PDA

Zobacz pełną wersję : Tamron 28-75 / 2.8 do serwisu



zejleman
31-07-2008, 19:49
No i cóż mój Tamron 28-75 / 2.8 poszedł wczoraj do serwisu :(

Krótki opis usterki:

Obiektyw źle przesyła do body ogniskową. Mianowicie w zakresie ~ 28-30mm wychodzi ~ 63-70mm. Problem najbardziej dokucza przy używaniu zew. lampy błyskowej gdyż przy 28 mm zoom palnika idzie max do przodu i automatycznie jest większa siła błysku.

Obiektyw testowałem z 350D oraz 20D. Zrobiłem szereg zdjęć (z lampą oraz bez lampy) - w damych EXIF wychodzi właśnie taka przekłamana wartość ogniskowej.

Pożyczyłem sobie Canona 28-105 / 3.5-4.5 i taki problem nie występuje.

Ciekawe czy ktoś miał podobny problem.

Obiektyw wysłałem do głównego dystrybutora i serwisu na Polskę "FOTO-TECHNIKA" w Gdańsku.

Też jestem ciekaw czy ktoś miał z nimi odczynienia.


Jak obiektyw wróci to zdam relację co było usterką i jak spisał się serwis.

zejleman
04-08-2008, 11:44
Krótkie streszczenie z pierwszych dni rozłąki ze szkłem:

30.07.2008 - Obiektyw wysłałem Pocztexem paczką ubezpieczoną na 1250 zł
koszt 41,00

01.08.2008 - Dzwonie do Foto-Technika, miła Pani powiedziała że obiektyw dotarł wczoraj i poszedł na serwis

04.08.2008 - Dzwonie ponownie - może coś wiedzą co boli Tamrona. Pani mówi że został wysłany do serwisu - :confused: JAKI SERWIS :confused: - No serwis nie jest na miejscu i mają czas do 2 tygodni na określenie usterki.

Czyli szybkie podsumowanie:

Nadal jesteśmy 100 lat za murzynami jeżeli chodzi o serwis Tamrona. Jednak mam nadzieje że szybko wróci moje ulubione szkło.

Misiaque
04-08-2008, 12:36
Ameryki nie odkryłeś. Napisano o serwisie firmy Tamron już bardzo wiele i choć nigdy Tamrona do serwisu nie oddawałem to doskonale wiem, ile będziesz na niego czekał - długo ;-)

JARCOS
04-08-2008, 16:06
Własnie to jest największa bolączka Tamronów - niby fajne obiektywy, niby tanie, ale jak coś sie z nimi dzieje, to problem - ja też kupiłem kiedys Tamiego i jak się dowiedziałem jakie są numery z serwisem gwarancyjnym/pogwarancyjnym to jakoś przy zakupie kolejnych szkiełek odsuwam Tamrony na bok. Zawsze lepiej mieć możliwośc skorzystanai z serwisu (oczywiście najlepiej z niego nie korzystać)

Misiaque
04-08-2008, 17:37
Ja tam kupiłem Tamrona 90mm bez oporów tego rodzaju i jestem zadowolony - ten obiektyw jest raczej bezawaryjny.

Czekanie 3 miesiące na obiektyw to skandal i nie wiem, czy to w ogóle zgodne z prawej. Odpowiednia ustawa nakazuje naprawić to w jakimś sensownym czasie (nie precyzuje niestety jakim), a 3 miesiące to nie jest sensowny czas. W każdym razie gdybym musiał już reklamować swój obiektyw, to raczej z tytułu niezgodności towaru z umową i już na wstępie bym poinformował, co myślę o czekaniu 3 miesiące na sprzęt z powrotem. Może by poskutkowało - niech sprzedawca się martwi... Ale może zbytni optymizm przeze mnie przemawia? ;)

zejleman
27-08-2008, 19:41
No mi stało się :)

Obiektyw wrócił do mnie 22.08.2008. (3 tygodnie i 2 dni od wysyłki)
Więc nie taki straszny diabeł jak go malują.
Tylko trzeba od czasu do czasu dzwonić do firmy Foto-Technika i pytać.
A jak nie to dzwonić bezpośrednio do serwisu napraw gwarancyjnych do którego wysyła Tamrony w/w forma.

Namiar bezpośredni na serwis Tamrona:
"Foto-Complex"
Gdynia, ul. Armii Krajowej 23 /1, tel. 058 6201645

A co się działo z obiektywem?

Ano wada fabryczna. Źle wklejone styki na początku ogniskowej.
Pan w serwisie wyjaśnił mi na czym polegała usterka.
Obiektyw wrócił w pełni sprawny a szkła są czyste.

Pozdrawiam i życzę bezawaryjnych Tamronów.