Krawat
14-07-2008, 18:15
Witam,
mam taki dylemat: jaką lustrzankę kupić? Miałem już kontakt z tego typu aparatami, bo brat jest w posiadaniu EOSa 300D, ale wieadomo, chciałbym mieć swój aparat. No i tu pojawia się pytanie: jaki? Na oku mam 20D, który na allegro chodzi po około 1200zł, a taki właśnie budżet mogę skombinować do końca wakacji. Albo może 350D?
Co mi przeszkadza w 300D?
-okropnie długi czas zapisywanie zdjęć na kartę (JPG długo, RAW- można sobie iść na kawę, szczególnie w seryjnych)
-mała ilość zdjęć seryjnych- jako że bardzo często fotografuję kolegów skaczących i jeżdżacych wyczynowo na rowerach- wtedy przydaje się duża ilość zdjęć na sekundę, jak i w serii- w 300D 2,5/s i 4 w serii to stanowczo za mało.
-aparat jest trochę przestarzały- port USB 1.1 to już prawie historia (BTW, kupiłem sobie czytnik kart i jest cudownie)
Co mi się podoba w 300D?
-łatwy w obsłudze
-bardzo dobrze leży mi w ręce, a gdy dołożę GRIP to już w ogóle. Mam niby 15 lat, ale mam dość dużą dłoń i długie palce, a więc 350D chyba już nie jest dla mnie, prawda?
Myślę nad 350D (3 kl/s do 14 zdjęć w serii) lub też 20D (5 kl./s do 23 zdjęć w serii).
Co byście mi doradzali? A może jakiś inny aparat? Oczywiście poza fotografowaniem sportów ekstremalnych będę go używał do HDR-ów, no i takich zdjęć- wiadomo, na wakacje, na jakiś wyjazd, zdjęcia przyrody.
Czekam na rady, ale z wyborem nie będę się spieszył, bo jak już mówiłem budżet 1200zł mogę skombinować do (tak myślę) września.
Pozdrawiam,
Krawat.
PS. A właśnie, jeszcze pytanie, jak wypada porównanie 400D do 20D? Warto dozbieraĆ te parę stówek czy lepiej jakieś szkiełko (np 50mm 1.8 canona) i 20D?
mam taki dylemat: jaką lustrzankę kupić? Miałem już kontakt z tego typu aparatami, bo brat jest w posiadaniu EOSa 300D, ale wieadomo, chciałbym mieć swój aparat. No i tu pojawia się pytanie: jaki? Na oku mam 20D, który na allegro chodzi po około 1200zł, a taki właśnie budżet mogę skombinować do końca wakacji. Albo może 350D?
Co mi przeszkadza w 300D?
-okropnie długi czas zapisywanie zdjęć na kartę (JPG długo, RAW- można sobie iść na kawę, szczególnie w seryjnych)
-mała ilość zdjęć seryjnych- jako że bardzo często fotografuję kolegów skaczących i jeżdżacych wyczynowo na rowerach- wtedy przydaje się duża ilość zdjęć na sekundę, jak i w serii- w 300D 2,5/s i 4 w serii to stanowczo za mało.
-aparat jest trochę przestarzały- port USB 1.1 to już prawie historia (BTW, kupiłem sobie czytnik kart i jest cudownie)
Co mi się podoba w 300D?
-łatwy w obsłudze
-bardzo dobrze leży mi w ręce, a gdy dołożę GRIP to już w ogóle. Mam niby 15 lat, ale mam dość dużą dłoń i długie palce, a więc 350D chyba już nie jest dla mnie, prawda?
Myślę nad 350D (3 kl/s do 14 zdjęć w serii) lub też 20D (5 kl./s do 23 zdjęć w serii).
Co byście mi doradzali? A może jakiś inny aparat? Oczywiście poza fotografowaniem sportów ekstremalnych będę go używał do HDR-ów, no i takich zdjęć- wiadomo, na wakacje, na jakiś wyjazd, zdjęcia przyrody.
Czekam na rady, ale z wyborem nie będę się spieszył, bo jak już mówiłem budżet 1200zł mogę skombinować do (tak myślę) września.
Pozdrawiam,
Krawat.
PS. A właśnie, jeszcze pytanie, jak wypada porównanie 400D do 20D? Warto dozbieraĆ te parę stówek czy lepiej jakieś szkiełko (np 50mm 1.8 canona) i 20D?