Zaloguj się

Zobacz pełną wersję : uszkodzona lampa 430 ex



gase1
28-10-2008, 20:04
Witam jestem w posiadaniu lampy canon 430 EX od 3 lat. Na poczatku używałem z 350d od 2 tygodni z 5d. Od sierpnia na weselu u przyjaciela zauważyłem iż lampa jakby troszeczkę straciła na mocy jednak myślałem że jest to spowodowane slabymi akumulatorkami ponieważ miałem je od momentu zakupu lampy. W zeszłym tygodniu podczas imprezy weselnej znajomego na której robiłem zdjęcia w pewnym momencie lampa odmówiła posluszeństwa. lampa podczas przycisnięcia spustu migawki błyska lecz błysk jest ledwo zauważalny więc podejrzewam iż uszkodził się chyba palnik. Pomimo wymiany kompletu akumulatorĸów a miałem 3 komplety oraz bez różnicy czy znajduje się na 350d czy 5d zachowuje się w ten sam sposób.
chciałbym jeszcze podkreślić iż lampa jedynie była męczona na 6 weselach w okresie 3 lat plus okazyjne imprezy urodzinowe zazwyczaj nie przekraczała 500 błysków
Czy ktoś z was miał już taki problem ? nie znalazłem takiego watku na cb w wyszukiwarce
co może być przyczyną oraz czy opłaca się ja naprawiać oraz ewentualnie gdzie?
brak gwarancji, mieszkam na śląsku
Z góry dziękuję za pomoc Tomasz :)

gase1
31-10-2008, 00:28
dzięki wszystkim za wyczerpujące odpowiedzi ...moderatorom również a odowiedz w stylu "mozesz sobie wyguglować jest tego pełno na necie" mnie nie zadowala nie po to piszę tutaj o tym problemie gdybym go znalazł wcześniej gdziekolwiek to nie było by mnie tutaj . pozdrawiam Tomasz (chyba po to jest ta strona ? )
no i można w końcu zamknąć ten wątek

kucza21
31-10-2008, 01:24
eeeeh nie wiem może masz na manual ustawiony, albo cos w Custom Function namieszales .....

Gringo997
31-10-2008, 07:50
ciekawe bo moja 550EX ma juz 6 lat i odpukac nic jej nie jest, a co do palnika to wydaje mi sie ze gdyby sie spalil to nie blyskalby w ogole, znajdz kogos w twoim miescie kto zajmuje sie naprawa, zanies mu ja i popros o diagnoze:)

marekb
31-10-2008, 08:35
Zmień akumulatorki, albo Żytnia...

brunovis
31-10-2008, 09:17
Żytnia, nigdzie indziej lamp Canona nie naprawisz. Miałem uszkodzoną lampę 430 - płyta główna. Po wycenie - wymiana płyty 700 naprawa 200 zł. Co do Twojego uszkodzenia bez serwisu będzie ciężko stwierdzić. Jak mi się lampa popsuła przejrzałem kupę wątków i nic nie znalazłem. Chyba lampy się rzadko psują a my mamy po prostu pecha :(

gwozdzt
31-10-2008, 10:59
oraz ewentualnie gdzie?
brak gwarancji, mieszkam na śląsku
skoro żeś Ślonzok ;-) to spróbuj w Siemianowicach:
http://canon-board.info/showthread.php?p=271107#post271107

a namiary łatwo znajdziesz:
http://www.google.pl/search?hl=pl&q=jerzy+kordysz+siemianowice&lr=

TOP.Dorian
31-10-2008, 12:15
Nie sadze by był uszkodzony żarnik , parę wesel to dla niego za mało i najczęściej robi się w tedy ciemny co widać z zewnątrz.
Jaki masz błysk jeśli wyzwalasz lampę guzikiem bez aparatu?
W serwisie nie myślą wymieniają cala elektronikę- odradzam drogo
Ja swoja 580 naprawiłem i nie był to palnik. Trzeba sprawdzić napięcie na elektrolicie powinno być ok 300V. jeżeli jest to uszkodzony jest układ wyzwalania , ale tego sam nie sprawdzisz.

NA PEWNO to nie są akumulatory. Słabe tylko wydłużają czas lądowania lampy Nie osłabią błysku

gase1
31-10-2008, 17:14
błysk można określić jako delikatne muśnięcie ledwo zauważalne
lampa po załączeniu ładuje słychać ją reszta trybów typu ettl m itd działąją bez zarzutu

TOP.Dorian
31-10-2008, 18:37
błysk można określić jako delikatne muśnięcie ledwo zauważalne
lampa po załączeniu ładuje słychać ją reszta trybów typu ettl m itd działąją bez zarzutu
co znaczy ze reszta trybów pracuje normalnie- lampa świeci?

gase1
31-10-2008, 20:45
nie może się źle wyraziłem chodzi mi o to że lampa "błyska" wszędzie jednakowo jednak można przełączać ją na różne tryby co widać na wyświetlaczu

TOP.Dorian
01-11-2008, 11:39
No to masz defekt. Serwis:( niestety, lub napisz do mnie może coś wymyślimy.
Nie ma sensu tłumaczyć Ci co sprawdzać jeśli nie jesteś elektronikiem, chyba że masz znajomego który ma narzędzia i jakieś podstawy

gase1
01-11-2008, 11:53
Top.Dorian odezwę się po wszystkich świętych dzięka za zaangażowanie

gase1
05-11-2008, 11:03
Gwozdzt dzwoniłem do Pana Jerzego i wstępnie czyli telefonicznie :) ustalił iż jest to wina kondensatora który jest uszkodzony niestety on takowego nie posiada więc pozostaje chyba tylko żytnia a skoro muszę tam posłać mojego 35 1.4 L to i lampę przy okazji wyślę ale wcześniej jednak sobie przedzwonie z zapytaniem how much?
TOP.Dorian nie wiem czy jest sens jeszcze cosik bym uszkodził :) ale w ostateczności możemy pokombinować

TOP.Dorian
06-11-2008, 08:38
Nie kombinuj. Wymiana kondensatora jest dość skomplikowana. Jest on zamknięty w obracanym przegubie. To może być kondensator ,ale nie koniecznie. Na szczęście łatwo to można sprawdzić