PDA

Zobacz pełną wersję : Canon A610 - problem z Żytnią



brutu
03-10-2008, 16:25
Witam,
mam problem, w moim (w sumie ojca) Canonie A610 zepsuła się migawka. Tzn tak stwierdzili na Żytniej, gdzie sprzęt wysłałem. Naprawa trwała bardzo długo, po 2 tygodniach aparat wrócił...i nie działała lampa błyskowa. Po telefonie do firmy, kazali aparat wysłać na ich koszt. Przez kolejne kilka dni nawet nie napisali maila o co chodzi, po czym, gdy dzisiaj się przypomniałem, odpisali, że stwierdzono "aparat po upadku - naprawa układu lampy". Koszt - 185zł.
Zepsuli - bądź kurier rzucił sprzętem i zepsuł - i chcą, bym ja za to płacił. To jakaś kpina, miał ktoś podobny problem, bądź "siedzi" w prawie i ochronie konsumenta i wie, co w takiej sytuacji zrobić?
Bo koszt 235zl+ 2x30 za przesyłkę + 185zl + 30 za przesyłkę przekroczył wartość aparatu.
Proszę o pomoc.
Pozdrawiam,
Bartek

Adi24
03-10-2008, 20:56
Olej ich niech sobie naprawią a ty kup sobie nowy.

brutu
03-10-2008, 23:32
Problem w tym, że już zapłaciłem 260zł, więc szkoda mi tej kasy. I niby dlaczego miałbym ich olać? Oni dali ciała.
A aparat, choć latek parę już ma, ma przebieg 5000 zdjęć, więc mało. A możliwości - ogromne. Dla moich rodziców jak znalazł.
Nie odpisali już, pewnie odpowiedzą dopiero w poniedziałek. :/