Zobacz pełną wersję : AF a dendrologia
Kurcze, czy pień pokaźnego drzewa z wyraźnie zaznaczoną fakturą w świetle słonecznym jest tak zdradliwym tematem dla AF? 5 strzałów zestawem 40D+85/1.8 na dużych otworach z odległości ok. 20m, przysłony 1.8-2.2. 3 foty wyostrzone poprawnie, na 2 pozostałych ostrość ze 2 metry przed drzewem.
Tak, przekadrowywałem z centralnego, ale przy tym dystansie nie powinno mieć to znaczenia, poza tym jeśli już przesunąć płaszczyznę ostrości za obiekt a nie przed.
Sam już nie wiem, co myśleć. O ile na bliskie odległości 85-tka to terminator, to na większe wcale nie jest taka pewna. Znaki drogowe i inne mocno kontrastowe obiekty łapie poprawnie, ale przy normalnych ujęciach często myli się bardzo znacznie.
U mnie podobnie: bliskie odległości rewelacja, dalsze znacznie gorzej nawet przy f/4.
Jeśli faktycznie ostrzysz na słoje to ma prawo, a nawet obowiązek nie działać - w instrukcji nawet to się chyba nazywa repetitive patterns, bodajże.
Po prostu nachodzą się na siebie nie te słoje i AF myśli, że jest ostro ;)
canis_lupus
21-10-2008, 16:39
że jak? Co nachodzi?
że jak? Co nachodzi?
Weźmy starego Zenita albo Praktikę z pryzmatem i wydrukujmy (albo wyświetlmy na monitorze) kilka poziomych kresek.
Gdyby kreska była jedna - to wiadomo - ostro będzie wtedy, gdy "lewa" i "prawa" kreska się połączą w pryzmacie. Ale w przypadku dwóch i więcej kresek mogą "najść" na siebie kreski sąsiednie - a AF (bo tak działa) uzna, że jest ostro.
U mnie podobnie: bliskie odległości rewelacja, dalsze znacznie gorzej nawet przy f/4.
A masz UV nakręcony może? Właśnie znalazłem w paru miejscach informacje, że AF 85-tki lubi głupieć z UV-kami.
Np. za forum dpreview:
One more thing, UV filters seem to trick the 85 1.8 auto-focus a bit. The lens seems to work best with NO filters attached.
Jak będę w domu od razu sprawdzę. Noszę kondomy na wszystkich szkłach, ale być może dla tego zrobię wyjątek ;-)
Jeśli faktycznie ostrzysz na słoje to ma prawo, a nawet obowiązek nie działać - w instrukcji nawet to się chyba nazywa repetitive patterns, bodajże.
Po prostu nachodzą się na siebie nie te słoje i AF myśli, że jest ostro ;)
Uhm, kojarzyłem te patterny z instrukcji stąd właśnie mój wątek.
Coby jednak uściślić ostrzyłem na miejsce, gdzie był trochę inny obszar po odciętej gałęzi (chyba). Pokazałbym fotę, ale być może podobny kadr będzie moim zawodnikiem na jesiennego battle'a, więc nie mogę :)
canis_lupus
21-10-2008, 17:26
Weźmy starego Zenita albo Praktikę z pryzmatem i wydrukujmy (albo wyświetlmy na monitorze) kilka poziomych kresek.
Gdyby kreska była jedna - to wiadomo - ostro będzie wtedy, gdy "lewa" i "prawa" kreska się połączą w pryzmacie. Ale w przypadku dwóch i więcej kresek mogą "najść" na siebie kreski sąsiednie - a AF (bo tak działa) uzna, że jest ostro.
Bzdury pleciesz. AF działa na zasadzie pomiaru kontrastu.
Bzdury pleciesz. AF działa na zasadzie pomiaru kontrastu.
Ale tylko w LiveView i kompaktach. W normalnym przypadku z lustrem jest pomiar różnicy faz.
canis_lupus
21-10-2008, 18:36
w sumie racja...
ale w takim razie czujniki krzyzowe nie powinny posiadac tego błędu.
w sumie racja...
ale w takim razie czujniki krzyzowe nie powinny posiadac tego błędu.
Może trochę... Ale problemu to nie rozwiązuje. Jeśli np kreski będą pionowe to czujnik poziomy będzie działał jak w liniowym a pionowy nic nie złapie.
W mojej instrukcji do aparatu (np. 40D str. 80) pisze, że błedy AF mogą wystąpić między innymi przy fotografowaniu drobnych, powtarzających się wzorów (okna,klawiaura itp.). Myślę, że kora drzewa dość dobrze spełnia te kryterium, tym bardziej, że z pewnego oddalenia stanowi motyw o stosunkowo niskim kontraście. Zatem nic dziwnego.
A masz UV nakręcony może? Właśnie znalazłem w paru miejscach informacje, że AF 85-tki lubi głupieć z UV-kami.
Np. za forum dpreview:
Jak będę w domu od razu sprawdzę. Noszę kondomy na wszystkich szkłach, ale być może dla tego zrobię wyjątek ;-)
Mam na wszystkich UV B+W. Zdejmę z niego i sprawdzę czy będzie lepiej.
Mam też taki problem, 40d + 50 f1.4 + T28-75. Jak łapie ostrość na drzewo z odległości ok 15 m trafia mi gdzieś dalej, a nawet jak celuje w podstawe drzewa (pień i trawa) to też ostrość gdzieś ucieka. Problem znika gdy robie zdjęcie z bliska, wtedy skuteczność jest prawie 100%. Przy fotografowaniu znaku drogowego jest to samo. W 350d prawie nie ma pomyłek na tych szkłach. Czyżby jakaś wada 40'stek?
Mam na wszystkich UV B+W. Zdejmę z niego i sprawdzę czy będzie lepiej.
Też noszę B+W. Zdjąłem, sprawdziłem, bez większych zmian. Odkładając drzewo na bok - kilka strzałów z balkonu do samochodów zaparkowanych jakieś 50-100m dalej. Ostrzone na tablicę rejestracyjną, więc jak by nie było dość kontrastowo. Na 6 zdjęć 3 poprawne, 1 może być, 2 z kilkunastometrowym FF.
@HassaN - Na 400D miałem z 85 podobnie, więc nie podejrzewam tu wady puchy. Poza tym nie zauważyłem, by np. 50-tka tak drastycznie przestrzeliwała na dystanse.
Zastanawia mnie ta nieregularność. Czemu raz jest dobrze, a raz taka pomyłka. W sumie mam sporo udanych zdjęć zrobionych tym szkłem z daleka, ale nie mogę mieć do niego zaufania i na ogół marnuję migawkę powtarzając ujęcia na wszelki wypadek. A przecież to podobno jeden z najpewniejszych AF w stajni...
No i dziwne trochę, że jak już się myli to zawsze w stronę FF. Na wszelki wypadek przedmuchałem czujniki, ale wątpie, czy coś to zmieni.
Kolekcjoner
22-10-2008, 14:03
Bzdury pleciesz. AF działa na zasadzie pomiaru kontrastu.
Oj.... zanim napiszesz komuś tak obraźliwe stwierdzenie to może lepiej sprawdzić własne wiadomości. AF w 40D działa (w skrócie) na zasadzie detekcji fazy i tylko tak.
W mojej instrukcji do aparatu (np. 40D str. 80) pisze, że błedy AF mogą wystąpić między innymi przy fotografowaniu drobnych, powtarzających się wzorów (okna,klawiaura itp.). Myślę, że kora drzewa dość dobrze spełnia te kryterium, tym bardziej, że z pewnego oddalenia stanowi motyw o stosunkowo niskim kontraście. Zatem nic dziwnego.
Myślę że dokładnie to by było wyjaśnienie problemu gdyby nie wspomniana nieregularność. Wygląda na to że jednak kolega ma jakiś feler w szkle.
AF w 40D działa (w skrócie) na zasadzie detekcji fazy i tylko tak.
Nawiasem mówiąc, utarta już zwyczajem nazwa "phase detection" jest myląca i nieprecyzyjna - nawet jeśli umiejscowić ją w kontekście "częstotliwości przestrzennej".
Ktoś może wie, skąd ta nazwa się wzięła?
pan.kolega
22-10-2008, 20:16
"Phase detection" jest bezposrednio skopiowane z zastosowan do fal czy to radiowych, IR, czy swiatla. Np. "phase detection" w opozycji do "amplitude detection" w sprzecie RF. Faza fali jest scisle okreslona jako przesuniecie katowe. Do AF w faparatach fotograficznych to sie tylko stosuje przez luzna analogie do heterodyn czy interferometrow, bo nie ma tu zadnych fal, tylko odpowiadajace sobie fragmenty obrazu pochodzace z dwoch przeciwleglych stron obiektywu.
Dzięki - tak sobie myślałem. W gruncie rzeczy, to TTL AF zasadą działania przypomina automatyczny dalmierzowiec.
Ja doszukiwałem się takiej analogii: obraz w linii to "fala widziana z góry" - wówczas przesunięcie obrazów można by interpretować jako różnicę w fazie. Ale nawet wtedy określiłbym to raczej jako 'phase matching' albo nawet 'beamforming-light' ;)
pan.kolega
22-10-2008, 23:45
Dzięki - tak sobie myślałem. W gruncie rzeczy, to TTL AF zasadą działania przypomina automatyczny dalmierzowiec.
Ja doszukiwałem się takiej analogii: obraz w linii to "fala widziana z góry" - wówczas przesunięcie obrazów można by interpretować jako różnicę w fazie. Ale nawet wtedy określiłbym to raczej jako 'phase matching' albo nawet 'beamforming-light' ;)
Chyba tak to wlasnie specjalisci od tych urzadzen widza, jako zlozona fale, czy "sygnal". Mozliwosci analizowania tego , zeby wyliczyc w koncu to przesuniecie fazowe jest mnostwo, ale byc moze najdokladniej jest znalezc na koniec jeden najbardziej kontrastowy i ostry fragment. Algorytmy do automatycznego "sklejania" panoram chyba maja podobny cel: znalezc i dopasowac odpowiadajace sobie wzory.
Widzę ze nie tylko ja mam problem z tą 85.Bo się zastanawaiałem czy ze mną jest coś nie tak czy ze sprzętem, Z bliska jest dość dobrze albo leki BF (ale tego nie wiem na pewno bo moze ja albo modelka sie ruszyliśmy). Na tomiast na odleglosci kilku metrów potrafi nieźle przestrzelić i to już nie jest drobny błąd ale bardzo duży (kilka kilkanaście metrów). Na 350d było zdecydowanie lepiej z celnością.
Też mam jakoś wrażenie, że na 400D mniej było pomyłek na większych odległościach. Po znalezieniu kilku wątków tego typu: LINK (http://www.fredmiranda.com/forum/topic/631092), zastanawiam się, czy te problemy z ostrzeniem nie są przypadłością 40D. Dość często piszący zwracają uwagę na głupiejący AF właśnie przy ostrzeniu na dystans oraz, gdy w sąsiedztwie (wcale nie bezpośrednim) celu występują jasne obiekty.
Jeśli ktoś miałby chwilę wolną, żeby spojrzeć, to załączam FOCUS TEST (http://rapidshare.com/files/158269986/ef85_focustest.zip.html) dla mojego egzemplarza robiony z bliska. Ponadto kilka fotek z niewielkich odległości (f/2.0) można obejrzeć w TYM (http://canon-board.info/showthread.php?t=39814&highlight=koci+%B6wiat)wątku. Chyba nie ma na co narzekać w tym przypadku, nie? Zastanawia mnie tylko fakt, że na wykresach lewa strona ma inny rozkład GO niż prawa, mimo, iż centralna linia jest idealnie równoległa do krawędzi obrazu.
Natomiast na odleglosci kilku metrów potrafi nieźle przestrzelić i to już nie jest drobny błąd ale bardzo duży (kilka kilkanaście metrów).
U mnie to wygląda tak. Ta sama scena, dwa razy. Centralny punkt oczywiście. Kompletne kadry ze zbliżeniami na interesujące fragmenty.
raz na wozie...
https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://img525.imageshack.us/img525/2695/testokoh1.jpg)
...raz pod wozem
https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://img525.imageshack.us/img525/7236/testbadre0.jpg)
No chyba, że moje oczekiwania, co do celności w tym scenariuszu są zbyt wygórowane (i piszę to bez cienia ironii). Naprawdę czasem człowiek sam już głupieje i zastanawia się, czy wszystko z nim w porządku.
Powered by vBulletin® Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.