Zaloguj się

Zobacz pełną wersję : Zabezpieczanie sprzetu na wyjazdach



marekk_ok
23-07-2008, 00:33
Jakie stosujecie metody, pomysły na zabezpieczanie sprzetu podczas wyjazdów np. urlopowych, innych?
Jak radzicie sobie np. na plaży? Co ze sprzętem zostawianym w pokoju hotelowym? Wynajmujecie sejfy pokojowe? Jakies sugestie, pomysły?

akustyk
23-07-2008, 08:11
nigdy nie zostawiam plecaka w hotelu. gdzie bym nie szedl aparat jest zawsze ze mna.

co do plazy - piasek dla puszki typu 40D to nie jest problem, pod warunkiem, ze ostroznie zmieniasz obiektywy. byle do wody aparat nie wpadl, to bedzie z nim dobrze

Kolaj
23-07-2008, 08:18
To jakieś głupie i naiwne ale jakoś tak mam, że mam zaufanie do ludzi i nie zabezpieczam sprzętu w żaden sposób. To pewnie kwestia czasu ale się jeszcze na tym nigdy nie przejechałem.

marekk_ok
23-07-2008, 08:51
nigdy nie zostawiam plecaka w hotelu. gdzie bym nie szedl aparat jest zawsze ze mna.

co do plazy - piasek dla puszki typu 40D to nie jest problem, pod warunkiem, ze ostroznie zmieniasz obiektywy. byle do wody aparat nie wpadl, to bedzie z nim dobrze

To jak rozumiem rowniez sejfow pokojowych nie uzywasz?

Plaza i 40D + piasek - to nie problem rzeczywiscie ? - jest taki szczelny?
Jak sie "zakurzy" piaskiem to go pozniej traktujesz "gruszka"? czy w inny sposob "omiatasz".
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!

To jakieś głupie i naiwne ale jakoś tak mam, że mam zaufanie do ludzi i nie zabezpieczam sprzętu w żaden sposób. To pewnie kwestia czasu ale się jeszcze na tym nigdy nie przejechałem.
Ja rowniez podchodze do tego podobnie, lecz ostatnio wrocil znajomy z urlopu bez sprzetu i dalo mi to "temat do przemyslenia".
Ukradli go z pokoju i hotel nie czul sie w ogole za to odpowiedzialny nawet nie bylo "przykro nam". Zalowal ze go nie ubezpieczyl (choc ponoc b.ciezko pozniej aby dostac zwrot kasy za kradziez - musi wiele warunkow byc spelnionych aby ubezpieczyciel zwrocil kase).
Czy mozna wymienic kraje/miejsca niebezpieczne w sensie kradziezy? Chyba nie, moze sie to zdarzyc wszedzie?
Co o tym sadzicie?

BelYaal
23-07-2008, 09:04
Jesli chodzi o hotel i nie biore sprzetu, to ja robie tak, ze mam walize z zamkiem, wrzucam tam plecak ze sprzetem i spokojnie sie pluskam i tez do tej pory nie spotkalo mnie nic przykrego

akustyk
23-07-2008, 09:23
To jak rozumiem rowniez sejfow pokojowych nie uzywasz?

nie spotkalem jeszcze sejfu pasujacego na rozmiar do mojego plecaka. tak ze nie uzywalem



Plaza i 40D + piasek - to nie problem rzeczywiscie ? - jest taki szczelny?
Jak sie "zakurzy" piaskiem to go pozniej traktujesz "gruszka"? czy w inny sposob "omiatasz".
nie no, oczywiscie, ze trzeba na aparat jakos uwazac, ale z perspektywy mieszkanca lokalnego pomorza, ktory czesto fotografuje nad morzem w warunkach, w ktorych nieodmiennie duzo wieje - przestalem sie nad tym problemem trzasc. mam szczoteczke do zebow po corce i ta szczoteczka czasem czyszcze szczeliny w korpusie, ale nie robie z tego wielkiego halo.

czy 40D jest _tak_ szczelny? nie wiem. wiem, ze moje nieuszczelnione 30D kapalo sie kiedys w Morzu Polnocnym. niedlugo, bo na dystansie tych 50m ktore mialem do statywu rozwinalem 2-ga kosmiczna, ale jednak wystarczylo by ufajdac aparat i by woda dostala sie do srodka.
skutki? serwisowalem pancernie wygladajaca Tokine 12-24, ktorej zatarly sie blaszki przeslony. 30D ma sie ogolnie dobrze. po jakichs 4 miesiacach dorobilo sie bledu flesza (proba wyciagniecia wbudowanej lampy powoduje "zwiech" korpusu), ale poza tym wszystko jest w porzadku. tak ze z ta odpornoscia 30D/40D to nie jest jakos tak, ze byle kropelka czy ziarnko piasku je wykonczy :)

domero
23-07-2008, 09:35
Ukradli go z pokoju i hotel nie czul sie w ogole za to odpowiedzialny nawet nie bylo "przykro nam".

Jeżeli wyjazd był organizowany przez biuro podróży to reakcja hotelu była jak najbardziej prawidłowa (odpowiedzialność ponosi biuro). Jeżeli kolega rezerwował sobie hotel sam, to już nie jestem taki pewien.

A odnośnie tematu to - jak do tej pory, i oby tak dalej - ja również trzymam plecak ze sprzętem normalnie w szafie w hotelu. Na plażę lustrzanki nie zabieram - przeważnie mam w zasięgu jakiegoś kompakta.

marekk_ok
23-07-2008, 09:55
Jeżeli wyjazd był organizowany przez biuro podróży to reakcja hotelu była jak najbardziej prawidłowa (odpowiedzialność ponosi biuro). .

Odpowiedzialnosc ponosi biuro ??? :confused:
Na jakiej podstawie tak jest - bo jestem zaskoczony ta informacja:confused:

jar14
23-07-2008, 09:56
oki 40d daje rade na plaży a ma ktoś doświadczenia z 400d i jego szczelnością i plażowaniem.

Max78
23-07-2008, 10:36
Witam :)

Na Krymie (UA) biegalem caly czas z lustrem w lapie/plecaku. Jakos nie bardzo bylem przekonany do pozostawiania sprzetu na caly dzien w pokoju (hotel Alushta/pensjonat Magnolia - oba w Ałuszcie).
Natomiast w Turcji mialem co raz innych hotel, ale wychodzac, tylko raz pakowalem sprzet do sejfu (plecak luzem lezal), w pozostalych przypadkach biegalem z lustrem w rece/na szyi. Ale to byla objazdowka wiec codziennie inny hotel.
Co do pakowania sprzetu do szafy itd - moim zdaniem, to bez wiekszego sensu :) Jesli jestes na plazy, to ktos bedzie miec czas na przetrzepanie twojego bagazu, czy to luzem na podlodze pokoju, czy w szafie.
W przypadku sejfow w pokojach - w wiekszosci przypadkow hotel nie bierze odp. za kradziez gadzetow pozostawionych w takim sejfie :D

Plaza - mialem jeden dzien plazowanie (Turcja, bo na Krymie bylem w maju- ziiiiimnooo) - zmienialem spokojnie obiektywy i stresu zadnego nie bylo :) Wiadomo - nie przy jakiejs wichurze (mozna sie zaslonic) i z woda tez ostroznie. Trzymalem body skierowane w dol i od spodu podpinalem obiektyw. Ot wsio w temacie :)

axk
23-07-2008, 11:04
Jeżeli wyjazd był organizowany przez biuro podróży to reakcja hotelu była jak najbardziej prawidłowa (odpowiedzialność ponosi biuro).

Odpowiedzialność za kradzież sprzętu z pokoju hotelowego ponosi biuro podróży organizujące wyjazd? To jakaś kompletna bzdura. To tak jakby firma wypożyczająca samochody była odpowiedzialna za włamanie do samochodu który wypożyczyła klientowi. Zero logicznego rozumowania.

Krzychu
23-07-2008, 11:49
nigdy nie zostawiam plecaka w hotelu. gdzie bym nie szedl aparat jest zawsze ze mna.

co do plazy - piasek dla puszki typu 40D to nie jest problem, pod warunkiem, ze ostroznie zmieniasz obiektywy. byle do wody aparat nie wpadl, to bedzie z nim dobrze

No ja niestety tak dobrze nie mam - na wyjazdach służbowych bywam w miejscu gdzie nie można wnosić żadnych aparatów (w komórkach też podobnie jak w biurze w Polsce) więc mogę zostawić w hotelu albo w bagażniku. Z dwojga złego zostawiam w hotelu, tyle że plecak zamykam w walizce...

Kolaj
23-07-2008, 12:14
Odpowiedzialność za kradzież sprzętu z pokoju hotelowego ponosi biuro podróży organizujące wyjazd?No, w tym sensie, że to biuro podróży a nie hotel jest dla Ciebie stroną w ewentualnym sporze. Bo umowę zawierałeś z biurem a nie z hotelem.

Z drugiej strony, nie wiem, w jakim stopniu hotele odpowiadają za rzeczy pozostawione w pokojach. Przypomina mi się pewien znany cytat: "Za rzeczy pozostawione w szatni szatniarz nie odpowiada" ;)

axk
23-07-2008, 12:26
No, w tym sensie, że to biuro podróży a nie hotel jest dla Ciebie stroną w ewentualnym sporze. Bo umowę zawierałeś z biurem a nie z hotelem.

Możliwe, niemniej próba "pociągnięcia do odpowiedzialności" biura podróży z tytułu włamania do pokoju hotelowego i kradzieży zapewne zakończy się fiaskiem.

Krzychu
23-07-2008, 13:19
Z drugiej strony, nie wiem, w jakim stopniu hotele odpowiadają za rzeczy pozostawione w pokojach. Przypomina mi się pewien znany cytat: "Za rzeczy pozostawione w szatni szatniarz nie odpowiada" ;)

Dokładnie w takim...

Soundman
23-07-2008, 16:48
Tak sobie czytam te Wasze wypowiedzi i zastanawia mnie logiczne podejście do sprawy nieodpowiadania za rzeczy pozostawione w hotelu w którym wynajmujesz sobie pokój to równie dobrze mogłbyś namiot rozbić na plaży masz taki sam poziom bezpieczeństwa...

s..
23-07-2008, 16:57
W Grecji, zostawialem na plazy na wiezchu, na widoku, nikt nawet nie spojrzal i nie ruszyl - ludzie zostawiali laptopy, portfele, kluczyki od aut - nie bylo problemu. W bulgarii i chorwacji, na kwaterze albo w aucie w bagazniku :/.

gutek
23-07-2008, 17:24
W Tunezji opłaciłem sejf który jest w pokoju. Jak zobaczyłem rozmiar sejfu to się załamałem. Ale okazało się, że wchodzi tam body+17-40, 35tka, 85tka, paszporty i mała kamerka DVD. 70-200 musiało zostać w plecaku razem z gadżetami i akcesoriami :(
Ale jakoś nie zaryzykował bym zostawiania sprzętu w plecaku. Na szczęście na 2 dniowej wycieczce objazdowej aparat miałem cały czas ze sobą :D

Goomis
26-07-2008, 01:02
@Max78

A czy będąc w Turcji i na plaży, zostawiłeś aparat na plaży i się kąpałeś czy się nie kąpałeś? Ponieważ będę w Turcji, niestety nie będziemy mieszkac w hotelach, więc sprzęt zawsze ze sobą albo w autobusie(ale to szkoda bo to opcja zostawienia sprzętu na cały dzień :/) i nie wiem jak to tam może byc? Szczególnie, że zapowiada się, że będę miał sporo sprzętu(to co w stopce + 10-22 i 70-200/2.8), więc strach jest...

@s..

O to mnie przyjemnie zaskoczyłeś, w Grecji też będę więc uwaga mi się przyda - chociaż tam nie będę się martwił :-D

A czy ktoś ma jakieś uwagi co do sprzętu w takich państwach jak Bułgaria, Rumunia, Ukraina i Białoruś (chociaż wydaje mi się oczywisty raczej, że tam nie można spuszczac sprzętu z oczu ani na moment...)

Vitez
26-07-2008, 08:36
Szczególnie, że zapowiada się, że będę miał sporo sprzętu(to co w stopce + 10-22 i 70-200/2.8), więc strach jest...

A zastanowiłeś się po co Ci tyle sprzętu?

Jeśli jedziesz wypoczywać i plażować i 40D+17-50 wystarczy.
Jeśli robić fotki to... zły typ wycieczki wybrałeś (bez noclegów w hotelach?).

Goomis
26-07-2008, 10:58
Jadę wypocząc, ale pierwszy raz będę w takich miejscach i nie zapowiada się, żebym był tam jeszcze raz w najbliższej przyszłości więc chce i odpocząc i zwiedzic i zrobic foty. To jest taka objazdówka, jest dużo zwiedzania. Jedyne co byłbym skłonny odrzucic ze sprzętu to lampa i 50-tka(wystarczy mi 1 na spółe z dziewczyną ;-) ) Poza tym myślę też, że się podzielimy sprzętem. Ona np. weżmie w plecak swoją 20-tkę + 10-22 + 50, a ja 40-tkę + 17-50 + 70-200. Albo zawsze można wziąc tylko puchę z jednym szkłem ze sobą każde ale to i tak nie zmienia faktu, że sprzęt trzeba miec na oku i tak, jak kolwiek dużo by go nie było! Nawet jeżeli by to była pucha i 17-50 to i tak trza to upilnowac i tu właśnie nadal pozostaje problem czy można to spokojnie zostawic na plaży pod ręcznikiem np. czy wypożyczyc od kolegi rotwailera i zabrac go ze sobą? :-P
Z tego wątku już wiem, że w Grecji można byc spokojnym itp. i o to mi chodzi. Czy w tych krajach co wymieniłem jest ok czy trzeba zachowac podwyższona ostrożnośc itp.

Yoshitaka
27-07-2008, 22:06
oki 40d daje rade na plaży a ma ktoś doświadczenia z 400d i jego szczelnością i plażowaniem.

350d przeżył 10 dni plażowania w Chorwacji na plażach. Tyle tylko, że nie miałem
wtedy innych słoików na zmianę, więc nie zmieniałem.
Po 2 latach nadal działa, więc chyba mu nie zaszkodziło focenie na plażach.

Soundman
28-07-2008, 12:58
350d przeżył 10 dni plażowania w Chorwacji na plażach. Tyle tylko, że nie miałem
wtedy innych słoików na zmianę, więc nie zmieniałem.
Po 2 latach nadal działa, więc chyba mu nie zaszkodziło focenie na plażach.
My wczoraj z Miclesem zmienialiśmy w naszych 350siątkach szkła podczas zawisu helikoptera jakieś 30 metrów nad ziemią kawałek od nas i nam wyszło więc jak będziesz ostrożny to i nawet burze piaskową przeżyjesz ;)

thedoc
28-07-2008, 21:19
Byłem ostatnio w Turcji (Bodrum Belisia Hotel), miałem malutki hotelowy sejfik przykręcony do ściany, mały plecak wchodził ale gdzie mogłem chodziłem ze sprzętem. Poziom bezpieczeństwa na ulicach przekracza o jakieś 1000% poziom w Polsce, mając powieszone na sobie 5d ze szkłem, nikt nawet uwagi nie zwrócił, nic się nie działo - ogólnie polecam ten rejon.

BelYaal
28-07-2008, 21:39
Byłem ostatnio w Turcji

W Turcji to ja czulem sie jak dziwak, wszyscy malutkie aparaciki, a ja obwieszony jak kobyla :)
Ale potwierdzam, ze na ulicy czulem sie bezpiecznie, tak samo Egipt