bagnetu.
Ogniskowa obiektywu nie zależy od formatu filmu z jakim współpracuje. Zależy ona jedynie od konstrukcji optycznej obiektywu. 17mm będzie miał 17mm niezależnie od tego czy podepniesz go do cropa czy do wielkiego formatu. Inną sprawą jest to, że na różnych formatach klatki taki obiektyw obrazuje inny kąt widzenia.
Ale koniec tego OT. Kolega pytający chyba przestał się interesować wątkiem, bo nic nie pisze...
Kolekcjoner
02-12-2008, 22:42
Z racji że jest to szkło dla puszek z APS-C (czyli wlasnie 40D/50D) otrzymasz kąt 108 stopni, czyli taki jak dla 17-40L z pełną klatką.
Chłopie kto Ci takich rzeczy nagadał :rolleyes::cool:? Przecież 17mm to 17 i koniec. Kąt jest zawsze taki sam dla danej ogniskowej i tej samej wielkości klatki (w tym przypadku APS-C).
Czyli jak założę 17-40L na 40D to zobaczę TO SAMO co na 17-55 (oczywiscie przy tych samych ogniskowych?)
Tak.
mate00sh
02-12-2008, 22:43
EF-S nie jest w ogole kompatybilne z FF chyba :) tzn moze nawet nie wejsc i gwint jest cofniety w porownaniu do EF
ale ja w takim razie dowiaduje się ciekawych rzeczy. Czyli jak założę 17-40L na 40D to zobaczę TO SAMO co na 17-55 (oczywiscie przy tych samych ogniskowych?) po co wtedy byloby tworzyc EF-Sy?
Dlatego, że obiektyw 17-55/2.8 do pełnej klatki ważyłby pewnie z 5 kilo. Mniejsza matryca nie potrzebuje tak dużych obiektywów - popatrz na małpki i ich megazoomy ze stałym światłem 2.8 - są malutkie, ale ich matryce też.
brunovis
02-12-2008, 22:46
po co wtedy byloby tworzyc EF-Sy?
Po to, żeby mogły być mniejsze jasne soczewki (średnica) przez co łatwiej i taniej je wykonać :-D
Edit: zostałem uprzedzony :-D
17mm będzie miał 17mm niezależnie od tego czy podepniesz go do cropa czy do wielkiego formatu. Inną sprawą jest to, że na różnych formatach klatki taki obiektyw obrazuje inny kąt widzenia.
Fakt. Zwracam honor, niedoedukowałem się, przepraszam za herezje.
mate00sh
02-12-2008, 23:02
Fakt. Zwracam honor, niedoedukowałem się, przepraszam za herezje.
Spoko, wszyscy jesteśmy tu żeby się czegoś nauczyć:)
Co do zakładania EF-S do FF - nie wprowadzam w błąd. Nie wdawałem się w szczegóły technicznie. Założyć się da, a że nie prosto to inna sprawa. MacGyver nie z takimi rzeczami dawał sobie radę...
O sensie takiej operacji nie będę dyskutował.
MacGyver nie z takimi rzeczami dawał sobie radę...
O którym MacGyverze piszesz?:mrgreen: bo ten forumowy tez musiał piłować gwinty..:-)
O tym filmowym, no ale ten forumowy jak widać nicka ma nie bez powodu :mrgreen:
Szakall1
02-12-2008, 23:40
po przeczytaniu waszych postów oraz wielu testów C 17-40 sądze że, wada jaka dysponuje C40d - kiepski wyświetlacz oraz znaczne szumy na wyższych czułościach niż w porównaniu do C 50d, najlepszym wyborem będzie zakup C 40d z L, ze względu na najlepszy stosunek jakości zdjec do ceny oraz w niedalekiej przyszłości zakup 50 1,8 ,a nastepnie 70-200 f/4 i sadze że to będzie świetny zestaw do kontynuowania mojej pasji. A co do obiektywu C 17-55 f/2,8 to jednak cena jest az o 700 zł większa niż przy L, a jednak jak nie patrzeć L to L
Moim zdaniem jednak warto dołożyć do C 17-55 f/2,8. Dużo lepsze światło, bardziej uniwersalny zakres, stabilizacja, optycznie też lepsze.... 700 zł to nie dużo za to wszystko. Mniej solidnie zbudowane? Jasne, ale przecież chyba liczą się zdjęcia? Na przykład spróbuj sobie tą Lką zrobić zdjęcia w muzeum, a nawet ostatnio robiłem w jaskini bez lampy z ręki. Czasy do 0,5s przy wstępnym podniesieniu lustra (+ew oparcie się o coś) i duża część zdjęć była nieporuszona. 14-40 na cropie jest bardzo mało uniwersalny. Widoczki i tyle... prawdopodobnie efekty ciężkie do odróżnienia można by uzyskać np na nowym kicie z IS po odpowiednim jego domknięciu...
Jeśli już koniecznie ma być Lka to wolałbym 24-105 f/4 i do tego dokupić szeroki kąt. Czasem jednak chciałoby się mieć szerzej niż 17mm na cropie...
jasnezetak
03-12-2008, 13:41
kup 5 d - cena leci na łeb na szyje :)..
mate00sh
03-12-2008, 13:43
po przeczytaniu waszych postów oraz wielu testów C 17-40 sądze że, wada jaka dysponuje C40d - kiepski wyświetlacz oraz znaczne szumy na wyższych czułościach niż w porównaniu do C 50d, najlepszym wyborem będzie zakup C 40d z L, ze względu na najlepszy stosunek jakości zdjec do ceny oraz w niedalekiej przyszłości zakup 50 1,8 ,a nastepnie 70-200 f/4 i sadze że to będzie świetny zestaw do kontynuowania mojej pasji. A co do obiektywu C 17-55 f/2,8 to jednak cena jest az o 700 zł większa niż przy L, a jednak jak nie patrzeć L to L
Ja mam zestaw 40D + 17-55 + 50 + 70-200 i załatwia to 90% moich potrzeb, z czego większość czasu na aparacie siedzi 17-55. Przed zakupem 17-55 porównywałem go także z 17-40L. Moje wnioski:
17-40
zalety - pancerna obudowa, dobra jakość, pełna klatka
wady - światło 4, brak stabilizacji
17-55
zalety - świetna jakość, stabilizacja obrazu, światło 2.8
wady - cena, obudowa (w porównaniu do L), crop
Musisz sobie odpowiedzieć co jest dla Ciebie ważne. Dla mnie światło 4 bez stabilizacji było zdecydowanie większą wadą niż wyższa cena 17-55. Mając wcześniej Sigmę 17-70 2.8-4.5 miałem wiele poruszonych zdjęć robionych w ciemnych kościołach przy 17mm.
malkontent
03-12-2008, 13:58
kup 5 d - cena leci na łeb na szyje :)..
Akurat. Jak się okazało, że mark II nie jest taką rewolucją jak większość myślała, ceny wzrosły. I to o około 500 zł - wystarczy np. popatrzeć na aukcje na allegro.
a jednak jak nie patrzeć L to L
a G to G ;)
literka o niczym nie swiadczy - 17-55 jest swietnej klasy szklem i wcale nie jest gorszy (jesli nie lepszy) od 17-40.. zwlaszcza jesli 17-40 ma byc uzywany na asp-c..
kupowac szklo do prestizu, ze sie ma L'ke a nie dla wygody, swiatla i zakresu to juz skrajny onanizm :twisted:
Moja rada, tylko 40D... po co przepłacać za praktycznie identyczną jakość zdjęć. Ja miałem ten sam dylemat. Tylko, że kupiłem 40D + 70-200 2.8L i jestem z tego wyboru bardzo zadowolony ;) jak wyżej minimalnie gorsza pucha + L bedzie zawsze lepsza.
Pozdrawiam
malkontent
03-12-2008, 14:08
a G to G ;)
literka o niczym nie swiadczy - 17-55 jest swietnej klasy szklem i wcale nie jest gorszy (jesli nie lepszy) od 17-40.. zwlaszcza do asp-c..
kupowac szklo do prestizu, ze sie ma L'ke a nie dla wygody, swiatla i zakresu to juz skrajny onanizm :twisted:
Zgadzam się.
Mam 17-40 bo myślałem o zamianie 400d na pełną klatkę.
Obiektyw rok temu kosztował tyle samo, co 17-55.
Teraz, kiedy znowu upiłem cropa, to żałuję, że od razu nie kupiłem 17-55.
Kolekcjoner
03-12-2008, 18:28
Czasy do 0,5s przy wstępnym podniesieniu lustra (+ew oparcie się o coś) i duża część zdjęć była nieporuszona. 14-40 na cropie jest bardzo mało uniwersalny.
Oj marzy mi się do Canona coś zaczynającego się od tej ogniskowej. Przy cropie 1.6 (u Canona) tak na prawdę tzw. uniwersalne zoomy powinny zaczynać się od takiej ogniskowej (pisał już zresztą gdzieś o tym Gietrzy).
Oczywiście to literówka była :) Faktycznie 14-40/f4 byłoby warte grzechu na cropie.
Szakall1
04-12-2008, 20:06
a czy zakup C 17-85 4-5,6 IS USM do 40d byłby dobrym konsensuem ? największy zakres,za to najgorsze światło za mała cene w porównaniu oczywiście do L czy do 17-55 2,8 ?
fahrenheit
04-12-2008, 20:22
wstukaj w google "17-85 site:http://canon-board.info"
ale raczej nie ciedzy się największa sympatią ten słoik
mate00sh
04-12-2008, 20:54
Jedyną przewagą nad wymienionymi szkłami jest większy zakres. Już wole moją Sigmę 17-70 od 17-85.
heh.. "już wolę..":-) skoro już się znalazł posiadacz, to jak w praktyce sprawuje się to szkło w porównaniu do testów z optycznych? tj czy naprawdę jest tak duza winieta przy 17mm i czy faktycznie tak przeszkadza, jak z AF w warunkach "niestudyjnych"?:-)
mate00sh
04-12-2008, 21:42
Jest to moje subiektywne odczucie. Sigma jest dość miękka przy pełnej dziurze, ale wystarczy ją domknąć o jeden blok i jest bardzo ok. Winieta mi absolutnie nie przeszkadza. AF nie jest demonem szybkości (teraz chyba wyszła wersja HSM ale na razie tylko do Nikona), ale jest celny - używam z 10D i 40D i nie narzekam, rzadko pudłuje. I jest mały, niedużo większy od kit'a, tylko filtr 72mm trochę denerwuje:)
Powered by vBulletin® Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.