PDA

Zobacz pełną wersję : Powiększalniki: Krokus vs. czeski



adamek
10-06-2005, 13:29
wycięte z http://canon-board.info/showthread.php?t=3744 - TG

Auwo: yyy. To już lepiej kup jakiś czeski, niż krokusa.

Auwo
10-06-2005, 13:59
adamek - dalem za krokusa tak smieszne pieniazki, ze zal bylo nie wziasc ;)
Jaki czeski polecasz tylko i wyłącznie B&W ?

adamek
11-06-2005, 00:38
Generalnie, to ja nie polecam czeskich, a Dursty tudzież Kaisery. :D To jest zupełnie inna filozofia... nic się nie klekocze, głowica kolorowa nie rusza, ni rpzesuwa całego kadru podczas przekręcania....
Ale czeskie też nie są złe. :)
Generalnie nie ma większej różnicy między Opemusami, a Magnifaxami.... jedyne co, to trzeba uważać która głowica kolorowa do czego pasuje (tego ja nie wiem).
Magnifax obsługuje format do 6x9; opemus do 6x6.

A gdyś chciał tylko mały obrazek to polecam "polowanie na dursta". :D
Ja swojego kupiłem za 270 złotych, z głowicą kolorową, transformatorem i optyką rodenstocka. I z przesyłką.

Z neiznanych przyczyn, dursty są mało popularne u nas... ludzie wolą kupić jakiegoś zeskiego sprzęta, który leżał w kij długo bna strychu i się kurzył.
Przykład z niedawna: http://www.allegro.pl/show_item.php?item=53246876
A wart dużo więcej (samo Componon wart więcej :) )