Zaloguj się

Zobacz pełną wersję : Problem "ciemniowy"



aligator16
28-10-2008, 21:43
Właśnie złożyłem do kupy swoją pierwszą ciemnię. Chcę już lać wywoływacz do koreksu ale nie wiem jaki czas mam wywoływać :( - chodzi o wyw. Ilfosol 3 (ten nowy) i film PAN 100 oraz FP4. Szukałem już wszędzie ale nie znalazłem.

I drugie pytanie: kupiłem koreks 2-szpulowy Kaiser i nie wiem jak nim mieszać - czy obkręcać go do góry dnem czy kręcić tym trzpieniem (który obraca szpule wokół własnej osi)

Z góry dzięki za pomoc

Yenox
28-10-2008, 21:48
Kręć szpulą,
ja kręcę co minutę przez 15 sekund.
Nie wiem jak Kaiser ma to zrobione, ale musisz pamiętać o tym, żeby kręcić w dobrą stronę - aby film się nie odwinął ze szpuli (jak to bywa czasem w Krokusach)

A co do czasów to nie pomogę, moje tabelki nie uwzględniają Ifosol 3, jedynie Ifosol S...

Gringo997
28-10-2008, 22:52
BRON CIE PANIE BOZE!!!!

nie wolno krecic filmem bo bedziesz mial nie dowolany...
przez 15sek co minute przechylaj koreks z pozycji pionowej do poziomej (takie jakby trzepanie o 90stopni)

pod tym linkiem znajdziesz czasy
http://digitaltruth.com/devchart.html

najpierw nalej wody do koreksu z filmem i zostaw go na 15min film zmieknie i latwiej go bedzie poprawnie wywolac (nie boj sie ze jak wylejesz wode to bedize zabarwiona)..

jak wywolasz film , przerywaj woda, nalej wody do koreksu pomieszaj ze 3 razy i wylej, czynnosc powtorz dobre 10 razy.

potem wlej utrwalacz (potrzymaj 5min nic mu nie bedzie)

wylej przeplukaj woda znow ze 3 razy, nalej zmiekczacz pomieszaj odkrec koreks, powies film i podloz wanienke do filmow pod spod (albo garczek jakis) i na wiszacy lej strumieniem od samej gory zmiekczacz z koreksu...

film musi schnac dobre 12godz najlepiej w szafie bez ubran(zero kurzu) i koniecznie musi byc obciazony bo jak nie to Ci sie masakrycznie poskreca...

tyle ode mnie zycze powodzenia

janmar
28-10-2008, 23:14
Obsługa koreksu zalezy od ,instrukcji,a ta od budowy koreksu.Przerywać proces wywolania nalezy przerywaczem stosownym do stosowanej chemii.Wtedy starczy raz a nie dziesięć.Zbyt intensywne płukania ,wstępne moczenia ,surowa woda i częste a niekonieczne wymiany płynów niewskazane.Utrwalać w zaleznosci od przeznaczenia filmu.Co innego np.archiwalne a co innego np do celów policyjnooperacyjnych ?.Ważne są stężenia płynów ich dobór,temp,jej stabilnosc...
To b.duzy i rozległy temat.Myslę że można taniutko dostac książki na ten temat.Pozdrawiam

Yenox
28-10-2008, 23:19
nie wolno krecic filmem bo bedziesz mial nie dowolany...

Dlaczego?
Z tego co czytałem -gdy zaczynałem wołać samemu - to własnie ludzie piszą o kręceniu szpulą... eh

Tilt
28-10-2008, 23:37
BRON CIE PANIE BOZE!!!!

nie wolno krecic filmem bo bedziesz mial nie dowolany...


Heh, ale masz jakieś wsparcie?? ;]

Gringo997
28-10-2008, 23:40
wyobraz sobie ze wywolalem juz w zyciu sporo filmow i osoba ktora mnie uczyla wywolywac kazala mi nawet sprawdzic jak nie wierze i wywolac sobie film krecac i potrzasajac i mial racje ze ten potrzasany jest lepiej wywolany

Paenka
28-10-2008, 23:54
a ile sie leje tego wywolacza do koreksu?
ja rowniez czytalam o kreceniu, w przypadku mojego koreksu nie daloby rady potrzasac bo by wylecialo wszystko z niego tą dziurką do wylewania plynow

krwisty
29-10-2008, 00:36
sorry Gringo997, ale wiekszych bzdur jeszcze nie czytalem.
15 minut wstepnego namaczania, zwlaszcza przy malym obrazku, to bezdura. ma to sens przy filmach, gdzie jest warstwa antyrefleksyjna.
jesli chodzi o obracanie/krecenie. kwestia wyboru. ja obracam, ale znam takich co mieszaja. jesli byloby tak jak mowisz, to co z wolaniem rotacyjnym?
plukanie 3 razy? to za 5 lat mozesz negatywy wywalic do kosza. negatywy nalezy plukac pod biezaca woda kilkanascie minut. z uzyciem kaskady krocej.
a 12 godzin suszenia to tez jest bezdura.

janmar
29-10-2008, 01:34
a ile sie leje tego wywolacza do koreksu?
ja rowniez czytalam o kreceniu, w przypadku mojego koreksu nie daloby rady potrzasac bo by wylecialo wszystko z niego tą dziurką do wylewania plynow

No,pisałem o instrukcji :smile:.Nie ma tak że jest jeden koreks ,prawda ?.Są przede wszystkim różne wielkoscią i kształtem.Ilośc płynu zalezy czy jest jedno czy tez wieloszpulowy. Kreseczkami zwykle zaznaczone min i max.poziomy.Np. pięć szpul,koreks w kształcie walca ,szpulowy [b,popularne].Można wywoływać jeden film lub więcej.Płynu odpowiednio.Są zaznaczone poziomy,ale chodzi o to przy koreksach żeby cały film był zalany[ zalany powoli,delikatnie].Pokreca się np.co min.Nie wstrząsać [to nie film o Bondzie]Na styku z emulsją roztwór wchodzi w reakcję wyczerpuje się.Pokręcając szpulą doprowadzamy nowy.Potrząsając spowodujemy poplamienie odzieży [przez tę "dziurkę do wylewania płynów"]No,no bez żartów panowie :mrgreen:Co gorsze zapowietrzymy powierzchnię negatywu banieczkami powietrza.Rozmiękczona emulsja szczególnie w końcowej fazie procesu też jest delikatna.A więc grzecznie proszę.Koreks stoi, my spokojnie od czasu do czasu wykonujemy obrót.Nie ma stałej liczby czy metody.Jeśli słaby roztwór do drobnoziarnistego procesu wywołania ~~ 100min to co kilka min.Jeśli inna ciecz i wywolanie forsowne ~~ 5min to co 20 sek,itp,itd.Oprócz koreksów używa się też tanków ,kiuwet.No,nie ma lekko jest tego trochę ,na pewno nie wyczerpie tematu w jednym poscie :smile:Pozdrawiam
Aha,tak jak pisze krwisty .Jak ktoś nie wie to lepiej niech nie pisze bo szkoda komus zniszczyc zdjęcia,prawda?

aligator16
29-10-2008, 06:10
No dobra czyli mam krecic szpula.
A co z czasami? Na http://www.digitaltruth.com/devchart.html tez patrzylem - nie ma wzmianki o kombinacji tego wywolywacza i tego filmu :(
Aha i czy jezeli mam wywolywacz i utrwalacz ilforda to czy musze miec tez przerywacz tej firmy?

Gringo997
29-10-2008, 07:48
fp4 tym wywolasz ale o panach zapomnij, dokup sobie Id-11 i bedzie po klopocie


co do plukania, wywolywania, utrwalania , suszenia i innych kazdy ma swoja szkole...

a wy tylko chcecie bic piane...

jkl8
29-10-2008, 08:23
co do plukania, wywolywania, utrwalania , suszenia i innych kazdy ma swoja szkole...

No trochę w tym racji, ja np. obracam koreksem, czasami w osi poziomej, a kiedy indziej w osi pionowej. Od razu napiszę, że mój koreks ma taki dodatkowy dekielek wciskany na pokrywę i w ten sposób nic się z niego nie wylewa. Oczywiście istnieje pewne zagrożenie że "majdając" tak koreksem do góry nogami spowoduje przyklejenie się pęcherzyków powietrza do emulsji, osobiście radzę sobie z tym w taki sposób, że po całej operacji obracania stawiając koreks delikatnie, kilkakrotnie opukuję go o podłoże. Bez względu na to czy kręcisz szpulą czy koreksem to warto zastosować to opukiwanie przy wlewaniu płynów lub mieszaniu właśnie po to żeby uwolnić ew. powietrze.
W całym kręceniu ważne jest to aby wymienić płyn, który aktualnie znajduje się w bezpośrednim kontakcie z błoną, a i jeszcze jedno zawsze może dojść do niedowołania filmu bez względu na metodę mieszania. Wystarczy zbyt rzadko lub za mało energicznie mieszać - wymieniać płyn mający kontakt z błoną.

krwisty
29-10-2008, 09:50
co do plukania, wywolywania, utrwalania , suszenia i innych kazdy ma swoja szkole...

a wy tylko chcecie bic piane...

szkola, szkola, ale poswiadczanie nieprawdy to zupelnie inna sprawa :)

Paenka
29-10-2008, 10:56
dzięki za rady, ja mam koreks odkupny więc bez instrukcji ;)

tak piszecie o tym procesie jakby to było bóg wie jak trudne...no normalnie boję się aż wywołać swój pierwszy film

jkl8
29-10-2008, 14:37
tak piszecie o tym procesie jakby to było bóg wie jak trudne...no normalnie boję się aż wywołać swój pierwszy film

Nic się nie bój, z pewnością będzie dobrze, a jak samodzielnie wywołasz kilka filmów to zdobędziesz praktykę i będziesz wiedzieć co Tobie bardziej leży: kręcenie czy obracanie i w jakim czasie.

rbit9n
29-10-2008, 15:52
zamiast się gubić w domysłach i ewentualnie "bić pianę" polecam przejrzeć forum KOREX'u http://www.korex.net.pl/forum/index.php

minek
29-10-2008, 19:19
BRON CIE PANIE BOZE!!!!

nie wolno krecic filmem bo bedziesz mial nie dowolany...

O kurde... sie nie wiedziałem... a zawsze tak wołam w krokusach, bo inaczej po prostu za dużo przecieka :P


przez 15sek co minute przechylaj koreks z pozycji pionowej do poziomej (takie jakby trzepanie o 90stopni)

A ja nap rzykład w jobo obracam o 180 kilka razy, przy okazji przekręcając wokół osi pionowej (jak stoi), 4-5 obr co minutę. A czasami to i mocniej trzącham, ot jak szejkerem z drinkami.
A jak wołam slajdy, to nalewam trochę ponad połowę i obracam w poziomie nonstop niemalże, na wodzie z kąpieli o właściwej temperaturze ...


najpierw nalej wody do koreksu z filmem i zostaw go na 15min film zmieknie i latwiej go bedzie poprawnie wywolac (nie boj sie ze jak wylejesz wode to bedize zabarwiona)..

Tak samo go będzie wywołać. Minuta wystarczy. A i to raczej przy średnim, mały obrazek rzadko ma warstwę ochronną czy tam antyodblaskową... no, chodzi o tą co się wtedy właśnie wypłukuje (-:



jak wywolasz film , przerywaj woda, nalej wody do koreksu pomieszaj ze 3 razy i wylej, czynnosc powtorz dobre 10 razy.

A dlaczego nie wodą z octem, czyli przerywaczem?
a wiesz, że woda tak dobrze nie przerywa jak choćby sam utwalacz, i wywoływanie trwa cały czas (tylko znacznie słabiej) podczas tego moczenia w wodzie?


potem wlej utrwalacz (potrzymaj 5min nic mu nie bedzie)

Owszem, ale lepiej mieszać przez ten czas.


wylej przeplukaj woda znow ze 3 razy, nalej zmiekczacz pomieszaj odkrec koreks, powies film i podloz wanienke do filmow pod spod (albo garczek jakis) i na wiszacy lej strumieniem od samej gory zmiekczacz z koreksu...

Rety.. a ja np na płukanie poświęcam znacznie więcej czasu. Albo 15-20 zmian wody z intensywnym mieszaniem, albo pół godziny pod kranem z kaskadą, albo jedno połączone z drugim.
Na końcu parę kropel ifosolu i zalewam na minutę, już w otwartym koreksie, demoralizowaną wodą.
Potem też wiszące filmy zalewam, ot, bąble i paprochy zmywa.


film musi schnac dobre 12godz najlepiej w szafie bez ubran(zero kurzu) i koniecznie musi byc obciazony bo jak nie to Ci sie masakrycznie poskreca...

W łazience też jest dobrze. Najlepiej jak ktoś wcześniej brał gorący prysznic - cały kurz spadnie razem z parą wodną na dół, potem na już w miarę przeschnięty film mniej się poprzylepia.
W szafie wbrew pozorom potrafi być bardzo dużo kurzu.


a ile sie leje tego wywolacza do koreksu?
Ile wlezie... albo ile instrukcja mówi.
No, tyle żeby przykryło wszystkie szpule jeśli kręcisz szpulą lub koreks przez większosć czasu jest w pionie. I żeby wywoływacza było co najmniej tyle, ile w instrukcji stoi że powinno go być (-:
Średnio 100ml stocka (czyli np 600ml 1+2 na 2 filmy, ale 500 spokojnie wystarczy, o ile wymiary koreksu pozwolą na zalanie 2 szpul zaledwie 500ml)


ja rowniez czytalam o kreceniu, w przypadku mojego koreksu nie daloby rady potrzasac bo by wylecialo wszystko z niego tą dziurką do wylewania plynow

Zazwyczaj jest plastikowa zatyczka na tę dziurkę - zewnętrzną i wewnętrzną razem, bo są dwie, do wlewania i do wylewania. Podczas obracania ciecz wylewa się bokiem, a wlewa z powrotem środkiem, dzięki czemu mieszanie jest lepsze.


No dobra czyli mam krecic szpula.
A co z czasami? Na http://www.digitaltruth.com/devchart.html tez patrzylem - nie ma wzmianki o kombinacji tego wywolywacza i tego filmu :(

Znajdź czasy dla innych wywoływaczy, zobacz dla tamtych jak mają inne filmy i aproksymuj (-:
Faktycznie kombinacji z PANem ilforda nie ma, ale to bardzo tolerancyjny film, trudno go zepsuć.


Aha i czy jezeli mam wywolywacz i utrwalacz ilforda to czy musze miec tez przerywacz tej firmy?
Dowolny. Woda z octem może być (zwykły, biały spirytusowy)


fp4 tym wywolasz ale o panach zapomnij, dokup sobie Id-11 i bedzie po klopocie

Taaaa?


dzięki za rady, ja mam koreks odkupny więc bez instrukcji ;)

tak piszecie o tym procesie jakby to było bóg wie jak trudne...no normalnie boję się aż wywołać swój pierwszy film

Jest trywialne. Trzeba po prostu być uważnym, pilnować jako tako temperatur i czasów. Przy większych rozcieńczeniach spokojnie 30 sekund poślizgu czy 1-2 stopnie nie są problemem.
Poćwicz wlewanie / wylewanie najpierw bez filmu.
Poćwicz wkładanie filmu po omacku najpierw na starym bądź innym testowym filmie. W rzeczywistości będzie inaczej, bo film z kasetki jest nieco mocniej zwinięty. Aha, i nie zawsze łatwo otworzyć kastkę po ciemku... otwieracz do piwa się przydaje, ale na kodaki to nie wiem jaka rada... ja w desperacji (ciasno i ciemno, powietrza mało, wszak do wołania filmu ciemni nie potrzeba, wystarczy koc / szafa / cokolwiek gdzie da się zrobić 100% ciemności) używałem czasami zębów.

Janusz Body
29-10-2008, 21:13
...a w desperacji ... ....cokolwiek gdzie da się zrobić 100% ciemności) używałem czasami zębów.

No to teraz wiem dlaczego "zęby zjadłeś" w ciemni :mrgreen: :)

fotobronx
29-10-2008, 21:20
Gringo997 piszesz totalne bzdury, dlaczego niby film mialby sie niedowolac ?
A co powiesz na standing development ?

aligator16
29-10-2008, 22:13
Widać wywołałem małą burzę :)

Minek - widzę że też z łodzi jesteś :) - gdzie się zaopatrujesz jeśli można wiedzieć?

janmar
30-10-2008, 00:05
Widać wywołałem małą burzę :)

Minek - widzę że też z łodzi jesteś :) - gdzie się zaopatrujesz jeśli można wiedzieć?

Eee,tam kolego burzę.Miłe wspomienia za które dzieki.Pozdrawiam

minek
30-10-2008, 01:11
Minek - widzę że też z łodzi jesteś :) - gdzie się zaopatrujesz jeśli można wiedzieć?

Zależy w co.
Chemię głównie Efkafoto (efkafoto.com.pl, Piotrkowska 55, prawa oficyna, drugie piętro). Filmy średnie też tam kupuję. Małych mam spory zapas kupowany na allegro, od sprzedawców którzy dużo tym handlują i jeszcze się naciąłem. Mały obrazek na allegro zawsze jakoś taniej wychodził, nie wiem jak teraz. Jak mi się skończy provia, trixy i tmaxy100 to pewnie się znowu zainteresuję (-:
W sumie z wywoływaczy to tylko Xtol kupowałem u fotonegatywa (jest na allegro, ale też z łodzi), bo nigdzie indziej w pobliżu nie było.

Paenka
04-11-2008, 21:17
również u fotonegatywa kupuję ;) a na allegro taniej niż przez www ;p

XLesio
04-11-2008, 23:06
Fotonegatyw, jak wyżej :) Chociaż tym razem via allegro

OT: Paenka, ktoś ci ukradł tego fajnego avatara! :( I teraz się trzeba do nowego przyzwyczajać.. ;) EOT

kitek
05-11-2008, 03:09
w sumie każdy ma po troche racji..
krecenie koreksem jest okej, ale przewracanie jets o tyle lepsze ze wywolywacz dociera wszedzie, a szczegolnie w tych sytuacjach kiedy film jest zwiniety na szpuli ciasniej, po prostu opłukuje go lepiej i lepiej przenika przez perforacje np w malym obrazku.(empirycznie sprawdzilem), namacznie wstepne tez ma sens, choc az tak dlgo trwac nie musi, ale moze:) kwestia wlasnych nauk. co do zmiekczania czy dolewania plynu zmiekczajacego,ja uzywam Mirasol Tetenala, z 3-4 krople na koreks Krokus 800 w ostatnim plukaniu, po wyciagnieciu i rozwieszeniu klisza schnie slicznie. Hmm..nie schnie co prawda 15 godz, o wile krocej ale bezpiecznie daje jej z 2-3...niech se bidulka obeschni., i bron boze nie łapie jej paluchami:), tylko bawelniane rekawiczki za 2.50 para z allegro.. i uzywam rekawiczke ZAWSZE! cokolwiek bymnie robil z klisza.. linie papilarne sa boskie,,ale ciezko sie je usuwa:)