PDA

Zobacz pełną wersję : 40D a szum na pośrednich ISO



El_Chueco
19-09-2008, 15:50
Hej!
Czy szum na ISO 320 w Canonie 40D taki - że nawet po pomniejszeniu go widać? - nawet przy zmasakrowanej ekspozycji?
http://surowiec.org/NOWE/dziwne.jpg - jpg wywolany z RAWa
http://surowiec.org/NOWE/jeszczebardziejdziwne.jpg - tak to Lightroom widzi.

Teraz pytanie - czy przy ISO320 jest to normalne? Powiem szczerze - jak ostatnio bawiłem puchą na koncercie (tfu Blue Cafe) - to efekt uzywania wysokich ISO na poziomie 1000/800/1250 był własnie taki - że przy neonowym niebieskim cyjanowym lub "magnetowym - czy jak to sie tam zwie ten fiolet" - rece "artystki" byly pokryte takim wlasnie szumem :/ - ciekaw jestem czy wszyscy tak macie? Czy jest to wada jedynego egzemplarza? A moze przypadlosc posrednich ISO? Dodam ze wszystkie odszumiacze mam wylaczone w aparacie.

PS - w 350tce czegos takiego nie doswiadczalem - tam raczej przy ISO800 mozna bylo dostrzec szum - ale on rozladal sie raczej "rownomiernie"

koy
19-09-2008, 15:57
Tez sie zastanawialem nad tym problem, bo slyszalem ze posrednie iso bardziej szumia.
Jednak po drobnych testach domowych, wyszlo ze przyrost szumu jest propocjonalny czyli na wyzszym iso - wyzszy szum. Nie wazne ze sa wlaczone iso co 1/3 ev czy nie. BTW Ostatnio robilem jakis portrecik na iso 640 i sam sie pozytywnie zaskoczylem, szumu praktycznie zero, a szczegoly... cud miod. Mozna rzesy liczyc...
Pozdrawiam

Jacek Andreasik

Picia
19-09-2008, 16:06
proponuje troche lepiej doswietlic zdjecie z poziomu aparatu ;) przy niedoswietleniu w cieniach znajdziesz pełno szumu.. niestety.

El_Chueco
19-09-2008, 16:13
no właśnie zastanawiało mnie to - czy przy niedoświetleniu na kontrastowych powierzchniach takich jak np zielony niebieski czerwony fioletowy etc pojawia się szum kiedy te kolory zlewają się w całkiem inny odcien - to wada mojej puszki czy tak w iogóle jest?
tutaj kolejny przyklad: http://surowiec.org/NOWE/alfa.jpg - iso pokjazane - obrazek lekko niedoswietlony jak utrzymuje Lightroom. ISO 250

Picia
19-09-2008, 16:26
zauwaz, ze do gory gdzie jest wszystko ładnie doswietlone prawie nie ma szumu.. natomiast pod samochodem szum wyłazi i to normalna rzecz. bardziej martwilbym sie bf/ff obiektywu ;)

edit
albo jestem slepy,albo nie wiem co - ja zabarwienia nie widze ;)

El_Chueco
19-09-2008, 16:32
Obiektyw to sigma 10-20 ktora ma jakas ********a wade - bo nie chce ostrzyc centralnie - ale bo lewym skrajnym leci dobrze :/ - ale to nie moje szkuo :D

Diabel03
19-09-2008, 16:33
Na 100% cropie to i na ISO 100 sie znajdzie szum.

Sober
22-09-2008, 12:42
Dokładnie, nawet na ISO 100 bez odszumiania w ciemnych partiach będzie wyraźnie widać szum (dla porównania np na moim kompakcie powershot s30 przy ISO 50 szumu w ogóle nie ma).

Natomiast piszesz że używasz lightroom - radzi on sobie świetnie z tym szumem tak do ISO 400 i usuwa go zupełnie nie kastrując detali (wystarczy oba suwaczki na 100% :) ).

Moim zdaniem 40D jest używalne do ISO800, dla ISO1600 się robi lekka sieczka ze zdjęć. Szczerze mówiąc to nie wiem czy nie lepiej niedoświetlać ISO800 i potem je programowo wyciągać wedle potrzeby.

majku
22-09-2008, 12:51
Jeśli watek o szum(mam 350d)
to mam pytanko;)
strzelam dwie fotki obie na iso 1600
jedno zdjęcie rozmiar ustawiony w puszce na 8mp.
drugie na 3mp.
czy szum będzie porównywalny w obu?:confused:

MMM
22-09-2008, 12:57
Szczerze mówiąc to nie wiem czy nie lepiej niedoświetlać ISO800 i potem je programowo wyciągać wedle potrzeby.
Niedoświetlone ISO800 wyciągnięte +1EV będzie gorsze niż ISO1600.
Co do tematu to pośrednie wartości ISO są najprawdopodobniej programowo robione przez aparat więc szumią bardziej.

endrju
22-09-2008, 13:14
Niedoświetlone ISO800 wyciągnięte +1EV będzie gorsze niż ISO1600.
Co do tematu to pośrednie wartości ISO są najprawdopodobniej programowo robione przez aparat więc szumią bardziej.

Czyli lepiej prześwietlać i ściemniać?

tomdz
22-09-2008, 14:51
Niedoświetlone ISO800 wyciągnięte +1EV będzie gorsze niż ISO1600.
Co do tematu to pośrednie wartości ISO są najprawdopodobniej programowo robione przez aparat więc szumią bardziej.

Szczerze mówiąc w ogóle nie kumam sensu tych pośrednich ISO. Nie dość, że na wyższym pełnym ISO mamy mniejszy szum, to jeszcze jako bonus krótsze czasy. Czyli same korzyści. Po co więc w ogóle taka opcja?

adikPL
22-09-2008, 15:10
Ja już o tym dość dawno wyczytałem, że posrednie wartości ISO są sztucznie wyciągane przez system aparatu i od lipca mam je całkowicie wyłaczone. Fotki staram się pstrykać max do ISO 800 (do tej wartosci dla mnie sa gites), jesli nie da rady to żadnego pośredniego babrania tylko ISO 1600 i potem lekko odszumiam. Proponuje zrobic to samo, a z szumem bedziecie sie babrali w PSie gdy zajdzie potrzeba przekrecenia pokretla na ISO 1600, Pozdro :)

Merde
22-09-2008, 15:14
Czyli lepiej prześwietlać i ściemniać?
Dokładnie tak. Tzn. naświetlać "na histogram" do prawej, byle nie było przepałów.

tomdz
22-09-2008, 15:31
Tak też osobiście robię (pośrednie ISO wyłączyłem praktycznie od razu), tylko zastanawiam się po co w ogóle to pakują do puszki skoro użyteczność tego żadna. Po prostu nie umiem sobie wyobrazić scenariusza, w którym ktoś mógłby chcieć skorzystać z takiego trybu - świadomie, kosztem zwiększonego szumu w zamian za inną korzyść. A tak oczywiste jest, że mając do wyboru np. ISO 640 a ISO 800 z mniejszym szumem i krótszym czasem skorzystam z tego drugiego.
Jasne, że nie zawsze dąży się do najkrótszego czasu, ale raczej wątpliwe, by ktoś potrzebował dokładnie takiej wartości, jaka odpowiada ISO z pośredniego przedziału...

koy
22-09-2008, 15:45
Z calym szacunkiem dla wszytkim moich poprzednikow, czy ktos zdobyl sie na wysilek i zrobil testy z tym iso ? bo z tego co widze to kazdy cos slyszal ze cos szumi i ze to sztuczne i odrazu powylaczali wszyscy.Tak jak pisalem wszesniej ja to wyprobowalem i wszystko jest dobrze. Zgodze sie ze 1600 iso to juz lekka sieczka jest, ale dzieki tym posrednim przy 1250 jest akceptowalnie. Naprawde zachecam do sprobowania wszystkiego na wlasnej skorze, bo skonczy sie z jak z autofocusem w 5dmkII, nikt nie mial w rekach w wszyscy narzekaja.

Pozdrawiam

JAcek Andreasik

Sober
22-09-2008, 15:52
Niedoświetlone ISO800 wyciągnięte +1EV będzie gorsze niż ISO1600.
Co do tematu to pośrednie wartości ISO są najprawdopodobniej programowo robione przez aparat więc szumią bardziej.

Teoretycznie tak, ale jak w praktyce to trzeba sprawdzić. Poza tym:
- nie zawsze trzeba potem aż wyciągać o 1 EV (poprawne naświetlenie = rzecz względna)
- można selektywnie wyciągnąć pewne partie bawiąc się tzw krzywymi (np wyciągnąć jasne fragmenty - a to nie spowoduje widocznego wzrostu szumów - bo jest to problem głównie z cieniami)


Szczerze mówiąc w ogóle nie kumam sensu tych pośrednich ISO. Nie dość, że na wyższym pełnym ISO mamy mniejszy szum

Nie no, tak to przecież nie ma że szum np na ISO 1000 jest większy niż na 1600... Zresztą skąd wiecie czy czasem ISO 1600 to nie jest programowo wyciągane ISO800? Wiem że producent się do tego nie przyznaje, ale czy macie jakąś gwarancję?

Postaram się zrobić test w wolnym czasie: wyciągane ISO800 vs ISO1600.

tomdz
23-09-2008, 09:37
Z publikowanych tu i ówdzie testów widać wyraźnie, że ISO 1/3-stopniowe (czyli np. ISO 125) to wyciągane niższe ISO i np. takie ISO 125 szumi bardziej od ISO 200. Z kolei wszystkie 2/3-stopniowe ISO (np. ISO 160) to ściągane w dół wyższe nominalne ISO, które na skutek kompensacji szumią mniej nawet od nominalnego ISO niższego stopnia. Czyli np. takie ISO 160 ma mniejszy szum nie tylko od ISO 200, ale i ISO 100. Nie ma w tym nic dziwnego, jeśli zauważyć, że ta wspomniana kompensacja to zwykłe dzielenie, które niweluje przy okazji fluktuacje na najmłodszych bitach sygnału.
Niestety, nic nie ma za darmo, na skutek wspomnianych operacji (wstępne prześwietlenie i późniejsza korekcja in minus o 1/3 EV) maleje nie tylko szum, ale i zakres dynamiczny w światłach.

Reasumując:
- ISO 1/3 stopniowe to niedoświetlone i wyciągane niższe ISO nominalne - szumią na potęgę,
- ISO 2/3 stopniowe to prześwietlone i ściągane wyższe ISO nominalne - najmniej szumiące ISO w 40d, ale kosztem zakresu w światłach.

Tak czy siak, jedno i drugie to sztuczny twór, który zupełnie nic nie wnosi.

Zainteresowanym polecam wklepać w google 40d intermediate ISO, będzie kupa materiałów na ten temat.

Marcin Jagodziński
23-09-2008, 09:49
dzięki za info, aczkolwiek robiłem ostatnio sporo fotek w bardzo ponury dzień na iso 320 i wyszły całkiem (IMHO, jak na warunki) nie najgorzej, szum widać, ale jest akceptowalny. i tez się zastanawiałem, czy to iso 320 to jest faktycznie takie, czy też podciągają niższe (a może "opuszczają" wyższe?)

szczerze mówiąc, przy takiej pogodzie gorsze "światła" nie stanowią wielkiego problemu

tu są fotki http://airnews.pl/view/list_by_date/2008-09-18

tomdz
23-09-2008, 09:54
Akurat 320 należy do ISO 2/3-stopniowych, czyli tych względnie "dobrych" :)

Tutaj jeden link z wykresikami etc.:
http://forums.canonphotogroup.com/showthread.php?p=5225

PS. Fajna "zwierzyna" :-)

Marcin Jagodziński
23-09-2008, 10:26
to się zaczyna robić skomplikowane ;) robiłem na ISO320, na ogół z +2/3 EV, czyli właściwie na ISO400 +2/3 EV - 1/3 EV ... (a jeszcze potem ostro to w lightroomie podciągałem, bo nieźle ciemno było). chyba na takie warunki to właśnie to ISO 320 jest optymalne, tam naprawdę nic w światłach nie było...

tomdz
23-09-2008, 10:43
Normalnie matematyka wyższa :mrgreen:
Nie no, wiadomo, że to takie teoretyzowanie, a w większości przypadków różnicy nikt nie zauważy. Ale póki szarość i mokrość za oknem to chociaż pomarudzić można ;-)

Vitez
25-09-2008, 13:04
Teoretycznie tak, ale jak w praktyce to trzeba sprawdzić. (...)

Postaram się zrobić test w wolnym czasie: wyciągane ISO800 vs ISO1600.

Nie wyważaj otwartych drzwi. To, co MMM stwierdził to wynika z praktyki i testów a nie teorii. Ja też już jakiś czas temu (~2 lata ?) potestowałem i zacząłem unikać niedoświetlania i wyciągania a przestałem się bać lekkich prześwietleń.