Zaloguj się

Zobacz pełną wersję : 430 EX synchro. z krótkimi czasami i błysk modelujący - pytania



Krismar72
26-08-2008, 09:35
Witam!
Mam dwojakiego wątpliwości związane z pracą 430 EX. Pierwsza sprawa - czy synchro z krótkimi czasami jest możliwe przy ustawieniu trybu ręcznego pracy lampy (M). Przy współpracy z EOSem 300 V zauważyłem, że taka kombinacja (synchro z krótkimi plus nastawy ręczne lampy) dochodzi do skutku w trybie ręcznym pracy aparatu; przy ustawieniu AV (priorytet przysłony) aparat automatycznie przechodzi na najkrótszy czas otwarcia migawki (1/2000 w jego przypadku); przy TV pulsującym światłem pokazuje najmniejszą przysłonę (największą liczbę przysłony). Stąd też przypuszczam, że akurat w tych trybach powyższa kombinacja nie jest możliwa; ale czy aby na pewno możliwa jest w trybie manualnym aparatu?
Druga sprawa - w instrukcji wyczytałem, że nie należy w "krótkim okresie czasu" wyzwalać więcej niż 10 kolejnych błysków modelujących. Otóż robiąc zdjęcia w plenerze z błyskiem, sprawdzałem w krótkim okresie czasu głębię ostrości tak ok. 12-15 razy, zapominając całkiem o tym, że każde kolejne naciśnięcie przycisku podglądu GO wyzwala taki błysk (zwróciła mi na to dopiero uwagę żona, którą zirytowały pulsujące 1sek. błyski dające jej po oczach). Czy przekroczenie podanego przez Canona limitu 10 błysków mogło "coś zepsuć"; czy się tym raczej nie przejmować a na przyszłość uważać (już w ustawieniach indywidualnych CF wyłączyłem te błyski)? Wdzięczny będę za wszelkie odpowiedzi na moje pytania, za które z góry dziękuję.
krismar

gwozdzt
26-08-2008, 11:08
Mam dwojakiego wątpliwości związane z pracą 430 EX. Pierwsza sprawa - czy synchro z krótkimi czasami jest możliwe przy ustawieniu trybu ręcznego pracy lampy (M).
Moim zdaniem ręczny tryb lampy jest w ogole w sprzecznośći z HSS.

W instrukcji (str. 33) masz napisane:
czas trwania błysku - normalny błysk: 1,2ms lub krócej
1,2 [ms] to milisekundy czyli 1,2/1000s a to z kolei wynosi ~1/800s (dla M 1/1) lub krócej (odpowiednio dla M 1/2, 1/4, itd. lub wyniku pomiaru TTL, E-TTL).

O długości błysku (a właściwie serii błysków) w trybie HSS nie napisali, niemniej długość tego błysku (serii) musi być conajmniej równa najdłuższemu x-sync w EOSach czyli 1/90s.
Jak widać ta seria musi być prawie 10x dłuższa niz pełny błysk w trybie M, a co za tym idzie, są to błyski o wiele słabsze, dlatego też w HSS tak bardzo spada GN.

Nigdy nie potrzebowałem w swojej 430EX łączyć M z HSS, ale jeśli lampa umożliwia włączenie obu tych nastaw jednocześnie, to jest to dla mnie zaskoczenie i rzecz do dalszej dyskusji. (gdy będę w domu to zobaczę jak to jest u mnie)


Druga sprawa - w instrukcji wyczytałem, że nie należy w "krótkim okresie czasu" wyzwalać więcej niż 10 kolejnych błysków modelujących. Otóż robiąc zdjęcia w plenerze z błyskiem, sprawdzałem w krótkim okresie czasu głębię ostrości tak ok. 12-15 razy, Czy przekroczenie podanego przez Canona limitu 10 błysków mogło "coś zepsuć"; czy się tym raczej nie przejmować a na przyszłość uważać
jeśli lampa dalej błyska i nie pożółknął ci palnik, to IMHO nie ma się czym przejmować i jedynie uważać na przyszłość.

Krismar72
26-08-2008, 11:26
Dzięki wielkie za odpowiedź. Ad 2. :co do palnika ,to chyba nie pożółkł;co prawda płytka czołowa reflektora ma lekko zółtawy zafarb, ale wydaje mi się, że taki był od początku (tzn. różnił się nieco barwą od barwy płytki opuszczanego dyfuzora, który jest nieco bardziej biały, jaśniejszy) Wchodząc na strony sklepów internetowych, gdzie umieszczono fotki lamp 430 EX stwierdzam analogiczną barwę "szybki", więc chyba jest ok. Lampa w każdym razie działa, wyzwala normalnie błyski.
również pozdrawiam
Krzysztof