marzenaiza
19-11-2008, 00:23
Wczoraj wyciągnęłam aparat z szafki i okazało się, że jest martwy. Nie chce się włączyć. Chcę zazanczyć, że nie używałam go przez ostatnie 3 tygodnie, ale ostatnim razem kiedy był używany poziom baterii wskazywał ponad połowę, a ja po zrobionych zdjęciach przerzuciłam je na kompa.
Po tym jak odkryłam, że jest martwy włożyłam baterię do ładowarki ale ta też dziwnie się zachowuje (najpierw pali się czerwone światełko, później nic się nie świeci, a na koniec po kilku godzinach świeci się zielona dioda)
Sądzicie, że to bateria, czy coś poważniejszego? Proszę o pomoc i z góry dziękuję.
Po tym jak odkryłam, że jest martwy włożyłam baterię do ładowarki ale ta też dziwnie się zachowuje (najpierw pali się czerwone światełko, później nic się nie świeci, a na koniec po kilku godzinach świeci się zielona dioda)
Sądzicie, że to bateria, czy coś poważniejszego? Proszę o pomoc i z góry dziękuję.