PDA

Zobacz pełną wersję : 400D na 40D



Skylines
23-09-2008, 09:54
Witam serdecznie, chciałem po 1,5 roku zmienić 400D na 40D...mam akurat kase na ten właśnie model i chciałem się zapytac czy opłaca się taka zamiana i czy zdjęcia z 40D beda lepszej "jakości" niz z 400D.Używam aparatu tylko do portretu z szkuem 50mm f/1.4 i słyszałem kiedyś że podobno każde szkuo współpracuje jakoś tam wymiernie lepiej im lepsza puszka jest...Pozdrawiam i prosze o radę :D

tomdz
23-09-2008, 10:01
Zmieniłem miesiąc temu po niecałym roku użytkowania 400D. Różnica jest wyraźna:
- dużo wygodniejszy, intuicyjna obsługa,
- większy wizjer,
- pomiar punktowy,
- szybszy, dokładniejszy AF,
- większy zakres dynamiczny, więcej z rawa wyciągniesz.
Podsumowując - 400D to fajna pucha i będę ją dobrze wspominał. Ale jak masz kasę nawet się nie zastanawiaj :)

Skylines
23-09-2008, 10:08
Na taką odpowiedz czekałem...przekonałes mnie :DDD

Skipper
23-09-2008, 10:19
moze na probe zaklej jedno zero i zrob kilka fotek zoabczysz czy masz roznice ;)
a na powaznie... jesli uzywasz tylko i wylacznie do portretu to odpowiedz sobie na jedno zajebiscie wazne pytanie... naprawde potrzebujesz zmienic aparat bo zarabiasz na tym kase i klientom nie odpwiada jakosc zdjec czy.. rzeczywiscie musisz zmienic aparat bo od kilkunastu dni trzesa Ci sie rece na widok 40D i potrzebujesz jakiegos impulsu ktory usprawiedliwil by bezzasadne wywalenie kasy...?
moze zamiast kupowac aparat ktory i tak powoli schodzi z rynku z racji pojawienia sie 50D zainwestuj w szkla...
mysle ze wiecej z tego bedzie pozytku dla Ciebie ale to moja taka osobista refleksja...

jotes25
23-09-2008, 10:24
W kombinacji z 50/1.4 zamiana 400d na 40d ma kiepski sens. W praktyce zyskasz jedynie możliwość pewnego ostrzenia bocznymi punktami. Jeśli to ma dla Ciebie znaczenie, możesz zmienić. Inaczej wydasz ok. 1000 złotych tylko, żeby poprawić sobie humor...

tomdz
23-09-2008, 10:31
Skipper, niby trochę racji masz, ale właśnie m.in. dzięki 50D można teraz wyrwać 40D w naprawdę super cenie. Ja swój brałem płacąc zań mniej niż niecały rok temu za 400D...
Różnica między tymi puszkami jest wyraźna i nie ma co się oszukiwać. Akurat w portrecie lepszy AF, pomiar punktowy i duży wizjer bardzo się przydadzą.
Do tego dochodzi wygoda użytkowania. Przyznam się, że tę kwestię traktowałem wcześniej jako najmniej ważną, ale teraz już za nic nie oddałbym drugiego kółka i paru innych ustawień pod palcem.
A że schodzi z rynku? So what? Gwarancję mam na dwa lata, więc z kupą złomu nie zostanę. A to że będę niemodny jakoś mało mnie obchodzi :)
Ja w każdym razie nie żałuję zmiany.
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
No dobra, przegapiłem, że Skylines ma tylko 50-tkę na stanie. To w takim razie polecam 40D w "kicie" z 85 1.8 ;-) Co do samego sensu podmiany puchy zdania nie zmienię - różnica jest.

Merde
23-09-2008, 10:45
W kombinacji z 50/1.4 zamiana 400d na 40d ma kiepski sens. W praktyce zyskasz jedynie możliwość pewnego ostrzenia bocznymi punktami. Jeśli to ma dla Ciebie znaczenie, możesz zmienić. Inaczej wydasz ok. 1000 złotych tylko, żeby poprawić sobie humor...
Hmm, akurat przy jasnych szkłach pewność ostrzenia innymi niż centralny punktami AF ma znaczenie zasadnicze.

ben73
23-09-2008, 11:51
Mam 400d (c 10-22, c 17-55, c 85 1.8f, c 70-200 4f) i chcialbym zmienic na .... I wlasnie na co ?
Nie jestem profesjonalista, pstrykam rodzine, psa i wypady turystyczne, ale zalezy mi na super jakosci zdjec oczywiscie w akceptowalnej cenie.
400d wystarcza mi wzupelnosci. Za pare miesiecy bede posiadal troche wiecej gotówki (napad na bank :-D) i chcialbym kupic inny aparat, ktory wystarczy mi na pare lat (dlatego zastanawiam sie nad 50d albo 5d).
wiem ze c 10-22 i c 17-55 nie sa do FF. Wiec zamienie c 17-55 na c 24-105, a pieniadze ze sprzedazy c 10-22 doloze do nowej puszki. Ale czy jest sens kupowania starszego modelu 5d mimo ze plastyka zdjec jest boska. Czy zadowolic sie 50d, a moze 40d?
Gryze sie z tym pytaniem od paru miesiecy i niepotrafie sobie na nie odpowiedziec.

jotes25
23-09-2008, 11:56
Hmm, akurat przy jasnych szkłach pewność ostrzenia innymi niż centralny punktami AF ma znaczenie zasadnicze.

Owszem, jeśli się ich świadomie używa.

radmro
23-09-2008, 12:03
Też mam 10-22 i 17-55 (ale na 40d) i szkoda by mi było je wyprzedawać zamieniając na ciemny 24-105 tracąc z jednej strony bardzo szeroki kąt i światło + stabilizację z drugiej. 5d też mnie kręci ale jeżeli pomyślę, że miałbym tracić kasę na odsprzedaży całkiem fajnej szklarni to mój zapał trochę ostyga. Zamiana 400d na 40d (lub 50d) ma w Twoim przypadku chyba więcej sensu - dostajesz bardzo dobrą jakość zdjęć i jeszcze lepszą ergonomię bez konieczności rozstawania się z posiadanymi obiektywami. Rozważ to...

drJolo
23-09-2008, 12:06
Owszem, jeśli się ich świadomie używa.

Czyli powątpiewając w sens tej zamiany założyłeś z góry, że Skylines nie używa ich świadomie?
A takie rzeczy jak jaśniejszy wizjer, czy spot, czy większa dynamika nie mają według Ciebie znaczenia przy portrecie?
O tempora, o mores... :(

ben73
23-09-2008, 12:34
Też mam 10-22 i 17-55 (ale na 40d) i szkoda by mi było je wyprzedawać zamieniając na ciemny 24-105 tracąc z jednej strony bardzo szeroki kąt i światło + stabilizację z drugiej. 5d też mnie kręci ale jeżeli pomyślę, że miałbym tracić kasę na odsprzedaży całkiem fajnej szklarni to mój zapał trochę ostyga. Zamiana 400d na 40d (lub 50d) ma w Twoim przypadku chyba więcej sensu - dostajesz bardzo dobrą jakość zdjęć i jeszcze lepszą ergonomię bez konieczności rozstawania się z posiadanymi obiektywami. Rozważ to...
To fakt, szkoda takiej szklarni. Zawsze 40d (50d) za 4 lata bedzie aparatem nowszym niz 5d.
Kupujac 40d (50d) mam wiekszy zakres ogniskowej niz z 5d (24-200)

Skipper
23-09-2008, 13:41
Skipper, niby trochę racji masz, ale właśnie m.in. dzięki 50D można teraz wyrwać 40D w naprawdę super cenie. Ja swój brałem płacąc zań mniej niż niecały rok temu za 400D...
Różnica między tymi puszkami jest wyraźna i nie ma co się oszukiwać. Akurat w portrecie lepszy AF, pomiar punktowy i duży wizjer bardzo się przydadzą.
Do tego dochodzi wygoda użytkowania. Przyznam się, że tę kwestię traktowałem wcześniej jako najmniej ważną, ale teraz już za nic nie oddałbym drugiego kółka i paru innych ustawień pod palcem.
A że schodzi z rynku? So what? Gwarancję mam na dwa lata, więc z kupą złomu nie zostanę. A to że będę niemodny jakoś mało mnie obchodzi :)
Ja w każdym razie nie żałuję zmiany.
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
No dobra, przegapiłem, że Skylines ma tylko 50-tkę na stanie. To w takim razie polecam 40D w "kicie" z 85 1.8 ;-) Co do samego sensu podmiany puchy zdania nie zmienię - różnica jest.

tu nie chodzi o mode.. ja robie prawie 2 i pol rocznym 30D wiec juz dawno trendy nie jestem... rzecz w tym ze nie widze sensu zmiany aparatu kiedy naprawde nie ma roznicy w efekcie koncowym. jesli ktos chce bardzo miec nowszy lepszy aparat to na to nie ma sensownego argumentu... ktos chce i tyle i sobie kupuje bo go na to stac.. i jesli takie jest jego podejscie to daj mu Boze zdrowie bo ja nikomu nie zaluje :)
natomiast jesli nie czuje koniecznosci i szuka dziury w calym to lepiej moim zdaniem inwestowac w szklarnie jak w puszke bo puszki sie dosc szybko "zuzywaja" a szkla "zyja" po kilkanscie lat i prawda jest taka ze z lepszym szklem uzyskasz lepsze zdjecie z 400 D niz w odwrotnym ukladzie z 40D..
ale jak pisalem kazdemu wg potrzeb
a jesli podchodzac do tego z puktu widzenia ekonomii by kupowac puszke ktorej nastepca wlasnie wyszedl to jesli ktos nie potrzebuje bardzo live view to jeszcze lepiej kupic 30D bo jeszcze tanszy a gwarancyjne modele tez da sie znalezc, gdyz roznicy w jakosci zdjecia w stos do 40D nie ma praktycznie wcale... efektywna rozdzielczosc zdjec jest identyczna pomimo wiekszej ilosci pixeli w 40

tomdz
23-09-2008, 14:08
a jesli podchodzac do tego z puktu widzenia ekonomii by kupowac puszke ktorej nastepca wlasnie wyszedl to jesli ktos nie potrzebuje bardzo live view to jeszcze lepiej kupic 30D bo jeszcze tanszy

Tańszy, ale AF lepszy ma 40D, a przy jasnych szkłach jest to nie do przecenienia. I nie chodzi mi o to, że 400D czy 30D nie da się zrobić fajnych fot, bo wiadomo, że tak nie jest. Kolega ma kasę, pyta czy warto kupić 40-tkę. Moim zdaniem, jeśli go stać, to warto, zwłaszcza teraz, po tych cenach. Bo to naprawdę udany sprzęt i powinien starczyć na dłuższy czas.
Zwróć też uwagę, że łatwo Ci pisać z perspektywy osoby posiadającej już 2 cyfrówkę ;-) Końcowa jakość obrazka to moim zdaniem nie wszystko, chodzi też o frajdę z użytkowania.
Ja miałem ciśnienie na wymianę z 3 powodów: AF, spot i wizjer.
Jako bonus dostałem lepsze obrazowanie (szumy, DR), wygodę i wymienną matówkę (Ef-d bardzo ułatwia mi życie). I już bym ich nie oddał :)

Mariusz.P
23-09-2008, 15:38
To samo szkło te same warunki i czas ten sam obiekt fotografowany i różnica, w jakości zdjęć pomiędzy 400D i 40D. Obsługa i jakość wykonania to zupełnie inne puszki. Kup potestuj a sam się przekonasz, ja miałem okazję.

Skylines
23-09-2008, 16:21
słuyszałem same plusy na temat 40D oprócz tego że ma słaby wyswietlacz jak na te czasy...napewno nie ma gorszego niż w moim 400D...zalezy mi na jakości wykonania aparatu i na tym zeby był ciut większy,40D mi to zapewnia.jestem jakościofilem dlatego do portretu potrzeba mi chociaż troszke tej jakości więcej...40D mi to da...za 400D zapłaciłem 2800 rok temu w marcu...za 40D na necie dam teraz tylko 2200...

Dzidek75
23-09-2008, 16:40
Mam 400 d i ostatnio wpadł mi w ręce 40d. Byłem strasznie zadowolony z jakosci zdjęć ze szkiełkiem C 10-22. Naprawdę super. Nie moge powiedzieć złego słowa o moim 400 d ale planuje zakup 40d lub 50 D (zależy od ceny 50d). Do 400D musiałem dokupic grippa bo w zimie w Górach w rękawiczkach narciarski nie miałem jak go utrzymać w rekach. Po zakupie gripa juz lepiej. Ale jak wziąłem 40d z grippem w takich rękawiczkach to poprostu bajka i dlatego też chcę zmienić. Pozdrawiam Wszystkich

sylwester Samluk
23-09-2008, 23:00
Oj podniecacie się nie zdrowo! A ilu z was wyciągnęło z 400D wszystko co drzemie w tej puszce? Kto z Was używał custom balance? oraz innych wielu opcji jakie są zaszyte w tej niepozornej puszce? Jedyna rzecz która przemawia za zmianą 400D na 40D dla mnie to jaśniejszy wizjer i lepszy AF, górny wyświetlacz trwalsza bateria, a co nie przemawia za nim to: wyświetlacz do bani, każdy kto ma 40D wie o czym mówię, klawisze pod wyświetlaczem są bardzo nie praktycznie umieszczone cieżko się je obsługuje sprawdzałem osobicie acz kolwiek do wszystkiego można się przyzwyczić.

Jeszcze dochodzi jeden cznnik, czy my czasem już nie wstydzimy się naszymch 350D lub 400D, bo koledzy sie z nas śmieją. Ostanio widziałem u znajomego aparat Nikona D2X i dobre obiektywy + lampa 800SB czli całkiem wypaśny sprzęt, jak mi pokazał przykladowe fotki to muszę Wam powiedzieć, że ręce mi opadły bo to były tzw. kotlety a nie fotki. Należy się dużo uczyć uczyć i raz jeszcze uczyć bo innaczej sprzęt nie pomoże.
Nie ważne czym fotografujesz ale ważne byś umiał korzystać z aparatu i miał porządne szkła a nie np. do 40D kupisz obiektyw 50mm f1,8 za 300zł i co dalej?

Ja dwa miesiące temu także się zastanawiałem nad 40D czy lepiej kupić 85mm 1,8 oraz gripa do mojej 400D i wiecie co wszyscy mi odradzali a ja poszedłem na przekór wszystkim i zakupiłem te dwie rzeczy. Dziś nie żałuje bo robie fotki, które moim zdaniem są coraz lepszę dzięki nowej szklarni, oczywiście marze o 40D 50D i 5D markII ale chyba jeszcze wcześniej kupię lampę Speedlite 580 II pouczę się jej używać i dopiero wtedy przeje na Full frame.

Większość z nas lubi nowości i zawsze będzie miać ochotę wymienić sprzęt to normalna sprawa,

Jeśli Cie stać i masz potencjał do robienia zdjęć a aparat czesto używasz a nie raz w miesiącu to bierz tego 40D i rób zdjęcia.

Ja mam 400D i nie zamierzam go trzymać na strychu także bedę robił fotki.

Pozdrawiam

Sylwek

Blindseeker
23-09-2008, 23:11
Ja tez bym raczej nie wymieniał 400 na 40d. Lepiej pieniążki odłożyć / zainwestować.... trochę dozbierać i brać 5d.

tomdz
24-09-2008, 07:41
Kto z Was używał custom balance? oraz innych wielu opcji jakie są zaszyte w tej niepozornej puszce?

W sensie custom white balance? Po co, w raw?


Jedyna rzecz która przemawia za zmianą 400D na 40D dla mnie to jaśniejszy wizjer i lepszy AF, górny wyświetlacz trwalsza bateria

...i spot i matryca i gałkologia ;-)


, a co nie przemawia za nim to: wyświetlacz do bani, każdy kto ma 40D wie o czym mówię

Wyświetlacz mydli i ma zafarb, ale sprawdzanie ostrości i tak jest dużo wygodniejsze niż w 400D, zwłaszcza jak trzeba przełączać się między fotami.


klawisze pod wyświetlaczem są bardzo nie praktycznie umieszczone cieżko się je obsługuje sprawdzałem osobicie acz kolwiek do wszystkiego można się przyzwyczić.

Nie zgadzam sie. Ale ja mam małe dłonie.


Jeszcze dochodzi jeden cznnik, czy my czasem już nie wstydzimy się naszymch 350D lub 400D, bo koledzy sie z nas śmieją.

Zupełne pudło :) Może to dlatego, że nie mam fotografów w gronie znajomych, ale mój 400D w ich oczach to był super hiper sprzęt. A śmiali się tylko ze mnie, że mi tak na punkcie foto odbiło. :D


Nie ważne czym fotografujesz ale ważne byś umiał korzystać z aparatu i miał porządne szkła a nie np. do 40D kupisz obiektyw 50mm f1,8 za 300zł i co dalej?

Wszystko prawda. W sumie ja też puchę zmieniłem dopiero po skompletowaniu szklarni. Ja jednak zrozumiałem, że autor wątku pytał, czy 40D da mu coś, czego nie dostałby od 400D. I raz jeszcze odpowiem - moim zdaniem tak.


Ja dwa miesiące temu także się zastanawiałem nad 40D czy lepiej kupić 85mm 1,8 oraz gripa do mojej 400D i wiecie co wszyscy mi odradzali a ja poszedłem na przekór wszystkim i zakupiłem te dwie rzeczy.

Widzisz, ja za diabła nie kupiłbym gripa za kilka stów. Wolałbym dołożyć troszkę do tysiąca i mieć większe body z większą funkcjonalnością.


Ja mam 400D i nie zamierzam go trzymać na strychu także bedę robił fotki.

No i słusznie, bo to też fajna puszka i w zdjęciach nie przeszkadza. :) Miłego focenia!

Pozdrawiam!

mssk
24-09-2008, 08:15
Ja do 400d dokupiłem kilka miesięcy temu 40d. Poza gorszym wyświetlaczem uważam, że każdy element 40d jest lepszy. Poza tymi elementami które są zauważalne przy robieniu zdjęć (np. lepszy AF, 6,5 kl./s, górny wyświetlacz, spot, ...), to jednak jest pewna różnica w efekcie końcowym, czyli w samym zdjęciu. Ale to kwestia gustu.
Ja osobiście nie żałuję zakupu 40d. Jeśli sam zakup 40d miałby tylko poprawić Ci humor, to także warto. Przypuszczam, że humor poprawi Ci się nie tylko z samego faktu zakupu, ale i użytkowania fajnej puszki.

ewa_olsztyn
24-09-2008, 08:49
(...) czy my czasem już nie wstydzimy się naszymch 350D lub 400D, bo koledzy sie z nas śmieją.

Jestem wyznawczynią tej samej religii, co Sylwek - najpierw szkła, w międzyczasie nauka, a dopiero na końcu zmiana puszki - jak już się będzie potrafiło świadomie zrobić z jej pomocą takie zdjęcie, jakie ponad wszelką wątpliwość nie byłoby możliwe na starej puszce.

mssk
24-09-2008, 09:01
Wszystkie odpowiedzi i sugestie są świetne, szkoda tylko, że nie wszystkie odpowiadają na pytanie autora. "Skylines" dokładnie napisał, że robi tylko portrety 50 1.4, to po co go namawiamy na inne szkła? OK! Pewnie, że mógłby sobie kupić np. 85 1.8 lub jakiś zoom "L" i też by mu się przydał. Ale pytanie brzmi: czy warto zamienić 400d na 40d?


Witam serdecznie, chciałem po 1,5 roku zmienić 400D na 40D...mam akurat kase na ten właśnie model i chciałem się zapytac czy opłaca się taka zamiana i czy zdjęcia z 40D beda lepszej "jakości" niz z 400D.Używam aparatu tylko do portretu z szkuem 50mm f/1.4 i słyszałem kiedyś że podobno każde szkuo współpracuje jakoś tam wymiernie lepiej im lepsza puszka jest...Pozdrawiam i prosze o radę :D

Janusz Body
24-09-2008, 09:22
J.....świadomie zrobić z jej pomocą takie zdjęcie, jakie ponad wszelką wątpliwość nie byłoby możliwe na starej puszce.

Hmmmmmm... tak to chyba nie ma. No może poza ilością mpix co w obrazku do internetu ma "ogromne" znaczenie :)

Puszki różnią sie miedzy sobą ergonomią, dokładnością i szybkością AF, ilością klatek na sek czy (nawet) plastyką zdjęcia jak z 5D ale to dalej nie pozwala na stwierdzenie, że ponad wszelką wątpliwość jakieś zdjęcie jest niemożliwe na starej puszce. 300D w dobrych rękach zrobi lepsze zdjęcia niż 1DsMkIII w "bylejakich". Naprawdę zrobi. :)

Puszka daje komfort pstrykania (niektórzy nazywają to "komfort pracy" :mrgreen:) Nieco łatwiej jest uzyskać zamierzony efekt 1D z 10 fps i super szybkim AF niż z 300D zwłaszcza na wyścigach F1 ale wcale nie znaczy, że właściciel 300D nie zrobi, mimo wszystko, lepszych zdjęć.

Puszkę się zmienia głównie dla tegoż komfortu. Oczywiście 5D w porównaniu z 300D wypada jakościowo dużo lepiej ale nie aż tyle lepiej że warto zapłacić różnicę w cenie. Dopiero to z czego aparacik jest zrobiony (plastik czy tytan), co ma "w sobie" robi wartość. Wymiana puszki to głównie sprawa "kieszeni" - stać mnie lub nie. Mój podział udziałów poszczególnych składowych w zdjęciu jest:

- 70% inteligentna przystawka z tyłu apartu
- 10% szkła
- 5% puszka
- 15% pozostałe (m.in. obróbka, wywołanie, PS, ciemnia)

Hihihihi.... Sprzęt razem to tylko 15% - reszta to umiejętności. :)


... Ale pytanie brzmi: czy warto zamienić 400d na 40d?

W związku z powyższym - tym co napisałem wyżej - trzeba sobie odpowiedzieć samemu. Nikt nie zna "zawartości kieszeni" pytającego :)

Skylines
24-09-2008, 10:05
Dziekuje serdecznie za tyle opinii i za tyle wyrażonych zdan, mam teraz co czytać i moge sie spokojnie zastanowić...Fakt tak jak kolega powyżej napisał że robiac ortrety dorobiłem sie 50 f/1.4 i teraz mam zamiar zakupić 85mm i canon 40D...i zalezy mi na ergonomii, niezawodności i lepszym AF...Dziekuje za pomoc