trasher
04-06-2005, 19:12
W moim Canonie A80 mam bardzo brzydki paproch na wewnętrznej części obiektywu. Widać go paskudnie na zdjęciach jako wielką ciemniejszą plamę (na pewno jest na obiektywie - widać go z zewnątrz).
Wyprawy do wnętrza aparatu zakończyły się na zdjęciu obudowy. Dmuchanie w obiektyw spowodowało tylko przesunięcie paprocha i już dalej nie chce drgnąć.
Pytania mam następujące:
1. Czy da się rozebrać tak aparat, żeby dobrać się do obiektywu (praktycznie trzebaby rozebrać go doszczętnie). Czy da się to zrobić bez rozlutowywania elementów?
2. Czy jakiś serwis jest mi to w stanie naprawić? W takich sytuacjach czyszczą, czy wymieniają obiektyw? Ile kasy?
Wyprawy do wnętrza aparatu zakończyły się na zdjęciu obudowy. Dmuchanie w obiektyw spowodowało tylko przesunięcie paprocha i już dalej nie chce drgnąć.
Pytania mam następujące:
1. Czy da się rozebrać tak aparat, żeby dobrać się do obiektywu (praktycznie trzebaby rozebrać go doszczętnie). Czy da się to zrobić bez rozlutowywania elementów?
2. Czy jakiś serwis jest mi to w stanie naprawić? W takich sytuacjach czyszczą, czy wymieniają obiektyw? Ile kasy?