PDA

Zobacz pełną wersję : PQi: błędy odczytu, czy karta, czy co?



nthx
29-06-2008, 22:45
Czesc!

Kilka razy na jakies 1000 fotek mam dziwne bledy w pliku. W zalaczniku jak wygladaja zdjecia.
Karta PQI 8G, czytnik Hama, soft Lightroom, puszka 40D, robione Raw+jpg.

Czytnik mnie nigdy wczesniej nie zawiodl. Soft rowniez. Puszka i karta nowe.
Wczesniej uzywalem Sandisk i 300D i nigdy podobnego bledu nie widzialem.
40D z sandiskami rowniez dzialal dobrze..

Co najdziwniejsze, wszystkie bledne zdjecia, wygladaja w miare tak samo. Tzn, prostakat blednych pixeli jest zawsze w miare w tym samej pozycji. Czyli tak na oko, od srodka-dol, do prawej krawedzi. (przy pionowych zdjeciach analogicznie).


Ktos widzial kiedys cos podobnego?
Tomasz

https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://img389.imageshack.us/my.php?image=img25663re8.jpg)

https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://img381.imageshack.us/my.php?image=img25671vs6.jpg)

popi
29-06-2008, 23:37
tez uzywam PQI 8gb i extreme III, czytnik a4tech. nigdy czegos takiego nie widzialem. to znaczy spotkalem sie z czyms takim gdy skasowalem sobie fotki z karty a potem odzyskiwalem zdjecia programem rescue pro, to wtedy sie takie fotki zdazaly, tak to nie. moze masz jakis wadliwy model PQI

GhostRider
30-06-2008, 09:21
Ja na swojej PQI 4gb miałem podobne "cuda" - na kilku zdjęciach tylko (na szczęście). Poza tym zdarzały się raz na jakiś czas błędne pliki (RAW) nie dające się odczytać (pisało że file corrupted czy coś takiego).
Kupiłem Sandiska i nie mam problemów.

gonzo44
30-06-2008, 11:39
Jeżeli błędy pojawiają się zawsze w tym samym miejscu (prawy dolny róg), to tak na zdrowy rozum, nie jest wina karty tylko puszki.

czajna
30-06-2008, 12:32
Ja na swojej PQI 4gb miałem podobne "cuda" - na kilku zdjęciach tylko (na szczęście). Poza tym zdarzały się raz na jakiś czas błędne pliki (RAW) nie dające się odczytać (pisało że file corrupted czy coś takiego).
Kupiłem Sandiska i nie mam problemów.

Ja mam identyczny problem :/ Napełniłem moje 4gb już kilka razy i sprawa wygląda tak, że na te ok. 500 Rawów, które wchodzą na karte co 70-80 zdjęcie nie da się otworzyć na kompie (file corrupted), czyli ok. 8-10 fotek jest zepsutych a moment stracony. W aparacie wyświetla wszystkie. Sprawdzałem już czytnik, jest ok, 2 lata używałem Extreme III i nigdy nie było takich cyrków. Pertraktuje teraz z serwisem i mówią, że czegoś takiego jeszcze nie mieli.
Druga sprawa jest taka, że karta PQI 4GB w porównaniu z EIII 2GB dużo dłużej się włącza (czerwona dioda dłużej świeci) nie wspominając o formatowaniu karty przez aparat. Biorę poprawke na wielkość kart ale różnica mz jest za duża. Czy jest to związane z szybkościami?? Wg producentów są podobne.
Jakby ktoś coś mógł pomóc niech pisze...

nthx
30-06-2008, 20:16
Aparat w ekraniku wyswietla chyba jakas miniaturke, ktora jest umieszczona w Raw. Wiec miniaturka moze byc OK, natomiast RAW popsuty.

Mnie rowniez martwi to, ze ciagle ten sam rog.. Ale to ciagle nie wyklucza bledu samej karty.

Dodam, ze robie Raw+Jpg od czasu pierwszego bledu, i JPG zawsze sa OK.

wojkij
30-06-2008, 20:56
Pertraktuje teraz z serwisem i mówią, że czegoś takiego jeszcze nie mieli.


Jesli piszesz o serwisie pqi to kit Ci wciskaja, ktos juz opisywal na forum to ze wymienial na gwarancji karte z takimi bledami. Ostatnio sam kupilem 2 karty pqi 4gb x120 i mam to samo. 3-5 rawow na karte jest nie do odczytania.

Bylem zachwycony do pierwszego przegladniecia rawow, jpg podgladowy jest zawsze ok wiec odrazu to nie wyszlo na jaw. Nigdy wiecej tego badziewia...

::ART::
04-07-2008, 11:53
Czyli wniosek taki, że dość mocno zachwalane karty PQI mimo, że tańsze, są kiczowate i nie warto sobie nimi głowy zawracać.

Dobrze, że trafiłem na ten wątek bo chciałem właśnie taka kartę kupić, ale teraz już wiem, że tego nie zrobię.

czajna
04-07-2008, 15:54
Ja swoją wysłałem i dostane nową w przyszłym tygodniu. Przepstrykam i zobaczymy czy miałem wadliwą karte czy inne też tak mają...

arturs
04-07-2008, 21:13
Ja swoją wysłałem i dostane nową w przyszłym tygodniu. Przepstrykam i zobaczymy czy miałem wadliwą karte czy inne też tak mają...

Tylko jakbyś robił coś dla klienta to też byś mu z takim spokojem mówił "to już druga moja karta pqi, chciałem się przekonać czy będą błędy też na tej bo na pierwszej miałem, ale za to tańsza parę złotych od sandiska była, i traf chciał że błędy były też na tych zdjęciach co robiliśmy, ale pan się nie martwi, poprosimy xsiędza o powtórkę ślubu" :mrgreen: ..

To co piszecie jest wystaczającym powodem dla mnie żeby na pewno nigdy nie kupić PQI

czajna
05-07-2008, 16:44
Pewnie niesmak pozostanie... Jak ta też będzie kopsnięta to wtedy będe miał jasne zdanie na temat tych kart... Pożyjemy, zobaczymy...

OsMax
06-07-2008, 12:50
Potwierdzam ze na mojej PQI 2 Gb tez wyskakuja syfy ....

popi
06-07-2008, 13:39
ja zachwalalem te karte ze mi sie nic nie wydawalo ale zrobilem test, pstryknalem na tej mojej pqi 8GB foty serią do zapelnienia buforu tak aby uzyskac 500 zdjec, i wyglada u mnie to tak:

na 500 zdjec w JPG 500 zdjęć bez błędów.
na 500 zdjęć w RAW 496 poprawnych.

Wnioski proszę sobie samemu wyciągać. Mnie to odpowiada....

zanussi
06-07-2008, 16:06
na jednej z kart PQI 4GB dwa razy zdarzyło mi się to samo :-( a ostatnio także mam mały problem ze zczytaniem ostatniej części plików z takiej (mam dwie i nie wiem czy to ta sama) karty. Następne będą już chyba SanDisk :D

::ART::
08-07-2008, 10:17
Wystarczająco dużo się naczytałem o wadliwych i niepewnych kartach PQI.
W porównaniu z cena body 100 parę złotych za 4GB SanDisk'a to nie dużo.
Proszę bardziej doświadczonych o namiary na pewny sklep gdzie można na 100% kupić orginalną kartę SanDiska.

axk
08-07-2008, 11:18
Proszę bardziej doświadczonych o namiary na pewny sklep gdzie można na 100% kupić orginalną kartę SanDiska.

Pewni sprzedawcy oferujący w 100% oryginalne karty SanDisk-a, których mogę polecić to : Digital_Warszawa oraz www_e-hama_pl.

miklo
08-07-2008, 11:22
A tylko SanDisk jest wart polecenia? A jakieś tam Lexmarki, Preteci raczej nie?

liquidsound
08-07-2008, 12:31
U mnie tez bledy na jednej karcie. 2 jpgi nie odczytuje. Czyli to syf. Trzeba sie zastanowic co teraz...

popi
08-07-2008, 12:35
ej no dobra ale jak na np 1000 zdjec nie odczyta 10ciu to cos sie stanie? w sumie moze byc akurat na tych fotkach cos niepowtarzalnego, ale akurat male prawdopodobienstwo....

liquidsound
08-07-2008, 12:49
Nie piszczie o tym ,ze na slubie was ominie jakies ujecie bo to nie jest forum fotografii slubnej, ale w 90% siedza tu amatorzy ktorzy szczypia sie z kasa. Ja juz wiem ,ze do waznych fotek bede uzywac mojego starego poczciwego Kingstone'a ;p

Diabel03
08-07-2008, 13:45
Jeżeli karta ma jakieś uszkodzone sektory to polecam zostawić uszkodzone zdjęcia na karcie i nowe zdjęcia nie będą się na nich zapisywały :P

liquidsound
08-07-2008, 13:49
Jeżeli karta ma jakieś uszkodzone sektory to polecam zostawić uszkodzone zdjęcia na karcie i nowe zdjęcia nie będą się na nich zapisywały :P

To chyba trudne w praktyce nie??

Diabel03
08-07-2008, 13:55
Nie zrozumiałem kawału.

efat
08-07-2008, 14:07
Ja ostatnio miałem taką sytuację z Pretec-iem 4GB. Karta zapełniona prawie w całości RAWami i jeden był z takim oknem. Okazało się jednak, że ponowne wczytanie pliku pomogło. Pamiętam jednak, że miałem jeden przypadek nieodwracalnego uszkodzenia pliku.

arturs
08-07-2008, 14:08
Nie piszczie o tym ,ze na slubie was ominie jakies ujecie bo to nie jest forum fotografii slubnej, ale w 90% siedza tu amatorzy ktorzy szczypia sie z kasa. Ja juz wiem ,ze do waznych fotek bede uzywac mojego starego poczciwego Kingstone'a ;p

Nie jest to ślubne ale to przykład bardzo działający na wyobraźnię, ja pisałem o ślubie a też ślubów nie robię, to inny przykład który doprowadziłby mnie do białej gorączki - urlop, wspinam się cały dzień na ********ą górę żeby cyknąć panoramkę - targam na plecach stawyw, sprzęt, przymierzam, robię ujęcia wokoło itp. i potem nie wychodzą mi 3 czy 4 ze środka.. może być taki przykład?
Właśnie to co piszesz o "szczypaniu się" z kasą to przykład źle pojętej oszczędności.. bo teraz wydałeś powiedzmy 100 zł na kartę PQI co do której masz wątpliwości (coś się sypie) a w tym czasie sandisk kosztował 150, teraz sandisk staniał do 100 i go kupujesz - wniosek masz Sandiska za 200, wqrwiłeś się na PQI i jesteś 50 zł w plecy (ceny przykładowe), chociaż zyskałeś doświadczenie - BEZCENNE ;)


Jeżeli karta ma jakieś uszkodzone sektory to polecam zostawić uszkodzone zdjęcia na karcie i nowe zdjęcia nie będą się na nich zapisywały :P

A jak to zrobisz? jak ktoś formatuje karty.. jak coś się sypnęło to niestety ryzyko dlaszej pracy na tym jest duże, będziesz wybierał pliki itp. ? to za każdym razem będziesz "ciepło" myślał o tej karcie ;) - to może lepiej przeskanować kartę jakimś skanerem który znajdzie i zaznaczy BadSektory

Diabel03
08-07-2008, 14:21
A jak to zrobisz? jak ktoś formatuje karty..
Jak sie formatuje to się nie da.

jak coś się sypnęło to niestety ryzyko dlaszej pracy na tym jest duże
Wiem, ale np. popi'emu nie przeszkadza utracenie kilku zdjęć.

jacekxyz
08-07-2008, 14:38
Ja miałem to samo z 4GB naszczęście sprzedawca wymienił bez problemów, ale z tego co tu czytam nie są to już pojedyncze przypadki wiec o czymś to świadczy, proponuje wam przeskanować sobie od czasu do czasu karty programem HD Tune, jeśli będą jakieś uszkodzone sektory to je wyświetli, ja teraz skanuje wszystkie nowe karty, najpierw format potem skan, co ciekawe po przeskanowaniu wszystkiego co mi w łapki wpadło, swojego i znajomych, nowe i stare karty(sd, cf, ms) uszkodzone sektory miał tylko ten mój PQI hmmmm

Misiaque
08-07-2008, 14:52
Są też inni producenci kart przecież... Ja używam wciąż jednej i tej samej Goodram, więc nie mogę się wypowiadać, ale sądze, że nie jest tak, że jedyna alternatywa to SanDisk vs siakieś PQI.

Zastanawia mnie jedna rzecz, skoro te karty są formatowane w systemie FAT, to czy nie można oznaczyć złych bloków tak by aparat ich nie używał? Może specyfika kart na to nie pozwala, a może z tym FATem nie jest tak prosto... nie wiem, ale wydaje mi się to potencjalnie możliwe.

Choć oczywiście wadliwa karta na gwarancji lub kupiona < 2 lata nadaje się do reklamacji, a nie kombinowania ze skanowaniem i oznaczaniem "bad sectorów".

arturs
08-07-2008, 15:47
Są też inni producenci kart przecież... Ja używam wciąż jednej i tej samej Goodram, więc nie mogę się wypowiadać, ale sądze, że nie jest tak, że jedyna alternatywa to SanDisk vs siakieś PQI.

Zastanawia mnie jedna rzecz, skoro te karty są formatowane w systemie FAT, to czy nie można oznaczyć złych bloków tak by aparat ich nie używał? Może specyfika kart na to nie pozwala, a może z tym FATem nie jest tak prosto... nie wiem, ale wydaje mi się to potencjalnie możliwe.

Choć oczywiście wadliwa karta na gwarancji lub kupiona < 2 lata nadaje się do reklamacji, a nie kombinowania ze skanowaniem i oznaczaniem "bad sectorów".

Dokładnie, sa jeszcze inni producenci np. Pretec czy Kingston, co do BadSektorów to da się je oznaczyć tylko nie wiem czy w czasie formatowania karty aparat będzie brał to pod uwagę czy po prostu wyczyści wszystkie znaczniki.. Fat akurat jest dosyć prosty (na studiach pisałem na zaliczenie program do dzielenia na partycje i formatujący w FAT16 to trochę zostało w głowie) ale generalnie jakby ktoś miał taką możliwość i zobaczył jakimś skanerem to by była jasność (najlepiej dosowym) - raczej powinien omijać sektory oznaczone jako B, poza tym szybkość formatowania karty w aparacie sugeruje że czyszczona jest tylko tablica alokacji plików a nie same pliki, (zresztą to widać jak włączy się jakiś program do odzyskiwania skasowanych plików)

trid
08-07-2008, 16:18
Mam sandiska ex3 2gb i w jpegach zdarzaja sie takie bledy ale bardzo rzadko (druga sprawa to że prawie w ogóle nie robie w jpegach :) ) Fakt, karta ma kilka lat, może to przez to. Raw ani razu nie był uszkodzony.

Mnml
10-07-2008, 15:44
Hmm...wlasnie mi sie cos takiego na jednym RAWie zapisanym na karcie PQI 8GB x120 pojawilo, pierwszy raz. Troche mnie to niepokoi, zwlaszcza, ze przed nadchodzacym wyjazdem mialem zamiar zaopatrzyc sie w kilka kolejnych kart PQI :/

nthx
10-07-2008, 16:01
Ja skanowalem cala te karte po fakcie programem 'badblocks', ktory szuka bb i zadnych niestety nie znalazl.
Niestety - bo wiadomo - nie wiadomo dalej co jest przyczyna :(

koraf
10-07-2008, 16:42
Z zaciekawieniem czytam co dzieje się z tymi kartami PQI , przed wyjazdem na wczasy zakupiłem 3 szt. 4GB 120x i odpukać :twisted: nic takiego nie mam a robię praktycznie same rawy :razz:,Teraz przestawiam na RAW+JPG i będę obserwował , może to tylko pewna partia ?

-=Festyk=-
12-07-2008, 20:08
A ja właśnie wczoraj kupiłem PQI 4Gb 120x.Oczywiście jeszcze nie zdarzyła mi się sytuacja,że zapełniłem ją do końca i coś było nie tak,ale po tym co tu przeczytałem mam wątpliwości czy używać jej przy ważniejszych okazjach...a mogłem zostać przy Kingstonach...

Poohacz79
12-07-2008, 22:04
Ja też kupiłem PQI 4GB i pierwsze fotki właśnie takie były jak kolega pokazał. Już myślałem, że karta walnięta ale zrobiłem po raz drugi format w aparacie i jest OK. Wcześniej używałem sandiska UltraII i nigdy mi się nic takiego nie stało.

czajna
12-07-2008, 22:16
Moja została wymieniona na nową i w poniedziałek będzie u mnie... Od razu zapełnie ją do końca i okaże się czy wszystkie tak mają czy akurat tamta była wadliwa. Napisze tu jeszcze...

Lysy665
14-07-2008, 22:21
u mnie na PQI 4GB tez wyskoczył taki "kwiatek" z zapisem RAWu czytajac ten temat, dochodze do wniosku ze sa 2 sorty kart, jeden tajwanski- mam jeszcze 1gb PQI z przed 2 lat i nic z nia się nie dzieje, a drugi sort made in china m.in. 4gb i wieksze i te sie krzaczą w RAWach

koraf
14-07-2008, 23:28
u mnie na PQI 4GB tez wyskoczył taki "kwiatek" z zapisem RAWu czytajac ten temat, dochodze do wniosku ze sa 2 sorty kart, jeden tajwanski- mam jeszcze 1gb PQI z przed 2 lat i nic z nia się nie dzieje, a drugi sort made in china m.in. 4gb i wieksze i te sie krzaczą w RAWach

Ja mam made in Taiwan i jest spoko :mrgreen:, coś mi podpowiadało ,że to zależy od produkcji ale nie wiedziałem ,że od kraju produkcji :wink:

nthx
16-07-2008, 21:05
Link do forum Adobe/LR o tym problemie:
http://www.adobeforums.com/webx/.59b526e0

-=Festyk=-
16-07-2008, 21:15
A moja PQI jednak też zaczęła szaleć.Już raz zdążyła mi spaprać zdjęcie(i to jeszcze JPG'a!) w taki sposób,że aparat pokazał: ,,plik nie zawiera zdjęcia".

EDIT: Made in Taiwan:neutral:

ciapecki
16-07-2008, 21:31
Są też inni producenci kart przecież... Ja używam wciąż jednej i tej samej Goodram, więc nie mogę się wypowiadać, ale sądze, że nie jest tak, że jedyna alternatywa to SanDisk vs siakieś PQI.


wydaje sie ze jezeli ten bialy prostokat jest wina karty, to na SanDisku tez nie mozna polegac, wlasnie dzisiaj mialem RAWa z takim bledem (JPG w porzadku).
Karta SanDisk Extreme III 2GB.

zaczynam sie zastanawiac czy to nie wina puszki (w moim przypadku 40D).

nthx
31-07-2008, 23:35
No u mnie poki co, po wymianie na Sandiska jest dobrze. Z 1000 zdjec i wsio dobrze - nie ma bledow.
Poinformuje za jakis miesiac co i jak dalej..

rasialdo
05-08-2008, 23:15
Widzę, że temat trochę przysechł - zatem odświeżam.

...stoję przed wyborem nowych kart. Czyżby wszelkie opisywane dolegliwości ustąpiły wraz z np. nową partią? Nikt ostanio się nie skarżył :confused:.
Czy PQI jednak warte są grzechu?

wszystkim posiadaczom z góry dzięki za wymianę spostrzeżeń.

pzdr

nthx
05-08-2008, 23:30
...stoję przed wyborem nowych kart. Czyżby wszelkie opisywane dolegliwości ustąpiły wraz z np. nową partią? Nikt ostanio się nie skarżył :confused:.
Czy PQI jednak warte są grzechu?


Wszelkie watpliwosci ustały jak sobie na nie tutaj pokrzyczelismy. Teraz siedza cicho i działają bardzo pewnie - ;)

GhostRider
06-08-2008, 20:49
Byłem ostatnio na wakacjach - już pomyślałem przed wyjazdem i kupiłem Sandiska III - ale wziąłem PQI (x120, 4GB) "jakby Sandisk nie wystarczył". Okazało się, że Sandisk się szybko "zapchał" i musiałem robić zdjęcia na PQI. Efekt? Zdjęcia z Extreeme - 100% ok. Zdjęcia z PQI - 18 do kosza. Błąd odczytu. Wszystko w RAW. Może procentowo to nie jest dużo - ale nie będę jechał raz jeszcze 700km żeby zrobić takie samo zdjęcie. Ja PQI nie polecam. Zdania nie zmienię!

Grzegorz F.
13-08-2008, 14:42
Ja na swojej PQI 4gb miałem podobne "cuda" - na kilku zdjęciach tylko (na szczęście). Poza tym zdarzały się raz na jakiś czas błędne pliki (RAW) nie dające się odczytać (pisało że file corrupted czy coś takiego).
Kupiłem Sandiska i nie mam problemów.

Właśnie zaobserwowałem ten sam problem z kartą PQI, trzeba wracać do SanDiska.

aptur
13-08-2008, 15:09
Mam trzy karty 8GB PQI. Dwie są made in Taiwan a jedna z Chin. Te z Tajwanu działaą bez żadnych problemów. Na tej z Chin przytrafił mi się jeden RAW nie do odczytania (file corrupted). Po formacie na razie działa ok, ale niesmak pozostał.

koraf
13-08-2008, 17:05
Mam trzy karty 8GB PQI. Dwie są made in Taiwan a jedna z Chin. Te z Tajwanu działaą bez żadnych problemów. Na tej z Chin przytrafił mi się jeden RAW nie do odczytania (file corrupted). Po formacie na razie działa ok, ale niesmak pozostał.

Moje trzy karty 4 GB PQI made in Taiwan , dają spoko radę z RAW-ami żadnych problemów. Taiwan górą ...:wink: ale Chiny mają olimpiadę :mrgreen:

Flanel
13-08-2008, 18:02
O cholipa, na to nie zwracałem uwagi... jedna 8gb pqi jest made in Taiwan, a druga, niech zerknę..uf...też.

Od 3-4 miesięcy - bez kłopotów - czyżby coś w tym było ?

nthx
13-08-2008, 19:06
O cholipa, na to nie zwracałem uwagi... jedna 8gb pqi jest made in Taiwan, a druga, niech zerknę..uf...też.

Od 3-4 miesięcy - bez kłopotów - czyżby coś w tym było ?

Spoko, spoko - nie ma co sie cieszyc. Tez mam MadeInTaiwan i problemy :/

jacekzlodzi
16-08-2008, 13:51
i ja się niestety muszę dopisać do wątku. właśnie mi się zepsuła karta pqi 4GB z Tajwanu :P po bezpiecznym odłączeniu urządzenie i wyjęciu karta jest bezużyteczna. po włożeniu do czytnika pokazuje się w systemie, mogę zobaczyć zawartość (tablicy alokacji plików na partycji zapewne...) i po sekundzie wyskakuje śliczny błąd "włóż dysk do stacji". karta znika i kropka. była mało używana, więc nie wiem nawet co się mogło stać.

GhostRider
16-08-2008, 18:58
Spoko, spoko - nie ma co sie cieszyc. Tez mam MadeInTaiwan i problemy :/

Teraz sprawdziłem - też Tajwan - czyli nie ma reguły

tomba
17-08-2008, 18:34
ja mam 2szt Pqi 8gb Taiwan. Pierwsza chula ze az miło, zero problemów. Na początku wakacji kupiłem drugą, a ta przy całkowitym zapełnieniu rawami ma zawsze od 1 do 2 uszkodzonych. Troche to wkurza, ale nie wiem czy warto się pluć i nerwy tracic na reklamacje. Mam też sandiska i z nimi nie ma problemu.

qbeq
27-08-2008, 00:31
Czesc,

stanowczo NIE POLECAM PQI!!!

Mam 4GB PQI i czesto ten sam blad. Dzisja nastapil szczyt szczytow i caly folder ze 100ka zdjec mialem zepsuty!

Od razu zamowilem SanDiska!!!

koyot77
30-08-2008, 08:38
Dzięki za wątek, właśnie się nosiłem z zamiarem zakupu kart pamięci. Dało mi to pewien pogląd.

Swoją drogą zauważyłem przy swoim wołowatym Kingston'ie, że jeśli przez czytnik używam funkcji "Wytnij i wklej na HDD" miałem czasem problem przy nastepnych zdjęciach "file corrupted" - nie więcej niż jedno, dwa. Od jakiegoś czasu używam tylko funkci kopiuj a w body kasuję wszystkie zdjęcia oraz format. Od tamtej pory nie miałem, żandego uszkodzonego pliku (Body Trabancik)

Czy ktoś używał większej karty niż 2GB z 300D?

axk
30-08-2008, 15:43
Czy ktoś używał większej karty niż 2GB z 300D?

http://canon-board.info/showthread.php?t=34161

tomba
02-09-2008, 17:41
wyżej pisałem o jednej karcie, która stwarza mały problem, kilka dni temu zrobiła mi taką niespodzianke, że o mało nie odjechałem na zawał.
NIE KUPUJCIE TYCH KART, ciekawe gdzie jest ta osoba która polecała je na forum. Owszem pierwsza chula cały czas i jest prze ze mnie konkretnie przetestowana. Druga ostatnio po włożeniu do czytnika wskazała komunikat że jest nie sformatowana i trzeba to teraz zrobić, po wstawieniu spowrotem do aparatu to samo. Lekko potem się zalałem bo na karcie były zdjęcia z przyjęcia weselnego. Na szczęście pomyślałem i nie formatując karty przekopałem się do jej zawartości programem DMDE. Kosztowało mnie to polowe nocy kopiowania zdjęcia po zdjęciu na dysk (w darmowej wersji programu nie można zaznaczyć wszystkich plików).
Trzeba wracać do sandiska, tylko czy trafie na oryginał hehehe :)

axk
02-09-2008, 17:49
... tylko czy trafie na oryginał ...

Z tym akurat nie ma większego problemu. Są sklepy (wielokrotnie wymieniane na forum) w których zakup karty SanDisk-a nie jest obarczony żadnym ryzykiem.

tomba
07-09-2008, 19:32
mam jeszcze pytanie do użytkowników 5D i 8gigowych kart. Czy też wam licznik przekłamuje? Ja to mam i na sandisku i na pqi, licznik na starcie wskazuje około 450 rawów do zrobienia, po czym mieści się jakieś 620. troche to wkurza bo lubie kontrolować ilość zrobionych zdjęć, a po środku karty już sie gubie :) 200sz to nie mała różnica

sniper88
07-09-2008, 19:36
Nie wiem jak z 5d, ale to samo jest w 400D;) Na 4gb na poczatku pokazuje 403 rawy do zrobienia, a miesci sie od 420 do +-450:)

arturs
07-09-2008, 21:30
bo to orientacyjna ilość zależna np. od ustawionego ISO, naświetlenia sceny (jej róznorodności - kolorów, rozpiętości tonalnej) itp. ale chyba lepiej że wchodzi na kartę więcej niż pisze na początku, jakby pisało więcej a wchodziło mniej to by było gorzej

darekk1
07-09-2008, 22:03
Nie wiem jak z 5d, ale to samo jest w 400D;) Na 4gb na poczatku pokazuje 403 rawy do zrobienia, a miesci sie od 420 do +-450:)

Mi ta "sztuczka" jeszcze się nie udała, natomiast tak jak kilku kolegom w tym temacie "poznikały" zdjęcia z tej sakramenckiej karty lub na zdjęciach są błędy pokazane w pierwszym poście. Po wakacjach karta poszła w kąt mam w nosie loterię uda się czy się nie uda.

sniper88
07-09-2008, 22:15
Mi ta "sztuczka" jeszcze się nie udała, natomiast tak jak kilku kolegom w tym temacie "poznikały" zdjęcia z tej sakramenckiej karty lub na zdjęciach są błędy pokazane w pierwszym poście. Po wakacjach karta poszła w kąt mam w nosie loterię uda się czy się nie uda.

Ja uzywam Sandiska. I jest tak, jak napisal Arturs-aparat przyjmuje jakas usredniona wielkosc zdjecia, dla danego ISO i jakosci, i na tej podstawie oblicza ile zdjec wejdzie na karte. Z reguly fotki zajmuja mniej niz przewiduje aparat (przynajmniej w moim wypadku) i z tad ta roznica:)

monii
08-09-2008, 13:55
RATUNKU :(

zdjęcie plenerowe i studyjne ślubne ... są na uszkodzonej karcie.

Nie wiem co jej się stało. Działała normlanie podczas sesji. Zapisywała zdjęcia itp.
Chce zgrać fotki a czytnik jej nie widzi. Wkładam karte do aparatu zapala się lampka przy pokrętle i nie gaśnie nawet po wyłączeniu aparatu.
Aparat nie widzi karty zdjęć ani nic :(

Czy jest jakaś szansa na odratownie zdjęc :(((((

pozdr

axk
08-09-2008, 14:19
zdjęcie plenerowe i studyjne ślubne ... są na uszkodzonej karcie.


Jaka to karta?

monii
08-09-2008, 14:24
HITACHI 2gb microdrive..
Zawsze działała bez zarzutu i nagle bach :(

kurcze przez to ze mlodzi chcieli plener i studio tego samego dnia to jej użyłam, żeby nie zgrywać fotek przed weselem. Bo tam używam zawsze kingstonów extreme :(

axk
08-09-2008, 14:44
... używam zawsze kingstonów extreme :(

A tak z ciekawości, pierwszy raz słyszę o kartach Kingston Extreme. Może miałeś na myśli kartę SanDisk Extreme.

monii
08-09-2008, 15:03
tak sundisk...zawsze mi sie to myli :(

odzyskiwanie zdjęć z karty CF 2G to koszt od 250-500zł.

ehhhh

250 to jeszcze luz...ale 500zł to przegięcie jak dla mnie :(

arturs
08-09-2008, 15:18
Po pierwsze to czy jest ta karta widziana w komputerze przez czytnik? jakkolwiek.. choćby jako nie sformatowana czy nie zainicjalizowana partycja itp? jesli tak to szansa jest ale jak to microdrive a nie flash to mogło paść coś w mechanizmach (daruję sobie wykład o sensowności używania Microdrive'a bo o tym już wiasz ;) ).. jak cokolwiek widać to polecam np. program wspomnianego tu andiska - masz na pewno bo dodają do każdej karty na takiej małej płytce - jest szansa że coś pomoże..

monii
08-09-2008, 15:41
Karta nie jest widziana przez czytnik ani aparat :(

Dzwonilam do kliku firm i mówią ze to najprawdopodobniej uszkodzenie fizyczne. i ceny z kosmosu.

Może ktoś odzyskiwał gdzieś dane, i może polecić w miare tanią firmę?

pozdr

arturs
08-09-2008, 16:39
Taniej będzie powtórzyć sesję i plener..

monii
08-09-2008, 18:28
niestety chyba nie :(

wizaz + fryzura + wypozyczenie sukni ponieważ młoda juz jej nie ma :(

ehhh

paulusus
04-10-2008, 09:38
ja napiszę tak, plik po otworzeniu owszem, może być popsuty.... wystarczy skasować to zdjęcie z dysku twrdego i zgrać z karty jeszcze raz.... również zdażyło mi się to parę razy ale czynność opisana powyżej pomagała....

adamek
04-10-2008, 11:54
ja kiedyś posiłkowałem się tą firmą:
http://www.datalab.pl/

tkrauze
02-04-2009, 23:00
Witam,

mam podobny problem na Kingstonie CF 4GB Elite Pro x133, może to niedużo ale 2 zdjęcia tak już mi się skopały. Przetestuje karte i jak coś wyjdzie to oddam.

sokoolka
01-05-2009, 22:13
Niestety dopiszę się do listy, PQI 4GB x120 też mi takie krzaczki robi ostatnio, dobrze że nic ważnego nie straciłam. I odetchnełam że to nic z puszką tylko badziewna karta...

micles
02-05-2009, 17:12
4gb x120 też krzaczy mi foty. 2-6 na całej karcie. Z 2gb x120 nie ma najmniejszych problemów.

chmuras
02-05-2009, 19:34
U mnie to samo z PQI CF 4GB x120 - zawsze 1-2 pliki uszkodzone, z kolei z SD 4GB w kompakcie G9 wszystko w porządku

Opa_Apo
02-05-2009, 21:26
Niestety dopiszę się do listy, PQI 4GB x120 też mi takie krzaczki robi ostatnio, dobrze że nic ważnego nie straciłam. I odetchnełam że to nic z puszką tylko badziewna karta...



4gb x120 też krzaczy mi foty. 2-6 na całej karcie. Z 2gb x120 nie ma najmniejszych problemów.


U mnie to samo z PQI CF 4GB x120 - zawsze 1-2 pliki uszkodzone, z kolei z SD 4GB w kompakcie G9 wszystko w porządku

Wow to mnie zdziwiliście. Ja jednak muszę powiedzieć, że do tej pory żadne moje zdjęcie nie ucierpiało z powodu tej karty, więc mogę tylko polecić :D

pawel-foto
03-05-2009, 09:32
Karta nie jest widziana przez czytnik ani aparat :(

Dzwonilam do kliku firm i mówią ze to najprawdopodobniej uszkodzenie fizyczne. i ceny z kosmosu.

Może ktoś odzyskiwał gdzieś dane, i może polecić w miare tanią firmę?

pozdr

A sam nie próbowałeś odzyskiwać? Masz trochę programów w sieci. Jak by coś to pisz na PW.

ap85
03-05-2009, 14:14
Mam PQI 4GBi 8GB x120 jak dotąd wszystko jest ok, prawie 14k zdjęć na 4GB i ani jednego popsutego, na 8GB robiłem ostatnio do zapełnienia coś koło 700 zdjęć wszystko w RAW i też było ok. Mam nadzieję, że tak będzie dalej:)

tomek1976
03-05-2009, 17:04
Od ponad roku użytkuję 3 X PQIx120 4GB. Dwie karcioszki jak dotąd bez zarzutu. Na trzeciej od samego początku pojawiają się błędy - gdzieś tak 2-3 rawy uszkodzone, przy zapełnieniu całej karty. W związku z tym, że nie mogę pozwolić sobie na "luksus" nagłej utraty danych, w poniedziałek przyjeżdża do mnie SanDisk III Ex. 8GB. Wszystkie PQI są Made in Taiwan.

Cichy
06-05-2009, 11:16
A to czasem nie jest biały szkwał ?

roofman
21-11-2009, 14:25
Pozwólcie że odświeżę watek sprzed... pół roku ;)

Jak sytuacja z tymi PQI wygląda aktualnie? Wadliwe serie się pokończyły? Po tym temacie błędów nikt na forum już nie kupuje CF PQI? :mrgreen:

Zostałem poproszony przez kumpla aby mu polecić jakąś kartę CF, SanDiska nie kupi, raczej ma skromny budżet. Kingstona mu odradziłem - już prawie kupował...
Z tego co wyczytałem problemów było najwięcej z kartami PQI CF x120 i SD x150.
Jak sprawa wygląda z PQI CF x150, x233 ? Miał ktoś przypadek uszkodzeń plików zdjęć na tych kartach?
A może pójść w innym kierunku i polecić mu tanią CF A-Data x80? Miałem do czynienia z A-Data SD, SDHC i absolutnie żadnych problemów ale nie wiem jak jest z ich kartami CF. Karta będzie chodziła w 400D więc nie ma wymogu dużej szybkości zapisu bo i tak puszka tego nie wykorzysta.

marianoitaliano
05-02-2010, 17:45
Mam 2 PQI 4 GB i Sandiska 2 GB
konkluzje po 1,5 roku użytkowania:
PQI niestety często robi błędy o których mowa w temacie. Z sandiskim zero problemów, do tego obserwuję wyraźną różnicę w szybkości działania na korzyść Sandiska.
Powoli myślę o sprzedaży tych PQI o ile ktoś to w ogóle kupi :/

PQI x120
Wydaje mi się że na kartach nie ma co oszczędzać, oszczędny traci 2 razy ;)

roofman
05-02-2010, 18:04
Mam 2 PQI 4 GB i Sandiska 2 GB
konkluzje po 1,5 roku użytkowania:
PQI niestety często robi błędy o których mowa w temacie. Z sandiskim zero problemów, do tego obserwuję wyraźną różnicę w szybkości działania na korzyść Sandiska.
Powoli myślę o sprzedaży tych PQI o ile ktoś to w ogóle kupi :/
Może bardziej szczegółowo? PQI ale jaka oprócz tego że 4GB :D
x120, x150, x233 ?
Kupiłem w końcu kumplowi A-DATA 4GB x80 i po kilkukrotnym jej zapchaniu do pełna nie ma żadnych problemów. Oczywiście wolniej z czytnika idzie niż SanDisk III ale... tu nie ma akurat pośpiechu. Ważne że błędami nie sypie, aparat wolny (400D) to nie ma wymogu błyskawicy.

Cluer
07-04-2010, 00:41
odkopie suchara...

karta PQI 8GB 150x, 16tys fotek w 40D
Już kilka razy wywaliła błąd, (1 zdjęcie na 1000 ?) ale zawsze jakoś cos mnie powstrzymywalo zeby ją odesłać do serwisu. W niedzielę przy śniadaniu świątecznym - zbabuliła zdjęcie i nastąpil punkt krytyczny.
(dobrze choć, ze byl RAW+jpg)

Dziś telefon do FEN do Poznania i konsternacja. Serwis dystrybutora nie bedzie ze mną rozmawiał - mam odeslać karte do sklepu internetowego gdzie ja kupiłem, oni odesla do hurtowni a hurtownia dopiero do dystrybutora :shock: A jak w sklepie się przeciągnie albo na poczcie :?:
To ile ja mam czekac :?: 3 tygodnie ?
Dziwna polityka firmy - kolejny powód, zeby się od nich trzymac daleko.
Kingston załatwia sprawe blyskawicznie.
Sandisk - nie wiem, bo niegdy nie potrzebowalem sprawdzać.

Jak tylko serwis odda mi nową kartę to jeszcze zapakowana w blisterek wyladuje na allegro od 1zl bez ceny minimalnej. Nie chce miec z tymi kartami nic wspólnego!

balta
15-07-2010, 07:39
wiec i moje kilka gr co do kart PQI

Puszka 40D + 2 x 8 GB PQI x 150 - zero problemów przy ok 35 tys zdjęć
Puszka 5dMKII z w/w kartami (jpg+raw+filmy) ok 12 tys zdjęć - zero problemów
teraz dokupiłem 16 GB x 233 i mniemam ze będzie jak wyżej czyli zero problemów

nurtuje mnie tylko ze moje opakowanie karty jest inne niz to na www pqi ... możne mam starsza wersję

kambol
27-09-2010, 18:51
Wszyscy zachwalają karty Sandisk, jako nie robiące błędów.
A ja mam niestety przeciwne doświadczenia.

W czerwcu 2008 kupiłem SanDisk Extreme III, CF 4 GB.
I niestety albo jest tak od początku, albo zaczęło się po jakimś czasie używania (już nie pamiętam), że co 5-10 zdjęcie jest uszkodzone (nie do odczytania). Aparat (10D) wyświetla informację "Corrupted data", po skopiowaniu na dysk tych plików nie da się otworzyć.

Ponieważ na te karty jest 10 letnia gwarancja, skontaktowałem się ze sklepem, w którym została zakupiona (a jest to jeden z polecanych na tym forum sprzedawców allegro z warszawy). Bez problemu wymieniono mi kartę na nową, identyczną. Niestety teraz jest jeszcze gorzej...
Uszkodzone pliki zdarzają się znacznie częściej.
Zauważyłem, że najgorzej jest, przy korzystaniu z zapisu w jpg (ostatnio robiłem zdjęcia do allegro i po najmniejszej linii oporu - na zielonej kratce i na S i dużej kompresji :wink:) i wtedy masakra -praktycznie co drugie zdjęcie "Corrupted data".

Dodam, że mam drugą kartę SanDisk Extreme III, ale 2 GB (też od 2008 roku) i na niej nigdy nie wystąpił taki problem, to samo na starym Kingstonie 1 GB (jest powolny, ale pewny).

Mam teraz poważne wątpliwości, czy to wina karty (kolejna wadliwa?).
Spotkał się ktoś z podobnym problemem na tej karcie?
Może po prostu 10D ma kłopoty z 4 GB kartą...?
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
Zapomniałem dodać - aparat (przy robieniu tych jpg-ów) się podwieszał, restartował i wtedy powstawały owe uszkodzone pliki.
(Z innej beczki -jest możliwość edycji posta, bo nie widzę?).

arturs
27-09-2010, 20:24
nie ma możliwości edycji..
a co do błędów to skoro na dwóch (z tego co piszesz pewnych / oryginalnych) sandiskach są takie historie to sprawdziłbym aparat. jak masz możliwość to umów się z kimś kto ma inną puszkę i tam przetestuj karty..

mar9
27-09-2010, 21:57
Czy gdy uszkodzona fotka jest w jpg,jest też w rawie?gdy nie jest to ewidentnie problem z kartą.Mój kolega niedawno kupił kartę 32 GB która okazała się być kartą ok 9GB sformatowaną w tak dziwny sposób,że każde urządzenie pokazywało ją jako 32GB ,a gdy zgrywał na nie dane ,przy ok 9GB pojawił się błąd zapisu.Być może problem leży w tablicy partycji karty i wystarczy ją porządnie sformatować.Miałem kiedyś kartę 2gb z której nie chciał wchodzić firmware do 40 D.Po jakimś czasie okazało się ,że miałem na laptopie wirusy i przeszły podczas podłączenia przez czytnik do karty.Kolega informatyk twierdzi,że pod linuxem można łatwo naprawić tablicę partycji karty włącznie z kartą która "nie startuje wogóle'.

chrislab
27-09-2010, 21:57
tylko Lexmark Professional. Bezbłędne.
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
oczywiście miało być Lexar :)