Jaqbowski
21-09-2008, 15:30
Witam. W moim 5D ostatnio pojawiło się zjawisko, że raz na jakiś czas spust nie wyzwala migawki. Dotyczy to zarówno spustu w body jak i w gripie. Aparat ustawia i potwierdza ostrość ale nie wyzwala migawki. Sytuacja taka zdażyła mi się już 4 razy , w odstępie kilkuset zdjęć. Za pierwszym razem sprawa wróciła do normy po ON/OFF aparatu ale później pomagało tylko odkręcenie gripa (oryginalnego) z bateriami (też oryginały) . Błąd ten nie zaistniał też po zmianie obiektywu, tylko w dłuższej serii pracowałem z jednym szkłem. No i raz zawiesił się przy stałce canona, a innym razem prze zoomie Tamrona. Wina szkieł więc raczej odpada.
Jest ta paskudna kategoria usterek , bo nie bardzo nadaje się do odsyłania do serwisu a jednak powoduje całkowity brak zaufania do sprzętu i kiepski komfort pracy. Czy ktoś miał/ma podobny przypadek, i czy macie pomysł co może być tego przyczyną?
Jest ta paskudna kategoria usterek , bo nie bardzo nadaje się do odsyłania do serwisu a jednak powoduje całkowity brak zaufania do sprzętu i kiepski komfort pracy. Czy ktoś miał/ma podobny przypadek, i czy macie pomysł co może być tego przyczyną?