krzysztof1981
28-08-2008, 10:28
Witam!
Właśnie zostałem mniej lub bardziej szczęśliwym posiadaczem 40D. Ogólnie jestem zadowolony, choć niepokoją mnie 2 sprawy.
1. Gdy patrzę przez wizjer optyczny, mam wrażenie, jakby obraz nie był zupełnie czysty. Odnoszę wrażenie, jakby szkło było lekko "przydymione". Wygląda to jak tysiące malutkich czarnych kropeczek, rozłożonych losowo na szkle. Heh może brzmi to śmiesznie ale nie potrafię tego lepiej opisać. Jest to widoczne szczególnie wtedy, gdy patrzę na jakiś jasny obiekt. Nie mam możliwości w tej chwili sprawdzenia tego z innym obiektywem, więc nie wiem czy to nie jest jego wina... Obiektyw to KIT - 17-85 IS USM Canona. Nie sądzę jednak aby to on był winien, ponieważ na zdjęciach tego nie zauważam... a może nie przyglądałem się zbyt dobrze...
Może tak ma być...
2. Zdjęcia wydają mi się niezbyt ostre. Nie tak, jakbym to sobie wyobrażał...
Być może to wina przejścia z kompaktu (Sony f-717), gdzie zdjęcia były wysotrzone cyfrowo... Dodam, że nie jest to raczej wina autofocusa, gdyż zdjęcia robiłem używając także manualnego ustawiania ostrości. Być może też mi się wydaje :)
Jak wrócę do domu, to wrzucę jakieś przykładowe zdjęcia. Myślę, że bardziej doświadczeni, lub inni użytkownicy podobnego zestawu dadzą jakiś odzew.
Pozdrawiam
Właśnie zostałem mniej lub bardziej szczęśliwym posiadaczem 40D. Ogólnie jestem zadowolony, choć niepokoją mnie 2 sprawy.
1. Gdy patrzę przez wizjer optyczny, mam wrażenie, jakby obraz nie był zupełnie czysty. Odnoszę wrażenie, jakby szkło było lekko "przydymione". Wygląda to jak tysiące malutkich czarnych kropeczek, rozłożonych losowo na szkle. Heh może brzmi to śmiesznie ale nie potrafię tego lepiej opisać. Jest to widoczne szczególnie wtedy, gdy patrzę na jakiś jasny obiekt. Nie mam możliwości w tej chwili sprawdzenia tego z innym obiektywem, więc nie wiem czy to nie jest jego wina... Obiektyw to KIT - 17-85 IS USM Canona. Nie sądzę jednak aby to on był winien, ponieważ na zdjęciach tego nie zauważam... a może nie przyglądałem się zbyt dobrze...
Może tak ma być...
2. Zdjęcia wydają mi się niezbyt ostre. Nie tak, jakbym to sobie wyobrażał...
Być może to wina przejścia z kompaktu (Sony f-717), gdzie zdjęcia były wysotrzone cyfrowo... Dodam, że nie jest to raczej wina autofocusa, gdyż zdjęcia robiłem używając także manualnego ustawiania ostrości. Być może też mi się wydaje :)
Jak wrócę do domu, to wrzucę jakieś przykładowe zdjęcia. Myślę, że bardziej doświadczeni, lub inni użytkownicy podobnego zestawu dadzą jakiś odzew.
Pozdrawiam