Zobacz pełną wersję : [Warszawa] spotkanie Klubu Miłośników Warszawskiego Zoo
odbyło się dzisiaj, 5ta rano. Ci, którzy się tak rano zerwali mieli okazję m.in. nakarmić foki, zajrzeć do gepardów, złożyć wizytę wilkom w poszukiwaniu chyba Czerwonego Kapturka lub babci, nakarmić lemury i sajmirki na małpich wyspach (woda nawet ciepła) oraz wypuścić około 50 szpaków z Ptasiego Azylu. było co zjeść do porannej kawy, bardzo sympatyczne i interesujące historyjki o mieszkańcach zoo, no i te okazje (nie wszystkie wykorzystane niestety) na focenie. miły aczkolwiek dość wczesny sobotni poranek.
tutaj trochę popełnionych fotek (http://www.marcinrusinowski.com/fotki/list.php?exhibition=12&pass=public&lang=eng) z pierwszego rzutu, później może coś dodłubię :-)
a tutaj bardziej zakulisowe i towarzyskie foty (http://www.marcinrusinowski.com/fotki/list.php?exhibition=13&pass=ahzuu)
EDIT: dziękuję za przeklejenie - ponieważ strona Zoo była przenoszona teraz i wyszukiwarki wskazują nieaktualny adres, podaję nowy (http://www.zoo.waw.pl)
Mam pytanie : gdzie i na jakich zasadach można się wcielić do grona miłośników ? Jak często planowane są takie spotkania ? jakiś regulamin, składki ? [brrr] :)
Ja tez, ja tez... znajdzie sie miejsce dla PSowego czitera? ;-)
zapisuje się w zoo - trzeba wejść na stronę zoo i będzie wiadomo co i jak. zresztą leniwym link podałem w moim poście.
składki: są 25zł/miesięcznie. ze składek dokonywane są wszelkiego rodzaju awaryjne naprawy etc. bo zanim prezydent miasta wyrazi na coś zgodę to mija miesiąc, a jak się zwierzakowi rozpada coś na wybiegu to raczej trzeba szybko. to samo dotyczy zabiegów weterynaryjnych związanych z kosztami etc.
trzeba mieć 25 lat i stałe zatrudnienie (do takiej deklaracji finansowej), z tego co pamiętam. albo zapłacić z góry za rok. zresztą - na stronach zoo jest info plus telefon/mail. zadzwonić i się dopytać :-) następne spotkanie jest we wrześniu, ale będzie to raczej miła impreza przy grillu/ognisku etc. wcześniej było zwiedzanie ogrodu zoologicznego w nocy, więc co pewien czas są fajne atrakcje. ja traktuje to jako pewną formę sponsoringu, chociaż będąc sponsorem to wchodzisz chyba (z uprzedzeniem) o różnych porach - do swojego zwierzaka. tyle że sponsoring to minimum 50/100 zł miesięcznie. w kwestii uczestnictwa w imprezach - jeden członek klubu może zabierać do 3 gości z sobą.
w sumie oprócz okazji na bliskie łowy fotograficzne to niezwykła okazja na bliski kontakt ze zwierzętami - m.in. karmienie. na małpich wyspach zrobiłem może 40% strzałów które mogłem, właśnie na rzecz m.in. posiedzenia na mnie małpek i pokarmienia ich rodzynkami i innych fruktami.
można się też dużo dowiedzieć - i przy okazji dopytać - bardzo mili i sympatyczni ludzie.
PS. swoją drogą to jeżeli poważniej fotografujących w zoo byłoby więcej to można zrobić jakąś wystawę trofeów w siedzibie klubu (ta stara chata w zoo - co piątek tam są spotkania), wystawy były już robione, sporo osób je ogląda. w ramach komplementów powiem, że zdjęcia, które pojawiają się tutaj z zoo są w większości dużo lepsze niż te którymi zoo dysponuje.
aha - członkowie klubu mogą organizować spotkania w tej chacie na terenie zoo. może jakiś meeting?
następne spotkanie jest we wrześniu, ale będzie to raczej miła impreza przy grillu/ognisku etc.
bedzie jakies smaczne miesko? slyszalem ze mlode zyrafy sa smaczne z cebulka :>
gawryl, bynajmniej nie wegetarjanin :)
dzięki za wyczerpujące info, prawdę powiedziawszy wczoraj spenetrowałem tego linka dla leniwych ;) , ale wszystkiego nie mogłem znaleźć.. na meeting zawsze jestem chętny, o ile czas tylko pozwoli :)
Ja tez w razie czego jako osoba towarzyszaca :lol: w przypadku trafienia sie wolnej chwili chetnie sie spotkam ;-) Jesli chodzi o czlonkostwo w klubie to pomysle - roczny karnet mam, wiec tym mnie nie klub nie skusi, a od jakiegos czasu zastanawiam sie nad ewentualnym zasponsorowaniem ktoregos z rezydentow, co - jak sie nietrudno domyslic - wyczerpaloby wszelkie fundusze, jakie bylbym sklonny na cel ZOO przeznaczyc.
A tak BTW to dwa pytania mam :roll:
1. Ile czasu przyjdzie czekac na uruchomienie insektarium?
2. Gdzie tak wlasciwie to sie buduje? Bo na www jest napisane, ze przy niedzwiedziach brunatnych (ktore sa przeciez poza terenem ZOO), a ostatnio jak bylem to widzialem spore ruchy remontowe przy niedzwiedziach polarnych :roll:
Ja tez w razie czego jako osoba towarzyszaca :lol: w przypadku trafienia sie wolnej chwili chetnie sie spotkam ;-) Jesli chodzi o czlonkostwo w klubie to pomysle - roczny karnet mam, wiec tym mnie nie klub nie skusi, a od jakiegos czasu zastanawiam sie nad ewentualnym zasponsorowaniem ktoregos z rezydentow, co - jak sie nietrudno domyslic - wyczerpaloby wszelkie fundusze, jakie bylbym sklonny na cel ZOO przeznaczyc.
mi szczęśliwie skończył się karnet, więc wykupiłem sobie członkostwo.
sponsorowanie zaczyna się*bodajże od 100 zł miesięcznie. mam zresztą listę z cyferkami pieniążkowymi, więc możesz bezstresowo wysłać mi na PW jaki zwierzak to Ci podaj ile toto kosztuje ;-)
A tak BTW to dwa pytania mam :roll:
1. Ile czasu przyjdzie czekac na uruchomienie insektarium?
2. Gdzie tak wlasciwie to sie buduje? Bo na www jest napisane, ze przy niedzwiedziach brunatnych (ktore sa przeciez poza terenem ZOO), a ostatnio jak bylem to widzialem spore ruchy remontowe przy niedzwiedziach polarnych :roll:
no ale czemu do mnie te pytania;-) tym zmian będzie równolegle kilka z tego co wiem. miasto coś tam sypnęło na remonty (albo inaczej: wreszcie sypnęło).
sponsorowanie zaczyna się*bodajże od 100 zł miesięcznie. mam zresztą listę z cyferkami pieniążkowymi, więc możesz bezstresowo wysłać mi na PW jaki zwierzak to Ci podaj ile toto kosztuje ;-)
Wiem od ilu startuje koszt sponsoringu, jest na www podane ;-) I tak jak napisalem - na razie zastanawiam sie nad tym... trzeba to jakos pogodzic z planami sprzetowymi, bo kasa na jedno i drugie z tego samego funduszu pochodzi :P
no ale czemu do mnie te pytania;-)
Myslalem, ze - jako czlonek klubu milosnikow ZOO - wiesz conieco na ten temat ;-)
Myslalem, ze - jako czlonek klubu milosnikow ZOO - wiesz conieco na ten temat ;-)
wiem o planach, i jest tego dużo (to chyba dobrze). część rzeczy jest remontowana, część od razu zmieniana na większą/wygodniejszą. i to są bierzące rzeczy. jest kilka nowych inwestycji, część wymaga wcześniejszych przygotowań, więc prace zaczynają się dużo wcześnie. skoro tak Cię to interesuje to jak będę jutro to się dopytam :-)
A tak BTW to skad sie wzial ostatnio w ZOO kazuar? Z jakiejs nowej "dostawy", czy... z mojej dotychczasowej slepoty :lol:
Szkoda, ze skurczybyk jest na wybiegu zacienionym od zachodu, bo ostatnio mam czas zagladac do ZOO tylko popoludniami (i to poznymi), a wtedy nie dosc ze jest u niego malo swiatla, to jeszcze komary czy inne meszki go tak tna, ze koles amoku dostaje ;-)
A tak BTW to skad sie wzial ostatnio w ZOO kazuar? Z jakiejs nowej "dostawy", czy... z mojej dotychczasowej slepoty :lol:
Szkoda, ze skurczybyk jest na wybiegu zacienionym od zachodu, bo ostatnio mam czas zagladac do ZOO tylko popoludniami (i to poznymi), a wtedy nie dosc ze jest u niego malo swiatla, to jeszcze komary czy inne meszki go tak tna, ze koles amoku dostaje ;-)
wymiany wymiany. teraz pojechały do Hamburga (bodajże) nasze bociany za jakiegoś kotka. więc albo już coś dostaliśmy nowego albo zaraz dostaniemy. albo z EEPa.
a kazuar jest już od wiosny napewno. odkąd zrobili "australijską krainę".
przyjedź rano, koło 10-tej - łazi blisko (ja robiłem go 135L, więc do tego pstryka, który tu pokazywałem musiał być blisko. a pstryk pełna klatka, bez cięcia, tylko resize) i w bardziej słonecznej części. ja czekam na kangura w bliższym spotkaniu, brakuje do kolekcji. a dzisiaj były grane węże etc.
Powered by vBulletin® Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.