PDA

Zobacz pełną wersję : EF 24-70/2.8



mario
12-05-2004, 15:08
no i dzis odbieram to cacko!!
wiem ze tamron duzo tanszy i całkiem niezły


ale jako członek klubu onanistów sprzętowych
:D powtórze dwa hasła na ktore nikt nie zna riposty:
"Bo Canon to Canon"
" Bo L-lka to L-ka" :wink:

a tak naprawde to robilem tym obiektywe przez tydzień zdjęcia i sie zakochałem

Czacha
12-05-2004, 15:56
Ja bez robienia sie zakochalem w nim... i choruje... Najgorsze jest to, ze choroba jest uleczalna.. ale nie stac mnie na lekarstwo :? :wink:

Vitez
12-05-2004, 16:23
A ja i tak kocham swojego Tamronika :D a dzieki jego cenie nie mam dziury w kieszeni :>

mario
12-05-2004, 17:50
niech żyją kredyty!!

Rudi
13-05-2004, 00:20
Najgorsze jest to, ze choroba jest uleczalna.. ale nie stac mnie na lekarstwo

Zawsze mozna sprzedac nerke :)

kosmit007
30-09-2004, 23:30
witam!
jestem nowy i cały czas czytam co piszecie!!!
sam jestem ciekawy konfrontacji tamrona z elką , bo właśnie go sprzedałem trochę zawiedziony jakością i kupiłem 28-70 2.8L, mam nadzieję że będzie lepiej... :lol:

Klosiu
01-10-2004, 00:38
witam!
jestem nowy i cały czas czytam co piszecie!!!
sam jestem ciekawy konfrontacji tamrona z elką , bo właśnie go sprzedałem trochę zawiedziony jakością i kupiłem 28-70 2.8L, mam nadzieję że będzie lepiej... :lol:


zawiedzony jakoscia ?
ale pod jakim wzgledem ? opytka ; wykonianie ? :roll:

Vitez
01-10-2004, 04:44
sam jestem ciekawy konfrontacji tamrona z elką , bo właśnie go sprzedałem trochę zawiedziony jakością i kupiłem 28-70 2.8L, mam nadzieję że będzie lepiej... :lol:

Gdyby mnie bylo stac tez bym wymienil Tamrona na ta eLke... ale cena odstrasza - jak wiekszosci szkiel Canona ze swiatlem 2.8 i literka L... za to zacheca jakosc przy tym swietle - Tamron sie chowa bo jego 2.8 jest tylko znosnie dobre, a Canona 2.8 jest podobno doskonale (choc ktos tam marudzil na jakosc 16-35 L przy 2.8 ? ).

Jurek Plieth
01-10-2004, 09:10
Tamron sie chowa bo jego 2.8 jest tylko znosnie dobre, a Canona 2.8 jest podobno doskonale
Dobrze, że dodałeś podobno :wink: Ja tam uważam, że najlepsza przysłona służy tylko do tego, aby w praktyce zdjęcia robić od przysłony majacej o jeden stopień mniejszy otwór. I to niezależnie od producenta obiektywu!

Krzychu
01-10-2004, 09:19
Dobrze, że dodałeś podobno :wink: Ja tam uważam, że najlepsza przysłona służy tylko do tego, aby w praktyce zdjęcia robić od przysłony majacej o jeden stopień mniejszy otwór. I to niezależnie od producenta obiektywu!

To musisz podpiąć parę porządnych obiektywów i zrewidować poglądy ;-) Dysponuję co najmniej dwoma które do tego mogę się do takiej zmiany ale nie pożyczę ;-)

Jurek Plieth
01-10-2004, 09:27
To musisz podpiąć parę porządnych obiektywów i zrewidować poglądy
Chcesz powiedzieć, że w tych Twoich dwóch wzorcowych szkłach jakość przy największym otworze jest taka sama (a może lepsza?) jak przy mniejszym o jeden stopień?

Krzychu
01-10-2004, 09:51
To musisz podpiąć parę porządnych obiektywów i zrewidować poglądy
Chcesz powiedzieć, że w tych Twoich dwóch wzorcowych szkłach jakość przy największym otworze jest taka sama (a może lepsza?) jak przy mniejszym o jeden stopień?

Taka sama to nie jest nigdy (choćby ze względów czysto fizycznych jak by ktoś to próbował zmierzyć), ale różnica jest - przynajmniej dla mnie (a w przypadku co najmniej jednego z nich dla szeroko pojetego ogółu) - jest minimalna. Żeby nie było to mam z jednego i z drugiego masę dużych powiększeń zdjęć robionych na pełnych dziurach.

Jurek Plieth
01-10-2004, 10:00
Taka sama to nie jest nigdy (choćby ze względów czysto fizycznych
To chciałem przeczytać :wink:

Kubaman
01-10-2004, 17:51
a jak do tego ma się odpowiadające szkło Sigmy? bo wiem że też istnieje, ale nikt o nim nigdy nie wspomina, tylko tamron i tamron.. :)

ostatnio np. dorwałem na photo.net porównanie jakiegoś gostka, ewidentnioe pokazujące że canon 28-135 IS (który pokrywa interesujący nas zakres) był zdecydowanie, naprawdę zdecydowanie ostrzejszy od tamrona... :shock:

Krzychu
01-10-2004, 18:01
a jak do tego ma się odpowiadające szkło Sigmy? bo wiem że też istnieje, ale nikt o nim nigdy nie wspomina, tylko tamron i tamron.. :)


Ja mam Sigmę 28-70/2.8 EX - kupiona za 300$ w Adoramie. Coś tam nawet na tym forum pisałem - generalnie bardzo przyjemna, na pełnej dziurze powiedzmy że średnio ostra ;-), lekko przymknięta jest bardzo dobra, miewa kłopoty pod światło no i rozmiar filtra 77 mm. Teraz wyszła chyba nowa wersja, mniejsza rozmiarami z średnicą filtra bodajże 67 mm. Generalnie jestem z niej zadowolony.

Jurek Plieth
01-10-2004, 23:33
a jak do tego ma się odpowiadające szkło Sigmy? bo wiem że też istnieje, ale nikt o nim nigdy nie wspomina, tylko tamron i tamron.. :)

Ja mam Sigmę 28-70/2.8 EX - kupiona za 300$ w Adoramie...
Zapomnieliście, że istnieje jeszcze Tokina 28-70 i jej nowsza wersja 28-80/2.8. To prawdziwy czołg :) , czyli inaczej to, co tygrysy lubią najbardziej!
Pisał mi kolega, że jak mu ją synek zrzucił ze stołu na szynę po której suwają się drzwi, to obiektyw przeżył, a szyna nie :twisted:
Nie rozumiem skąd u niektórych to dążenie aby obiektyw w lustrzance był mały i lekki :shock:

Kubaman
01-10-2004, 23:47
Nie rozumiem skąd u niektórych to dążenie aby obiektyw w lustrzance był mały i lekki :shock:

nie zawsze pancerny znaczy praktyczny - klamotem raczej nie robi się przyjemnych zdjęć, a rzucanie obiektywem to dość żadki sport :lol:

no ale proszę kolegów o jakieś konkrety - może zdjęcia do porównania albo linki. jestem ciekaw, czy to porównanie 28-135 IS było rzetyelne i jak to się ma do sigmy czy tokiny :roll:

Vitez
02-10-2004, 00:36
a jak do tego ma się odpowiadające szkło Sigmy? bo wiem że też istnieje, ale nikt o nim nigdy nie wspomina, tylko tamron i tamron.. :)


Byc moze dlatego ze Tamron jest lepszy? ;)



ostatnio np. dorwałem na photo.net porównanie jakiegoś gostka, ewidentnioe pokazujące że canon 28-135 IS (który pokrywa interesujący nas zakres) był zdecydowanie, naprawdę zdecydowanie ostrzejszy od tamrona... :shock:

Zalezy od ilosci USM ;)
A powazniej - widzialem fotki z 28-135 po solidnej obrobce lacznie z wyostrzaniem... i byly mniej ostre (exifa tez widzialem - nie poruszone) od fotek z Tamrona po lekkim USM rzedu 60% :roll: .
Poza tym... testy na photozone.de rowniez wskazuja na przewage Tamrona.

Jurek Plieth
02-10-2004, 00:57
a jak do tego ma się odpowiadające szkło Sigmy? bo wiem że też istnieje, ale nikt o nim nigdy nie wspomina, tylko tamron i tamron.. :)

Byc moze dlatego ze Tamron jest lepszy? ;)

Słowo lepszy potrafi mieć różne oblicza. Już kiedyś na grupie newsowej dawałem ten przykład: który samochód jest lepszy - czy ten, który rozpędza się do 100 km/h w kilka sekund, czy też ten, którego silnik dociera się dopiero po 500 000 km?

Czacha
08-10-2004, 08:56
lepsza jakosc optyczna od Sigmy czy Tokiny bedzie mial Tamron.. jednak jakosc wykonania z kolei przemawia za Tokina :) o dziwo - przy analogu Tokina jest jednym z najlepszych obiektywow o takiej jasnosci.. a gdy przypina sie ja do cyfry, caly czar pryska..

obiektywy z tzw. "gornej polki" moga swobodnie pracowac na max. otwartej przyslonie, nie tracac na jakosci.. taki juz ich urok :) oczywiscie przymkniecie ich o 2-3 dzialki da jeszcze lepsze rezultaty.. ale nawet bez domykania, sa duzo lepsze niz amatorskie obiektywy domkniete do 11'tki ;-)

Krakers
31-10-2004, 20:41
interesuja mnie jakies testy i foty zrobione obiektywem 24-70L, przymierzam sie do niego , obecnie posiadam 17-40L i rowniez zastanawiam sie jaka jest roznica pomiedzy nimi czy warto jest dokladac 2 kawalki i sie przesiadac

Czacha
31-10-2004, 21:04
przeciez to zupelnie inny obiektyw o innym zakresie ogniskowych - nie zastapi ci 17-40.. tak jak 17-40 nie zastapi 24-70

Krakers
31-10-2004, 21:09
wiesz czasem sie tak zastanawiam czy warto zrezygnowac z tych 17 na rzecz wiekszej ostrosci i przejsc do 24

Czacha
31-10-2004, 22:59
chciales powiedziec z 27mm na 38mm - jak dla mnie roznica kolosalna..

Krakers
01-11-2004, 08:42
no mozna i tak

Czacha
01-11-2004, 11:41
jesli zdecyduje sie na 24-70 to napewno nie kosztem 17-40... czulbym sie jak bez reki ;-)

Chrismela
01-11-2004, 23:36
jesli zdecyduje sie na 24-70 to napewno nie kosztem 17-40... czulbym sie jak bez reki zgadzam się , dla mnie 17-40 to podstawa i nie zamieniłbym go na 24-70.
dawno ,dawno temu CartierBresson powiedział coś takiego " spróbuj zrobić zdjęcie szerokim kątem, jak się nie da to użyj teleobiektywu a jak nie możesz i tym to nie rób wcale"..... 8)

Krakers
02-11-2004, 09:40
Jedyny moment w ktorym uzywam ogniskowej 17 to jest moment blogoslawienstwa a potem dlugo dlugo nic, stwierdzilem ,ze rownie dobrze radze sobie w takich przypadkach uzywajac ogniskowej 24, nawet zrobilem sobie taki tescik by podczas roboty nie zjechac ponizej 24 no i spoko. stwierdzilem ze zjdec powyzej 24 robie 97% a czesto brakuje mi dluzszego konca poniewaz fotografuje sluby i sa to czesto plenery jak i rowniez spore sale, stwierdzilem ze byly tylko 2 przypadki w ktorych ten zakres uratowal mi zdjecia ale mysle ze warto zaryzykowac ,dlatego sie pytam czy sa roznice w jakosci odwzorowania obrazu tych ktorzy juz mieli szanse focic na 17-40 jak i na 24-70 no bo taka pierwsza zauwazalna roznica jest napewno cena ktora niekoniecznie przeklada sie na jakosc pozdrawiam

Czacha
02-11-2004, 11:08
jesli focisz sluby to jednak kup 24-70 ... dodatkowo bedziesz mial swiatelko 2.8 :)
w tym co ja robie (szeroko rozumiane streetphoto) 27mm jakie daje mi 17'tka przy 10d to zbyt wasko.... i dlatego szukam eos'a 3 ktory da mi to, czego nie daje 10d.. ;-)

sv
07-11-2004, 15:55
Tamron optycznie jest b.dobry, ale mechanicznie to jest katastrofa. do zastosowan amatorskich jest super, ale jezeli ktos duzo foci to chyba lepiej odlozyc na "L"

kavoo
08-11-2004, 12:09
Ja sie ostatnio zastanawialem nad strategia topienia kasy :lol: w sprzet i podchodzac do tematu jak najbardziej racjonalnie jak umiem ;-) wydumalem, ze mimo wszystko najwiecej razy bede naciskal spust w standardowym zakresie ogniskowych.
Wiec podjalem meska decyzje, ze wezme sie z bykiem za rogi i jak tylko odloze niezbedna "dokladke", to wymienie oba moje szkla na 24-70L :twisted:

Tym bardziej, ze po calym wieczorze spedzonym nad skomplikowanymi wzorami z zakresu makrofotografii ;-) wyszlo mi, ze stosujac do 24-70 soczewke +4D da sie wyciagnac w okolicy krotkiego konca skale ok. 1:1 z zadna (wzglednie pomijalna) strata jakosci :-)
W ten sposob nie bede musial kupowac porzadnego szkla dedykowanego do macro i zostawac przy sredniej klasy standardzie, a za to bede mial akceptowalne dla moich potrzeb macro i standard, ktory mi pod wzgledem jakosci i mozliwosci wystarczy "do konca zycia" ;-)

Tele super jakosci olewam, kupie sobie w przyszlosci 70-200/4 i tez bedzie dobrze, a jak bedzie mi szkoda kasy to i Sigma 70-300 APO da rade 8)

Czacha
08-11-2004, 12:12
:shock: :mrgreen:

Vitez
08-11-2004, 18:33
Kazdy ma inne potrzeby... ja np macro w ogole olewam, choc "tak na wszelki wypadek" chcialbym miec kiedys Tamrona 90mm 8) .
A moj docelowy zestaw w ogole o 24-70 sie nie ociera... 17-40 4L, 50 1.4 , 70-200 2.8 (Sigma zapewne), a Tamrona zostawie na spacery z sentymentu choc przy takim zestawie pewnie rzadko go bede uzywal 8) .

kavoo
08-11-2004, 23:20
Kazdy ma inne potrzeby
No wlasnie - ja wyszedlem z takiego zalozenia. Jak kiedys przyjdzie czas, ze sie zaszczepie na krajobrazy i bede potrzebowal szerokiego kata, to taniej i lepiej jakosciowo wyjdzie mnie kupienie przyzwoitego analoga i focenie z 24-70 na dobrym filmie (np. Velvia), niz pakowanie sie w 17-40 w przypadku ktorego i tak przy puszce APS-C nawet nie powacham jego faktycznych mozliwosci.
Poza tym kto mowi, ze do szerokiego kata potrzebna bedzie mi "Lka"? Podstawowe szklo to rozumiem, i takie wlasnie chce miec - debest. W obiektywy uzywane mniej lub bardziej sporadycznie nie zamierzam sie az tak angazowac finansowo... jest jeszcze wiele roznych ciekawych rozrywek oprocz fotografii, na ktore tez warto wydawac pieniadze 8)
O wazniejszych sprawach niz rozrywka nie wspominajac...

A co do makro, to dzis focac swiecidelka przekonalem sie, ze w rzeczywistosci nawet nie zblizam sie do skali 1:1 i jest OK, wiec tym bardziej soczewka na 24-70 wystarczy 8)

Jurek Plieth
08-11-2004, 23:28
A co do makro, to dzis focac swiecidelka przekonalem sie, ze w rzeczywistosci nawet nie zblizam sie do skali 1:1 i jest OK, wiec tym bardziej soczewka na 24-70 wystarczy 8)
Nie zbliżasz się, bo nie masz takiej możliwości :wink: Jak dzisiaj moja osobista córka pokazała mi macro robione jej Minoltą Z10, to aż jęknąłem z żalu. Tylko na obiektyw macro do mojego Canona musiałbym bowiem wydać więcej niż kosztował jej cały aparat :cry:

kavoo
08-11-2004, 23:38
Nie zbliżasz się, bo nie masz takiej możliwości :wink:
A po czym wnosisz? ;-)

Vitez
09-11-2004, 03:13
Podstawowe szklo to rozumiem, i takie wlasnie chce miec - debest. W obiektywy uzywane mniej lub bardziej sporadycznie nie zamierzam sie az tak angazowac finansowo...

Dokladnie tak samo kiedys myslalem. I dlatego np kupilem namiastke szerokiego kata zamiast porzadnego obiektywu - Sigme 18-50 i jest on dosc kiepski.
Potem sie okazalo ze rownie czesto uzywam standardu, jak i szerokiego, jak i tele. Moge tylko zazdroscic ze tobie tak niewiele trzeba, a moge tez przestrzec ze pozniej mozesz rowniez ptorzebowac wiecej.
17-40 4L to jedyny rozsadny jakosciowo szeroki kat w rozsadnej cenie nie liczac manualnych szkiel, i rowniez w przyszlosci zamierzam podpinac go do analoga a na APS daje mi calkiem wystarczajace okolice 26mm. Tamrona moglbym nadal uzywac jako podstawy, ale 17-40 zastapi go w wiekszosci sytuacji, a do zdjec gdzie dluzsza ogniskowa i jasnosc byla potrzebna (portrety, sylwetkowe przy sesjach) - tu 50tka 1.4 wchodzi do uzycia - o wiele lepsza niz Tamron. A teleobiektyw... myslalem ze swietny nota bene Canon 70-210 3.5-4.5 bedzie wystarczajacy na dlugie lata... ale jednak by utrzymac nieporuszone zdjecia w halach brakuje czesto tej dzialki czy dwoch jasnosci... czyli jednak swiatlo 2.8 potrzebne a tu w rozsadnej cenie wchodzi tylko Sigma 70-200 2.8.
Oprocz tego moje oko zwraca sie na nastepce 20D - o ile kiedys wyjdzie... by miec tak niskie szumy przy iso1600 8)

kavoo
09-11-2004, 09:22
Moge tylko zazdroscic ze tobie tak niewiele trzeba, a moge tez przestrzec ze pozniej mozesz rowniez ptorzebowac wiecej.
Dlatego tez napisalem, ze jesli bede potrzebowal szerokiego kata do landszaftow, to zawsze moge kupic chodzonego analoga na poziomie EOS 33 za jakies 1000-1200 na Allegro, ktory w polaczeniu z 24-70 da mi rozsadne 24mm na krotkim koncu... w odroznieniu od 17-40, ktory za ponad dwa razy wiecej kasy daje z APS-C... rozsadne ~28mm 8)

A zawsze jest jeszcze drugie wyjscie do rozwazenia - stalka 14mm/2.8 :twisted: Moze nie EF akurat, bo cena mi sie nie podoba :lol:, ale Sigma tez takie szklo robi.

Jurek Plieth
09-11-2004, 09:32
Nie zbliżasz się, bo nie masz takiej możliwości :wink:
A po czym wnosisz? ;-)
Przecież sam to napisałeś:
A co do makro, to dzis focac swiecidelka przekonalem sie, ze w rzeczywistosci nawet nie zblizam sie do skali 1:1

kavoo
09-11-2004, 10:31
Nie zbliżasz się, bo nie masz takiej możliwości :wink:
A po czym wnosisz? ;-)
Przecież sam to napisałeś:
A co do makro, to dzis focac swiecidelka przekonalem sie, ze w rzeczywistosci nawet nie zblizam sie do skali 1:1
To, ze napisalem iz nie zblizam sie do 1:1 nie oznacza wcale, ze nie mam takiej mozliwosci :-)

Krakers
09-11-2004, 11:02
mam do oddania 17-40L

Jurek Plieth
09-11-2004, 11:10
[To, ze napisalem iz nie zblizam sie do 1:1 nie oznacza wcale, ze nie mam takiej mozliwosci :-)
No to stwórz sobie taką możliwość i dopiero wówczas przekonasz się, czy aby na pewno macro nie potrzebujesz.

kavoo
09-11-2004, 12:52
No to stwórz sobie taką możliwość i dopiero wówczas przekonasz się, czy aby na pewno macro nie potrzebujesz.
Stwarzalem sobie taka mozliwosc, ale wtedy musze sie przysunac ze swoja Sigma do obiektu na kilka cm... i zaslaniam sobie czesc swiatla, ktore oswietla obiekt od frontu :lol: Tak jak napisalem - przy 8,2MPx jest z czego kadrowac, do moich potrzeb nie musze na sile zblizac sie do skali 1:1. A nawet jakby po zmianie szkla taka potrzeba wystapila (np. musialbym sfocic pojedynczy kamyk zamiast calego pierscionka), to i tak wygodniej bedzie mi z 24-70, bo z soczewka +4D powiekszenie ok. x1.2 osiaga sie przy ogniskowej 25mm i odleglosci ostrzenia ok. 38cm 8)

Mozesz mi wierzyc - dlugi wieczor spedzilem na obliczaniu tych skomplikowanych ;-) wzorow makrofotograficzno-matematycznych, wiec dosc dobrze orientuje sie na czym stoje ;-)

Jurek Plieth
09-11-2004, 13:59
Mozesz mi wierzyc - dlugi wieczor spedzilem na obliczaniu tych skomplikowanych ;-) wzorow makrofotograficzno-matematycznych, wiec dosc dobrze orientuje sie na czym stoje ;-)
Ja Ci wierzę.
Chodzi mi o coś zupełnie innego! Nie robimy (chyba dobrze użyłem liczby mnogiej?) zdjęć macro, bo nie mamy obiektywu macro, wobec czego zbudowaliśmy sobie teorię, że nam macro niepotrzebne :wink:
Powtarzam, że jak zobaczyłem te piękne fotki mojej córki, robine Z10, to zrozumiałem ile tracę!
Capito? :twisted:

Tomasz Golinski
09-11-2004, 14:03
Jurek Plieth, podeślij fotki córki. Wtedy się dowiemy, co tracimy ;)

Krakers
09-11-2004, 14:05
no chetnie sobie zobacze:)

Jurek Plieth
09-11-2004, 15:25
Jurek Plieth, podeślij fotki córki. Wtedy się dowiemy, co tracimy ;)
Hmmm, chcecie zdjęcie mojej córki? OK, jej drobny fragment jest poniżej :twisted:


https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://www.kolarstwo-szosowe.gda.pl/junk_box/Aga4.jpg)

gietrzy
09-11-2004, 15:33
[quote=Tomasz Golinski]Jurek Plieth, podeślij fotki córki. Wtedy się dowiemy, co tracimy ;)
Hmmm, chcecie zdjęcie mojej córki? OK, jej drobny fragment jest poniżej :twisted:

Jurek u Was nie grzeją :wink: :mrgreen:

kavoo
09-11-2004, 15:36
Nie robimy (chyba dobrze użyłem liczby mnogiej?) zdjęć macro, bo nie mamy obiektywu macro
Ale ja przeciez _mam_ obiektyw macro (z max. powiekszeniem x1.0)...

Jurek Plieth
09-11-2004, 15:37
Jurek u Was nie grzeją :wink: :mrgreen:
Ty mnie nie pytaj w jakich warunkach jej chłopak robił to zdjęcie... :wink:

Krakers
09-11-2004, 15:51
Jurek ty chyba musisz im nasmarowadz dzwi bo skrzypia:)

Tomasz Golinski
09-11-2004, 16:13
Jurek Plieth, podeślij fotki córki. Wtedy się dowiemy, co tracimy ;)
Hmmm, chcecie zdjęcie mojej córki? OK, jej drobny fragment jest poniżej :twisted:
Pisząc post przypuszczałem, że tak się to może skończyć :mrgreen: Nie dokładnie to miałem na myśli, ale nie narzekam ;)

Jurek Plieth
09-11-2004, 22:19
Pisząc post przypuszczałem, że tak się to może skończyć :mrgreen: Nie dokładnie to miałem na myśli, ale nie narzekam ;)
Aha, chodziło Ci o macro? :D
No dobra, na życzenie, poniżej. Przypominam, że to zwykła Minolta Z10 bez żadnych specjalnych obiektywów, soczewek, mieszków itp. głupot. Po prostu ostrzy od 4 cm i tyle!


https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://www.kolarstwo-szosowe.gda.pl/junk_box/motyl_small.jpg)

Vitez
10-11-2004, 01:30
Hmmm, chcecie zdjęcie mojej córki? OK, jej drobny fragment jest poniżej :twisted:

To zdjecie makro zrobione Z10 ? ;) , chyba zainteresuje sie tym modelem i ta tematyka zdjec ;)
Btw fajny akcent regionalny na zdjeciu - az spojrzalem gdzie Jurek mieszka i sie nie zdziwilem - Gdansk .

Jurek Plieth
10-11-2004, 10:06
Btw fajny akcent regionalny na zdjeciu - az spojrzalem gdzie Jurek mieszka i sie nie zdziwilem - Gdansk .
Dziękuję za uznanie :D Przekażę małżonce, bo to ona osobiście robi takie cuda z bursztynu. Przepraszam za kryptoreklamę, a moderatorów za cierpliwość przy akceptacji tego wątku EOT i już mnie nie ma...

Fajer
16-11-2004, 12:28
Ja sie ostatnio zastanawialem nad strategia topienia kasy :lol: w sprzet i podchodzac do tematu jak najbardziej racjonalnie jak umiem ;-) wydumalem, ze mimo wszystko najwiecej razy bede naciskal spust w standardowym zakresie ogniskowych.
Wiec podjalem meska decyzje, ze wezme sie z bykiem za rogi i jak tylko odloze niezbedna "dokladke", to wymienie oba moje szkla na 24-70L :twisted:

Tym bardziej, ze po calym wieczorze spedzonym nad skomplikowanymi wzorami z zakresu makrofotografii ;-) wyszlo mi, ze stosujac do 24-70 soczewke +4D da sie wyciagnac w okolicy krotkiego konca skale ok. 1:1 z zadna (wzglednie pomijalna) strata jakosci :-)
W ten sposob nie bede musial kupowac porzadnego szkla dedykowanego do macro i zostawac przy sredniej klasy standardzie, a za to bede mial akceptowalne dla moich potrzeb macro i standard, ktory mi pod wzgledem jakosci i mozliwosci wystarczy "do konca zycia" ;-)

Tele super jakosci olewam, kupie sobie w przyszlosci 70-200/4 i tez bedzie dobrze, a jak bedzie mi szkoda kasy to i Sigma 70-300 APO da rade 8)


A nie myślałeś o kilku dobrych stałkach? zastanawiam się czemu tak wielu z Was w ogóle możliwości robienia stało-ogniskowymi nie rozważa, a dążycie do doskonałej jakości zdjęć. Tak, zoomy są coraz lepsze, ale od stałek nigdy lepsze nie będą. Wdziałem masę fantastycznych zdjęć robionych stałkami, mam kilku znajomych którzy w ogóle zoomów nie używają i robią zdjęcia zarówno reporterskie jak i artystyczne. Myślę, że warto się nad tym czasem zastanowić.

Czacha
16-11-2004, 12:38
pozostaje pytanie - kto z tu obecnych robi na tyle duze formaty aby zasmakowac jakosci stalek? :) jak narazie, ja nie toleruje niczego ponizej 30x45cm... i wcale nie trzeba robic zdjec stalka aby taki format wygladal dobrze :) ... a co wiecej - nawet nie musi byc to L-ka ;-)

Vitez
16-11-2004, 14:44
pozostaje pytanie - kto z tu obecnych robi na tyle duze formaty aby zasmakowac jakosci stalek?

Widziales watki o hot pixelach czy FF/BF ? Sporo cyfrakowiczow oglada zdjecia w 100% powiekszeniu na ekranie byle zauwazyc kazda niescislosc ostrosci albo kazdy brzydki pikselek ;) - a to wlasnie sa "duze formaty" 8) . Bo gdyby ogladali zdjecia "normalnie" czyli pomniejszone do wielkosci ekranu to o wiele mniej wrzodow by sie nabawili (tak samo odbitki normalne - czyli powiedzmy 20x30 i ponizej).

Pszczola
16-11-2004, 19:52
Polecam stalki od systemu M42. Z przejciowka (za 40-50 zł) dobrze pracuja z analogowymi eos-ami, a slyszalem, ze takze z cyfrowymi.

kavoo
16-11-2004, 19:57
A nie myślałeś o kilku dobrych stałkach?
Myslalem... 14mm/2.8 L wraz z 85mm/1.2 L pieknie wzielyby w objecia podstawowe szklo pod tytulem 24-70mm/2.8 L... wiecej do szczescia nic by mi nie bylo potrzebne (nawet FF bylbym w stanie w takiej sytuacji olac i zostac przy cropie 1.6 :D)


Myślę, że warto się nad tym czasem zastanowić.
Zastanawialem sie, nawet nie czasem a czesto... i z tego zastanawiania sie wyszlo mi, ze... nie mam szelestu na w/wym szkla :lol:
A nawet jakbym mial, to i tak pewnie bym go na nie nie wydal ;-)

Tomasz Golinski
16-11-2004, 21:33
Polecam stalki od systemu M42. Z przejciowka (za 40-50 zł) dobrze pracuja z analogowymi eos-ami, a slyszalem, ze takze z cyfrowymi.
Niestety z 300d/10d jest raczej marnie ze względu na malutki wizjer. Nie da się dobrze ustawić ostrości. Niestety Canon nie potwierdza ustawienia ostrości (podobno nikon owszem?) W analogu 650 sytuacja jest niebo a ziemia.

Pszczola
16-11-2004, 23:59
Czy uzytkownicy 300D/10D sa w stanie potwierdzic, ze praca ze stalkami M42 to mordęga?

Fajer
17-11-2004, 00:58
Nie wiem jak Cyfrowcy, ale ja na FD sobie chwalę :)

Mój Jupiter sprawuje się doskonale - do tego stopnia, ze nie kupie Canona 135mm, bo i po co? :wink:
Ewentualnie 100 2.0 i może kiedyś 200 4.0, chociaż chyba Macro.

Ja jestem jak najbardziej zadowolony. No ale i M42 manual i FD manual wiec jestem w diametralnie innej sytuacji :)

ukasz
17-11-2004, 01:42
Ja jestem jak najbardziej zadowolony. No ale i M42 manual i FD manual wiec jestem w diametralnie innej sytuacji :)

No właśnie. Ostrzenie manualne aparatem o gładkiej matówce to porażka. Zaraz pewnie będziecie krzyczeć że ślepy jestem, ale ja i tak wiem swoje. Mimo że eos 50 ma o niebo jaśniejszą matówkę niż Zenit 122 to w tym ostatnim ostrzenie ręczne jest o niebo łatwiejsze, bo są kliny i raster... Co wcale nie znaczy że nie przełączam czasem Canona w MF, ale w porównaniu z Zenitem IMO jest to męka.

Nie mówiąc już o tym jak to wygląda w malutkim wizjerku w 20D...

A z kolei kilka dobrych stałek EF kosztuje takie pieniądze że szkoda gadać. Przynajmniej przy moich możliwościach finansowych.

Poza tym podpisuję się pod tym co napisał Czacha: można robić świetne duże powiększenia korzystając z zooma, i wcale nie musi to być L-ka.

kavoo
17-11-2004, 19:20
Niestety Canon nie potwierdza ustawienia ostrości (podobno nikon owszem?)
A co masz na mysli pod pojeciem "potwierdzenia ustawienia ostrosci"? Bo 20D przy manualnym ostrzeniu ma caly czas "aktywne" punkty AF i jesli ktorys z nich zlapie ostrosc to sygnalizuje to blysnieciem i dzwiekiem - tak samo jak przy auto focusie.

Tomasz Golinski
17-11-2004, 19:55
kavoo, właśnie to! Tego nie wiedziałem. Gadżet niewątpliwie przydatny!

p13ka
17-11-2004, 21:24
Bo 20D przy manualnym ostrzeniu ma caly czas "aktywne" punkty AF i jesli ktorys z nich zlapie ostrosc to sygnalizuje to blysnieciem i dzwiekiem - tak samo jak przy auto focusie.

To samo daje 10D. Ostrzę manualnie przy makro i aparat sygnalizuje mi złapanie ostrości błyśnięciem aktywnego punktu AF.

Tomasz Golinski
17-11-2004, 23:55
Racja, okazuje się że 300d również. Ale niestety tylko z obiektywami AF. Z M42 niestety nie...

Vitez
18-11-2004, 03:43
Niestety Canon nie potwierdza ustawienia ostrości (podobno nikon owszem?)
A co masz na mysli pod pojeciem "potwierdzenia ustawienia ostrosci"? Bo 20D przy manualnym ostrzeniu ma caly czas "aktywne" punkty AF i jesli ktorys z nich zlapie ostrosc to sygnalizuje to blysnieciem i dzwiekiem - tak samo jak przy auto focusie.

Niestety to nie dziala jak podpinasz obiektyw M42 przez przejsciowke.

Czacha
18-11-2004, 10:30
.. i nigdy w zadnym aparacie nie dzialalo z tego co pamietam

Vitez
18-11-2004, 11:53
.. i nigdy w zadnym aparacie nie dzialalo z tego co pamietam

I sie wlasnie zastanowilem po co mialoby dzialac... przeciez takie potwierdzenie nastawienia ostrosci mialoby taka precyzje jak AF... a chyba nie po to uzywa sie MF by miec AF ? :roll:

Fajer
18-11-2004, 12:37
no to jest logiczne właściwie :)

Pszczola
18-11-2004, 18:35
Osobiście to bym nie chcial aby w manualu cokolwiek poza okiem potwierdzalo mi nastawienie ostrosci.

Tomasz Golinski
19-11-2004, 13:24
.. i nigdy w zadnym aparacie nie dzialalo z tego co pamietam

I sie wlasnie zastanowilem po co mialoby dzialac... przeciez takie potwierdzenie nastawienia ostrosci mialoby taka precyzje jak AF... a chyba nie po to uzywa sie MF by miec AF ? :roll:
Miałoby działać po to, żeby wygodnie ostrzyć obiektywami na M42. Jasne, że przy celowym MF jest to bez sensu.

Vitez
19-11-2004, 15:06
.. i nigdy w zadnym aparacie nie dzialalo z tego co pamietam

I sie wlasnie zastanowilem po co mialoby dzialac... przeciez takie potwierdzenie nastawienia ostrosci mialoby taka precyzje jak AF... a chyba nie po to uzywa sie MF by miec AF ? :roll:
Miałoby działać po to, żeby wygodnie ostrzyć obiektywami na M42. Jasne, że przy celowym MF jest to bez sensu.

A manualne ostrzenie obiektywami M42 (z zalozenia konstrukcyjnego - manualnymi) moze byc niecelowe? :roll:

Jak podpinasz taki obiektyw to chyba wiesz co robisz, a nie narzekasz "a bo mi nie potwierdza ostrooosciii" ;) .
Dlatego ja uwazam:
- potwierdzanie ostrosci dla M42 jest nielogiczne
- proby manualnego ostrzenia na gladkiej matowce sa kiepskie

= nie kupuje M42 do 10D, ale kupie ich kiedys kilka do mojej Praktiki (jak ja w koncu naprawie :roll: ), ale do 10D i tak podepne je - ot tak, dla zabawy 8)

Tomasz Golinski
19-11-2004, 15:17
A manualne ostrzenie obiektywami M42 (z zalozenia konstrukcyjnego - manualnymi) moze byc niecelowe? :roll:

Jak podpinasz taki obiektyw to chyba wiesz co robisz, a nie narzekasz "a bo mi nie potwierdza ostrooosciii" ;) .

Chodzi przecież o to, że można kupić świetne tanie szkła M42 (np. mój sonnar w stopce) i jedyny minus to ostrzenie, bo tak jak mówisz, na matówce 300d to można łatwiej umrzeć (mi bardziej przeszkadza rozmiar niż gładkość).

Vitez
19-11-2004, 17:28
I ten minus jest wart zastanowienia. Po co komu swietne, ostre szkla jesli na gladkiej matowce moze nie udac mu sie na tyle dobrze wyostrzyc by wykorzystac w pelni jakosc tych szkiel?
Btw ladny offtop :twisted:

Czacha
19-11-2004, 22:53
canon oraz inne marki robiac system AF nie braly pod uwage ludzi ktorzy uzywaja M42.. ot.. ktos wynalazl przejsciowke z ktora mozna uzywac tych obiektywow... ten sprzet nie jest dedykowany do takich obiektywow .. widziales gdzies w instrukcji swojego canona cos o przejsciowkach i optyce m42? wiec w czym problem... ? nie robi sie czegos czego sie wogle nie zaklada - dla canona to zaden biznes ze ktos kupil sonnara zamiast ef 135L ... prawda? wiec pretensje (tak to odbieram - moze zle ;-) ) Tomku zachowaj dla siebie... bo sa absurdalne i rece opadaja jak sie je czyta ;-)

Tomasz Golinski
20-11-2004, 13:18
Vitez, zgadza się. Właśnie o to chodzi.

Czacha, ja stwierdzam fakt i mówie, że byłbym zadowolony, gdyby było inaczej. W zasadzie taka opcja może istnieć i jej brak jest najprawdopodobniej celowy. O co ci chodzi? Jakie pretensje?

[ Dodano: 20-11-04, 12:20 ]
BTW. Jakby nowy Canon przestałby obsługiwać wszystkie Sigmy i Tokiny itd i reczipowanie nie pomagało, to też wzruszyłbyś ramionami i dziwił się, że niektórym się to nie podoba?

Czacha
21-11-2004, 02:44
ale sigmy i tokiny sa robione dla systemu AF... a sa tez dla systemu FD... i nikt od FD nie placze ze nie pasuja ich obiektyw do EF.. a co dopiero ze M42 nie ma potwierdzenia ustawiania ostrosci ;-)

a moze niech jeszcze przyslone maja automatycznie domykana? :lol:

Tomasz Golinski
21-11-2004, 14:24
Czacha, gadasz od rzeczy. Wiesz, że tokiny i sigmy nie mają umowy z Canonem na produkcję lensów i co jakiś czas przestają działać z nowymi body. Z punktu widzenia Canona tak samo pasują jak M42.

Czacha
21-11-2004, 21:13
jasne.. ale naprawde nigdy nie zetknalem sie z takim wymaganiem (nie wiem jak to nazwac inaczej) aby obiektywy ktore nie powinny wogle byc podpinane pod body, mialy przenosic jaka funkcje... ;-)