PDA

Zobacz pełną wersję : Modelka - odpisanie od podatku?



rene
17-06-2008, 09:02
Witam.

Pewno są tutaj osoby bardziej zorientowane ode mnie w sprawach podatków, prowadzenia działalności, rozliczeń, kosztów...

Zastanawiałem się... Powiedzmy że mam firmę, potrzebuję do celów handlowych/reklamowych etc, skorzystać z usług modelki, tzn zrobić sesję foto tudzież wykonać film. Oczywiście będę musiał jej za to zapłacić, a to się równa - koszta. Zastanawiałem się jak to wygląda od strony prawnej, jako że nie każda modelka będzie w stanie wystawić mi fakturę.

Jak można rozwiązać ten problem? Ma ktoś jakieś sugestie, pomysły?

Pozdrawiam!

s..
17-06-2008, 09:15
umowa zlecenie lub umowa o dzielo jako uzupelnienie umowy ze zgoda na wykorzystanie wizerunku. Niektorzy podciagaja pod taka sesje rowniez umowe o dzielo z wykorzystaniem praw autorskich (wyzsze koszty uzyskania przychodu 50%).

rene
17-06-2008, 09:26
Czy w takim wypadku modelka może być "zwykłym człowiekiem", nie posiadającym żadnej firmy, aby podpisać umowę?

Rozumiem że w przypadku gdyby modelka pochodziła z innego kraju niż ten w którym prowadzę działalność, umowę - będącą potwierdzeniem wykonania usługi i wypłacenia modelce określonej sumy - sporządzam w wymaganych językach, i taka umowa starcza mi jako paragon albo faktura?

Dzięki

s..
17-06-2008, 09:33
umowa zlecenie i umowa o dzielo dotycza "zwyklych" osob nie firm - oczywiscie ciaza na tych umowach jakies obowiazki podatkowe. Nie wiem jak to jest z obcokrajowcami - moze ktos sie w tej kwestji wypowie. Jesli natomiast chcesz miec f-vat - to uderz do jakiejs agencji - przygotuja umowe, przysla modelke, popstrykasz, z filmujesz, zaplacisz a oni wystawia Ci fakturke i dalej juz oni beda sie martwili kwesjami rozliczen z modelka.
Co ciekawe, ostatnio potrzebowalem pare modelek do sesji okazalo sie, ze wyszlo to taniej przez agencje, niz indywidualne pertraktacje z modelkami :).

rene
17-06-2008, 09:53
Demonizowanie agencji jest trendy, chociaż całkowicie nieuzasadnione. Jakiś czas temu gdy pracowałem w UK, szukałem pracy zarówno przez agencje jak i prywatnie... Żaden z pracodawców "prywatnych" nie był w stanie zaoferować kwoty zbliżonej do tej oferowanej w agencjach. Co więcej, gdy padła propozycja: olejcie agencję, chodźcie do nas na etat - wszyscy stwierdzili równo: nie rób tego! kasa mniejsza!!

Ok, trochę offtopic, ale nic to. Dzięki za informacje! Podzraiwam!