Zobacz pełną wersję : Tamron 70-200 2.8 - problem
Witam,
kumpel kupil swiezo uzywane szkielko z allegro i ma problem, moze ktos pomoze:
"Witam,
Testuje sobie taki zestaw obiektyw z puszką 400d i jest pewien problem.
Nie wiem czy to wina obiektywu (tej szt. co mam, model A001e Japan), body moze firmwareu czy ogolnie tych tamronow ale jest tak że gdy ostrze gdzieś daleko AF (poza skalą macro czyli 0,95m do nieskonczonosci) to jest wszystko ok, od bliskich obiektow do dalekich chodzi elegancko, natomiast jak pod obiektyw wpadnie mi cos za blisko np. 0,5metra to cofna focus tak daleko (w sęsie poniżej 0,95m) ze tam "grząźnie"... i bzyka pod komendą ostrzenia ale nie potrafi juz wyjsc z tego zakresu (powyżej niz 0,95m jesli chce wyostrzyc np. daleko samochod). Jedyną opcją ratunku jest przestawienie na manuala, przekrecenie pierscienia do konca w druga strone (do ostrosci najdalej) powrot do AF i zabawa wraca do normy do kolejnego takiego przypadku.
Czy ktos kto ma takiego tamka moze sprawdzic czy to jest normalny obiaw? i czy u niego tez sie tak dzieje?
Niech tylko nikt nie pisze ze ten obiektyw nie jest do macro tylko dalszych planów...
pozdrawiam."
najmniejsza odległość ostrzenia dla tego szkła wynosi 95 cm dla całego zakresu ogniskowych
Niech tylko nikt nie pisze ze ten obiektyw nie jest do macro tylko dalszych planów...pozdrawiam."
ten obiektyw nie jest do macro!!! tylko do dalszych planów!!! Pozdrawiam
Dzieki, sporo pomogles :) tylko nazwa szkla mnie troche zastanawia "TAMRON 70-200 2.8 Di LD Macro" Ciekawy jestem co to magiczne slowo na koncu moze oznaczac :)
Nikt inny sie nie wypowie, moze podobny problem z innym szkielkiem ktos mial ?
Macro w tym obiektywie oznacza, że można wyostrzyć bliżej niż innymi obiektywami 70-200. Tzn. 0,95m, a nie 2m. Wszystko jest w specyfikacji.
Już ten kumpel chyba obdzwaniał userów C-B, w tym i mnie, wiec można temat zamknąć.
Dodam, ze szkło nie było u mnie kupowane.
Dzwonil tylko do ciebie, bo polecilem mu twoja osobe, jako autorytet w dziedzinie szkiel :) Chyba nie masz mi tego za zle.
Dodam, ze szkło nie było u mnie kupowane.
I tu smieszna sprawa wynikla, bo szlo jest z allegro, od goscia, ktory kupil je jakis czas temu u ciebie. Pieczatka nie klamie :) Zreszta nie jest to istotne od kogo jest, tylko co z nim dalej robic. Serwis, czy zwrot gosciowi, od ktorego bylo kupowane... Doradzcie...
sebcio80
17-10-2008, 03:41
... tylko nazwa szkla mnie troche zastanawia "TAMRON 70-200 2.8 Di LD Macro" Ciekawy jestem co to magiczne slowo na koncu moze oznaczac :)
oznacza marketingowy bełkot
co prawda nigdy nie mialem swojego dlugiego szkla bez USM/HSM, ale bawilem sie pare razy 70-300 jakimis, raz tamronem 70-200 wlasnie i wszystkie zachowywaly sie podobnie, tzn jak AF byl ustawiony na minimum i chcialo sie wyostrzyc na obiekt, ktory byl daleko to obiektywy glupialy i tylko szarpaly silnikiem AF. Pomagalo wyotrzenie na obiekty blizsze.
I tu smieszna sprawa wynikla, bo szlo jest z allegro, od goscia, ktory kupil je jakis czas temu u ciebie. Pieczatka nie klamie :) Zreszta nie jest to istotne od kogo jest, tylko co z nim dalej robic. Serwis, czy zwrot gosciowi, od ktorego bylo kupowane... Doradzcie...
Czyli ktoś kupił, zepsuł i sprzedał licząc na to, że klient nie zauważy wady. Bo chyba nie sprzedawał z nieświadomością usterki. Przed sprzedażą powinien poinformować, że coś takiego się dzieje, albo najpierw wysłać do serwisu a potem sprzedawac.
Renia239
17-10-2008, 12:03
Dzwonil tylko do ciebie, bo polecilem mu twoja osobe, jako autorytet w dziedzinie szkiel :) Chyba nie masz mi tego za zle.
I tu smieszna sprawa wynikla, bo szlo jest z allegro, od goscia, ktory kupil je jakis czas temu u ciebie. Pieczatka nie klamie :) Zreszta nie jest to istotne od kogo jest, tylko co z nim dalej robic. Serwis, czy zwrot gosciowi, od ktorego bylo kupowane... Doradzcie...
To odeślij go do Cichego bo jest napewno na gwarancji. To szkło w dystrybucji jest od kwietnia, a gwarancja ma rok.
To odeślij go do Cichego bo jest napewno na gwarancji. To szkło w dystrybucji jest od kwietnia, a gwarancja ma rok.
Przecież Cichy nie jest Gwarantem..
Renia239
19-10-2008, 14:06
Przecież Cichy nie jest Gwarantem..
No niestety zmartwie Ciebie, na gruncie prawa polskiego Cichy jest gwarantem, chyba że wskaże kto takim gwarantem jest i dokona naprawy w jego imieniu lub wymieni na towar wolny od wad jeżeli w ciągu 14 dni gwarant go nie naprawi. W przypadku Tamrona naprawa w jakimś rozsądnym terminie jest niemożliwa (3-6 m-cy). Sądze, że kolega nie znajdzie serwisu który podejmie się naprawy "obiektywu" Tamron.
W przypadku Tamrona naprawa w jakimś rozsądnym terminie jest niemożliwa (3-6 m-cy). Sądze, że kolega nie znajdzie serwisu który podejmie się naprawy "obiektywu" Tamron.
Oczywiście że znajdzie, w autoryzowanym serwisie Tamrona w Polsce:
http://www.foto-technika.pl/
Renia239
19-10-2008, 14:26
Oczywiście że znajdzie, w autoryzowanym serwisie Tamrona w Polsce:
http://www.foto-technika.pl/
No to już rewelka. Zadzwonić, wysłać do Gdańska i czekać. Chyba, że sprzedawca(Cichy) wskaże inny sposób naprawy lub bliższy serwis realizujący gwarancje. Problem będzie, gdy sprzedawca kupił obiektyw w Niemczech i go tutaj dystrybułuje ponieważ, w tedy ważna jest tylko gwarancja sprzedawcy i autoryzowany serwis może jej nie realizować. Ale zadzwoń do serwisu i spytaj się o sposób realizacji gwarancji.
Gwarantem wskazanym w gwarancji jest dystrybutor, czyli Foto-Technika.
arszenik
20-10-2008, 09:37
Witam,
NIe moglem pisac bo zanim dostalem maila z aktywacja to troche minelo.
Wiec tak, smieszna sprawa z tym obiektywem ale ok. Rozmawialem z foto-technika bezposrednio z serwisantem w serwisie. Powiedzieli ze raczej nie ma problemu z naprawą, podali mi 2 lub 3 mozliwe przyczyny czemu sie tak moze dziac i moga to naprawic od reki (z czesci ktore maja)... Mam nadzieje ze cala procedura nie bedzie trwac dluzej niz 2-3 tygodnie. NAjgorsze jest to ze niemozna bezposrednio wyslac szkla do serwisu z papierami zeby bylo szybciej, tylko pierw trzeba wyslac do sprzedawcy? dystrybutora? (a dopiero od niego to idzie do serwisu) czy jakos tak... (zapomnialem ;) ) bo formalnosci musi sie stać zadość...
Zobaczymy co bedzie, gwarancja niby jest zaznaczona 24 miesiace... na kwitku gwarancyjnym podbitym przez sprzedawce
NAjgorsze jest to ze niemozna bezposrednio wyslac szkla do serwisu z papierami zeby bylo szybciej, tylko pierw trzeba wyslac do sprzedawcy? dystrybutora? (a dopiero od niego to idzie do serwisu) czy jakos tak... (zapomnialem ;) ) bo formalnosci musi sie stać zadość...
dziwne, bo na stronie internetowej twierdzą coś zgoła innego:
http://www.foto-technika.pl/?/content/czytaj/serwis
"Za dostarczenie reklamowanego produktu do siedziby firmy Foto-Technika znajdującej się w Gdańsku przy ulicy Ks. Robaka 63c odpowiada klient .
Klient zobowiązany jest do zabezpieczenia wysyłanego produktu oraz umieszczenia informacji kontaktowych takich jak adres zwrotny, numer telefonu oraz adres poczty elektronicznej (jeśli posiada). Serwis nie ponosi odpowiedzialności za szkody powstałe w trakcie transportu."
arszenik
20-10-2008, 10:21
to sie wszystko zgadza w takim razie, moze chodziło o to ze zanim trafi do serwisu to pierw musza go sprawdzic, sprawdzic papierki, rachunek, gwarancje takie tam duperele i to trwa dzień może dwa... zanim wpadnie do serwisu... biurokracja...
a to ze wysyłka na moj koszt to oczywiste choc nie cieszy mnie to... wraca na ich.
Dobrze wiedzieć, że mamy serwis tamrona w polsce bo juz w paru postach na forum mnie straszyli ;)
pozdrawiam i zycze udanego serwisu.
No to już rewelka. Zadzwonić, wysłać do Gdańska i czekać. Chyba, że sprzedawca(Cichy) wskaże inny sposób naprawy lub bliższy serwis realizujący gwarancje. Problem będzie, gdy sprzedawca kupił obiektyw w Niemczech i go tutaj dystrybułuje ponieważ, w tedy ważna jest tylko gwarancja sprzedawcy i autoryzowany serwis może jej nie realizować. Ale zadzwoń do serwisu i spytaj się o sposób realizacji gwarancji.
Z tego co ja się orientuję, to na terenie PL jak i DE jest obowiązek wydawania gwarancji europejskiej tzn takiej, która jest honorowana na terenie całej UE. Nawet jeżeli ktoś by miał szkło kupione w niemczech z podbitą gwarancją w ich sklepie to foto-technika musi przyjąć obiektyw na gwarancji europejskiej. Prawdopodobnie to tylko teoria i w praktyce to wygląda nieco inaczej, co nie zmienia jednak faktu, że tak powinno być - zgodnie z prawem.
Ciekawscy mogą przekopać archiwum forum - Foto-Technika swego czasu bardzo kreatywnie interpretowała zapisy gwarancji. Teraz ponoć jest lepiej.
Dobrze wiedzieć, że mamy serwis tamrona w polsce bo juz w paru postach na forum mnie straszyli ;)
pozdrawiam i zycze udanego serwisu.
Wiadomo o tym nie od dziś...
arszenik
29-04-2009, 12:06
Czy on istnieje? Fizycznie moze na mapie tak...
Obiektyw do serwisu oddałem 27.03.2009 a do dzisiejszego dnia nie mam, nawet informacji, usiłowalem wyciagnac cos od serwisu pani miala oddzwonic i mnie olala, a na maile odpisują schematowo, ze jak zrobią to dadzą znac... 30 dni mija 8 maja, jak sie pytam czy na 8 maja bedzie to cisza, ale ... jesli czesci sprowadzaja to moge se pewnie poczekac i 2-3 miesiace...
Pomijajac to ze na stronie maja napisane ze jesli sciagane czesci to moze trwac dluzej niz 30 dni to jak to sie ma do polskiego prawa? Bo jak mam czekac 2 miesiace to...
W sumie dopiero teraz doczytałem, że ktoś próbował wyostrzyć tym szkłem obiekt w odległości 0,5m, a AF grzązł na 0,95. No to by się wszystko zgadzało :)
Nie powinno być tylko problemu z późniejszym ustawianiem ostrości w dalszym zakresie.
jakieś 2 miesiące temu dawałem 17-50 do kalibracji, w czasie luźnej polemiki z serwisantem, dowiedziałem sie że, sprzęt do kalibracji 70-200 dopiero do nich płynie z Japoni. Dlatego może twoje szkło pojechało do niemiec, jeżeli jeszcze tego sprzętu nie uruchomili.
arszenik
29-04-2009, 16:23
odpowiedz z foto-techniki:
Serwis naprawia w kolejnosci jak dostaje
Zdarza się brak jakiejs częsci .. no to ją zamawia i czeka na dostawę a reklamujący czeka na naprawę
Wiekszosc napraw ok. 85 % jest naprawiane w ciąku kilku kilkunastu dni w naszym serwisie na miejscu , no ale nie wszystko !
Część obiektywów wysyłamy do serwisu fabrycznego do Koloni tak było z Pańskim obiektywem , jest już od jakiegos czasu w serwisie fabrycznym
W Tamron Europe czas naprawy to 7-8 tygodni
Myslę że, nie jest ten czas naprawy wyjątkiem ( podobne terminy są w Canon czy Nikon )
Mnogość modeli na rynku i ilosc modyfikacji wcale nie ułatwiają napraw
tydzien u nich, 7-8 tygodni tam, zanim wroci... to bedzie ~10tyg czyli minimum 2 miesiace, to z miesiac jeszcze poczekam... super... :evil:
i dokona naprawy w jego imieniu lub wymieni na towar wolny od wad jeżeli w ciągu 14 dni gwarant go nie naprawi. W przypadku Tamrona naprawa w jakimś rozsądnym terminie jest niemożliwa (3-6 m-cy). Sądze, że kolega nie znajdzie serwisu który podejmie się naprawy "obiektywu" Tamron.
gwarant do 14 dni ma określić się, czy dokona naprawy w ramach gwarancji (uzna wadę sprzętu za fabryczną bądź udowodni winę klienta). Jeżeli nie określi się do tego czasu, należy naprawę uznać jako gwaranyjna. Czas naprawy (jeżeli nie jest określona w warunkach gwarancyjnych inaczej) nie może przekroczyć okresu gwarancyjnego. Dotyczy to umowy kupna- sprzedaży z osobą fizyczną. Sprzęt zakupiony na firmę podlega innym przepisom.
Tylko nie pytajcie o konkretne przepisy, słyszałem to od prawnika producenta, kiedy miałem problem jako sprzedający z przedłużającą się naprawą
Powered by vBulletin® Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.