PDA

Zobacz pełną wersję : Pentacon 500mm f/5.6



Wile
28-06-2008, 00:21
Naszła mnie kiedyś ochota na spróbowanie fotografii przyrodniczej ale tak, żeby się przy tym nie zrujnować finansowo gdyby się jednak okazało że to nie dla mnie. Po drobnym rozeznaniu zdecydowałem się kupić omawiany tu Pentacon 500mm f/5.6, zapłaciłem za niego ok. 80GBP. Niewiele jest w sieci testów tego obiektywu mówiących o pracy z małoobrazkowymi lustrzankami (a jest to obiektyw średnioformatowy), dlatego postanowiłem napisać parę słów w razie gdyby ktoś się zastanawiał nad kupnem.


https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://img169.imageshack.us/img169/6269/pentacon500mmf56m42ty5.jpg)
zdjęcie jak widać zapożyczone z mflenses.com

Obiektyw jest duży. Duży i ciężki. Jakkolwiek oczywiste to nie jest jednak dopiero zobaczenie go na własne oczy i potrzymanie go w ręce daje pewne wyobrażenie z czym się ma do czynienia, zwłaszcza jeśli do tej pory nie miało się kontaktu z obiektywami tych gabarytów. Jest nieporęczny i niewygodny do noszenia. Jako że nie mam plecaka foto który by go pomieścił zazwyczaj nosiłem go na szyi co przez chwilę nawet jest do zniesienia, ale tylko przez chwilę. 3.5kg + body to jednak sporo. Statywu który byłby w stanie taki zestaw stabilnie utrzymać nie mam, zwykle używałem go więc opierając o co się dało, dość wygodne jest ramię kogoś w okolicy ;) Przy takim oparciu można spokojnie robić zdjęcia z czasami od ok 160. Z ręki wbrew pozorom też da się fotografować, ale utrzymać takie coś byłem w stanie najwyżej przez kilkanaście sekund, potem obraz zaczynał za bardzo skakać ;) Ciekawostka - obiektyw można rozłożyć na dwie części do łatwiejszego transportu.

Jest to obiektyw oczywiście manualny, czyli ręcznie ustawiamy tak ostrość jak i przysłonę. Teoretycznie wygląda to tak: jedną ręką obsługujesz aparat, drugą podtrzymujesz obiektyw, trzecią ostrzysz a czwartą domykasz przysłonę. W praktyce jednak nie jest tak fajnie, bo o ile prawa ręka obsługuje tylko aparat, to prawa robi pozostałe trzy rzeczy. Robiąc zdjęcia z ręki trzeba mieć przedtem z grubsza naostrzone, następnie jednocześnie podtrzymywać obiektyw i ustawiać dokładnie ostrość, potem ewentualnie domknąć. Przy obiektywie opartym o coś jest nieco łatwiej. Domykać jak najbardziej trzeba, bo jakość przy 5.6 jest tragiczna, ale o tym za chwilę. Pierścień przysłony można sobie ustawić że będzie się domykał do danej wartości co jest wygodnym rozwiązaniem (jeśli przy tym wszystkim jeszcze można mówić o wygodzie).

Ostrzenie to następny problem, bo przez wizjer 30D dużo się ocenić nie da. Początkowo skusiłem się na matówkę z klinem, ale okazało się to zupełnym niewypałem. Manualne ostrzenie w taki sposób było dla mnie pomyłką nawet w przypadku krótkich obiektywów. Po prostu nie potrafiłem ustawić ostrości na czymkolwiek innym niż jakas kontrastowa krawędź przebiegająca przez środek kadru. Użyteczność takiej matówki przy 500mm pominę. Potem kupiłem przejściówkę z potwierdzeniem ostrości i to było dużo lepsze rozwiązanie. Przy silnym świetle potwierdzenie miałem nawet przy ok f/10.

Zebranie tego wszystkiego do kupy łatwo pozwala stwierdzić, że tak fotografować można sobie najwyżej coś, co cierpliwie będzie stało w miejscu przynajmniej przez pół minuty. Bez wprawy oczywiście. Domyślam się, że mając porządny stawyw i głowicę i wprawę w manualnym ostrzeniu można całkiem skutecznie fotografować akcję. Tyle że drogie statywy i głowice troche kłócą się z zamysłem rozwiązania budżetowego. Wolałbym gołe tele dobrej jakości niż kiepskie tele z walizką akcesoriów.

Jakość. Obiektyw średnioformatowy zapięty do puszki małoobrazkowej i jeszcze z cropem spisuje się kiepsko. Przy f/5.6 jest bardzo źle, po domknięciu do powiedzmy f/11 lepiej, ale nie na tyle, przynajmniej dla mnie, żeby był sens się w to bawić biorąc pod uwagę wszystko to co napisałem wcześniej. Ostrość to jedno, aberracje, kolorystyka i kontrast to drugie. Poniżej pełna klatka i crop 1:1, robione w okolicach f/10 czyli tam gdzie obiektyw sprawuje się najlepiej z tego co zaobserwowałem.


https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://img371.imageshack.us/img371/1540/img9009copybj2.jpg)


https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://img169.imageshack.us/img169/8994/img9009zj9.jpg)

Nic nie poprawiane i nie ostrzone.


Nie mam już tych zdjęć ale kiedyś zrobiłem małe porównanie jakości Pentacona 500mm f/5.6 i Canona 70-200mm 2.8 @ 200mm robiąc zdjęcia z tej samej odległości przy najostrzejszych przysłonach. Wynik porównania był taki, że crop z 70-200 taki żeby odpowiadał polu widzenia 500 był wyraźnie wyższej jakości niż pełna klatka z 500 pomniejszona by odpowiadała rozmiarowi cropa z 200. Nie wiem na ile taki wynik jest oczywisty, niemniej po tym eksperymencie przestałem używac Pentacona bo mam 70-200. Żaden z niego teleobiektyw, to prawda, ale w zestawieniu z tym akurat teleobiektywem wygrywa on pod każdym jedym względem. Oczywiście takie porównanie nie ma tu niczego udowadniać, po prostu akurat mam obydwa te szkła i okazuje się, że 70-200 2.8 służy mi lepiej niż kiepskiej (przy takim zastosowaniu) jakości tele.

dj_zibi
28-06-2008, 08:55
Osobiscie dodam ze miałem Pentacona 400 chyba tez F5,6, Jak szybko go kupiłem tak szybko go oddałem:) Wszystko było tragiczne.

ss84
12-12-2011, 20:30
.. ale jak się chce psa uderzyć to kij się zawsze znajdzie :)

Jasne, znajdziemy mnóstwo świetnych obiektywów tysiąckrotnie lepszych od tego żelastwa. Kupno statywu i głowicy (bardzo solidnych!) do ceny ok. 350zł nie jest trudnością to po pierwsze. Jeżeli ktoś chce fotografować przyrodę to musi się pogodzić z tym, że będzie jakiś sprzęt dźwigał (często znacznie cięższy niz na spacerku z małżonką). Kupując taniego Pentacona 500 raczej nie nastawiamy się na odbitki 1m x 2m. Chyba że się ktoś uprze... Problemem z manualnym długim tele jest ostrzenie, szczególnie przy f5.6 z oczywistego powodu, płytka i piękna GO. (to też jest lepsze przy cropowaniu?) Czasem jak jest ostre światło używam 200/4 z konwerterem 2x, lepsza ostrość ale generalnie gorsza plastyka obrazu. Pentacona używam już drugi rok, duży nie jestem a woże go nawet na rowerze. Co do "pomysłu" noszenia go na szyi... pogratulować:shock: i wezwać lekarza.

No to teraz wylałem swoje żale, czas pokazać coś co pokaże Pentacona 500/5.6 w nieco lepszym świetle. >Pełnych jpegów nie dam dla pixelowych masturbantów.<

http://img703.imageshack.us/img703/9372/sg208961.jpg


https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://img685.imageshack.us/img685/9763/sg209332.jpg)


https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://img819.imageshack.us/img819/5171/sg209351.jpg)


https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://img267.imageshack.us/img267/2800/sg209379.jpg)


https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://img830.imageshack.us/img830/1298/sg209476.jpg)


https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://img221.imageshack.us/img221/9673/sg204457xfyb.jpg)

http://img259.imageshack.us/img259/4463/sg204469.jpg


https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://img696.imageshack.us/img696/5144/sg204565.jpg)


Wszystkie robione na f5.6 i nie ma potrzeby domykania, na tapetę Full HD nadają się doskonale.

I to jest moja odpowiedź na to 'ble! fuj! rzyg! ble!' Odsyłam do pierwszego zdania.

Heniek canonier
01-02-2012, 10:07
Zdjęcia są super, tylko mam wątpliwości czy aby na pewno są zrobione aparatem cyfrowym, a nie analogowym. No niestety, przekonałem się już kilka razy, że szczególnie starsze obiektywy od analogów gryzą się z cyfrowymi. Powiedział bym, że obraz często jest jakiś mydlany, jak to przedstawił autor pierwszych zdjęć. Mam więc pytanie. Jakim aparatem zostały one wykonane.

RomanS
01-02-2012, 10:35
... Jakim aparatem zostały one wykonane.
Przeciez jest EXIF, w ktorym pisze Samsung GX20.

ambro
01-02-2012, 15:55
ss84 ile zdjęć musisz wykonać, aby ustrzelić jedno ostre ?. Fotografujesz w trybie seryjnym czy pojedynczo ?. Miałem 3M_6A 500mm f6,3 i skuteczność bez statywu była na poziomie około 15% udanych zdjęć ptaków.

Heniek canonier
02-02-2012, 09:56
Jak się zorientowałem są dwa rodzaje (przynajmniej) obiektywów Pentacon 500/5.6. Jedne mają zielone literki, a inne czerwone. Oglądając powyższe zdjęcia dochodzę do wniosku że chyba w tym musi tkwić różnica w ich ostrości. Przy okazji opisu Pentacona 29/2.8 była poruszona ta kwestia różnic przez Elandrila, że te z czerwonymi napisami to kaszana: http://www.canon-board.info/showthread.php?t=23508 , ale może też być coś takiego, że z canonami się gryzą (jak również często obiektywy sigmy), a z samsungami są ostre.

MacGyver
02-02-2012, 11:59
Jak się zorientowałem są dwa rodzaje (przynajmniej) obiektywów Pentacon 500/5.6.
Tu (http://www.classiccamera.com.pl/pentaconsixobiektywy.html) jest krótka notka na temat szkieł do Psixa. Istotnie, było kilka wersji.

Pentacon oferował do Pentacon six'a następujące obiektywy: standardowy Primotar E 3,5/80, Primotar 3,5/180, Telemegor 4,5/300, Orestegor 4/300 (późniejsza nazwa Pentacon 4/300), oraz Orestegor 5,6/500 (późniejsza nazwa Pentacon 4/300, jeszcze później Prakticar 5,6/500). Pierwsze dwa obiektywy były dostępne na samym początku produkcji Pentacon six'a (Praktisixa). Telemegor 4,5/300 dostępny był w latach 60-tych. W produkcji utrzymały się tylko konstrukcje 4/300 i 5,6/500. Wszystkie te obiektywy nie miały powłok wielowarstwowych MC, za wyjątkiem ostatnich modeli obiektywu 5,6/500

Łopal
16-02-2012, 20:48
Ss84, a Twoje szklo ile kosztowalo?

enter
17-02-2012, 11:31
Warto szukać Pentacona z zielonymi napisami [ostatnia wersja]
choć jak patrzyłem wcześniejsze wersje z białymi oznaczeniami też miały czerwone oznaczenie MC
jednak patrząca na czasy w jakich byly produkowane to nie wróżę rewelacyjnej poprawy między jednowarstwowymi a MC w tym szkle

warto jednak zadbać jak robi się na cropie o przedłużenie osłony p.słonecznej i zrobienie od strony bagnetu maski ograniczającej wpadanie światła bo 5,6/500 kryje 6x6cm

tu wątek
http://forum.olympusclub.pl/threads/4494-Tylna-maska-do-obiektyw%C3%B3w-manualnych-plus-os%C5%82ona

ss84
25-02-2012, 23:55
Witam wszystkich.

Cieszy mnie wasze zainteresowanie, uważam, że są to mocno niedoceniane obiektywy, a bardzo niesłusznie.

Aparat to cyfrowy Samsung GX20 jak już ktoś zauważył w EXIFach.

Fotografuję z zawsze włączonym trybem seryjnym ale baaardzo rzadko przytrzymuję wciśnięty spust (bezsensownie męczące jest strzelanie serią i kręcenie ostrością aby coś tam się trafiło ostre). Tu chodzi o praktykę i trochę samozaparcia w nauce obsługi tego kolosa. Średnio 1/5 zdjęć jest perfekcyjnie trafiona w punkt (i 1/10 z nich jest dobrym do pokazania kadrem ;-D )

Moja wersja obiektywu jest trochę starsza od wersji MC, brak tego napisu na tubusie. Jednak jakaś tam niebieska powłoka jest.

Osłona przeciwsłoneczna przydałaby się dłuższa ale dorobiona z metalu wkręcana ze względu na transport w torbach rowerowych lub plecaku.
Jednak przy zdjęciach krajobrazowych o świcie lub zachodzie, częściowy spadek kontrastu wygląda całkiem ładnie. W innych obiektywach już tak oka nie cieszy.

Rzadko używam statywu, a kupiłem specjalnie mocny statyw z mocną głowicą kulową właśnie do tego obiektywu. Przyzwyczaiłem się do strzelania dużym manualem z ręki. To tylko kwestia praktyki, a efekty będą.

Średnia cena to między 1000-1200zł i uważam, że nie jest wygórowana (znajdzcie proszę ekwiwalent 750mm ze światłem 5.6 w cenie nie większej niż miesięczny zarobek większości ludzi w Polsce, i w dodatku oferujący całkiem znośną jakość). Ja za swój zapłaciłem połowę tego ale był z uszkodzoną przysłoną. Udało mi się ją naprawić i jest to chyba największy mankament przynajmniej mojego egzemplarza. Listki przysłony wyginają się lekko przy dużym spadku temperatury (biegam z aparatem przy -15, -20stC) i kręcąc nią wyskakują ze swojego położenia i rozjeżdżają się w całym "świetle" obiektywu zasłaniając obraz w ogóle. Trzeba na to uważać w takich warunkach i albo ogranicznik ustawić na f8 i nic n ie wyskoczy albo zmieniać przysłonę bardzo powoli. Innym mankamentem jest zamarzanie obiektywu. Na metalu od rękawic osadza się wilgoć i natychmiast zamienia się w lód. Smar tężeje (ktoś zna naprawdę dobry i sprawdzony smar na niskie temp?) i wtedy jest dopiero problem z kręceniem dwukilogramową częścią ustawiającą ostrość. Ale daję radę.

Generalnie robię nim wiecej udanych zdjęć niż popularną amatorską Sigmą 70-300APO z AF.
Obiektyw polecam każdemu kto nie boi się unieść rękami paru kilogramów ;-)
Ciekawa perspektywa przy krajobrazach i oczywiście do fotoprzyrody.

Jeśli będzie zainteresowanie to wrzucę tu też jakieś krajobrazy itp.

siudym
26-02-2012, 02:00
Dam do porownania sample z innej MF 500tki F5,6 - Mamiya Sekor C 500mm.
Mialem okazje chwile sie nim pobawic, sample z reki (ISO 400, sloneczny dzien), wszystko F5.6 z apsc (20D,raw)

Przez adapter Mamiya->Nikon F->Canon EF :]

http://img812.imageshack.us/img812/8602/mamiyasekorc500mm1.jpg
http://img845.imageshack.us/img845/7770/mamiyasekorc500mm2.jpg
http://img189.imageshack.us/img189/7715/mamiyasekorc500mm3.jpg
http://img545.imageshack.us/img545/7166/mamiyasekorc500mm4.jpg
http://img805.imageshack.us/img805/6478/mamiyasekorc500mm5.jpg

ss84
27-02-2012, 11:24
Dzięki siudym za te sample, bardzo mnie ciekawił ten obiektyw :-)

saiqard
27-02-2012, 12:50
ss84 wrzucaj sample:)
Też mam ten obiektyw i przymierzam się do jakiegoś pleneru z nim:)

ss84
27-02-2012, 14:03
http://postimage.org/gallery/5wulhes/

PoulN
27-08-2012, 13:58
Witam,

Udało mi się nabyć tą armatę myśle że okazjonalnie bo za 650pln w idelanym stanie w komplecie ze skórzaną tubą i dwoma deklami z czego jeden to w zasadzie "berecik z antenką" ;) wciskany w osłonę przeciwsłoneczną.
Kilka pyłków w środku i kilka mikro rysek na obudowie.
Widać że nie był często jeśli wogóle używany.

Więc tak jest to wersja ze wspomnianymi zielonymi oznaczeniami skali dokładnie ta;
A nagy vas; Pentacon Prakticar 500mm/f5.6 | Fototipp.hu (http://fototipp.hu/prakticar)

Do sedna; po kliku treningach zaczęła dokuczać jedna dość istotna przypadłość mianowicie o ile ostrzenie od ~20m ku nieskończoności przebiega w miarę lekko to od ~20m w dół obrót pierścienia przebiega ciężko - bardzio ciężko.
Temat zdaje sie być poruszany na węgierskiej stronie (o ile dobrze translator przetłumaczył ;) że w miarę wysuwania się tubusa pierścień zaczyna coraz to ciężej się obracać - ma to oczywiście uzasadnienie, tym bardziej wysunięty tym działa większa dźwignia na gwint i musi kręcić się z większym oporem - prawa fizyki.
Pewnie że raczej sie targa takie szkło nie po to aby używać go na 6 czy nawet 10m ale...
Zastanawia mnie czy aż tak ciężko? oczywiście nie jestem w stanie tego zobrazować na forum, ale na słowo "jest bardzo ciężko" na tyle że cała instalacja nieźle "chodzi" na statywie.
Więc pytanie nr.1
- Czy u Was też tak jest? może to kwestia smarowania? - wieku?
i nr.2
- Przeczytałem że jest możliwosć rozkręcenia go na pół w celu transportu, jak tego się dokonuje?

Odnośnie samego obrazowania to fajnie to wygląda pod warunkiem że jest dobre światło bo ewidentnie szkło przy jego braku ma chłodne barwy i wymaga dobrych warunków napewno nie pod światło a i te boczne potrafi nieźle dać w kość, oczywiście też kwestia trafienia w cel nie jest bez znaczenia, ale tu mocno pomaga dendelion.
Jak narazie zamieszczam parę sampli w przewadze "okiennych" i dwa z pleneru - niestety pojechałem na poranny mglisty klimat, ale niestety rano warunki nie dopisały, więc zostały popołudniowe "sample" w mało ciekawym światle i temacie.

View image: 1 (http://postimage.org/image/iwc7ki8uv)
View image: 2 (http://postimage.org/image/ry42k04ap)
View image: 3 (http://postimage.org/image/e2zm9hfkh)
View image: 4 (http://postimage.org/image/abchxov71)
View image: 5 (http://postimage.org/image/cz1y81o8d)
View image: 6 (http://postimage.org/image/ylsehptzn)

sample wołane z RAW`ów na szybko wkońcu tu nie o artyzm chodzi.