PDA

Zobacz pełną wersję : Co jest do jadnej ciasnej z tym AF'em u Canona? Czyli dalej o FF/BF...



KuchateK
29-05-2005, 20:21
Jako klasyczny przypadek onanisty sprzętowego znudzonego posiadanym sprzętem, który przestał mnie zaskakiwać stwierdziłem, że potrzebuje nowych wrażeń. Po licznych wątkach dotyczących tragicznego AF'a, nędznej jakości fot oraz paru innych niedociągnięć stwierdziłem ze 20'stka to musi byc to! Na pewno trafie jakiegoś gniota z syfem do wymiany. Z moim szczęściem może nawet więcej jak jednego. To musi mi dać odpowiednia ilość adrenaliny na długie godziny bezsensownych testów :mrgreen:

No i zamówiłem wieczorem z buydig.com. Po długim oczekiwaniu następnego dnia około południa przyszła paczka (swoja droga wepchali mi kita mkII, szkoda, że nie USM'a, ale to może jeszcze wymienie ibejem)...

Pierwsze oględziny... Hmmm... Fajne body... Ale nie wygląd i kółka się tu liczą... Sięgnijmy do karteczki testowej :twisted:

Następne parę dni (ciii... deszcz padał) “intensywnie” testowałem... Z kitem idealnie. Z drugim tez. Z pięćdziesiątką super... Z sigma dobrze... Cos mi tutaj nie gra :) Sięgnijmy po tajna broń... 18-125... Ta to potrafi nie trafić... Tutaj musi być problem. Ale tez nie... Zdjęcia świetnie trafione... Co jest?

Po dwóch dniach myślę sobie “mocny jesteś na tym centralnym”... Ale przecież jeszcze mamy 8 innych punktów które może nawet będę wykorzystywał :twisted: Zaraz cie pieronie wykończę...

Sprawdzamy inne... No nie... Też trafia...

Gdzie te problemy? Gdzie moja adrenalina? Hotów i deadów nie ma... LCD czyste... Co jest? Body idealne? Ratunku! Pomocy! Co robić? :mrgreen:



A na serio bez trollowania.

Nie kupiłem body do kartek... Jak pisałem, deszcz padał. Chcąc niechcąc nie bardzo miałem co przed obiektyw zaciągnąć (w pracy tez tak luźno), więc te nieszczęsne testy... Tak sobie z nudów w sumie pstrykałem to tu, to tam. O ile body zdało po pierwszych trzech klatkach w kartkę i puszkę pepsi, to dalsze, w zależności od warunków, niekoniecznie wyglądały tak różowo...

Czemu?

Na paresetny numer po jedynce klatek z kartkami (jak pisałem kiedyś ciężki palec mam :D) stwierdzam, że potrafię chyba uzyskać praktycznie dowolny efekt... FF centymetr, dwa, BF... Wystarczy sie nieco inaczej dostawić do kartki i wyjdzie :) Nie ma siły... Różnice ustawienia są czasami minimalne, natomiast efekty z kartki były zadziwiająco powtarzalne i czasami nad wyraz wyraźne.

Nie udało mi się tak łatwo oszukać monitora... Mora w przeciwieństwie do zdjęć z mojej front focusowej trzystetki wychodziła wyraźnie już na matówce w większości odpowiednim miejscu, chociaż też należało odpowiednio się dostawić i przede wszystkim w odpowiedniej odległości.... Tak samo złym ustawieniem skutecznie co na kartce i monitor można zmusić do FF/BF.

Wniosek?

Stwierdzam komisyjnie że testy są do d*** i naprawde g*** warte.

Możecie sobie darować wyciąganie wniosków z testów na kartkach. Jestem w stanie się założyć, że jak dane “trefne” body weźmie druga osoba ma duże szanse na całkiem inne efekty w testach jak te wasze tragedie... Gdyby zrobić minimalnie inaczej test może się okazać, że to idealny egzemplarz, mimo że kartka drukowana z tego samego pdf'a na tej samej drukarce i oświetlenie to samo i aparat ten sam... Zadziwiająco małe i nieistotne elementy odgrywają dosyć dużą rolę.

Ot... Testy to trzeba jednak umieć robić...

A co z innych fot nie w kartki i monitor? Tutaj też wylazło... to, że AF'a to trzeba umieć używać i to że ostrzej jest przed czy za wcale nie znaczy, że to od razu problem aparatu...

Olo
29-05-2005, 22:45
Na paresetny numer po jedynce klatek z kartkami (jak pisałem kiedyś ciężki palec mam :D) stwierdzam, że potrafię chyba uzyskać praktycznie dowolny efekt... FF centymetr, dwa, BF... Wystarczy sie nieco inaczej dostawić do kartki i wyjdzie :) Nie ma siły... Różnice ustawienia są czasami minimalne, natomiast efekty z kartki były zadziwiająco powtarzalne i czasami nad wyraz wyraźne.


Chyba tu nikt nie płacze z powodu posiadania 1-2cm BF, tym bardziej robiąc testy z ręki, nie zawsze przy kącie nachylenia 45 stopni takie odchyłki BF są normalką. Naucz się uzyskiwać kilka centymetrów BF jak w moim przypadku a wtedy pogadamy :mrgreen:

gonzo44
29-05-2005, 22:58
Jak pisałem, deszcz padał
A u nas 30 stopni w cieniu caly dlugi łikend :mrgreen: :cool:
A tak na powaznie. Podpisuje sie pod tym rekami i nogami. Zaraz po zakupie 350D jeszcze w lekkim oszolomieniu i majac w glowie setki (no moze dziesiatki) postow o FF/BF, zamocowalem aparat na statyw i zaczelo sie... z zadnym obiektywem nie moglem trafic w punkt. Ale pomyslalem, sprawdze za pare dni jak juz sie obeznam troche ze sprzetem. No i po tygodniu okazalo sie ze wszytskie obiektywy idealnie, co do milimetra, no poprostu modelowe body. I na tym wlasnie zakonczylem moje zmartwienia o FF/BF. Podejzewam, ze jakbym powtorzyl testy to uzyskal bym znowu inny wynik ;-)

Tomasz Golinski
29-05-2005, 23:07
Kuchatek, lepiej napisz wskazówki, jak używać tego AF, skoro odkryłeś jakieś subtelności.

dzi
29-05-2005, 23:16
Kuchatek, ty to bajkopisarzem powinieneś być :) - normalnie jeszcze troche i dodatkowy storage trzeba bedzie kupić na twoje posty

Jurek Plieth
30-05-2005, 08:58
...Wniosek?
Stwierdzam komisyjnie że testy są do d*** i naprawde g*** warte....
Żebym ja jeszcze coś zrozumiał z tego, co napisałeś :shock:
Albo ja czytać nie umiem, albo Ty pisać :mrgreen:

Jac
30-05-2005, 10:28
Testy jak to testy, trzeba zachowac wszystkie parametry z maksymalna precyzja i wtedy mozna porownywac... czyli statyw dobre swiatlo 45 stopni... dany aparat zawsze powinien dac ten sam efekt czy to bedze FF/BF/OK

Lutek
30-05-2005, 11:30
Testy jak to testy, trzeba zachowac wszystkie parametry z maksymalna precyzja i wtedy mozna porownywac... czyli statyw dobre swiatlo 45 stopni... dany aparat zawsze powinien dac ten sam efekt czy to bedze FF/BF/OK
Intryguje mnie te 45 stopni ... przeciez rkazdy 1mm patrzony pod kątem 45 stopni nie jest 1mm!!!
Na to czy ma ktoś FF/BF czy go nie nie ma wpływu kąt 45 stopni!

Pozdrawiam

Szymon
30-05-2005, 11:43
Intryguje mnie te 45 stopni ... przeciez rkazdy 1mm patrzony pod kątem 45 stopni nie jest 1mm!!!
Na to czy ma ktoś FF/BF czy go nie nie ma wpływu kąt 45 stopni!

Pozdrawiam

ale na tym teście kreski powinny być nie co 1 mm a co pierwiastek z 2 mm, wtedy z kąta 45 st. dają 1 mm na osi obiektywu.

Lutek
30-05-2005, 12:06
ale na tym teście kreski powinny być nie co 1 mm a co pierwiastek z 2 mm, wtedy z kąta 45 st. dają 1 mm na osi obiektywu.
Wynik mozna po prostu podzielić przez 1,41 ... to jasne
Ale to jaki jest kąt w "teście" nie ma wpływu na podwazenie "testu" czy jest BF/FF czy jest OK'....

Pozdr

gonzo44
30-05-2005, 12:07
ale na tym teście kreski powinny być nie co 1 mm a co pierwiastek z 2 mm, wtedy z kąta 45 st. dają 1 mm na osi obiektywu.
Jezeli wszystkie testy sa wykonywane w takich samych warunkach to do celow porownawczych nie ma znaczenia czy bedzie 1mm, pierwiastek z 2mm, czy iles radianow :-)

Dolek
30-05-2005, 12:11
O kurde a ja myślałem, że zrobić test to taka prosta sprawa :) a tu się trzeba tego dużo uczyć :twisted:

KuchateK
30-05-2005, 17:16
Żebym ja jeszcze coś zrozumiał z tego, co napisałeś :shock:
Albo ja czytać nie umiem, albo Ty pisać :mrgreen:
No humanista zdecydowanie nie jestem... Przykro mi :D
W skrocie mniej wiecej chodzi o to, ze z praktycznie idealnym body testy wychodza tak dosyc "roznie".

KuchateK
30-05-2005, 17:24
Chyba tu nikt nie płacze z powodu posiadania 1-2cm BF, tym bardziej robiąc testy z ręki, nie zawsze przy kącie nachylenia 45 stopni takie odchyłki BF są normalką. Naucz się uzyskiwać kilka centymetrów BF jak w moim przypadku a wtedy pogadamy :mrgreen:
1-2 centymetry na kicie (a ostrzymy z bliska raczej) to juz jest bardzo duzo. Moja trzyseta ma w granicach centymetra-dwoch rozrzutu w strone i to naprawde bardzo wylazi na zdjeciach. Chociaz nia tez sie udaje czasami test zrobic ze jest idealnie ;)

Twoje wieksze odchylki to jednak raczej twoja wina a nie body. To by fabryki nie moglo opuscic z takim rozjazdem.

KuchateK
30-05-2005, 17:29
Kuchatek, lepiej napisz wskazówki, jak używać tego AF, skoro odkryłeś jakieś subtelności.
Cala ta moja zabawa i "zmagania" to bylo testowanie testow a nie efektyne poznawanie AF'a.
Tutaj nie ma subtelnosci... Focus jak focus... Ma dzialac poprawnie i w wiekszosci przypadkow to robi. Juz napewno podczas normalnego focenia. Caly z nim problem to wlasnie takie stosunkowo spore extrema jak testy. Jakies male odleglosci i naprawde male punkty w ktore trzeba precyzyjnie trafic...

KuchateK
30-05-2005, 17:39
Kuchatek, ty to bajkopisarzem powinieneś być :) - normalnie jeszcze troche i dodatkowy storage trzeba bedzie kupić na twoje posty
Skasuje sie pare watkow "co do 300'tki na poczatek"... I tak sie powtarzaja :twisted:


Testy jak to testy, trzeba zachowac wszystkie parametry z maksymalna precyzja i wtedy mozna porownywac... czyli statyw dobre swiatlo 45 stopni... dany aparat zawsze powinien dac ten sam efekt czy to bedze FF/BF/OK
No widzisz... Powinno... A ja twierdze ze nadal da sie zepsuc i wyjdzie to, czego w rzeczywistosci nie ma.

Vitez
30-05-2005, 21:43
No widzisz... Powinno... A ja twierdze ze nadal da sie zepsuc i wyjdzie to, czego w rzeczywistosci nie ma.

O wlasnie a propos tego... dzis sprawdzilem ta swoja nowa Sigme z 10D jak sie sprawuje.
Kilka strzalow w linijke z reki, przy 1/1000 wiec poruszenie mozna wykluczyc... a jednak nie - wszystkie spudlowane.
Juz kurde zaczalem marudzic na szklo (bo nigdy w moim 10D nie zauwazylem przypadku BF/FF w zdjeciach zyciowych a juz dosc dlugo go uzywam) ale tknelo mnie...
umiescilem cale ustrojstwo na statywie, zamontowalem wezyk, wycelowalem dokladnie, odpalilem z MLU jeszcze dodatkowo (300mm @ f5.6 @ ok 100cm odleglosc ostrzenia) , dwie fotki na wszelki wypadek - obie idealnie trafione.
Tak wiec trzeba mocno uwazac bo nawet przy 1/1000 udalo mi sie tak zlapac ostrosc (przy mocno malutkiej GO) ze mogl mi wyjsc FF/BF bo byla nietrafiona, dopiero statyw pomogl.

KuchateK
30-05-2005, 23:02
A mi z reki lepiej wychodza ;) Ale szklo musi miec mala odleglosc ostrzenia... Chociaz ta sama sigme testowalem i tez jakos z reki wyszlo lux :)

Anvers
01-06-2005, 15:20
A mnie ostatnio zaczelo denerwowac lekkie mydelko. Zrobilem testy ze statywu i z wezykiem w dobrym dziennym oswietleniu...no i wyszlo. Oba obiektywy canona 50/f1.8 oraz 70-210/f3.5-4.5 nie dawaly ostrosci. Tam gdzie mialo byc ostro bylo najmniej nieostro. Zapialem tamrona 28-75/f2.8 i bylo znacznie lepiej, ale rowniez nie zyletkowo. Zly jak diabli, ale i oczytany w temacie, popedzilem dzisiaj na Żytnią i tam kobitka z siennym katarem (biedaczka) oraz z pelnym zrozumieniem problemu, wzięła body i obiektywy.....acha, dodała jeszcze, ze napewno bedzie lepiej, bo klienci dzwonia i mowia, ze rzeczywiscie jest lepiej. Ja jej na to, ze lepiej to za malo, bo to bedzie lepiej niz fatalnie. Ma byc zyletkowo....no. No to teraz mam tydzien czekania....ech....

Shadow
01-06-2005, 20:41
Kurde tak sobie czytam i czytam i przez moment pomyślałem że to jakieś rozważania snajperów FBI. Wiesz mój dalmierz laserowy jest do kitu bo koleś był na 234 metrze, a mi pokazywało 233,5 :) Ludzie z tego się nie strzela. Weśta aparaty i idzta robić zdjęcia :) Im się mniej o pewnych rzeczach myśli tym lepiej wychodzą.

KuchateK
01-06-2005, 20:45
Weśta aparaty i idzta robić zdjęcia :) Im się mniej o pewnych rzeczach myśli tym lepiej wychodzą.
Dokladnie... Mozna by powiedziec "szczesliwi Ci co sie nie znaja" :mrgreen:

Wlasnie to staram sie tutaj przeforsowac... To ze test wykazal jedno wcale nie znaczy ze w rzeczywistosci nie jest inaczej. Zwlaszcza ze te testy sa roznie robione przez roznych ludzi ktorzy czasami nie do konca wiedza co i jak.

Anvers
01-06-2005, 20:50
No wlasnie wlasnie...to weśta i idzta robic, to bylo tydzien temu....a teraz przyszla refleksja i marsz do serwisu.

Olo
01-06-2005, 23:41
Twoje wieksze odchylki to jednak raczej twoja wina a nie body. To by fabryki nie moglo opuscic z takim rozjazdem.

Nie moja wina i nie body, a raczej obiektywów kitowych, przynajmniej w ostatnim przypadku (5-ty kit) po podpięciu obiektywu z Canona 300 (też nie najlepszego bo 28-90) punkt ostrości pojawił sie we własciwym miejscu.

Shadow
02-06-2005, 17:26
Ta nadwrażliwość na skuteczność AF przypomina mi trochę sytuację jaką miałem kilka dni temu podczas upałów pijąc niegazowaną wodę mineralną. Woda jak woda przypominała mi w smaku zwyczajną kranówkę. Ale kiedy odkryłem na etykiecie malutki napis iż czerpana jest ona z głębokości 300 metrów i pochodzi z epoki kredy i ma z dobre 80 mln lat nagle wydało mi się że rzeczywiście smakuje inaczej. Tak jakoś nienaturalnie czysto i szlachetnie. Ot siła sugestii :)

KMV10
02-06-2005, 18:31
Ta nadwrażliwość na skuteczność AF przypomina mi trochę sytuację jaką miałem kilka dni temu podczas upałów pijąc niegazowaną wodę mineralną. Woda jak woda przypominała mi w smaku zwyczajną kranówkę. Ale kiedy odkryłem na etykiecie malutki napis iż czerpana jest ona z głębokości 300 metrów i pochodzi z epoki kredy i ma z dobre 80 mln lat nagle wydało mi się że rzeczywiście smakuje inaczej. Tak jakoś nienaturalnie czysto i szlachetnie. Ot siła sugestii :)

Nawet autosugestii. Religa przykładowo twierdzi, że w 80% chorób można nie podawać leków. Organizm sam się wyleczy. Autosugestia to potęga :)

KuchateK
02-06-2005, 18:35
Placebo?

Trzeba napisac do Canon'a, zeby przy wykryciu kartki z kreskami body podstawialo na CF'agotowy idealny sampelek zamiast tego co rzeczywiscie bylo zrobione :mrgreen:

Dzisiaj taka technika ze pewnie zrobia :mrgreen:

KMV10
02-06-2005, 18:35
Dokladnie... Mozna by powiedziec "szczesliwi Ci co sie nie znaja" :mrgreen:

Wlasnie to staram sie tutaj przeforsowac... To ze test wykazal jedno wcale nie znaczy ze w rzeczywistosci nie jest inaczej. Zwlaszcza ze te testy sa roznie robione przez roznych ludzi ktorzy czasami nie do konca wiedza co i jak.

No właśnie. To mi przypomina dzisiejszą sytuację z pracy. Teoretycznie wszyscy userzy potrafią usunąć zacięcie papieru w drukarce. Tyle teoria. W praktyce dzisiaj taki jeden zniszył drukarkę kolorową o wartości 50 tys. zł. Bo usunął zacięty papier, a nie znał się na tym. Nie poczekał na przeszkolonego pracownika i spowodował straty.
Ergo - nie wszyscy są specami od testów, napraw, itd. Nawet jak mają porządny sprzęt. Bo testowanie bywa czynnością serwisową.

KuchateK
02-06-2005, 18:36
Nie moja wina i nie body, a raczej obiektywów kitowych, przynajmniej w ostatnim przypadku (5-ty kit) po podpięciu obiektywu z Canona 300 (też nie najlepszego bo 28-90) punkt ostrości pojawił sie we własciwym miejscu.
A ty myslisz ze obiektywy to tez tak "na pale" sie robi i nie ma zadnej kontroli?

David
02-06-2005, 20:25
Problem złego działania autofocusa można bagatelizować jak się nie ma z nim problemu albo jak fotki wywołuje się na papierze 9*13 mm. Wtedy wszystko jest OK. Ale gdy robisz fotę, celujesz autofocusem na obiekt, a na focie wychodzi ostre tło zamiast ostrego obiektu wtedy zaczyna się tragedia. Pół biedy kiedy fotę można powtórzyć, ale jednak w większości sytuacji takiego komfortu nie mamy.
Ktoś pewnie powie, że znając właściwości posiadanego sprzętu zawodowiec wyceluje trochę bliżej lub dalej tak aby wadę BF/FF wyeliminować. Zgoda, ale nie po to się kupuje body za 6 tys. zł żeby celować dalej lub bliżej. A co jeśli zmienimy obiektyw i dalej lub bliżej jest inne dla tego obiektywu niż innego? Sprzęt tej klasy powinien działać idealnie, w końcu jest to aparat z pogranicza linii profesjonalnej i mówienie żeby iść robić foty, a nie testy nie jest wporządku. Jak mam robić foty kiedy nie jestem z ich jakości zadowolony.

KuchateK
02-06-2005, 20:31
Nie no... bez jaj... Co ty piszesz?

Roznice to sa rzedu ostre rzesy vs nieco ostrzejszy nos a nie ostre tlo/pierwszy plan... Bez przesady... To nie pomylka 3 metrow a raczej 3 cm... Wiekszosc z tego nawet przymkniety o dzialke/dwie obiektyw zjada tak ze nie wylazi na plakatach.

dariuszartur
03-06-2005, 01:21
Intryguje mnie te 45 stopni ... przeciez rkazdy 1mm patrzony pod kątem 45 stopni nie jest 1mm!!!
Na to czy ma ktoś FF/BF czy go nie nie ma wpływu kąt 45 stopni!

Pozdrawiam

A czy głębia ostrości nie powinna być większa przed punktem ustawiania ostrości niż za ?
Przecież tak jest nawet w książkach o podstawach fotografii.
Może po to te 45 stopni, żeby wyszło równo od zera na 2 strony na teście.

Semtex
03-06-2005, 08:47
A ja sobie myślę tak że w temacie ostrzenia może niech się wypowie ktoś kto miał ten problem , dał aparat do serwisu i może teraz oczywiście subiektywnie ocenić czy jest lepiej czy gorzej a może się nic nie zmieniło
dzięki

ToMo
03-06-2005, 20:23
dokładnie - ja mam wrażenie, że mój aparacik ostrzy 1 cm do "przodu" czyli FF - dzwoniłem dzisiaj na Żytnią i oni oczywiście to kalibrują - test robiłem z dwiema 50-kami 1,8 oraz jedną 50-tką 1,4 - zdecydowanie lepiej wychodzi test z 1,4 - pytałem się również o cenę takiej kalibracji - jeżeli kogoś to interesuje a nie ma gwarancji to usługa taka kosztuje 122 zł brutto

Anvers
03-06-2005, 20:43
Wlasnie dzisiaj odebralem od nich sprzet. Dodam, ze czyszczenie i regulacja obiektywu kosztuje 61,-

Semtex
03-06-2005, 20:47
a mógłbyś napisać coś więcej - jakie wyniki i odczucia , dziękuję bo sam dylemat czy wysyłać czy nie

Anvers
03-06-2005, 21:48
Kontakt calkiem pozytywny, mimo iz wczesniej sporo czytalem zlego na ten temat. Wyniki z pierwszych prob tez ok, ale dokladniejsze testy zrobie jutro. Tylko raz i koniec:)

Shadow
03-06-2005, 22:11
A czy głębia ostrości nie powinna być większa przed punktem ustawiania ostrości niż za ?
Przecież tak jest nawet w książkach o podstawach fotografii.
Może po to te 45 stopni, żeby wyszło równo od zera na 2 strony na teście.

O ile mnie pamięć nie myli to głębia się rozciąga w proporcjach 1/3 przed punktem ostrzenia i 2/3 za punktem.

dariuszartur
03-06-2005, 23:11
O ile mnie pamięć nie myli to głębia się rozciąga w proporcjach 1/3 przed punktem ostrzenia i 2/3 za punktem.

Tak, właśnie o to mi chodziło, za punktem większa, źle napisałem. A na kartce testowej jest równo. Może po to te 45 stopni.

Szymon
03-06-2005, 23:13
O ile mnie pamięć nie myli to głębia się rozciąga w proporcjach 1/3 przed punktem ostrzenia i 2/3 za punktem.

to bardzo duże uproszczenie,
dla małych odległości głębia za punktem ostrzenia jest tylko odrobinke większa, ale w miare zwiększania odległości głębia za punktem rośnie znacznie szybciej niż przed, można powiedzieć że stosunek głębi za punktem do głębi przed punktem rośnie do nieskończoności, osiągając oczywiście w pewnym momencie wartość 2/1, czyli 1/3 przed i 2/3 za.

kocis
04-06-2005, 09:12
Trochę obok tematu.
Rozmawiałem z facetem, który zakasował kilka prestiżowych nagród foto, i wyraził wielkie zdziwienie: "co to jest FF i BF?". Pewnie to kokieteria. Ale...

KuchateK
04-06-2005, 15:20
To zalezy czym ten facet foci :)

Albo nie...

On foci zamiast siedziec, szukac i trabic o problemach swojej puszki :mrgreen:

kocis
06-06-2005, 11:53
On foci zamiast siedziec, szukac i trabic o problemach swojej puszki :mrgreen:
i chyba w tym tkwi sedno większości problemów ze sprzętem.