Zobacz pełną wersję : Smakowite zdjęcia czyli fotografowanie żywności
Drodzy forumowicze,
Proszę pomóżcie, Jak ustawić parametry w aparacie. mam namiot bezcieniowy, lampy oświetlenia ciągłego, bez rewelacji, ale jestem zmuszony robić to niskimi kosztami. Do tego CANON a95 - opis w linku
http://www.recenzje.net.pl/1-aparaty_cyfrowe/6.440-canon_powershot_a95.1
Robię zdjęcia wędlin, tzn. próbuje, dla potrzeb firmy, układ taki na deseczce leżą wędliny, kawałek cały plasterki do tego jakieś warzywa itd..
proszę pomóżcie, jak najlepiej to poustawiać bo się męczę a afekty mizerne, światła mam sporo, kwestia ustawień ISO F itd...
http://masarnie.com/images/to.jpg
Balans bieli na początek. I kompozycja - w dużej mierze smakowitość wyglądu uzależniona jest od doboru kadru
japrzepraszam
07-11-2008, 19:45
ja również nie udzielę rady odnośnie ustawień w aparacie, ale zwrócę uwagę na kompozycję, nie tyle o kadr, co raczej o zestawienie przedmiotów.
Sama wędlina jest mdła i mozna by ją złamać jakimś kolorem trochę bardziej intensywnym. niefortunnie pojawił się biały czosnek na białym talerzu.
Do tego małe kuleczki pieprzu, które niczemu raczej nie służą. Całość umieszczona na okragłym talerzu, ściśnięta w tym białym okręgu, a to wszystko na prostokątnej desce. Może warto zrezygnować z tego białego talerza i ułożyć kompozycję bezpośrednio na desce? Zamiast okragłego czosnku jakieś inne charakterystycze warzywo, z mocniejszym akcentem kolorystycznym? Ja ostatnio robiłem w swoim domowym studio martwe natury
z warzyw i owoców, do tego wykupiłem prawie połowe warzywniaka. Metodą prób i błędów uzyskałem co ciekawsze ustawienia, Panu też radzę poeksperymentować z inymi elementami dopełniającymi wędlinę. No ale to nie porada techniczna, więc ktoś jeszcze niechaj udzieli takowej.
pzdr.
entuzjasta wędlin i warzyw
Dzięki za odpowiedzi, to zdjęcie to tak tylko żeby pokazać jak robię, docelowo zdjęcie będzie tylko na deseczce bez talerzyka i warzyw się dokupi, to było tylko do testów,
szukam odpowiedzi jak najlepiej ustawić aparacik do takich zdjęć,
fotki są na własne potrzeby,
Drodzy forumowicze,
Proszę pomóżcie, Jak ustawić parametry w aparacie. mam namiot bezcieniowy, lampy oświetlenia ciągłego, bez rewelacji, ale jestem zmuszony robić to niskimi kosztami. Do tego CANON a95 - opis w linku
http://www.recenzje.net.pl/1-aparaty_cyfrowe/6.440-canon_powershot_a95.1
Robię zdjęcia wędlin, tzn. próbuje, dla potrzeb firmy, układ taki na deseczce leżą wędliny, kawałek cały plasterki do tego jakieś warzywa itd..
proszę pomóżcie, jak najlepiej to poustawiać bo się męczę a afekty mizerne, światła mam sporo, kwestia ustawień ISO F itd...
https://canon-board.info/imgimported/2008/11/to-1.jpg
źródło (http://masarnie.com/images/to.jpg)
tak właśnie wyglądają efekty pracy amatora. Zapłać komuś kto ma o tym pojęcie rozsądne pieniądze i bedziesz miał dobre foty.
Próbowałem oddać to komuś ale przy 125 produktach, nie zamierzam płacić za zdjęcia miesięcznego zysku całej firmy.
Krótkie pytanie, napiszcie jak co ustawić i zobaczymy co z tego wyjdzie, jak nic ciekawego.. to zrezygnuje,
kolego podaj jakieś rozsądne parametry do takich zdjęć.
Przy 125 produktach zapłacisz około 100 zł do 150 zł za zdjecie i zapewniam cie, że warto wydać kasę na dobre foty.
Janusz Body
08-11-2008, 10:26
... nie zamierzam płacić za zdjęcia ....
No i pewnie nie będziesz miał dobrych zdjęć. Niestety. Każdy chciałby jeździć Rolls-Royce'm za darmo.
Płacisz również za czas spędzony przez tego kogoś na nauce "jak" to zrobić. Masz wyjścia dwa poćwiczyć samemu i za jakieś pół roku może coś z tego będzie (z naciskiem na może) lub zapłacić za te pół roku i mieć zdjęcia od razu.
W tym co pokazałeś błędów jest tyle, że szkoda gadać. Kompozycja, przepalone, za dużo światła, brak kontrastu... Dużo tego.
EDIT: sven mnie trochę ubiegł. :) Też zapewniam, że zapłacić wychodzi w sumie taniej i dużo lepiej niż samemu. Samochód do przeglądu też pewnie zawozisz do fachowca z dobrze wyposażonym warsztatem a nie naprawiasz samemu "majzlem i młotkiem".
canis_lupus
08-11-2008, 10:44
Nie jestem żadnym ekspertem, tylko zwykłym pstrykaczem, ale jak patrze na ta fotke to mam kilka propozycji:
1. Mniej rozproszonego światła. Raczej kierunkowe - dostaniesz z tego jakieś kontrasty i toszke cieni.
2. Dodaj cos kolorowego i koniecznie wywal talerzyk. Jakas papryka czerwona + zielona, pomidor, rzodkiewka.
3. Masz za dużo światła od tyłu.
4. Ja bym kuił duuużą deskę i jej użył za podkład dla całości - nie wiem jak to się sprawdzi ale na pewno lepiej niż "to białe".
5. Jeśli Ci wychodzą zdjęcia zbyt jasne (jak to) to ustaw w aparacie korekcje ekspozycji np. a -1.5EV. Będzie dużo lepiej.
6. Podczas obróbki podbij kolory - przy jedzeniu to sie sprawdza.
7. Ważywa i owoce z dekoracji możesz skropić wodą.
Kochani, wiem że kompozycja jest do kitu, ponieważ zrobiłem ją na szybko tylko do testów zdjęć, to jest prowizorka,
poniżej zamieszczam wam dwa zdjęcia:
1. robione w wakacje w zupełnym trybie auto, z ręki nawet bez statywu, w świetle słonecznym! Zdjęcie bez żadnej korekty.
2. próba zrobienia owoców w namiocie - ISO 50 F4 1/50
Wiem, że dając 12500 zł za zdjęcia będę miał super efekt ale jak kogoś nie stać??
To znajdzie się ktoś kto powie mi w jakich parametrach pstrykać te wędliny.
W nagrodę zestaw wędlin ;)
http://masarnie.com/images/11.jpg
http://masarnie.com/images/22.jpg
canis_lupus
08-11-2008, 13:25
Mówię, w namiocie zrezygnuj z oświetlenia od tyłu i wprowadź korektę -1,5EV. Bedzie na pewno lepiej.
a wcale, że nie wodą :p bo gliceryną ;) woda szybko spłynie agliceryna się osadzi... mieszając w roznych proporcjach z woda otrzymuje sie rozne efekty.
W którymś z numerów Focus były opisywane techniki upiększania żywności pod kątem zdjęć. OKazuje się, że do tego istnieją już specjliści z tej dziedziny.
Wyłączyłem światło z tyłu, zmieniłem trochę EV ale na plus bo na minus to straszna ciemność się robi, zmieniłem też sposób łapania ostrości na spot.
sztuczna cebula, zniszczona ale powierzchnia nierównomierna taka jaką mają wędliny.
http://masarnie.com/images/ce.jpg
Zdjęcia sa strasznie blade i mają niesamowicie MAŁO kontrastu...
No i kadry, popracuj nad kadrowaniem - przejzyj sobie stocki ze zdjęciami jedzonka i może zyskasz jakieś inspiracje....
A jak oceniacie fotki tych? http://www.aleksandria.pl/wedzonki.html
Ja mam pytanie.. czemu tak usilnie czepiasz sie tej dechy? Mam wrazenie ze to tak tasmowo bedzie, ze ta sama kompozycja , pod tym samym kątem tylko kielbasa sie bedzie zmieniac.
Zeby nie robic reklamy, nie wiem czy w kazdym sklepie to maja, ale przejdz sie np do sklepu na 4 litery D..A i u nich na scianie przynajmniej u mnie maja fotografie reklamowe wedlin i miesa. Zobacz sobie jak to jest zrobione, jakich metod uzyto, jak rozwiazano. Niestety te fotki sa strasznie blade, przepalone, zestawienie bialego talerza na bialym tle jest dla mnie troche nie teges, a jesli chodzi o deske, poszukaj (to nie jest trudne) porzadnego kawalka deski do krojenia jakich uzywalo sie na wsiach , takie ktore nie beda straszyly "nowoczesnoscia" i tandetą wykonania.
Kiedys robilem cykl martwych natur, moze nie sa jakims tam mistrzostwem ale... http://jblaminsky.com/gallery2/main.php?g2_itemId=701 deski o ktorych Ci pisze naprawde daja klimat.
Kiedys robilem cykl martwych natur, moze nie sa jakims tam mistrzostwem ale... http://jblaminsky.com/gallery2/main.php?g2_itemId=701 deski o ktorych Ci pisze naprawde daja klimat.
bardzo ładne zdjęcia.
Janusz Body
08-11-2008, 20:03
Te Twoje zdjęcia strasznie wyprane ze wszystkiego. Wyprane z koloru, wyprane z kontrastu. Wyglądają jakby poddane wielokrotnemu praniu.
Poniżej trochę poprawione - bez bajerów.
https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://imageshack.us)
Uparłeś się na namiot bezcieniowy - po co? Chcesz robić ekstrakcję samych wędlin? Normalnie zdjęcie potrzebuje cieni. Tylko w szczególnych przypadkach jest sens użycia namiotu. Tu raczej nie.
Ech.... długa droga przed Tobą.
Edit: W sumie to nieważne czy wędliny dobre czy nie. Potrzebne minimum zmysłu estetycznego i wiedzy jak to pokazać. Potem trochę wiedzy jak zrobić zdjęcia. Ze zdjęciami jest identycznie jak z wędlinami. Dobry fotograf zrobi dobre zdjęcia - tak samo jak dobry masarz zrobi dobre wędliny. Odwrotnie nie bardzo.
merciful
08-11-2008, 20:52
f10, 1/125 sek, iso 100 + wywal ten stół bezcieniowy... mnie się sprawdza, tylko ,że ja foty wędlin itp już robię jakieś 9 lat i zdecydowanie nie da się zrobić dobrej foty wg jednej prostej recepty... jeszcze moc lamp, kompozycja się kłania. Lepiej to oddaj w dobre ręce
W tytule masz napisane "smakowite zdjęcia", ale to co pokazujesz nie jest smakowite nawet jak Ci się uda ustawić aparat. Musisz na początek powalczyć z kompozycją. Przed strzałem zastanów się czy to co ułożyłeś wygląda na smakowite.
Może spróbuj wypunktować smakowite przymiotniki tego co chcesz focić. Np. dla mnie smakowite owoce są soczyste, słodkie, świeże. Teraz spróbuj ułożyć taką kompozycję która owe przymiotniki będzie sama dyktować. Potem gra światła, cienia i cyk.
Pozdrawiam
f10, 1/125 sek, iso 100 + wywal ten stół bezcieniowy... mnie się sprawdza, tylko ,że ja foty wędlin itp już robię jakieś 9 lat
Od razu można poznać profesjonalną poradę. No a jak ma się ten zestaw parametrów do światła jakie będzie miał pytający przy fotografowaniu? Jeśli będę chciał sfotografować np. karkówkę to wystarczy f10, 1/250, iso 100 i już nawet w głębokiej piwnicy.
A wracając do początku tego wątku to niech mi ktoś poda idealne parametry do robienia ładnych zdjęć.
Janusz Body
08-11-2008, 22:45
Od razu można poznać profesjonalną poradę. No a jak ma się ten zestaw parametrów do światła jakie będzie miał pytający przy fotografowaniu?...
Nie bardzo rozumiem czego się czepiasz. Skrótowo podana recepta na to jakie powinny być podstawowe ustawienia aparatu dla tego typu zdjęć - jak najbardziej słuszne. Czy sądzisz, że merciful powinien podać też ustawienia siły lamp błyskowych? :mrgreen:
....
A wracając do początku tego wątku to niech mi ktoś poda idealne parametry do robienia ładnych zdjęć.
Przecież to proste jak konstrukcja cepa. Na zielonym, na zielonym... W bardziej skomplikowanych aparatach takich jak lustrzanki też jest taki tryb. Kurde nie ma w jedynkach... :mrgreen:
Wlasnie Janusz napisal to, o czym mialem tez wspomniec. Odstaw w cho... ten namiot. To nie fotografie fotek na allegro, tylko troche inna kategoria foto. Gwarantuje Ci ze jak wezmiesz 2 lampki i ustawisz sobie to na zwyklym stole, osiagniesz znacznie lepsze efekty niz wrzucajac to w namioty i silac sie na nie do konca opanowanaa prace z przedmiotami. Tak jak ktos napisal.. patrzac na pierwsze foto mielonki, odnioslem wrazenie ze to zielone to jakby lekko naleciala plesn. Napewno nie zachecajace do spozycia. Dlaczego fotografujesz wszystko od gory? Rozumiem , ze masz pewne zalozenia ale Ty na razie pokazujesz deseczke + jeden przedmiot... nie podam Ci z rekawa odpowiednich przykladow ale spojrz tutaj :
http://www.strykowski.net/mieso/Wedlina_-_zdjecie,_fotografia_wedlin_1480.jpg
czy chociazby serie takich foto :
http://images.google.pl/imgres?imgurl=http://www.oblacewicz.com/w/pr/full/6.jpg&imgrefurl=http://www.oblacewicz.com/%3Fstrona%3Dprodukty%26jezyk%3Dpl%26dzial%3D1&h=460&w=600&sz=164&hl=pl&start=21&um=1&usg=__U_tPZ8RzAtmISBLG-RYBWp5Uj2M=&tbnid=83B5OwuNi4ILRM:&tbnh=104&tbnw=135&prev=/images%3Fq%3Dfotografia%2Bszynki%26um%3D1%26hl%3Dp l%26lr%3D
Polecam duzo obserwacji i poszukania podobnych foto. Moze one podsuna Ci jakies pomysly na rozwiazanie kompozycji. To naprawde nie jest bardzo skomplikowane, ale wymaga tez troche wiecej niz rzucenie miesa na deske i pstrykniecie fotografii.
Osobiscie polecam Ci pokazywanie zdjec juz z kompozycja, jakims zestawieniem zamiast zdjecia typu deska + cebula albo deska + ziarnko pieprzu. Bo w takim przypadku latwiej byloby powiedziec Ci co zmienic w kompozycji, co doswietlic , co oslabic, jakie elementy podbajerowac zeby wygladalo korzystnie. Do roboty!
CO do parametrow to tez wymagasz za duzo. Ja Ci powiem tak... Iso jak najmniejsze co bys szumuw uniknal wiec oczywiscie ze statyw obowiazkowo. Sprobuj robic bez flesza i z fleszem, zobacz jakie Ci to daje roznice. Przyslona - to juz twoj wlasny wklad artystyczny i na co chcesz zwrocic uwage. Twoje pytanie podobne jest do tego jakie dostaje : Jak zrobic i ustawic parametry aparatu na koncertach..... niestety, to nie ksiazka kucharska. Nie ma przepisu, ktory ci gwarantuje od razu udane foto. I dlatego tyle to kosztuje! Ktos, komu zlecisz zrobienie foto rowniez musi poswiecic czas na ustawianie, proby, rozne rozwiazania tak , aby wybrac to najkorzystniejsze.
merciful
09-11-2008, 08:11
Od razu można poznać profesjonalną poradę. No a jak ma się ten zestaw parametrów do światła jakie będzie miał pytający przy fotografowaniu? Jeśli będę chciał sfotografować np. karkówkę to wystarczy f10, 1/250, iso 100 i już nawet w głębokiej piwnicy.
A wracając do początku tego wątku to niech mi ktoś poda idealne parametry do robienia ładnych zdjęć.
następny się znalazł, żądny gotowej recepty, co fotografuje cegły w piwnicy ;) Parametry które podałem są jak najbardziej słuszne, moc lamp i ilość światła to inna brocha. Odnoszę wrażenie, że te foty to mają być "gazetkowe" strzały, a tam ważna jest duża głębia i stosunkowo mało zabawy cieniem.
Nie bardzo rozumiem czego się czepiasz. Skrótowo podana recepta
następny się znalazł, żądny gotowej recepty
Wiedziałem, że wkładam kij w mrowisko, chodzi mi jednak o to, że w gruncie rzeczy to chyba nie ma takiej jednej dokładnej recepty na udane zdjęcia. Moim zdaniem drogą do sukcesu jest umiejętne oświetlenie, zapanowanie nad światłem przy pomocy parametrów naświetlania oraz pewną świadomość posiadanego sprzętu (np. wiedza nt. zależności pomiędzy ogniskową, przesłoną i ostrością hiperfokalną). Kompozycję świadomie pomijam żeby nie wydłużać wypowiedzi.
I teraz jeśli podamy jeden gotowy zestaw parametrów, jako dobrą radę, to odbiorca tej rady ustawi tak aparat cyknie kilka fotek i może spotkać się z rozczarowaniem. A wtedy to już może się poczuć jakby doszedł do ściany, ponieważ sam nie daje rady, profi mu doradzają ale pewnie jakoś tak żeby nie zdradzić warsztatu bo też nic z tego nie wychodzi.
Reasumując w tym przypadku jak w tym powiedzeniu o rybaku, rybce i wędce chyba lepiej dać rybakowi wędkę (porady bez parametrów) niż rybkę (poradę z parametrami).
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
Przecież to proste jak konstrukcja cepa. Na zielonym, na zielonym... W bardziej skomplikowanych aparatach takich jak lustrzanki też jest taki tryb. Kurde nie ma w jedynkach... :mrgreen:
No właśnie ludzie wywalają takie morze kasy na jedynke, a później się okazuje że akurat producent nie wyposażył aparatu w pełen automat. I jak tu zdjęcia robić.:mrgreen:
Leciutko wtrącę temat niezwiązany z wątkiem. Jakiś czas temu kuzyn poprosił mnie o pomoc w wyborze aparatu. Fotografują okazjonalnie, nie ciągnie ich to, podpowiedziałem kompakcik i byli zadowoleni. Po mniej więcej roku zgłaszają mi problem bo "aparat zaczął robić wszystkie zdjęcia w takiej niebieskiej tonacji". Oczywiście okazało się że pobawili się balansem bieli. Wróciłem do ustawień automatycznych i mówię że aparat nie jest taki mądry i to człowiek powinien wiedzieć co robi. Obrazili się na mnie "bo jak mnie prosili o pomoc w wyborze to myśleli że podpowiem taki co już wszystko będzie miał, bo mogli wydać trochę więcej pieniędzy i teraz nie mieć kłopotu"
brakuje mi tylko w tym wątku osoby która zaoferuje swoje usługi za pół darmo oczywiście :
a)z super sprzętem - dopiero co zakupionym
b)lub z jakies tańsze body z kitem , bez żadnych lamp
.. i zazwyczaj niekoniecznie super umiejętnościami ..
to by tylko dopełniało sytuację jak wygląda rynek foto w tej chwili
ps. sorki że nie do końca na temat ale nie mogłem się powstrzymać :)
fazid_66
09-11-2008, 19:16
Od razu można poznać profesjonalną poradę. No a jak ma się ten zestaw parametrów do światła jakie będzie miał pytający przy fotografowaniu? Jeśli będę chciał sfotografować np. karkówkę to wystarczy f10, 1/250, iso 100 i już nawet w głębokiej piwnicy.
A wracając do początku tego wątku to niech mi ktoś poda idealne parametry do robienia ładnych zdjęć.
Zwróć uwagę, że jest napisane f10, a nie f11. To musi być poprte głębokim doświadczeniem. ;)
Dzięki za ogrom odpowiedzi!
Jutro popróbuje, wywaliłem ten namiot w ... Zdjęcia wychodzą o wiele lepsze, no nie ma porównaniu, w namiocie to jedna szarość, brak kolorów.
Mam do dyspozycji 3 źródła światła, stąd moje pytanie, z której strony dać światło rozproszone, a z której normalne, z której więcej światła, jutro zabieram się do prób, proszę o podpowiedź.
pozdrawiam
Jacku... mysle ze wlasnie probu, ktore zamierzasz robic, pokaza Ci jakie ustawienia swiatla beda najlepsze!
Coś tam popróbowałem, napiszcie co sądzicie o tych fotkach, trochę je poprawiałem w PS , barwę, nasycenie, kontrast,
http://masarnie.com/images/1.jpg
http://masarnie.com/images/2.jpg
http://masarnie.com/images/3.jpg
no moim monitorze sałata wygląda jak zrobiona z zielonego polichlorku winylu
Jak dla mnie to jakieś kolory nie takie. Blade to i wpada w zielone.
Coś tam popróbowałem, napiszcie co sądzicie o tych fotkach, trochę je poprawiałem w PS , barwę, nasycenie, kontrast,
https://canon-board.info/imgimported/2008/11/1-1.jpg
źródło (http://masarnie.com/images/1.jpg)
https://canon-board.info/imgimported/2008/11/2-2.jpg
źródło (http://masarnie.com/images/2.jpg)
https://canon-board.info/imgimported/2008/11/3-1.jpg
źródło (http://masarnie.com/images/3.jpg)
od tych zdjęć klientów Ci nie przybędzie
skalibruj monitor albo przesiądź się tymczasowo na inny bo to chyba przez niego tak wszystkie zdjecia "mglisz". Obniż jaskrawość i dodaj kontrast.
No ja bym tego nie zjadł :-)
barman_pl
11-11-2008, 23:27
Dosłownie 1 minuta w PS:
https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://img360.imageshack.us/img360/5076/2ass9.jpg)
Poza tym zdjęcia masz prześwietlone
Pozdr.
No i u mnie to zdjęcie wydaje się ciemne, to pewnie przez ten monitor w laptopie, który coś szwankuje.. no to mam problem.
gunia1990
11-11-2008, 23:36
na laptopie sie raczej zdjec nie obrabia bo potem takie cos ci wychodzi....
http://www.ckmedia.pl/~jankomuzykant/k/0.htm
póki co spróbuj linkiem powyżej wyregulować jasność i kontrast, powinno pomóc
merciful
12-11-2008, 09:47
Dosłownie 1 minuta w PS:
Pozdr.
widać, że minuta.... spróbuj teraz to puścić do druku na offsecie.... ciemność widzę, ciemność...
To jest fotka bez edycji, chyba nieprzepalona, czy da się z niej coś wykrzesać w PS? Jak ktoś ma pojęcia to może pokazać czy się da :) to będę wiedział w którą stronę zmierzać.
http://masarnie.com/images/rer.jpg
canis_lupus
12-11-2008, 11:07
Przepalone.
Moja propozycja:
https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://img235.imageshack.us/img235/6333/rerwg5.jpg)
Przyciąłem histogram z lewej, zmniejszyłem nasycenie zielonego, ogólnie dodałem trochę czerwonego. Niestety pracowy monitor mam nieskalibrowany, wrócę do domu to mogę powalczyć.
i od razu lepiej ;)
przy okazji przypomnialo mi sie, ze nie jadlem sniadania :(
Szczur88
12-11-2008, 15:46
Przepalasz całe tło... Brakuje niskiego, skoncentrowanego backlightu, on dodaje "lekkości" jedzeniu... Ale generalnie szybciej niż za pół roku-rok nic sensownego z tego nie wyjdzie... Poza tym, żeby wychodziło sensownie, potrzebny Ci:
-porządny monitor
-lampki z akcesoriami
-kalibrator do monitora (ew. usługa kalibracji)
raczej taniej wyjdzie zatrudnić fotografa... Jeśli nie znasz nikogo, to ja za dobry monitor chętnie takie fotki strzelę :D oszczędzisz na kalibratorze i lampkach :P
rób już lepiej na auto...
Szczur88
13-11-2008, 02:11
Na P, na auto wyskoczy lampka...
japrzepraszam
13-11-2008, 10:03
po pierwsze cała ta burza mózgów dała progres. Są postępy, i jeśli autor się nie zrazi będzie dalszy. W trakcie autor oswoi się z forum, poczyta materiały, i okaże się, że pojawił sie nowy fascynat fotografią.
Ważne, że jest progres. Co prawda, lepiej obrabiać fotki na monitorze nie laptopopowym, ale nie daj sie złamać piszącym że potrzebny Ci super hiper fokalny monitor, czy kalibracja sprzętem, bo połowa tak piszących sama tego nie ma i nie robi. Wystarczy sensowne minimum, można jeszcze u znajomego porównać efekty.
pzdr
Autor watku rozpoczal od namiotu bezcieniowego i kompaktowego aparatu. Kiedys bylem na prezentacji robienia zdjec w namiocie bezcieniowym (glownie byla to prezentacja jak robic fotki produktom pod handel), bylo to juz dosc dawno wiec malo co pamietam ;) ale sens byl taki, zeby zdac sobie sprawe z tego po co jest namiot bezcieniowy - wg czlowieka, ktory robil prezentacje, fotki maja byc bez cienia ;) Pan prowadzacy ustawil 3 lampy na statywach z obu bokow i jedna z tylo-góry :) druga rzecza, ktora podkreslal byla mozliwosc uzycia wiekszej GO, aby fotografowane przedmioty byly cale ostre wiec tak jak mowi jeden z Kolegow na forum przyslony f/8 i dalej w gore domykac. Co do czasu naswietlania wiem tylko ze zdziwilem sie bo byl paro-sekundowy. Do tego prowadzacy mowil, ze nie warto robic malpkami bo nie da sie pewnych technicznych rzeczy przeskoczyc (swoja droga codziennie sa ciekawe oferty np 350D w dobrych pieniadzach na forum). Tyle z tego pamietam :) Pozdrawiam!
sbogdan1
13-11-2008, 11:34
To jest fotka bez edycji, chyba nieprzepalona, czy da się z niej coś wykrzesać w PS? Jak ktoś ma pojęcia to może pokazać czy się da :) to będę wiedział w którą stronę zmierzać.
https://canon-board.info/imgimported/2008/11/rer-1.jpg
źródło (http://masarnie.com/images/rer.jpg)
https://canon-board.info//brak.gif
http://images30.fotosik.pl/294/3692c3d8f2a0a1f5.jpg]źródło ([URL=www.fotosik.pl)[/URL]
A to moja wersja
przesadziles moim zdaniem. jakas taka krwista sie ta szynka zrobila... i w ogole za ciemno wg mnie
fazid_66
13-11-2008, 17:04
przesadziles moim zdaniem. jakas taka krwista sie ta szynka zrobila... i w ogole za ciemno wg mnie
Bo trzeba by doświetlić z lewej. Za duża różnica w jasności między plastrami, a resztą szynki imho.
Ja bym jeszcze namiotu na śmietnik nie wyrzucał.
No i u mnie to zdjęcie wydaje się ciemne, to pewnie przez ten monitor w laptopie, który coś szwankuje.. no to mam problem.
Powiem szczerze (może boleć) ODPUŚĆ SOBIE. Nic z tego nie będzie.
Nie wiem czemu miałbym sobie odpuścić, wystarczy poustawiać dobrze światło, mieć w miarę aparat, do tego poćwiczyć obrabianie i powinno być zdjęcie.
To nie są jakieś cuda na kiju tylko zwykłe zdjęcie katalogowe produktu.
Janusz Body
13-11-2008, 17:29
Powiem szczerze (może boleć) ODPUŚĆ SOBIE. Nic z tego nie będzie.
Plus pobaw się w rachunki. :)
- ile kosztuje godzina Twojej pracy,
- ile godzin spędziłeś do tej pory na próbach,
- ile kasy już wydałeś na sprzęt (aparat, stół bezcieniowy, oprogramowanie),
- ile godzin jeszcze spędzisz ZANIM cokolwiek osiągniesz,
- ile jeszcze kasy wydasz wliczając nieudane wydruki próbne (tak, będą takie),
Na koniec porównaj ile zapłaciłbyś u fachowca. :) Mnie ZAWSZE w takich sytuacjach wychodzi "zawołać fachowca". Auto też serwisuję w zakładzie autoryzowanym a nie u kowala, korzystam z porad lekarza a nie znachora itp. itd. Nie naprawiam auta samemu choć czasem sam sobie ordynuję aspirynę. Poćwiczysz, popracujesz to za pół roku albo rok dojdziesz co i jak. Na pewno to nie będzie jutro.
Nie wiem czemu miałbym sobie odpuścić, wystarczy poustawiać dobrze światło, mieć w miarę aparat, do tego poćwiczyć obrabianie i powinno być zdjęcie.
To nie są jakieś cuda na kiju tylko zwykłe zdjęcie katalogowe produktu.
Z tym podejściem to życzę powodzenia. Wiesz, trochę wiem na temat fotografii ale nie podjął bym się zrobienia tych "prostych rzeczy". Nigdy tego nie robiłem i musiał bym się sporo nauczyć, żeby to zrobić.
Wiem, że nigdy nie zrobię tego jak fachowiec, zraziłem się cenami które niektórzy za to wołają. A nawet nie wiem kto robi to naprawdę dobrze i wart pieniędzy które za to woła. Po wpisaniu packshoty w wyszukiwarkę też widzę w portfolio zdjęcia które na moje oko są np. przepalone.
Janusz Body
13-11-2008, 19:07
... Po wpisaniu packshoty w wyszukiwarkę też widzę w portfolio zdjęcia które na moje oko są np. przepalone.
Sądząc po tym co pokazałeś dotąd to... naprawdę trudno polegać na Twojej opinii, że coś jest przepalone. Bez urazy - to jest po prostu prawda.
Masz kilka wyjść.
1. Poszukać kogoś w okolicy i zobaczyć zdjęcia nie w necie ale te końcowe. Jeśli masz kiepski, nieskalibrowany monitor to NIGDY nie zobaczysz tego poprawnie.
2. Poszukać gotowych zdjęć po stockach.
3. Dalej "dziubać" samemu.
I jeszcze raz powtórzę. Policz tak jak już wyżej pisałem. Dopiero po takowych rachunkach możesz powiedzieć, że coś jest drogie.
brunovis
13-11-2008, 20:48
też widzę w portfolio zdjęcia które na moje oko są np. przepalone.
Ustaw monitor :mrgreen: Chyba , że Hi key :mrgreen:
Janusz, wiesz w czym rzecz: "Żonglerka 7 pilkami ? to nie moze byc takie trudne, przeciez w kazdym cyrku maja takiego co tak robi...".
Jacek-g, idzesz w dobra strone ale zanim te zdjęcia będa sie do czegokolwiek nadawały minie naprawde sporo czasu...
Caly czas problem z kontrastem i kolorami... Jesli oddasz do druku, to jeszcze sie okaze ze i tak zle wyglada...
moim zdaniem w porządku, tylko za duże nasycenie kolorów
turo1001
13-11-2008, 22:57
jacek-g Spróbuj zmienić WB będziesz miał tam jakieś słoneczko żarówkę jarzeniówkę itp. spróbuj najpierw na każdym zobacz które są najbardziej zbliżone do realnych. Potem pobaw się stylami barw. Naturalny, krajobraz, ciepły, zimny itp. Używaj w aparacie programów tematycznych(metoda prób i błędów może ci coś wyjdzie...) Zastanawia mnie tylko jedna rzecz. Co zamierzasz zrobić z tymi zdjęciami jak już uznasz że są dosyć dobre?? Wrzucisz do galerii na stronie?? Chyba ci PS nie leży nie wiem jak bardzo ci zależy na czasie... Ale mniemam że zanim to zrobisz twoja masarnia polegnie.... (Dygresja: Postęp techniczny powoduje że wszyscy mają już dostęp do sprzętu foto[w tym ja]co powoduje ze doświadczeni ludzie którzy siedzą w tym od lata tracą w pewnym sensie przestrzeń działania i zysku ni nie ma co się dziwić ze są tak ostre wypowiedzi) <P><S> FOTOGRAFOWIE JEDZĄ TWOJE WĘDLINY TY ZJEDZ ICH FOTO -PAN WOLNY RYNEK
Janusz Body
13-11-2008, 23:05
...co powoduje ze doświadczeni ludzie którzy siedzą w tym od lata tracą w pewnym sensie przestrzeń działania i zysku ni nie ma co się dziwić ze są tak ostre wypowiedzi)....
Totalna bzdura. Na to, żeby móc uprawiać hobby pt. fotografia zarabiam gdzie indziej. Dotychczas radziłem szczerze i "od serca" - niniejszym przestaję w ogóle doradzać.
Obecność pstrykaczy i owszem jest widoczna - w zalewie kiczu i bylejakiej fotografii a'la "pstrykane komórką"
EDIT: Innych proszę o zwracanie się z pytaniami do Kolegi turo1001 - on wszystko wie, ma aparat od wczoraj i zapewne przeczytał instrukcję obsługi (może tylko pierwszą stronę ale to przecież wystarczy) :mrgreen:
wszyscy mają już dostęp do sprzętu foto[w tym ja]co powoduje ze doświadczeni ludzie którzy siedzą w tym od lata tracą w pewnym sensie przestrzeń działania i zyskuHihi, no toś błysnął. Raz - większość osób, które biorą czynny udział w dyskusji nie zajmuje się zawodowo fotografią. Dwa - dostęp do sprzętu, jak widać na załączonych obrazkach, nie determinuje umiejętności posługiwania się nim.
Potem pobaw się stylami barw. Naturalny, krajobraz, ciepły, zimny itp. Używaj w aparacie programów tematycznychNo, powodzenia! :D
turo1001
13-11-2008, 23:18
Czy tam jest mowa o mnie ;] Przepraszam ale nie. Napisałem to z szacunku dla ludzi którzy funkcjonują jak profesjonaliści(w moich oczach) a ciągle mówią o sobie Amator...Ja jestem amatorem i to tym najniższej klasy I się nigdy z tym nie kryłem a tym bardziej nigdy nie próbowałbym polemizować z żadnym użytkownikiem tego czy innego forum dotyczącego fotografii.... Jeśli chodzi o mnie Tak aparat mam od "wczoraj" i efektów nie widać ale wiem że ludzie którzy mają silną wole mają możliwość na sukces <Tu patrz Jacek> dlatego mu nie odradzam xD Chociaż ja bym jednak skorzystał z usług człowieka który się zna.(zmniejszył liczę zdjęć)
Janusz Body
13-11-2008, 23:22
Czy tam jest mowa o mnie ;] Przepraszam ale nie napisałem to z szacunku dla ludzi którzy funkcjonują jak profesjonaliści a ciągle mówią o sobie Amator...Ja jestem amatorem i to tym najniższej klasy I się nigdy z tym nie kryłem a tym bardziej nigdy nie próbowałbym polemizować z żadnym użytkownikiem tego czy innego forum dotyczącego fotografii.... Jeśli chodzi o mnie Tak aparat mam od "wczoraj" i efektów nie widać ale wiem że ludzie którzy mają silną wole mają możliwość na sukces <Tu patrz Jacek> dlatego mu nie odradzam xD
Podejrzewam, że wszyscy będą Ci ogromnie wdzięczni jeśli ZANIM zaczniesz radzić innym sam się czegoś nauczysz. Twoje porady to beczka śmiechu albo dosadniej stek bzdur.
Wynika z tego, że oprócz ludzi, którzy kupili sobie aparacik są jeszcze tacy co wiedzą jak uderzać w klawiaturę - nawet jeśli nie bardzo wiedzą jaki to odniesie skutek. :mrgreen: To z koleji "łatwość dostępu do klawiatury" - pewnie potaniały ostatnio.
turo1001
13-11-2008, 23:25
Przecież ja nikomu nie doradzam. Proponuje metodę prób i błędów z której w dalszym ciągu korzystam i zaobserwowania zmian.
Ja nie chcę zachęcać ani zniechęcać, ale autor wątku z uporem maniaka nie próbuje nawet zastosować się do porad podanych na tacy. Wciąż pokazuje wyblakłe fotki, pakuje te szynki do namiotu bezcieniowego i zawiesza je w próżni. To nie wróży optymistycznie, ale próbować... czemu nie. Tylko, że skoro to jest "na potrzeby firmy", to firma może pójść z torbami z upływu czasu.
Janusz Body
13-11-2008, 23:31
....Spróbuj zmienić WB będziesz miał tam jakieś słoneczko żarówkę jarzeniówkę itp. spróbuj najpierw na każdym zobacz które są najbardziej zbliżone do realnych. Potem pobaw się stylami barw. Naturalny, krajobraz, ciepły, zimny itp. Używaj w aparacie programów tematycznych(metoda prób i błędów może ci coś wyjdzie...)...... FOTOGRAFOWIE JEDZĄ TWOJE WĘDLINY TY ZJEDZ ICH FOTO -PAN WOLNY RYNEK
Czy to co powyżej to nie są porady?
Przecież ja nikomu nie doradzam. Proponuje metodę prób i błędów z której w dalszym ciągu korzystam i zaobserwowania zmian.
No zupełnie nie.
EDIT: Aha "metoda prób i błędów" - hmmmmmm.... dobre. Nawet bardzo dobre. Ale są takie które szybciej prowadzą do celu. Nazywają się książka.
....FOTOGRAFOWIE JEDZĄ TWOJE WĘDLINY TY ZJEDZ ICH FOTO -PAN WOLNY RYNEK
To, to będzie cytat roku.
turo1001
13-11-2008, 23:40
Janusz Body zastanawiam się czy ty dotknąłeś aparatu i już wiedziałeś czym jest przysłona czas naświetlania i dużo takich pojęć w które fotografia jest obszerna. Ja się uczyłem używać klawiatury, komputera obecnie uczę się używać urządzenie jakim jest aparat fotograficzny czy samochód ....I rozumiem ludzi którzy chcieli by efekty "już" zwłaszcza jeśli chodzi o ich interes czy biznes.... Ne zamierzam już wymieniać swoich opinii bo i tak pewne przyznam wam racje ..
Janusz Body
13-11-2008, 23:46
Janusz Body zastanawiam się czy ty dotknąłeś aparatu i już wiedziałeś czym jest przysłona czas naświetlania i dużo takich pojęć w które fotografia jest obszerna. .....
A wiesz, że tak. Zanim dostałem pierwszy aparat to już te rzeczy wiedziałem. 50 lat temu bez tej wiedzy po prostu nie dało się w ogóle zrobić zdjęcia. To w Druhu czy Starcie trzeba było ustawić samemu - nie miały tego świetnego zielonego kwadracika.
MacGyver
14-11-2008, 00:14
Próbowałem oddać to komuś ale przy 125 produktach, nie zamierzam płacić za zdjęcia miesięcznego zysku całej firmy.
Domyślam się o którą firmę chodzi, jeśli się nie mylę to znam z grubsza wielkość Waszej produkcji i muszę stwierdzić że ktoś próbował Cię zdrowo naciągnąć.
Nie wiem gdzie szukałeś ewentualnego wykonawcy ale spróbuj się przejść po Radomsku i popytać w tamtejszych zakładach fotograficznych, takich które robią chrzciny i wesela, pewnie któryś z fotografów wykonywał już takie zlecenia. Do ciekawego obfotografowania wędlin na potrzeby katalogu i strony www nie potrzeba kosmicznego sprzętu i nie wiadomo jakiego doświadczenia, wystarczy kilka studyjnych lampek, kilka rekwizytów, jakaś draperia i odrobina inwencji żeby to ładnie poukładać.
To że ktoś nie ma kipiącej flashem strony nie znaczy że nie umie robić zdjęć.
Nie wiem czemu miałbym sobie odpuścić, wystarczy poustawiać dobrze światło, mieć w miarę aparat, do tego poćwiczyć obrabianie i powinno być zdjęcie.
Ale Twój aparat nie jest w miarę. To jest kompakt, przeznaczony do pstrykania pamiątkowych fotek z wycieczki. Niektóre kompakty robią całkiem ładne zdjęcia, ale tylko przy dziennym. równomiernym świetle (sam z resztą zauważyłeś że foto wykonane ot tak, bez lampek wyszło najlepiej). Przy oświetleniu sztucznym, a tym bardziej punktowym czy kierunkowym aparaciki te zaczynają głupieć, obraz traci kontrast, kolory itd. Poza tym to co rejestruje matryca jest odszumiane, wyostrzane, kompresowane i zapisywane do pliku jpg. Możliwości obróbki tak zmiędlonego obrazka są mocno ograniczone, wyciąganie szczegółów z cieni czy podkręcanie kolorów powoduje że powstaje takie pstrokate nie wiadomo co.
japrzepraszam
14-11-2008, 00:50
a jak już zdjęcia będą dobre, to będzie trzeba gazetkę zaprojektować. Bo z tego co rozumiem zdjęcia nie są do oprawienia w ramkę, tylko by sprzedaż wzrosła. Więc jak przyjdzie do robienia gazetki, to też lepiej samemu. Grafik za dużo weźmie. Bez problemu można to w corelu pyknąć. Tylko, że trzeba zaoszczędzić na drukarni, to lepiej tą tanśzą wybrać. No i papier, kredowy za drogi. Taki jak gazetka w carrefurze wystarczy, tylko że zdjęcia, które właściciel sam zrobi i będą już całkiem znośne, sam złoży w corelu, i wydrukuje na tanim papierze wyjdą jak na stronie 1wszej tego topiku...
Na każdym etapie można coś zaoszczędzić, ale na 100we zepsuć...Jakby co jestem grafikiem, mogę pomóc :twisted:
pozdrawiam
a jak już zdjęcia będą dobre, to będzie trzeba gazetkę zaprojektować. Bo z tego co rozumiem zdjęcia nie są do oprawienia w ramkę, tylko by sprzedaż wzrosła. Więc jak przyjdzie do robienia gazetki, to też lepiej samemu. Grafik za dużo weźmie. Bez problemu można to w corelu pyknąć. Tylko, że trzeba zaoszczędzić na drukarni, to lepiej tą tanśzą wybrać. No i papier, kredowy za drogi. Taki jak gazetka w carrefurze wystarczy, tylko że zdjęcia, które właściciel sam zrobi i będą już całkiem znośne, sam złoży w corelu, i wydrukuje na tanim papierze wyjdą jak na stronie 1wszej tego topiku...
Na każdym etapie można coś zaoszczędzić, ale na 100we zepsuć...Jakby co jestem grafikiem, mogę pomóc :twisted:
pozdrawiam
Się zapędziłeś ;-) Taki jak w carrefurze to już jest lepszy. Może być jeszcze gorszy - zwykły gazetowy. Już jestem w stanie sobie to wyobrazić :-)
Janusz Body
14-11-2008, 11:18
Tak ogólnie, sądząc po tym co sam i wielu moich sąsiadów robi z listami od Rossmana, Reala i innymi podobnymi to... związek pomiędzy tym rodzajem reklamy a wzrostem sprzedaży jest dość luźny. Ludzie się przyzwyczaili, że coś na zdjęciu wygląda super a "w dotyku" jakoś traci swój urok. Sporo osób czytanie reklamy zaczyna od tego co jest napisane drobnym drukiem - ja też.
Zamiast robić 125 zdjęć, których później i tak nikt nie będzie oglądał bo wszyscy z grubsza wiedzą jak wygląda pasztetowa chyba rozsądniej byłoby zrobić 5-10 zdjęć topowych produktów. Dobrych zdjęć u fachowca. Zresztą w sumie i tak nie wiemy do czego te zdjęcia mają być. Katalog produktów? Też nie trzeba zdjęć wszystkiego - patrz przykład z pasztetową.
MacGyver
14-11-2008, 11:27
... Zresztą w sumie i tak nie wiemy do czego te zdjęcia mają być. Katalog produktów? Też nie trzeba zdjęć wszystkiego - patrz przykład z pasztetową.
To trochę inaczej jest: katalogi i strony producentów żywności kierowane są nie do konsumentów lecz do do hurtowników i dużych sieci handlowych. Lista 125-ciu produktów nie wygląda zbyt efektownie, 125 obrazków z podpisami zdecydowanie lepiej.
Nie zmienia to oczywiście faktu że czynnikiem decydującym dla sieci kołchozów jest niska cena i warunki płatności a dla hurtowni czy mniejszych sieci, dbających o markę znośna jakość za rozsądną cenę.
Janusz Body
14-11-2008, 11:51
... Lista 125-ciu produktów nie wygląda zbyt efektownie, 125 obrazków z podpisami zdecydowanie lepiej.....
W tych supermarketach też pracują ludzie, którzy na codzień mają dość nachalnej reklamy i którzy wiedzą jak wygląda nie tylko pasztetowa ale i kabanosy odróżnią od zwyczajnej. :) Ich i tak interesuje, jak napisałeś, cena, marża jaką mogą zgarnąć i warunki płatności, dostawy itp.
Jeśli to ma być katalog to są przecież wzorce jak zrobić katalog reklamowy. Jedna strona z dużym zdjęciem smakowitości na której znajduje się np. 20 różnych produktów na raz (jedno duże ładne zdjęcie) a na stronie obok lista z cenami. Na 10 stronach można zmieścić wszystko. Wychodzi 7 zdjęć. 5 na stronach i dwa na okładkach. Pozostałe 3 zdjęcia (do 10) mogą być zdjęciami z masarni.
EDIT: Po obejrzeniu 125 zdjęć - w sumie takich samych - deska, wędlina, warzywa to... brrrrr... działa odwrotnie czyli zniechęca.
MacGyver
14-11-2008, 12:01
Jeśli to ma być katalog to są przecież wzorce jak zrobić katalog reklamowy. Jedna strona z dużym zdjęciem smakowitości na której znajduje się np. 20 różnych produktów na raz (jedno duże ładne zdjęcie) a na stronie obok lista z cenami. Na 10 stronach można zmieścić wszystko. Wychodzi 7 zdjęć. 5 na stronach i dwa na okładkach.
Można, ale przyjęło się (zwłaszcza w branży mięsnej, ale i w innych spożywkach też) że każdy produkt ma swoją fotkę. Ponadto, w tych katalogach nigdy nie ma cen. Cena jest zazwyczaj indywidualnie negocjowana, ewentualnie odbiorców dzieli się na grupy, w zależności od wielkości obrotu. Informowanie klienta że większy od niego ma ileś tam taniej to dość duży błąd.
Pozostałe 3 zdjęcia (do 10) mogą być zdjęciami z masarni.
Boże uchowaj, zakłady mięsne bronią się rękami i nogami przed pokazywaniem tego co mają w środku, fotka z zewnątrz, wnętrze sklepu firmowego, ew hol w budynku biurowym, jeśli przestronny i ciekawie urządzony jest. Zdjęcia pokazujące częśc produkcyjną lub zaplecze zakładu należą do rzadkości.
EDIT: Po obejrzeniu 125 zdjęć - w sumie takich samych - deska, wędlina, warzywa to... brrrrr... działa odwrotnie czyli zniechęca.
Podkreślam, to nie jest adresowane do konsumenta, lecz do handlowca, dla którego przeglądanie takiego katlogu (bądź strony www) to wyłącznie praca.
Janusz Body
14-11-2008, 12:17
.....
Podkreślam, to nie jest adresowane do konsumenta, lecz do handlowca, dla którego przeglądanie takiego katlogu (bądź strony www) to wyłącznie praca.
No ja też "robię w zaopatrzeniu" :) kupując rocznie żarcia za ok 80,000 - 100,000 $. Ważniejsze od zdjęć jest np. łatwość zrobienia zamówienia - bo dostawca daje mi do ręki dyskietkę z katalogiem i programem do zrobienia zamówienia. Papierowe katalogi to najczęściej foldery reklamowe ładnie wydane i właściwie nie pokazujące niczego.
jacek-g poza, bardzo ogólnym stwierdzeniem "dla potrzeb firmy" nie określił do czego toto ma być. :)
MacGyver
14-11-2008, 12:25
No ja też "robię w zaopatrzeniu" :) kupując rocznie żarcia za ok 80,000 - 100,000 $. Ważniejsze od zdjęć jest np. łatwość zrobienia zamówienia - bo dostawca daje mi do ręki dyskietkę z katalogiem i programem do zrobienia zamówienia.
Dla Ciebie, ze zrozumiałych względów, ważna jest łatwość dokonania zamówienia, dla pośrednika (handlowca) już mniej
Papierowe katalogi to najczęściej foldery reklamowe ładnie wydane i właściwie nie pokazujące niczego.
W tej branży tak, w mojej już nie. Wciąż częste jest że www ew. firmowe CD to tylko reklamówka/prezentacja, informacje techniczne znajdują się w opasłych papierowych katalogach (a to co można pobrać ze strony, jesli można, to te same katalogi, tyle że w pdf-ie)
jacek-g poza, bardzo ogólnym stwierdzeniem "dla potrzeb firmy" nie określił do czego toto ma być. :)
Wiem, ale można się domyślić ;-)
P.S. Tak czy siak foty powinny być porządne ;-)
Kolega MacGyver dobrze prawi, zdjęcia miały iść na katalog na stronę www i taki mały do druku, generalnie wszystko to kierowane jest do hurtowników, to nie ma być jakaś super wyszukana reklama dla klientów, po prostu katalog który przedstawiciel będący w hurtowni może pokazać i zostawić, bo wysyłać przedstawiciela bez niczego do nowej hurtowni to takie trochę nie bardzo, przecież nie będzie opowiadał jak co wygląda i ile waży jednostka produktu.
Główne znaczenie dla hurtowników mają cena, terminy płatności, a produkt musi być atrakcyjny dla detalistów.
Zdjęcia to zacząłem sam robić bo po pierwsze jest tego sporo, a po drugie w miesiącu wchodzi kilka nowych produktów i albo się utrzymują albo nie i trochę bez sensu wzywać fotografa albo mu wozić wędliny co tydzień.
Zdjęcia to zacząłem sam robić bo po pierwsze jest tego sporo, a po drugie w miesiącu wchodzi kilka nowych produktów i albo się utrzymują albo nie i trochę bez sensu wzywać fotografa albo mu wozić wędliny co tydzień.
To trzeba mu było barter zaproponować ;-)
Na taki barter, że za zrobienie zdjęcia gratis to co na zdjęciu chętnie bym przystał :) szkoda tylko, że kg wędliny nie kosztuje 150 zł.
Janusz Body
14-11-2008, 21:52
....) szkoda tylko, że kg wędliny nie kosztuje 150 zł.
Hmmmmmm... mnie nie szkoda :-)
chciałoby sie być neutralnym, ale ja z kolei siedze troche w marketingu ;) fotografią bawię się, coraz bardziej ale jako hobby
i niestety, nie chcąc zupełnie gasić Twojego zapału, baw sie i rozwijaj swoje umiejętności, ale troche ciężko to robić małpką...
ale co do jakichś tam zdjęć - ciężko mi się zgodzić że lepsze jakiekolwiek niż żadne... jakiekolwiek mogą bardziej zaszkodzić niż żadne...
skoro to ma wziąść w rękę Twój handlowiec, skoro rotowalność Twoich produktów jest spora, to może i Twoja robota jest zbedna, bo miesiecznie bedziesz ciągle ślęczał przy aparacie... moze lepiej zrobic kilka profesjonalnych zdjec, cos co naprawde przyciagnie do Twojej firmy? niz 125 NIJAKICH zdjęć...
?
i prawdziwe są obliczenia "Ciałka" ;) - ile kosztuje godzina Twojej pracy? zapewne właściciela - nie zarabiasz 2 złotych za godzinę... policz ile możesz zrobić dla firmy w czasie kiedy bawisz się w foto-indianina w namiocie... a efekt ktory osiągniesz wczesniej niz pol roku (przysłowiowe) bedzie przecietny i przez te pół roku swojej sprzedazy tym drastycznie nie podniesiesz... a tak przez pol roku DOBRE zdjecia (nawet kilka na początek) już by na siebie pracowały...
i dla jasnosci - my sie tu mądralujemy a i tak zrobisz co chcesz bo to Twoja kasa - ale popatrz nie przez pryzmat wydanej teraz kasy, ale przez to co możesz na tym zyskać... czasami rozwoj wymaga czasowego zwiększenia wydatków nad zyskami, żeby potem te zyski poszły mocniej w górę... nie da się tego linearnie robić.... tak czy siak powodzenia
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
jeszcze sie pomądrze ;P
skoro wyjdziesz z na razie przeciętnymi zdjęciami, to nie szkoda Ci kasy na druk? bo wypadałoby to ładnie wydrukować
a jak pójdziesz za ciosem, wydrukujesz to sam, np. na atramencie..., to swoją pracę jeszcze dodatkowo pogrążysz... dobra drukarka zeby to jakoś wyglądało kosztuje sporo...
hekselman
15-11-2008, 00:15
Chcesz pokazać: "...popatrzcie jacy jesteśmy wspaniali" a zdjęcia r e k l a m o w e komórą chciałbyś załatwić?
Zastanów się w jakim świetle stawia cię ta w i d o c z n a "oszczędność". Co sugerujesz klientom?
To co proponujesz to nie j a k o ś ć tylko JAKOŚ.
Zdobądź się wreszcie na obiektywizm: nie widzisz po swoich zdjęciach że to tylko pozornie tak prosto wygląda?
Że brak ci tej iskry Bożej nazywanej talentem - a na naukę masz zbyt mało czasu?
Miej na tyle rozsądku by posłuchać tych co sie znają.
IMHO - zamieniłbym światło fleszy na stałe światło reflektorów - od razu widać to co i jak chce się fotografować.
michalab
15-11-2008, 00:27
Jacek, chciałeś porady co do fotografii, a dostałeś jak prowadzić biznes. Też dobrze ;-).
cisza panowie! proszę zerknąć na przykład kolegi allgsm. On na poczatku również fatalnie naświetlał zdjęcia ale zobaczcie jak mu teraz to wychodzi.....kadrowanie pomijam ;p
Szczur88
15-11-2008, 06:38
Kolega allgsm nie robi zdjęć do katalogu mięs... Ani żadnego katalogu. Tak mi się wydaje przynajmniej, jeśli się mylę, sprostujcie :). Poza tym mogę sobie wyobrazić (pamiętając swoją własną drogę na początku), ile pracy musiał w to włożyć wspomniany allgsm. Pytanie, czy sensowne jest wkładać w to tyle pracy, zajmując się produkcją wędlin...
PS: chyba, że kolega Jacek (pozdrawiam niniejszym imiennika) zarazi się fotograficznym hobby, ale wtedy może to bardzo niekorzystnie wpłynąć na stan jego finansów :).
Paenka, zgadzam się, niech się kolega rozwija
każdy z nas jest na różnym etapie swojego rozwoju zdjęciowego, ale kazdy z nas kiedyś ZACZYNAŁ
ale my tutaj nie mówimy o fotografii dla przyjemności, tylko o czymś co ma przynosić dochód i ma być wykorzystane zawodowo.......
jeśli chce naprawić samochód a np nie znam się na tym, to nie rzucam własnej firmy na 3 miesiace zeby sie nauczyc mechaniki, bo przez ten czas moja firma padnie.........
wole zaplacic fachowcowi i skupic sie na tym co robie najlepiej
niestety w Polsce (i nie obraź się kolego od mięs, ale głównie w małych firmach, gdzie właściciel jest wszędzie w firmie) ciezko przychodzą jeszcze wydatki na rzeczy NIEMATERIALNE do końca - zdjęcia, oprogramowanie, marketing....... przeciez co w tym trudnego i za co płacić jakiemuś darmozjadowi........ po co mi aparat, 3 obiektywy, torba z resztą tajemniczych gratów, gliceryną, i tego czego nie widac - 10 latami doświadczenia. Przyjdzie taki i cyknie mi to samo w 5 minut co ja małpką PRAWIE tak samo zrobię.......
to samo - po co mi program ksiegowy jak sobie na kartkach albo w excelu zrobie to sam......
po co mi marketing jak sam se ulotki zrobie i wydrukuje na swojej drukarce.....
tak mozna bez konca, ale udowodnione jest ze nie rozwiniesz sie w zasadzie w zadnej dziedzinie........
Na taki barter, że za zrobienie zdjęcia gratis to co na zdjęciu chętnie bym przystał :) szkoda tylko, że kg wędliny nie kosztuje 150 zł.
A ile w miesiącu sprzedasz tych kilogramów wędlin? A ile fotograf wykona w miesiącu takich zleceń?
Chcesz taniej? To zleć mu co miesiąc taką robotę:-D
Zastanów się: jedno zdjęcie przecież nie "pracuje" na jeden kilogram kiełbachy.
Chyba, że się mylę:mrgreen:
fazid_66
16-11-2008, 15:16
A wiesz, że tak. Zanim dostałem pierwszy aparat to już te rzeczy wiedziałem. 50 lat temu bez tej wiedzy po prostu nie dało się w ogóle zrobić zdjęcia. To w Druhu czy Starcie trzeba było ustawić samemu - nie miały tego świetnego zielonego kwadracika.
Przepraszam bardzo, ale w aparacie Smiena 8M przesłonę ustawiało się na czułość filkmu, a czas wyskalowany był różnych chmurkach i słoneczkach. :mrgreen:
Mam idealne rozwiązanie :D Każ fotografowi srobić jedno bardzo dobre zdjęcie ze wszystkimi wedlinami a potem sobie kadruj :D hihi
Janusz Body
18-11-2008, 00:41
Przepraszam bardzo, ale w aparacie Smiena 8M przesłonę ustawiało się na czułość filkmu, a czas wyskalowany był różnych chmurkach i słoneczkach. :mrgreen:
A czy ja pisałem o Smienie 8M ? Druh i Start to były poważne aparaty. Średnioformatowe. :)
shadowman25
19-11-2008, 13:23
Zgłodniałem czytając ten temat ;)
bastiano
26-11-2008, 00:29
Jako grafik w branzy opakowaniowej, spotykam sie niestety czesto ze zdjeciami robionymi kompaktami we "wlasnym zakresie". Trafia to do mnie, i zaczyna sie rzeźbienie. Wierzcie mi, widuje o wiele gorsze foty na opakowaniach niz kolegi jacka-g, dobrze ze jest PS i jednak czasem z gow..a uda sie zrobic cukierka :-)
Poproszę o opinie,
http://masarnie.com/images/zdj.jpg
wyblaklosci przynajmniej nie ma. to juz cos
tluszcz w boczku przepalony... jakkolwiek to brzmi ;) razi odbicie lampy na brazowym naczyniu...
ale jest DUZO lepiej niz bylo
cisza panowie! proszę zerknąć na przykład kolegi allgsm. On na poczatku również fatalnie naświetlał zdjęcia ale zobaczcie jak mu teraz to wychodzi.....kadrowanie pomijam ;p
Nie odpuścisz!!! ;-) Wszystko przez te rozstępy albo celulit! :-D
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
Poproszę o opinie,
Noooo, co za postępy! Dużo lepiej! :-)
fazid_66
26-11-2008, 23:51
Poproszę o opinie,
Im dłużej się patrzę tym bardziej mi AF w oczach wariuje. ;)
Wyciągnij większą GO, a jak nie, to ustaw ostość w okolicach przedniej powierzchni tudzież pierwszego plastra. Teraz jest mniej więcej w połowie bloku boczku.
Kup lepszą sałatę, bo ta jakaś przywiędła.
Baniaki w tle raczej odwracają uwagę od "modela".
A tak poza tym to gratuluję postępu.
MacGyver
27-11-2008, 00:22
Popracuj nad kadrem i opanuj ten bałagan w tle.
Technicznie może być.
bastiano
28-11-2008, 15:04
https://canon-board.info/imgimported/2008/11/zdj-1.jpg
źródło (http://sebastianfrost.com/zdj.jpg) Cudow nie ma, ale chyba troszke lepiej.
ogolnie lepiej, ale przepalenia na tluszczu jeszcze gorsze... duuuuzo gorsze.
stacho85
03-12-2008, 21:30
Witam!
Na wstępie napiszę jaki mam sprzęt : canon 40D, ef 50 mm 1.8, statyw velon df-60. To co chcę zrobić to zdjęcia produktów, konkretnie pieczywa, potrzebne jest mi to do stworzenia katalogu produktów. Mam pytanie jakie oświetlenie zastosować, aby wykonać takie zdjęcia ? Będą one w różnej aranżacji, scenerii, na jakimś stole etc.
Przykladowe zdjęcie :
http://img266.imageshack.us/img266/3096/b05bulkizziarnamiow2.th.jpg (http://img266.imageshack.us/my.php?image=b05bulkizziarnamiow2.jpg)
Kamil Wolski
03-12-2008, 22:49
A to to zależy od efektu finalnego jaki chcesz osiągnąć. Posiadając trzy lampy studyjne już raczej będziesz mógł zrobić wszystko, ale są magicy co i z lampkami biurkowymi ogarniają temat jako tako.
stacho85
03-12-2008, 23:01
No właśnie nie chciałbym zbyt wielkich nakładów ponosić z tym, bo mi to nie będzie później do niczego potrzebne, zabieg jednorazowy do własnej firmy. A jakieś kombinowanie z lampami halogenowymi wchodzi w grę ? Czy doświetlając te produkty koniecznie stosować białą parasolkę ? Nie mam doświadczenia w tym względzie.
pawel-foto
03-12-2008, 23:54
No właśnie nie chciałbym zbyt wielkich nakładów ponosić z tym, bo mi to nie będzie później do niczego potrzebne, zabieg jednorazowy do własnej firmy....
No wiesz, to ma być reklama. Jak zrobisz złe zdjęcia to będzie antyreklama. Nie ma uniwersalnej recepty na takie foty. Każdy produkt może zachować się inaczej. Raz do jednego zdjęcia warzyw użyłem 6 lamp a ustawianie kompozycji i próby z oświetleniem trwały kilka godzin. Ale z wynagrodzenia byłem zadowolony czyli Klient z fotki też. Z takim wyposażeiem odpuścił bym temat-to nie ma być zdjęcie do aukcji internetowej ale do reklamy firmy.
Kolejny Pan Szef, który chce zrobić najwazniejszy stycznik z klientami najmniejszym kosztem. Zupełnie jak mój prezez, najlepiej za darmo, po godzinach, w łikend i na moim sprzęcie.
Panowie, apel: dajcie to zrobić prefesjonalistom, na pewno jest w waszych okolicach dobra firma reklamowa- na rynku działają też rzetelni i uczciwi spece od marketingu i reklamy :).
Cały design reklamowy musi być spójny, żeby był skuteczny, nie wystarczy jedno zdjęcie, przypadkiem zrobione poprawnie technicznie. Tu akurat pochwała się należy bo bułeczki(?) bardzo apetycznie wyszły ;)
stacho85
04-12-2008, 00:51
Jakie lampy się stosuje do oświetlania takich produktów ?
stacho85
04-12-2008, 02:22
http://allegro.pl/item494708514_lampa_halogenowa_na_statywie_fa_vat_ nowy_model.html
czy moze oparte na takiej zarowce ?
http://allegro.pl/item492448735_lampa_swiatla_stalego_85_400watt_550 0k_quantuum.html
z parasolka czy bez ? prosze o ogolne porady.
pawel-foto
04-12-2008, 02:44
Jakie lampy się stosuje do oświetlania takich produktów ?
np.
http://www.elfo.com.pl/index.php?menu_id=2&kat_id=1&parentid=15
Jak sprzęt Ci później nie będzie potrzebny to poprostu poszukaj gdzieś studia do wynajęcia lub może ktoś udostępni Ci lampy.
Opisy co jak z przykładowymi zdjęciami i rozstawieniem lamp znajdziesz w książkach "FOTOGRAFIA PRZEDMIOTÓW" i "FOTOGRAFIA ŻYWNOŚCI" z serii ŚWIATŁO W FOTOGRAFII.
pawel-foto
04-12-2008, 13:04
"FOTOGRAFIA POTRAW" i "FOTOGRAFIA PRODUKTÓW"-przepraszam za pomyłkę w tytułach ale pamiętałem zawartość a nie pamiętałem dokładnie tytułu. Teraz spojrzałem na książki i zauważyłem błąd.
http://allegro.pl/item494708514_lampa_halogenowa_na_statywie_fa_vat_ nowy_model.html
czy moze oparte na takiej zarowce ?
http://allegro.pl/item492448735_lampa_swiatla_stalego_85_400watt_550 0k_quantuum.html
z parasolka czy bez ? prosze o ogolne porady.
podpiszę się pod tym co napisano już powyżej. Zrobisz złe zdjęcia, to tylko odrzuci klientów. Powodzenia :)
Jak chcesz kupować lampy, to jedynie studyjne nie jakieś świetlówki czy halogeny. Najlepszą opcją będzie chyba wynajęcie studia.
To pierwsze zdjęcie z tymi wedlinanami to tez Twoja robota?
Szczur88
13-12-2008, 13:01
Bosh, to jest na prawdę dobijające... Człowiek się uczy, uczy, jak ustawiać światło, kompozycje, c***e muje dzikie węże, a tu każdy by chciał ot, wziąć aparat i cyknąć zdjęcia reklamowe...
podpiszę się pod tym co napisano już powyżej. Zrobisz złe zdjęcia, to tylko odrzuci klientów.
Prawda - dobre zdjęcia to podstawa. Warto zadbać o to, by mieć w firmie porządne zdjęcia sprzedawanych przez siebie produktów. Raz poniesione koszty pozwalają wykorzystywać zdjęcia przez lata i w dłuższym okresie są relatywnie tanie w stosunku do nakładów przeznaczanych na inne formy reklamy.
Jak chcesz kupować lampy, to jedynie studyjne nie jakieś świetlówki czy halogeny. Najlepszą opcją będzie chyba wynajęcie studia.
Nieprawda - akurat do pieczywa możesz spokojnie zainwestować w halogeny i parasolki. Oczywiście lampy błyskowe dadzą dużo większe możliwości przy robieniu innych fotek, ale do pieczywa halogeny dadzą radę.
Przykład (taka próba kiedyś "na szybko"):
https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://img208.imageshack.us/img208/4749/rogalikimininh5.jpg)
Halogeny 2 x 500W + dwie parasolki rozpraszające
Bosh, to jest na prawdę dobijające... Człowiek się uczy, uczy, jak ustawiać światło, kompozycje, c***e muje dzikie węże, a tu każdy by chciał ot, wziąć aparat i cyknąć zdjęcia reklamowe...
A ja wcale nie zniechęcam klientów do robienia zdjęć samemu (no dobra jestem grafikiem - i tak zarabiam na dalszych etapach:-D). Większość klientów i tak po własnych próbach decyduje się na zapłacenie za zrobienie zdjęć (przynajmniej "tych ważnych"), pozostawiając dla siebie co najwyżej takie mniej istotne z punktu jakości fotki. Jak już się pomęczą z ustawianiem wszystkiego i widzą efekt swoich wypocin przestają marudzić "dlaczego te zdjęcia są takie drogie" i "przecież to cyfra, więc prawie nic nie kosztuje".
Ci, którzy nie widzą różnicy (pomiędzy swoimi a moimi fotkami) nie są tak naprawdę "materiałem" na dobrego klienta. Po co nam klient, który ciągle się targuje i zawsze chce mieć tanio? Generalnie wolę klientów, którzy chcą mieć dobrze i kompleksowo, a cena jest adekwatna do tego co otrzymują.
Zamiast 10 "tanich" lepiej mieć jednego "dobrego".
Kolejny Pan Szef, który chce zrobić najwazniejszy stycznik z klientami najmniejszym kosztem. Zupełnie jak mój prezez, najlepiej za darmo, po godzinach, w łikend i na moim sprzęcie.
A to już chyba jakieś osobiste złe doświadczenia.
Panowie, apel: dajcie to zrobić prefesjonalistom, na pewno jest w waszych okolicach dobra firma reklamowa- na rynku działają też rzetelni i uczciwi spece od marketingu i reklamy :).
Profesjonaliści poradzą sobie bez takich apeli, a "profesjonaliści" muszą znaleźć lepszy sposób na zaistnienie na rynku. Świadomość klienta rodzi się w bólach i najlepiej (dla profesjonalistów) na jego błędach. Albo klient "dojrzeje" do zlecenia u zawodowców, albo nie.
Profesjonaliści powinni co najwyżej pokazywać klientowi jak naprawdę wygląda profesjonalizm. Dobre realizacje (pomysł, fotki, skład, druk) obronią się same.
No osobiste, osobiste niestety. Bo muszę tłumaczyć, że czegoś tam nie umiem a szef uważa, że i tak jest dobrze jak zrobiłem (bo w domyśle wie, że ktoś kto się zna lepiej ode mnie i dysponuje lepszym sprzętem będzie żądać pieniędzy a ja to zrobię w ramach swoich "dodatkowych" obowiązków). I tak jest dobrze bo nie robi tego sam ;)
Nie rozumiem skąd się wzięło takie powszechne przekonanie, że samemu taniej. Mam teorię, że to przez Pana Słodowego ;)
Nie rozumiem skąd się wzięło takie powszechne przekonanie, że samemu taniej. Mam teorię, że to przez Pana Słodowego ;)
Ale właśnie o to chodzi, że nie zawsze samemu jest taniej. Tyle tylko, że wg mnie najlepszym sposobem na uzmysłowienie tego klientowi jest przekonanie go by zrobił sam. Po takich próbach rozmowa o cenie zaczyna przebiegać zupełnie inaczej.
BTW: Nigdy nie pomalowaliście samodzielnie pokoju / wymieniliście oleju w samochodzie / założyliście gniazdka elektrycznego / naprawiliście roweru (niepotrzebne skreślić)? Nie zawsze wszystko zlecamy fachowcom, więc musimy pogodzić się również z faktem, że i nam nie zawsze dostaje się zlecenie.
stacho85
05-01-2009, 13:43
Trochę nie rozumiem tego. Macie wiedzę zamiast coś poradzić to "idz zrób u fotografa profesjonalisty" akurat w moim przypadku nie chodzi o koszty. Zacząłem się niedawno interesować fotografią, nabyłem sprzęt. Tak wielu z Was pewnie się będzie śmiało, ale chyba nie o to chodzi ?
Wydaje mi się, że zestaw 2 parasolek ze stojakami i takimi żarówkami http://allegro.pl/item519705082_zestaw_oswietleniowy_2xfree_68_34_um b_switch.html byłbym wystarczający. Nie wyjdzie, pójdę i zrobię u profesjonalisty. Na razie liczę na jakieś rady i wskazówki. Jakie żarówki najlepiej zastosować ? Chciałbym na to przeznaczyć tak max 400zł.
Czy ktoś ma w pdfie może te wspomniane książki czy też artykuły fotografia przedmiotów i fotografia żywności ?
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
Jaka moc tych lamp bedzie wystarczająca ? Parasolki białe czy srebrne ? Ma to jakieś znaczenie ?
Kamil Wolski
05-01-2009, 14:08
Stacho, czego nie rozumiesz? Przecież to C-B :lol: Tutaj albo musisz wiedzieć wszystko i robić IDEALNE zdjęcia, albo iść na Google ;)
stacho85
05-01-2009, 14:16
OK, wybacz Kamilu. Poradzę sobie sam.
fazid_66
05-01-2009, 21:54
Wydaje mi się, że zestaw 2 parasolek ze stojakami i takimi żarówkami http://allegro.pl/item519705082_zestaw_oswietleniowy_2xfree_68_34_um b_switch.html byłbym wystarczający. Nie wyjdzie, pójdę i zrobię u profesjonalisty. Na razie liczę na jakieś rady i wskazówki. Jakie żarówki najlepiej zastosować ? Chciałbym na to przeznaczyć tak max 400zł.
Czy ktoś ma w pdfie może te wspomniane książki czy też artykuły fotografia przedmiotów i fotografia żywności ?
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
Jaka moc tych lamp bedzie wystarczająca ? Parasolki białe czy srebrne ? Ma to jakieś znaczenie ?
Trochę malizną te lampy śmierdzą, ale do jedzonka mogą wystarczyć. Proponuję zacząć od zestawu blenda + okno. Z braku okna ;) można wziąść zwykłego flesza + kabel "off shoe" + dyfuzor. Tylko będzie potrzebny kolega do trzymania blendy.
Co do PDF'a to plącze się tu "Fotografia studyjna" Freemana.
Parasolki tylko i wyłącznie srebrne. Złote przydają się kiedy chcesz fleszem "poprawić" ciepłe światło słoneczne.
A ja podbiję wątek, przeczytałam calutki od początku do końca, sporo czasu tracąc na czytanie pyskówek zamiast istotnych informacji. Przeszłam próby fotografowania jedzonka ze świetlówkami odbitymi o biało srebrną parasolkę (ten chinski patent z pelerynka srebrną zdejmowaną) i wyszło nieapetycznie. Potem koncept światło dzienne, plus blenda. Znów to samo. Teraz zastanawiam się nad lampami wyzwalanymi radiowo, światło przepuszczone przez białe parasolki, żeby było możliwie jak najbardziej miękkie. Inna kwestia, która mnie zastanawia, a informacji nie uzyskałam (ww. książek nijak znaleźć nie potrafię) to z jakim szkłem do tego podejść. Które ogniskowe się sprawdzają najlepiej, bo kiedyś gdzieś obiło mi się o uszy, że wszelakie tele zdają egzamin. Tele nie posiadam, więc nie wiem czy to prawda czy mit.
Pozdrawiam licząc na konkretną odpowiedź :)
Srebrne parasolki podbijaja kontrast i wszystko jest nieapetyczne... Albo swiatlo byskowe przepuszczasz przez dyfuzor (w blendzie 5in1 jest taki) imitujac naturalne swiatlo jak z okna lub odbijasz od bialej powierzchni (blendy) lub biale parasolki. Softbox tez by sie przydal. Inna sprawa, to patent czasem mozna zobaczyc w niektorych sklepach miesnych ;> A mianowicie w drozszych agregatach chlodniczych gdzie jest za szklem wystawka np. mies, sa odpowiednio dobrane zarowki o odpowiedniej temperaturze barwowej i wszystko ladnie wyglada - apetycznie. Np. do pieczywa czasem sie sprawdzaja zwykle zarowki. Kwestia tego jak chcesz to zrobic na jakich tlach... Zblizenia na tele. W wiekszosci gazet typu "Pani Domu" czy innych czesto sa z mala GO robione i jest jasno.
A tak na marginesie, to czesc tych fot z jedzeniem jest po prostu picowana. Czesto sie uzywa barwnikow, farb i innych dziwnosci co by dany produkt ladnie wygladal. To jak odswiezanie "kurczakow" a'la Uwaga :)
Tak na "szybko" zwykle zarowki:
http://www.explora.koszalin.art.pl/canon/h_natura_martwa/images/024.jpg
http://www.explora.koszalin.art.pl/canon/h_natura_martwa/images/023.jpg
Dziękuję za odpowiedź za jakiś czas postaram się zamieścić dowody walki.
https://canon-board.info/imgimported/2008/11/to-1.jpg
źródło (http://masarnie.com/images/to.jpg)
Prawie jak parówki recyklinki (http://www.frazpc.pl/b/107295) z constaru (http://nonsensopedia.wikia.com/wiki/Constar) :D.
Sorry że na już nie aktualny temat ale wyjątkowo wesoło to wygląda :mrgreen:
Powered by vBulletin® Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.