PDA

Zobacz pełną wersję : A85 i rozlewajace sie zdjecia



Nosferat
01-12-2008, 18:33
Zdjęcia czerwone i wyglądające tak jak by część obrazu po prostu spływała niczym farba, pierwszy raz się z takim czymś spotykam.
Aparat: Canon PowerShot A85

https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://img222.imageshack.us/img222/4150/img1922copycopynj7.jpg)

Ponizej zdjecia w pelnej wersji z exifem.

https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://img114.imageshack.us/my.php?image=img1922bg2.jpg)

https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://img114.imageshack.us/my.php?image=img1931gd0.jpg)

https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://img219.imageshack.us/my.php?image=img1946qa5.jpg)
https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://g.imageshack.us/thpix.php)

Wats0n
01-12-2008, 18:39
Matryca powiedziała dość.
Naprawa będzie kosztować więcej niż nowy aparat.
Na pocieszenie mogę napisać, że zawsze mogł spieprzyć się wcześniej...

piast9
01-12-2008, 18:41
Wygląda na wadę matrycy. Jeśli zostanie to zakwalifikowane jako wynik wrodzonej wady matryc to wymiana jest gratis.

BigDog
01-12-2008, 18:52
To jest wada matrycy. Serwis robi to za free pomimo upłynięcia gwarancji jako że jest to wada fabryczna matryc produkowanych chyba przez sony i montowanych w wielu sprzętach.
W czerwcu albo lipcu tego roku namówilem kolegę na wysłanie też zresztą A85 do serwisu z takim samym objawem - zapłacil tylko za kuriera do serwisu - zrobili i odesłali za friko. Aparacik miał 3 lata wiec był już po gwarancji a dotego papiery miał niemieckie bo tam był kupiony.

Nosferat
02-12-2008, 14:24
oooo... dziekowac, czyli jest jednak nadzieja, spisywalem aparat na straty ale moze da sie cos wyciagnac, dziewczyna sie ucieszy :)