Zaloguj się

Zobacz pełną wersję : Fotoalbum (fotoksiążka?) własnej "produkcji" od A-Z



axiomax
30-09-2008, 01:59
Witam forumowiczów!

Jestem posiadaczem drukarki termosublimacyjnej HI-TI 730PS - tania, a jakość zdjęć lepsza niż w fotolabie, (i nie widać paluchów, ew zdjęcia można umyć :)),ale format tylko 10x15, 13x18 i 15x20.

Zaczynam się gubić w pudłach, pudełeczkach, kartonach ze zdjęciami, a kupowanie wcale nie tanich albumów i ich wklejanie - koszmar i nie chce mi sie :(.
Zdjęcia nie wydrukowane (martwe, jakiś plik, jak negatyw) - to dla mnie dopiero połowa roboty fotografa. Monitor (dla mnie to powiększalnik) jaki by nie był - oszukuje wzrok - świeci.
Niech zdjęcie z drukarki [wywoływarki, ciemni?] (z fotolabu - prawie nie możliwe - wystarczy zapytać o kalibracje) będzie równie dobre jak z monitora i do tego za każdym razem (np za pól roku identyczny wydruk) - powtarzalne.
Poza wszystkim - kultura!, przejemność! oglądania zdjęć (nawet z kartona po butach) to zupełnie coś innego niż pykanie myszą albo slideshaw z automatu.
Nie daj Bóg spotkać się ze znajomymi co wrócili z wakacji, wrzucają Ci do kompa płyte lub pena i odpalają 3500 zdjęć. KOSZMAR do kwadratu!.
Do albumu, wydruku, fotolabu - fotki trzeba wybrać, popracować, przemyśleć!
(chyba że ktoś leci z tym do fotolabu i odbiera foty w kartonie po ruskim telewizorze ;[ = moi znajomi nie polecieli nawet z tymi 3 co im "wyszły" ;).

Wpadłem na pomysł? samodzielnego wykonywania fotoksiążek dla siebie (ew rodziny, znajomych) - wiem, że są firmy które to robią, widziałem, miałem w ręku takie książki, ale wydruk z xeroxów mnie nie satysfakcjonuje :( - trochę lepszy niż w kolorowej gazecie i papier cienki :(.
Tzw. fotoksięgi? fotoalbumy? - skóra, rozkładówki z fotografii i wklejanie ich na sztywne karty - elegancko! super! ale chyba za drogo (od 500-2000pln z kilka kartek) jak na domowy użytek (na codzień).

Moje przemyślenia:

1. I tak zdecydowalem sie na zakup drukarki epson r 2880 (max format A3+) z systemem stałego zasilania atramentem - dużo niższy koszt wydruku - ale kalibracja do paieru i atramentu (marzenie E.Pro 3800 lub HI END 4880:).
http://www.atramentowe.centrumdruku.com.pl/epson/stylus_photo_r2880.cd
http://www.inkfillshop.com/InkSystemPro.html
W Polsce bdb pigmenty Lyson :
http://sklep.inks.pl/index.php?action=kat&id_kat=175
ale jeszcze nie ma st. zasilania do R2880.

A. wydruk na papierze dwustronnym np Epson Matte 178g/m2 lub innym
grubszym np Illford chyba 235g/m2 (mam nadzieje że papier się nie
pofaluje, nie przebija itp - nie mam dośw. w druku
(pigmentowym) - widziałem zdj A4 z tej drukarki (jednostronne)- xerox
laser - wysiada.
B. okładki można kupić gotowe np.
http://www.unibind.com/photobook/index-PL.html
http://www.marrutt.com/photo-book-type.php
C.NIESTETY NALEZY TEZ KUPIC BINDOWNICE (200-2000PLN) [może jest jakiś inny sposób na oprawe?]
Jaką:
- drutowe, plastikowe? - zaleta kartki (fotki) się nie gną
- kanałowe - drogie urządzenia - ale efekt książki
C1 - można zanieść do zbindowania - taniej, ale nie do końca samodzielnie i
trzeba lecieć do punktu :(. - Zona na bindownice nawet by sie ucieszyła
(porządek w papierach domowych :)) i nie tylko :)).

CO o tym sądzicie?
Może macie jakieś własne doświadczenia, próby?
Jakieś pomysły (szczególnie na bindowanie, oprawianie itp)?

Efekt ma być porządny (koniec z kartonami, krowiastymi albumami, wklejaniem itp), ale nie ekskluzywny (bez skóry, złota kamieni szlachetnych itp) - lepszy niż xerox
Chyba, że papier dwustronny w wydr. pigmentowym się faluje, albo schnie 3 dni. - to nie było sprawy:(.

CZY KTOŚ DRUKOWAŁ ATRAMENTEM NA PAPIERZE DWUSTRONNYM?
JAKI EFEKT?

PS. Oprogramowanie na PC chyba w jakimś Chipie znajdzie sie darmowe, a w moim macu mam iPhoto.

Pozdrawiam wszystkich i czekam na dyskusje.
axiomax

mlody911
30-09-2008, 02:12
Taki pomysł wpadł mi do głowy - wydrukować na papierze jednostronnym, tylko że na rolce!
Potem pozaginać ładnie w harmonijkę i tylko grzbiet czymś wzmocnić! :D
W dodatku przednie krawędzie strony będą takie ładniutkie gładziutkie! Co Ty na to?

axiomax
30-09-2008, 02:41
Taki pomysł wpadł mi do głowy - wydrukować na papierze jednostronnym, tylko że na rolce!
Potem pozaginać ładnie w harmonijkę i tylko grzbiet czymś wzmocnić! :D
W dodatku przednie krawędzie strony będą takie ładniutkie gładziutkie! Co Ty na to?

no nie wpadłem na to, tylko czy ww r2880 drukuje z roli?
Poza tym jak to zbindować skleic oprawić?
To jest dla mnie najw. problem.
Gdyby nie szlo z roli to ark ciete A4 - dwustronne . znalazłem o gram 210 - tetenal.
Tylko jak to schnie i czy sie nie wygina?
Ps. drukarki atram. jeszcze nie mam (pocz listopada kupie).

mssk
30-09-2008, 07:13
nie wiem jak dużo Wy tych zdjęć robicie, ale na początek widzę, że trzeba spor zainwestować. jeśli to ma być tańsze niż albumy + lab, to po jakim czasie się Wam zwróci? i czy w ogóle?
pomysł fajny, efekt może być ciekawy, tylko chyba niewspółmierny do poświęconego czasu i nakładów finansowych.

dixi2006
30-09-2008, 08:17
Weźcie pod uwagę koszt atramentu, bo wydajność pojemników wcale nie jest taka w rzeczywistości jak w prospektach. Wystarczy wydrukować kilkanaście fotografii A4 i już widać jak obniża się poziom atramentu w pojemniku(jego pojemność to czasem nie więcej niż 10-15 ml.

wojkij
30-09-2008, 09:04
Przeczytales pierwszy post?
http://www.inkrepublic.com/

Koszty wydruku zdjecia a3, wliczajac amortyzacje drukarki, dobrej jakosci zasilanie, oprofilowanie i firmowy papier, sa zblizone do sredniej ceny odbitki wykonywanej u osob trzecich. Dodatkowo ciezko o zaklad oferujacy dobra jakosc w rynkowej cenie - dobre laby cenia sie niestety;).

No i posiadajac taka drukarke ty masz pelna kontrole nad materialem wynikowym, w mysl zasady - chcesz cos zrobic dobrze to zrob to sam;)

martyna_p
30-09-2008, 09:27
To może ja coś powiem o swojej domowej :) produkcji fotoksiążek...

Zrobiłam w ten sposób kilka fotoksiążek, ale mam już dość i w sobotę wysłałam pierwszy projekt do FOTTO.

1. Druk dwustronny na papierze A3 - kreda 170 gr ( u kolegi)
2. Okładka drukowana na papierze samoprzylepnym (u kolegi)
3. Następnie trzeba było zawieść tą okładkę do foliowania ( do firmy x)
- niestety folia na druku cyfrowym trzyma się słabo i odchodzi w niektórych miejscach (szczególnie na zagięciach)

Tak przygotowane materiały, razem z grubą tekturą zawoziłam do introligatora.
Niestety introligator, kleił całość na mokro i kartki mi się falowały, a na dodatek nie potrafił zrobić porządnego grzbietu książki :/

W związku z tym mój dobry kolega stwierdził, że będziemy oprawiać sami:

Więc tak:
Wszystkie kartki oprócz okładki oczywiście, trzeba ładnie ułożyć i w środku zszyć nicią (tak jak zeszyty), trzeba oczywiście pamiętać w trakcie składu, że strony będą tak przebiegały : 1-24, 2-23 itd.
Następnie całość zszytą, trzeba przyciąć gilotyną, do swojego wymiaru, u mnie to było A4.
Potem produkcja okładki:
- wyciąć z tektury okładkę , ok 5 mm więcej od środka
- wyciąć grzbiet, (cienki pasek)
- tekturę przykleić do naszej samoprzylepnej okładki

Mamy już okładkę i środek. Teraz trzeba to zgrabnie połączyć.
Przy zszywaniu środka zapomniałam dodać, iż na zewnątrz, dawaliśmy biały papier, najlepiej offsetowy i wtedy dopiero zszywaliśmy całość.

Do tego papieru była przyklejana taśma dwutronna.
Jak już cały środek był przygotowany, to przyklejaliśmy okładkę do środka i wychodziła książka.

Generalnie dużo z tym zachodu, wyglądało to w miarę dobrze, ale jednak jakakolwiek pomyłka skutkowała nowym drukowaniem okładki, nowym foliowaniem itd...

Koszt takiego albumu w formacie A4, 24 str wychodził ok 30 zł.

Nie wiem czy ktokolwiek moje wywody zrozumie :) Niestety nie posiadam żadnej dokumentacji fotograficznej.

Pozdrawiam.

axiomax
30-09-2008, 12:12
nie wiem jak dużo Wy tych zdjęć robicie, ale na początek widzę, że trzeba spor zainwestować. jeśli to ma być tańsze niż albumy + lab, to po jakim czasie się Wam zwróci? i czy w ogóle?
pomysł fajny, efekt może być ciekawy, tylko chyba niewspółmierny do poświęconego czasu i nakładów finansowych.

Drukuje i tak sam na 15x20 - troche mało - wiec nowa drukarke i tak kupie :). Czy musi sie zwrócić? Nie bedę robil tego zawodowo tylko dla przyjemności. Czy wszyscy, którzy kupli aparaty i obiektywy - na tym zarabiają? To ma być przyjemność - jak rower i deska :)
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!

Weźcie pod uwagę koszt atramentu, bo wydajność pojemników wcale nie jest taka w rzeczywistości jak w prospektach. Wystarczy wydrukować kilkanaście fotografii A4 i już widać jak obniża się poziom atramentu w pojemniku(jego pojemność to czasem nie więcej niż 10-15 ml.

dlatego system stałego zasilania - podałem link
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!

Przeczytales pierwszy post?
http://www.inkrepublic.com/

Koszty wydruku zdjecia a3, wliczajac amortyzacje drukarki, dobrej jakosci zasilanie, oprofilowanie i firmowy papier, sa zblizone do sredniej ceny odbitki wykonywanej u osob trzecich. Dodatkowo ciezko o zaklad oferujacy dobra jakosc w rynkowej cenie - dobre laby cenia sie niestety;).

No i posiadajac taka drukarke ty masz pelna kontrole nad materialem wynikowym, w mysl zasady - chcesz cos zrobic dobrze to zrob to sam;)

dokładnie tak! kontrola od A do Z czego nie oferuje zaden zakład. W dawnych czasach miałem własny powiększalnik i ciemnie - teraz ciemnia jest komp, drukarka i KALIBRATOR! A ZDJECIE DOPIERO NA PAPIERZE A NIE W KOMPIE!
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!

To może ja coś powiem o swojej domowej :) produkcji fotoksiążek...

Zrobiłam w ten sposób kilka fotoksiążek, ale mam już dość i w sobotę wysłałam pierwszy projekt do FOTTO.

1. Druk dwustronny na papierze A3 - kreda 170 gr ( u kolegi)

Jaka drukarka?, Atrament czy pigment?, Jak długo schnie?
Wniosek z tego, że kartki się nie falują?

2. Okładka drukowana na papierze samoprzylepnym (u kolegi)
3. Następnie trzeba było zawieść tą okładkę do foliowania ( do firmy x)
- niestety folia na druku cyfrowym trzyma się słabo i odchodzi w niektórych miejscach (szczególnie na zagięciach)

Tak przygotowane materiały, razem z grubą tekturą zawoziłam do introligatora.
Niestety introligator, kleił całość na mokro i kartki mi się falowały, a na dodatek nie potrafił zrobić porządnego grzbietu książki :/

W związku z tym mój dobry kolega stwierdził, że będziemy oprawiać sami:

Więc tak:
Wszystkie kartki oprócz okładki oczywiście, trzeba ładnie ułożyć i w środku zszyć nicią (tak jak zeszyty), trzeba oczywiście pamiętać w trakcie składu, że strony będą tak przebiegały : 1-24, 2-23 itd.
Następnie całość zszytą, trzeba przyciąć gilotyną, do swojego wymiaru, u mnie to było A4.

No właśnie - nie wiem czy potrafiłbym sztywny papiet ładnie i prosto zagiąć, dlatego myślałem o A4 dwustronnie - i nie trzeba przycinać. Moje dośw. z gilotyną foto - pojedyncze kartki - więcej - przy obcinaniu się rozjeżdżały, nie mówiąc o tym że jak obcinałem marginesy od maskowniciy - to każda fotka - o ułamek milimetra się różniła. W książce musi to byż idealnie równo (dlatego A4 i bez obcinania).

Potem produkcja okładki:
- wyciąć z tektury okładkę , ok 5 mm więcej od środka
- wyciąć grzbiet, (cienki pasek)
- tekturę przykleić do naszej samoprzylepnej okładki

Mamy już okładkę i środek. Teraz trzeba to zgrabnie połączyć.
Przy zszywaniu środka zapomniałam dodać, iż na zewnątrz, dawaliśmy biały papier, najlepiej offsetowy i wtedy dopiero zszywaliśmy całość.

Do tego papieru była przyklejana taśma dwutronna.
Jak już cały środek był przygotowany, to przyklejaliśmy okładkę do środka i wychodziła książka.

Myślałem o wydruku dwustronnym A4 i bindowaniu - tylko czy to się będzie trzymać jesli kartki będą klejone? Bindowanie drutem lub plastikiem nie wygląda elegancko, pozatym chciałbym sztywne okładki.
Może bindowanie kanałowe? - metalowy ścisk? - tylko czy będzie można taką książkę rozłożyć bez połamania fotek?
.

Generalnie dużo z tym zachodu, wyglądało to w miarę dobrze, ale jednak jakakolwiek pomyłka skutkowała nowym drukowaniem okładki, nowym foliowaniem itd...

Koszt takiego albumu w formacie A4, 24 str wychodził ok 30 zł.

Nie wiem czy ktokolwiek moje wywody zrozumie :) Niestety nie posiadam żadnej dokumentacji fotograficznej.

Pozdrawiam.

Uwaga - mój błąd - pismem pogrubionym dopisałem swoje uwagi zapytania do w/w tekstu.
Bardzo dziękuję za porady i podziwiam że Ci się chciało tyle pisać.
PS z moich doświadczeń - druk xerox - dla mnie fatalny- troche lepiej jak kolorowa gazeta :(.

axiomax
30-09-2008, 15:58
Czy macie jakieś doświadczenia z bindownicami?
Zastanawiam się czy bindowanie termiczne (na klej) ma sens?
Czy karty foto nie będą do tego za grube?
Czy można w ten sposób bindować fotografie- czy karty nie będą wypadać?
Z tego co się domyślam to trzeba od razu wybrać system bindowania - od urządzenia do okładek. Co wybrać?
Gdzieś widziałem system twadrych opraw a karty (foty) były dziurkowane i łączone plastikowymi zatrzaskami (można było rozpinać i zamieniać, wyjmować karty).
Widziałem też system - przedziurkowane karty, połączone ozdobnym sznurkiem. Oprawa miała 2 dziury i po związaniu środka (fotek) sznurek przetykało się przez oprawę - do tego wyatarczyłby masywny dziurkacz :).
Może znacie inne rozwiązania?

martyna_p
01-10-2008, 08:49
Jaka drukarka?, Atrament czy pigment?, Jak długo schnie?
Wniosek z tego, że kartki się nie falują?
Wszystko drukowane było na laserze, więc u Ciebie będzie inaczej i nie wiem czy kartki się nie pofalują.
No właśnie - nie wiem czy potrafiłbym sztywny papiet ładnie i prosto zagiąć, dlatego myślałem o A4 dwustronnie - i nie trzeba przycinać. Moje dośw. z gilotyną foto - pojedyncze kartki - więcej - przy obcinaniu się rozjeżdżały, nie mówiąc o tym że jak obcinałem marginesy od maskowniciy - to każda fotka - o ułamek milimetra się różniła. W książce musi to byż idealnie równo (dlatego A4 i bez obcinania).
My drukowaliśmy na A3, bo tak było wygodniej i taniej :) Generalnie jak wszystkie kartki mieliśmy ładnie spasowane i zszyte w środku, to zszywaliśmy jeszcze zwykłym zszywaczem na obrzeżach(czyli na obszarze niezadrukowanym), wtedy dopiero całość szła pod gilotynę i nic się nie rozjeżdżało.
Myślałem o wydruku dwustronnym A4 i bindowaniu - tylko czy to się będzie trzymać jesli kartki będą klejone? Bindowanie drutem lub plastikiem nie wygląda elegancko, pozatym chciałbym sztywne okładki.
Może bindowanie kanałowe? - metalowy ścisk? - tylko czy będzie można taką książkę rozłożyć bez połamania fotek?
Co do bindowania nie mam doświadczeń, ale jutro powinnam dostać z FOTTO bindowaną fotksiążkę, sama jestem ciekawa jaki będzie efekt.

Pozdrawiam.

misiex
01-10-2008, 09:19
Pozwolicie ze wtrace swoje trzy grosze :)
Taka produkcje albumow juz dawno zaczalem z tym ze w wydaniu znanym wielu osobom chocby z targow w lodzi.Tak mocno rozpisujecie sie esli chodzi o wydruki.Ja tylko zapytam jak w cmyku nawet z "lajtami" osiagniecie kolorystyke sRGB na kalibrowanym prakycznie przed kazda robota labie.A co do ceny i jakosci odbitek to domawiajac sie z dobrymi labami (na sam pierw sprawdzonymi) przy odpowiedniej ilosci fotek miesiecznie
mozna wynegocjowac bardzo dobre ceny za odbitki z rolki 305 np na portrze.Jesli macie z tym problemy chetnie moge wam takie odbitki pomoc drukowac.Jescze na koniec kwestia pieknych efektow na kredzie lub podobnych powierzchniach, to wyglada bardziej jak drogi miesiecznik lub kwartalna ofertowka hurtowni spozywczej ;).Ja printowane na minilabie foty uzywam do fotoksiazek na poczatku byly tak jak opisaliscie sami proby na roznych alternatywnych materialach jednak co naswietlenie to naswietlenie
mam zawsze ta sama powtarzalnosc i basta.A kasiazka ktora sprzedaje poprostu wyglada i nie powstydzilby sie jej zaden z Was obywatele.
Tymbardziej ze owe albumy maja byc pamiatka a nie substytutem dazacym do jak najtanszej produkcji na ktorej zaoszcedzicie 50 zlotych....
Reszte pozostawiam do Waszych refleksji...jesli kogos zbulserwowalem lub zainteresowalem chetnie o tym przecytam.
Pozdrawiam

axiomax
01-10-2008, 09:26
Co do bindowania nie mam doświadczeń, ale jutro powinnam dostać z FOTTO bindowaną fotksiążkę, sama jestem ciekawa jaki będzie efekt.

Pozdrawiam.[/QUOTE]

Czekam na wrażenia i pozdrawiam
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!

Pozwolicie ze wtrace swoje trzy grosze :)
Taka produkcje albumow juz dawno zaczalem z tym ze w wydaniu znanym wielu osobom chocby z targow w lodzi.Tak mocno rozpisujecie sie esli chodzi o wydruki.Ja tylko zapytam jak w cmyku nawet z "lajtami" osiagniecie kolorystyke sRGB na kalibrowanym prakycznie przed kazda robota labie.A co do ceny i jakosci odbitek to domawiajac sie z dobrymi labami (na sam pierw sprawdzonymi) przy odpowiedniej ilosci fotek miesiecznie
mozna wynegocjowac bardzo dobre ceny za odbitki z rolki 305 np na portrze.Jesli macie z tym problemy chetnie moge wam takie odbitki pomoc drukowac.Jescze na koniec kwestia pieknych efektow na kredzie lub podobnych powierzchniach, to wyglada bardziej jak drogi miesiecznik lub kwartalna ofertowka hurtowni spozywczej ;).Ja printowane na minilabie foty uzywam do fotoksiazek na poczatku byly tak jak opisaliscie sami proby na roznych alternatywnych materialach jednak co naswietlenie to naswietlenie
mam zawsze ta sama powtarzalnosc i basta.A kasiazka ktora sprzedaje poprostu wyglada i nie powstydzilby sie jej zaden z Was obywatele.
Tymbardziej ze owe albumy maja byc pamiatka a nie substytutem dazacym do jak najtanszej produkcji na ktorej zaoszcedzicie 50 zlotych....
Reszte pozostawiam do Waszych refleksji...jesli kogos zbulserwowalem lub zainteresowalem chetnie o tym przecytam.
Pozdrawiam

Witam!
Widziałem takie fotoksięgi (techn. fotograficzna) - nie na moją kieszeń - widze zastosowanie jako album ślubny i to dla zamożnych młodych.
EFEKT BAJECZNY!

Natomiast ja chciałbym coś podobnego uzyskć (przynajmniej duzo lepszego od wydruku laserowego xerox) - na drukarce epson r2880 (wydruk na papierze foto - prawie nie do odróżnienia od tech. fotochemicznej). Mam kalibrator. Problemem dla mnie jest oprawienie całości.
pozdrawiam

misiex
01-10-2008, 09:40
Jesli to nie tajemnica napisz ile kosztuje Ciebie wydruk A3 lub odrobine wiekszy uwzgledniajac podloze i pigmenty plus inne koszty(calkowity koszt wydruku).A najlepiej koszt takiego calego 20 rozkladowkowego albumu(moze byc na PW lub maila co by nie robic zamieszania)to dla porownania zrobie wycene dla Ciebie i porownasz co jest dla bogatszych mlodych ;)
Bo moje dawne kalkulacje dla pigmentowej metody mnie rozczarowaly.

jinks
01-10-2008, 10:17
Misiexs a czy mógłbyś zamieścić zdjęcie takiej fotoksiążki? i jeszcze jedno odbitka nie jest dwustronna - jak to rozwiazujesz? sklejasz 2 zdjęcia "plecami"?
pozdrawiam Grzesiek

axiomax
01-10-2008, 10:28
Bo moje dawne kalkulacje dla pigmentowej metody mnie rozczarowaly.

Zalozenie jest takie:
1.i tzk kupie drukarke (LISTOPAD) epson r2880 ze stałym zasilaniem atramentem lyson (do tej pory termosubl.HITI 15x20)
2. formaty A3- pojed sztuki od czasu do czasu
3. nie chce walic zdjec do kartona, badziewnych albumików itp
4. maszyny xerox - gazeta

PO OROSTU MAJAC TAKA DRUKARKE - zamiast drukować foty do kartona (bo kupować tradyc. fotoalbumów wklejac i fot mi sie nie chce.
Wydruk dwustronny - I JAK (CZYM) TO OPRAWIC - to jest problem!
Pewnie ze wszystko mozna dac do zakładu, ale nie na tym polega dla mnie zabawa w fotografie!
FOTOGRAFUJE I WYWOŁUJE ZDJECIA DLA SIEBIE OD POCZATKU DO KOŃCA.
TERAZ DO WYWOŁYWANIA SŁUŻY DRUKARKA.

Własnie chodzi o tą zabawę. Dla mnie fot. na monitorze to 1/2 roboty.


PS
Tym sposobem chce uporzadkowac foty (w foto bawie sie - hobby- od 30 lat - zaczynałem od powiększalnika krokus 66 :).
Nie mam ogdzie trzymać odbitek! wszystko wala się w kartonach, szafach, piwnicach, tapczanach:), a i tak większość odbitek wydałem (musiałbym ucyfrowić negatywy).

Chce trzymac jakość foty , a nie gazety - w formie w miare możliwie eleganckiej (nie ekskluzywnej) dlatego album.

misiex
01-10-2008, 10:28
Zajrzyj na www.bukalski.pl na srodku bedziesz miec fotoksiazki kliknij i pogladowa wersja sie otworzy.A co do zdjec owszem sa laczone bo nie ma przecez portry co by miala emulsje z obydwu stron.Baa nie ma wogole takiego papieru chyba ze samodzielka tylko jak to obrabiac ;]

jinks
01-10-2008, 11:35
W takim razie chciałbym jeszcze spytać, gdzie mi moga złożyc taka fotoksiążkę z gotowych wydrukowanych (naswietlonych na fotolabie) stron? Podejrzewam, że nie robisz tego sam :) Ew. proszę podaj przybliżone ceny takiej fotoksiążki - wywołanie + oprawa (niekoniecznie ze skóry).

misiex
01-10-2008, 14:05
Akurat mam wlasna linie do montazu tego materialu :] a jesli chodzi o koszty i inne rzeczy z tym zwiazane zapraszam na GG#721075 lub telefonicznie 507402054

axiomax
07-10-2008, 21:35
do: martyna_p

Jak tam fotoksiążka z FOTTO?

martyna_p
07-10-2008, 21:56
do: martyna_p

Jak tam fotoksiążka z FOTTO?

Generalnie ok, z tym ze akurat oprawa klejona lepiej sie prezentuje niz bidowana. Tymbardziej ze oprawa klejona ma sztywna okladke, a bidowana miekka i wyglada tak jakos malo powaznie :) jak jakis zeszycik ....

axiomax
08-10-2008, 20:09
Generalnie ok, z tym ze akurat oprawa klejona lepiej sie prezentuje niz bidowana. Tymbardziej ze oprawa klejona ma sztywna okladke, a bidowana miekka i wyglada tak jakos malo powaznie :) jak jakis zeszycik ....

witam!

1.Jak wygląda wydruk - bardziej zdjęcie czy katalog reklamowy?
2. Jaka jakość pieru? grubość?
3. czy mozna rozłożyc książke? Czy można wydruk. 1 fotę na obu stronach - jak wygląda łączenie stron?
4.książka jest klejona? jak głęboko kartki wchodzą w grzbiet?

pzdr

strysiu
09-10-2008, 11:06
Witam, to może i ja dołączę swoje trzy grosze,

W produkcji książek fotograficznych z materiałów foto nie mam żadnego doświadczenia,
natomiast jeśli chodzi o druk to mam 2 uwagi.

1. Druk na dobrej klasy sprzęcie laserowym (w szczególności nowym z nowymi materiałami eksploatacyjnymi) na odpowiednio grubym papierze, jest jak dla mnie jak najbardziej akceptowalny. Niezaprzeczalną zaletą tej technologii to druk dwustronny, który można laminować co jeszcze zwiększa sztywność materiału. Tylko zaznaczam, trzeba trafić naprawdę na dobre urządzenie, bo widziałem wydruki z maszyny nowej i takiej która była już mocno wyeksploatowana i te drugie wydruki można było wykorzystywać jedynie jako makulaturę.

2. Co do oprawy, niestety według mnie, wszystko sprowadza się do oprawy twardej klejonej (w ten sposób robione są wszelkiego rodzaju albumy, kalendarze książkowe itp.) Widziałem wiele opraw i naprawdę aby książka się nie rozleciała po dwukrotnym przeglądnięciu musi to wszystko być dobrze zszyte, a potem sklejone z twardą okładką. I tu rodzi się problem, bo aby coś takiego zrobić trzeba mieć wiedzę, umiejętności i sprzęt. Wszystko to posiada introligator i jeśli nie ma się wystarczająco samozaparcia, wielu chęci, dużo materiału na próby to lepiej chyba jednak oddać to profesjonaliście.

Reasumując sam przymierzam się do zrobienia takiej fotoksiążki, ale tylko dlatego, że mam dostęp do podstawowych przyrządów introligatorskich i możliwość w miarę taniego druku, aby móc popróbować. Natomiast jeśli ktoś nie dysponuje czasem, cierpliwością to będzie mu bardzo ciężko.

Jeśli natomiast ktoś się podejmie i jeszcze się uda to na pewno jest to wielka satysfakcja.

A i jeszcze jedno, wydaje mi się, że właśnie bez podstawowych narzędzi introligatorskich zrobienie więcej niż jednej , dwóch książek jest bardzo, ale to bardzo czasochłonne.

Pozdrawiam

Perf
09-10-2008, 12:15
http://tinyurl.com/3nxv75

Tutaj można zobaczyć jakie albumy udaje wyprodukować się w warunkach domowych :) Według tutoriala JM Coopera

axiomax
09-10-2008, 13:15
http://tinyurl.com/3nxv75

Tutaj można zobaczyć jakie albumy udaje wyprodukować się w warunkach domowych :) Według tutoriala JM Coopera

ładuje mi sie forum - totoriala - niet
http://altf.com/combo/viewforum.php?f=5&sid=be439282e1fa0d55116509deb1caa9ec

a no tak 99$

Perf
09-10-2008, 13:27
nie podawałem linka na tutorial, bo jest płatny - a nie chce nic reklamować.

wojkij
09-10-2008, 14:56
Mozesz dac linka do strony na ktorej mozna kupic tego tutka? Bo google na haslo JM Cooper wywala jedynie jakies firmy IT.

axiomax
09-10-2008, 15:25
Mozesz dac linka do strony na ktorej mozna kupic tego tutka? Bo google na haslo JM Cooper wywala jedynie jakies firmy IT.

http://www.altf.com/kart/index.php?p=product&id=2867&parent=10

strysiu
23-10-2008, 23:07
Tytułem uzupełnienia link jak zrobić książkę /fotoksiążkę/ z twardą okładką.
Jest to pewnie metoda chałupnicza /praca typowo ręczna/, ale pokazuje metodologie.

a oto obiecany link do youtube (http://www.youtube.com/watch?v=joi3_WsUxE0&feature=channel)

Mam nadzieję, że komuś pomogłem.

A tak z ciekawości, czy ktoś skorzystał i kupił tutoriala JM Coopera? Jestem ciekawy o ile różni się to co kupił z tym co jest na Youtube

martyna_p
29-10-2008, 22:25
witam!

1.Jak wygląda wydruk - bardziej zdjęcie czy katalog reklamowy?
2. Jaka jakość pieru? grubość?
3. czy mozna rozłożyc książke? Czy można wydruk. 1 fotę na obu stronach - jak wygląda łączenie stron?
4.książka jest klejona? jak głęboko kartki wchodzą w grzbiet?

pzdr

Ad.1 Bardziej katalog reklamowy, choc kartki sa lakierowane i wyglada to ladnie.
Ad.2 Wydruk laserowy, papier przez to ze lakierowany jest dosc sztywny.
Ad.3 Ksiazka nie rozklada sie na plasko, strony sa klejone i zszyte, wyglada to dosc dobrze, ale troche ciezko sie rozklada.
Ad.4 Tak, kartki wchodza w grzbiet na ok 1 cm.

FotoGRAkA
01-09-2010, 19:42
Chciałabym się Was zapytać forumowicze jakiego kleju używacie do sklejania foto-książek;). Jak byście mogli odpiszcie na mojego e-mail agaszynaka@wp.pl

asmo
11-09-2010, 13:59
tak od siebie napisze, mam taki album w domu nie wiem jaka firma to robiła ale przez pierwsze 2-3 miesiące ładnie się prezentował po roku kartki wyginają się każdą stronę, papier lakierowany i nie zostawia odcisków palców, wydaje mi się że po dłuższym czasie kartki zaczną się rozklejać na rogach, album otwiera się bez problemów na 180*

majk
01-08-2013, 20:10
A znasz może to laboratorium fotograficzne: LabHD.pl - Fotolabolatorium .::. Producent Albumów (http://www.labhd.pl/) ? Ja korzystam z niego już od dłuższego czasu - mają tam chyba najwięcej możliwości, ze wszystkich stron które do tej pory przetestowałem - a było już tego sporo ponieważ projektowanie fotoksiążek to moja wielka pasja.
Mają również niezłe ceny - niższe od wielu innych firm.

Chlopek
28-05-2014, 10:01
@Asmo
Jak album tak uważasz to podklej sobie rogi taśmą bezbarwną, zakonserwują je i uchronią przed uszkodzeniami itp