PDA

Zobacz pełną wersję : [bartmika] Lublin - moja krótka wycieczka po starówce



bartmika
27-08-2008, 17:50
Witam!

Korzystając z urlopu, wybrałem się ostatnio do Lublina na dosłownie kilka godzin, żeby obfotografować moją ulubioną starówkę.

Miłego oglądania i komentowania.

Sprzet: 5D + 24-70. W sumie głównie walczyłem z ogromnymi kontrastami w tych wąskich uliczkach.


1.

https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://www.bartmika.com/fotografie/lublin2008/_MG_2018.jpg)

2.

https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://www.bartmika.com/fotografie/lublin2008/_MG_2024.jpg)

3.

https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://www.bartmika.com/fotografie/lublin2008/_MG_2035.jpg)

4.

https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://www.bartmika.com/fotografie/lublin2008/_MG_2040.jpg)

P.S Pozdrowienia dla fotografia, który w tym samym czasie robił zdjęcia młodej parze :)


Bartek.

tomhagen
27-08-2008, 20:10
i gołym okiem, bez wrzucania do przeglądarki zdjęć widać teraz te kontrasty w postaci przepaleń. trzeba naświetlać na światła w takich sytuacjach.

bartmika
27-08-2008, 20:27
No spoko, tyle to ja wiem, ale z braku czasu zdarzylem tylko ustawic korekcje na minus.

pozdrowka!


i gołym okiem, bez wrzucania do przeglądarki zdjęć widać teraz te kontrasty w postaci przepaleń. trzeba naświetlać na światła w takich sytuacjach.

Adso
27-08-2008, 21:00
a ja uważam, że jest całkiem nieźle... przepalenia...hmmm...gdyby dotyczyły tych fragmentów zdjęcia, które są motywem przewodnim to OK, byłyby nie do przyjęcia, ale jeśli tematem są kamienice, uliczki brukowane, zaułki...to może fragment nieba, który się przepalił nie jest tak istotny i aż tak nie przeszkadza w odbiorze zdjęcia, tym bardziej, że to sepia i niebo i tak nie wyszłoby niebieskie:))) i w ogóle nic ciekawego nie wnosiłoby do zdjęć. Według mnie, to co istotne zostało ujęte właściwie...reszta się nie liczy:)))

simon83
29-08-2008, 00:37
Zgadzam sie z Adso. Przepalone niebo mniej razi niz niedoswietlone detale kamieniczek czy ulic.

zanzibar
29-08-2008, 22:56
Moim zdaniem jest ok, a na drugim zdjęciu jeszcze bardziej bym przepalił niebo. Rozpiętość tonacji to prawdziwy dylemat, chciało by się większy zakres...

tryton
06-09-2008, 23:34
No i klimacik mają te zdjęcia. Jestem na tak.

mik81
16-09-2008, 09:09
Aż łezka się w oku kręci - moje rodzinne miasto. I tyle wspomnień z tych uliczek. Szkoda że nie miałeś więcej czasu bo jak pamiętam to jest kilka miejsc wartych ujęcia. Szkoda ze ja nei mam czasu jak wpadam do Lublina ... ale może wkrótce :) Mardzo mi się podoba ten cykl.

bartmika
16-09-2008, 10:00
No właśnie też żałuję, że nie miałem za dużo czasu... Kilka lat temu udało mi się zrobić więcej zdjęć miejsc, gdzie teraz bałbym się wejść ponownie. Czasem warto wybrać się jednak z drugą osobą.

pozdrowienia,



Aż łezka się w oku kręci - moje rodzinne miasto. I tyle wspomnień z tych uliczek. Szkoda że nie miałeś więcej czasu bo jak pamiętam to jest kilka miejsc wartych ujęcia. Szkoda ze ja nei mam czasu jak wpadam do Lublina ... ale może wkrótce :) Mardzo mi się podoba ten cykl.

Olszewski
20-09-2008, 09:08
Wszystkie oprócz 4. fotografii mnie się podobają. 1. i 2. fotografii najbardziej mi się podoba za pomysł, technikę. 4. niestety jest już taka pospolita. Nie zwraca na siebie uwagi, przynajmniej mojej, tak jak 1. i 2. :)