PDA

Zobacz pełną wersję : 500-1000 packshotów do katalogu ile wziąć ??



Soundman
26-06-2008, 23:41
Pytanie nie wiem czy umieszczone we właściwym miejscu chyba raczej do profesionalistów. Dostałem zapytanie ile wezmę za zrobienie fotek do katalogu chodzi o standardowe fotki w namiocie będzie tego z 500 1000 szt niech mi ktos podpowie ile za to mogę wziąć chętnie bym się tego zadania podjoł i niechce policzyc za wiele a za bezcen też mi sie nie usmiecha robić.

Dzięki za odpowiedzi.

Mellan
26-06-2008, 23:53
To trochę roboty jest.
Wiem z doświadczenia, bo jestem właśnie po katalogu jesiennym dla mojej firmy (274str A4, ponad 3000 zdjęć).
Niestety, jestem na etacie i nie mam pojęcia ile bierze się za takie zlecenia. Mogę Ci jedynie poradzić byś poświęcił jeden dzień tytułem próby i policzył ile czasu Ci to zajmie, włącznie z postprocessingiem dla całości. Potem policzyć za ile Ci się opłaca podjąć tą robotę.

Zielony
26-06-2008, 23:54
Tutaj masz tabele MINIMALNYCH wynagrodzeń >> http://www.zpaf.pl/pl/content/prawa_aut/tabele.php

muflon
26-06-2008, 23:58
Tutaj masz tabele MINIMALNYCH wynagrodzeń >> http://www.zpaf.pl/pl/content/prawa_aut/tabele.php


Zgodnie z art. 109 tej Ustawy postanowienia umowne mniej korzystne dla twórców niż wynikałoby to z Tabel, o których mowa w art.108 ust.3, są nieważne, a ich miejsce zajmują odpowiednie postanowienia tych Tabel. Oznacza to, że strony nie mogą skutecznie określić w umowie wynagrodzenia niższego niż wynikające z Tabel.
Z ciekawości: co za to (wspólne ustalenie kwoty niższej niż, hehe, "minimalna") grozi? Od razu do pierdla, czy tylko grzywna i dozór prokuratora? :lol:

Soundman
27-06-2008, 00:03
Tabele zpaf u to ja znam tylko pisałem że niechcę stracić tego zlecenia a po tamtych stawkach to raczej tym sie to skończy :)

Roni
27-06-2008, 00:48
Wg tabel najtanszy packshot to 120zl. Fakt, przy 1000 zdjec troche grosza by wyszlo. W takim razie moze powiedz polowe tej kwoty (60zl). Wszystko zalezy od ilosci zdjec i czasu na pozniejsza ich oborbke. Nie chcesz przeciez, aby za caly dzien roboty wyszlo Ci np. 200zl.

bercow
27-06-2008, 00:55
Tak patrze na te ceny niektore to sa naprawde smieszne, gdyby w calej PL bylo 100 fotografow to oki, ale tak hmmm :/

Soundman
27-06-2008, 01:01
Wg tabel najtanszy packshot to 120zl. Fakt, przy 1000 zdjec troche grosza by wyszlo. W takim razie moze powiedz polowe tej kwoty (60zl). Wszystko zalezy od ilosci zdjec i czasu na pozniejsza ich oborbke. Nie chcesz przeciez, aby za caly dzien roboty wyszlo Ci np. 200zl.


Oj chciałbym tylko np w warszawie takie packshoty robią za 15 20 zł od fotki i gdzie bym miał przebicie ??

Mellan
27-06-2008, 02:06
Przy 50 fotkach po 20zł wychodzi 1000zł za dzień pracy. Nie jest to taki tragiczny pieniądź. Jak to nie są opony traktorowe, a jakaś drobnica to warto się zastanowić.

wojkij
27-06-2008, 02:28
Przypuszczam(logicznie wnioskujac na podstawie polskich pensji) ze przy takiej ilosci zdjec (1000 - czyli jakies 300 produktow?) nie zaplaca Ci wiecej niz 2-3zl od sztuki(jesli z wstepna obrobka to pewnie +1zl mozna dodac).

Ja osobiscie bym w raczki calowal za taka robote i zrobil za 1000zl calosc wiec mysle ze taki pracodawca by smiechem wybuchl slyszac 20zl od sztuki(10-20k pln - oszaleliscie?):mrgreen:

Soundman
27-06-2008, 02:33
Zadzwonił do mnie gość i powiedział 500 1000 fotek ale ile artykółów nie mówił generalnie to są elementy metalowe typu śróbki itp itd także niewiele z tym walczenia i tak maxymalną kwotę liczę w złotówkach za sztukę tylko jeszcze myśle ile :)

wojkij
27-06-2008, 02:38
To jeszcze zalezy jakiej wielkosci jest to firma - jesli duza i powazna to mozesz powalczyc - jesli niewielka to mysle ze nie ma co spodziewac sie kokosow.

Soundman
27-06-2008, 02:40
Myślę że dość duża zaopatrują churtownie w tego typu materiały

Roni
27-06-2008, 08:30
Skoro to jakies srubeczki, to rzeczywiscie nie dostaniesz za fotke duzej kasy, ale imho robienie za 2-3zl/zdjecie tez jest przegieciem (tyle, ze w druga strone).

marekk_ok
27-06-2008, 08:46
... Jak to nie są opony traktorowe, a jakaś drobnica to warto się zastanowić.
Ciekawe czy sa takie namioty bezcieniowe gdzie sie zmiesci opona od traktora :confused: :D ;)

Mellan
27-06-2008, 09:01
Ciekawe czy sa takie namioty bezcieniowe gdzie sie zmiesci opona od traktora :confused: :D ;)

:mrgreen: Mówiąc o oponach, chciałem powiedzieć w pewnym skrócie o stopniu trudności w mieleniu tych planów. Z doświadczenia wiem, że szybciej się fotografuje np. bukieciki, a zdecydowanie dłużej schodzi przy drzewach. Autor nie informował wcześniej o śrubkach :lol:

marekk_ok
27-06-2008, 09:10
:mrgreen: Mówiąc o oponach, chciałem powiedzieć w pewnym skrócie o stopniu trudności w mieleniu tych planów. Z doświadczenia wiem, że szybciej się fotografuje np. bukieciki, a zdecydowanie dłużej schodzi przy drzewach. Autor nie informował wcześniej o śrubkach :lol:
Melan, wszystko jest jasne, ja zapytalem tylko o te opony - bo takie zlecenia tez moga byc w rzeczywistosci i tutaj to chyba jakies studio by bylo potrzebne - niemałe chyba :? :-) I wowczas stopien trudnosci z pewnoiscia bedzie wiekszy, pomijajac fakt ze trzeba te opony jakosc przeniesc (a gdyby ich bylo ze 100 szt. jak w katalogach firm oponiarskich :confused: :? ).

zanussi
27-06-2008, 09:48
ja mam namiot bezcieniowy o wymiarach 150x150x150 cm. Mała opona traktorowa (powiedzmy przednia) się zmieści. Ja bym nie zszedł za tą robotę poniżej kwoty ok 600-700 zł za dzień pracy. (oczywiście zależy to też od tego czy masz do zapłacenia ZUS czy na umowę-zlecenie pojedziesz)

Soundman
27-06-2008, 09:57
No i odpisałem 3 zł netto zobaczymy co się będzie działo....

rypson
27-06-2008, 14:57
3 zl za zdjecie ??? czy to zart ?? ludzie cencie sie troche...

Mellan
27-06-2008, 15:13
3 zł to niewiele, tu zgoda z Rypsonem. Z te pieniądze to conajwyżej cropowane jpeg bez obróbki.
Wtedy jak się to rozłoży po 100 dziennie, to za dwa tyg. pracy 3000 zł praktycznie bez komputera. Nie jest to taka zła opcja.
IMHO lepiej by było podjąć się edycji katalogu i skasować lepsze pieniądze.

1jac
27-06-2008, 15:20
Można się cenić i nie mić roboty, albo... ją mieć i zarabiać. Od czegoś trzeba zaczynać. Na pewno nie od negocjowania wysokich cen.

Tanto
27-06-2008, 16:12
IMHO lepiej by było podjąć się edycji katalogu i skasować lepsze pieniądze.
Jasne, tylko mam wrażenie że Soundman nie ma żadnego doświadczenia w tego typu działaniach i nigdy nie wykonywał poważniejszych zleceń poligraficznych.
Dlaczego tak sądzę? Bo gdyby zajmował się takimi pracami to nie zadawał by tu pytania ile ma skasować, tylko sprawdził by ile packshotów zrobi w ciągu godziny, potem wyliczył by ile godzin zajmie mu wszystko, dodał do tego 10-20% czasu na niespodziewane zawirowania; a wynik (łączną ilość godzin pracy) pomnożył przez godziwą wg niego stawkę godzinową.
W tym momencie jedynym dylematem jest to czy chce ci się pracować za 10 zł za godzinę czy za 100 zł.

Teraz rzeczywista wartość zysku zależy od tego czy na jedno zdjęcie poświęci 3 minuty czy 10. W pierwszym przypadku zarobi 60 zł w drugim 18 zł / godzinę

robgr85
27-06-2008, 16:17
No i odpisałem 3 zł netto zobaczymy co się będzie działo....


3zł??????

OMFG. Mi się wydaje że zejście poniżej 20zł/szt (6 razy mniej niż podana przez kogoś stawka zpaf) [za pełne prawa do wykorzystania zdjęć itd] to już mega promocja by była. Jak się cenisz tak będą Ciebie cenić.

Pozdrawiam,

FOTOGRAF
27-06-2008, 16:30
ludzie oszaleli... za trzy zl za zdejcie to nawet z lozka bym nie wstal zeby zrobic te zdjecia a co tu dopeiro mowic o wyjeciu aparatu...

Soundman
27-06-2008, 17:21
Jasne, tylko mam wrażenie że Soundman nie ma żadnego doświadczenia w tego typu działaniach i nigdy nie wykonywał poważniejszych zleceń poligraficznych.
Dlaczego tak sądzę? Bo gdyby zajmował się takimi pracami to nie zadawał by tu pytania ile ma skasować, tylko sprawdził by ile packshotów zrobi w ciągu godziny, potem wyliczył by ile godzin zajmie mu wszystko, dodał do tego 10-20% czasu na niespodziewane zawirowania; a wynik (łączną ilość godzin pracy) pomnożył przez godziwą wg niego stawkę godzinową.
W tym momencie jedynym dylematem jest to czy chce ci się pracować za 10 zł za godzinę czy za 100 zł.

Teraz rzeczywista wartość zysku zależy od tego czy na jedno zdjęcie poświęci 3 minuty czy 10. W pierwszym przypadku zarobi 60 zł w drugim 18 zł / godzinę

Tanto masz troche racji nie tyle że niemam doświadczenia w sensie nie potrafię tego robić czy coś tylko rzeczywiście nie mam za sobą jeszcze jakichś zaawansowanych działań poligraficznych w tym też robienia setek packshotów. Co do samych zdjęć to napisałem cene i adnotacje że z obróbką graficzną typu prawidłowy balans bieli i ewentualna korekcja poziomów to wszystko więc można powiedzieć że mogę to zrobić już na poziomie aparatu.

Fakt przyznaje rację trzeba się cenić bo sprzęt nie jest tani i jak się cenisz tak Cię traktują i znam to z długiego doświadczenia w pracy tylko ciekaw jestem jak Ci wszyscy co piszą weż 20 zł za zdjęcie zaczynali i czy przemnożyli sobie 20 zł przez 1000 zdjęć i zadali sobie pytanie czy ktoś tyle zapłaci za zdjęcia śrubeczek i drewnowkrętów. W foto przyznaję się zaczynam niemam czym się pochwalić jeśli chodzi o znanych klientów czy coś takiego więc muszę być tani na początku żeby sobie wyrobić portfolio renome itp. Patrząc z innego punktu widzenia to po co tak wielu z nas robi fotki za pozowanie dziewczynom ?? Czy nie dlatego żeby sobie zebrać jakieś foty do portfolia zdobyć doświadczenie itp ??

Mellan
27-06-2008, 17:59
Wiesz, to nie chodzi o fotki śrubek, tylko o podstawę katalogu służącego jako dokument reklamowy firmy, a to inna bajka. Koszty promocji produktów wliczone są w cenę jednostkową. Jeśli masz 1000 artykułów to jak podzielisz te 10-20 tysięcy zł to utonie to w ogólnym rozrachunku.
Może dla ciebie taka stawka brzmi jak coś niemożliwego, ale bym zaryzykował wziąść więcej niż 3zł/szt. 1000 artykułów to naprawdę masa roboty, uwierz. Na dokładkę możesz dorzucić oryginały w RAWach, nic cię nie będzie to kosztować, a zagrasz bardziej profesjonalnie.

Soundman
27-06-2008, 18:04
Tak masz rację dla mnie 4000 to inne pieniądze niż dla nich ja się z tym zgadzam może popełniłem błąd pisząc 3 zł netto ale nie ustaliłem jeszcze żadnych szczegółów zresztą oni też zadają dość ogólne pytania i wyjaśnienia bo pierwszy mail brzmiał "proszę o ofertę zrobienia zdjęć do katalogu firmowego" i to wszystko więc tak naprawdę klamka jeszcze nie zapadła a jeśli już zostanę zaakceptowany będę rozmawiał o szczegółach rozdzielczości obróbce czy jakiś dodatkowych usługach o których jeszcze mogę niewiedzieć.

FOTOGRAF
27-06-2008, 18:51
ja bym proponowal pocwiczec pierw samemu w domu a dopiero pozniej zabierac sie do takiego czegos. naprawde.

robgr85
27-06-2008, 19:13
Fakt przyznaje rację trzeba się cenić bo sprzęt nie jest tani i jak się cenisz tak Cię traktują i znam to z długiego doświadczenia w pracy tylko ciekaw jestem jak Ci wszyscy co piszą weż 20 zł za zdjęcie zaczynali i czy przemnożyli sobie 20 zł przez 1000 zdjęć i zadali sobie pytanie czy ktoś tyle zapłaci za zdjęcia śrubeczek i drewnowkrętów. W foto przyznaję się zaczynam niemam czym się pochwalić jeśli chodzi o znanych klientów czy coś takiego więc muszę być tani na początku żeby sobie wyrobić portfolio renome itp.

śmieszny zbieg okoliczności, bo akurat ojciec pracuje w firmie produkującej różnego rodzaju śrubki, wkręty itp elementy.

Nawet jeśli jest to nowa, dopiero zaczynająca firma... zobacz sobie jaką mają halę, i ile maszyn na tej hali. Policz sobie za przeciętną maszynę 20-50tys, piec do hartowania śrubek dużo-dużo więcej, dolicz do tego ceny sztaplarek, suwnic itp. Policz ile mają ciężarówek na stanie (albo jak nie mają własnych ile rocznie wydają na leasing), aut służbowych itd.

20tys to dla takiej firmy dużo?? beka... myślę że nawet by nie poczuli takiego wydatku.

Życzę pracy łatwej, szybkiej i lekkiej. Nie zapomnij spisać umowy na papierze z tym co zrobisz, bo mogą innaczej interpretować 'ustawienie prawidłowego balansu i korekcję ekspozycji'... jeśli tej kwesti nie sprecyzujesz na piśmie to mogą mieć opory z wypłaceniem wynagrodzenia...



Patrząc z innego punktu widzenia to po co tak wielu z nas robi fotki za pozowanie dziewczynom ?? Czy nie dlatego żeby sobie zebrać jakieś foty do portfolia zdobyć doświadczenie itp ??

ale z reguły te dziewczyny nie są w stanie zapłacić 500zł za sesję, nie mówiąc już o 20 tysiącach, których ubytku by nie poczuły. Poza tym, fotografowanie ładnych młodych dziewczyn sprawia dużo większą frajdę niż robienie 1000zdjęć jakiś śrubek, nakrętek, wkrętów itp, nie mówiąc już o tym ile czasu może wymagać obróbka takiego setu zdjęć (nawet licząc 3minuty na zdjęcie staje się to kolosalną, żmudną pracą).

marekk_ok
27-06-2008, 19:41
Ceny moga byc naprawde znaczaco rozne. Znam swiezy przyklad pewnej firmy, gdzie za 5 szt. (slownie: piec sztuk) fotek z wykupieniem do nich pelnych praw autorskich zaplacono w sumie 250000 pln pewnej agencji fotograficznej. W sumie to nie wiem czy to duzo czy malo - moze sa takie ceny??? Sam jestem ciekaw czy to taka normalna cena , a moze zanizona lub zawyzona, a moze to kwestia dobrych negocjacji, kontaktow, szczecia???

Po czesci to z pewnoscia kwestia rowniez "zasobnosci" zleceniodawcy, jego oczekiwan, standardow wew., jak rowniez nawiazania kontaktu z odpowiednimi osobami w firmie zleceniodawcy oraz swojego portfolio/renomy mojej firmy/mojej osoby, referencjami itd..
Jesli ktos zaczyna po prostu tych 'plusow' nie ma na poczatku - musi na nie zapracowac i zbudowac image - a to trwa w czasie i czasem tez kosztuje nie malo..
A poczatki sa takie ze czasem trzeba robic za przyslowiowa "zlotowke".
Od czegos trzeba zaczac, z czasem poprawiajac swoj warsztat i wiedze oraz budujac swoja marke. Wiec jesli to zlecenie za 3 pln/fotke - masz czas, masz ochote, nic innego lepszego nie masz do roboty w tym czasie, to mozna sie zastanowic nad nim - ew. jeszcze ponegocjowac dalej - jak rozumiem kilka kwestii jeszcze zostalo do uzgodnienia - wiec to mozna wykorzystac - i wazne aby jasno i precyzyjnie spisac umowe. Powodzenia!

PS
Dodam tylko ze jak ksiegowa tej firmy zobaczyla rachunek/fakture za 5 fotek to malo z krzesla nie spadla:lol:

Yenox
27-06-2008, 19:51
marekk_ok - nie dodałeś za dużo zer?
250 000 zł?
czy 25 000?
a może 2500 ? ostatnia kwota najbardziej 'prawdopodobna'.
W Polsce to było? :O

marekk_ok
27-06-2008, 19:55
marekk_ok - nie dodałeś za dużo zer?
250 000 zł?
czy 25 000?
a może 2500 ? ostatnia kwota najbardziej 'prawdopodobna'.
W Polsce to było? :O

Nic nie przekrecilem - bylo to w Polsce (firmy: zleceniodawca i zleceniobiorca z Polski - ale same fotki to nie wiem gdzie byly robione ) - kwota wynosila 250 000 pln netto!!! Tez mnie to zaszokowalo - stad moja ciekawosc czy to sie czesto zdarza:confused:

PS
Fotki te nastepnie zostaly wykorzystane do kampanii reklamowej tej firmy.

robgr85
27-06-2008, 20:49
Nic nie przekrecilem - bylo to w Polsce (firmy: zleceniodawca i zleceniobiorca z Polski - ale same fotki to nie wiem gdzie byly robione ) - kwota wynosila 250 000 pln netto!!! Tez mnie to zaszokowalo - stad moja ciekawosc czy to sie czesto zdarza:confused:

PS
Fotki te nastepnie zostaly wykorzystane do kampanii reklamowej tej firmy.

mi się wydaje że zdjęcia które wykorzysta taka firma/koncern jak np addidas, nike, rolex, vistula (to oni wynajeli 'jamesa bonda' do reklam?), czy mercedes itp w swojej kampani reklamowej mogą kosztować znacznie więcej.

drogą małego OT, który zrobił się w temacie:
zapraszam na film-wykład [bardzo ciekawy!!] opisujący życie fotografa (sam opowiada, pokazuje jak to wygląda za kulisami etc), ma kilku(nastu?) osobową ekipę, hasselblada, tonę sprzętu oświetleniowego itp więc chyba musi zdrowo kasować za swoje zdjęcia (myślę że mogą to być podobne stawki, tylko że w $):

http://the-art-of-light.blogspot.com/2008/05/chase-jarvis-fotografia-reklamowa.html

Pozdrawiam,
Robert

lukep
27-06-2008, 22:22
marekk_ok - cena normalna, kolega z agencji za zrobienie trzech zdjec do reklamy bilbordowej jednego ze znanych sportowcow dostal, jako fotograf, 50 tysiakow netto + dwutygodniowy wypoczynek nad orientalnym akwenem. To latwo sie domyslec ile agencja wzjela za zdjecia od zleceniodawcow. Co do packow - to g.wno z tego, nie pieniadze. Przeceniacie i to mocno kwoty za takie sprawy. Co drugi zaawansowany amator moze cos takiego stworzyc, nawet nie posiadajac specjalnego sprzetu. Znam ludzi ktorzy za 1000 packow wezma po 5 pln od sztuki, a zrobi to jakies student na zlecenie za 2 od sztuki (wyjasnienie jak to zrobic to dla kumatego kolesia jakies 2h tlumaczenia). I wiem co pisze.

Zdrowko

marekk_ok
27-06-2008, 22:39
marekk_ok - cena normalna, kolega z agencji za zrobienie trzech zdjec do reklamy bilbordowej jednego ze znanych sportowcow dostal, jako fotograf, 50 tysiakow netto + dwutygodniowy wypoczynek nad orientalnym akwenem. To latwo sie domyslec ile agencja wzjela za zdjecia od zleceniodawcow. Co do packow - to g.wno z tego, nie pieniadze. Przeceniacie i to mocno kwoty za takie sprawy. Co drugi zaawansowany amator moze cos takiego stworzyc, nawet nie posiadajac specjalnego sprzetu. Znam ludzi ktorzy za 1000 packow wezma po 5 pln od sztuki, a zrobi to jakies student na zlecenie za 2 od sztuki (wyjasnienie jak to zrobic to dla kumatego kolesia jakies 2h tlumaczenia). I wiem co pisze.

Zdrowko

Dzieki za wyjasnienie :smile:
Tak czy inaczej dla kogos spoza branzy taka kwota wydaje sie niemozliwa, ale jak widac sa takie przypadki i chyba nie malo :eek: i jest to napewno dobry standard - dla zleceniobiorcow oczywiscie :smile:

robgr85
27-06-2008, 23:04
Znam ludzi ktorzy za 1000 packow wezma po 5 pln od sztuki, a zrobi to jakies student na zlecenie za 2 od sztuki (wyjasnienie jak to zrobic to dla kumatego kolesia jakies 2h tlumaczenia). I wiem co pisze.


prawda, tylko my tu nie mówimy o różnicy ~3zł/sztuka tylko ~20zł/sztuka. Mi się wydaje że jakby mieli w firmie kogoś kto się na tym zna to by nie chcieli zatrudniać jakiegoś studenta któremu trzeba wytłumaczyć co i jak, bo zrobił by to ktoś pracujący na etacie (taniej by wyszło), a student zamiast słuchać instrukcji jak to zrobić prawdopodobnie:

1. odpaliłby google,
*2. zobaczyłby, że wydatki na: aparat + obiektyw macro + namiot + flashe + baterie +statywy + softbox/parasolka + koszty dostawy + płytka z photoshopem + czas poświęcony na obróbkę i naukę całego 'rzemiosła' nie zostaną wystarczająco zrekompensowane przy stawce 2zł/zdjęcie.

* - wydaje mi się że firma która potrzebuje te zdjęcia nie szuka wątłej jakości i niskiej rozdzielczości, tylko zdjęć które bezproblemowo będzie mogła wykorzystać w np w kalendarzu czy reklamie na bilbordzie. Małpki będące w posiadaniu 'studentów którzy zrobią to za 2zł/szt' zdecydowanie się do tego nie nadają.

Soundman
28-06-2008, 00:20
mi się wydaje że zdjęcia które wykorzysta taka firma/koncern jak np addidas, nike, rolex, vistula (to oni wynajeli 'jamesa bonda' do reklam?), czy mercedes itp w swojej kampani reklamowej mogą kosztować znacznie więcej.

drogą małego OT, który zrobił się w temacie:
zapraszam na film-wykład [bardzo ciekawy!!] opisujący życie fotografa (sam opowiada, pokazuje jak to wygląda za kulisami etc), ma kilku(nastu?) osobową ekipę, hasselblada, tonę sprzętu oświetleniowego itp więc chyba musi zdrowo kasować za swoje zdjęcia (myślę że mogą to być podobne stawki, tylko że w $):

http://the-art-of-light.blogspot.com/2008/05/chase-jarvis-fotografia-reklamowa.html

Pozdrawiam,
Robert

Mam prośbę znakomicie znam Case'a Jarvisa i naprawdę człowiek o jego renomie nie ma nic współnego ze mną wiec prosze nie porównoj mnie do niego ok ?? bo to taka niemała różnica a jak chcesz robić porównania na zasadzie fotograf światowej sławy w fotografii reklamowej pracujący dla największych koncernów i mnie to chyba troche nie na miejscu co ???? on już poprostu ma za co się cenić... pozatym jego ilość sprzętu nie zmieściła by się w moim skromnym pokoju... Każdy z nas robi co lubi mam nadzięję ja lubię fotografię i widzę ze jak policzyłem 4000 zł za 1000 fotek to się wielki szum zrobił na forum mam nadzieję naprawdę panowie że zarabiacie tak jak ktoś tu napisał po 250000 zł za kilka fotek też bym tak chciał naprawdę ale narazie czekam na odpowidż z tej firmy i mam nadzieję że zwróci mi sie aparat itp i będę mógł kupić soie coś nowego żeby kontynuować moją pasję bo o to niby tutaj chodzi prawda ??

robgr85
28-06-2008, 00:55
Mam prośbę znakomicie znam Case'a Jarvisa i naprawdę człowiek o jego renomie nie ma nic współnego ze mną wiec prosze nie porównoj mnie do niego ok ?? bo to taka niemała różnica a jak chcesz robić porównania na zasadzie fotograf światowej sławy w fotografii reklamowej pracujący dla największych koncernów i mnie to chyba troche nie na miejscu co ???? on już poprostu ma za co się cenić... pozatym jego ilość sprzętu nie zmieściła by się w moim skromnym pokoju... Każdy z nas robi co lubi mam nadzięję ja lubię fotografię i widzę ze jak policzyłem 4000 zł za 1000 fotek to się wielki szum zrobił na forum mam nadzieję naprawdę panowie że zarabiacie tak jak ktoś tu napisał po 250000 zł za kilka fotek też bym tak chciał naprawdę ale narazie czekam na odpowidż z tej firmy i mam nadzieję że zwróci mi sie aparat itp i będę mógł kupić soie coś nowego żeby kontynuować moją pasję bo o to niby tutaj chodzi prawda ??


Nikt tutaj nikomu niczego nie zabrania ani nie narzuca. Możesz zrobić te zdjęcia za jakąkolwiek kwotę która Ciebie satysfakcjonuje, nawet za darmo w celu rozbudowania portfolio i poszerzenia kontaktów. To jest Twoja sprawa. Zakładając wątek i pytając ile wziąć za zdjęcia dostałeś różne odpowiedzi, zaczynając od osoby która mówi nie bierz wiele, bo zlecenie może Ci gwizdnąć sprzed nosa jakiś student, do takich które odsyłają do cennika zpafu. Według mnie stawka jaką sobie zażyczyłeś jest poniżej średniej za takie zlecenia. W międzyczasie ktoś podał, górne granice cen zdjęć w branży fotograficznej. Ktoś pisał że nie możliwe iż ktoś tam tyle skasował za zdjęcia, czy to nie błąd w druku itd. M.in. ja odpisałem na jego post. To nie było porównanie Chase Jarvisa do Ciebie. Nigdzie też nie napisałem że tyle zarabiam.

Pozdrawiam

wojkij
28-06-2008, 01:10
Robgr85 sorry ale dostales kiedys wynagrodzenie w wysokosci 20tys zl(20zl x 1000)? Nawet za dwa miesiace pracy? Jesli tak to gratuluje.

Litosci, zyjemy w kraju ktorym 70% ludzi zarabia kolo 2 tys miesiecznie. Taka firma piszaca do fotografa amatora (bez obrazy, to nie ma byc negatywne okreslenie) zapytanie o koszta pewnie nie posiada takiego zaplecza finansowego o jakim tutaj mowicie. Gdyby miala uderzyla by do jakiejs mniej lub bardziej powaznej agencji i tam by zaplacila te 30tys zl niczym sie specjalnie nie martwiac.

Mysle ze dla nie-profesjonalisty zarobienie 3-4 tys zl za prace przy czyms co lubi bedzie juz bardzo dobrym interesem. Nawet jeli mialby nad tym siedziec i miesiac. Btw - ja z perspektywy studenckiej dalej utrzymuje ze moglbym takie packshoty trzaskac nawet i za 2 tys miesiecznie(8h dziennie) i bylbym bardzo szczesliwy majac taka prace. Ba - moglbym sie nawet przeniesc sie do innego miasta dla takiej roboty i przez miesiac robic za darmo. A takich amatorow jak ja sa pewnie setki jesli nie tysiace.

By nie bylo - mam warsztat i wiedze wiec argumenty o slabej jakosci prosze sobie darowac ;)

robgr85
28-06-2008, 01:44
Litosci, zyjemy w kraju ktorym 70% ludzi zarabia kolo 2 tys miesiecznie. Taka firma piszaca do fotografa amatora (bez obrazy, to nie ma byc negatywne okreslenie) zapytanie o koszta pewnie nie posiada takiego zaplecza finansowego o jakim tutaj mowicie.

rozumiem, możesz być zadowolony pracując przez 8h dziennie, za 2tys mieisiecznie, ale jeśli kwestią negocjacji mógłbyś zarabiać 3razy tyle przez ten miesiąc robiąc dokładnie tą samą pracę to co byś wybrał? Wg. mnie stawka nawet 3 razy wyższa niż chce soundman nie byłaby wielkim problemem dla firmy, jeśli by powiedzieli 'o matko! jak drogo! poszukamy kogoś innego!' mógłby zjeść z ceny nawet o połowę. Generalnie jest tak, że chyba każdy chce się trochę potargować, firma też pewnie znegocjuje tą stawkę 3zł/zdjęcie do 2zł lub 2.50.





źródło: http://www.soundmanphotography.com

Fotografia reklamowa oraz produktowa przeznaczona na strony internetowe ma ogromne znaczenie. Badania wykazują, że ponad 3/4 ludności świata jest tzw. "wzrokowcami".
Zatem wykonanie dobrej fotografii jest niezmiernie istotne i potrafi znacznie zwiększyć sprzedaż.

Przy wykonywaniu fotografii dla naszych Klientów kierujemy się przede wszystkim jakością wykonywanych przez nas usług, dysponujemy profesjonalnym sprzętem fotograficznym marki Canon, a także wiedzą niezbędną do wykonania prawidłowych zdjęć.

Dzięki fotografiom wykonanym przez firmę KAMAR otrzymacie Państwo zdjęcia z możliwością wykorzystania zarówno na stronach internetowych jak i z możliwością dowolnego wykorzystania w celach reklamowych.

Wykonujemy fotografie:
fotografię budynków wewnątrz i na zewnątrz,
fotografię pojazdów mechanicznych oraz sprzętu,
fotografię osób pracujących w firmie podczas pracy oraz w zainscenizowanych sytuacjach,
fotografię portretową,
inna fotografię w zależności od ustaleń z klientem,

Możliwość wykonania fotografii na miejscu u klienta oraz po dostarczeniu przedmiotów do nas.
Zapraszamy do współpracy



na podstawie tego tekstu założyłem że nie jest to totalny fotoamator, a raczej osoba zaczynająca swój biznes fotograficzny. Nie wiem skąd firma dowiedziała się o świadczonych usługach - przez znajomych, google, ulotki, reklamy w lokalnej prasie, a może jeszcze jakoś innaczej.
Firma produkująca 500-1000 różnego rodzaj wkrętów, śrubek, nakrętek itd na pewno ma już jakieś zaplecze. Na jednej maszynie nie zrobisz tak szerokiego przedziału produktów, które potencjalny kontrahent może potrzebować w dużej ilości pod koniec następnego miesiąca. Powiedziałbym że jest kilkanaście, jeśli nie kilkadziesiąt maszyn które obsługują zakład produkcji śrub o którym mowa. W sumie byłoby lepiej gdyby autor (jeśli ma ochotę) napisał jak duża jest firma która chce mieć packshoty, oraz w jaki sposób trafiła do niego. Firma robi te zdjęcia raz, na 5? może 10 lat. Wzory śrubek nie zmieniają się tak często jak kroje ubrań, rodzeje butów itd. i firma robiąca śrubki nie musi robić nowych sesji przy każdej zmianie pory roku (np. firmy produkujące/sprzedające ubrania: kolekcja lato, kolekcja jesień i tak w kółko, co chwile nowe wzory i kolory, rok po roku).

Pozdrawiam,

wojkij
28-06-2008, 03:10
rozumiem, możesz być zadowolony pracując przez 8h dziennie, za 2tys mieisiecznie, ale jeśli kwestią negocjacji mógłbyś zarabiać 3razy tyle przez ten miesiąc robiąc dokładnie tą samą pracę to co byś wybrał?


Zrozum tu nie chodzi moja satysfakcje tylko realia i poziom gospodarczy. (Osobiscie bylem bardzo wkur#$$# zasuwajac calymi dniami w np. mediamarktcie za 1800zl brutto. Wole zeby w sciane wbijac spedzajac czas na rozwoju wlasnym niz bezproduktywnie tracic czas calymi miesiacami dodatkowo zarabiajac mniej wiecej na oplaty za mieszkanie i skromne przyjemnosci. Natomiast prace z czyms co sie kocha mozna by przelknac na takich warunkach - majac satysfakcje i zyskujac doswiadczenie ma to jakis sens, nawet za marne pieniadze. Ale nie o mnie mialo byc...) Bo zarobki na poziomie nawet "tylko" 6tys miesiecznie bez specjalistycznego, scislego wyksztalcenia lub co najmiej kilkuletniego doswiadczenia zawodowego to w Polsce abstrakcja. Wiem ze sa fotografowie ktorzy kasuja po 6 tys od jednego wesela albo dostaja 50 tys za sesje. Tylko to sa ludzie z bardzo mocna marka a ich praca jest odrobine bardziej kreatywna(przynajmniej w teorii) niz ustawienie 5 lamp, lekka ich korekcja od czasu do czasu i trzaskanie zdjec srubek.

Moglbys miec racje gdyby jakis pracownik duzej firmy odpowiedzialny za sprawe trafil przypadkiem na ta strone i wzial kolege za powazne studio o mocnej marce - wtedy faktycznie mozliwe byly by kwoty o ktorych mowiles. Jednak wydaje mi sie to dosc malo realne, logiki troche - duze, powazne firmy podpisuja sie pelna stopka z danymi i tego typu sprawy zalatwiaja jednak odrobine powazniej niz jednozdaniowe wiadomosci. A strona kolegi i zaprezentowane tam zdjecia tez raczej wrazenia reklamy profesjonalnego studia nie robia.

Wiec w tym konkretnym przypadku chodzi raczej o to by zlapac zlecenie, nabrac doswiadczenia i zarobic pare zl na lepszy sprzet. W takim kontekscie kwoty rzedu 2-4 tys zl wydaja sie juz calkiem sympatyczne i wrecz bardzo wysokie.

robgr85
28-06-2008, 09:40
Moglbys miec racje gdyby jakis pracownik duzej firmy odpowiedzialny za sprawe trafil przypadkiem na ta strone i wzial kolege za powazne studio o mocnej marce - wtedy faktycznie mozliwe byly by kwoty o ktorych mowiles.


skąd wiesz że nie podpisali się pełną stopką? Pytanie czy do zdjęć 'tylko' śrubek firma chciałaby korzystać z mega profesjonalnego high-endowego studio, które wzięłoby np 30zł za zdjęcie? Wydaje mi się że nie. Możesz pracować za ile Ci się chce. Jak ja bym usłyszał że ktoś chce abym zrobił packshoty 1000produktów to na pewno jako pierwszej ceny nie podałbym możliwie najniższej akceptowalnej przeze mnie kwoty. Prędzej powiedziałbym (zakładając 3zł jako cenę akceptowalną) coś w stylu 'normalnie zdjęcie jednego produktu kosztuje u mnie 10zł, ale ze względu na wolumen zdjęć jaki Państwo potrzebują możemy negocjować ceny'. Potem przedstawiciel na rozmowie usłyszy że może dostać z tego tytułu 40% rabatu, i masz prawie gwarantowane 6zł/sztukę.

Najlepiej by było gdyby autor wypowiedział się jak duża to firma, bo to dużo zmienia.



Natomiast prace z czyms co sie kocha mozna by przelknac na takich warunkach - majac satysfakcje i zyskujac doswiadczenie ma to jakis sens, nawet za marne pieniadze. Ale nie o mnie mialo byc...)


a odnoszę wrażenie że bardzo osobiście odbierasz te posty. Tu nie chodzi o to ile ja czy Ty, czy Twój kolega robiąc packshoty zarabia, a ile może sobie zażyczyć.

kubaj
28-06-2008, 11:44
akurat natrafilem


Patrycja: Jak rozwiązaliście problem zdjęć w swoim jubilerskim sklepie internetowym?
....
Dlatego wyszliśmy z założenia że podstawową rzeczą będzie przygotowanie bardzo dobrej jakości zdjęć. Jako że nie mieliśmy dużego budżetu by zlecić wykonanie zdjęć kilkuset produktom (w 2002-2003 r. koszt profesjonalnego zdjęcia wyrobu w 3-4 ujęciach zamykał się kwota 200-300 zł), postanowiliśmy robić zdjęcia sami. Po kilkunastu tygodniach wreszcie efekt był zadowalający.

oczywiscie srubki to nie pierscionki

iREM
28-06-2008, 12:16
Przypuszczam(logicznie wnioskujac na podstawie polskich pensji) ze przy takiej ilosci zdjec (1000 - czyli jakies 300 produktow?) nie zaplaca Ci wiecej niz 2-3zl od sztuki(jesli z wstepna obrobka to pewnie +1zl mozna dodac).
Ja osobiscie bym w raczki calowal za taka robote i zrobil za 1000zl calosc wiec mysle ze taki pracodawca by smiechem wybuchl slyszac 20zl od sztuki(10-20k pln - oszaleliscie?):mrgreen:

Sorry, ale za takie teksty to ja bym dopiero karę nałożył. Wiesz o czym mówisz??? To może jeszcze lepiej dopłacać za pracę! Szok, sorry, ale jestem wstrząśnięty Twoją wypowiedzią, chyba że źle zrozumiałem. Masz w nosie swoje kwalifikacje, swój wysiłek, pracę, że tak nisko się cenisz? A może wygrałeś w totka po to, żeby się zabawiać pracą fotografa?
:-( :-( :-(
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!

Można się cenić i nie mić roboty, albo... ją mieć i zarabiać. Od czegoś trzeba zaczynać. Na pewno nie od negocjowania wysokich cen.

Zadam w takim razie inne pytanie. Sprzęt fotograficzny kupiłeś, dostałeś czy ukradłeś? Komputer kupiony, prezent czy może kupiony za grosze od złodzieja? Wiesz ile kosztuje Photoshop? Czy raczej lepszy kradziony? Pieniądze dostajesz pod stołem czy raczej odprowadzasz VAT, podatek dochodowy i ZUS?
Jeśli zadasz sobie te pytania i odpowiesz na nie nie podpadając pod prokuraturę, to zrozumiesz dlaczego za 30 złotych +VAT - zastanawiałbym się na przyjęcie tej oferty pracy.
Sorry, ale już się naprawdę wkurzyłem.

asdfasfd
28-06-2008, 12:49
Każdy może sobie ustalać stawki jakie chce... ale po co psuć rynek? Nawet trochę wyższe ceny i tak byłyby konkurencyjne. Jak się policzy komuś 3zł/zdjęcie to cię będą traktowali jak kogoś kto ledwo potrafi robić zdjęcia. Jeżeli jest to duża firma to ich kapitał jest na tyle wysoki, że większej stawki i tak by nie poczuli.

robgr85
28-06-2008, 13:02
Można się cenić i nie mić roboty, albo... ją mieć i zarabiać. Od czegoś trzeba zaczynać. Na pewno nie od negocjowania wysokich cen.


ten fragment jakoś mnie ominął :) czyli rozumiem że wolisz zaczynać z pozycji zbieracza ryżu (zgięty z wypiętym zadkiem, wiadomo w jakim celu)? Nie zapomnij, że jak długo będziesz w tej pozycji to z czasem coraz ciężej będzie się wyprostować. Wysoka cena to pojęcie względne, jako że są to tylko fotki śrubek, to za wysoką przyjąłbym ceny z zpafu za packshoty, 1/3 z tej stawki brzmi całkiem znośnie/akceptowalnie.



oczywiscie srubki to nie pierscionki


dokładnie - ile takich pierścionków sprzedadzą w miesiąc? Jak ktoś produkuje śruby to nie sprzedaje ich na sztuki, a na tony firmom które ich potrzebują. Nawet niewielka tranzakcja to kwestia kilku- kilkunastu tys PLN.

My Nick
28-06-2008, 14:12
Zadam w takim razie inne pytanie. Sprzęt fotograficzny kupiłeś, dostałeś czy ukradłeś? Komputer kupiony, prezent czy może kupiony za grosze od złodzieja? Wiesz ile kosztuje Photoshop? Czy raczej lepszy kradziony? Pieniądze dostajesz pod stołem czy raczej odprowadzasz VAT, podatek dochodowy i ZUS?

Nie znam się na tym rynku i nie mam zamiaru się wypowiadać co do ceny takich usług ale takie argumenty do mnie nie przemawiają. Zadam takie pytanie. A czy do każdej roboty kupujesz: sprzęt fotograficzny, komputer, Photoshop itp. ZUS płaci się co miesiąc i nie koniecznie od zarobku, a jak się dobrze pokombinuje to można nie płacić wcale.

iREM
28-06-2008, 15:04
Nie znam się na tym rynku i nie mam zamiaru się wypowiadać co do ceny takich usług ale takie argumenty do mnie nie przemawiają. Zadam takie pytanie. A czy do każdej roboty kupujesz: sprzęt fotograficzny, komputer, Photoshop itp. ZUS płaci się co miesiąc i nie koniecznie od zarobku, a jak się dobrze pokombinuje to można nie płacić wcale.

Jak się "dobrze pokombinuje" to można nie kupować Photoshopa, komputera, aparatu, obiektywu. Nawet nie trzeba nigdzie wykazywać, że się zarobiło ten tysiąc złotych. A nie prościej po prostu gwizdnąć komuś tego tysiaka?
A może lepiej zbierać truskawki? Nie trzeba wiedzy, nie trzeba sprzętu, a też większość je lubi.

Sorry, jeśli kogoś uraziłem, ale chciałem dać jasno do zrozumienia, że taki beznadziejny damping naprawdę do niczego nie prowadzi.

wojkij
28-06-2008, 16:22
skąd wiesz że nie podpisali się pełną stopką?

Autor watku stwierdzil ze nie wie jaka to firma wiec taki wyciagam wniosek ; p


Prędzej powiedziałbym (zakładając 3zł jako cenę akceptowalną) coś w stylu 'normalnie zdjęcie jednego produktu kosztuje u mnie 10zł, ale ze względu na wolumen zdjęć jaki Państwo potrzebują możemy negocjować ceny'. Potem przedstawiciel na rozmowie usłyszy że może dostać z tego tytułu 40% rabatu, i masz prawie gwarantowane 6zł/sztukę.

Tu masz racje i nie polemizuje, potrafisz poprostu prowadzic negocjacje i to sie chwali;)



a odnoszę wrażenie że bardzo osobiście odbierasz te posty. Tu nie chodzi o to ile ja czy Ty, czy Twój kolega robiąc packshoty zarabia, a ile może sobie zażyczyć.

Wprawdzie troche w tym poscie nabalaganilem ale przeczytaj go raz jeszcze, watek o zarobkach jest tylko offtopem luzno powiazanym z glownym tematem.


Masz w nosie swoje kwalifikacje, swój wysiłek, pracę, że tak nisko się cenisz?
:-( :-( :-(

Moze ja w innym kraju zyje ale takie pieniadze to dla mnie jest juz atrakcyjna kwota. Wybacz - takie mam doswiadczenia i chyba takie sa realia bo masa moich znajomych ma podobne zdanie.



Zadam w takim razie inne pytanie. Sprzęt fotograficzny kupiłeś, dostałeś czy ukradłeś? Komputer kupiony, prezent czy może kupiony za grosze od złodzieja? Wiesz ile kosztuje Photoshop? Czy raczej lepszy kradziony? Pieniądze dostajesz pod stołem czy raczej odprowadzasz VAT, podatek dochodowy i ZUS?

Pomysl o tym ze dla niektorych ludzi sprzet fotograficzny jest inwestycja w przyszlosc - kupuja go nie po to by odrazu kasowac tysiace zlotych i nie po to by zwrocily sie jego koszty tylko po to by dzieki niemu nabrac doswiadczenia, umiejetnosci i w efekcie wyrobic sobie konkretna marke. No i przede wszystkim miec frajde z fotografii. A jesli juz zalozyc ze jest on kupiony w celach zarobkowych to my nick ladnie wyjasnil - kupuje sie go raz na co najmniej kilka lat wiec zdazy na siebie zarobic nawet i przy takich kwotach.

Kolega ktory zalozyl watek sam napisal ze nie chce stracic tego zlecenia bo zalezy mu na doswiadczeniu i paru zl na lepszy sprzet.


Jeśli zadasz sobie te pytania i odpowiesz na nie nie podpadając pod prokuraturę, to zrozumiesz dlaczego za 30 złotych +VAT - zastanawiałbym się na przyjęcie tej oferty pracy.
Sorry, ale już się naprawdę wkurzyłem.

Z perspektywy doswiadczonego fotografa mozesz chciec dostawac takie pieniadze za swoja prace, zwlaszcza jesli to Twoje jedyne zrodlo dochodu. Niestety rynek fotograficzny nie jest taki ogromny jaki by tutaj wszyscy chcieli, konkurencja jest raczej spora i bedzie sie zwiekszac bo fotografia jest bardzo modna od paru lat. Wiec kwoty rzedu 30tys za jedno zlecenie dalej wydaja mi sie nierealne. No chyba ze takowe zlecenia czesto dostajesz i realizujesz za kwoty tego rzedu - wtedy zwracam honor i zglaszam sie jako stojak na blende.

Soundman
28-06-2008, 16:23
rozumiem, możesz być zadowolony pracując przez 8h dziennie, za 2tys mieisiecznie, ale jeśli kwestią negocjacji mógłbyś zarabiać 3razy tyle przez ten miesiąc robiąc dokładnie tą samą pracę to co byś wybrał? Wg. mnie stawka nawet 3 razy wyższa niż chce soundman nie byłaby wielkim problemem dla firmy, jeśli by powiedzieli 'o matko! jak drogo! poszukamy kogoś innego!' mógłby zjeść z ceny nawet o połowę. Generalnie jest tak, że chyba każdy chce się trochę potargować, firma też pewnie znegocjuje tą stawkę 3zł/zdjęcie do 2zł lub 2.50.





na podstawie tego tekstu założyłem że nie jest to totalny fotoamator, a raczej osoba zaczynająca swój biznes fotograficzny. Nie wiem skąd firma dowiedziała się o świadczonych usługach - przez znajomych, google, ulotki, reklamy w lokalnej prasie, a może jeszcze jakoś innaczej.
Firma produkująca 500-1000 różnego rodzaj wkrętów, śrubek, nakrętek itd na pewno ma już jakieś zaplecze. Na jednej maszynie nie zrobisz tak szerokiego przedziału produktów, które potencjalny kontrahent może potrzebować w dużej ilości pod koniec następnego miesiąca. Powiedziałbym że jest kilkanaście, jeśli nie kilkadziesiąt maszyn które obsługują zakład produkcji śrub o którym mowa. W sumie byłoby lepiej gdyby autor (jeśli ma ochotę) napisał jak duża jest firma która chce mieć packshoty, oraz w jaki sposób trafiła do niego. Firma robi te zdjęcia raz, na 5? może 10 lat. Wzory śrubek nie zmieniają się tak często jak kroje ubrań, rodzeje butów itd. i firma robiąca śrubki nie musi robić nowych sesji przy każdej zmianie pory roku (np. firmy produkujące/sprzedające ubrania: kolekcja lato, kolekcja jesień i tak w kółko, co chwile nowe wzory i kolory, rok po roku).

Pozdrawiam,


Masz racje Robercie nie jestem totalnym amatorem poprostu prowadze firmę reklamową i któregoś dnia kupiłem aparat a potem pasja już sama przyszła potem to tylko wrzuciłem do oferty moich usług.
Niemam naprawdę pojęcia skąd się o mnie dowiedzieli poprostu dosałem gołego maila takiego jak pisałem prosimy o ofertę handlową zrobienia zdjęć do katalogu to wszystko. Co do firmy hmm to nie producent poprostu to taka większa hurtownia to wszystko. Ja się w zasadzie z Wami wszystkimi zgadzam każdy ma swoje racje każdy żyje inaczej i ma inny punkt widzenia. Padają odpowiedzi że należy się cenić owszem racja mnie też wnerwia jak jakiś koleś robi coś za pół darmo i psuje rynek ale każdy od czegoś zaczynał każdy budował portfolio bo niesądzę żeby Wam wszystkim ludzie tak odrazu ufali i dawali ciężkie pieniądze za zdjęcia. Do mnie na chwilę obecną nikt się nawet nie odezwał jeszcze w sprawie tych zdjęć więc wszystko możliwe że naprawdę zrobił to jakiś studencik.

Mellan
28-06-2008, 16:35
Nie znam się na tym rynku i nie mam zamiaru się wypowiadać co do ceny takich usług ale takie argumenty do mnie nie przemawiają. Zadam takie pytanie. A czy do każdej roboty kupujesz: sprzęt fotograficzny, komputer, Photoshop itp. ZUS płaci się co miesiąc i nie koniecznie od zarobku, a jak się dobrze pokombinuje to można nie płacić wcale.
Sorry za podkreślenia. Dla mnie to szok! Użytkownik osobiście mówi, że nie zna się na rynku i do tego popularyzuje kombinowanie podatkowe...:confused: jako receptę na niskie ceny usług. W głowie się nie mieści ! :shock:
Biorąc pod uwagę wszystko: myślę że cena akceptowalna ze względu na paletę zlecenia to 10zł/szt bez postprocessingu+RAW.

iREM
28-06-2008, 17:00
Sorry za podkreślenia. Dla mnie to szok! Użytkownik osobiście mówi, że nie zna się na rynku i do tego popularyzuje kombinowanie podatkowe...:confused: jako receptę na niskie ceny usług. W głowie się nie mieści ! :shock
No dzięki. Wreszcie ktoś zreagował... Uff

My Nick
28-06-2008, 17:03
Nie znam się na rynku komercyjnym i nie wypowiadam się co do CEN za usługi to wszystko nic więcej nic mniej. Nie trzeba za to być fotoexpertem aby wiedzieć, że zakup aparatu, obiektywów, oprogramowania to jest inwestycja i nie koniecznie zwraca się przy pierwszym zleceniu. A ZUS-u MOŻNA nie płacić całkiem legalnie (oprócz składki zdrowotnej to zawsze się płaci za czerwiec 205,87 zł). Jak ktoś tego nie wie to niech se sprawdzi a potem pisze o oszustwach, malwersacjach itp.

iREM
28-06-2008, 17:20
Nie znam się na rynku komercyjnym i nie wypowiadam się co do CEN za usługi to wszystko nic więcej nic mniej. Nie trzeba za to być fotoexpertem aby wiedzieć, że zakup aparatu, obiektywów, oprogramowania to jest inwestycja i nie koniecznie zwraca się przy pierwszym zleceniu. A ZUS-u MOŻNA nie płacić całkiem legalnie (oprócz składki zdrowotnej to zawsze się płaci za czerwiec 205,87 zł). Jak ktoś tego nie wie to niech se sprawdzi a potem pisze o oszustwach, malwersacjach itp.

Nikt nie mówi że coś ma się zwracać. Wskazałem tylko, dlaczego coś nie może kosztować tak mało. Rzecz nie dotyczy tylko zusu a szeregu innych rzeczy. Chciałem zaznaczyć, że jeśli się zakupi niezbędne narzędzia pracy, to trzeba najczęściej je spłacać dłużej, jeśli dłużej i jeśli podatki, opłaty itd. to nie pobiera się za wykonaną pracę równowartości zebrania kobiałki truskawek, bo do tego nie potrzeba elek, srelek i innych szopów...
Ciężki tok dyskusji...

Mellan
28-06-2008, 17:23
Nie znam się na rynku komercyjnym i nie wypowiadam się co do CEN za usługi to wszystko nic więcej nic mniej. Nie trzeba za to być fotoexpertem aby wiedzieć, że zakup aparatu, obiektywów, oprogramowania to jest inwestycja i nie koniecznie zwraca się przy pierwszym zleceniu. A ZUS-u MOŻNA nie płacić całkiem legalnie (oprócz składki zdrowotnej to zawsze się płaci za czerwiec 205,87 zł). Jak ktoś tego nie wie to niech se sprawdzi a potem pisze o oszustwach, malwersacjach itp.

Kwota tego zlecenia wątpię by pokryła koszta zakupu sprzętu, oprogramowania itp. itd.+ nakład wniesionej pracy przez minimum 2 tyg. jak sądzę.
Tak, można nie płacić ZUSu i nie pracować. Można pracować na czarno i robić złą krew ludziom, którzy z tego typu usług żyją i cienko przędą dorabiając czym popadnie.
Wybacz, to jest zwyczajnie nie ta droga.
iREM: - a propos niegdysiejszej naszej rozmowy: przyznaję rację :oops: od ponad pół roku drukarnia wymaga od nas już pdf'a z ramką w wysokiej jakości. *.indd już przestało chodzić.

My Nick
28-06-2008, 17:32
Tak, można nie płacić ZUSu i nie pracować. Można pracować na czarno i robić złą krew ludziom, którzy z tego typu usług żyją i cienko przędą dorabiając czym popadnie.
Wybacz, to jest zwyczajnie nie ta droga.

Jeszcze raz Cię proszę dowiedz sie dokładnie o przepisy w Polsce, a potem się wypowiedz w temacie składek ZUS. Dla ułatwienia zapoznaj sie: z przepisami o prowadzeniu działalności gospodarczej w tym o tzw samozatrudnieniu, warunkach umowy zlecenia, warunkach umowy o dzieło. To że mieszkasz za wielka kałużą i zrobiłeś 100.000 zdjęć więcej nie oznacza jeszcze że wszystko wiesz lepiej

Mellan
28-06-2008, 17:35
A co do tego mają przepisy? Mówię o etyce zawodu i uczciwości względem tych, którzy z tego żyja.
P.S. Z każdym rokiem mam wrażenie, że coraz mniej wiem o fotografii i o wszystkim innym...

My Nick
28-06-2008, 17:45
Przepisy maja to do tego że to one regulują kto, kiedy, ile i za co płaci i nie mieszaj ich z etyką bo to jest zupełnie inna sprawa.

1jac
28-06-2008, 17:49
Zadam w takim razie inne pytanie. Sprzęt fotograficzny kupiłeś, dostałeś czy ukradłeś? Komputer kupiony, prezent czy może kupiony za grosze od złodzieja? Wiesz ile kosztuje Photoshop? Czy raczej lepszy kradziony? Pieniądze dostajesz pod stołem czy raczej odprowadzasz VAT, podatek dochodowy i ZUS?
Jeśli zadasz sobie te pytania i odpowiesz na nie nie podpadając pod prokuraturę, to zrozumiesz dlaczego za 30 złotych +VAT - zastanawiałbym się na przyjęcie tej oferty pracy.
Sorry, ale już się naprawdę wkurzyłem.

Niepotrzebnie się wkurzasz. Ja akurat doskonale wiem ile co kosztuje i ile czego gdzie trzeba odprowadzać. Zapomniałeś o naliczaniu amortyzacji za sprzęt, bo dobrego nie da się jednorazowo w koszty wrzucić. Ale do rzeczy. Jak ktoś chce się na jednym, i w dodatki pierwszym zleceniu wzbogacić, to dobrze mu tak. Rozczaruje się. Pieniądze przychodzą z czasem. Najpierw trzeba robić dużo i tanio, po to, aby można było sobie pozwolić na mało i drogo (po jakimś czasie). I tyle.

Mellan
28-06-2008, 17:49
Jestem idealistą, trudno mi zrozumieć rozłączność tych rzeczy.
Soundman świetny wątek! Brakuje mi na Canon-board wątku głównego o fotografii designingowej i samym designingu reklamowym...Cała masa ludzi robi te rzeczy.

My Nick
28-06-2008, 17:59
To cieszę się że jeszcze są tacy ludzie. Ale jeśli przepis np o umowie o dzieło mówi, że osoba jest zwolniona z płacenia składek ZUS, chyba że sama chce je płacić aby np mieć ubezpieczenie zdrowotne (są jeszcze dwa przypadki kiedy musi obowiązkowo zapłacić) to nie płaci i już. Sory ale z etyka to ma się nijak.

Widzę, że powoli zaczynamy dochodzić do porozumienia.

Soundman
28-06-2008, 18:00
Ja poprostu chciałem zapytac co o tym sądzicie i zarobić jakieś pieniądze wkońcu tak naprawdę niema kogo o to zapytać jakie ceny panują w tej branży a kożystając z zpaf u ciężko było by się przebić

iREM
28-06-2008, 18:16
iREM: - a propos niegdysiejszej naszej rozmowy: przyznaję rację :oops: od ponad pół roku drukarnia wymaga od nas już pdf'a z ramką w wysokiej jakości. *.indd już przestało chodzić.
Miło mi, że pamiętałeś :-). Pozdrawiam.
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!

To cieszę się że jeszcze są tacy ludzie. Ale jeśli przepis np o umowie o dzieło mówi, że osoba jest zwolniona z płacenia składek ZUS, chyba że sama chce je płacić aby np mieć ubezpieczenie zdrowotne (są jeszcze dwa przypadki kiedy musi obowiązkowo zapłacić) to nie płaci i już. Sory ale z etyka to ma się nijak.
Widzę, że powoli zaczynamy dochodzić do porozumienia.
Odwracasz kota ogonem, nikt się nie przychrzania do zusu i przepisów. Chodzi o damping i o to, że się nie uwzględnia kosztów ponoszonych przy LEGALNEJ I ZGODNEJ Z PRAWEM pracy. Sam zus nie jest centrum tej dyskusji.
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!

Ja poprostu chciałem zapytac co o tym sądzicie i zarobić jakieś pieniądze wkońcu tak naprawdę niema kogo o to zapytać jakie ceny panują w tej branży a kożystając z zpaf u ciężko było by się przebić

Rozumiem Cię doskonale, ale żeby nie wypaść zbyt umoralniająco - ciągle krzyczę na forum, żeby nie nazywać swoich fotek (nawet tych spieprzonych) gniotami, jeśli sam się będziesz cenił, łatwiej będzie to wyegzekwować od innych, w tym od klientów. Nie ważne czy zarabiasz na foceniu 99 proc. swoich przychodów czy jeden. Ważne jest aby cenić swoją robotę, a jeśli chodzi o targowanie, to proponuję poczytać o socjotechnikach i o negocjacjach (to jest legalne ;-) i wtedy zaryzykować, podając większą stawkę, tak jak radzili moi przedmówcy. Jeżeli czujesz, że nie zrobisz czegoś dobrze, nie obniżaj ceny tylko poczekaj i się doucz troszkę, doczytaj i poczekaj na swoją kolejkę.
Chyba że nie masz co jeść, wtedy nie pytaj o nic tylko rób za ile się da.

My Nick
28-06-2008, 18:27
Nie mylmy dampingu z konkurencją. Jeśli ktoś pracuje legalnie i nie płaci ZUS bo ma do tego prawo, to ponosi niższe koszty. Może dać niższą cenę za usługi ale zarobić tyle samo ot i cała filozofia.

Soundman
28-06-2008, 18:36
Rozumiem Cię doskonale, ale żeby nie wypaść zbyt umoralniająco - ciągle krzyczę na forum, żeby nie nazywać swoich fotek (nawet tych spieprzonych) gniotami, jeśli sam się będziesz cenił, łatwiej będzie to wyegzekwować od innych, w tym od klientów. Nie ważne czy zarabiasz na foceniu 99 proc. swoich przychodów czy jeden. Ważne jest aby cenić swoją robotę, a jeśli chodzi o targowanie, to proponuję poczytać o socjotechnikach i o negocjacjach (to jest legalne ;-) i wtedy zaryzykować, podając większą stawkę, tak jak radzili moi przedmówcy. Jeżeli czujesz, że nie zrobisz czegoś dobrze, nie obniżaj ceny tylko poczekaj i się doucz troszkę, doczytaj i poczekaj na swoją kolejkę.
Chyba że nie masz co jeść, wtedy nie pytaj o nic tylko rób za ile się da.

Wszystkie Twoje słowa to prawda i zgadzam się z nimi w 100 procentach ja Ci powiem tak... żadnego mojego zdjęcia nie nazwałem nigdy gniotem nawet jak komuś moje fotki nie leżą wisi mi to staram się je robić jak najlepiej ale tak jak ja chce dlatego nie wrzucam tutaj zdjęć do oceny zrobiłem to chyba 2 razy zostały olane i tak się zakonczyło moje wrzucanie tu fotek ale nic co robie nie jest gniotem nie jest też rewelacyjne ale wciąż się uczę.

Co do cenienia siebie też się z tym zgadzam wiesz mam nawet pewną praktykę w socjotechnikach sporo o tym czytałem słuchałem i wypróbowałem w praktyce tylko to się udaje jak rozmawiasz z kimś oko w oko a jak zadają Ci mailem tak ogólne pytanie to cięzko tu cos zdziałać moim zdaniem bo nie jestem nikim znanym ale jak sie odezwą to napewno powalcze jeszcze o swoją cenę.

iREM
28-06-2008, 18:45
Nie mylmy dampingu z konkurencją. Jeśli ktoś pracuje legalnie i nie płaci ZUS bo ma do tego prawo, to ponosi niższe koszty. Może dać niższą cenę za usługi ale zarobić tyle samo ot i cała filozofia.

Znowu zus? Chyba nie czytasz co się pisze... Trudno.
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!

Wszystkie Twoje słowa to prawda i zgadzam się z nimi w 100 procentach ja Ci powiem tak... żadnego mojego zdjęcia nie nazwałem nigdy gniotem nawet jak komuś moje fotki nie leżą wisi mi to staram się je robić jak najlepiej ale tak jak ja chce dlatego nie wrzucam tutaj zdjęć do oceny zrobiłem to chyba 2 razy zostały olane i tak się zakonczyło moje wrzucanie tu fotek ale nic co robie nie jest gniotem nie jest też rewelacyjne ale wciąż się uczę.

Co do cenienia siebie też się z tym zgadzam wiesz mam nawet pewną praktykę w socjotechnikach sporo o tym czytałem słuchałem i wypróbowałem w praktyce tylko to się udaje jak rozmawiasz z kimś oko w oko a jak zadają Ci mailem tak ogólne pytanie to cięzko tu cos zdziałać moim zdaniem bo nie jestem nikim znanym ale jak sie odezwą to napewno powalcze jeszcze o swoją cenę.

Fajnie, że do tego doszliśmy! :-) Trzymam w takim razie kciuki i daj znać jak Ci poszło.

Soundman
28-06-2008, 18:58
Mnie również cieszy to że do tego doszliśmy bo jestes jednym z nielicznych chyba którzy uważają że nalezy się cenić ale przyjmuja do wiadomości że czasem cena nie jest aż tak ważna jak praca renoma i doświadczenie. Wiesz wole zarabiać mniej i mieć jakieś zlecenia na początku nic tak nie uczy jak praktyka.... Co do jedzenia jeszcze na szczęscie nie głoduje i nie kierowałem się podając cene 3 netto właśnie pilna potrzebą zarobienia pieniędzy

Wkońcu robi się konstruktywny wątek a nie przekrzykiwanka tak dalej Panowie :)

My Nick
28-06-2008, 19:11
Może w końcu dochodzimy do jakiegoś porozumienia. To Ty i Mellan naskoczyliście na mnie jak wspomniałem o ZUS chociaż nie ja wywołałem ten temat (patrz post nr 45). Ja włączyłem sie do dyskusji bo nie przemawia do mnie argument typu: "wiesz ile kosztuje sprzęt i oprogramowanie". Sam prowadzę działalność ( nie związana z foto ) i przeżyłem nie jedne negocjacje w obie strony jako zleceniobiorca i zleceniodawca. Uwierz mi zleceniodawce nie obchodzi czy zrobisz to nowym 1D czy starym 300D jego interesuje rezultat zrobiony na czas i to było sedno mojej pierwszej wypowiedzi.

Do autora tematu. Chyba nie łudzisz sie że jesteś jedynym do kogo sie zwrócili. Na pewno najpierw zorientowali sie po firmach które zajmują sie tym od dawna ile takie coś kosztuje i raczej na pewno to co usłyszeli zwaliło ich z krzeseł (tak wnioskuję po kwotach jakie padały w tym temacie) teraz szukają najtańszej opcji. Możesz łatwo sie wymigać od kwoty jaką podałeś jeśli tylko to napisałeś w odpowiedzi i jeśli oni nie podali konkretnych warunków a tylko że chodzi o 1000 zdjęć.

Mellan
28-06-2008, 20:06
My Nick sorry, ty poprostu nie miałeś takich zleceń. Nie masz pojęcia o jakiej pracy mówisz.
Proszę Ciebie miło i uprzejmie. Wstrzymaj się od dyskusji rzeczowej jeśli nie masz bezpośredniego przełożenia w swoich zarobkach na designing.
Proszę....

My Nick
28-06-2008, 21:01
Podaj choć jeden cytat gdzie podaję ile takie zlecenie jest warte. Mi chodzi o argument wartości sprzętu na jakim się pracuje. Dla zleceniodawcy liczyć się będzie i tak rezultat końcowy.

Mellan
28-06-2008, 21:23
Po co ci podawać skoro się wykłócasz. Najprawdpodobniej masz świetną orientację w cenach...
Z tego typu "fachowcami" nie sensu jakakolwiek rzeczowa dyskusja.
I nie mówię "pozdrawiam", bo krew psujesz nie będąc w temacie.

My Nick
28-06-2008, 21:27
A ja pozdrawiam.

iREM
28-06-2008, 21:59
A ja pozdrawiam.

Żeby mieć ostatnie słowo?:twisted:

Soundman
28-06-2008, 22:30
Czy ja sie myle czy znowu sie zaczyna przekrzykiwanie ??

Mellan
28-06-2008, 22:36
Chyba to końcówka. Status Quo.

Soundman
28-06-2008, 23:00
tak sobie teraz myślę że jak sie zgodzą na zlecenie to chyba zajmie mi to z dobre 10 dni więc chyba nie będę wybierał żadnej opcji żeby do nich jechać i tam focić...

robgr85
28-06-2008, 23:54
tak sobie teraz myślę że jak sie zgodzą na zlecenie to chyba zajmie mi to z dobre 10 dni więc chyba nie będę wybierał żadnej opcji żeby do nich jechać i tam focić...

albo poprostu policz sobie dodatkową kwotę za dojazd. Mam nadzieję, że ta firma nie popatrzy na Ciebie jak na amatora ze względu na cenę jaką podałeś. Jeśli napiszą do jakiegoś innego fotografa że dałeś kilka razy niższą cenę, to miej nadzieję że ten nie odpisze czegoś z podobnym przekazem (może mój tekst nie jest najlepszy jakościowo, ale poświęcając na to trochę czasu możnaby to ładnie doszlifować):


(...) może zadać Pan sobie pytanie dlaczego każdy szanujący się dyrektor dużej firmy jeździ markową limuzyną, skoro mógłby kupić kilka razy taniej poczciwego Poloneza? Dlatego, ponieważ stare przysłowie 'jak Cię widzą tak Cię piszą' ma w sobie coś uniwersalnego, wizerunek jest bardzo ważny. Jakość oraz niezawodność także się liczą. Może Pan zapłacić mniej u konkurencji. Jeśli okaże się że zdjęcia będą niskiej jakości (bądźmy szczerzy - jakość kosztuje), może się znacząco obniżyć ilość transakcji zawartych przez Pańską firmę, czego Panu nie życzę. Nasze stawki są wyższe, ale ma Pan gwarancję wysokiej jakości i owocnej, w pełni profesjonalnej, satysfakcjonującej współpracy. Wybór należy do Pana.

Pozdrawiam,
Jan Kowalski,
Studio X


jeszcze odnośnie nieznanej firmy która chce współpracować z Tobą. Sprawdź w jakiej domenie był adres email nadawcy, może się okazać że to tylko jakiś 'student' chciał wybadać rynek, bo miał opcję podobnego zlecenia celem wakacyjnej pracy...

Pozdrawiam

Mellan
29-06-2008, 00:02
Poza tym wszystkim...śrubki. Jak to cholera focić? maleństwa 5x30mm. Zwyczajnie tak gdybam wczuwając się w zlecenie soundmana.
Wieszać na czymś? Ma ktoś takie doświadczenia?

Soundman
29-06-2008, 00:05
Tak wiesz napisałem wyrażnie cena zdjęć nie obejmuje kosztów transportu ani wyjazdu nie uśmiecha mi się poprostu siedzieć tam i klepać fotek wole na spokojnie w domu

Soundman
29-06-2008, 12:17
Poza tym wszystkim...śrubki. Jak to cholera focić? maleństwa 5x30mm. Zwyczajnie tak gdybam wczuwając się w zlecenie soundmana.
Wieszać na czymś? Ma ktoś takie doświadczenia?


Ja myślałem poprostu w namiocie z aparatem prawie nad obiektem ewentualnie doświetlić lampą od spodu.

robgr85
29-06-2008, 14:52
Poza tym wszystkim...śrubki. Jak to cholera focić? maleństwa 5x30mm. Zwyczajnie tak gdybam wczuwając się w zlecenie soundmana.
Wieszać na czymś? Ma ktoś takie doświadczenia?

obiektyw makro, stół zrobiony z zagiętej przeźroczystej pleksy, na niej biała kalka techniczna, całość podświetlona od spodu (jeden lub dwa flashe). Z jednej strony jakiś softbox/parasol (drugi flash) a z drugiej i z góry czarny karton/materiał aby uwydatnić detale na połyskliwym (pewnie większość będzie koloru stalowego/chromowego/złotawego - dużo mniej czarnych) materiale. Niebawem na moim blogu pojawi się post opisujący dokładnie całość instalacji.




Ja myślałem poprostu w namiocie z aparatem prawie nad obiektem ewentualnie doświetlić lampą od spodu.


ja bym Ci radził wziąć jakąś srubkę (pewnie znajdziesz jakieś w okolicy) i już teraz zacząć próby. aparat prawie nad obiektem chyba się nie sprawdzi.

Pozdrawiam,

Soundman
29-06-2008, 19:12
sie pokombinuje narazie robie inne rzeczy może w środe znajdę chwile

Mellan
30-06-2008, 00:30
robgr85 - ciekawa sprawa, chętnię poczytam takie opisy. Na CB brakuje takich poradników.