PDA

Zobacz pełną wersję : Cena allegro a sklep?



kopytko
03-06-2005, 21:16
Mam takie pytanie: jak to jest z cenami allegro - sklep? Przeglądam oferty i znajduję ofartę sklepu (bądź "normalnego" badź internetowego), który wystawia także coś na allegro i tu właśnie jest owa niejasność? Cena np. body 20D na allegro 4900 a w sklepie (tego samego użytkownika) 5500?
Czy nie jest tak, że co się okaże wadliwe (np. FF/BF) to na Allegro? Może się trafi jeleń co kupi?

Tak pytam, bo nie chciałbym przekonać się na własnej skórze ?

tpop
03-06-2005, 21:31
na allegro przeważnie nie placisz VATu (jeszcze).

kopytko
03-06-2005, 21:33
no ale jeśli sprzedawca wystawia fakturę VAT? To ja już nie rozumiem :confused:

tpop
03-06-2005, 21:34
Towar czesto pochodzi ze znacznie tanszego rynku USA.

kavoo
03-06-2005, 21:46
Towar czesto pochodzi ze znacznie tanszego rynku USA.
Rozmawialem ostatnio przy okazji odbioru monopodu na ten temat z bratem (prowadzi sklep m.in. ze sprzetem foto). Mowil, ze 80% towaru na Allegro jest sprowadzane badz bezposrednio z Singapuru (gdzie trafia ponoc najwiekszy szmelc, jakiemu uda sie przez QC przejsc), albo z europejskich hurtowni, ktore w celu zbicia cen wlasnie w Singapurze sie zaopatruja.

Alv
03-06-2005, 21:50
Towar czesto pochodzi ze znacznie tanszego rynku USA.

...i co z tego wynika?
Na allegro pchają "lewizne"(prywatny import, którego nie mogą sprzedać w sklepie). Nie zeby zaraz niepelnowartościowy sprzęt był, ale zwykle bez PL manuala i takich tam. Zwykle również usterki są załatwiane przez sprzedajacego - gdybys poszedł do serwisu Canona odesłali by Cie z kwitkiem bez paragonu i kilku innych spraw. Tak krótko i w uproszczeniu;)

tpop
03-06-2005, 21:58
Na allegro pchają "lewizne"(prywatny import, którego nie mogą sprzedać w sklepie). Nie zeby zaraz niepelnowartościowy sprzęt był, ale zwykle bez PL manuala i takich tam. no bez przesady. To ze nie ma polskiego manuala czy polskiej gwarancji nie znaczy ze to "lewizna". O ile brak gwarancji moze w pewnym momencie wyrównać koszty o tyle brak manuala to pikuś.


...i co z tego wynika?
no wlasnie to ze jest taniej. Ten sam aparat lezacy na polce w sklepie w stanach jest tanszy.

No oczywiscie sa tez na allegro buble. Czesto sprzet sprzet tam wystawiany to sprzet powystatwowy lub ponaprawowy (re- cos tam, nie pamietam ).

Trzaska
03-06-2005, 22:00
Czesc wystawiajacych na Allegro ma najzwyczajniejsze na świecie sklepy, a wystawianie tam traktują jako forme reklamy. A druga rzecz, że nie zawsze ceny na allegro są najnizsze :-)

kopytko
03-06-2005, 22:03
To ja teraz chyba nic już nie kupie :(

Alv
03-06-2005, 22:06
bezposrednio z Singapuru (gdzie trafia ponoc najwiekszy szmelc, jakiemu uda sie przez QC przejsc), albo z europejskich hurtowni, ktore w celu zbicia cen wlasnie w Singapurze sie zaopatruja.

hmmm...no mozna sobie to tak tłumaczyc;). Ale QC nie ma odcieni szarości, albo coś przechodzi jako pełnowartościowy towar, albo "wylata";). Gdyby na taką skale wylatało to Canon Polska...i nie tylko, zawalony byłby robotą;). A jakoś nie jest...chyba ,ze sie myle :lol:

Janusz Body
03-06-2005, 22:30
...bezposrednio z Singapuru (gdzie trafia ponoc najwiekszy szmelc, jakiemu uda sie przez QC przejsc), albo z europejskich hurtowni, ktore w celu zbicia cen wlasnie w Singapurze sie zaopatruja...

Hmmmmm... w Singapurze (jutro tez tam jade) jestem srednio 3 może 4 razy w roku. W Sim Lim Tower jest wiecej sklepow foto niż w całej Warszawie a jak dodac Orchard Street to ilość sklepow i towaru jest zapewne wieksza niż w całej Polsce. O innych w China Town i paru innych miejscach to juz nawet nie ma co gadać. Kupujacych mało a towaru 'plenty' jest naprawde w czym wybierać. Ceny nieco niższe niż w Europie ale tylko nieco - nie są to różnica zbijające z nóg. Powiedziałbym, że są na poziomie USA. Trzeba się oczywiście targować, przychodzić, wychodzić wracać i zwykle coś tam da się zbić ale niewiele.

Zupełnie nierozumiem dlaczego miałoby to być najgorsze badziewie - w tak potężnej konkurencji marny towar nie ma szans. Singapur jest też centrum logistycznym dystrybucji wielu produktów różnych firm. Canon sporo 'robi' na Tajwanie w Malezji. Nie tylko Canon - inni też. (300D był chyba produkowany tylko na Tajwanie). Tajwan i Malezja to nawet mniej niż rzut beretem wiec nic dziwnego, ze wykorzystuja Singapur i potęzny port do rozsylania tego po calym swiecie.

Inna sprawa co nasi "importerzy" biorą. Ooooo tu może być cała tajemnica marnej jakości.

Janusz

Czacha
04-06-2005, 08:32
no bez przesady. To ze nie ma polskiego manuala czy polskiej gwarancji nie znaczy ze to "lewizna".

proponuje zapoznac sie z prawem panujacym w naszym kraju - brak instrukcji badz gwranacji w naszym jezyku oznacza ze towar jest niepelnowartosciowy .. czyli mowiac prostym jezykiem - lewizna :p

kavoo
04-06-2005, 08:59
Inna sprawa co nasi "importerzy" biorą. Ooooo tu może być cała tajemnica marnej jakości.
I wlasnie o tym moj brat mi mowil.

Ale oczywiscie nie upieram sie, ze to prawda - znam go "dosc dobrze" ;-) i wiem, ze czasem potrafi podkolorowac rzeczywistosc.

Dorn
04-06-2005, 09:22
A jak to jest ze sklepami? (np. Foto-Raj z Poznania) Tam też jest lewizana albo "szmelc" czy dobry jakościowo towar?

Pytam, bo chcę u nich kupić Tamrona 28-75 /2,8 i nie chciał bym wydać 1500PLN na szmelc.

Borg_
04-06-2005, 21:01
Powiem Ci tak. Uważam że naprawdę nie ma sensu grubo przepłacać i kupować towar w sklepie w sytuacji gdy taki sam możesz mieć na allegro często 1500-2000 taniej. Ja osobiście kupiłem niedawno Canona Pro1 na allegro za około 2300 a w sklepie ten model jest za 3800!!!!! (oczywiście zależy od sklepu bo są i tańsze). Nie podzielam opinii że tam to sprzedają jedynie jakieś badziewie. Bo o jakim badziewiu można mówić jeżeli aparat jest nowy, działa itd. To jest dokładnie taki sam sprzęt jak ten drogi na półkach w sklepie. Jedyna różnica jest taka że ten w skepie ma wliczoną marżę sprzedawcy itd. Na allegro jest taniej bo sprzedają tam często towar przywieziony np z Tajwanu itd i on jest przewożony bez cła (jako własny np). I dlatego jest dużo taniej. A poza tym marża mniejsza. Jeśli porównasz ceny w Polsce i np w USA to zobaczysz różnicę. Jedyne co może sprawiać pewien problem to to że towar może się minimalnie różnić. Oczywiście nie sam aparat - ten jest identyczny - ale osprzęt. W moim nie było CF ale to nie problem bo i tak dają małą. No i miałem ładowarkę z innym wtykiem niż gniazdka prądowe w Polsce - ale to też żaden problem (przejściówka w byle elektryku za 12 zł). No i nie było indtrukcji w j. polskim ale po angielsku - jak dla mnie też żaden problem. Jeśli za takie pieroły miałbym dopłacać do 3800 żeby ten sprzęt kupić w sklepie to naprawdę jest to lekko chore. Oczywiście musisz wybadać sprzedawcę, bo na allegro jet nieukrywajmy - większe ryzyko. Ale jak widzisz że koleś jest ok to proponuję kupować na allegro.

Szymański Adam
04-06-2005, 22:31
Na Allegro czesto sprzedaja firmy, raczej niewielkie. Ja osobiscie znalazlem tam Rimex, ktory tez sprzedaje na gieldzie Foto w W-wie w klubie Stodola. Zawsze przy ich stoisku jest kupa luda, wiec pojechalem do ich sklepu by przed kupnem 20D sprawdzic go, gdyz wiele postow opisuje wady w nowych 20D. Fakt potwierdza sie to pierwszy 20D, ktory sprawdzalem mial hot piksele na matrycy. Facet sprawdza przy kupujacym (jesli klient zazada i wie czego chce) matryce. Ja rowniez sprawdzalem ostrosc FF/BF przy pomocy 50/1,4 oraz 100/2,8 (swoimi obiektywami). Dali mi statyw i wzory do testow. Pozniej zgrywamy fotki do kompa i sprawdzamy na miejscu. Fakt takie kupowanie trwa ok. 1,5 godz. Ale klient (ja) wychodzi zadowolony mimo, ze wydal kupe kasy np. 5200 z KIT-em lub 4800 bez KIta. Nie jest to zadna reklama goscia ale tak zawsze chcialbym byc obslugiwany, by pozniej nie latac po serwisach z gwarancja i udowadniac serwisowi, ze ten egzemplarz jest do d....

Golibroda
04-06-2005, 22:32
(re- cos tam, nie pamietam ).

Refublished :)

tpop
04-06-2005, 23:29
Refublished :)Oooo wlasnie. Dokladnie tak :)

woland
05-06-2005, 11:07
Oooo wlasnie. Dokladnie tak :)

A jeszcze dokladniej to "refurbished" :)

A-la-N
05-06-2005, 12:54
a jezeli wiem ze moj 10d był kupowany w juesej ? to jak to w koncu jest? ocziwiscie nie miałem instrukcji pl ale mam całą sternte pisemek po angielsku. ja tez mysle ze na allegro sprzedaja ludzie towar ciągniety z usa. prosze zwrócic uwage niektory sprzet znacznie podrozał na allegro a to dlatego ze dolar idzie do góry
ja z allegro kupiłem kilka rzeczy i działają ok. kiedys jednak moj olik 5050 sie popsuł a ja miałem euro gwarancjie (pan z allegri kupił w austri lub niemczech) i w oly polska bezproblemu uznali moje roszczenia i po 2 wysyłkach naprawili aparatek.

tomalxx
06-06-2005, 11:50
Wszystko zależy od tego, co za daną cenę się dostaje.
Sprzęt z USA, Azji - niższa cena, ale brak gwarancji (ew. gwarancja sklepowa).
Sprzęt z Europy z niższą ceną - z reguły gwarancja sklepowa - sprzedawca nie wystawia dowodu zakupu i w przypadku awarii musisz wysłać sprzęt do niego, a on albo sam naprawi, albo wyśle do serwisu z dowodem zakupu.

Z moich obserwacji (kupowałem 350D pod koniec kwietnia) z reguły było tak, że na allegro były najtańsze, ale bez dowodu zakupu, z gwarancją sklepową.

Oczywiście, od w/w sytuacji są wyjątki.

minor
13-06-2007, 20:37
Mam pytanie. Zamierzam kupić 3 obiektywy (które będą kosztowały ok. 6000zł) od jednego ze sprzedawców z allegro wystawiającego towar również na giełdzie foto. Chodzi o to, że nie daje on gwarancji producenta, ale swoją, tzw. sklepową. Do kupna u niego zachęca mnie oczywiście cena, bo na te 3 szkła jest najniższa jaką znalazłem, ale obawiam się co będzie w razie awarii. Powiedziano mi, że w takim przypadku nie mam co wysyłać sprzętu na Żytnią, lecz realizować gwarancję przez nich. A jeśli tak, to co w sytuacji, gdyby firma zniknęła za jakiś czas (co wg zapewnień miłej pani, z którą rozmawiałem, jest mało prawdopodobne) ? Budzi to trochę moje obawy, co do rzetelności, szybkości, itd. załatwienia sprawy. Warto kupować z takiego źródła ?

MacGyver
13-06-2007, 20:53
Chodzi o to, że nie daje on gwarancji producenta, ale swoją, tzw. sklepową. .... Warto kupować z takiego źródła ?
To zależy co to za firma, jaką ma opinie ile jest lat na rynku itd. Sprzęt kupują gdzieś w Azji lub w USA i dlatego nie masz europejskiej gwarancji, którą można realizować na Żytniej.

minor
14-06-2007, 07:23
Firma to BEA Błysk. Znalazłem kilka pozytywnych opinii na jej temat na forum a z tego co usłyszałem od pani, z którą rozmawiałem wynika, że sprzęt sprowadzają z Niemiec. Od nich dostaję rachunek + gw. sklepową.

JaBlam
14-06-2007, 11:29
Od Bea mozesz tez dostac gwarancje na Zytnia. Zadzwon do nich (chyba w Lomiankach sa) i za ciut wiecej mozesz dostac od nich taka gwarancje ze zrealizujesz na ZYtniej

zolwkamien
19-06-2007, 00:07
Ja np kupilem aparacik na allegro i zaoszczedzilem najmniej 300zl takze fajna sprawa. Oczywiscie aparat nie z PL ale pozatym wszystko ok!