Portrety a obiektyw

[rafori]

Dlugo zastanawialem sie, w którym dziale powinienem zadać moje pytanie. Jeśli wybrałem źle, przepraszam moderatorow i administratorów za zamieszanie.

Z fotografia jestem zwiazany od ponad pol roku. Zdjecia, ktore robie pochodza z przeroznych sytuacji (z uwagi na spacery fotograficzne z grupa). Zajmuje sie tym zupelnie hobbystycznie. Ostatnio zainteresowalem sie kwestia portretow.

Moj zestaw to obecnie 40D, T17-50 2.8, C50 1.8 II. Podczas 'domowych zdjec portretowych' oraz amatorskich prob tworzenia portretu w plenerze brakuje mi czasem wyzszych ogniskowych.

Szukam wiec obiektywu, ktory zwiekszylby zakres ogniskowych i nie kosztowal majatku, poniewaz traktuje to raczej jako przygode/nauke a nie inwestycje, ktora ma przynosic zyski.

Wszyscy pisza, ze 85mm jest doskonale do portretow. Mam kolege, ktory do zdjec, wlasciwie juz sesji zdjeciowych w studio, wykorzystuje 400D, 28-105 oraz 70-300 i to wystarcza.

Zastanawialem sie wiec nad ponizszymi:
-Canon EF 85mm f/1.8 USM
-Canon EF 28-105mm f/3.5-4.5 II USM
-Canon EF 75-300mm f/4-5.6 USM III
-Canon EF 70-210mm f/3.5-4.5

85 jest najczesciej polecany ale nie umozliwi wiekszego tele, 70-210 jest ze wszystkich w/w zmiennoogniskowych najjasniejszy.

Prosze, doradzcie mi cos :-D
Z gory dziekuje za wsparcie i pomoc.

[pani_od_kotów]

Ja bym polecała Tobie również tę 85-tkę lub robienie portretów 50 f/1.8 - przy przeliczeniu ogniskowej z pełnej klatki na APS (dobrze to napisałam?) wyjdzie właśnie coś około 80.
Typowe portretowe obiektywy to ogniskowa w granicach 85-105. Wiadomo - krótsze zniekształcają twarz, a dłuższe - wtedy traci się kontakt z modelem, bo już trzeba parę metrów odejść. Wielu uważa, że żeby zrobić naprawdę dobry portret, to jednak nie jest najlepsze. Nie wiem jaką minimalną odległość od obiektu ma 85-tka, ale 50-tka ma 45 cm, to chyba wystarczająco blisko pozwala podejść, żeby nie mieć w kadrze nadmiaru tła.
Pewnie bardziej doświadczeni w tej materii forumowicze tez będą Cię przekonywać do stałoogniskowego któregoś. Najmniej odpowiedni do portretów mi się wydaje ten najdłuższy.
No chyba że robisz foty reportażowe, gdzie czasem dobrze z zaskoczenia złapać wyraz twarzy osoby albo po prostu nie da się podejść bliżej, wtedy to faktycznie jakiś tele-zoom z dobrą optyką.

[Hiv]

Portret to portret a reportaż to już coś innego.

Jeśłi naprawdę nie chcesz inwestować(choć 40D i szkiełka które masz to już nie amatorszczyzna) to zdecydowanie(!) polecam 85mm. Jeśli znajdziesz więcej funduszy - a warto - to 135L.
Pamiętaj, ze portret w studio to inna bajka niż plener. 24-105L czy 24-70L spiszą sie tam świetnie ale plener to tylko jakaś jasna stałka.
Poza tym(mówiąc o 135L) warto mieć w swoim zbiorze jakieś szkło z wyższej półki. Wyniki jakie uzyskasz i zadowolenie w pełni rekompensują środki pieniężne :D

PS. Ciekawą alternatywą jeśli ma to być zoom będzie też 70-200/f4. To szkło cudownie obrazuje choć może czasami brakuje mu światła. Polecam

[Szczur88]

85/1,8 jest bardzo dobre do portretów. Pozwala uzyskać małą go i jest całkiem ostre na pełnej dziurze, chociaż do żyletkowej ostrości trzeba toto nieco przymknąć.

[Gregolius]

Zdecydowanie 85/1.8 lub 70-200/4L rozsądne ceny i dobre szkła.Jeśli miało by być bardziej uniwersalnie to jednak C70-200.Moim zdaniem chyba nie warto pakować kasy na 70-300

[Vitez]

Dlugo zastanawialem sie, w którym dziale powinienem zadać moje pytanie. Jeśli wybrałem źle, przepraszam moderatorow i administratorów za zamieszanie.

Przeprosiny przyjęte o ile obiecasz się poprawić na przyszłość.
Bo zdecydowanie źle wybrałeś.
Zamiast "gdzie by tu umieścić MÓJ wątek, co z tego że setny w temacie 'jakie szkło do portretów' " powinieneś raczej pomyśleć "jak znaleźć interesujący mnie wątek i się do niego dopisać zgodnie z Punktem 3. Regulaminu" :
http://canon-board.info/announcement.php?f=27&a=3

Kilka na szybko znalezionych wątków:
http://canon-board.info/showthread.php?t=11931
http://canon-board.info/showthread.php?t=25367
http://canon-board.info/showthread.php?t=17145
http://canon-board.info/showthread.php?t=19665