Zobacz pełną wersję : analogowa fotografia jest za droga
Wspominasz o skanerze, czyli skanoanie i druk z pliku cyfrowego to jedyna mozliwosc?
Jeżeli znajdziesz jakiś lab, w którym zrobią Ci dzisiaj duże odbitki analogowo - to znaczy, że nie jedyna. Pilnuj go.
Ale raczej okaże się, że wszyscy się przesiedli na cyfrę, duża odbitka do dla nich po prostu wydruk na ploterze - i wtedy masz dwa wyjścia:
1. oddać do labu kliszę i się modlić
2. zeskanować samemu, oddać do labu pliczek - i też się modlić.
Wbrew pozorom zrobienie dobrego wydruku czarno-białego to nie jest taka prosta sprawa... Moja znajoma robiła swego czasu wernisaż (potrzebne były czarno-białe wydruki 60x40 albo 60x80 - nie pamiętam już), przetestowała większość tych lepszych labów w Łodzi, test druku zdał JEDEN. Ale negatywy skanowała już we własnym zakresie, na bębnie.
J
Jeżeli znajdziesz jakiś lab, w którym zrobią Ci dzisiaj duże odbitki analogowo - to znaczy, że nie jedyna. Pilnuj go.
Ale raczej okaże się, że wszyscy się przesiedli na cyfrę, duża odbitka do dla nich po prostu wydruk na ploterze - i wtedy masz dwa wyjścia:
1. oddać do labu kliszę i się modlić
2. zeskanować samemu, oddać do labu pliczek - i też się modlić.
Wbrew pozorom zrobienie dobrego wydruku czarno-białego to nie jest taka prosta sprawa... Moja znajoma robiła swego czasu wernisaż (potrzebne były czarno-białe wydruki 60x40 albo 60x80 - nie pamiętam już), przetestowała większość tych lepszych labów w Łodzi, test druku zdał JEDEN. Ale negatywy skanowała już we własnym zakresie, na bębnie.
J
No to pieknie, czyli ciekawa nie jest obecna sytuacja w tym segmencie delikatnie mowiac :)
cyfre mam 40D wiec wydruk 30x45 to tez raczej max mozliwosci .
500 metrow od domu mam mozliwosc skanowania na skanerze nikon coolscan ls-9000 , jest mozliwosc uzyskac dobre efekty z negatywu 35 mm ?
Do wydruku 30 x 45 i ewentualnei wiecej
cyfre mam 40D wiec wydruk 30x45 to tez raczej max mozliwosci.
Z aparatów o mniejszej matrycy ludzie robili i 100x70, więc chyba trochę przesadzasz?
matti_1989
14-01-2011, 10:02
jam masz dobre szkło i zdjęcie w miarę bez szumów to śmiało z 40d można sobie plakacik wydrukować do pokoju :)
jam masz dobre szkło i zdjęcie w miarę bez szumów to śmiało z 40d można sobie plakacik wydrukować do pokoju :)
Wiadomo zdjecia do druku tylko te najlepsze technicznie wiec bez skaz :)
hmm, i w jakim formecie oddajecie zdjecia do takiego druku ??
i jakie paramtery, rozdzielczosc / DPI
drugi minus ze niestety czasami trzeba kadrowac, a w tedy jeszcze wiecej sie traci, ale powiedzmy ze jest mowa o pelnym lub prawie pelnym kadrze .
500 metrow od domu mam mozliwosc skanowania na skanerze nikon coolscan ls-9000 , jest mozliwosc uzyskac dobre efekty z negatywu 35 mm ?
Możliwość to jest, o ile ktoś tam umie go obsługiwać. Zeskanuj jedną klatkę i będziesz wiedział...
A jak nie - to google albo Allegro i szukaj kogoś z bębnem. Na pewno coś znajdziesz.
Możliwość to jest, o ile ktoś tam umie go obsługiwać. Zeskanuj jedną klatkę i będziesz wiedział...
A jak nie - to google albo Allegro i szukaj kogoś z bębnem. Na pewno coś znajdziesz.
skanowalem kiedys w rozdzielczosci 2000 x 3000
tak to wyszło
http://img130.imageshack.us/i/dz700.jpg/
ale nie pamietam czy to był max czy da sie w jeszcze wiekszej rozdizelczosci
mam jeszcze pytanko, posiadam kilka klisz latem zakupionych, za grosze z allegro po terminie, przechowywane w lodowce nie byly 2 z nich zuzylem juz nie pamietam ktore ale efektow nie sprawdzalem jak na razie, zostaly mi 4-y
3 x fujifilm ( fujicolor 100 )
i 1 x fujifilm superia x-tra 400
jest sens jeszcze ich uzyc ?
skanowalem kiedys w rozdzielczosci 2000 x 3000
tak to wyszło
http://img130.imageshack.us/i/dz700.jpg/
ale nie pamietam czy to był max czy da sie w jeszcze wiekszej rozdizelczosci
Trudno ocenić, bo to miniaturką jakaś jest na ćwierć ekranu - na stronę www może być ;). Tyle, że Ty chcesz - o ile pamiętam - powiększać małą klatkę ile się da. Czyli skanować z rozdzielczością dużo większą niż jakieś nędzne 2000 dpi. Czyli musisz szukać najlepszego skanera, jaki uda Ci się znaleźć, bo to klisza ma być najsłabszym ogniwem, nie skaner z marketingowymi 17 tysiącami dpi rozdmuchanymi software'owo z prawdziwych 2000 i wziętą z sufitu dMax równą 4.8 albo i więcej... Czyli szukaj bębna.
Albo kupuj powiększalnik :)
mam jeszcze pytanko, posiadam kilka klisz latem zakupionych, za grosze z allegro po terminie, przechowywane w lodowce nie byly 2 z nich zuzylem juz nie pamietam ktore ale efektow nie sprawdzalem jak na razie, zostaly mi 4-y
3 x fujifilm ( fujicolor 100 )
i 1 x fujifilm superia x-tra 400
jest sens jeszcze ich uzyc ?
A co - wyrzucisz bez sprawdzenia? To najpierw je naświetl i wywołaj ;)
Trudno ocenić, bo to miniaturką jakaś jest na ćwierć ekranu - na stronę www może być ;). Tyle, że Ty chcesz - o ile pamiętam - powiększać małą klatkę ile się da. Czyli skanować z rozdzielczością dużo większą niż jakieś nędzne 2000 dpi. Czyli musisz szukać najlepszego skanera, jaki uda Ci się znaleźć, bo to klisza ma być najsłabszym ogniwem, nie skaner z marketingowymi 17 tysiącami dpi rozdmuchanymi software'owo z prawdziwych 2000 i wziętą z sufitu dMax równą 4.8 albo i więcej... Czyli szukaj bębna.
Albo kupuj powiększalnik :)
A co - wyrzucisz bez sprawdzenia? To najpierw je naświetl i wywołaj ;)
bede poszukiwal :)
trzeba chyab bedzie zakupic jakiś tani skaner do zdjec podgladowych i internetu, jak juz po podgladzie cos sobi9e wybiore i bede chcial drukowac to w tedy dopiero sie zglosic do miejsca gdzie najlepiej moga zeskanowac, ewentualnie poszukiwanie miejsca gdzie by mozna wolac zdjecia .
Chcialem jakies testy analoga w warunkach studyjnych zrobic, ale jesli to maly obrazek, to chyba nie ma wiekszego sensu ?
ta klisza iso 100 akurat by pasowala do studio :)
Proszę o przestrzeganie regulaminu forum. Patrz pkt. 6.
Pozdrawiam
K.
bede poszukiwal :)
trzeba chyab bedzie zakupic jakiś tani skaner do zdjec podgladowych i internetu, jak juz po podgladzie cos sobi9e wybiore i bede chcial drukowac to w tedy dopiero sie zglosic do miejsca gdzie najlepiej moga zeskanowac, ewentualnie poszukiwanie miejsca gdzie by mozna wolac zdjecia.
No coś w tym stylu...
Chcialem jakies testy analoga w warunkach studyjnych zrobic, ale jesli to maly obrazek, to chyba nie ma wiekszego sensu ?
A co Ci te testy dadzą? Fotografuj, póki są jeszcze klisze...
J
MacGyver
14-01-2011, 17:29
3 x fujifilm ( fujicolor 100 )
Nie ma sensu, to był badziewny niskobudżetowy negatyw.
i 1 x fujifilm superia x-tra 400
Ten materiał był znośny ale jeśli leżał długo bez lodówki to kolory mogą wyjść dość dziwne (np całość będzie lecieć w brązy)
jacek_73
14-01-2011, 17:57
bede poszukiwal :)
trzeba chyab bedzie zakupic jakiś tani skaner do zdjec podgladowych i internetu, jak juz po podgladzie cos sobi9e wybiore i bede chcial drukowac to w tedy dopiero sie zglosic do miejsca gdzie najlepiej moga zeskanowac...
To tak jakbym chciał fabrykę czekolady kupić, bo mam ochotę na kostkę i browar do tego bo chętnie piwa bym się napił.
Do celów o których piszesz zeskanują Ci negatyw w co drugim labie. Koszt takiej przyjemności to 5-7 zł.
Pozdrawiam.
No coś w tym stylu...
A co Ci te testy dadzą? Fotografuj, póki są jeszcze klisze...
J
Zastanawiał mnie efekt końcowy, druga kwestia jest taka że na 40 D całą postać moge objąć jedynie obiektywem 17-85 , a trójką mógłbym to już zrobić trzema innymi obiektywami .
Zastanawiał mnie efekt końcowy
Kolorystyczny? Zapewne loteria.
druga kwestia jest taka że na 40 D całą postać moge objąć jedynie obiektywem 17-85 , a trójką mógłbym to już zrobić trzema innymi obiektywami .
Jak chcesz robić 80 centymetrowe powiększenia z małej klatki pstrykanej odpowiednikiem kitowego zuma w 40D (nie wiem, co to jest to 17-85, zakładam, że jakiś kit. Jeżeli nie - to zwracam honor, ale i tak większość tego, co piszę dalej będzie prawdą ;) ) - to od razu Ci mówię, że się rozczarujesz, bo (zaraz mnie ktoś zje ;) ) te obiektywy dobrze się sprawdzają na ekranie monitora, ewentualnie na odbitce 12x15 cm. Kup sobie na Allegro 50/1.8 za 200 złotych (to najtańsza stałka), przypnij go do tej trójki i dopiero takie klisze skanuj i powiększaj. Same korzyści będziesz z tego miał... ;)
Kolorystyczny? Zapewne loteria.
Jak chcesz robić 80 centymetrowe powiększenia z małej klatki pstrykanej odpowiednikiem kitowego zuma w 40D (nie wiem, co to jest to 17-85, zakładam, że jakiś kit. Jeżeli nie - to zwracam honor, ale i tak większość tego, co piszę dalej będzie prawdą ;) ) - to od razu Ci mówię, że się rozczarujesz, bo (zaraz mnie ktoś zje ;) ) te obiektywy dobrze się sprawdzają na ekranie monitora, ewentualnie na odbitce 12x15 cm. Kup sobie na Allegro 50/1.8 za 200 złotych (to najtańsza stałka), przypnij go do tej trójki i dopiero takie klisze skanuj i powiększaj. Same korzyści będziesz z tego miał... ;)
Oj kolega mnie nie zrozumiał .
Tak jak napisałem, chcąc robić całą postać 40 D , moge użyć jedynie obiektywu 17-85 is usm, ( tak to kitowy obiektyw, troche lepszy niż te podstawowe które były ale bez rewelacji ) , natomiast przy 3-jce mam już szerszy kąt widzenia i moge objąć całą postać tak jak napisałem trzema innymi obiektywami .
C 50 1,8
i dwa pod M42 , 55 1,4 i 29 2,8 , do tego jeszcze 70-200 F4 L , całej postaci nie obejme na 70 mm ale znacznie szerzej niż w 40 D, na pół piersie mi starcza miejsca jak wejde na ściane :)
17-85 niestety nie mam jeszcze czym zastąpić pod 40 D, brak jakiegoś dobrego szerokiego konta , chociaż i tak odczuwam lepsze wrażenia robiąc 17-85 zdjecia studyjne niż np w plenerze, bo tam strasznie blado wypada , kolory jakieś wybrane i obraz nie za ciekawy plus częste problemy z brakiem światła co przy użyciu lamp już na szczeście nie ma miejsca :)
Sergiusz
15-01-2011, 04:07
Wydaje mi się, że fotografowanie analogiem i skanowanie pozbawione jest sensu. Odpowiedni efekt można uzyskać jedynie przy powiększeniu optycznym a to niebawem stanie się pewnie niemożliwe.
matti_1989
15-01-2011, 11:07
Wydaje mi się, że fotografowanie analogiem i skanowanie pozbawione jest sensu. Odpowiedni efekt można uzyskać jedynie przy powiększeniu optycznym a to niebawem stanie się pewnie niemożliwe.
Powiększanie optycznie jest jedynie uzależnione od chemii, a ta jest była i będzie produkowana. Nawet jak powiedzmy, że takie firmy jak ilford upadną za 100 lat to zawsze zostaną przepisy na własnoręczne wykonywanie wywoływaczy.
Wydaje mi się, że fotografowanie analogiem i skanowanie pozbawione jest sensu. Odpowiedni efekt można uzyskać jedynie przy powiększeniu optycznym a to niebawem stanie się pewnie niemożliwe.
też mi sie tak zdawało ;-) do czasu aż rozwinął się ten wątek
http://forum.nikoniarze.pl/showthread.php?t=128822&page=261
zachęcam do poczytania a przede wszystkim obejrzenia czym ludzie dzisiaj robią zdjęcia, a przede wszystkim jak robią!
wątek ma już prawie 3000 postów i dotyczy fotografii tradycyjnej mało i średnio-obrazkowej.
Bije rekordy oglądalności :shock:
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
wiem, że z konkurencji, ale naprawdę warto ;-)
też mi sie tak zdawało ;-) do czasu aż rozwinął się ten wątek
http://forum.nikoniarze.pl/showthread.php?t=128822&page=261
zachęcam do poczytania a przede wszystkim obejrzenia czym ludzie dzisiaj robią zdjęcia, a przede wszystkim jak robią!
wątek ma już prawie 3000 postów i dotyczy fotografii tradycyjnej mało i średnio-obrazkowej.
Bije rekordy oglądalności :shock:
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
wiem, że z konkurencji, ale naprawdę warto ;-)
poczytałem troche , kilkanascie ostatnich stron, i nie znalazlem tam odpowiedzi na ktores z moich pytan, musialbym przejrzec caly temat a sporo tego jest, chyba jednal lepiej uderzyć na forum analogowe jeśli już gdzies indziej :)
Co do sporu który tam wystepuje osobiscie popieram że sprzet rowniez ma duze znaczenie , zwlaszcza kiedy zrobiona klatka ma nie podlegac dalszej obrobce .
Ps : dzieki Mac Gyver za info, chyba sobie odpuszcze te fujifilm 100, klisza kosztowala mnie 2,50, strace z 20-cia kilka zloty na wolanie i scany wiec moze juz lepiej nabyc lepsze klisze .
MacGyver
16-01-2011, 20:13
Ps : dzieki Mac Gyver za info, chyba sobie odpuszcze te fujifilm 100, klisza kosztowala mnie 2,50, strace z 20-cia kilka zloty na wolanie i scany wiec moze juz lepiej nabyc lepsze klisze .
Zdecydowanie lepiej. Przeterminowany niskobudżetowy film może dać efekt kolorystyczny, który można uznać za interesujący (w klimacie łomofoto, niektórym takie coś się podoba :-D ), ale zdecydowanie bardziej prawdopodobny jest paskudny zafarb (siny, brudno-brązowy, bladoczerwony itp).
HurricanE
17-01-2011, 10:43
też mi sie tak zdawało ;-) do czasu aż rozwinął się ten wątek
http://forum.nikoniarze.pl/showthread.php?t=128822&page=261
zachęcam do poczytania a przede wszystkim obejrzenia czym ludzie dzisiaj robią zdjęcia, a przede wszystkim jak robią!
Dzięki za linka... Poszedłem spać o 4 rano...
Dziś kawa dożylnie :)
Łukasz
Dzięki za linka... Poszedłem spać o 4 rano...
Dziś kawa dożylnie :)
Łukasz
polecam się ;-)
tak dla rozluźnienia atmosfery ;-)
https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://img59.imageshack.us/img59/1576/transformerfoto.jpg)
Przemek Lipski
21-01-2011, 14:33
JMoja znajoma robiła swego czasu wernisaż (potrzebne były czarno-białe wydruki 60x40 albo 60x80 - nie pamiętam już), przetestowała większość tych lepszych labów w Łodzi, test druku zdał JEDEN. Ale negatywy skanowała już we własnym zakresie, na bębnie.
J
W kwestii formalnej. Chyba robiła wystawę :))) Wernisaż, to samo uroczyste otwarcie wystawy, a w wydruki były chyba potrzebne na całą wystawę, a nie tylko otwarcie :)
W kwestii formalnej. Chyba robiła wystawę :))) Wernisaż, to samo uroczyste otwarcie wystawy, a w wydruki były chyba potrzebne na całą wystawę, a nie tylko otwarcie :)
Chyba, że wystawa trwała tyle, co wernisaż: dwie godzinki i do domu ;)
J
Powered by vBulletin® Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.