PDA

Zobacz pełną wersję : Kryzys a cena sprzetu



wojkij
06-09-2008, 16:39
http://www.bankier.pl/inwestowanie/waluty/narzedzia/profile/?symbol=USD

Niech mnie ktos pocieszy stwierdzajac ze to tylko chwilowy trend... :roll:

efish
06-09-2008, 16:46
Ciekawe ile jeszcze podskoczy.:-? A było tak pięknie. Ja na szczęście skorzystałem i przywiozłem trochę sprzętu z USA :)

ErnestPierwszy
06-09-2008, 16:57
Niech mnie ktos pocieszy stwierdzajac ze to tylko chwilowy trend... :roll:

Nie martw się, to tylko chwilowy trend:lol:

robgr85
06-09-2008, 19:05
http://www.bankier.pl/inwestowanie/waluty/narzedzia/profile/?symbol=USD

Niech mnie ktos pocieszy stwierdzajac ze to tylko chwilowy trend... :roll:

ja trzymam kciuki aby dolar bił się w górę jeszcze długo, długo, długo...

Krzychu
06-09-2008, 19:25
http://www.bankier.pl/inwestowanie/waluty/narzedzia/profile/?symbol=USD

Niech mnie ktos pocieszy stwierdzajac ze to tylko chwilowy trend... :roll:


Eee tam, kupowałem jak dolar był po ~3 pln i się opłacało to teraz się opłaca tym bardziej...
Szczególnie że można tam kupić rzeczy których tutaj nie ma...
Najbliższy wyjazd za półtora tygodnia :)

JBP
06-09-2008, 19:33
No ja też trochę sprzętu z USA przywiozłem, to co dobre szybko się kończy;-)

GhostRider
06-09-2008, 23:35
Ja dzisiaj płaciłem przez Paypal i 1$ wyniósł mnie 2.49 zł !! Horror :mrgreen:

woyd
13-09-2008, 15:47
ja trzymam kciuki aby dolar bił się w górę jeszcze długo, długo, długo...

a ja nie bo za trochę lecimy tam ze znajomymi min. z listą zakupów za kilka tys $.

Krzychu
13-09-2008, 16:57
a ja nie bo za trochę lecimy tam ze znajomymi min. z listą zakupów za kilka tys $.

Zaczął spadać - ja co prawda tylko kilka bzdur będę kupował bo jadę przede wszystkim na zdjęcia, ale czym taniej tym lepiej ;-)

Obiektyw
05-10-2008, 01:40
Panie (nieliczne), Panowe (masa)

czy ktos z was ma powazne wiadomosci/kompetencje na temat tego jak obecny kryzys ekonomiczny wplynie na waluty a takze na sprzet fotograficzny i komputerowy?
Skoro po zapewnieniach bankierow francuskich, ze system francuski zareaguje inaczej niz w USA, Sarkozy zbiera jednak "europejski sztab kryzysowy", zadaje pytanie czy jest czas zeby kupic sprzet, czy nalezy wlasnie zaczekac?

Mieszkam we Francji i chetnie przeczytam chocby krotkie analizy dotyczace tak Ojczyzny jak i reszty Europy. Dziekuje.

adikPL
05-10-2008, 01:58
dobrze, ze poruszyłes ten temat, sam jestem ciekawy co powiedzą koledzy bardziej obeznani w prawidłach rynku, kupować teraz czy czekać miesiąc, dwa...?

Szczur88
05-10-2008, 02:23
Po akceptacji planu Poulsona rynki nieśmiało drgnęły do góry, po transferach gotówki powinny jeszcze trochę ruszyć, jednak kryzys to nie tylko USA i nie tylko banki. Wydaje mi się, że obecnie jest dobry moment na kupienie sprzętu (bardzo krótki), niedługo ceny wzrosną, spadną natomiast ceny sprzętu używanego, z powodu ograniczenia zarobków itp i konieczności uzyskania środków np ze sprzedaży aparatu/obiektywów. Tak więc nówki kupować teraz (bardzo szybko), z używkami lepiej się nieco wstrzymać. (Dotyczy to sytuacji w Polsce).

Relison
05-10-2008, 10:15
Po wpompowaniu 700mld $ do systemu jest bardzo duża szansa, że dolar poleci w dół i to do wszystkich walut więc moim zdaniem z zakupami z USA można chwilkę zaczekać bo jest szansa na powrót w okolice 2zł:)

besson
05-10-2008, 10:25
niestety zarówno euro jak i dolar od 2 tygodni idą systematycznie w górę jak to wpłynie na ceny to sami wiecie. Polecam stronkę dla przeciętnego Kowalskiego www.bankier.pl

Kolekcjoner
05-10-2008, 20:26
Mnie się wydaje, że na podstawie obecnej sytuacji bardzo ciężko jest wyrokować co będzie się działo z cenami sprzętu i to nawet w bliskiej przyszłości. Można sobie oczywiście bić pianę na forum. Szczególnie gdy za podejmowane decycje w wyniku takich rad "doradca" nie bierze żadnej odpowiedzialności (w szczególności finansowej).

fret
05-10-2008, 20:36
Jeśli wątek kryzysowy pojawia się na forum pstrykaczy, to najczęsciej oznacza, że koniec kryzysu już blisko :) Ponoć najpewniejszy sygnał odwrócenia trendu, to jak sie u fryzjera usłyszy o hossie, albo o kryzysie :)

armageddon
05-10-2008, 21:13
Zgodze sie z kolegą fret. jesli u fryzjera uslyszy sie ze trzeba zaczac inwestowac w gielde to jest to ostatni moment na opuszczenie rynku. od dluzszego czasu jestem bardzo wtajemniczony w rynek kapitalowy. w tej chwili mozna prognozowac umacnianie sie dolara ponieważ jest on w duzej korelacji z euro. recesja w strefie zjednoczonej europy stala sie faktem dlatego para EUR-USD osłabiła sie juz od szczytu na poziomie 1.63 i jest obecnie najnizej od poczatku roku tj 1.38. wybicie dolem z psychologicznego poziomu 1.5 doprowadza juz od kilku tygodni do aprecjacji dolara. dzieje sie tak poniewaz taniejace surowce i spadki kursow akcji na new york stock exchange zmniejszaja apetyt na ryzyko i sugeruja lokowanie kapitalu na rynku pienieznym i obligacjach. spodziewalbym sie umocnienia dolara do euro do poziomu 1.33. tam wlasnie przebiega istotny poziom wsparcia. juz dzis mozemy zauwazyc drozejace urzadzenia pochodzace z usa np procesory intela czy pamieci RAM

panuna
05-10-2008, 21:17
Mnie się wydaje, że na podstawie obecnej sytuacji bardzo ciężko jest wyrokować co będzie się działo z cenami sprzętu i to nawet w bliskiej przyszłości. Można sobie oczywiście bić pianę na forum. Szczególnie gdy za podejmowane decycje w wyniku takich rad "doradca" nie bierze żadnej odpowiedzialności (w szczególności finansowej).

podpiszę się pod tym, co pisze Kolekcjoner. Od nastu lat pracuję w branży finansowej i z perspektywy czasu widzę, że największy syf i kłopoty ludzie mają jak słuchają "specjalistów". Osobiście uważam, że w wątku można sobie pogdybać, ale nic sensownego z tego nie wyniknie, ponieważ w grę wchodzi dużo za dużo uwarunkowań o różnej wadze oddziaływania, stąd przy obecnej sytuacji każdy ze scenariuszy jest możliwy. Jeżeli byłaby możliwość oszacowania dokładnej wartości jakiejkolwiek waluty, nawet w niedługim czasie, to departamenty skarbowe w bankach nie zarabiały by takich kroci.

armageddon
05-10-2008, 21:21
jesli niemiecki bank inwestycyjny Hypo Real Estate upadnie to jutro mamy dalej umocnienie dolara w stosunku do głownych walut w tym złotego

panuna
05-10-2008, 21:26
jesli niemiecki bank inwestycyjny Hypo Real Estate upadnie to jutro mamy dalej umocnienie dolara w stosunku do głownych walut w tym złotego

o ile nastąpi to umocnienie? i na jak długo?

armageddon
05-10-2008, 21:33
Patrząc na kalendarium makroekonomiczne to mozna zalozyc ze conajmniej do srody. Publikacja deflatora PKB ze strefy euro. konsensus to -0.2% kwartał do kwartału i 1.4% rok do roku. Kazdy odczyt gorszy spowoduje wyprzedaz euro i umocnienie dolara.
ale jak wiadomo forex to rynek spekulacyjny- tak wiec niczego nie mozna byc pewnym ;)

panuna
05-10-2008, 21:35
Zgodze sie z kolegą fret. jesli u fryzjera uslyszy sie ze trzeba zaczac inwestowac w gielde to jest to ostatni moment na opuszczenie rynku. od dluzszego czasu jestem bardzo wtajemniczony w rynek kapitalowy. w tej chwili mozna prognozowac umacnianie sie dolara ponieważ jest on w duzej korelacji z euro. recesja w strefie zjednoczonej europy stala sie faktem dlatego para EUR-USD osłabiła sie juz od szczytu na poziomie 1.63 i jest obecnie najnizej od poczatku roku tj 1.38. wybicie dolem z psychologicznego poziomu 1.5 doprowadza juz od kilku tygodni do aprecjacji dolara. dzieje sie tak poniewaz taniejace surowce i spadki kursow akcji na new york stock exchange zmniejszaja apetyt na ryzyko i sugeruja lokowanie kapitalu na rynku pienieznym i obligacjach. spodziewalbym sie umocnienia dolara do euro do poziomu 1.33. tam wlasnie przebiega istotny poziom wsparcia. juz dzis mozemy zauwazyc drozejace urzadzenia pochodzace z usa np procesory intela czy pamieci RAM

na wstępie chciałbym za znaczyć, że nie mam zamiaru nikogo obrażać, zarówno autora tej mini analizy jak i forumowiczów, ale śmiem twierdzić, że da ona analogiczny efekt jak wytłumaczenie na sucho w dwóch zdaniach na zebraniu bankowców jakie możliwości daje literka "M" na kółku aparatu:lol:

armageddon
05-10-2008, 21:37
zgodze sie ze jest to temat rzeka- ale sa pewne proste mechanizmy pozwalajace prognozowac krotkoterminowo

panuna
05-10-2008, 21:41
Patrząc na kalendarium makroekonomiczne to mozna zalozyc ze conajmniej do srody. Publikacja deflatora PKB ze strefy euro. konsensus to -0.2% kwartał do kwartału i 1.4% rok do roku. Kazdy odczyt gorszy spowoduje wyprzedaz euro i umocnienie dolara.
ale jak wiadomo forex to rynek spekulacyjny- tak wiec niczego nie mozna byc pewnym ;)

armageddon - z całym szacunkiem, ale obawiam się, że z takimi tematami na tym forum długo nie pobłyszczysz - to nie to forum. Na co dzień muszę czytać tego typu wywody, zarówno jak moi klienci i efekt jet taki, że w dwa tygodnie narobili sobie dziadostwa na poziomie od kilku do kilkudziesięciu mln pln.

Pozdrawiam

SP.
ogólnie Twoje komentarze nie będą miały większego praktycznego zastosowania wśród forumowiczów.

armageddon
05-10-2008, 21:49
dwa tygodnie i miliony strat..: derywaty sa tylko dla obeznanych.
Panuna: to jest hyde park, nie widze negatywnych stron w dyskutowaniu o temacie, ktory został zalozony po pierwsze nie przeze mnie i byc moze zainteresuje innych.tym bardziej ze poprzednicy prosili o wypowiedzi grona obytych w temacie.

panuna
05-10-2008, 22:09
dwa tygodnie i miliony strat..: derywaty sa tylko dla obeznanych.

spróbuj pogadać z eksporterami, którzy np 3 sierpnia pozawierali transakcje i mają całe działy piekielnie dobrze opłacanych specjalistów.



Panuna: to jest hyde park, nie widze negatywnych stron w dyskutowaniu o temacie, ktory został zalozony po pierwsze nie przeze mnie i byc moze zainteresuje innych.tym bardziej ze poprzednicy prosili o wypowiedzi grona obytych w temacie.

nie mam nic do twoich komentarzy, bo mają swoje podstawy, z którymi można się zgadzać lub je kwestionować w oparciu o własne lub nawet cudze wnioski.
Z życia jednak wiem, że jeżeli chcę efektywnie (a nie efektownie) pomóc jak najszerszemu gronu zainteresowanych, to nie mogę tego robić w sposób czytelny dla 2%, stąd mój przykład z bankowcami i aparatrem.

Bez urazy - pozdrawiam

laur
05-10-2008, 23:21
Znaczy się podrożeje czy stanieje? :-)

panuna
05-10-2008, 23:41
Znaczy się podrożeje czy stanieje? :-)

:mrgreen: też chciałbym wiedzieć, uważam że obecne ceny są na fajnym poziomie (akceptowalnym przeze mnie) i dlatego nowe body już do mnie idzie. :mrgreen::mrgreen::mrgreen:

armageddon
06-10-2008, 14:03
spojrzcie na wykresy ze mialem racje, zloty jest slabiutki od rana, a dolar nieslychanie sie umocnil. sprzet zaczyna drozeć

Kolekcjoner
06-10-2008, 14:15
sprzet zaczyna drozeć


A mógłbyś podać jakieś przykłady gdzie zdrożał?

armageddon
06-10-2008, 14:45
Kieruje sie tutaj głownie kursem walut. wiec logiczna jest zmiana ceny kiedy za odnosnik wezmiemy sprzet weceniony w obcej walucie, dolar amerykanski badz euro. zatem wyzsza cena dotknie najnowszy sprzet 5D MkII i 50D

Kolekcjoner
06-10-2008, 15:11
Kieruje sie tutaj głownie kursem walut. wiec logiczna jest zmiana ceny kiedy za odnosnik wezmiemy sprzet weceniony w obcej walucie, dolar amerykanski badz euro. zatem wyzsza cena dotknie najnowszy sprzet 5D MkII i 50D

A to gdzieś nastąpiło?

Pytam bo mój znajomy jest na kupnie 50D (zresztą nie tylko - chce w zasadzie kupić cały zestaw) i ma właśnie podobny problem jak opisywany. Czekać, kupować teraz za miesiąc, dwa? To co piszesz to są takie dywagacje teoretyczne. Zresztą truizmy typu jak dolar zdrożeje to będzie drożej zna niemal każdy obywatel mający dostęp choćby do działu waluty w onet.pl. Problemy zaczynają się wtedy gdy rzeczywiście trzeba podjąć decyzję i brać odpowiedzialność finansową.

Paenka
06-10-2008, 17:04
to się nazywa efekt spekulacyjny macie 4 możliwości :D rhhrhrhrhrhrh wszystko jest tak naprawdę jedną niewiadomą ;p

armageddon
06-10-2008, 18:31
bedzie drozej, takie moje zdanie

XLesio
07-10-2008, 09:34
Ciekawe kiedy sklepy w USA i HK zaczną podnosić ceny, bo dotrze do nich info że społeczność canonierów się tego spodziewa, a wręcz (ba!) oczekuje :mrgreen:

m_o_b_y
07-10-2008, 12:45
A to gdzieś nastąpiło?

Pytam bo mój znajomy jest na kupnie 50D (zresztą nie tylko - chce w zasadzie kupić cały zestaw) i ma właśnie podobny problem jak opisywany. Czekać, kupować teraz za miesiąc, dwa? To co piszesz to są takie dywagacje teoretyczne. Zresztą truizmy typu jak dolar zdrożeje to będzie drożej zna niemal każdy obywatel mający dostęp choćby do działu waluty w onet.pl. Problemy zaczynają się wtedy gdy rzeczywiście trzeba podjąć decyzję i brać odpowiedzialność finansową.


Sprawa jest bardziej skomplikowana, niż się wydaje, bo na sytuację walutową nakłada się sytuacja rynkowa. I tak np. w sklepach internetowych trwa bezpardonowa walka o klienta, o którego teraz będzie coraz trudniej, co zmusza do obniżania marży, dotychczas bardzo wysokiej. Sprzedawcy mają z czego opuszczać. Wyjątkiem jest tu branża komputerowa, w której podobno marże są najniższe
Wiele sklepów internetowych, nawet wysoko notowanych, jak np. HOOPLA, padło, co jeszcze zaostrzy walkę o klienta.
Pozdrówka

Kolekcjoner
07-10-2008, 14:23
Tak jeszcze w temacie kryzysu i jego genezy: "Bankier z Wall Street: Spieprzyliśmy sprawę. Pardonsik" (http://gospodarka.gazeta.pl/Gielda/1,85951,5762958,Bankier_z_Wall_Street__Spieprzylis my_sprawe__Pardasik.html)
Prosto i jasno :D. Doskonały tekst - warto zajrzeć :D.

miklo
07-10-2008, 14:32
Na moje też będzie nieco drożej. Dolar idzie w górę, bo banki nie chcą między sobą pożyczać pieniędzy, więc jest na dolca ssanie na rynku (korzystne lokaty mające przyciągnąć ciułaczy i inwestorów). A jak dolar w górę, to i ceny też chyba nie? ;-)

tomdz
07-10-2008, 14:56
Dolar atakuje linię średnioterminowego trendu, CHF (może nie związane ze sprzętem, ale dla mnie z wiadomych względów zmienna interesująca) już ją praktycznie przebił. Jeśli na dniach nie będziemy mieli powrotu do kanałów spadkowych to perspektywy są kiepskie.
PLN od dawna był spekulacyjnym balonem, a że do niedawna agresywny kapitał wraca do US, to mamy to co mamy.
Polska słabiutka, dziś znów czerwono na giełdzie mimo, iż zakończenie wczorajszej sesji w Stanach dawało podstawy do krótkiej korekty po wczorajszej wyprzedaży. Ogólnie średnio ciekawie to wszystko wygląda.
A żeby nie było za bardzo OT, to powiem, że spodziewając się osłabienia złotego, kupiłem miesiąc temu 40D (za 2200), nie czekając na 50D i spadek cen starej wersji. Po prostu założyłem, że przy słabnącym PLN i tak wyjdzie podobnie, a przynajmniej będę miał nową puchę zanim nadejdzie zima i ciemnica...

basala
07-10-2008, 19:59
Ja Wam powiem jak będzie: wiatry będą wiały skąd będą chciały. ;)

mssk
07-10-2008, 20:01
czy w tym zakupie sprzętu chodzi tylko o to aby kupić jak najtaniej?
osoby, które zarabiają na fotografii, jak kupią wcześniej, to szybciej odrobią koszty.
osoby, które fotografię traktują hobbystycznie szybciej będą się cieszyć otrzymanymi efektami.
co do cen, to pewnie pójdą w górę, bo waluty na pewien czas poszybują. trochę czasu minie, i zaliczymy spadki. ile? ciężko powiedzieć :-)
a co do marż foto sprzedawców, to chyba nie mają ich aż tak wysokich?
większość narzeka, że idą na granicy opłacalności. i komu wierzyć? :-)

karas2002
23-10-2008, 16:11
No i cóż sprzęt (przynajmniej na cyfrowe.pl) poszedł w górę, tak jak ceny walut.

akustyk
23-10-2008, 16:41
hmm...
druga strona medalu jest taka, ze jak ktos zarabia w euro / funtach / frankach / jenach / rupiach / pesos... to zakupy w Polsce sa w tej chwili oplacalne. daleko nie patrzac, takie 24-105 wychodzi w okolicach 770 EUR gdy lokalny sklep trzyma grube 900 EUR.

a moja zona w przyszlym tygodniu jest w Polsce... :D :D :D

karas2002
23-10-2008, 20:47
No tak, ale z mojego punktu widzenia to źle, bo za 2 tyg robię większe zakupy i na samym 70-200 cena 150zł większa niż tydzień temu. Muszę szybko kasę pożyczać, bo towers ma jeszcze "stare" ceny :)

MMM
23-10-2008, 21:24
Pamiętam jak krótko po tym kiedy Polska i Ukraina dostały organizację Euro 2012 to nagle zdrożały akcje spółek, które chociażby cokolwiek miały wspólnego z przygotowaniami (budownictwo, hotelarstwo, gastronomia itp.), po prostu euforia. Dzisiaj większość tych spółek dołuje razem z indeksami giełdy i o dziwo nikt ich nie chce kupić, choć niektóre z nich są warte 20% ówczesnej ceny. Wszyscy sprzedają, czemu? Euro 2012 w Polsce już nie będzie? :lol:.
Krótko mówiąc zwykła panika, bez żadnych racjonalnych przesłanek. Proponuję uzbroić się w cierpliwość i wytrzymać bez nowych zabawek foto. Może nawet do wiosny, będzie w takich cenach jak trzy miesiące temu, stary aparat też będzie robił zdjęcia. A teraz najlepiej sprzedać jeśli mamy coś niepotrzebnego, jest do tego dobry moment.

dj_zibi
24-10-2008, 20:44
Cena piątki u znanego TIPa;) z 4600 na 5100/5200 co to euro wyprawia.

MMM
25-10-2008, 13:44
No i trzeba być teraz ostatnim frajerem żeby kupić 5D za 5200. Możliwe jest że nawet w ciągu najbliższego tygodnia jeszcze zdrożeje ze 100-200zł, a potem cena spokojnie i w trochę mniejszym tempie ale wróci do poziomu zbliżonego sprzed dwóch miesięcy. Do tego już tylko kwestią czasu jest kiedy zacznie się czyszczenie magazynów i wyprzedaż tego modelu.

Parteq
25-10-2008, 16:19
No i trzeba być teraz ostatnim frajerem żeby kupić 5D za 5200
[...] Do tego już tylko kwestią czasu jest kiedy zacznie się czyszczenie magazynów i wyprzedaż tego modelu.

.. a pozniej przyjdzie wiosna, lato i koniec szkoly :)
.. i w dalszym ciagu zamiast pstrykac zdjecia zostanie robienie stop-klatki pilotem od tv na Discovery HD :)

Jak ktos ma kase to kupuje i juz. Albo potrzebujesz albo nie.
Czy to jest 5200 czy 4200 czy 8500pln to nie ma znaczenia.
Pokazujac zdjecie nie dolaczasz infa o cenie body.

Jest takie fajne powiedzenie - o cenie sie zapomina, a jakosci nigdy.
Wiec ja wole zamienic swoje 300d na 5d teraz, pomimo ze teoretycznie cena nie wzrosla bo kupuje w funtach. Oczywiscie moglbym poczekac, az wyjdzie mkII, az przyjda swieta, az zaczna czyscic magazyny, az spadnie snieg..

:)

MMM
25-10-2008, 18:16
Jak ktos ma kase to kupuje i juz.
Jak ktoś ma kasę to nie zakłada takich wątków, widocznie źle tutaj trafiłeś bo ciebie problem ceny nie dotyczy.

Albo potrzebujesz albo nie.
Amator w gruncie rzeczy to niczego specjalnego nie potrzebuje i nic nie musi. 300D już ci zdjęć nie robi że chcesz kupić 5D? A może zdjęcia z 300D są dzisiaj brzydsze niż w momencie kiedy go kupiłeś? W takiej sytuacji odpowiedź na pytanie "albo potrzebujesz albo nie" jest taka że wcale 5D nie potrzebujesz.

Parteq
25-10-2008, 18:32
Jak ktoś ma kasę to nie zakłada takich wątków, widocznie źle tutaj trafiłeś bo ciebie problem ceny nie dotyczy.

Taa, widocznie obaj tutaj zle trafilismy :)


300D już ci zdjęć nie robi że chcesz kupić 5D? A może zdjęcia z 300D są dzisiaj brzydsze niż w momencie kiedy go kupiłeś? W takiej sytuacji odpowiedź na pytanie "albo potrzebujesz albo nie" jest taka że wcale 5D nie potrzebujesz.

Nie, no to wiem, z czystej polskiej zawisci chce tez sie pochwalic ze mam 5d, ja zdjec nie robie, ja mam tylko sprzet. No niestety nie mialem takiej szansy zeby zaczac od 5d jak Ty :)

spoon
25-10-2008, 18:32
Cena piątki u znanego TIPa;) z 4600 na 5100/5200 co to euro wyprawia.

mysle, ze to po prostu wykorzystywanie sytuacji. ceny innych aparatow stoja w miejscu - rosnie tylko cena 5d. jak to jest, ze 40-stka nie podrozala ani zlotowki? albo 50d?

swoja droga ciekaw jestem dlaczego nagle nikon d700 wypadl pare dni temu z ofert sprzedazy dwoch TIPow z poznania i nie chce sie pojawic. ktos wie moze?

MMM
25-10-2008, 18:41
Nie, no to wiem, z czystej polskiej zawisci chce tez sie pochwalic ze mam 5d, ja zdjec nie robie, ja mam tylko sprzet. No niestety nie mialem takiej szansy zeby zaczac od 5d jak Ty :)
Ja nie zacząłem od 5D, a sens tego co powiedziałem jest taki że mało kto kupuje tutaj sprzęt z rzeczywistej potrzeby, bo zdecydowana większość z userów CB to zwykli amatorzy. Więc używanie przez ciebie argumentu "albo potrzebujesz albo nie" jest dla mnie zupełnie chybione, bo większość tutaj nie ma pilnej potrzeby wymiany sprzętu i może poczekać aż chwilowo rozchwiany rynek i nie mający żadnych fundamentalnych podstaw kurs dolara względem złotówki się odwrócą.

Kolekcjoner
25-10-2008, 19:21
To prawda. Działa to też w drugą stronę. Amator jeśli go stać może sobie kupić Ds-a z zestawem L-ek i to w momencie gdy jest drogi. I nie musi tego uzasadniać potrzebą. Kupuje bo chce mieć.

dj_zibi
25-10-2008, 21:10
mysle, ze to po prostu wykorzystywanie sytuacji. ceny innych aparatow stoja w miejscu - rosnie tylko cena 5d. jak to jest, ze 40-stka nie podrozala ani zlotowki? albo 50d?

swoja droga ciekaw jestem dlaczego nagle nikon d700 wypadl pare dni temu z ofert sprzedazy dwoch TIPow z poznania i nie chce sie pojawic. ktos wie moze?

I znając zycie 90% sprzętu RTV/AGD i komp który nagle podrożał bo dolar/euro zdrożało leży na magazynach/sklepach w polsce od dawna kupiona po starej cenie.

CeErIOiKs
06-01-2009, 17:04
Szukałem...nie znalazłem.
Ma ktoś może informacje co by sprzęt miał pójść mocno w górę ? ( 20-30% ) w związku z całym tym "kryzysem" na rynku ?

Słyszałem rożne opinie ale nie na CB, a raczej od ludzi z branży IT...

Pozdrawiam

malinowy
06-01-2009, 17:13
Myślę, że jest to możliwe. Raczej potanieje ;)

himi
06-01-2009, 17:14
Toś ciekawie wymyślił, euro w górę, a sprzęt potanieje...No.

nor
06-01-2009, 17:14
Parę takich opinii mozna na forum przeczytać. Ja jestem wprost przeciwnego zdania: wg mnie kryzys spowoduje spadek cen a nie ich wzrost. Sprzet foto nie jest towarem 1-szej potrzeby więc popyt na niego spadnie, a to wymusi na producentach obnizki cen/promocje/wyprzedaze itp.

Są 2 możliwości:
1. Canon ma wyskoie koszty produkcji (małe marze) - wtedy sprzet nie stanieje, zostanie natomiast mocno ograniczona produkcja i sieć dystrybutorów
2. Canon ma duże marze - wtedy obnizy ceny i przy okazji wykorzsyta kryzys do wyparcia z rynku słabszej konkurencji (Pentax, Oly)

Najpewniej bedzie i redukcja produkcji i obnizki cen

CeErIOiKs
06-01-2009, 17:29
Zastanawia mnie to bo na dniach planuje zakup za niemałe pieniądze... W sklepie w którym miałem brać dzisiaj korpus sprzedawca powiedział ze od jutra wchodzi nowy cennik oraz nowa partia egzemplarzy...

Obecnie posiadane może sprzedać jeszcze po starej cenie.

P.S To była podwyżka o 150 zł na body ;/

himi
06-01-2009, 17:34
Życzę powodzenia w tanich zakupach

Grisha
06-01-2009, 17:35
Cichy wspominał o podwyżce cen Tamronów na 2009r.... Nie pamiętam, 10-15% ?

mate00sh
06-01-2009, 17:43
Tamrony w górę 10%, Canon w górę 15%:
http://www.canon-board.info/showthread.php?t=41828
podobno Nikon też w górę od lutego.

Vitez
06-01-2009, 18:41
Jak była "epidemia" choroby wściekłych krów - wołowina w 5 smakach u wietnamców nie podrożała.
Jak była "epidemia" ptasiej grypy - kurczak w cieście nie podrożał.

Jak była "epidemia" sepsy - nie zauważyłem znaczącego wzrostu kosztów leczenia czy pensji lekarzy :roll: .

Moim zdaniem ten "kryzys" jest taki sam jak wspomniane "epidemie" - ot fajny temat medialny bo 'wszyscy' o tym trąbią to potrąbmy i my.

Te bezpośrednie zwyżki cen co teraz zaobserwujemy to zwykła, coroczna rekalkulacja pod względem aktualnych kursów walut. Lepiej podnieść, póki jest dobra wymówka, niż pod koniec roku oberwać po tyłku za źle skalkulowane zyski.

Jago
06-01-2009, 19:07
W słowach przedmówcy jest dużo racji. Ponadto biorąc pod uwagę fakt, że sklepy mają pełne magazyny sprzętu (którego zbycie jest już teraz utrudnione - dni bez Vatu czy podobne akcje nie rozwiążą tego problemu), to kolejna drastyczna podwyżka jego cen - powiązana z kłopotami na rynku pracy (zwolnienia, zamrożenie podwyżek pensji) wydaje się nie logiczna. W każdym razie takie racjonalne rozwiązanie podpowiadają mi moje szare komórki - jak będzie w rzeczywistości, to czas pokaże. Podwyżek w każdym razie na pewno nie unikniemy - miejmy tylko nadzieję, że będą one akceptowalne dla klienta, gdyż inaczej nie będzie dochodzić do transakcji kupna-sprzedaży. A z tego chyba spece od szeroko pojętego marketingu zdają sobie sprawę.

kubaj
06-01-2009, 19:11
lud wydal kase przed swietami na nowe telewizory, ledwo ciagniemy a oni chca podnosic cene elektroniki ;) sie zdziwia

jkl8
06-01-2009, 19:33
Bardzo podoba mi się wytłumaczenie Vitez-a, wprost nic dodać, nic ująć.
Mimo to dodam swoje 3 grosze do tego tematu. Euro drożeje i pewnie jest argument za podniesieniem cen. Z drugiej strony sprzęt fotograficzny stale ewoluuje więc można szybko sprzedać towar z mniejszą marżą lub czekać na klienta z obawą, że konkurencja w międzyczasie wyprzedzi nas o pół kroku. Obiektywy są mniej podatne na nowinki i tu producenci mogą podnieść ceny, w przypadku puszek następuje dość szybka zmiana modeli/pokoleń i to co dziś jest nowością można sprzedawać z wyższą ceną, za 3 miesiące zacznie ona opadać. Pamięta ktoś jak kształtowały się cena np. 40D.

Kolekcjoner
06-01-2009, 19:34
Raczej ceny pójdą w górę. Firmy wolą ograniczyć produkcję, pozwalniać ludzi, zamknąć fabryki i tym samym zredukować koszty. Zmniejszanie cen w kryzysie do niczego nie prowadzi - to najgorsze co można zrobić. Trzeba ograniczyć podaż. Biorąc pod uwagę jakie mają problemy finansowe nawet najwięksi (jak choćby Sony (tu szczególnie) czy Panasonic) czy wiele firm motoryzacyjnych nie wspominając o bankach to ten kryzys nie jest wydumany.

thedoc
06-01-2009, 19:36
chyba się wypowiem zatem: jako że elektronika nie jest jak wiadomo produkowana w Polsce, zatem ceny zakupu są uzależnione od kursów walutowych, zakładając że kryzys finansowy skutkujący osłabieniem złotówki będzie się utrzymywał, to każdy następny zakup towarów przez sprzedawców w Polsce będzie ich więcej kosztował, przy stosunkowo niewielkich marżach na sprzedaży detalicznej elektroniki sprzedawcy nie mają z czego zejść, przez co są zmuszeni podwyższyć ceny, oczywiście wzrost ceny zgodnie z prawami rynku prowadzi do redukcji popytu, ale na to się nic nie poradzi (można założyć, że np. canon polska ma zabezpieczony kurs walutowy kontraktami terminowymi ale one wkrótce wygasną i pozycja będzie znowu otwarta na ryzyko kursowe - jednak znając specyfikę firm handlowych raczej w to nie wierze) - to tak w kwestii wzrostu cen :) chciał nie chciał ceny muszą wzrosnąć :( obawiam się również że ceny dolara (dla zakupów z USA) na poziomie 2,1 (kurs sprzedaży) szybko się nie powtórzą... ech można by tak jeszcze długo dywagować.

pjakusz
06-01-2009, 20:04
Moim zdaniem ten "kryzys" jest taki sam jak wspomniane "epidemie" - ot fajny temat medialny bo 'wszyscy' o tym trąbią to potrąbmy i my.


Taaa.... Dlatego w mojej firmie zlikwidowano juz dwa dzialy zwalniajac kilkadziesiat osob, ceny mieszkan leca na pysk, deweloperzy padaja, a sklepy umieszczaja na swoich glownych stronach takie komunikaty: http://www.foto-net.pl (http://www.foto-net.pl/sklep/index.php)

kicha
06-01-2009, 20:21
to kolejna drastyczna podwyżka jego cen - powiązana z kłopotami na rynku pracy (zwolnienia, zamrożenie podwyżek pensji) wydaje się nie logiczna. .


jest jak najbardziej logiczna

jeśli spada ci sprzedaż to jedynym wyjściem żeby zarobić tyle ile dotychczas zarabiałes jest podniesienie cen

odpadnie ci klient przypadkowy, ale zostaną tacy którzy muszą kupic.

quail
06-01-2009, 20:24
Media biją pianę i same się nakręcają, więc jest "kryzys"...

Krzychu
06-01-2009, 20:31
Media biją pianę i same się nakręcają, więc jest "kryzys"...

To że media biją pianę to jest fakt, bo pianę biją zawsze. A żeby jest kryzys czy jakkolwiek to nazwać to generalnie nietrudno zauważyć i jego skutki są znacznie poważniejsze niż ceny jakiś pierdół do robienia zdjęć - tysiące ludzi tracą pracę, niektórzy mieszkania - my nie doszliśmy do takiego poziomu życia na kredyt jak inne kraje, ale w tamtym kierunku niewątpliwie dążyliśmy. U mnie w firmie 1500 ludzi trafi na bruk - u bezpośredniej konkurencji - 2200. Życzę żeby nie skończyli tak piszący głupkowate uwagi na temat kryzysu...

quail
06-01-2009, 20:45
Mam znajomych pracujących polskich oddziałach kilku globalnych banków. To prawda, że za granicą alarm włączono dużo wcześniej i już rozpoczęto cięcia. W Polsce nie jest wcale tak źle jak bredzą pismaki. Oni tą spiralę nakręcają, a wszyscy czytający wolą się zabezpieczyć za wczasu, no bo jak u kolegi kryzys, to u mnie też musi nadejśc... więc sami tną. Myślicie, że taki gigantyczny kryzys powstał jednego dnia, kiedy pierwsza gazeta zaczęła o tym pisać? Miliardy dolarów wyparowały w jednej chwili? Poprzedniego dnia wszyscy byli szczęśliwi i wydawali pieniążki, a wszyscy na tym zarabiali. Tak samo ceny akcji wielkich korporacji spadały po 20% jednego dnia (przykład Apple). To przecież spekulacje, wirtualne pieniądze.
A gdyby media o tym nie zaczęły pisać, to co by było? Ja jestem zdania, że przechodzilibyśmy taki kryzys o wiele łagodniej.

Co do cen aparatów, to słyszałem, że w USA również mają być podwyżki. Zupełnie pomijam sensowność kupowania przy takiej cenie dolara.

Pozdrowienia

Blk
06-01-2009, 20:47
Kryzys możliwe, że media pomagają rozpędzać się kryzysowi, możliwe nawet, że kryzys został sztucznie wywołany (nie każdy traci podczas kryzysu :-D)...

Co nie zmienia oczywiście faktu, że kryzys jest i istnieje...

A co do cen. Nasza waluta niestety nie jest w dobrej pozycji i jak każdy zauważył, dolar i euro podrożało sporo. Tak więc, podwyżki cen sprzętu, kupowanego za te waluty, nie tyle są możliwe, co nieuniknione.

kubaj
06-01-2009, 20:52
ceny mieszkan leca na pys

czy mozesz podac agencje nieruchomosci bo tu gdzie mieszkam a jest to pcimie dolne dalej chca 6-7k za metr wiec chetnie sie dowiem gdzie jest za 3-4? byle nie slask ;)

giltoniel
06-01-2009, 22:23
wydaje mi się , że tak naprawdę wielkich skoków w górę, czy w dół nie zaobserwujemy i ceny będę oscylować w granicach +/-10%. Trudno nie zgodzić się z przedmówcami, że "kryzys" jest faktem medialnym - ot temat na topie. Martwi mnie tylko to, że może się okazać samospełniającą przepowiednią. Przykład: facet ma dobrze prosperującą fabrykę mebli, myślał nawet o wzroście zatrudnienia. Postanowił jednak, że nie będzie zatrudniał, bo "idzie kryzys". Inni pomyślą: idzie kryzys, będziemy zwalniać. A wreszcie najliczniejsza grupa będzie uzasadniać wszelkie zmiany na niekorzyść klienta właśnie kryzysem.

Mellan
06-01-2009, 22:33
Nie rozumiem dlaczego wątek jest na forum dla początkujących, a nie w hyde parku...
Ostrzeżenia o wyższych cenach czasem są formą napędzenia sprzedaży bieżącej, zwłaszcza kiedy kuleje. Ceny walut faktycznie wzrosły i wydaje się najlepszy okres na wymianę skończył się wraz z letnim słońcem...
Z drugiej zaś strony ceny paliw spadły, co oznacza niższe koszty dystrybutorów sprzętu.
Być może będą tacy którzy utrzymają ceny obniżając swoje marże. Porównując ceny u niezależnych sprzedawców i ceny w salonach trudno się oprzeć wrażeniu, że jest tam nieco luzu...

nor
07-01-2009, 09:44
Zaprawdę, powiadam wam:
Ceny sprzetu w tym roku spadną, a złotówka wzmocni sie niebawem, co jeszcze pogłębi te spadki.

giltoniel
07-01-2009, 11:39
jak spojrzałem na link do sklepu, który przysłał pjakusz stwierdziłem, że dobrze wybrałem jako moment zakupów, ostatni kwartał zeszło roku. Pomijając dysputy czy kryzys jest sztucznie nadmuchany, czy realny zaczynają się ruchy na rynku, w które wydawały mi się - niedowiarkowi - mało prawdopodobne. Inna kwestia to fakt, że zeszły rok przyniósł mnóstwo nowości, więc i konkurencja polegała m.in. na walce cenowej.

bebesky
07-01-2009, 12:21
No cóż co prawda nie foto ale teraz kupuję komputer bo wszyscy zawsze twierdzili że po nowym roku jest zawsze taniej a okazuje się że ceny podzespołów skoczyły o jakieś 3% w porównaniu do okresu przedświątecznego.

a tak naprawdę to się dopiero zobaczy bo wszelkie przewidywania są o kant d... rozbić

życie zweryfikuje

noeee
07-01-2009, 14:53
zagranica wraca na giełdę i już widać to po kursie złotówki ....
i będzie coraz lepiej za jakiś miesiąc euro po 3,5-3,7 a tym samym ceny wszystkiego z tym powiązanego w dół ....

yacenty
07-01-2009, 14:59
tak pisali rano, teraz juz tego zbytnio nie widac, oby tak było bo chciałbym w koncu nabyc upragniony sprzecior

mamut9
07-01-2009, 15:13
Toś ciekawie wymyślił, euro w górę, a sprzęt potanieje...No.

patrz PALIWO na stacjach....:mrgreen:

MMM
07-01-2009, 15:17
jeśli spada ci sprzedaż to jedynym wyjściem żeby zarobić tyle ile dotychczas zarabiałes jest podniesienie cen odpadnie ci klient przypadkowy, ale zostaną tacy którzy muszą kupic.
To takich, którzy muszą kupić jest kilka procent. Większość sprzedaży nakręcają podniecone nowościami dzieciaki, gadżeciarze i snoby a nie ci którzy "muszą". Właśnie dlatego producenci wypuszczają co chwilę nowe modele żeby na takich klientach zarobić .

mamut9
07-01-2009, 15:33
Nasza waluta niestety nie jest w dobrej pozycji i jak każdy zauważył, dolar i euro podrożało sporo. Tak więc, podwyżki cen sprzętu, kupowanego za te waluty, nie tyle są możliwe, co nieuniknione.

popatrz na umocnienie PLN euro stanialo o ok 30groszy :-D w ciagu jednego dnia :!:
więc uzasadnienia dla alarmów jak w cytowanym jednym ze sklepów foto jest chyba ...formą reklamy:confused: aby zwiekszyć sprzedaż, ktora w styczniu generalnie jest niższa - mozna krzyczeć i część osób kupi - co jest na rękę wlaścicielom sklepów - jakoś w grudniu promocji bylo bardzo mało w zakresie sprzętu foto ( nie będę podawal linków -aby nie reklamować sklepów)

Krzychu
07-01-2009, 16:09
Nie rozumiem dlaczego wszyscy rozważają czy sprzęt podrożeje - przecież on już podrożał w przeciągu kilku ostatnich dni (przykład 70-200/2.8 IS z 5300 za 6100 pln, reszta podobnie) i nie jest to inicjatywa jakiegoś tam sklepu tylko podniesienie cen przez Canona.
Teraz należy rozprawiać czy stanieje...

Merde
07-01-2009, 16:11
Nie rozumiem dlaczego wszyscy rozważają czy sprzęt podrożeje - przecież on już podrożał w przeciągu kilku ostatnich dni (przykład 70-200/2.8 IS z 5300 za 6100 pln, reszta podobnie) i nie jest to inicjatywa jakiegoś tam sklepu tylko podniesienie cen przez Canona.
Teraz należy rozprawiać czy stanieje...

To Canon stoi za wzrostem kursu euro i dolara w stosunku do złotówki? ;-)

Parteq
07-01-2009, 16:12
popatrz na umocnienie PLN euro stanialo o ok 30groszy :-D w ciagu jednego dnia :!:

Ale potrafi tez rosnac o 10gr w ciagu niespelna 6h notowan
http://stooq.pl/q/?s=eurpln&c=1d&t=l&a=lg&b=0

To wszystko to wrozenie z fusow.
Zgodze sie jednak z tym ze firmy wykorzystuja sytuacje do siania "paniki".

pjakusz
07-01-2009, 16:24
To Canon stoi za wzrostem kursu euro i dolara w stosunku do złotówki? ;-)

Ale w Polsce obowiązuje złoty a nie euro. I CP podnosi ceny w złotych.

Krzychu
07-01-2009, 16:52
To Canon stoi za wzrostem kursu euro i dolara w stosunku do złotówki? ;-)

A napisałem coś takiego ? Może wykorzystał różnice kursowe w celu dodatkowego zarobku (jeżeli to tylko Canon Polska) lub z innego powodu podniósł ceny globalnie (Canon w ogóle).
Niemniej jednak ich podniesienie jest faktem...

CeErIOiKs
07-01-2009, 17:59
Jak pisałem...
Przy zamówieniu w 2 sklepach spotkałem się z tym ze w pierwszym kazali mi się spieszyć bo cena wzrośnie.... a w drugim podnieśli :]

W kwestii innego sprzętu elektronicznego ( też nie pierwszej potrzeby ;) ) Monitory i pamięci tez poszły w górę...

Część po nowym roku.... a cześć zapewne z kryzysu ( inni podnieśli, to i ja )

fazid_66
07-01-2009, 18:21
Szukałem...nie znalazłem.
Ma ktoś może informacje co by sprzęt miał pójść mocno w górę ? ( 20-30% ) w związku z całym tym "kryzysem" na rynku ?

Słyszałem rożne opinie ale nie na CB, a raczej od ludzi z branży IT...

Pozdrawiam

Podrożeje. Pamiętaj, że cokolwiek by się nie działo w gospodarce politycy, żeby nas przed tym uchronić dodrukują pieniędzy. ;)

CeErIOiKs
07-01-2009, 18:31
żeby nas przed tym uchronić dodrukują pieniędzy. ;)
Sądziłem że ten precedens zakończył się ponad 20 lat temu :D

giltoniel
07-01-2009, 18:51
bo się skończył - inflację póki co mamy jednocyfrową...

Memoriz
07-01-2009, 20:16
nieuniknione jest że ceny pójdą w górę, weźmy pod uwagę pakiet Adobe CS4,jest kryzys ,a cena w porównaniu do wersji poprzedniej tj. CS3 Web Premium wzrosła o 1000zł... i to nie jest żadna elektronika ...swoją drogą ciekawy jestem jak cała sytuacja odbije się*na rynku samochodowym.

yacenty
07-01-2009, 21:08
byłem w sklepie, ponoc jedyny ktory we wrocku mial 24-105/4L od reki - chcieli za nia 3500 z FVAT - dosc duzo ale mieli.
Koles mi pokazał kilka sklepów w których obiektyw miał być dostepny od reki w polsce - ceny poszły na 4150, 4200 oraz w niemczech - mało gdzie kosztował 999E.

Tak pogadalismy pogadalismy i tym samym ze sklepu wyszedłem z nowa lufa :) pozniej szybko pobiegłem do FotoJokera i zapodałem sobie 40D bo tez jeden z nielicznych sklepów jaki miał na miejscu we Wrocku i z pełna FVAT a nie zadnym VAT-marża - cena 2555 nie jest tragiczna w porownaniu do tego co jest na aledrogo i co rzeczywiscie jest dostepne

himi
07-01-2009, 21:11
Słowem - jak ktoś chce kupić to zapłaci każdą cenę:)

yacenty
07-01-2009, 21:57
dosc przyzwoite raty reszta w koszty firmy, oba sprzęty w typowo stacjonarnych sklepach które maja dosc dobra opinie, w niedziele wylatuje w daleką podróż więc aparat się raczej przyda

Bulka
07-01-2009, 22:23
Sprzet komputerowy drozeje, w styczniu spadlo zapotrzebowanie na nowych pracownikow o 30%, gazu nawet nie ma heh, wiec nie wiem skad pomysl ze aparat stanieje ;) ale mozna zawsze sprzedac pare eLek z kolekcji i kupic tanie mieszkanie, za 380 tys a nie 400 ;)

newsmen
07-01-2009, 22:45
Bylem wczoraj na zakupach w hurtowni....zapytałem o słynna elke 24-70 atu oakzało sie ze juz nieam ...wiec zapytałem o tamiego bo podobno maja iśc w góre od lutego a tu chłopaki z hutrowni odpowiedzilei z ejuz maja info z od dostarczycieli ze wszytsko ze sprzetu pójdzie w góre do ok 20%......nie za bardzo wierzyłem ....ale dzis dali znac ze po podwyzce L 24-70 nie bedzie tansza niz 4000....

fazid_66
08-01-2009, 10:11
Sądziłem że ten precedens zakończył się ponad 20 lat temu :D

Masz rację. Skończył się. Teraz, kiedy większość pieniędzy krąży w postaci elektronicznej po rachunkach bankowych nie potrzeba nawet maszyny drukarskiej, wystarczy kilka podpisów. Teraz to się nazywa "polityka pieniężna".

pjoter
08-01-2009, 10:46
W czerwcu kupiłem lampę EX 580 II za 1250 w zwykłym sklepie. Spróbujcie ją teraz kupić w tej cenie. Powodzenia

CeErIOiKs
08-01-2009, 11:16
No ja właśnie dostałem 24-70 L... za cenę jako tako imo jeszcze przystępną...:roll:

yacenty
08-01-2009, 11:24
można wiedzieć jaką? jak to się ma do 3500 za 24-105/4L IS

RNz
08-01-2009, 11:27
W czerwcu kupiłem lampę EX 580 II za 1250 w zwykłym sklepie. Spróbujcie ją teraz kupić w tej cenie. Powodzenia

tak wiele nie zdrożała:
http://www.e-fotojoker.pl/product/lampy-blyskowe/canon/canon-580-ex-ii-natychmiastowa-realizacja-/

czerwiniak
08-01-2009, 11:52
No ja właśnie dostałem 24-70 L... za cenę jako tako imo jeszcze przystępną...:roll:

Moż wiedzieć za ile kupiłeś?, też chcę kupić, i nie wiem czy przeczekać czy kupować

terminator
08-01-2009, 12:34
Z tego co obserwuję ekonomia jest prosta - mniejsza sprzedaż, więc żeby utrzymać zyski na stałym poziomie, podnosimy ceny. Może zbyt uogólniłem, ale coś w tym stylu.

Chris_11
08-01-2009, 12:59
Hm... Skoro mniejsza sprzedaż to może już coś nie tak jest z cenami i jednak trzeba obniżyć?? Niższa cena - większa sprzedaż. :)

terminator
08-01-2009, 13:17
To jest tak, jak mi powiedział właściciel stacji paliw w mojej miejscowości, gdy mu zwróciłem uwagę, że ma najdroższe paliwo w okolicy: "po co przelewać dużo paliwa za mniejszą cenę? Sprzedam mniej po wyższych cenach - zarobek ten sam, a roboty mniej". Tak samo cieszą się plantatorzy jabłek spod Grójca, gdy nie ma urodzaju.

krzysiek29
08-01-2009, 13:30
Moż wiedzieć za ile kupiłeś?, też chcę kupić, i nie wiem czy przeczekać czy kupować

A jak chciałem sprzedać 24-70L nówkę za 3000 nie było chętnych..:-D:-D

Podobnie może być z 5DII ilość osób deklarująca chęć zakupu a ilość tych co faktycznie kupią jest zdecydowanie inna..

Chris_11
08-01-2009, 13:32
U mnie "na wiosce" by się to nie sprawdziło. Jesli na jednej stacji mam 3,34 zł a na drugiej - oddalonej o 600 metrów - 3,2zł to dla mnie wybór jest oczywisty.
Internet pozwala nam na zakupy praktycznie na całym świecie, więc ze sprzętem foto będzie tak samo - ludzie będą ciągneli ze sklepów, w których jest najtaniej lub najzwyczajniej poczekają, bo jak już było wspomniane - nie jest to towar pierwszej potrzeby.

czerwiniak
08-01-2009, 14:21
[QUOTE=krzysiek29;585425]A jak chciałem sprzedać 24-70L nówkę za 3000 nie było chętnych..:-D:-D
:( ..i wkońcu sprzedałeś? czy nadal oferta aktualna?

Madric
08-01-2009, 14:39
Witam
Z tego co pamiętam w połowie lipca 2007 roku euro kupowałem po 3,85 w kantorze (wyjazd na urlop - zapada w pamieci:D). Zastanawia mnie ile wtedy kosztowało np. szkiełko 24-70 2.8L ? Dałbym głowe uciąć, że nie staniało aż tak dużo żeby dorzucać teraz podwyżkę do 20%, bo kurs sie zmienił. Wkur................... mnie te pismaki itp. Tylko zamieszanie sieją tak jakby choćby dzisiaj na znanym portalu zaczynającym się na O.... zamieścili, że Rosja przykręciła gas w Europie będzie katastrofa energetyczna! Ku..........! Jaka katastrofa.
Panowie jesteśmy za przeproszeniem dymani na każdym kroku przez wszytkich od pismaków do molochów handlowych nie wspomnę o rządzie i najgorsze że kutwa nic nie możemy na to poradzić.
Prawda jest taka, kasę swoją i tak zarobią bo kto będzie musiał kupić to kupi, bo jeżeli o nas chodzi musimy dbać o jakość a jakości tej nie uzyskamy czymś za 1000zł:(.
Możemy się tylko pożalić sobie i ponarzekać. Mój kolega na imprezie zawsze prawi "Słabsi odpadają my jedziemy dalej".

Pozdrawiam

CeErIOiKs
08-01-2009, 14:40
można wiedzieć jaką? jak to się ma do 3500 za 24-105/4L IS


Moż wiedzieć za ile kupiłeś?, też chcę kupić, i nie wiem czy przeczekać czy kupować

3599 :roll:

RNz
08-01-2009, 16:28
Wkur................... mnie te pismaki itp. Tylko zamieszanie sieją tak jakby choćby dzisiaj na znanym portalu zaczynającym się na O....

Media zyja sensacjami, by zwiększyć poczytność/oglądalność. Czasami wystarczy jakis np. gwałt, by stworzyć ogólnonarodową aferę. Oczywiście gwałt jest "wielkim" wydarzeniem, ale dla "uczestników" i najbliższych, a nie dla całej Polski.
Tak samo jest z kurkiem gazu, czy z kryzysem. Wyolbrzymianie i nic więcej

Madric
08-01-2009, 23:03
Media zyja sensacjami, by zwiększyć poczytność/oglądalność. Czasami wystarczy jakis np. gwałt, by stworzyć ogólnonarodową aferę. Oczywiście gwałt jest "wielkim" wydarzeniem, ale dla "uczestników" i najbliższych, a nie dla całej Polski.
Tak samo jest z kurkiem gazu, czy z kryzysem. Wyolbrzymianie i nic więcej

Kiedyś czytałem do kawki w pracy internetową prasę. A że mam kredyt, firme, rodzine itd. to człowiek cały czas chodził nabuzowany. Bo to idzie w góre tamto tam tamto tu ku......... . Przestałem to czytać! Teraz zaczynam od jednego fora do drugiego i jestem szcześliwszy.
Tylko, że nawet na forach zaczynają pisać już o tym na co nie mamy i tak wpływu:D i jak tu być szczęśliwy w Polsce?

kubaj
08-01-2009, 23:11
i jak tu być szczęśliwy w Polsce?

no tak jak piszesz miec firme placic 1200 i samemu kupowac merce, tak bylo tu od lat, polska to kraj miodem plynacy jak sie dorabiasz na grzbiecie innych, no moze troszke mniej bo ludzie rezygnuja ze trwalych zwiakow i jada do uk zarobi

himi
08-01-2009, 23:15
Pewnie: pismaki ćwoki, wszyscy debile, kryzysu nie ma, gaz jest.

Puknijcie się w głowę koledzy. Jest kryzys, opisał to kilka postów temu nasz kolega chyba wystarczająco jasno, by wasze dyrdymały zamikły - wspomniał o zwalnianych ludziach, zagrożonych firmach. To są przykre realia, a jak słyszę wasze mocherowe pieprzenie, że
,,media kłamią'' to mnie jasny szlag trafia. Jeśli czerpiecie wiedzę z tabloidów to współczuję, jeśli swoje poglądy budujecie po lekturze ambitniejszych analiz rynkowych to współczuję jeszcze silniej - nie rozumiecie, co czytacie.

Nie chce mi się tu dalej wściekać. Nie wiem, czy i ile drożeje sprzęt. Wiem, że okiem nieuzbrojonym widać niestety skutki tego ,,medialnego'' kryzysu. A to przykre dla tych, których on dotyka.

giltoniel
08-01-2009, 23:23
Himi nieuzbrojonym okiem widać, że recesja jest tuż za rogiem, ale jak uzbroisz oko zobaczysz też, że media rzeczywiście zrobiły z tego zjawiska igrzyska. Któregoś dnia nawet złapałem się na pomyśle, że policzę ile razy i w jakich przypadkach pojawia się słowo kryzys w większych gazetach. Zwalniani ludzie? Ja czytałem o możliwych zwolnieniach w związku z tym, co ma nastąpić. Podwyżki cen? Jak co roku - nihil novi. I nie twierdzę, że media kłamią, ale twierdzę, że sieją defetyzm i powodują, że właściciele małych i średnich firm zaczynają to co ma nastąpić traktować jako fakt dokonany. Bo tu już nawet nie chodzi JAK piszą, ale ILE piszą o tym zjawisku. Ciekawe ile inwestycji pójdzie w diabły nie z rzeczywistych powodów ekonomicznych tylko z założenia: jest kryzys, nie inwestujemy? Pytanie raczej retoryczne, ale pokazuje, że mamy samospełniającą się przepowiednię.

himi
08-01-2009, 23:31
Pracuję w mediach i jak słyszę o ,,szukaniu sensacji'', ,,sianiu defetyzmu'' i ,,kulcie zła'' to mnie pusty śmiech ogarnia. Rażą cię informacje o kryzysie? Prenumeruj ,,Mojego psa'', ,,Bravo Girl'', albo ,,Cztery kąty'', choć i tam mogę te hieny pisać o kryzysie. Fuj.

Mellan
08-01-2009, 23:31
Bez wątpienia kryzys nadciąga, a ceny walut wzrosły. Ceny sprzętu w ślad za tym też wzrosnąć powinny :(
Z drugiej zaś strony wyższe ceny nie będą kusić zakupem odchudzonych kryzysem portfeli i pewnie popyt spadnie, a co za tym idzie jakaś jakiejś części dystrybutorów zajrzy w oczy widmo bankructwa. Zapewne oni będą się salwować superwyprzedażą, by przynajmniej odzyskać zainwestowane w sprzęt pieniądze.
Stąd wniosek: przyczaić się na okazję, a takie powinny się pojawić.

sitek
08-01-2009, 23:39
Canon Polska pokazał nowy cennik, od stycznia ceny wzrosły od 10-17%, a od lutego kolejne 5%, to są ceny dla sklepów typu: MM, Euro i wszystkich, którzy kupują od nich sprzęt. A co do zakupów zagranicznych to też trzeba się liczyć z podwyżkami, kiedyś euro kosztowało 3zł, teraz 4, nikt nie będzie dokładał. O ile taki np: 5d, czy 50d z czasem tanieje, to cały osprzęt raczej stoi w miejscu.

giltoniel
08-01-2009, 23:40
Pracuję w mediach i jak słyszę o ,,szukaniu sensacji'', ,,sianiu defetyzmu'' i ,,kulcie zła'' to mnie pusty śmiech ogarnia. Rażą cię informacje o kryzysie? Prenumeruj ,,Mojego psa'', ,,Bravo Girl'', albo ,,Cztery kąty'', choć i tam mogę te hieny pisać o kryzysie. Fuj.

niestety słowa nie zrozumiałeś z tego, co napisałem. Poza tym reagujesz emocjonalnie. Rzecz bowiem nie w tym, że kryzys to fikcja, ale w tym, że pisanie o nim przypomina ciągłe wyciąganie trupa z szafy. Od gazety w Pcimiu Dolnym do Rzeczpospolitej nie schodzi z łamów ten temat. Balon grozy rośnie i niedługo pęknie. Ciekawe co będzie się działo, jak już to się stanie.

himi
08-01-2009, 23:50
Bo kryzys drogi panie to proces, a nie fakt jednorazowy jak dajmy na to upadek samolotu...Trudno to pojąć. Dziś bankrutuje Islandia, jutro amerykańskie koncerny zwalniają ludzi, a w sobotę w Polsce odbija się to czkawką, bo zakład japoński w moim mieście zwolni 800 osób. To trzy wydarzenia, których nie należy opisać? Przeanalizować? No nie, bo to ci zakłóca spokój. Mówię ci: ,,Mój pies'' ukoi ci nerwy. Mnie ukoi sen, idę spać.

kubaj
08-01-2009, 23:52
Ciekawe co będzie się działo, jak już to się stanie.

pogrubia czcionke na pierwszej

giltoniel
08-01-2009, 23:56
Bo kryzys drogi panie to proces, a nie fakt jednorazowy jak dajmy na to upadek samolotu...Trudno to pojąć. Dziś bankrutuje Islandia, jutro amerykańskie koncerny zwalniają ludzi, a w sobotę w Polsce odbija się to czkawką, bo zakład japoński w moim mieście zwolni 800 osób. To trzy wydarzenia, których nie należy opisać? Przeanalizować? No nie, bo to ci zakłóca spokój. Mówię ci: ,,Mój pies'' ukoi ci nerwy. Mnie ukoi sen, idę spać.

chill out chłopie, bo monitor jadem zaplujesz :-| Poza tym rzecz w tym, że czytam te - wg. Ciebie - analizy i częściej zdarza się, że brak im podstaw ekonomicznych niż to, że spełniają kryteria merytoryczne... Zresztą to, co piszesz to w najwyższym stopniu ogólniki: bankructwo, zwolnienia. O mój spokój nie martw się - jestem spokojny. Moja rodzina na początku XXI wieku, jak wiele innych rodzin w polsce prawie przymierała głodem. I wtedy jakoś słowo kryzys nie występowało, choć wskaźniki ekonomiczne były o wiele gorsze niż teraz. No tak wtedy na topie była wojna z terroryzmem...

mamut9
09-01-2009, 00:31
weźmy pod uwagę pakiet Adobe CS4,jest kryzys ,a cena w porównaniu do wersji poprzedniej tj. CS3 Web Premium wzrosła o 1000zł...
a czy porównałeś ceny Adobe CS3 w Polsce i Adobe CS3 w USA to u nas było drożej o całe 100% - a potem zdziwienie czemu ileś osób nie kupuje.
CS4 - to cenowe przegięcie.
Nawiasem pytam czy ktoś dostał ofertę z Adobe na PS Elementsa 7.0 za ok 110USD w wersji PL - była tak obietnica i nawet "subskkrybcja" na stronie Adobe i.....NIC:twisted:

RNz
09-01-2009, 01:00
Pracuję w mediach i jak słyszę o ,,szukaniu sensacji'', ,,sianiu defetyzmu'' i ,,kulcie zła'' to mnie pusty śmiech ogarnia. Rażą cię informacje o kryzysie? Prenumeruj ,,Mojego psa'', ,,Bravo Girl'', albo ,,Cztery kąty'', choć i tam mogę te hieny pisać o kryzysie. Fuj.

Stary, daj spokój. Będziesz z tego robił obrone Częstochowy?
Pisz co chcesz, nikt ci nie broni.
Wg mnie media wyolbrzymiają pewne tematy i tyle. I jak to czytam, to ogarnia mnie rozabwienie, jak mozna ludziom prać mózgi. Mam kolege, którego strasznie to podnieca i co chwile komentuje, a to kryzys, a to policja sprawdza komputery, a to kurek z gazem, a to ojciec molestował rodzine...
80% informacji to mielonka dla mas.

Wyolbrzymianie i pokazówka. Kobieta molestowana staje się sławna, czy chce czy nie, na całą Polskę. Wywiady, zdjęcia, wyznania... Naprawdę nie ma nic ciekawszego do pokazywania/opisywania?

To taka sama pokazowka jak z ogłaszaniem żaloby narodowej. Jak zginie w jednym wypadku 30 osób, masz ją zagwarantowaną. Tyle samo osób ginie podczas jednego weekendu na drogach. Jakoś nikt o tym nie trąbi i nie ogłasza żałoby.

saurian
09-01-2009, 01:53
"Moja rodzina na początku XXI wieku, jak wiele innych rodzin w polsce prawie przymierała głodem"

W zasadzie to cały czas mamy początek XXI. Dlaczego Twoja rodzina głoduje a Ty na forum siedzisz ??
heheheeh

Zartuje

Pozdrawiam

pjakusz
09-01-2009, 09:09
Zwalniani ludzie? Ja czytałem o możliwych zwolnieniach w związku z tym, co ma nastąpić. Podwyżki cen? Jak co roku - nihil novi.

W ogóle jest super :) Powiedz to tylko zwolnionym osobom w mojej firmie. Powiedz to jednemu deweloperowi w Gdańsku, który przed świętami musiał sprzedawać mieszkania poniżej kosztów budowy żeby spłacić zaciągnięte kredyty. Podwyżki cen są co roku? Powiedz kiedy ostatnio Canon podniósł ceny o 15% na swój sprzęt. Żyjesz chyba w jakiejś bańce, która kontakt ze światem ma tylko przez gazety. I w sumie tego Ci zazdroszczę :)

himi
09-01-2009, 09:14
Już mi się nie chce dyskutować zwłaszcza, gdy interlokutor pozwala sobie na wycieczki w stylu ,,plucia na monitor jadem''. Do wymiany myśli na takim poziomie zniżał się nie będę.

Ogólniki, o których mówię/piszę to - tylko z mojego podwórka - duży japoński wykonawca elektroniki samochodowej Sews - zwalnia właśnie prawie 200 osób, niedaleki Vix Filtron, kolejne zwolnienia. Nie jestem obrońcą idei kryzysowych, ani temu podobnych. Wolę dyskutować konkretnie niż pleść mądrości oświecone na forum udowadniając nic nie wnoszące do wątku (kryzys a sprzęt foto przypominam) tezy. Ja w każdym razie zakończyłem dyskusje. Jest ranek, wyspałem się i mam gdzieś bicie piany. Pozdrawiam.

giltoniel
09-01-2009, 10:17
Już mi się nie chce dyskutować zwłaszcza, gdy interlokutor pozwala sobie na wycieczki w stylu ,,plucia na monitor jadem''. Do wymiany myśli na takim poziomie zniżał się nie będę.

Ogólniki, o których mówię/piszę to - tylko z mojego podwórka - duży japoński wykonawca elektroniki samochodowej Sews - zwalnia właśnie prawie 200 osób, niedaleki Vix Filtron, kolejne zwolnienia. Nie jestem obrońcą idei kryzysowych, ani temu podobnych. Wolę dyskutować konkretnie niż pleść mądrości oświecone na forum udowadniając nic nie wnoszące do wątku (kryzys a sprzęt foto przypominam) tezy. Ja w każdym razie zakończyłem dyskusje. Jest ranek, wyspałem się i mam gdzieś bicie piany. Pozdrawiam.

kończąc dyskusję z Tobą podkreślam, że to Ty biłeś pianę i bawiłeś się w wycieczki ad personam (vide Mój Pies). Dodam też, że to Twoje argumenty były na poziomie "mądrości oświeconej" (vide zwalniają amerykańskie koncerny, Isladndia bankrutuje). Klasyczna projekcja.



"Moja rodzina na początku XXI wieku, jak wiele innych rodzin w polsce prawie przymierała głodem"

W zasadzie to cały czas mamy początek XXI. Dlaczego Twoja rodzina głoduje a Ty na forum siedzisz ??
heheheeh

Zartuje

Pozdrawiam

bo działo się to mniej więcej w latach 2000-2002. Potem właśnie nastąpiła ogromna poprawa tzw. warunków bytowych.



Podwyżki cen są co roku? Powiedz kiedy ostatnio Canon podniósł ceny o 15% na swój sprzęt. Żyjesz chyba w jakiejś bańce, która kontakt ze światem ma tylko przez gazety. I w sumie tego Ci zazdroszczę :)

Spójrz na ceny np DSLR rok temu i teraz... Dodaj nawet 15% i odpowiedz sobie na pytanie czy jest drożej? Mnie na początku zeszłego roku nie było stać na DSLR entry-level, bo różnica między ceną dzisiejszą a ówczesną wynosiła circa 800-1000 zł.
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!

W ogóle jest super :) Powiedz to tylko zwolnionym osobom w mojej firmie.

widzisz - moja firma niezmiennie ciągle zatrudnia nowych pracowników.

pjakusz
09-01-2009, 10:55
Spójrz na ceny np DSLR rok temu i teraz... Dodaj nawet 15% i odpowiedz sobie na pytanie czy jest drożej? Mnie na początku zeszłego roku nie było stać na DSLR entry-level, bo różnica między ceną dzisiejszą a ówczesną wynosiła circa 800-1000 zł.

Nie mówię o tym, jak cena wyglądała rok temu i jak się zmienia pod wpływem zmiany technologii/konkurencji/popytu. Chodzi mi o globalne posunięcie dystrybutora, zmiany cen wszystkich towarów. Takie ogólne podwyżki nie zdarzają się chyba zbyt często. Te ceny, które są teraz w sklepach, są skalkulowane na stare ceny dostaw. Ceny są, ale towaru brak. Zobaczymy jak będą wyglądały za tydzień-dwa przy nowych cenach u dystrybutora. Pisałem już o moich problemach z zakupem szkła 17-40. Dla przykładu cyfrowe.pl odpisały mi, że najwcześniej w lutym, jak canon uzupełni magazyny. A uzupełniać będzie po nowych cenach.



widzisz - moja firma niezmiennie ciągle zatrudnia nowych pracowników.

I to jest dowód na to, że nic się na rynku nie dzieje?

quail
09-01-2009, 10:56
Panowie,

szkoda czasu na biadolenie o tym czy kryzys jest, czy go nie ma, czy ile oliwy do ognia dolewają media. Fakt, że ja odczuwam silne sprzężenie zwrotne między stanem gospodarki a tym, co piszą w gazetach, ale nie chcę ciągnąć tego tematu, każdy może mieć swoje zdanie.

Dobrych kilka lat temu podjąłem decyzję, że w swoim mieszkaniu nie będę miał telewizji (wtedy z uwagi na brak czasu, którego i tak zawsze mało na robienie zdjęć) i muszę przyznać, że skutek jest pozytywny. Dziś widzę mniejszy wpływ mediów na moje życie. Jak spotykam się ze znajomymi, niektórzy biadolą i telepią się ze strachu przed kryzysem, a ja jestem wyluzowany. Tak jest chyba zdrowiej. Po co stresować się na zapas?

Pozdrowienia i miłego dnia

Cień
09-01-2009, 11:06
Myślę, że nie będzie drożej z tego prostego względu, że sprzęt fotograficzny bardzo szybko się starzeje. Może najnowsze modele będą wychodziły za większe pieniądze niż dotychczas, ale generalnie ceny sprzętu będą spadać.

C80
09-01-2009, 11:24
Sprzet foto w sensie aparaty faktycznie będą mocno tanieć, w końcu to elektronika. Ale spadek cen najlepszych obiektywów już nie jest i nie będzie tak samo duży.

giltoniel
09-01-2009, 11:32
Chodzi mi o globalne posunięcie dystrybutora, zmiany cen wszystkich towarów. Takie ogólne podwyżki nie zdarzają się chyba zbyt często.

nie wiem, jak często się to zdarza dlatego się nie wypowiem. Pracuję w innej branży, w której ceny regulowane są na innych zasadach. Ale my nie sprzedajemy towarów lecz usługi



I to jest dowód na to, że nic się na rynku nie dzieje?

nie kolego nie dowód. Ubolewam nad zwolnieniami w Twojej firmie, ale chciałem tym stwierdzeniem pokazać, że nie wszędzie tak jest i nie jest to zjawisko globalne, co często pokazują media.

pjakusz
09-01-2009, 12:01
nie kolego nie dowód. Ubolewam nad zwolnieniami w Twojej firmie, ale chciałem tym stwierdzeniem pokazać, że nie wszędzie tak jest i nie jest to zjawisko globalne, co często pokazują media.

Globalne na pewno nie jest, ale w niektórych rejonach, a mających wpływ na wszystkich, już się zaczęło. Firma, w której pracuję, jest baaardzo mocno związana z budownictwem - zastój w budownictwie natychmiastowo wpływa na moją firmę, skutkiem czego obecne zwolnienia. Firmy, które pracują w innych branżach, odczują recesję później, gdy spowolnienie w budownictwie odbije się na całości gospodarki, tak samo jak rozdmuchany popyt na mieszkania nakręcił dotychczasowy popyt na wszystko. Będą oczywiście wyjątki, firmy które działają zawsze (jak na przykład zakłady pogrzebowe :) ), część firm na kryzysie nawet zarobi. Ale ogólna sytuacja raczej nie jest ciekawa.

nor
09-01-2009, 12:25
Kryzys jest - to pewnik
I w tym roku rozwinie skrzydła.

Ale media oczywiscie reaguja przesadnie. Dziwie sie że kolega pracujący w mediach tego nie zauwaza. (Na prawde nie zauważasz - czy to tylko taka poza?)
Nagłówki - szczególnie na serwisach internetowych KRZYCZĄ i dopiero po zagłebieniu się w tekst artykułu często okazuje się że nie jest tak źle / że pytanie np. Czy PKO BP upadnie?) w nagłówku jest całkiem bezpodstawne itp itd.

Dziwię się że "kolega z mediów" o tym nie wie. Tak działają media na całym świecie. Bombardowanie, katastrofa, okaleczone dzieci itp są bardzo "pożadanymi" tematami dla mediów. Gdy ich nie ma robi się z igły widły i ... już są :) (Ale nie twierdzę że ten kryzys to igła ! :) )

Wracając do tematu - skoro ceny np. samochodów i mieszkań spadają, dlaczego ceny sprzetu foto mają rosnąć (co niektórzy sugeruja)? Nie radziłbymsię też kierowac zapewnieniami sprzedawców. Mając sprzęt w magazynie chca go upchnąć, więc zapewniają o rychłych podwyzkach (podobnie było z mieszkaniami) - ciekawe jaki sens miałby sprzedawca sprzedac dziś za 3000 cos co za tydzień mógłby sprzedac za 4000?

CeErIOiKs
09-01-2009, 12:35
Imo wszystko zależy od dostawców...
Jeżeli sprzedawca posiada towar który kupił za teoretycznie 3000 sprzedaje za 3500
To chyba logiczne ze u dostawcy gdy cena wzrośnie przypuścmy o 3200...wzrośnie i w sklepie.
Hmmm...

Obserwując to co się dzieje i tak doszedłem do wniosku ze czas zweryfikuje wszystko, ceny jeszcze AŻ tak nie wzrosły...tylko obawa jest ;)

fazid_66
09-01-2009, 12:59
Wracając do tematu - skoro ceny np. samochodów i mieszkań spadają, dlaczego ceny sprzetu foto mają rosnąć (co niektórzy sugeruja)?

Jeśli chodzi o mieszkania wytłumaczenie jest banalne - od paru lat mieliśmy do czynienia z balonem spekulacyjnym. Balon pękł ceny spadają.
Co do samochodów - trochę tródniej. Samochody są kupowane na kredyt - co się ostanio działo na rynku kredytów każdy widzi.
Generalnie sprzęt foto najrzadziej z tego wszystkiego kupujemy na kredyt. Poza tym producentom łatwiej dopasować podaż do spadającego popytu.

Oczywiście jak ktoś słusznie zauważył puszki to elektronika. Będą wychodzić nowe modele, a stare będą tanieć (może troche wolniej niż do tej pory). Natomiast słoiki będą drożeć.

giltoniel
09-01-2009, 14:49
Ale ogólna sytuacja raczej nie jest ciekawa.

nie neguję powagi sytuacji, co wielu mi zarzuciło - staram z dystansem patrzeć na skomasowane doniesienia medialne. I przede wszystkim zwracam uwagę na fakt, że rzeczywistość jest bardziej złożona i nie tak czarnobiała, jak pokazują to media. Co nie oznacza, że uważam, że kłamią. Po prostu są różne strony medalu i różne konteksty i nie należy generalizować.,

C80
14-01-2009, 19:44
Małe odświeżenie.

Kryzys chyba jest i to poważny. Ale po kolei.

W nowym roku zebrałem się na kupno Canona 24-70 f/2.8 L USM. Pierwszy telefon do znajomego sklepikarza i od razu zimny prysznic. Obiektywów nie ma w hurtowniach i nie wiadomo kiedy będą. Jak się pojawią to cena skoczy o 20%.

Ok, zatem telefon gdzie indziej. Nie ma i nie będzie. Telefony do 15-20 sklepów internetowych jakie wywaliło Ceneo i Skąpiec. Nigdzie nie ma. Euro RTV AGD - nie ma.

Berlin? Około 1200 € za sztukę. Razy 4,25... Ups, sorry Hans. Nie kupuję, będę dalej robił mydlaną Sigmą.

Zadzwoniłem do przedostatniego sklepu (Poznań): "Mamy ale musi się Pan szybko decydować, bo został tylko jeden czy dwa. Za kilka dni pewnie już nie będzie". Uwierzyłem że nie będzie bo idą jak ciepłe bułeczki. Cena? 4500 zł. Paskudna cena, w akcie desperacji zaklepałem sobie i postanowiłem sprawdzić w ostatnim sklepie, wygrzebanym gdzieś z czeluści internetu. A tam? "Jest, mamy na półce. Odłożyć na bok? Nie ma sprawy. Czekamy na Pana." No i kupiony za 4100 zł w Gorzowie.

Nie ma kryzysu? Jest, bo obiektywy podrożeją o 20%, wkrótce zamiast zapłacić 4000 zł zapłaci się 5000 zł. Z aparatami nigdy tak nie będzie bo to elektronika, a ta się ciągle rozwija.

himi
14-01-2009, 19:50
Straszą tymi podwyżkami cen szkieł poważnie. Też rozmawiałem z kilkoma znajomymi dystrybutorami sprzętu. Ja się cieszę, że w starym roku skompletowałem sobie optymalny na ten czas zestaw.

Viqy
14-01-2009, 20:06
Kupujcie koledzy kupujcie ... pracuję w dystrybucji, będą podwyżki. To nie mrzonki ani czcza gadanina.

yacenty
14-01-2009, 21:18
dobrze ze to co drozsze juz kupiłem, mam nadzieje ze na lampke starczy nawet po podwyżce

pjakusz
14-01-2009, 21:35
Ok, zatem telefon gdzie indziej. Nie ma i nie będzie. Telefony do 15-20 sklepów internetowych jakie wywaliło Ceneo i Skąpiec. Nigdzie nie ma. Euro RTV AGD - nie ma.

Juz pisałem że miałem niedawno taką samą sytuację z 17-40. Dziś kupiłem 28mm f1.8. 200 złotych drożej, niż w większości internetowych sklepów, które mają go niestety tylko wirtualnie. Prawie nigdzie nie ma szkieł Canona a magazyn CP jest pusty. Dostawy mają być od lutego, tylko nie wiadomo po jakich cenach.

optick
14-01-2009, 22:14
Wczoraj (chyba) w dzienniku Polska Times był artykuł o kryzysie i jego wpływie na ceny .... w tym elektroniki takiej jak aparat .. (dano nawet zdjęcie jakiegoś NIKONa) i "mędrcy" przewidują 5% spadek cen ...
Jutro zobacze dokladnie o co tam chodzi w tym artykule :)

Viqy
14-01-2009, 22:33
Wczoraj (chyba) w dzienniku Polska Times był artykuł o kryzysie i jego wpływie na ceny .... w tym elektroniki takiej jak aparat .. (dano nawet zdjęcie jakiegoś NIKONa) i "mędrcy" przewidują 5% spadek cen ...
Jutro zobacze dokladnie o co tam chodzi w tym artykule :)

Czytałem ten artykuł. Przecierałem ze zdumienia oczy.
W chwili, gdy Canon i Nikon w Polsce ogłaszają podwyżkę cen w hurtowej sprzedaży o ok. 20% (do 30%), a Samsung Polska powiadomił swoich dystrybutorów o podniesieniu cen na produkty w pierwszej fazie o 15%, do 25% w drugiej - autorka artykułu przewiduje w najbliższym czasie spadki cen na foto w okolicach 5% i na telewizory 20%.

Oby była dobrą wróżką ... chciałbym.

kubaj
14-01-2009, 22:48
kto im kupi ten szmelc, wprowadzili aparat nowe przed swietami, drogo, akurat powinno powoli spadac a oni chca podniesc w martwym sezonie ... wspolczuje :)

gkmrtoip
14-01-2009, 23:05
kubaj, oni rynek w PL mają głęboko w ... tam gdzie słońce nie dochodzi, i nie przejmują się tym iż w polandii polaczki nie kupią sobie nowej piątki.

Viqy
14-01-2009, 23:15
Do tej pory kupowaliście sprzęt który był zakupiony/zakontraktowany po dolarze 2,30 to się skończyło. Teraz dolar po 3,12. Łatwo policzyć różnicę. Dolar spadnie, spadną ceny. Nikt nie chce dokładać.

giltoniel
14-01-2009, 23:18
Czytałem ten artykuł. Przecierałem ze zdumienia oczy.
W chwili, gdy Canon i Nikon w Polsce ogłaszają podwyżkę cen w hurtowej sprzedaży o ok. 20% (do 30%), a Samsung Polska powiadomił swoich dystrybutorów o podniesieniu cen na produkty w pierwszej fazie o 15%, do 25% w drugiej - autorka artykułu przewiduje w najbliższym czasie spadki cen na foto w okolicach 5% i na telewizory 20%.

Oby była dobrą wróżką ... chciałbym.

Wg. różnych analiz długoterminowo to właśnie deflacja ma być zjawiskiem utrzymującym się, więc mnie ta prognoza nie dziwi.

kmleon
14-01-2009, 23:43
Wg. różnych analiz długoterminowo to właśnie deflacja ma być zjawiskiem utrzymującym się, więc mnie ta prognoza nie dziwi.

Tylko kto teraz potrafi przeprowadzić wiarygodną analizę długoterminową? Ludzie z różnych branż po prostu panikują, w związku z tym trudno przewidzieć, co większość panikujących inwestorów zrobi. Ich decyzje są tylko i wyłącznie kierowane emocjami, a wypadkowa tych wszystkich decyzji wpływa w oczywisty sposób na ogólnie pojętą gospodarkę. Za jakiś czas wszystko się unormuje i ludzie zaczną podejmować decyzje racjonalne - co pozytywnie (w sensie - przewidywalnie) wpłynie na rynki finansowe. Wtedy złotówka zacznie się umacniać, bo nie ma powodów do jej osłabienia - nasza gospodarka wciąż ma potencjał rozwojowy - co spowoduje upragnione w tym wątku spadki cen sprzętu foto. Wg mnie ten kryzys odbije się niestety lekką czkawką w tym roku, ale już przynajmniej od wakacji sytuacja powinna się normować - ludzie mają krótką pamięć i szybko starają się wracać do rutynowych działań - w związku z tym w wielu dziedzinach gospodarki zacznie wzrastać popyt, co jest główną siłą napędową PKB. Czego życzę sobie, jak i wszystkim forumowiczom :-)

kicha
14-01-2009, 23:48
kto im kupi ten szmelc, wprowadzili aparat nowe przed swietami, drogo, akurat powinno powoli spadac a oni chca podniesc w martwym sezonie ... wspolczuje :)

ja nigdzie nie widze żeby jakikolwiek producent podnosił ceny

ceny są tesame. trzeba je obecnie tylko przemnozyć przez 4 zamiast przez 3

yacenty
15-01-2009, 00:04
kilka razy przytrafiło mi się coś kupić w takim sklepiku internetowo - stacjonarnym w Dreznie, CyberPort sie zwie,
obserwuje tam ceny sprzetu foto od dawien dawna - ceny są niemal takie same jak pol roku temu, tylko ze wtedy jak E było po 3.30 to 40D kosztował ponizej 2tys PLNów, teraz jak jest po 4.15 to mi wyszło jakos 2.7 czy 2.8 nawet, ot niestety albo stety mamy złotówke a nie ojro, smiac mi sie tylko chce jak ci wszyscy pseudo handlarze allegrowi hanlduja sprzetem którego nie maja
jakby człowiek był wredny to by wszedł na wszystkie tanie aukcje, pokupił aparaty a pozniej ich do sądu podał, jak juz pisałem taki numer miałem i z body i ze słoikiem nie dalej jak tydzien temu.
przeciez to powinno byc karalne

C80
15-01-2009, 00:06
Patrząc na ceny elektroniki, obiektywów, komputerów i innych uzyskujemy kolejny argument za wejściem do strefy €. Wtedy wahania walut nie będą nas interesować

kicha
15-01-2009, 00:08
Patrząc na ceny elektroniki, obiektywów, komputerów i innych uzyskujemy kolejny argument za wejściem do strefy €. Wtedy wahania walut nie będą nas interesować


jak najbardziej


poza tym że dostaniesz 400 ojro i kopa w d....

lux
15-01-2009, 00:12
ten proceder sie nigdy nie skonczy, bo pieniędzy ciągle będzie za mało a inflacja to taki milutki niewidzialny podstępny podatek.
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
na wahaniach walut to się panie zarabia, wejscie do strefy spowoduje, ze sie nie zarobi :(

CeErIOiKs
15-01-2009, 02:14
Ja planuje już tylko palnik i papier foto w ilościach małych inaczej... także poniekąd tez się cieszę... bo i na ceny trafiłem w miarę ludzkie.

Poniekąd... bo 10-22 trafił mi się jakiś dyspanseryjny i zakurzył nieco body :neutral:

Mimo wszystko, już po zakupach ;)

Krzychu
15-01-2009, 08:26
U Nikona wszystko poza korpusami 10-15% w górę (worldwide). Cienko się robi...

fazid_66
15-01-2009, 10:18
Kupujcie koledzy kupujcie ... pracuję w dystrybucji, będą podwyżki. To nie mrzonki ani czcza gadanina.

Mamy kupować dlatego, że będą podwyżki, czy dlatego, że pracujesz w dystrybucji? :twisted: :)

Viqy
15-01-2009, 10:22
Powód dowolny :D

Jago
15-01-2009, 17:53
Sądzę, że na razie nie ma powodów do paniki. Co prawda sprzętu u dystrybutorów jest bardzo mało - poczekajmy na dostawy a zobaczymy jak jest u nas z tym kryzysem (tzn z cenami w tym roku).

lux
15-01-2009, 18:01
wogole co to za kryzys, kedy benzyna tak potaniała, domy tanieją, auta uzywane potaniały. Dla mnie to wyglada bardzo pozytywnie :)

jasnezetak
15-01-2009, 18:08
Dostałem maila od kilku sklepów foto - i niestety średnio podwyżki będą o 15 % ..

Ale może będzie cash back 2009 więc nie widzę problemu :)..

giltoniel
15-01-2009, 18:17
W grudniu mój brat kupował Nikona D90 z obiektywem 18-105. Padło na Fotojokera, tam cena wynosiła 3500 zł. Gdy poszedł do sklepu okazało się, że aparatu nie ma i nie wiadomo czy będzie - bo Nikon nie dostarczył. Ostatecznie w podobnej cenie brat dokonał zakupu w Vobisie, choć też nie bez trudu, bo jak twierdzili sprzedawcy popyt był spory i Nikon nie nadążał. Jakie było moje zdziwienie, gdy dziś dotarła do mnie gazetka Media Markt i cena tego zestawu to 3200 zł. Pytanie więc się pojawia: skoro były z dostaniem aparatu problemy zakładam, że cena w MM odnosi się już do nowej dostawy. Ciekaw jestem, jak ma się to do zapowiedzi podwyżek, które w kilku wątkach wcześniej się pojawiły?

EDIT: w świetle powyższego zastanawiam się, czy to całe gadanie o podwyżkach nie ma na celu zwiększenia sprzedaży na zasadzie: "kupujcie - będzie drożej". Wiem, że ktoś z Was opowiadał o wzroście ceny którejś z e-Lek, ale wydaje mi się, że jedno nie musi wykluczać drugiego, choć oczywiście mogę być w błędzie.

himi
15-01-2009, 19:00
giltoniel -co ty chcesz tymi swoimi ,,analizami'' udowodnić? Kwadraturę koła?Sam nie planuję zakupów,ale kilku moich znajomych z tego forum jest w ich trakcie lub planuje. Wszyscy słyszą od sprawdzonych sprzedawców, że nowy tydzień przyniesie wzrosty cen. Nikon już je podniósł. Ty oczywiście możesz tkwić w swoim przekonaniu, że jest spoko i defetyści powinni się leczyć. Ale warto czasem wyścibić nos poza własne ego i rozejrzeć się po świecie. Ty nie widzisz kryzysu,nie widzisz podwyżek. Super. Pozostali powariowali. Czas sięgnąć po prozac (to uwaga do mnie).

giltoniel
15-01-2009, 19:09
Tradycyjnie agresywnie Himi - nic to przyzwyczaiłem się do Twojej buty. Jakbyś nie zauważył nie udowadniam tylko stawiam pytania. I to na konkretnych przykładach: ty się wydzierasz, a ja pytam dlaczego w MM D90 + 18-105 = 3200 zł gdy wcześniej kosztował 3500 zł. Ty - jak zwykle abstrakcyjnie o podwyżkach, które "widzą wszyscy" ja o konkretach. Tylko z czego ta agresja się bierze? Z tego, że Twoja wizja świata bywa odmienna od wizji innych?

kicha
15-01-2009, 19:15
, a ja pytam dlaczego w MM D90 + 18-105 = 3200 zł ?


media słynie z takich numerów i to nie od dziś.

wydają gazetke z ceną jakiegoś produktu śmiesznie tanią. i ten produkt w tej cenie jest. ale jest go ... 2 - 3 szt.

pozostałe są już w 'normalnej" cenie , ale przeważnie jet tak że jak sie już człowiek podjara i przyjedzie do media to zawsze cos kupi

i interes się kręci :roll:

giltoniel
15-01-2009, 19:24
Fotojoker - 3444 zł / Agito - 3396 zł / Cyfrowe - 3449 zł - czyli cena raczej w dół - biorąc pod uwagę fakt, że w MM chodził po bodaj 3900 zł w innych też był droższy.

fahrenheit
15-01-2009, 19:32
a pytałeś czy mają i ile na stanie po tej cenie? może tak : http://nikonrumors.com/ <--- tendencja raczej po linii myślenia himi i dotyczy nikona, a może szykują już d95(nic o tym nie wiem, tak luźno rzuciłem)

CeErIOiKs
15-01-2009, 19:44
2 tygodnie temu sam kompletowałem zestaw...
Nic mi po tym jak w ofercie było tanio...a termin dostawy okazywało się że nieznany lub oscylował w granicach 14 dni z bardzo możliwa podwyżką

( odbiegając od sprzętu foto, sprawa z monitorem z wyższej półki i było to samo )

W końcu trafiłem, ale też na ostatnie sztuki.

Viqy
15-01-2009, 19:44
Fotojoker - 3444 zł / Agito - 3396 zł / Cyfrowe - 3449 zł - czyli cena raczej w dół - biorąc pod uwagę fakt, że w MM chodził po bodaj 3900 zł w innych też był droższy.

A ja Ci na to (z cyfrowe.pl):
Grudzień 2008 - C24-70/2.8 - 3550 brutto,
Styczeń 2008 - C24-70/2.8 - 4299 brutto.

a promocje w MM/Saturn rządzą się własnymi prawami. Cena sprzedaży w promocji może być mniejsza od ceny zakupu dla tych sieci. Z powodów różnych.

Kolekcjoner
16-01-2009, 00:59
Tradycyjnie agresywnie Himi - nic to przyzwyczaiłem się do Twojej buty. Jakbyś nie zauważył nie udowadniam tylko stawiam pytania. I to na konkretnych przykładach: ty się wydzierasz, a ja pytam dlaczego w MM D90 + 18-105 = 3200 zł gdy wcześniej kosztował 3500 zł. Ty - jak zwykle abstrakcyjnie o podwyżkach, które "widzą wszyscy" ja o konkretach. Tylko z czego ta agresja się bierze? Z tego, że Twoja wizja świata bywa odmienna od wizji innych?


giltoniel -co ty chcesz tymi swoimi ,,analizami'' udowodnić? Kwadraturę koła?Sam nie planuję zakupów,ale kilku moich znajomych z tego forum jest w ich trakcie lub planuje. Wszyscy słyszą od sprawdzonych sprzedawców, że nowy tydzień przyniesie wzrosty cen. Nikon już je podniósł. Ty oczywiście możesz tkwić w swoim przekonaniu, że jest spoko i defetyści powinni się leczyć. Ale warto czasem wyścibić nos poza własne ego i rozejrzeć się po świecie. Ty nie widzisz kryzysu,nie widzisz podwyżek. Super. Pozostali powariowali. Czas sięgnąć po prozac (to uwaga do mnie).

Nie wiem szczerze mówiąc gdzie Ty (giltoniel) widzisz tę agresję u himi. Za to bardzo łatwo dostrzec IMHO dość mocne sformułowoania u Ciebie 8).

Ale AD Rem ;).
Nie można wyciągać zbyt daleko idących wniosków na podstawie chwilowych wahań cen czy promocji w tym czy innym markecie. Tak na prawdę w ciągu miesiąca/dwóch okaże się czy podwyżki to fakt.

Jednak skoro producenci to zapowiedzieli to bym im wierzył. Myślę też że jest to poniekąd zabezpieczenie z ich strony (i może trochę pretekst) przed zbyt dużym spadkiem cen sprzętu. No bo jeśli te ceny w połowie roku jakoś się ustatkują i może nawet spadną no to spadną do poziomu co najwyżej sprzed podwyżki - i wtedy i tak będą do przodu. Uważam to za bardzo racjonalny ruch z ich strony nawet kosztem chwilowego spadku sprzedaży.

giltoniel
16-01-2009, 12:54
Nie można wyciągać zbyt daleko idących wniosków na podstawie chwilowych wahań cen czy promocji w tym czy innym markecie. Tak na prawdę w ciągu miesiąca/dwóch okaże się czy podwyżki to fakt.

zgadzam się z Tobą - ba, bardzo jestem ciekaw cen za 2-3 m-ce i nie zarzekam się, że będą niższe. Drażni mnie to, że Himi każdy przejaw innego myślenia uważa za objawy obłędu - przeczytaj od początku moją wymianę zdań z nim: argumenty ad personam typu "czytaj Mojego Psa". A jak potraktować taką wypowiedź: "Ale warto czasem wyścibić nos poza własne ego i rozejrzeć się po świecie." Nic nie chcę udowadniać, jedynie uważam, że nie można "religijnie" podchodzić zarówno do doniesień medialnych, jak i zapewnień sprzedawców i producentów, bo to, że cena pójdzie jutro w górę nie oznacza, że za miesiąc nie będzie "promocji" obniżającej cen wobec małego popytu. Pracuję w dużej firmie i współpracuję z jej marketingiem na poziomie opiniowania nowych usług a także cen i trochę wiem, jak wygląda tzw. polityka cenowa i od czego jest uzależniona. Rynek to nie świątynia, a ceny to nie biblia, żeby zarzucać jak Himi innym egotyzm, gdy widzą świat nie tylko w czeni i w bieli.

himi
16-01-2009, 17:07
O bucie kolego z tobą rozmawiał nie będę. Krótko jesteś na forum, a już jesteś arogancki. To się nie opłaca. Ja nie znajduję przyjemności w konwersacji z tobą i zmuszony jestem ją zakończyć bo mam dość impertynencji miernej próby. Pozdrawiam innych uczestników ciekawego wątku.

Jago
17-01-2009, 09:43
Zauważyłem, że niektóre dobra luksusowe typu: samochody, mieszkania, telewizory LCD można dostać teraz taniej niż w roku ubiegłym. Szkoda, że sprzęt Foto nie podlega tej tendencji (patrząc na niektóre ceny rzeczy w tym segmencie, to trudno ich nie uznać za luksusowe). Widać kryzys rządzi się swoimi prawami :!::?:

Viqy
18-01-2009, 00:45
"Drożej? Taniej? Co z cenami aparatów":
http://www.fotopolis.pl/index.php?n=8346

Kolekcjoner
18-01-2009, 01:50
"Drożej? Taniej? Co z cenami aparatów":
http://www.fotopolis.pl/index.php?n=8346


Konosuke Matsushita, założyciel firmy Panasonic, zwykł mawiać, że dobre czasy są dobre ale złe czasy są jeszcze lepsze. Kryzys pokazuje, które firmy są zdrowe i przetrwają oferując klientom prawdziwą wartość dodaną, a które będą musiały zredukować bądź nawet zlikwidować swoją działalność - przypomniał Radek Jaworski.
Niezwykle trafna maksyma :).

kubaj
18-01-2009, 02:14
no to cienko z canonem bo 5d mkII to zabardzo tej wartosci dodanej nie dodal ;P

Jago
18-01-2009, 10:26
"Drożej? Taniej? Co z cenami aparatów":
http://www.fotopolis.pl/index.php?n=8346

Z wypowiedzi przedstawicieli firm wynika, że podwyżek się nie uniknie. Jednocześnie widać obawę producentów o zbyt swoich towarów po noworocznych cenach. Podejrzewam, że magazyny z starymi modelami są pełne a nowe czekają na wiosenno-letnią prezentację. Chwilowe braki w asortymencie na rynku tłumaczę tym, że producent nie określił ich nowej ceny i stąd one są "półkownikami".

Mastertoon
19-01-2009, 12:34
Widać że ceny lecą w górę. Co zostało sklepom w magazynach sprzedają po starej cenie, nowa partia już przeważnie jest droższa - można to sobie zobaczyć w porównywarce Skapiec.pl gdzie są ładnie podane wykresy cen.
Od połowy grudnia chodzi mi lustrzanka po głowie i systematycznie sprawdzam ceny... w końcu kupiłem 1000D bo nie warto czekać w zasadzie ani dnia jeśli jest się zdecydowanym na zakup. Jednego dnia w magazynie jest... nastepnego jest "chwilowy brak towaru" a chwilę później towar jest, ale już 200zł droższy.

nor
19-01-2009, 17:02
A słyszeliscie, że Canon i Nikon zaczynają organizowac w wybranych sklepach licytacje sprzetu foto, by umozliwić nabycie deficytowego towaru. Zgłosznia do licytacji mozna składać u odpowiedniego polskiego dystrybutora. W związku z planowanymi podwyzkami akcja cieszy się podobno sporym zainteresowaniem. Aby ułatwić nabycie sprzetu firmy oferują też pomoc w uzyskaniu kredytu.
:twisted:

Jago
19-01-2009, 23:21
A słyszeliscie, że Canon i Nikon zaczynają organizowac w wybranych sklepach licytacje sprzetu foto, by umozliwić nabycie deficytowego towaru. Zgłosznia do licytacji mozna składać u odpowiedniego polskiego dystrybutora. W związku z planowanymi podwyzkami akcja cieszy się podobno sporym zainteresowaniem. Aby ułatwić nabycie sprzetu firmy oferują też pomoc w uzyskaniu kredytu.
:twisted:

Mamy już 1 kwietnia :?: Chyba mi kalendarz stanął :!:......:grin:

anzelm-74
20-01-2009, 22:37
Oto informacja w jednym ze sklepów foto:

"Uwaga, informujemy, że od miesiąca lutego Nikon podnosi ceny w zakresie od 5 do nawet 30%. Przykładowo cena na nikona D700 wzrośnie o około 1000 zł brutto. Podobnie w przypadku produktów firmy Canon. Tak drastyczne zmiany spowodowane są wahaniami kursów walut i ogólna sytuacją na rynku. Podwyżki cen zapowiadają też inni producenci np. Lowepro. W związku z tym uprzejmie prosimy o potwierdzanie zarówno dostępności jak i cen na produkty, ze względu na trudności w dostępnie do towaru i duże zainteresowanie kupujących. Informacja ta została wygenerowana również w celu poinformowania odpowiednio wcześniej osób przymierzających się do zakupu w miesiącu lutym.
Ze względu na nagły i drastyczny wzrost cen w miesiącu styczniu zastrzegamy sobie możliwość korekty cenowej produktów w stosunku do cen widocznych na naszych stronach www."

Pozdro.

mafo
20-01-2009, 23:17
Euro poszło w górę i to znacznie to i ceny sprzętu pójdą w górę. Już widać w sklepach nowe cenniki. Jak się porówna ceny z października i stycznia to jest spora różnica. Uważam, że teraz z zakupami trzeba poczekać. Za jakieś pół roku euro powinno spaść do około 3.7 zł więc wtedy ceny będą przystępniejsze. IMHO na spadek do 3.2 nie ma co czekać.

Mastertoon
21-01-2009, 00:04
Uważam, że teraz z zakupami trzeba poczekać.

Albo poszukać sklepu gdzie sprzęt który akrat mamy upatrzony nie przeszedł jeszcze podwyzki... ;)

fazid_66
21-01-2009, 14:20
Czyli mamy sktuki ratowania nas przed kryzysem. Ale spoko, to nie potrwa długo - ludzie zaczną znowu jeździć na wyspy do roboty i złotówka pójdzie w górę. Stawiam na euro po 3.50 w przed wakacjami.
BTW wie ktoś jak wglądają podwyżki na tzw. zachodzie?

andrzej3k
21-01-2009, 18:52
w fotojokerze golas 50d skoczył o nieco ponad 200 pln wciągu 3 tygodni.
Podobno to tylko koniec promocji ;)

adamskladak
11-02-2009, 01:44
Czyli mamy sktuki ratowania nas przed kryzysem. Ale spoko, to nie potrwa długo - ludzie zaczną znowu jeździć na wyspy do roboty i złotówka pójdzie w górę. Stawiam na euro po 3.50 w przed wakacjami.
BTW wie ktoś jak wglądają podwyżki na tzw. zachodzie?

ja dzisiaj przezylem szok obiektyw moj(70-200) jest po nie calym miesiacu od zakupu drozszy o 140 Funtow:?

pozdrowienia

svierq
11-02-2009, 01:48
Od dwoch tygodni zamierzalem sie do zakupu szkla. Czekalem na gotoweczke i z niepokojem obserwujac ceny w internecie widzialem jak rosna w oczach. Z dnia na dzien :cry: To co sie dzieje to jakas masakra!

fazid_66
11-02-2009, 07:47
Cóż, na jakiś czas trzeba pogodzić się z kontrowersyjną tezą, że to czlowiek, a nie aparat robi zdjęcia. :)

C80
11-02-2009, 08:30
Muszę powiedzieć, że miałem farta. 40D oraz Canona 70-200 f/2.8 kupiłem rok przed kryzysem. A 24-70 f/2.8 udało mi się kupić 150 km od domu i był to chyba ostatni egzemplarz w zachodniej Polsce. Do tego w jeszcze normalnej cenie, 4100.

Do 16-35 f/2.8 na szczęście mi się nie spierzy to mogę poczekać aż nadejdzie "prosperity" i będzie tani i ogólnie dostępny.

himi
11-02-2009, 09:21
A był tu jeden mądrala udowadniający wszystkim, że bredzą? Gdzie on, gdzie?

Viqy
11-02-2009, 09:49
A no właśnie ... :) Gdzieś Ty chłopie, gdzie ? :)

tnt
11-02-2009, 13:26
MM, 400D body,
12.2008 - 1199 pln;
02.2009 - 1599 pln.

mastercheat
11-02-2009, 15:57
Oj drożeje, drożeje....

ja za to co kupowałem w grudniu, teraz musiał bym dać już o ok 450 zł więcej...

oxydum
11-02-2009, 19:38
Dziś od rana walczyłem z Agito.pl, mieli 50D za 3555, zanim odpowiedzieli mi na dwa pytania (trwało to ok 3 godz.) towar zniknął z magazynu. Po chwili pojawiła się na stronie oferta:
Canon EOS 50D Body
Ostatnia cena:5072,00 zł
Chwilowo brak, nieznana data dostawy.

Rzutem na taśmę kupiłem w Fotojokerze za 3777, udało mi się zarezerwować jednyną sztukę która dziś dostali.

adamskladak
11-02-2009, 23:49
Rzutem na taśmę kupiłem w Fotojokerze za 3777, udało mi się zarezerwować jednyną sztukę która dziś dostali.


no to miales farta ,bo przy taniejacym zlotym i tym calym kryzysie nie szybko "stare" ceny wrócą :?
pozdrowienia

Bulka
12-02-2009, 00:16
Jesli w ogole wroca stare ceny ;) Pierwsza fala kryzysu pewno skonczy sie za rok lub poltora, ale wtedy pewno zacznie sie etap wejscia do strefy euro, dlatego tez niekoniecznie bedzie jeszcze okazja zobaczyc ceny sprzed pol roku. PS. najgorsze, ze poczciwe zupki chinskie tez podrozaly, jeszcze w styczniu kupilem za 1,10zl, a wczoraj juz 1,65 ;)

yacenty
12-02-2009, 01:09
a moje 40d dalej ma zbliżoną cene do tej z 1. tygodnia stycznia, jednak obiektyw już nie koniecznie

YaneC
12-02-2009, 07:51
nie szybko "stare" ceny wrócą :?


Spokojnie, spokojnie... zaobserwuj tylko jakie jest zahamowanie sprzedaży na znanym serwisie aukcyjnym...
Myślę, że "pośrednicy" jakimi są sklepy zreflektują się i obniżą marże :!: :roll:
Czy - w dobie powszechnego kryzysu - tylko potencjalny klient ma go odczuwać ? Czy przez cały czas, również w czasie kryzysu, "deko handlu ma być lepsze od kila roboty :?:
A może może być tak:
a) pół deka handlu > kg roboty
b) deko handlu > 0,5kg roboty
Inaczej ciężko będzie sprzedawcom coś sprzedać...

Pozdrawiam

nor
12-02-2009, 09:27
A był tu jeden mądrala udowadniający wszystkim, że bredzą? Gdzie on, gdzie?

Nie wiem czy to o mnie chodziło, bo nie mówiłem o bredzeniu, ale i tak czuje sie wywyołany do tablicy ...

Przyznaję, nie spodziewałem się że firmy zdecyduja sie ceny podnieść i węszę tu zmowę cenową. Nadal twierdzę, że na dłuzsza metę producenci sprzetu nie moga sobie pozwolic by w połowie świata (bo nie dotyczy to przecież tylko Polski) sprzedaż zblizyła się do 0. Tym bardziej że są to tzw rynki wschodzące, gdzie jeszcze jest czym się dzielić.
Liczę na to że zamiast zmowy i prób przeczekania, ktos rozpocznie cenowa wojnę ... może Sony?
Wcale nie jest tak że cena na rynku w danym kraju musi wynikac z prostego przeliczenia kursu.

igor58
12-02-2009, 09:47
Może to też zmusi ludzi do większej selekcji kupowanego sprzętu ("grip, czy warto?" itp.).
Zastanawiałem się nad 70-200L, ale mi przeszło (bo musiało). Czas pokochać to, co sie ma i wyciskać z tego maxa.

Jago
12-02-2009, 10:08
Ponoć ekonomia rządzi się tymi samymi wspólnymi zasadami i prawami, ale np. amerykański i polski rynek różnią się w istotnym stopniu pomiędzy sobą - odczuwalność kryzysu, skala i pojemność rynku, poziom rozwoju branży, itp. Więc przyrównywanie kryzysu na naszym podwórku do dekoniunktury na innym kontynencie może być mylące.
Podobnie jak mój przedmówca z uwagi na znaczną podwyżkę wstrzymałem się czasowo z zakupami sprzętu FOTO. Czyli zamiast na mnie zarobić stracili - towar jest na półce sklepowej a nie u mnie w domu. Podwyżka w moim odczuciu zawsze ma jeden cel - przyciągnięcie do swojej kasy większej ilości pieniędzy od klienta. A jak klienta nie ma w sklepie to są straty i trzeba go zachęcić do zakupów np rabatem. Ja właśnie na coś takiego czekam i wtedy będę gotów zostawić cash w kasie sklepu. Ja bez dodatkowego obiektywu dam radę - a czy handlowcy bez moich pieniędzy też dadzą radę :?: Takich jak ja jest bardzo wielu :!:

YaneC
12-02-2009, 10:56
Podwyżka w moim odczuciu zawsze ma jeden cel - przyciągnięcie do swojej kasy większej ilości pieniędzy od klienta. A jak klienta nie ma w sklepie to są straty i trzeba go zachęcić do zakupów np rabatem. Ja właśnie na coś takiego czekam i wtedy będę gotów zostawić cash w kasie sklepu. Ja bez dodatkowego obiektywu dam radę - a czy handlowcy bez moich pieniędzy też dadzą radę :?: Takich jak ja jest bardzo wielu :!:

I ja również czekam na lepsiejsze czasy, ciekawe kto kogo "przetrzyma"... sklepy mnie czy ja sklepy ? W moim przypadku z tym co mam przeżyję, ale czy właściciele sklepów, lokali i wielu, wielu pośredników da radę ?

mastercheat
12-02-2009, 15:06
Lepsze czasy niekoniecznie muszą przyjść.

A co jeśli np. firma Canon zbankturuje :roll:

czy jest to nieralny pomysł? czy ja wiem :roll:

axk
12-02-2009, 15:26
A co jeśli np. firma Canon zbankturuje :roll:

czy jest to nieralny pomysł? czy ja wiem :roll:

Ale dlaczego od razu miała by bankrutować? Przecież sprzęt fotograficzny to nie jedyny asortyment produkowany przez tą firmę, o czym wiele osób najwidoczniej zapomina.

mastercheat
12-02-2009, 15:48
nie mówię że musi, ale jak słyszę jak różne firmy pokolei padają, to może być nieciekawie. Kryzys jest dość ogólnie odczuwalny, AGD i RTV tez dostają mocne baty.
Sprzedaż spada niestety...

RNz
12-02-2009, 15:52
Ale dlaczego od razu miała by bankrutować? Przecież sprzęt fotograficzny to nie jedyny asortyment produkowany przez tą firmę, o czym wiele osób najwidoczniej zapomina.

Tutaj wcale nie chodzi o asortyment. Wystarczy jeden "cwany" księgowy, który zainwestuje na giełdzie, albo w opcje walutowe :-)
Oczywiście wszystko jest możliwe, ale prawdopodobieństwo raczej nikłe

axk
12-02-2009, 16:16
Tutaj wcale nie chodzi o asortyment.

Ależ właśnie chodzi. Wiele osób utożsamia firmę Canon tylko i wyłącznie z produkcją sprzętu foto i w ich mniemaniu firma ta "żyje" wyłącznie z jego sprzedaży. To że spadł popyt na jeden z jej "produktów" jakim jest sprzęt foto wcale nie oznacza iż w innych "gałęziach" jej działalności sytuacja musi wyglądać podobnie. Inwestycje giełdowe w kontekście który poruszyłem nie mają nic do rzeczy - rozmawiamy o sprzedaży produktów a nie o inwestycjach firmy.

Kolekcjoner
12-02-2009, 16:25
Lepsze czasy niekoniecznie muszą przyjść.

A co jeśli np. firma Canon zbankturuje :roll:

czy jest to nieralny pomysł? czy ja wiem :roll:

A co będzie jak w ziemię uderzy meteoryt 8)? Gdybać można tylko, że co dla nas z tego wynika konstruktywnego? Przecież przed pewnymi globalnymi zjawiskami nie sposób się zabezpieczyć?

RNz
12-02-2009, 16:46
Inwestycje giełdowe w kontekście który poruszyłem nie mają nic do rzeczy - rozmawiamy o sprzedaży produktów a nie o inwestycjach firmy.

Rozmawiamy o bankrutowaniu, a nie zaniechaniu/spadku sprzedaży:


A co jeśli np. firma Canon zbankturuje :roll:

czy jest to nieralny pomysł? czy ja wiem :roll:


Ale dlaczego od razu miała by bankrutować?

Sprzedaż może być na wysokim poziomie, a firma może zbankrutować np. z powodów, które podałem wcześniej.

axk
12-02-2009, 17:36
Rozmawiamy o bankrutowaniu, a nie zaniechaniu/spadku sprzedaży...

Tak ale "bankrutowaniu" w kontekście spadku sprzedaży. Tak jeden jak i drugi (spadek sprzedaży czy też "nietrafione inwestycje") czynnik może przyczynić się do takiego stanu rzeczy. Tak czy inaczej uważam problem bankructwa Canon-a za czysto abstrakcyjny.

Kolekcjoner
12-02-2009, 17:49
Tak czy inaczej uważam problem bankructwa Canon-a za czysto abstrakcyjny.

Dokładnie - firma jest w bardzo dobrej kondycji finansowej. W najlepszej jeśli chodzi o duże japońskie firmy elektroniczne.

Grzesiek_PL
12-02-2009, 17:56
A w USA promocja,a u nas nic. Nawet nie można kupić 450D bo praktycznie w żadnym sklepie nie ma (są drobne wyjątki). http://www.usa.canon.com/consumer/controller?act=PromotionsAct&promocat=111

Jago
13-02-2009, 00:02
nie mówię że musi, ale jak słyszę jak różne firmy pokolei padają, to może być nieciekawie. Kryzys jest dość ogólnie odczuwalny, AGD i RTV tez dostają mocne baty.
Sprzedaż spada niestety...

Chyba sprzedaż rzeczywiście jest nie najlepsza - z różnego rodzaju sklepów mam całą masę ulotek o promocjach, wyprzedażach i rabatach na najróżniejsze wyroby.


A w USA promocja,a u nas nic. Nawet nie można kupić 450D bo praktycznie w żadnym sklepie nie ma (są drobne wyjątki). http://www.usa.canon.com/consumer/controller?act=PromotionsAct&promocat=111

Skoro w USA są promocje, to powinny i one się u nas pojawić (w każdym razie teoretycznie).

oxydum
13-02-2009, 00:45
Skoro w USA są promocje, to powinny i one się u nas pojawić (w każdym razie teoretycznie).


tyle, ze przy obecnym kursie nawet te 200 $ rabatu daje wyższą cenę niż w Polsce

adamskladak
13-02-2009, 00:51
Chyba sprzedaż rzeczywiście jest nie najlepsza - z różnego rodzaju sklepów mam całą masę ulotek o promocjach, wyprzedażach i rabatach na najróżniejsze wyroby..

Zapewne Canonowi rowniez spadla sprzedaz i mimo podniesienia cen nie zarobi tego co wczesniej ,a co za tym idzie bedzie sie musial zastanowic nad wprowadzaniem jakis promocji


Ależ właśnie chodzi. Wiele osób utożsamia firmę Canon tylko i wyłącznie z produkcją sprzętu foto i w ich mniemaniu firma ta "żyje" wyłącznie z jego sprzedaży. To że spadł popyt na jeden z jej "produktów" jakim jest sprzęt foto wcale nie oznacza iż w innych "gałęziach" jej działalności sytuacja musi wyglądać podobnie. Inwestycje giełdowe w kontekście który poruszyłem nie mają nic do rzeczy - rozmawiamy o sprzedaży produktów a nie o inwestycjach firmy..

Jednak mozna sie spodziewac , ze sprzet fotograficzny jest liczaca sie galaz produktow Canona ,i straty na tym polu zaczna ich bolec, w swoim czsie.

Pozdrowienia

Krzychu
13-02-2009, 08:25
Skoro w USA są promocje, to powinny i one się u nas pojawić (w każdym razie teoretycznie).

Nieprawda - tam w zasadzie non-stop są jakieś rebates na Canony (a obserwuje rynek tam od jakieś 10 lat) - albo instant albo mailed-in i nie ma to żadnego związku z promocjami u nas...

fahrenheit
13-02-2009, 08:55
no niby jest promocja, ale $200 przy zakupie topewej lampy, 50d/5dmkII czyli dwóch nowości, których cena nie przystaje do rzeczywistej użytczności/przydatności to mało, chyba było 70 albo 100 za 40d kiedyś więc około 50 za lampe...taki cashback tylko od razu trzeba cały zestaw kupić a to ma dużo mniejszą atrakcyjność.

Jakby ktoś ciągnął 24-105 w takim combo to chętnie odkupię

nor
13-02-2009, 11:03
...
A co jeśli np. firma Canon zbankturuje :roll:

...

To by ceny Canona spadły. Bankructwo i zaniechanie rozwoju sprzety foto marki Canon => pro i onanisci sprzetowi przesiadaja sie na Nikona. Reszta, która nie czeka na 3d, 60d itp i obecne Lki sa dla nich wystarczające ma raj :)

kicha
13-02-2009, 11:59
To by ceny Canona spadły. Bankructwo i zaniechanie rozwoju sprzety foto marki Canon => pro i onanisci sprzetowi przesiadaja sie na Nikona. Reszta, która nie czeka na 3d, 60d itp i obecne Lki sa dla nich wystarczające ma raj :)

toteż w ślepej furii kupują najlepsze szkła za ułamek ich wartości po czym po 2-3 latach szukają dobrych stolarzy co by im wystrugali migawki z drewna bo przecierz canona nie ma :mrgreen:

nor
13-02-2009, 17:11
toteż w ślepej furii kupują najlepsze szkła za ułamek ich wartości po czym po 2-3 latach szukają dobrych stolarzy co by im wystrugali migawki z drewna bo przecierz canona nie ma :mrgreen:

Widzę że byłbyś w grupie pozbywajacych się sprzetu :mrgreen:
200.000 kłapnięc wystarczy na długo. To przecież wychodzi 13 zdjeć na dzień przez 40 lat. Nie martwiłbym się więc o dobrego stolarza.

fazid_66
13-02-2009, 19:20
Skoro w USA są promocje, to powinny i one się u nas pojawić (w każdym razie teoretycznie).

Z całą pewnością będą. Tylko, że w związku kursem PLN możemy ich nie zauważyć. :)

andrzej3k
13-02-2009, 19:22
no niby jest promocja, ale $200 przy zakupie topewej lampy, 50d/5dmkII czyli dwóch nowości, których cena nie przystaje do rzeczywistej użytczności/przydatności to mało, chyba było 70 albo 100 za 40d kiedyś więc około 50 za lampe...taki cashback tylko od razu trzeba cały zestaw kupić a to ma dużo mniejszą atrakcyjność.
....
no przecież rok temu dokładnie taką kasę trzeba było wyłożyć na tandem 40d/5d i jakoś nikt nie narzekał, że za drogo w stosunku do możliwości.
A teraz z upustem 200$ to niezła cena.
Po prostu - rozkaprysiło nas ostatnie półrocze.
Każdy sen kiedyś się kończy :)

mathom
13-02-2009, 19:41
IMHO obecny kryzys może przynieść duże zmiany na rynku. Canon raczej nie zbankrutuje, ale wystarczy spojrzeć na sytuację np. na rynku motoryzacyjnym (chociażby GM), czy bankowym, żeby aż tak pewnym nie być.

Na pewno jeśli to co się teraz dzieje potrzyma trochę dłużej, to możemy się spodziewać sporych zmian. Bankructwa, cięcia, brak kredytów->wzrost bezrobocia->spadek zarobków->spadek sprzedaży->bankructwa i koło się zamyka. Wielu w tej chwili wstrzymuje się z zakupami - nie tylko foto. Nie wiem jak u Was, ale w Poznaniu zaczyna to być coraz bardziej widoczne. Eksport mebli siada kompletnie. Transport leży i kwiczy (to już od zeszłego roku). Nieruchomości - no comments. A ceny wszystkiego rosną. Najgorzej z FMCG i rachunkami (pierwszy rachunek za gaz w tym roku zmiótł mnie z krzesła).

Także cenami bym się nie podniecał, bo problem raczej nie leży w cenach, tylko w zasobności portfela.

Dla pocieszenia, w myśl starej jak świat zasady: ordo ab chao - miejmy nadzieję, że kiedyś będzie lepiej ;)

A na razie - ja osobiście przeżyję bez nowej puszki czy szkiełka ;)

Vitez
14-02-2009, 13:05
No i pojechaliście po jakichś koksowniach, budowlankach czy innych volkswagenach. Przymykam na chwilę dla ochłonięcia i przypominam o temacie wątku.
Tematy ogólnopolityczne/gospodarcze to na portalach ogólnospołecznych (jakieś tam onety czy gazety) a nie specjalistycznych polecam roztrząsać :roll: .

micles
18-02-2009, 21:53
No i spadł. Do 3,89. Porażka.

JarQ
18-02-2009, 22:00
Moje marzenie to dolar ponad 10zł a euro max 2.50. Stockowicze mnie zrozumieją.

MMM
25-02-2009, 23:04
Ech, ten szybujący dolar :mrgreen:
Niedługo chleb będzie po 1000zł :lol:

http://allegro.pl/item566197870_nikon_d60_vr_18_55mm_4_gb_2_x_aku_to rba.html

salo333
07-03-2009, 22:51
jestem w szoku... dwa tygodnie temu ukladalem liste zakupow do wniosku o dotacje na podjecie dzialalnosci, wszystko ladnie podliczylem, wylinkowalem. dzis zajrzalem ponownie zeby sprawdzic przed zlozeniem czy napewno sie zgadza... 70-200 f2.8 is ktorego mialem wylinkowanego na 6000 zl w jednym sklepie dzis stoi tam 7800 zl, niezle...

Kolekcjoner
08-03-2009, 00:51
Bardzo ciekawy felieton w kontekście kryzysu :).
"Opowieści z krypty" - Czy i tu dotarł ten okropny kryzys? (http://www.fotopolis.pl/index.php?n=8524)

bejrut
11-03-2009, 02:25
lo matko pierwszy raz odkad jestem poza granicami Pl jedyne sensowne zakupy to u Nas w kraju hmmm kto by pomyslal doczekac takich czasow

Voith
07-04-2009, 11:02
Powiedzcie mi ile kosztowal rok temu 17-40 L bo teraz wchodze na allegro a tam 3100 zł - chyba troche szaleją chłopcy

fret
07-04-2009, 11:21
Dwa lata temu 2600, dołek był w okolicy 2000

bebesky
07-04-2009, 14:55
Moje marzenie to dolar ponad 10zł a euro max 2.50. Stockowicze mnie zrozumieją.

przytaczając pewne stare powiedzonko: "niech twoje słowa zmienią się w g..."