PDA

Zobacz pełną wersję : Wydzielone z "Lista skradzionego sprzętu"



popi
25-07-2008, 19:35
pelen profesjonalizm i zaplanowane dzialanie....... a w budynku sądu rejonowego nie ma monitoringu??


Edit: przeniesione z wątku http://canon-board.info/showthread.php?t=6442 - żeby lista była czytelna - TG

Misiaque
25-07-2008, 20:08
trzeba być zalogowanym na forum nikona,żeby to zobaczyć
Dziwne, ja nie muszę :D

popi
25-07-2008, 20:31
ja tez nie, ale akurat do tego watku musze

hekselman
31-07-2008, 19:24
Jesu...
Po ile "chodzi" takie szkło Nikona żeby zaplanować akcję w stylu: "napad stulecia"?!
Nie to żebym kwestionował opis kolegi ale najczęściej "okazja czyni złodzieja" a tu scenariusz gotowy na odcinek "Pitbulla" czy innych "Kryminalnych"...
Mniej wyznaję sie na Nikonie...

axk
01-08-2008, 07:59
Po ile "chodzi" takie szkło Nikona żeby zaplanować akcję w stylu: "napad stulecia"?!


Według cen Allegro wartość w/w obiektywu to kwota 5000-5500 zł.

amz
16-08-2008, 23:58
"W dniu dzisiejszym skradzino mi w sposób dość finezyjny obiektyw Nikkor 24-70mm F:2,8 G ED SN/234405 pełny kpl. sklepowy z nie wypełnioną kartą gwarancyjną. Stan igła, niemniej pudełko lekko uszkodzone. Przestrzegam przed okazyjnym zakupem (chyba, że ktoś lubi "okazje" i potrafi się nimi cieszyć) ..wszelkie dane zgłoszone na policję i tam gdzie może się to szkło przypadkiem pojawić. Proszę uwazać na obiektyw z ewentualnie zatartym SN. takie informacje często notowane sa również w chipach i dostepne dla serwisu.

Jeśli nie trafiłem w odpowiedzni dział, przepraszam i proszę Admina lub Modów o przeniesienie tam gdzie najlepiej.

Dobrych ludzi proszę o ewentualne info w przypadku próby okazyjnej sprzedaży tego szkła na śląsku.

Miejsce zajścia - Zawiercie pomieszczenia Sądu Rejonowego
Czas zajścia - 25.07.2008r godz. 10:30
Sprawca - podawał się za oficera komendy policji w Sosnowcu, miał kaburę z bronią (ubranie cywilne), prawdopodobne jest, że w jakiś sposób współpracował z ochroniarzem.
W skrócie jak wyglądało, bo jeszcze mną nosi.. ..24-70 był na sprzedaż, bo jednak przez jakiś czas zamierzam zostać na DX ..jakoś Vadim dobrym serduchem postawił kropkę nad "i" (za co pokłony).. ..w związku z tym, że poza miejscem normalnej pracy mam również własną firmę i mały sklepik internetowy, skontaktował się ze mną wczoraj wieczorem człowiek z policji w Sosnowcu i zapytał czy mam to szkło na miejscu czy jak wszystkie okoliczne sklepy na zamówienie, bo jutro (dziś) święto policji i dostał pozwolenie na zakup bo jakąś akademie ma focić a szkło zostanie potem w dochodzeniówce. Ponieważ mam urlop nie chciało mi się jechać do Sosnowca, więc on przystał na to, że załatwi dziś przed południem delegacje do Zawiercia i tam w budynku policji załatwimy formalności. W ostatniej chwili zadzwonił, że już jest w sądzie rejonowym (nieopodal policji) i możemy się tam spotkać. Podjechałem tam z synem, faktura wypisana, szkło w pudle ..gość z kaburą wiszącą spod cywilek, ochroniarz go puszcza bez problemu mieliśmy się spotkać w salce obok dyżurki więc został tam obiektyw, który on wstępnie obejrzał i przekazał ochroniarzowi mówiąc, ze zaraz tam przyjdziemy. Synal oczywiście zainteresowany pomieszczeniami sądu pognał za "panem" ja za nimi, w pewnej chwili zostaliśmy na chwilę sami, bo miał się pożegnać z prokuratorem. Parę minut później zszedłem do owej dyżurki, gdzie ochroniarz stwierdził, że ani paczki ani "oficera" juz nie ma, wyszedł przed chwilą w pośpiechu.
...wiem, wiem.. uśpiona uwaga okolicznościami, otoczką, fabułą ...itd... ..tupet, bezczelność i moja głupota. Akcja była przygotowana tak, że rozmawiałem z nim kilka razy przez telefon, w tle ciągle radio z rozmowami policyjnymi.. ..odegrał nieźle, ja głupol i zaufaniec.. ..więcej nie pamiętam, proszę pokutę i zrozumienie.. ..a i o ostrożność w podobnych sytuacjach."

Dla tych co się nie mogą/nie chcą zalogować

skoro dzwonil to masz numer telefonu udaj sie czym przedzej na policje i do operatora komorkowego

Mac
17-08-2008, 11:33
Akcja piękna ale wydaje mi się, że koleś zostawił po sobie dużo śladów aczkolwiek nie można mu odmówić fantazji.

Vitez
17-08-2008, 17:50
skoro dzwonil to masz numer telefonu udaj sie czym przedzej na policje i do operatora komorkowego

Nikt nigdy nie dzwonił do ciebie z numeru zastrzeżonego/wewnętrznego?

axk
17-08-2008, 19:46
skoro dzwonil to masz numer telefonu udaj sie czym przedzej na policje i do operatora komorkowego

Jeżeli złodziej korzystał z karty Prepaid to jego numer jest "bezwartościowy". Karty takie są praktycznie nie do namierzenia. Po całej "akcji" mógł ją wyrzucić pozbywając się tym samym obciążającego go dowodu.

asdfasfd
17-08-2008, 19:53
Nikt nigdy nie dzwonił do ciebie z numeru zastrzeżonego/wewnętrznego?

Jeżeli był zastrzeżony to przynajmniej trzeba sprawdzić czy wysyłał jakieś smsy.


Jeżeli złodziej korzystał z karty Prepaid to jego numer jest "bezwartościowy". Karty takie są praktycznie nie do namierzenia. Po całej "akcji" mógł ją wyrzucić pozbywając się tym samym obciążającego go dowodu.

Niektóre karty prepaid są zarejestrowane. Osoba, która przygotowuje coś takiego nie popełniłaby podstawowego błędu, ale sprawdzić nie zaszkodzi. Współczuję tej osobie z forum nikona...

axk
17-08-2008, 22:20
Niektóre karty prepaid są zarejestrowane.

Sporadyczna ilość ponieważ w praktyce praktycznie niczemu to nie służy.



Osoba, która przygotowuje coś takiego nie popełniłaby podstawowego błędu, ale sprawdzić nie zaszkodzi.

Osobiście uważam iż w tym przypadku numer telefonu rzekomego złodzieja będzie bezużyteczny.

arturs
19-08-2008, 00:21
niekoniecznie, jeśli nie używał także specjalnie do tego celu kupionego aparatu to operator notuje także IMEI aparatu telefonicznego.. jeśli włożyłby do swojego telefonu takiego prepaida i potem nawet wyrzucił kartę SIM to operator bez problemu go zlokalizuje, tak samo jak dzwonił z zastrzeżonego - w danych billingowych jest przecież informacja do kogo było dzwonione - kwestia przeszukania bazy billingowej pod kątem numeru "odbiorcy", ewentualnie sprawdzenia logów ze stacji bazowej.. jesli kradzież była zgłoszona to trzeba tylko pewne możliwości podpowiedzieć policjantom prowadzącym śledztwo.. dużo przestępców wpada na takim czymś - tzn. albo wkłada kartę sim typu prepaid do swojego telefonu albo kupuje inny aparat i odpowiednio wcześniej sprawdza go na swojej karcie.. jest jeszcze parę innych "sztuczek" dzięki którym policja i operatorzy mogą namierzyć takiego gościa.. zdziwiliście by się jak dokładna jest w tej chwlili funkcja namierzania osób(a w zasadzie ich telefonów) przy pomocy operatorów telefonii komórkowej - w tej chwili to praktycznie metry (w miastach) a nie setki metrów jak jeszcze parę lat temu

fahrenheit
19-08-2008, 00:47
obawiam się,że sie mylisz. Przepraszam za off-topa, ale centrala notuje w następujący sposób. Masz telefon bez karty dzwonisz 911 idzie IMSI (international mobile equipment number). Masz kartę, ale jesteś pod pokryciem innego operatora idzie IMSI ( internatinal mobile subsriber number) , a dopiero potem zaczyna TMSI, MSRN jak jesteś u swojego providera, więc z tym namierzaniem komórki to nieźle wymyślili.

axk
19-08-2008, 08:12
niekoniecznie, jeśli nie używał także specjalnie do tego celu kupionego aparatu to operator notuje także IMEI aparatu telefonicznego..

Można założyć także iż dla kogoś kto przygotowuje się do takiej kradzieży (rynkowa wartość rzekomo skradzionego obiektywu zawiera się w kwocie ok. 5000 zł) wydanie kilkudziesięciu złotych na telefon specjalnie przeznaczony do takiej "akcji" nie powinno być problemem. Zarówno telefon jak i kartę (której koszt nie przekracza kilkunastu złotych) po takiej akcji można wyrzucić definitywnie uniemożliwiając zlokalizowanie danej osoby sposobem który podałeś.

asdfasfd
19-08-2008, 13:06
Można założyć także iż dla kogoś kto przygotowuje się do takiej kradzieży (rynkowa wartość rzekomo skradzionego obiektywu zawiera się w kwocie ok. 5000 zł) wydanie kilkudziesięciu złotych na telefon specjalnie przeznaczony do takiej "akcji" nie powinno być problemem. Zarówno telefon jak i kartę (której koszt nie przekracza kilkunastu złotych) po takiej akcji można wyrzucić definitywnie uniemożliwiając zlokalizowanie danej osoby sposobem który podałeś.


Możliwe, że dzwonił sobie nawet z budki telefonicznej - co za różnica. Piszemy co warto sprawdzić po kradzieży, a nie co mógł zrobić złodziej (bo to jest bez sensu - jeżeli dobrze się przygotował i miał odpowiednią wiedzę to nie zostawił żadnych śladów).

axk
19-08-2008, 13:33
... jeżeli dobrze się przygotował i miał odpowiednią wiedzę to nie zostawił żadnych śladów.

Osoba która planuje kradzież sprzętu o wartości kilku tysięcy złotych na pewno nie jest przypadkową osobą "z ulicy". Złodziej zapewne zachował odpowiednie "środki ostrożności" aby zminimalizować ryzyko wykrycia lecz oczywiście sprawdzić nie zaszkodzi. Najlepiej gdyby w kwestii numeru telefonu wypowiedział się sam pokrzywdzony.

canis_lupus
19-08-2008, 14:00
Skoro ochroniarz był w jakiś sposób znajomy to jaki problem?

amz
20-08-2008, 23:47
Nikt nigdy nie dzwonił do ciebie z numeru zastrzeżonego/wewnętrznego?

operator moze wszystko