PDA

Zobacz pełną wersję : Pytanie może głupie, ale...



ram0n
17-10-2008, 10:09
nie chciałbym ryzykować utraty zdjęć; jak mam założony film w aparacie, to mogę bez problemów zmieniać obiektyw? Wiem, że może się wydawać głupie to pytanie, ale dopiero się zaopatrzyłem w 75-300, a generalnie mam założony 28-90 i tak mnie to zastanawia. Z góry dzięki za odpowiedź; acha nie wiem czy to robi różnicę, ale mam c300v;

akustyk
17-10-2008, 10:12
mozesz. film przed zaswietleniem chroni migawka. typ aparatu nie robi roznicy, bo to jest cecha ogolna lustrzanek.

trothlik
17-10-2008, 10:23
A ja w moim starym 3000N miałem coś takiego że na początku aparat rozwijał film do końca, i zdjęcie które zostało zrobione było zwijane z powrotem do kasetki. tak wiec nawet przy otworzeniu tylnej ścianki ryzykowałeś jedynie naświetlenie czystego filmu. Nie wiem jak to jest w twoim sprzęcie ale myślę ze podobnie. Pozdrawiam.

Bingant
17-10-2008, 10:40
W Canon 300V również film po załadowaniu kasetki jest całkowicie rozwijany i zrobieniu zdjęcia, naświetlona klatka jest zwijana do kasetki. Tak więc nawet jeżeli otworzysz tylną pokrywę, to naświetlisz tylko czysty film.

ram0n
17-10-2008, 10:51
no to chwila, bo jak migawka chroni całkowicie przed wpadaniem światła jak napisał to akustyk to git, chociaż na zdrowy rozum to chyba logiczne, nie? ale jak jest tak jak piszą trothlik czy Bingant no to już gorzej, bo skoro naświetli mi się klatka to już na niej zdjęcia nie zrobię, co nie? jakoś nie miałem okazji, żeby się w to wgłębiać, ale nie wiem czy w 300v można przewinąć 1 klatkę filmu;

mxw
17-10-2008, 10:55
Tak więc nawet jeżeli otworzysz tylną pokrywę, to naświetlisz tylko czysty film.
naświetlisz tylko czysty film i kawałek ostatniej klatki.

generalnie w canonie wszystkie analogowe modele 3- i 4-cyfrowe najpierw przewijają negatyw, a potem w trakcie pstrykania zwijają go do kasetki.

modele 2- i 1- cyfrowe - przynajmniej te które miałem - robiły odwrotnie i dzięki temu numeracja na negatywie odpowiadała faktycznej kolejności wykonania zdjęć.


a wracając do tematu: oczywiście, że można dowolnie zmieniać obiektywy i nic się z założonym filmem nie stanie! 8-)



ale jak jest tak jak piszą trothlik czy Bingant no to już gorzej, bo skoro naświetli mi się klatka to już na niej zdjęcia nie zrobię, co nie?
nic ci się nie naświetli!

koledzy pisali o otwarciu tylnej ścianki - a tego sie nie robi, żeby zmienić obiektyw.

ram0n
17-10-2008, 10:58
dzięki wielkie za odp.
no tak, sors, umknęło mi jakoś, że chodzi o otwarcie tylnej pokrywy;